Adobe Camera Raw 8.4 oraz Lightroom w wersji 5.4 i mobilnej
Firma Adobe udostępniła finalną wersję wtyczki Camera RAW 8.4. Dodano w niej obsługę kilkunastu modeli aparatów i obiektywów, a także poprawiono kilka błędów. Zaprezentowano także aplikację Lightroom 5.4 dla komputerów oraz wersję mobile przeznaczoną na iPad-a.
Szczegółowe informacje odnośnie poprawionych błędów, obsługiwanych modeli aparatów i obiektywów, można znaleźć na następujących stronach:
Adobe zaprezentowało także aplikację Lightroom mobile przeznaczoną dla tabletu iPad. Dostęp do niej będą miały osoby, które wykupiły ofertę Creative Cloud lub pakiet programów Photoshop i Lightroom dla fotografów. Wymagana jest aktualizacja Lightroom-a do wersji 5.4.
Lightroom mobile pozwala na:
- synchronizację edytowanych na iPadzie zdjęć i kolekcji z katalogiem znajdującym się na komputerze,
- automatyczne importowanie zdjęć wykonanych za pomocą iPad-a,
- obróbkę zdjęć w trybie offline,
- synchronizację zdjęć pomiędzy wersjami 5 i mobile oraz możliwość oglądania ich z poziomu każdej przeglądarki internetowej.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No proszę, to jednak jeszcze wyszła wersja 5.4. Jakie dobre Adobe, a mogli dać już tylko CC.
o wow... 900MB plik z update'm... instalka golego LR 5.2 64-bit pod Winde to nawet nie 1/2 z tego...
nieodmiennie nie moge przestac rechotac jak czytam o tych wynalazkach dla pryszczatych hipsterow z ipadami. w sumie rozumiem, ze im teoretycznie wszystko mozna wcisnac, ale dziwi mnie, ze oni to lykaja i upieraja sie, ze ipad to jest cokolwiek wiecej niz terminal platniczy do konsumpcji tresci z itunesow (polecam: link - fajnie napisane i to przez klienta, ktoremu blizej do fanboya). ale moze to tylko ja jestem zdania, ze bez pelnej klawiatury, conajmniej 24" ekranu i myszki (w tej kolejnosci) praca w LR jest suboptymalna, zeby uzyc delikatnego okreslenia...
Pet Eye correction - to rewolucyjna funkcja na którą czekały rzesze użytkowników ACR ;)
Ale znowu brak obsługi mojego "cuda" znowu bardzo mnie rozżalił. :-((
f8@24mm: bo to w rzeczywistości pełna instalacja i z każdą wersją jest większa.
Używasz myszki a nie wacoma? Lamer! :P ... ;)
lubię te uśmiechnięte dyskusje :)
f8@24 - ja rozumiem ludzi, którzy sobie chcą coś popoprawiać np. w pociągu po drodze do domu w lightroomie, a ipady mają naprawdę dobre oddanie koloru. Ale fakt faktem, bez klawiatury i myszki ma to średni sens. czekam, aż apple wypuści ipady ze stacjami dokującymi :D
Nie wiedziałem iż iPad dobrze kolory oddaje, chociaż korzystam z niego od 2 lat... Ale to człowiek cale życie się uczy....
Ps. A kalibrować to cudo jakoś idzie?
KAliborwać? Najwyżej obciąć softowo (a i to nie wiem...), żeby głupot nie pokazywał...
@ espressp- zadawajac tak trywialne pytanie dajesz jasny przyklad swojej niekompetencji- mowic wprost, raczej nie masz pojecia o kalibrowaniu i nie tylko iPada ale generalnie.
link
Jesli bys kupil wersje z Retina, to bys byl mniej uszczypliwy.
Jesli natomiast mialbys nad glowa lub za plecami ciekawskich kientow lub osoby z teamu (stylistka, fryzjer itd), to bys docenil iPada, w polaczeniu z C1pro.
