Telekonwerter TCL-X100 dla aparatów Fujifilm X100 i X100S
Firma Fujifilm ogłosiła wypuszczenie na rynek telekonwertera nasadkowego TCL-X100 zaprojektowanego specjalnie dla aparatów Fujifilm X100 i X100S. Telekonwerter umożliwia zwiększenie ogniskowej obiektywu aparatu o 1.4x.
Jak podkreśla firma Fujifilm TCL-X100 jest drugim konwerterem przeznaczonym dla X100 i X100S, po wcześniejszym szerokokątnym WCL-X100. Nowy telekonwerter zwiększa ogniskową obiektywu o wartość 1.4x – z 23 mm do 33 mm (ekwiwalent 50 mm).
![]() |
Fujifilm dodaje, że telekonwerter TCL-X100 pozwoli uzyskać wysoką jakość zdjęć już od przesłony f/2.0. Konstrukcja optyczna składa się z soczewek ułożonych w czterech grupach. Zastosowano także powłoki antyodbiciowe EBC Fujinona.
![]() |
Po założeniu telekonwertera na obiektyw wystarczy wybrać odpowiednią opcję w menu aparatów X100 lub X100S. Aby z niej skorzystać konieczna jest wersja firmware (w X100: wersja 2.10 lub późniejsza / w X100S: 1.20 lub późniejsza). Po włączeniu funkcji w menu, w czasie wykonywania zdjęć z TCL-X100, aparat automatycznie przetworzy obrazy tak, aby m.in. zredukować dystorsję i aberrację chromatyczną.
![]() |
Jak zapewnia producent TCL-X100 może być przydatny także w makrofotografii dzięki jego 14 cm minimalnej odległości ostrzenia. Telekonwerter jest także kompatybilny z hybrydowym elektronicznym wizjerem (EVF), na którym pokazuje 100 proc. pokrycie kadru.
TCL-X100 dostępny jest w dwóch kolorach: srebrnym i czarnym. Produkowany jest w Japonii. Dostępny będzie od maja.
Główne cechy telekonwertera Fujifilm TCL-X100:
- powiększenie 1.4x (z 23 do 33 mm)
- konstrukcja optyczna składająca się z soczewek ułożonych w 4 grupach
- powłoki Super EBC
- produkcja w Japonii
- kolory: srebrny i czarny
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Fuji robi bardzo ciekawe aparaty ale w przypadku X100 to z ergonomią użytkowania to są na bakier.
Przykład? Montowanie filtrów, osłony i konwerterów. Wpierw odkręca się pierścień ( który łatwo zgubić i który kosztuje krocie w nabyciu) ukrywający gwint a potem wkręca się i wykręca nieszczęsne konwertery, z szerokątnego do tele i z powrotem. Smich na sali. Jedyne rozwiązanie to mocowanie bagnetowe, zarówno konwerterów jak i osłony, filtrów i dekielka. To było przerabiane kilkadziesiąt lat temu w innych konstrukcjach tego typu, do Fujiyamy!
O kurcze, z tym konwerterem wygląda naprawdę odjazdowo, kulaście. Idealnie trafia m mój gust onanisty sprzętowego wspominającego stare, prawdziwe aparaty.
Teraz Fuji powinno wprowadzić telekonwerter 85, 135, 200, 24-70/2,8, 70-200/2,8 i wszyscy będą happy :)
so bright wow so fuji wow
so qbic ;)
Wolałbym szerokokątny 24mm lub 20 mm. Konwerter tele w małym, zgranym i dyskretnym aparacie spacerowym mnie nie kręci, wolałbym coś istotnie szerszego od 35mm.
Chociaż jesli ktoś zamierza "kolekcjonować" te konwertery, to znaczy, że....kupił nie ten aparat... Urokiem X100 / X100s jest to, że możemy fotografować przy dowolnej ogniskowej, pod warunkiem jest jest to ekwiwalent 35mm. I tak jest chyba najlepiej.....
a moim zdaniem pomysł lepszy niż Sigmowe 3 aparaty z 3 obiektywami :D jak komuś bardziej leży 50 niż 35 - proszę bardzo, jest konwerter.
Konwerter to zło! Optyczne zło!
kazziz, zanim wykręcisz i wkręcisz te swoje konverterki to ja cyknę 20 fotek na singlu Sigmami. Używam system RicohGXR i nawet jak moduły są wymienne to normalnie chodzę z dwoma jeden z 28mm drugi 50mm. Po prostu nie lubię zmieniać objektywów, albo nie ma czasu albo wieje sadzą i pada gruzem.