Limitowana edycja zestawu Pentax Q7 z obiektywami
Na rynku amerykańskim dostępny będzie wkrótce ekskluzywny pakiet zawierający aparat Pentax Q7, cztery obiektywy oraz akcesoria. Dominującym kolorem poszczególnych produktów jest czarny, aczkolwiek dwa obiektywy posiadają srebrne elementy. Liczbę zestawów ograniczono do 1000 sztuk.
Każdy z zestawów ma zawierać:
- aparat Pentax Q7,
- obiektyw Pentax Q-01 Standard Prime 8.5 mm f/1.9,
- obiektyw Pentax Q-02 Standard Zoom 5–15 mm f/2.8–4.5,
- obiektyw Pentax Q-06 Telephoto Zoom 15–45 mm f/2.8 ED IF,
- obiektyw Pentax Q-08 Wide Zoom,
- metalowa osłona przeciwsłoneczna MH-RB40.5 dla Pentax Q-01,
- plastikowa osłona przeciwsłoneczna PH-RBB40.5 dla Pentax Q-02,
- plastikowa osłona przeciwsłoneczna PH-RBA40.5 dla Pentax Q-06,
- plastikowa osłona przeciwsłoneczna PH-RBF49 dla Pentax Q-08,
- filtr polaryzacyjny Pentax −100 PL,
- torba na aparat O-CB133,
- pudełko,
- akcesoria (pasek, kabel USB, ładowarka).
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wow.
Ta męska torba robi wrażenie.
... to nie jest torba tylko saszetka, ...
jaki zestaw taka torebka :P
Gdyby u nas miała być cena na podobnym poziomie to była by to ciekawa propozycja. Aczkolwiek jako użytkownik paru Pentaxów nie zamienił bym Fuji X20 na ten zestawik.
@hlynur ,- alesś trafił z tą męską torbą , ha, ha, ha:-) .
Hehe pederastka w zestawie :D
@espresso
Co by było ciekawego w tej propozycji za prawie 4 tys. zł?
pudełko :)
Nie taki eksluzywny ten pakiet. Brak w komplecie optycznego wizjerka :-(
Przypomniał mi się dialog z filmu Kac Vegas
Phil: Chyba jej nie nosisz?
Alan: Czego?
Phil: Męskiej torebki. Chyba jaja sobie robicie!
Alan: Trzymam tu graty. Ludziom się podoba. To nie jest męska torebka, tylko sakwa. Indiana Jones też taką miał.
Źródło: link
Czy była już w historii fotografii większa pomyłka od tego?
@handlowiecupc,
tak. FF, hehehehe
Jak na limitowaną, ekskluzywną edycję to ten zestaw wygląda bardzo słabo. Ricoh pewnie mógłby się czegoś nauczyć od Leiki w tej dziedzinie.
Chociaż, patrząc na cenę, sprawa wygląda już trochę inaczej, bo gdyby chcieć taki zestaw skompletować osobno, to koszt byłby sporo większy. Z tej perspektywy wygląda to bardzo atrakcyjnie. W sumie takie zestawy w przypadku tego systemu wydają się bardzo dobrym pomysłem, tylko niech to nie będą pseudo ekskluzywne limitowane edycje.
A tak ogólnie to bym się nie obraził, gdyby Q7 trafił wreszcie na nasz rynek. Moim zdaniem to jeden z najciekawszych systemów bezlusterkowych. No ale u nas każdy pstrykacz chce przede wszystkim wyglądać pro, więc pewnie Pentax dobrze wie co robi. A szkoda.
@tripper
Ale serio, co w tym systemie jest takiego ciekawego?
Zapewne to samo co w każdym innym z uwzględnieniem ich wad i zalet. Nie jest z pewnością przeznaczony dla onanistów sprzętowo/testowych.
espresso
Ale potrafisz konkretnie napisać co? Szklarnia, gabaryty, jakość obrazka, co?
nazwa :)
@mate
A to jest dobre pytanie. Prawdę mówiąc ciężko mi dokładnie określić, co mnie tak przyciąga w tym systemie. Ale zauważyłem, że im więcej fotografuję, tym bardziej atrakcyjny mi się wydaje (zapewne fakt, że jestem trochę gadżeciarzem, też ma w tym swój udział).
