Zeiss i Voigtlander na CP+ 2014 - fotorelacja
Na targach CP+ firma Carl Zeiss współdzieliła stoisko z Voigtlanderem. Wszystko dlatego, że właścicielem tej marki jest Cosina, która zajmuje się produkcją obiektywów dla niemieckiej legendy. Obydwie firmy postanowiły więc wspólnie zaprezentować swoją ofertę obiektywów.
Zeiss i Voiglander po sąsiedzku |
Zeiss na bialo |
Voigtlander na czarno |
Zeiss chwalił się linią Touit do bezlusterkowców... |
...a także pełną ofertą obiektywów do lustrzanek... |
...wszystkie poprzecinał na pół... |
...w tym Otusa 55 mm f/1.4 |
Wnętrzności Distagona 2.8/15 robią wrażenie |
W jednej z gablot producent udowadniał, że jego obiektywy podepniemy niemal do wszystkiego |
Nie zapomniano też o bogatej ofercie obiektywów dla filmowców... |
...ani też o lornetkach |
Cosina również zajęła się cięciem obiektywów... |
...jednak najnowszego Noktona 25 mm f/0.95 Type II oszczędziła |
Pochwaliła się też adapterem VM-E Close Focus... |
...i analogowymi aparatami średnioformatowymi serii BESSA |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Bessa R4 widoczna na ostatnim zdjęciu to aparat małoobrazkowy, a nie średnioformatowy - co nie zmienia faktu, że Voigtlander ma w ofercie aparaty średniego formatu.
To teraz trzeba poszukać drugiej połowki Otusa i skleić, na 1.4 miejsce klejenia nie powinno być widoczne :-)
Człowiek, gdyby nie widział przekrojonego obiektywu , nie zdawał by sobie sprawy jak bardzo układ optyczny jest skomplikowany.
To jest czarna magia.:-)
Taki przekrokony pół-Otus w sam raz na pół-klatkę APS-C :)
Swoją drogą ciekawe, czy pół Otusa osiągnęłoby lepsze wyniki od całego Nikkora 58/1.4 ?
W Otusie 55mm piata soczewka robi wrażenie - Gruba na maxa!
Bessy to przecież mały obrazek - Lejki dla ubogich.
przynajmniej te z gabloty
Podpis, raczej szósta, a nie piąta.
Przy okazji na tym zdjęciu pięknie widać "anatomię" układu optycznego typu "Distagon": Właściwy obiektyw to ta część optyki od soczewki piątej (duża cienka) w prawo. I "to coś" ma rozmiary normalnej 50-tki f/1,4. Natomiast pierwsze cztery soczeki to typowy dla Distagona układ odpowiedzialny za wielkość pola widzenia i korekcję części abarracji - coś w stylu konwertera. Tak wyglądały wszystkie szerokokątne szkła do Hasselblada, w czasach przed ich "sońskim" zejściem na psy
@goornik
"Tak wyglądały wszystkie szerokokątne szkła do Hasselblada, w czasach przed ich "sońskim" zejściem na psy"
-tak wyglądają też w "psich Sony"
Carl Zeiss Distagon T* 24 mm f/2 ZA SSM link
Distagon T* 25 mm f/2.0 ZE/ZF.2 link
Chyba, że szukasz cech konstrukcjI Distagona w innych modelach.
A gdzie miły akcent na koniec?
średnioformatowe bessy na kliszę 135 :D rewolucja w analogowej fotografii...
dcs - produktów Sony poza płytami CD z muzyką poważną, nie śledzę.....
Tym samym też nie masz pojęcia o ich jakości...
@podpis:
"W Otusie 55mm piata soczewka robi wrażenie - Gruba na maxa!" - chodzi pewnie o DWIE soczewki: szóstą i siódmą.
I ten "psi soński" Zeiss 55/1.8 na bagnet E nokautuje tą zapowiadaną legendę - Nikkora 58/1.4 :D
Otus przecięty na pół zapewne dalej jest ostrzejszy niż nowy Nikkor 1.4/58 ;)
Kurcze, - napisałem, że Hassleblad zszedł na psy, robiąc wiejski tunning soniaków, a nie Sony. Próbujmy czytać ze zrozumieniem, dobrze?
Szkoda, że nie przedstawili nowej ogniskowej z f/0.95 do m43.
Nowa ogniskowa musiałaby być 70 mm. Przy tym świetle to byłby kawał szkła (już teraz 17.5 i 42.5 podchodzą pod 600 g, tylko 25-tka jest lżejsza), więc drogo...
Napisałem poniżej 14 mm lub powyżej 70 mm, tylko znak mniejsze/większe rozwalił tekst :)
@goornik
"Tak wyglądały wszystkie szerokokątne szkła do Hasselblada, w czasach przed ich "sońskim" zejściem na psy"
-obiektywy do Hasselblada teraz produkuje Fuji.
Kiedyś takie nieścisłości pewnego autora o Nikonie w Foto Kurierze spotkały się z odpowiedzią na łamach innego magazynu foto w artykule "Nie śrubkalog, nie chronolog" (czy jakoś tak) ;-)
"Szkoda, że nie przedstawili nowej ogniskowej z f/0.95 do m43. " - Zeiss nie bawi się w szkła do m4/3 - kiedyś w wywiadzie mówili, że ten format nie daje wystarczającej jakości obrazu, żeby leżeć w ich kręgu zainteresowań. Więc jeśli liczysz na Truita m4/3 to się przeliczysz.
A... dobra, to chyba o wojtku jednak było, a nie o Zeissie. No to nie ważne :)