Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
"Miłym dodatkiem jest również zapis na dwóch kartach pamięci. Niestety, w tę opcję wyposażane są tylko aparaty z najwyższej półki, takie jak Canon seria 1D i 1Ds oraz Nikon D3. "
Troche nieaktualne dane.
"Najjaśniejsze obiektywy mają światło rzędu 1.2 – 1.4, co w zupełności wystarcza w większości kościołów czy sal weselnych. Pracując na tak małych głębiach ostrości, trzeba uważać, aby zdjęcia nie były poruszone. "
"Skąd spadek jakości w cropie? Wynika to z prostej zasady, że przy mniejszej matrycy światło pada też poza nią"
Zoom daje większy zasięg niż rybie oko oraz różnice między matrycami DX i FX ? Czyżby autor w pogoni za masowym odbiorcą chciał przekazać, że robić kotleta każdy może? Nawet ten nie mający pojęcia o wymienionych przeze mnie na wstępie sprawach ? Zgroza...
Może być świetnym fotografem, ale jeśli w tak małym fragmencie książki aż roi się od poważnych błędów merytorycznych, to może zamiast pisaniem książek powinien zajmować się tylko fotografią.
Ach... zapomniałbym - odzyskiwanie szczegółów z przepaleń przy ISO 100 "chyba lepiej wychodzi Nikonowi" - cytat z testu 1DMKIV. Ja w D3 raczej nie zauważyłem aby szybciej gubił szczegóły w przepaleniach.
Kazali mu napisać podręcznik dla troglodyty z delikatnemi wstawkami reklamującemi, no to napisał. A że talent do pisania jest wprost odwrotnie proporcjonalny do talentu fotograficznego, nooo tooo... ;o) Za to mógłby, przedmiotowy autor, wydać książkę ze swoimi zdjęciami ślubnymi (lub grafikami, powiedzmy) i na tem przykładzie dzieci uczyć. Gdyż: verba docent, exemplum trahunt, jak to mawiają znajomi generał Anodiny.
Coś mi się wydaje, że te informacje dotyczące różnic w przepaleniach między C i N pochodzą sprzed kilku (może nawet -nastu lat) stąd te błędy - powiedziałbym, że są one prawdziwe dla np canona 5d m1 i Nikona d2
Może pan Moment powinien skupić się jedynie na aspektach estetyki i logistyki fotografii ślubnej? Wydaje mi się, że każdy podręcznik musi mieć recenzentów, jako że jego przeznaczeniem jest uczyć.
Panowie wyluzujcie. Optyczne biorą kasę za umieszczanie takich "reklam". To nie musi oznaczać rekomendacji. Zasada jest prosta - nie nalezy czytać tylko jednej pozycji, bo moze być z tego marny pożytek.
1. Po przeczytaniu kilku rozdziałów odniosłem wrażenie, że ta "książka" to stek bzdur. 2. Mam bardzo marne zdanie na temat wszelkiej zbliżonej literatury. 3. Jeśli ktoś potrzebuje literatury, na temat tego jak zrobić zdjęcia na ślubie, to znak, że nie powinien takich zdjęć robić.
Bardzo dużo w książce można znaleźć trafnych uwag, zauważyłem że wpisy o fotografii ślubnej często wywołują agresywne reakcje jak kilka wpisów powyżej.
jesli ma sie czas na napisanie ksiazki.... to znaczy, ze ma sie za duzo czasu.... a ma sie za duzo czasu bo nie ma sie zlecen.. a nie ma sie zlecen bo....