Jednak w moim mniemaniu jesli Adobe nie wzbogaci LR o funkcje polaczenia z iPadem podczas normalnego fotografowania po kablu (podobnie, jak jest to zrobione w C1pro), to zawsze bedzie, to tylko ciekawostka i nic wiecej.
Jestem pryszczatym hipsterem, który od dziś może pracować nad materiałem dla klienta leżąc w łóżku z iPadem :-) Genialne rozwiązanie.
Pozdrawiam gładkolicych "mądrali" mozolnie pracujących na moją emeryturę! (pewnie dlatego ich nie stać na iPad Air z retiną, no ale cóż).
Stać ich za to na porządny monitor, który da się skalibrować i odpowiednie przygotowanie miejsca pracy ;) Przede wszystkim zaś mają szacunek do klientów i nie oddają im "obrobionych foci", które przygotowali na ekranie, które nieprawidłowo oddaje barwy ;)
Łączyć iPada kablem z aparatem? Zdaje się że technika poszła dalej. Wystarczy zastosować kartę Eye-Fi i nikt nie musi mi wisieć na głowie. Ciekawscy mogą patrzeć do bólu na swoje iPady (i nie tylko) nawet z Retiną...
ps
Użytkownicy profesjonalnego sprzętu mogą użyć FluCard...
@piXelRider - nigdy z wacomem nie probowalem - jest to, tak realnie, zauwazalnie wygodniejsze?
@kazziz - to moze miec sens jesli edycja na urzadzeniu mobilnym (jak dla mnie to jednak przede wszystkim jakies tagowanie, oflagowanie, itp.) bylaby potem latwo integrowana z wersja LR na normalnym desktopie. domyslam sie, ze przy chmurze to jest robione, ale jak ktos korzysta z lokalnej bazy LR, to ja to nie do konca widze. nie od dzis Apple iOS jest rezerwatem, w ktorym normalnych plikow nie bylo, nie ma i nigdy nie byly potrzebne.
@pan Szakal - nie wiem jak na Apple'u, ale androidowe telefony czy tablety lacza sie z aparatami (Canon 6D) przez wifi. Apple lubi kable (vide nowy PowerMac, gdzie trzeba ich podlaczac na peczki), ale to w normalnym swiecie nie jest niezbedne...
@mterajewicz - strasznie mi z tego powodu wszytko lotto. moze dlatego ze twojego ajpada z retina moj Tab Pro 8.4 wciaga nosem ;) choc nadal daleki jestem od uwazania, ze on sie nadaje do edycji zdjec. ale zazdroszcze klientow, ze maja tak niskie wymagania ;)
a propos tego pliku na stronie Adobe'a - to jest, tak jak sie moglo wydawac, paczka z dwiema binarnymi instalkami (32-bit i 64-bit). sama binarka setup64.exe urosla "tylko" 50MB w stosunku do 5.2, wiec jest tu jedynie 470 MB :) w sumie szkoda, ze Adobe zmusza do sciagania obu wersji na raz i nie mozna sobie od reki pobrac mniejszego pakietu pod docelowy system...
Może jakby niektórzy zdjęli ze swoich 24” monitorów kaptur to by im się horyzonty trochę poszerzyły… :)
LR mobile nie ma zastąpić wersji desktop tylko ją uzupełnić, prace nad materiałem można rozpocząć w podróży i dokończyć w domu (metadane się synchronizują), czasami podstawowa edycja wystarczy a liczy się mobilność i możliwość szybkiego wysłania zdjęć. Ale oczywiście zaraz się znajdzie jakiś “skalibrowany pro”, który opluje każde rozwiązanie inne niż to jego super do bólu "poważne i profesjonalne”
Wadą iPada i tego LR w tym momencie jest brak możliwości zaimportowania i obrobienia RAW-ów, brak też bardziej zaawansowanych funkcji z wersji desktop i potrzeba subskrypcji (nie można kupić samej apki). Niemniej kierunek świetny.