Przede wszystkim, dla mnie fotografia to hobby i zabawa. Nie mam ambicji, aby moje zdjęcia znalazły się w National Geographic, czy żeby wygrywały konkursy. Frajdę sprawia mi sama czynność fotografowania oraz to, że ciągle uczę się czegoś nowego. Ciągle mam ochotę eksperymentować i próbować nowych rzeczy. No i coraz częściej zdjęcia mi wychodzą. Staram się też jak najczęściej zabierać aparat ze sobą.
I w tym kontekście Pentax Q wydaje mi się fajnym rozwiązaniem. Ja to widzę tak. Fotografia to zabawa, a Pentax Q to super zabawka. I nawet nie próbuje udawać, że jest czymś więcej (w przeciwieństwie do Nikona, który chyba nie za bardzo wie po co i dla kogo istnieje ich system bezlusterkowy). Jest toto naprawdę małe i leciutkie, więc można często nosić przy sobie. Przy tym oferuje całkiem niezły wybór malutkich obiektywów i niezgorszą jakość obrazu. Sądzę, że miałbym niezłą frajdę z jego użytkowania.
Podejrzewam jednak, że takie podejście jak moje nie jest zbyt powszechne, i pewnie dlatego nie ma tego na naszym rynku. Też za bardzo nas nie stać na wywalanie takiej kasy na zabawki.
Natomiast ludzie traktujący fotografię poważnie będą chcieli sprzętu bardziej "profesjonalnego". Z kolei ludzie zarabiający na fotografii potrzebują narzędzi, nie zabawek. A niedzielni pstrykacze nie mający pojęcia o fotografii chcą lustrzanki, bo to jest synonim jakości, poza tym to im wciśnie sprzedawca. No i oczywiście sprzętowi onaniści kupią FuFu do szuflady, by delektować się magią :) A Pentax wypuścił system, który wydaje się nie być skierowany do żadnej z tych grup, i chwała im za to. Chociaż tak sobie myślę, że może wyszło im tak przez przypadek :)
Pentax Q10 i Q7 to "ślepa" droga rozwoju Pentaxa.
Zbyt małe sensory nie pozwalają wybić się jakością obrazka ponad kompakty które są tańsze i bardziej popularne.
Moim zdaniem aby jakikolwiek system z wymiennymi szkłami miał sens to minimalna wielkość matrycy powinna wynosić 1 cal lub więcej.
1000 zostało na magazynach to zapakowali w pudełko dodali torebkę z Lidla i promocja gotowa :-)
@tripper
Doskonale rozumiem takie podejście, tylko jak dla mnie to ten "system" niespecjalnie wiele oferuje. Odkąd wszedł GM1 to gabaryty Pentaksa przestały być jego bronią:
link
Jakość obrazka gorsza niż to co można mieć z dobrych kompaktów typu RX100, XZ-2 czy jakiś Nikon P7800, o m4/3 nawet nie wspominając (prawie 6x większa matryca). Serio, jakoś nie widzę tych zalet.
@mate
Zdaję sobie sprawę z istnienia GM1 (zresztą świetny aparat moim zdaniem i bardzo dobry ruch ze strony Panasonica), ale nie jestem przekonany, czy jest on bezpośrednim konkurentem tego Pentaxa. Jakoś nie mogę się zmusić, żeby patrzyć na nie w ten sam sposób.
Co do gabarytów, to owszem, GM1 jest mały, ale jeszcze trochę czasu minie, zanim dorobi się kompaktowej szklarni, a ta i tak nigdy nie będzie tak kompaktowa jak szkiełka Q. Hmm, znajomy argument :) Ale przede wszystkim, GM1 nie jest już zabawką i szkła do niego dedykowane też nie są zabawkami. GM1 to sprzęt z innej ligi, co zresztą ma odzwierciedlenie w cenach (choć Q też dorobił się droższych obiektywów).
Co do jakości, to porównując na dpreview jakoś nie widzę dużych różnic, raczej wizualnie oceniłbym ją mniej więcej na poziomie XZ-2. Natomiast jest wyraźnie lepsza niż u Nikona P7700 (P7800 nie ma w bazie dpr) czy Lumixa LX5 (którym zrobiłem niejedną fajną fotkę, i z którym się ostatnio przeprosiłem). Do nowych matryc m4/3 nie ma startu, wiadomo.