Mi się tylko leciutko ciśnienie podnosi jak ktoś bzdury wypisuje i próbuje przekonać do tego ludzi, kiedy prawda jest troszkę inna... Wiem doskonale, że gdybym chciał stworzyć książkę o takim tytule treść byłaby zdecydowanie o odmiennych sprawach niż wyposażenie, plan działania i podstawy fotografii w ogóle. No ale cóż, każdy ma inny pogląd - fotografowie także się różnią od siebie. ;)
elgreen | 2012-05-25 13:40:49...."Skąd spadek jakości w cropie? Wynika to z prostej zasady, że przy mniejszej matrycy światło pada też poza nią"
Elgreen - wg mnie akurat trafne spostrzezenie szczegolnie w aspekcje powszechnego uzywania 70-200 na APSC szczegolnie ze to ulubiony obiektyw weselny. Widze go na kazdym "weselnym" plenerze na Wawelu z czego co 2 raz wpiety do APSC.
O widzę, że dzieci neostrady z właściwą sobie wszechwiedzą zaczęły krytykować. Mimo błędów czy kwestii, z którymi ja się nie zawsze zgodzę ta pozycja pozostaje najlepszą książką o fotografii ślubnej w Polsce bez dwóch zdań. A dzieciom neostrady przydałoby się przeczytać.
Grzesiek - gratuluję włożonej pracy - dobra robota bez dwóch zdań.
omus - chyba wszystko co pokazuje się na ten temat małżonka uparcie mi kupuje, wskaż proszę inną pozycję traktującą o rodzimym rynku, a nie oderwanym od rzecywistości rynku zza oceanu z wszechkrólującym "hollywood blur".
Tradycyjnie zakładam, że najwięcej do powiedzenia mają najmniej doświadczeni w temacie.
Kupiłem i przeczytałem. I to był najgłupszy sposób na zmarnowanie 72 pln (selkar.pl). Poradnik maksymalnie chaotyczny, z całą masą kompletnie zbędnych informacji. Czytając, zaznaczałem ciekawe (oczywiscie dla mnie) fragmenty i okazało się, że z 270 stron zostaje zaledwie kilkanaście. I właśnie do max. 20 stron ta książka powinna być zredukowana! Reszta to tylko bezsensowny potok słów - i to wilokrotnie zapętlony. Cena jest w ogóle z kosmosu! Aby nie być gołosłownym: oficjalny podręcznik CS5 z Adobe Pres kosztuje 77 pln., ma 390 stron i aż ocieka informacjami - przy jednoczesnym braku jakiegokolwiek narracyjnego bełkotu. Czyli kompletne przeciwieństwo poradnika Pana Płaczka. Wnoosek jest prosty: jeśli nie mam talentu pisarskiego, nie zabieram się za pisanie. A już na pewno nie próbuję potem sprzedawać tego gniota za absurdalną cenę :)
co złego w 70-200? Jest to faktycznie bardzo wygodna ogniskowa reporterska - dużo bardziej niż zakres 24-70 który śmiało można zastąpić dwoma stałkami - w tym niższym zakresie zmiana kadru to kilka kroków czasem krok..... w przypadku zakresu tele to już są zmiany kilkunastu kroków lub kilkudziesięciu ..... Można zrozumieć, że rady w stylu zawsze posiadaj zapasowe baterie, lub uważaj zimą na lud przed kościołem, są na tyle zdroworozsądkowe, że dawanie ich może się wydawać nie tyle robieniem z fotografującego ślub idioty - co wskazaniem, na nieskończoną ilość oczywistych utrudnień w dniu ślubu których nie da się skatalogować, a które daje się łatwo uniknąc stosując właśnie zdrowy rozsądek....
Euzebiusz, fotografia ślubna to nie wypowiedź artystyczna, ale dopasowanie się do oczekiwań klientów i ich rodzin. Z natury rzeczy muszą być słodkie i nieco kiczowate. Oczywiście są alternatywne style, ale z uwagi na ilość zainteresowanych mają znaczenie marginalne.
pokaż mi Euzebiusz lepszego o całą klasę fotografa ślubnego...... (może nie Yervanta) nie wiem czego ci u Grześka brakuje - jest glamour, jest wyczucie chwili, jest dobry marketing.....
Panowie toż to jaja są normalnie -"dezodorant i guma do żucia w torbie"!. A nie lepiej umyć zęby i czasami pod pachami żeby nie cuchnąć jak menel jakiś.
noworries | 2012-05-26 09:37:27........ co złego jest w używaniu 70-200 na cropie?