Ale co chcesz korygować w LR na ekranie, który nieprawidłowo oddaje barwy? Bo ja rozumiem szybkość itp. czasem trzeba to zrobić idąc na kompromisy i wtedy OK. Ale jak ktoś ma na tyle czasu, żeby dłubać w plikach na kanapie, to znaczy, ze na szybkości mu nie zależy ;)
Sam czekam na wersję pod Androida, bo np. do usuwania plam po kurzu czy przycinania może się nada. Ale jakakolwiek korekta barwy, kontrastu, ekspozycji na tego typu ekranie nie ma sensu, bo wszystko trzeba byłoby potem poprawiać (to w mojej sytuacji, kiedy nie muszę mieć np. zdjęć po 5 minutach w redakcji...)
Nic Wam nie da kalibrowanie ekranów, bo to Lightroom źle oddaje kolory i fotki wychodzą gorsze niż JPEG-i z aparatów. Dedykowane profile oferowane zamiast "Adobe Standard" są tylko kulawą protezą, co potwierdziło się również w przypadku Lightroom 5.4 i np. imitacji kolorów FUJI (Provia, Astia, Velvia). Np. Velvia to jeden wielki niebieski zafarb w cieniach, obrzydlistwo!
Mylisz profilowanie monitora z profilami aparatów w LR. Te drugie możesz zrobić sam, za pomocą Color Checkera i jego wersji kiszonkowej.
@sobi3 - nia mam nic przeciwko takiej mozliwosci, jesli mowimy o LR w kontekscie bazodanowym, tzn. moge sobie w podrozy odpalic LR na tablecie, zaindeksowac po wifi foty z aparatu i potem w LR zrobic podstawowa edycje danych (edycje, nie obrobke samych zdjec), ktora po powrocie do domu w prosty sposob zintegruje z lokalnym katalogiem LR.
wtedy to ma sens. i nie wymaga subskrybcji, bo niby na co mi dodatkowo placic...
ale do obrobki zdjec? z moca obliczeniowa (zwlaszcza Apple'a) i interfesjowym inwalidztwem macania palcem po ekranie? nie robmy sobie jaj z pogrzebu.
f8@24mm: wacom - zależy od tego co robisz *Captain Obvious!* Do widoczków itp. myszka mi zupełnie wystarczy, ale jak coś dokładnie chcesz wymacać, to po przesiadce na tablet nie ma powrotu :P
@sloma_p
"...Mylisz profilowanie monitora z profilami aparatów w LR. Te drugie możesz zrobić sam, za pomocą Color Checkera i jego wersji kiszonkowej..."
Chyba żartujesz z tym ColorCheckerem, próbowałeś??? Od razu widać, że nie... Informuję Cię, że żaden Color Checker ani profilowanie monitora za pomocą ColorMunki nie zapewni Ci w Lightroomie efektów kolorystycznych takich jak JPEG-i bezpośrednio z puszki.
P.S. Mogę Ci okazyjnie sprzedać podręczny ColorChecker i ColorMunki, popróbujesz to zrozumiesz o co chodzi.
Po czym wnosisz, że nie? Bo Tobie nie udaje się uzyskać Velvii takiej jak masz w puszkach Fuji? Może to nie wina LR (który, nie zaprzeczę, idealny nie jest) tylko Fuji nie udostępnia wystarczająco dużo informacji Adobe, a przy tym stosuje nietypowy sensor? Czy może próbujesz uzyskać Velvię z innej puszki i się ni udaje? To może samemu pokorgyowac kolory?
Za Munki dziękuję - mój i1DP radzi sobie całkiem dobrze, podobnie jak CC Passport. Ja tam uzyskuję lepsze JPEGi w LR niż w puszce, więc może trzeba na szkolenie jakieś pójść? A
@sloma_p
W tym wątku rozmawiamy tylko i wyłącznie o kolorach. Pisząc o lepszych JPEG-ach z puszki niż z Lightroom-a mam na myśli kolory, chociaż zależy jak co komu pasuje, jeden woli pierogi, drugi jak mu śmierdzą nogi
@piXelRider - dzieki za info. ja wlasnie z tych widoczki robiacych, co wiecej z tych co sie lokalnym szopowaniem raczej brzydza ;) zostaje przy myszce.
zabawne ... ja od pierwszego wydania używam iPada .. siedząc w slumsach Bombaju czy na Saharze docenilibyście taką możliwość .. 10 h na jednym ładowaniu a potem naładować z solara .. nie najgorszy ekran ... zawsze mogę zerknąć które ujęcie jest OK, a co do poprawki co mogę naprawić w domu a co jeśli się da warto powtórzyć ... zważywszy ze jest się na drugim końcu świata
pomyśleć nieraz warto zanim się skrytykuje jakieś rozwiązanie ...
