Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wybierając się co roku na targi CP+, do Jokohamy, staram się dotrzeć dwa dni wcześniej, aby mieć czas na aklimatyzację i pozbycie się tzw. jetlaga. Rezerwując loty na tegoroczną edycję okazało się, że dużo taniej będzie przylecieć do Japonii nie dwa, a trzy dni wcześniej i w związku z tym będę miał sporo wolnego czasu. Postanowiłem go jednak wykorzystać w produktywny sposób i stąd pojawił się pomysł odwiedzenia jakiejś fabryki sprzętu fotograficznego.
Wybór padł na fabrykę obiektywów Sigma w Aizu. Zarówno polski dystrybutor, jak i japońska centrala bardzo szybko podchwycili ten pomysł i wszystko postanowili zorganizować. Dzięki temu tuż po przylocie spotkałem się z panem Shinji Yamaki z Sigma Corporation, który był moim gospodarzem i przewodnikiem przez kolejne 3 dni.
Prosto z lotniska Tokyo Narita udaliśmy się do Ueno, gdzie przesiedliśmy się do szybkiego pociągu Shinkansen, by udać się kilkaset kilometrów na północ od Tokio. Potem czekała nas jeszcze podróż lokalnym pociągiem i po około 4 godzinach dotarliśmy do miejscowości Aizu-wakamatsu.
Fabryka zlokalizowana jest u podnóża góry Bandai. fot. Sigma Corporation
To tutaj na początku lat 70. ubiegłego wieku założyciel Sigmy, pan Michihiro Yamaki, postanowił wybudować u podnóża góry Bandai fabrykę obiektywów. Miasto Aizu zamieszkałe jest przez około 120 tys. mieszkańców i to właśnie ich cechy charakteru miały wpływ na decyzję o lokalizacji fabryki. Są oni pracowici, wytrwali, odpowiedzialni i szczerzy, co pan Yamaki uznał za bardzo istotne jeśli chodzi o produkcję zaawansowanego sprzętu fotograficznego.
Fabryka w latach 70. i obecnie. fot. Sigma Corporation
W ciągu 45 lat swojego istnienia fabryka dość mocno się rozbudowała. Obecnie na ponad prawie 8 ha stoją budynki o łącznej powierzchni prawie 55 tys. m2, w których około 1400 pracowników produkuje miesięcznie 80 tys. obiektywów i 2000 aparatów cyfrowych.
Choć centrala firmy mieści się w okolicach Tokio, w mieście Kawasaki, to jednak podkreślano, iż to właśnie fabryka jest sercem Sigmy.
Główne biuro firmy w Kawasaki. fot. Sigma Corporation
Firma wyznaje bowiem zasadę “Small Office, Big Factory”, która do minimum ogranicza zaplecze biurowe, skupiając się na maksymalnym obniżeniu kosztów i maksymalizowaniu mocy produkcyjnych. Zasada ta dość udanie została wcielona w życie, bowiem w biurze w Kawasaki zatrudnionych jest zaledwie 200 osób, z czego aż 75% stanowią inżynierowie odpowiedzialni za opracowywanie nowych produktów. Zatem za administrację, sprzedaż i marketing odpowiada jedynie niewielka grupa kilkudziesięciu osób, co w firmie mogącej pochwalić się roczną sprzedażą na poziomie 38.2 mld jenów (ok. 1.3 mld złotych) jest niezwykłym osiągnięciem.
Do tego Sigma stara się jak najbardziej wspierać lokalną gospodarkę. Wszystkie produkty powstają bowiem w fabryce w Aizu, a do tego firma korzysta z pomocy jedynie lokalnych dostawców, których siedziby mieszczą się w niedalekiej odległości od fabryki.
Sigma współpracuje tylko z lokalnymi dostawcami, którzy mają swoje siedziby w pobliżu fabryki w Aizu.
Powyższe informacje uzyskaliśmy podczas krótkiej prezentacji rozpoczynającej moją wizytę w fabryce, w której towarzyszyli mi także przedstawiciele niemieckiego dealera Sigmy. Potem ubrani w specjalne fartuchy wybraliśmy się na zwiedzanie hal produkcyjnych, wykonując wcześniej pamiątkowe zdjęcie przed wejściem, przy którym na wysokich masztach powiewały trzy flagi: japońska, niemiecka i polska. Myślę, że był to bardzo miły gest ze strony naszych gospodarzy.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.