Jak sie ma wygodne buty to w zasadzie nic zlego. Tylko szkoda kasy na szkla skoro wielki % powierzchni soczewek "obrabia" swiatlo ktore i tak poleci za matryce
Komentarze sa typowe dla naszej geolokalizacji. W USA rolnikowi rodzi sie przepiekny byk wiec sasiedzi sie schodza , podziwiaja pochwala. Jak sie polskiemu rolnikowi urodzi ladny byczek sasiedzi popatrza i powmysla - zeby ci k***@ zdechl. Na forum jest podobnie. Niech tylko ktos napisze ze kupil sobie nowego Canona zaraz Nikoniarze wytkna mu ze zdjec sie nie da robic. I odwrotnie z Nikonem. Jak Sony to jeszcze gorzej bo wtedy zmasowany atak i N i C P i wszystkiego innego. A jak jeszcze ma cos czego nie ma nikt inny "gratis" jak GPS , filmy HD z prawdziwy AF 60fps to trzeba choc napisac ze A100 miala slaba matryce, choc to juz tez wyszlo z mody bo ostatnie sony maja ta sama matryce co 2x drozsze nikony wiec trzeba choc napisac ze jest "gorzej oprogramowana" i choc pomylec sobie : "zeby sie zepsula"
NieDajBoze jeszcze zeby ktos kto swietne zdjecia robi teraz ksiazke napisal ....
filorp | 2012-05-26 12:40:34co złego w 70-200? Jest to faktycznie bardzo wygodna ogniskowa reporterska - dużo bardziej niż zakres 24-70 który śmiało można zastąpić dwoma stałkami
swietnego 70-200 tez sie da zastapic jeszcze lepsza stalka 85mm i dobrymi butami.
Dla kogo właściwie jest ta pozycja? Siedzący głębiej w temacie mniej więcej wiedzą co trzeba robić a młodych biznesmenów raczej nie będzie stać na proponowane zestawy sprzętowe a zwłaszcza nieodzowne obiektywy ze światłem f/1.2. Ale zapasowe ubranie i zestaw odświeżający obowiązkowe! Chyba, że ktoś lubi pół imprezy paradować w garniaku oblanym barszczem.
Ciekaw jestem, czy w książce autor napisał, że fotograf ślubny powinien jeszcze być ubrany odpowiednio do okazji - nic tak nie dodaje pikanterii, jak fotograf na ślubie we flanelowej koszuli i sandałach na skarpetach, albo w krótkich spodenkach. Takie zjawiska obserwowałem osobiście.
ag | 2012-05-27 22:25:51 "- nic tak nie dodaje pikanterii, jak fotograf na ślubie we flanelowej koszuli i sandałach na skarpetach," No iskarpety Cię drażnią? A może ma grzybicę paznokci i nie chce ich pokazywać?
Podobnie jak całe te wesela zwłaszcza w stanie "zaawansowanym"...no ale taki obyczaj:)
Cały ten poradnik zawiera wiele przydatnych wskazówek, autor stara sie przewidzieć ewentualne komplikacje i ostrzega o nich choć wszystkiego nie da rady.. Pamiętam jak ja fotografowałem pierwszy raz na ślubie - wcale niemiałem takiego zamiaru ale przyjechał kolega (tak przyjaechał bo nie miałem telefonu takie czasy były) - i poprsił zebym się spakował i jechał z nim na ślub bo jego szwagierce fotograf nawallił. Ludzie miałem tylko aparat dalmierzowy ze stałką 50/1,8 lampę na 220V włączaną do kontaktu ale na szczęście znalazłem przetwornicę własnoręcznie zrobioną która ładowała lampę też baterii wziąłem ostatnie 3 klisze marki ORWO NP22 (kolor dopiero raczkował) wskoczyłem w garniak , malucha kolegi i w drogę. Wyobrażacie to sobie? Aby oszczędzać ostatnią baterię w przetwornicy właczałem lampę do kontaktu (naszczęście było gniazdko prądowe w pobliżu ołtarza) robiłem zdjecie i z powrotem do kontaktu do ołtarza i tak w kółko :)
Na zewnątrz światło mierzyłem zewnętrznym światłomierzem marki Swierdłowsk bo ten selenowy w moim dalmierzu był popsuty i i nie za dokładny. Takie to było moje super przygotowanie do zdjęć ślubnych:) Na szczęście wyszły bardzo ładnie - sam wywoływałem klisze i robiłem odbitki na papierze, młodzi cieszyli się, że mają zdjecia w ogóle..a że przy tym były ładne to byli wielce szczęśliwi.