@mterajewicz
Strasznie mi przykro, ze nawet w łóżku jesteś zmuszony pracować...
@ espresso - przepraszam, ze w pierwszym wpisie popelnilem literowke w Twoim nicku...
Juz wyjasniam- karte, o ktorej mowisz mozesz sobie wsadzic w... pieluchy- pomysl rawach z okolic 70 MB (d800) i predkosci przesyluoraz pojemnosci samego urzadzenia.
W C1 iPada (i iPhona zreszta tez) laczy sie przez wi-fi pod Capture Pilot do komputera, ktory jest na kablu z aparatem.
Komp jest dla mnie a iPad dla ciekawskich.
Na kompie mam wszystko na iPadzie podglad i kilka dodatkowych funkcji.
Jesli LR dorobi sie takiego patentu to zaczne brac pod uwage zmiane zdania o tym sofcie.
Jedyna dobra ceche, ktora obecnie posiada LR (ale nie bylo tak zawsze) to cena.
Jednak bazgrolenie paluchem o ekranie w ramach tzw. edycji zdjecia... przepraszam ale ja mam wiecej szacunku dla siebie i swojej pracy.
Jako back up moze byc ale tez nie dla wszystkich, jako przegladarka tez ale iPad najlepiej sprawdza sie jako mobilne portfolio - mimo, ze do strategicznych klientow i tak wole zabrac prawdziwy print A3.
Jak się czyta te komentarze to aż się mdło robi.
Wszyscy są na maksa,super profesjonalistami.
Każdy ma oprofilowane wszystko łącznie z zaświadczeniem od okulisty że rozróżnia minimalnie 16 milionów kolorów a zakres jego percepcji kolorystycznej wynosi 99,99 % braw z przestrzeni AdobeRGB.
Tablet oczywiście Wacom ,monitor min. 24 cale, ipad z retiną a własne EGO to bez ograniczeń ...
Jeśli dodać do tego mentorski ton co drugiej wypowiedzi to wychodzi tylko żałosne chwalenie się stanem posiadania...
:-)
@Oxygenum -nie ma to jak polecieć w druga stronę...ot taki naród, albo czarne albo białe. A mnie się wydaje, że przez sam szacunek dla klientów lub dla własnego komfortu, jeśli ktoś traktuje fotografie poważnie, powinien używać przyzwoitego monitora i go kalibrowac (samodzielnie lub zlecając). I nie chodzi o ego, tylko o sens kupowania puszek za grupę tysiące po to, żeby później wołać pliki na TNce z hipermarketu, albo oddawać klientom pliki "obrobione" na iPadzie. Jakieś standardy trzeba trzymać i nie wymaga to ogromnych środków...
@ sloma _p - dokładnie tak.
Ze swojej strony dodam, ze przy odrobinie dobrej woli można odnieść kilka osobistych korzyści poprzez zwykle zapytanie o radcę. Lub opinie dlaczego ,, tak a nie inaczej".
Mnie sie mocno wydaje, ze pan Oxygenum cierpi na jakis głęboki kompleks niedostatku lub zwyczajnie jest oporny na naukę.
Rzecz jest jeszcze innego rodzaju- uważnie czytaj wypowiedzi widać jak na dłoni kto pisze z własnego doświadczenia a kto z internetu.
Nie tutaj nic do rzeczy ,,chwalenie sie stanem posiadania" skoro zawodnik nie ma pojęcia co z czym i dlaczego.