Rozumiem Twoje argumenty, nie będę próbował nikogo przekonywać, zwłaszcza, że to nawet nie tyle moja opinia co zaledwie "wydaje mi się". Nie miałem Q7 w rękach (choć bym tego bardzo chciał) i nie zanosi się, aby to się miało zmienić. Myślę, że to po prostu jeden z tych produktów, który dla większości nie za bardzo ma sens, jednak przyciąga pewną grupę użytkowników. Myślę, że po prostu należę do tej grupy. Zdarza się, cóż poradzić.
Hipsta bullshit
@tripper
Poza tele (nieduże tele do GM1 ma się niedługo pokazać) to właściwie wszystko co jest do Pentaksa Q ma swój gabarytowy odpowiednik w m4/3 (a część jest nawet mniejsza). Jest 12-32, jest 14-42 (ten jest jeszcze mniejszy), są obiektywy-zaślepki 9mm fisheye i 15 mm, są naleśniki 14/2.5, 17/2.8, 20/1.7. Z każdym z ww. obiektywów GM1 jest wielkości Pentaksa Q z dopiętym 8.5/1.9 a gdy założymy 5-15 mm to GM1 z każdym z wymienionych obiektywów będzie mniejszy.
Ale macie fajne problemy :-)
Pentax Q ma w świecie grono gorących wielbicieli. Nie wiem z jakiego powodu ale ma. Może ktoś wie??
U nas jak zwykle tępy, prostacki rechot. Nie do pomyslenia na forach w innych krajach. Dziwne?? Może ktoś wyjaśni?
Oczywiście, że nie wiecie rechociaże, no bo i skąd? Trzeba by pomyśleć. Powiem Wam. Pentax Q z przejściówkami i dłuższą obcą optyka służy jako super telekonwerter, coś jakby discoping bez lunety. A z luneta to dopiero. Dotyka się gwiazd, a "fiordy jedzą z ręki". No to teraz do rechotu dalej, dzień jeszcze długi.
@Oxygenum
"....Moim zdaniem aby jakikolwiek system z wymiennymi szkłami miał sens to minimalna wielkość matrycy powinna wynosić 1 cal lub więcej..."
Identyczne zdanie przeczytałem w pamiętniku mojego pradziadka sprzed 80 lat. Tyle że zamiast "1 cal" on napisał "6 x 6".
ten system to strzał w kolano, z dubeltówki. psuje tylko wizerunek marki, chciałbym wierzyć, że zajmuje się tym jakaś 3'a firma i nie angażuje sił pentaxa...już lepiej by z tego jakąś kamerkę sportową zrobili, albo nakładkę na iphona, albo zgonili winę na kogoś i się skupili na robocie
@Chomsky, to o czym piszesz to złudzenie - czy przypadkiem ten aparacik nie pokazuje drobnego wycinka pola obrazowego podpiętej do niego lufy? Może więc zastosować ją z dedykowanym body i potem w zaciszu domowym wykadrować sobie na spokojnie ten ułameczek kadru jaki oferuje ta zabawka? Albo inny, tuż obok, może ciekawszy, lepszy, większy? Masz wtedy dookoła 100 innych możliwości kadru...W czasie fotografowania zyskasz przy okazji na ergonomii, choć nie wzbudzisz "łoł" u obserwujących, a może o to chodzi? Prześmiewcy, do których się zaliczam podnoszą problem ceny tej zabawki, w moim wielkim mieście to pewnie ze 2 pensje i nie wersji limitowanej. Stąd na drugi lub trzeci system wolimy wybrać coś bardziej poważnego. Jest jeszcze jedna sprawa, nigdy nie wiadomo, kiedy zrobisz zdjęcie życia, jak bawisz się tym czymś tracisz bezpowrotnie szanse na dobre zdjęcie czymś lepszym.
Nie muszę zrobić zdjęcia życia, zdjęcia to nie moje być lub nie być, To przyjemne hobby. I tylko tyle.
Rechocący i idioci naśmiewają wciąż i zawsze, przy każdej okazji i informacji zamieszczonej w sieci. Nie potrafią niczego pojąć.
Każdy towar ma swojego kupca i cenę. Czy to mój problem? Jak kto chce kupuje, swój rozum ma. Nawet Pentaxa Q. Chociaż ja bym go nie kupił. Skoro Seńor wolisz, jak piszesz "wybrać coś bardziej poważnego" to wybieraj, napisz nam o swoim wyborze i jak Ci się on sprawdza w praktyce. Mam mały aparacik i klepię nim często fotki, co nie znaczy, że wyśmiewam wszystko inne. Rechociaże to prymitywne umysły, potrzebują dowartościowania, naśmiewają cudze wybory życiowe by wykazać sobie, że tylko ich mają jakąś wartość.