Jak to się wszytko miało do sytuaucji obecnej foftgrafów ślubnych i porad w tym artykule? Po prostu science fiction:)
Do kościoła nie wypada wchodzić z gołymi paluchami. Zakładam czarne skarpety do ciemnobrązowych sandałów i zdejmuję je na sali.
Wszedłem do świątyni Na progu powitał mnie imam i pokazał na buty Grzecznie zdjąłem, wtedy pozwolił mi zrobić zdjęcia Skarpety bardzo ładne, made in Poland
a wystarczyło napisać jedną kartkę z informacją Do ślubu zabierz Nikona d3x albo canona 5d mark II oraz jasną stałkę 85mm oraz szeroki kąt Stosuj szybki czas migawki średnio 1/125 lub szybszy nawet do 1/8000 Lampą doświetlaj a nie prześwietlaj na wprost.( włącz synchronizacje szybkich czasów migawki ) Dysponując takim sprzętem otrzymasz piękne zdjęcia na wyższych czułościach matrycy __________________________________ to wszystko odnośnie książek :)
Nie czytalem wszystkiego, ale z tym spadkiem jakosci na cropie z powodu padania swiatla poza matryce, to ziomek naprawde doj.....l do pieca. Humorystycznie do tego podchodzac mozna wyciagnac wniosek, iz na FF swiatlo nie pada poza matryca i dlatego FuFu daje lepsza jakosc. Autorytetem nie jestem, ale z tego co wiem to kolo obrazowe obiektywu ma ksztalt kola wlasnie, wiec niewazne, czy to crop, czy FF, zawsze swiatlo sie "wyleje" poza matryce. Wynika z tego, ze wsrod ludzi zwiazanych zawodowo z fotografia sa tez ludzie z poczuciem humoru...
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Szkoda, że najpierw obejrzałem zdjęcia, bo straciłem ochotę do czytania :-)
masakra
"Miłym dodatkiem jest również zapis na dwóch kartach pamięci. Niestety, w tę opcję wyposażane są tylko aparaty z najwyższej półki, takie jak Canon seria 1D i 1Ds oraz Nikon D3. "
Troche nieaktualne dane.
"Najjaśniejsze obiektywy mają światło rzędu 1.2 – 1.4, co w zupełności wystarcza w większości kościołów czy sal weselnych. Pracując na tak małych głębiach ostrości, trzeba uważać, aby zdjęcia nie były poruszone. "
"Skąd spadek jakości w cropie? Wynika to z prostej zasady, że przy mniejszej matrycy światło pada też poza nią"
Ja sie juz naczytalem - podziekuje :)
Dobrze, że przytoczono tu te fragmenty - jak kiedyś zdecyduję się na robienie zdjęć na ślubach, wiem już jakiej książki nie kupować :)
Ostro pojechaliście tę publikacje. Może aż za bardzo? Pewne uwagi na pewno się przydadzą...
O, właśnie doczytałem, że zoomy o światłosile większej niż 2.8 nie są produkowane. To by się Olki zdziwiły...
Zoom daje większy zasięg niż rybie oko oraz różnice między matrycami DX i FX ? Czyżby autor w pogoni za masowym odbiorcą chciał przekazać, że robić kotleta każdy może? Nawet ten nie mający pojęcia o wymienionych przeze mnie na wstępie sprawach ? Zgroza...