Osobna kwestia to graj gruntownego przygotowania od strony technicznej techniki fotograficznej co jest przyczyna wielu drobnych- wielkich różnic , ktore odśpiewała pro od semi- pro i amatorszczyzny.
Ten news nie dotyczy podstaw profesjonalnej obróbki fotografii ale tylko nowych wersji softu na urządzenia mobilne które z powszechnie zrozumiałych względów nie zastąpią nigdy przygotowanych do tej czynności zestawów komputerowych.
Nie rozumiem po co pisać o tym co jest oczywiste dla wszystkich w tym mentorskim tonie.
ps. iPad i tak będzie lepszy od monitora TN z hipermarketu...a gorszy od oprofilowanego monitora EIZO pracującego w przestrzeni AdobeRGB to wie każde "dziecko" z dostępem do internetu a nawet ja który podobno jestem oporny na naukę :-)
- z jednej strony pogardliwie spogladasz na ,,posiadajcych wiecej'' z drugiej, usilnie starasz sie wspiac na ten sam ,,poziom'' - po co ta gadanina?
Ja, z pewnych wzgledow pracuje tak a ktos inny inaczej.
Jesli mam pytanie, to pytam- jesli masz pytanie pytaj.
Natomiast wypowiedz w stylu- tutaj cytat: ,,Wszyscy są na maksa,super profesjonalistami.
Każdy ma oprofilowane wszystko łącznie z zaświadczeniem od okulisty że rozróżnia minimalnie 16 milionów kolorów a zakres jego percepcji kolorystycznej wynosi 99,99 % braw z przestrzeni AdobeRGB.
Tablet oczywiście Wacom ,monitor min. 24 cale, ipad z retiną a własne EGO to bez ograniczeń ...'
- koniec cytatu; wskazuje tylko na okolicznosc, iz to forum nie jest dla Ciebie...
-zawsze bedziesz zdziwiony i zdegustowany, bo rzeczywiscie jest tutaj kilku gosci, ktorzy wiedza co robia i maja pojecie o robocie.
Z mojej strony wszystko.
POZWOLE SOBIE WKLEIC POPRAWINA WERSJE WLANEJ WYPOWIEDZI.
BLEDY POWSTALY Z POWODU PISANIA W TELEFONIE.
pan Szakal | 2014-04-09 10:00:57
@ sloma _p - dokładnie tak.
Ze swojej strony dodam, ze przy odrobinie dobrej woli można odnieść kilka osobistych korzyści poprzez zwykle zapytanie o radcę ,,dlaczego tak a nie inaczej".
Mnie sie mocno wydaje, ze pan Oxygenum cierpi na jakis głęboki kompleks niedostatku lub zwyczajnie jest oporny na naukę.
Rzecz jest jeszcze innego rodzaju- uważnie czytajac wypowiedzi widać jak na dłoni kto pisze z własnego doświadczenia a kto z internetu.
Nie ma tutaj nic do rzeczy ,,chwalenie sie stanem posiadania" skoro zawodnik i tak nie ma pojęcia ,,co z czym i dlaczego''.
Osobna kwestia to brak gruntownego przygotowania od strony technicznej dzisiejszej techniki fotograficznej co jest przyczyna wielu drobnych- wielkich różnic , ktore odsiewaja ,,pro'' od ,,semi- pro'' i amatorszczyzny.
Panie Szakalu i Panie sloma_p może rzeczywiście zbyt ostro napisałem to co napisałem. Jeśli kogoś obraziłem to przepraszam. Do napisania mojego komentarza sprowokowały mnie następujące wypowiedzi :
"@ espressp- zadawajac tak trywialne pytanie dajesz jasny przyklad swojej niekompetencji- mowic wprost, raczej nie masz pojecia o kalibrowaniu i nie tylko iPada ale generalnie. "
Inny cytat Pana sloma_p: " Stać ich za to na porządny monitor, który da się skalibrować i odpowiednie przygotowanie miejsca pracy ;) Przede wszystkim zaś mają szacunek do klientów i nie oddają im "obrobionych foci", które przygotowali na ekranie, które nieprawidłowo oddaje barwy ;) "
Prawdę mówiąc poprzedzające Wasze odpowiedzi komentarze też nie były na "wysokim" poziomie.