Co do przybliżenia to nie mam żadnych złudzeń, jest bliżej i nie jest to to samo co wykadrowanie w domu.
Używam do focenia ptaszorów 4/3 i dzięki cropowi mam tanią, dłuższą optykę.
Discoping nie wymaga nie wiadomo jakiej jakości. Często chodzi tylko o zarejestrowanie ptaka by wykazać że się go "upolowało".
Naśmiewanie się jest obciachowe.
Pozdrawiam.Ch.
@Chomsky, dalej nie rozumiesz, jakim cudem jest bliżej, skoro aparat oferuje tylko mniejszy kadr - TYLKO!
Przy okazji nie zauważyłem, by tu się ktoś naśmiewał z tego aparaciczku, raczej koledzy okazują dezaprobatę, martwią się, że poważna firma rozmienia na drobne swój proporcjonalnie niewielki potencjał projektowy i produkcyjny inwestując czas i pieniądze w taką zabawkę. Pewnie na tym nie traci. Ale oczywiście masz rację pisząc, że każdy ma prawo bawić się jak chce i za ile, byle nie kosztem innych.
Firma oferuje przecież (jako jedyna tak wszechstronna) także system średnioformatowy jak ktoś wymaga droższej i lepszej zabawki;-)
@mate
Wszystko to prawda. GM1 to fajny, kompaktowy bezlusterkowiec z fajnymi, małymi szkłami i jakością obrazu zdecydowanie bliżej lustrzankom niż kompaktom.
Jednak wciąż uważam, że jest to całkiem inna bestia niż Q7. Zauważ, że za te 1200 dolców dostajesz praktycznie cały system (mogli by w sumie jeszcze dorzucić rybie oko). No i masz ekwiwalent zakresu ogniskowych 17,5-207 mm i stałkę na deser. Na chwilę obecną nie zrobisz tego z GM1, bez sięgnięcia po znacznie większe i droższe szkła.
Zresztą, skupiamy się tak na gabarytach, a różnic jest znacznie więcej. Niektórzy bardzo sobie chwalą ergonomię Pentaxa, chociażby ze względu na pokrętło trybu i osobne pokrętło sterujące, oraz konfigurowalne pokrętło na przedniej ściance. Inni się zażegnują, że Q7, mimo małych gabarytów świetnie leży w dłoni. Stabilizacja matrycy też może być dla niektórych ważną cechą. Inni mogą z kolei bardziej cenić jakość obrazu oraz wybór świetnej jakości stałek, i nie będą mieli problemów, żeby za tą jakość zapłacić ekstra. I GM1 będzie dla nich dużo bardziej atrakcyjną propozycją.
Różnic jest wystarczająco dużo, żeby usprawiedliwić wybór jednego nad drugim. Nie chodzi tu o to który jest "lepszy", czy "ma sens", tylko o to, czy oferuje to czego chcesz. Jednemu przypasi, innemu nie. Na pewno wywołuje skrajne emocje, nie uświadczysz wzmianki o Q bez masy prześmiewczych komentarzy :)
A tymczasem jest to zdaje się 4 system bezlustrowy w Japonii i plasuje Pentaxa przed Canonem i Nikonem (w sumie chyba się nie ma czym chwalić, biorąc pod uwagę ich ofertę). Może dlatego Ricoh go nie ubił, i zdaje się, że będą to ciągnąć dalej, choć pewnie już sobie odpuszczą europę i amerykę.
Ogólnie to nie rozumiem trochę, dlaczego taki zestaw jak ten z newsa jest limitowany. To powinna być normalna opcja zakupu Q7, poza standardowym kitem.
@tripper
"Zauważ, że za te 1200 dolców dostajesz praktycznie cały system (mogli by w sumie jeszcze dorzucić rybie oko). No i masz ekwiwalent zakresu ogniskowych 17,5-207 (...)"
Raczej ekwiwalent 27,5-249mm. Co z tego, skoro taki Olympus Stylus 1 oferuje matryce BSI 1/1.7" z obiektywem 28-300mm o świetle f2.8, kosztuje połowę wymienionej sumy i zabiera mniej miejsca.
SEŃOR- rozumiem co to kadrowanie w domu na kompie jak pisałeś a co focenie długim szkłem na cropie, tak by stało sie dłuższe.