Pojechaliście po Grześku ostro - a jest on jednym z lepszych fotografów ślubnych w Polsce (nie przesądzając czy chodzi o jego zdjęcia czy marketing)
Może być świetnym fotografem, ale jeśli w tak małym fragmencie książki aż roi się od poważnych błędów merytorycznych, to może zamiast pisaniem książek powinien zajmować się tylko fotografią.
Ach... zapomniałbym - odzyskiwanie szczegółów z przepaleń przy ISO 100 "chyba lepiej wychodzi Nikonowi" - cytat z testu 1DMKIV. Ja w D3 raczej nie zauważyłem aby szybciej gubił szczegóły w przepaleniach.
Kazali mu napisać podręcznik dla troglodyty z delikatnemi wstawkami reklamującemi, no to napisał. A że talent do pisania jest wprost odwrotnie proporcjonalny do talentu fotograficznego, nooo tooo... ;o) Za to mógłby, przedmiotowy autor, wydać książkę ze swoimi zdjęciami ślubnymi (lub grafikami, powiedzmy) i na tem przykładzie dzieci uczyć. Gdyż: verba docent, exemplum trahunt, jak to mawiają znajomi generał Anodiny.
Coś mi się wydaje, że te informacje dotyczące różnic w przepaleniach między C i N pochodzą sprzed kilku (może nawet -nastu lat) stąd te błędy - powiedziałbym, że są one prawdziwe dla np canona 5d m1 i Nikona d2
Może pan Moment powinien skupić się jedynie na aspektach estetyki i logistyki fotografii ślubnej? Wydaje mi się, że każdy podręcznik musi mieć recenzentów, jako że jego przeznaczeniem jest uczyć.
Panowie wyluzujcie. Optyczne biorą kasę za umieszczanie takich "reklam". To nie musi oznaczać rekomendacji. Zasada jest prosta - nie nalezy czytać tylko jednej pozycji, bo moze być z tego marny pożytek.
1. Po przeczytaniu kilku rozdziałów odniosłem wrażenie, że ta "książka" to stek bzdur.
2. Mam bardzo marne zdanie na temat wszelkiej zbliżonej literatury.
3. Jeśli ktoś potrzebuje literatury, na temat tego jak zrobić zdjęcia na ślubie, to znak, że nie powinien takich zdjęć robić.
HELL ion
... JA PIER DO .... wiecej nie napisze... ...
Bardzo dużo w książce można znaleźć trafnych uwag, zauważyłem że wpisy o fotografii ślubnej często wywołują agresywne reakcje jak kilka wpisów powyżej.
trefnych również....
@omus
również
jesli ma sie czas na napisanie ksiazki.... to znaczy, ze ma sie za duzo czasu.... a ma sie za duzo czasu bo nie ma sie zlecen.. a nie ma sie zlecen bo....
Nie wiem dlaczego, ale zawsze tematyka ślubna, czy to u foto czy video rodzi takie chore emocje...nie wiem zupełnie dlaczego, chociaż może...zazdrość?
Mi się tylko leciutko ciśnienie podnosi jak ktoś bzdury wypisuje i próbuje przekonać do tego ludzi, kiedy prawda jest troszkę inna... Wiem doskonale, że gdybym chciał stworzyć książkę o takim tytule treść byłaby zdecydowanie o odmiennych sprawach niż wyposażenie, plan działania i podstawy fotografii w ogóle. No ale cóż, każdy ma inny pogląd - fotografowie także się różnią od siebie. ;)
"stopery do uszu — pozwalają odciąć się od jazgotu i skupić na pracy. "
To jest fajne :-)
elgreen | 2012-05-25 13:40:49...."Skąd spadek jakości w cropie? Wynika to z prostej zasady, że przy mniejszej matrycy światło pada też poza nią"
Elgreen - wg mnie akurat trafne spostrzezenie szczegolnie w aspekcje powszechnego uzywania 70-200 na APSC szczegolnie ze to ulubiony obiektyw weselny. Widze go na kazdym "weselnym" plenerze na Wawelu z czego co 2 raz wpiety do APSC.