Dlatego należało udzielić merytorycznych odpowiedzi albo zignorować.
Dyskusja pod tym newsem to jakieś "obrzucanie się błotem" i licytacja kto ma lepszy sprzęt i jest bardziej "profi" : "Jesli bys kupil wersje z Retina, to bys byl mniej uszczypliwy. " , "@mterajewicz - strasznie mi z tego powodu wszytko lotto. moze dlatego ze twojego ajpada z retina moj Tab Pro 8.4 wciaga nosem ;) choc nadal daleki jestem od uwazania, ze on sie nadaje do edycji zdjec. ale zazdroszcze klientow, ze maja tak niskie wymagania ;) "
... Masz racje.
Nie zawsze na gno trzeba odpowiadać gnem. A jesli juz, to można je podać za złotej tacy- i właśnie tego zabrakło w moim przypadku.
Postaram sie poprawić.
Odnośnie licytowania sie na sprzęty- nie mam takiego odczucia ale mogę sie mylić być może z powody faktu, iz kupuje, bo realnie potrzebuje a nie dla szpanu.
Ale żeście się czepili tego iPada, ok może nie ma super odwzorowania kolorów ale i tak jest o niebo lepszy od mojego tabletu Samsunga który wyświetla wszystko na zielono (poza czernią, ta jest piękna). Swoją droga takie mobile rozwiazanie to chyba będzie bardziej służyć to przeglądania zdjeć z projektu by zaindeksować te najlepsze ujęcia i na nich skupić się w pracy przy kompie.
A tak wogole to zastanawiam się jak taki iPad poradzi sobie z większymi plikami :)
@Oxygenum - mój wpis był pół-ironiczną odpowiedzią na to, czym podzielił się @mterajewicz, a konkretnie na ten fragment: "od dziś może pracować nad materiałem dla klienta leżąc w łóżku z iPadem :-) " i "Pozdrawiam gładkolicych "mądrali" mozolnie pracujących na moją emeryturę! (pewnie dlatego ich nie stać na iPad Air z retiną, no ale cóż).", który wyraża głębokie poważanie dla klientów i wskazuje, że ww. robi to nielegalnie (nie płacąc np. ZUSu). Wyrwałeś to z kontekstu i wpis utracił pierwotny sens. Nie jestem z tych, którzy muszą mieć najnowszy sprzęt i uważają, że tylko takim da się zrobić i wywołać świetne zdjęcia - mało tego, uważam, że jest jakiś dziwny szał na kupowanie sprzętu, który przerasta umiejętności fotografa. Osobiście, mając do wyboru wydać parę tysięcy na warsztaty z jakimś naprawdę znanym pro a na obiektyw, który da mi rozdzielczość o 2 lpmm w centrum lepszą, brałbym kurs, ale rozumiem, że ten portal skupia ludzi, którzy raczej wybraliby sprzęt, żeby potem na zdjęciu kota rozróżnić jedną rzęsę więcej...Natomiast jeśli ktoś na tym zarabia, to szacunek dla klienta przejawia się wg. mnie m.in. w tym, ze ma się odpowiednie narzędzia do pracy, niekoniecznie najdroższe, ale gwarantujące minimum przyzwoitości - sam używam sprzętu raczej średniej klasy, część kupiłem jako używki, ale nie odważyłbym się pójść do klienta z materiałem wołanym na iPadzie -z tym, że moimi klientami są ludzie, którzy również zawodowo zajmują się fotografią i drukiem, więc jakieś odstępstwa od przyzwoitości natychmiast by wychwycili...
link znalazłem klucze aktywacyjne do Lightroom'a 5.4. Osobiscie sprawdzone i działające, tylko trzeba się spieszyć bo w paczce jest 100 kluczy, które mozna wykorzystać jednorazowo na pojedyńczym kompie. Pozdrawiam.