Mam na FF 600mm szklo z 16mln matrycą i 300mm na 4/3 z 16mln matrycą, dają ten sam kadr tak samo upakowany pikselami, z jednego i drugiego " w zaciszu domu" sobie mogę coś wykadrować.
Matryca 4/3 nie pokazuje wykadrowanego wycinka większej matrycy, np. FF, chociaż pozazuje wycinek sceny.
Nie powiększa kosztem kadrowania obrazu, ale kosztem rejestrowania go z mniejszym kątem widzenia.
Tak więc mając 14mm szkło w 4/3- 16mpx rejestruję obraz o kącie 28mm w FF. Oraz ten nie traci informacji bo jest "wykadrowany w zaciszu domu" ma jej tyle samo co fotka FF na 28mm 16mpx.
Twój cytat mnie rozbawił- "raczej koledzy okazują dezaprobatę, martwią się, że poważna firma rozmienia na drobne swój proporcjonalnie niewielki potencjał projektowy i produkcyjny inwestując czas i pieniądze w taką zabawkę".
Dezaprobatę? Martwią się? Co im do tego, nie ich interes. Każdy iwestuje w co chce. Nie się zaczną martwić sobą, czas najwyższy dorosnąć.
@Senor: Czyli według Ciebie zmiana ekwiwalentu ogniskowej w zależności od rozmiaru matrycy wynika z cropowania kadru?
@Sin: Czy nie mylisz czasem Q z Q7? Do tego dochodzi fisheye i możliwość podłączenia czegokolwiek (od mikroskopu, teleskopu po ...). Ten Stylus to umożliwia?
Co za jałowa dyskusja. Jak rozmowy małoletnich użytkowników Atari i Commodore sprzed lat.
Rzeczywiście, Q7 ma sensor 1/1.7" ale podane wyliczenia ekwiwalentu ogniskowych i tak były błędne, taka wielkość sensora daje zakres 23-207mm. Dla typowego użytkownika Olympus oferuje tyle samo za mniej, a do specjalistycznych zastosowań pewnie znajdzie się coś lepszego od mikro-Pentaxów.
@Sin
Nie ma żadnego błędu.
Nie bierzesz pod uwagę obecnego w tym zestawie obiektywu Pentax Q-08 Wide Zoom, o zakresie ogniskowych 3,8-5,9mm, co przekłada się na ekwiwalent 17,5-27mm.
@Blad, @Chomsky - wielkość obrazu powstającego na matrycy zależy tylko od fizycznej ogniskowej obiektywu, proste? Nic do tego nie mają ekwiwalenty ogniskowych, a szczególnie liczby pikseli na matrycy, ludzie co wy wypisujecie? Czyli taki 300 mm, niezależnie do czego go podepniesz zawsze rysuje zimorodka czy pingwina w wielkości zależnej tylko od odległości od obiektu. Cały zysk z kropa to fakt, że w takim węższym kadrze 4/3 ptak może go w całości wypełnić, a na FF jeden będzie sobie siedział na środku gałęzi a drugi otoczony towarzystwem innych pingwinów. Dlatego właściciel Canona jedynki musi targać 600mm, a Tobie Chomski wystarczy lekka trzysetka do tego samego efektu wypełnienia kadru. Mówiąc o ekwiwalencie odnoszącym się do małego obrazka, tak naprawdę mówimy o kącie widzenia obiektywu, czyli odpowiednik np. 200 mm w małym obrazku ma taki sam kąt obrazowania jak 100 mm w 4/3. Jest rzeczą wtórną, czy komuś wystarcza mniejszy obraz wyjściowy, czy musi mieć pełen mały obrazek do powiększania to raczej powód do sporów kto bardziej profi i tym podobne bzdury. Całe zamieszanie i nieporozumienia z ekwiwalentami wynikają z faktu zwyczajowego odnoszenia się do ogniskowych, kiedy tak naprawdę chodzi o kąt obrazowania. Moja szerokokątna 50 do średniego formatu, podpięta do MD1 będzie krótkim tele (o konstrukcji obiektywu szerokokątnego) i będzie rysowała tak samo, tylko wykorzystamy mały fragment jej pola obrazowego. A w kamerze fotogrametrycznej 135 mm to będzie obiektyw szerokokątny i taką musi mieć konstrukcję. Ale jak nim sfotografujesz pingwina z 30 metrów to będzie tej samej wielkości jak z teleobiektywu 135 w małym obrazku, choć w tym drugim przypadku wypełni więcej mniejszego kadru, czy to jest jasne? Bo ja jaśniej już nie potrafię. Pozdrawiam i życzę ciasnych kadrów i szerokich horyzontów ;-)
@Chomsky
W Polsce każdy musi być od razu 'zawodowcem'. Znaczy biegać od kościoła do kościoła, bo taka tu panuje definicja profesjonalizmu. Sprzęt musi być duży. Popatrz na zeznania niejakiego Marka, który to posiada wszystkie największe aparaty, ale jak wynika z jego wypowiedzi tylko na obrazkach. Zawsze też pojawia się argument gołodupców, że jest za drogo. Chociaż nie ma się co dziwić. Skoro cały czas spędzają tutaj zamiast wziąć się za jakąkolwiek robotę.