O widzę, że dzieci neostrady z właściwą sobie wszechwiedzą zaczęły krytykować. Mimo błędów czy kwestii, z którymi ja się nie zawsze zgodzę ta pozycja pozostaje najlepszą książką o fotografii ślubnej w Polsce bez dwóch zdań. A dzieciom neostrady przydałoby się przeczytać.
Grzesiek - gratuluję włożonej pracy - dobra robota bez dwóch zdań.
bój się boga grzechu...
czy wiedza zawarta w tej książce przyda mi się w w fotografowaniu pogrzbów?
Owszem. Praktycznie każdy rozdział.
***s***, co złego jest w używaniu 70-200 na cropie?
@dulak "ta pozycja pozostaje najlepszą książką o fotografii ślubnej w Polsce bez dwóch zdań" a ile pozycji czytałeś?
omus - chyba wszystko co pokazuje się na ten temat małżonka uparcie mi kupuje, wskaż proszę inną pozycję traktującą o rodzimym rynku, a nie oderwanym od rzecywistości rynku zza oceanu z wszechkrólującym "hollywood blur".
Tradycyjnie zakładam, że najwięcej do powiedzenia mają najmniej doświadczeni w temacie.
Kupiłem i przeczytałem. I to był najgłupszy sposób na zmarnowanie 72 pln (selkar.pl).
Poradnik maksymalnie chaotyczny, z całą masą kompletnie zbędnych informacji. Czytając, zaznaczałem ciekawe (oczywiscie dla mnie) fragmenty i okazało się, że z 270 stron zostaje zaledwie kilkanaście. I właśnie do max. 20 stron ta książka powinna być zredukowana! Reszta to tylko bezsensowny potok słów - i to wilokrotnie zapętlony.
Cena jest w ogóle z kosmosu! Aby nie być gołosłownym: oficjalny podręcznik CS5 z Adobe Pres kosztuje 77 pln., ma 390 stron i aż ocieka informacjami - przy jednoczesnym braku jakiegokolwiek narracyjnego bełkotu. Czyli kompletne przeciwieństwo poradnika Pana Płaczka.
Wnoosek jest prosty: jeśli nie mam talentu pisarskiego, nie zabieram się za pisanie. A już na pewno nie próbuję potem sprzedawać tego gniota za absurdalną cenę :)
co złego w 70-200? Jest to faktycznie bardzo wygodna ogniskowa reporterska - dużo bardziej niż zakres 24-70 który śmiało można zastąpić dwoma stałkami - w tym niższym zakresie zmiana kadru to kilka kroków czasem krok..... w przypadku zakresu tele to już są zmiany kilkunastu kroków lub kilkudziesięciu ..... Można zrozumieć, że rady w stylu zawsze posiadaj zapasowe baterie, lub uważaj zimą na lud przed kościołem, są na tyle zdroworozsądkowe, że dawanie ich może się wydawać nie tyle robieniem z fotografującego ślub idioty - co wskazaniem, na nieskończoną ilość oczywistych utrudnień w dniu ślubu których nie da się skatalogować, a które daje się łatwo uniknąc stosując właśnie zdrowy rozsądek....
W morzu krytyki trzeba zauważyć, że autor książki robi naprawdę dobre zdjęcia ślubne. Widać, że ma serce do tego rzemiosła.
@filorp
"uważaj zimą na lud przed kościołem"
Na lud tak samo trzeba uważać latem jak i zimą :-)
@Kriss_12
"autor książki robi naprawdę dobre zdjęcia ślubne"
Gdzie je widziałeś? Bo na jego stronie nie znalazłem.
Euzebiusz, fotografia ślubna to nie wypowiedź artystyczna, ale dopasowanie się do oczekiwań klientów i ich rodzin. Z natury rzeczy muszą być słodkie i nieco kiczowate. Oczywiście są alternatywne style, ale z uwagi na ilość zainteresowanych mają znaczenie marginalne.
pokaż mi Euzebiusz lepszego o całą klasę fotografa ślubnego...... (może nie Yervanta) nie wiem czego ci u Grześka brakuje - jest glamour, jest wyczucie chwili, jest dobry marketing.....
Panowie toż to jaja są normalnie -"dezodorant i guma do żucia w torbie"!.
A nie lepiej umyć zęby i czasami pod pachami żeby nie cuchnąć jak menel jakiś.
noworries | 2012-05-26 09:37:27........ co złego jest w używaniu 70-200 na cropie?
Jak sie ma wygodne buty to w zasadzie nic zlego.
Tylko szkoda kasy na szkla skoro wielki % powierzchni soczewek "obrabia" swiatlo ktore i tak poleci za matryce
Komentarze sa typowe dla naszej geolokalizacji.
W USA rolnikowi rodzi sie przepiekny byk wiec sasiedzi sie schodza , podziwiaja pochwala. Jak sie polskiemu rolnikowi urodzi ladny byczek sasiedzi popatrza i powmysla - zeby ci k***@ zdechl.
Na forum jest podobnie. Niech tylko ktos napisze ze kupil sobie nowego Canona zaraz Nikoniarze wytkna mu ze zdjec sie nie da robic. I odwrotnie z Nikonem. Jak Sony to jeszcze gorzej bo wtedy zmasowany atak i N i C P i wszystkiego innego. A jak jeszcze ma cos czego nie ma nikt inny "gratis" jak GPS , filmy HD z prawdziwy AF 60fps to trzeba choc napisac ze A100 miala slaba matryce, choc to juz tez wyszlo z mody bo ostatnie sony maja ta sama matryce co 2x drozsze nikony wiec trzeba choc napisac ze jest "gorzej oprogramowana" i choc pomylec sobie : "zeby sie zepsula"
NieDajBoze jeszcze zeby ktos kto swietne zdjecia robi teraz ksiazke napisal ....
filorp | 2012-05-26 12:40:34co złego w 70-200? Jest to faktycznie bardzo wygodna ogniskowa reporterska - dużo bardziej niż zakres 24-70 który śmiało można zastąpić dwoma stałkami
swietnego 70-200 tez sie da zastapic jeszcze lepsza stalka 85mm i dobrymi butami.
to muszą być bardzo dobre buty i trzeba też przy tym zainwestować w conajmniej dwa litry napoju energetyzującego z biedronki, na sesję......
Dla kogo właściwie jest ta pozycja? Siedzący głębiej w temacie mniej więcej wiedzą co trzeba robić a młodych biznesmenów raczej nie będzie stać na proponowane zestawy sprzętowe a zwłaszcza nieodzowne obiektywy ze światłem f/1.2.
Ale zapasowe ubranie i zestaw odświeżający obowiązkowe! Chyba, że ktoś lubi pół imprezy paradować w garniaku oblanym barszczem.
wulf, poprostu chodziło o to, żeby napisać jakąś książkę.
Ciekaw jestem, czy w książce autor napisał, że fotograf ślubny powinien jeszcze być ubrany odpowiednio do okazji - nic tak nie dodaje pikanterii, jak fotograf na ślubie we flanelowej koszuli i sandałach na skarpetach, albo w krótkich spodenkach. Takie zjawiska obserwowałem osobiście.
ag | 2012-05-27 22:25:51
"- nic tak nie dodaje pikanterii, jak fotograf na ślubie we flanelowej koszuli i sandałach na skarpetach,"
No iskarpety Cię drażnią? A może ma grzybicę paznokci i nie chce ich pokazywać?
Jak ma grzybice to moze nosic lekkie, wygodne i oddychajace obuwie spotrowe. Duet skarpety + sandaly spelnia definicje obciachu.
Do kościoła nie wypada wchodzić z gołymi paluchami. Zakładam czarne skarpety do ciemnobrązowych sandałów i zdejmuję je na sali.
thorgal | 2012-05-29 22:57:33
"Jak ma grzybice to moze nosic lekkie, wygodne i oddychajace obuwie spotrowe."