Nie wiem po co takie durne dyskusje, strzały w kolano itp. Przecież nikt nie zmusza do zakupów. Ale +5 pkt do lansu jest jak się kogoś lub coś spróbuje poniżyć (bo średnio te próby udane).
Podziwiam tylko tych którym chce się tutaj dyskutować w takich wątkach.
SEŃOR- no widzisz poczytałeś trochę i zaczynasz kumać, zawsze staraj sie wyłapywać nasze posty i czytać.
@senor
W tym słowotoku banałów i oczywistości zapomniałeś o najważniejszym. Że 12mpx z matrycy 1/1.7 w przypadku fotografii teleobiektywem pozwala na dużo więcej niż nawet np. 24mpx z matrycy FF.
Poczytaj dlaczego np. do fotografii planet lepiej nadają się webkamery niż lustrzanki.
@blad
Przyzwyczaisz się, że SEŃOR pewnych rzeczy nie ogarnie nigdy :-)
Do tych co uzasadniają zakupy takich limited-bullshit-hipsta-party.
Pentax Q jak najbardziej może być użyteczny dla pewnej grupy fotografów, wątpliwości wzbudza jedynie zestaw limitowany "speszol ediszą", który być może będzie mieć jakaś wartość kolekcjonerską lub jest użytecznym prezentem wyrażającym afektacje wobec kobiety której wręczy się ten egzotyczny zestaw.
@qbic
Dlatego właśnie uważam, że Pentax zamiast się bawić w takie limitowane pseudo ekskluzywne nie wiadomo co, powinien takie zestawy (minus torebka) oferować jako standard. Prawie cały system z akcesoriami w jednym pudełku to mógłby być niezły deal dla osób zdecydowanych na wejście w ten systemik. A tak to raczej chyba forma reklamy jest. Newsik się rozejdzie po serwisach internetowych, trochę ludzi się dowie, że coś takiego jak Pentax Q istnieje. A wszystko to po taniości :)
@qbic, tripper i podobni
Pamiętajcie, że pentax to mała firma w skali globalnej ale rynek na poziomie 1-2 procent w skali świata
to i tak tyle że, nie potrzebują domowych doradców ds. marketingu. To i tak kilka tysięcy razy większa firma niż kiedykolwiek uda się Wam stworzyć. :-)
@ Euzebiusz, tak się cieszę że się odezwałeś, zawsze taki uprzejmy i jak zwykle a'propos. Jesteś prawdziwą ozdobą tego forum specjalistów, dziękuję Ci za miłą ocenę...
Chomsky, zazdroszczę Ci wiary, że obiektyw 300 na 4/3 tu cytat "Nie powiększa kosztem kadrowania obrazu, ale kosztem rejestrowania go z mniejszym kątem widzenia" - niż 600 na FF - do tego obiektywu porównujesz w swym wywodzie.
To Twoje twierdzenie zwalnia mnie z dalszej dyskusji.
@Euzebiusz:
Słabo, to argument klasy: wierz w boga, przecież większość ludzi tak robi, wysil mózgownice.
Słusznie qbic napisał, jako prezent dla kogoś siedzącego w fotografii taki zestaw może być fajny.
A sam Pentax Q to bardzo przyjemny gadżet. Sam nie wiem, co w nim siedzi, ale od czasu do czasu zabieram go na wycieczkę z jakimś szkiełkiem C-mount albo Pentax 110 i zabawa jest przednia.
A jakość obrazka na niskich ISO naprawdę nie jest zła.