Czyli powinien zaopatrzyć się w obuwie z płucami :)
"thorgal | 2012-05-29 22:57:33
" Duet skarpety + sandaly spelnia definicje obciachu."
Podobnie jak całe te wesela zwłaszcza w stanie "zaawansowanym"...no ale taki obyczaj:)
Cały ten poradnik zawiera wiele przydatnych wskazówek, autor stara sie przewidzieć ewentualne komplikacje i ostrzega o nich choć wszystkiego nie da rady..
Pamiętam jak ja fotografowałem pierwszy raz na ślubie - wcale niemiałem takiego zamiaru ale przyjechał kolega (tak przyjaechał bo nie miałem telefonu takie czasy były) - i poprsił zebym się spakował i jechał z nim na ślub bo jego szwagierce fotograf nawallił.
Ludzie miałem tylko aparat dalmierzowy ze stałką 50/1,8 lampę na 220V włączaną do kontaktu ale na szczęście znalazłem przetwornicę własnoręcznie zrobioną która ładowała lampę też baterii wziąłem ostatnie 3 klisze marki ORWO NP22 (kolor dopiero raczkował) wskoczyłem w garniak , malucha kolegi i w drogę.
Wyobrażacie to sobie?
Aby oszczędzać ostatnią baterię w przetwornicy właczałem lampę do kontaktu (naszczęście było gniazdko prądowe w pobliżu ołtarza) robiłem zdjecie i z powrotem do kontaktu do ołtarza i tak w kółko :)
Na zewnątrz światło mierzyłem zewnętrznym światłomierzem marki Swierdłowsk bo ten selenowy w moim dalmierzu był popsuty i i nie za dokładny.
Takie to było moje super przygotowanie do zdjęć ślubnych:)
Na szczęście wyszły bardzo ładnie - sam wywoływałem klisze i robiłem odbitki na papierze, młodzi cieszyli się, że mają zdjecia w ogóle..a że przy tym były ładne to byli wielce szczęśliwi.
Jak to się wszytko miało do sytuaucji obecnej foftgrafów ślubnych i porad w tym artykule?
Po prostu science fiction:)
artureck | 2012-05-31 21:23:53
Do kościoła nie wypada wchodzić z gołymi paluchami. Zakładam czarne skarpety do ciemnobrązowych sandałów i zdejmuję je na sali.
Wszedłem do świątyni
Na progu powitał mnie imam i pokazał na buty
Grzecznie zdjąłem, wtedy pozwolił mi zrobić zdjęcia
Skarpety bardzo ładne, made in Poland
skarpety z płucami - forever!
a wystarczyło napisać jedną kartkę z informacją
Do ślubu zabierz Nikona d3x albo canona 5d mark II oraz jasną stałkę 85mm oraz szeroki kąt
Stosuj szybki czas migawki średnio 1/125 lub szybszy nawet do 1/8000
Lampą doświetlaj a nie prześwietlaj na wprost.( włącz synchronizacje szybkich czasów migawki )
Dysponując takim sprzętem otrzymasz piękne zdjęcia na wyższych czułościach matrycy
__________________________________ to wszystko odnośnie książek :)
Nie czytalem wszystkiego, ale z tym spadkiem jakosci na cropie z powodu padania swiatla poza matryce, to ziomek naprawde doj.....l do pieca.
Humorystycznie do tego podchodzac mozna wyciagnac wniosek, iz na FF swiatlo nie pada poza matryca i dlatego FuFu daje lepsza jakosc.
Autorytetem nie jestem, ale z tego co wiem to kolo obrazowe obiektywu ma ksztalt kola wlasnie, wiec niewazne, czy to crop, czy FF, zawsze swiatlo sie "wyleje" poza matryce.
Wynika z tego, ze wsrod ludzi zwiazanych zawodowo z fotografia sa tez ludzie z poczuciem humoru...