Olympus Roadshow 2014
Firma Olympus zaprasza na tegoroczną edycję roadshow, która od 2 maja - przez cały miesiąc - odbywać się będzie w Warszawie. Sympatycy marki będą mieli okazję przetestować sprzęt, a także spotkać się z Marcinem Dobasem, specjalizującym się w fotografii podróżniczej.
Informacja prasowa
![]() |
Firma Olympus serdecznie zaprasza do udziału w tegorocznej edycji Olympus Roadshow, która odbędzie się w Saturn Planet Złote Tarasy w Warszawie przy ulicy Złotej 59. Cykl spotkań z doradcami fotograficznymi rozpocznie się już 2 maja 2014 roku i będzie trwał do końca miesiąca.
To znakomita okazja by przetestować sprzęt, zapoznać się z szeroką ofertą produktów firmy Olympus i porozmawiać ze specjalistami. Na specjalnym stoisku nie zabraknie nowości z serii OM-D czyli E-M10 - najnowszego i najmniejszego bezlusterkowca Olympus, zdobywcy nagród TIPA oraz dpreview.
Przedstawione zostaną także wszystkie dostępne obiektywy, lornetki a także sprzęt audio w tym profesjonalne rejestratory dźwięku.
Spotkania z podróżnikiem
W ramach Olympus Roadshow zapraszamy również na spotkania z podróżnikiem Marcinem Dobasem specjalizującym się w fotografii podróżniczej oraz podwodnej, należącym do elitarnego światowego teamu fotografów Olympus (Olympus Visionaries). Marcin Dobas zaprezentuje swoje portfolio wykonane aparatami Olympus PEN i OM-D a także opowie o egzotycznych wyjazdach w odległe zakątki świata.
Data i miejsce:
- 2 - 31 maja 2014
- Saturn Planet Złote Tarasy w Warszawie przy ulicy Złotej 59
- Spotkania z podróżnikiem Marcinem Dobasem: 4, 10, 18, 24 oraz 31 maja 2014 w godzinach 15-18.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Roadshow... tylko w Warszawie? :-)
Wiesz, że tylko w Warszawie to pół biedy, ale stacjonarny ROADshow, to jakiś nowy wymysł :P
"należącym do elitarnego światowego teamu fotografów Olympus (Olympus Visionaries)"
A tu nie ma:
link
Zdjęcia z kategorii fotografii podróżniczej będzie można porobić w Złotych Tarasach.
hm, coś takiego jak możliwość przetestowania pełnej oferty sprzętu i porozmawiania z kompetentnym sprzedawcą, znającym się na produktach powinno być "wydarzeniem" całorocznym i dostępnym we wszystkich poważnych sklepach foto... :)
niemniej miło, że olek coś takiego organizuje, co by nie mówić firma jest dosyć aktywna na naszym rynku
@Boa - no właśnie o tym piszę :-)
Że Warszawa, to zrozumiałe, ale że w miejscu, to już nieco zabawne...
@sobi - może i powinno być, ale w dobie sklepów internetowych raczej nikt nie zamrozi takiej gotówki trzymając pełną ofertę foto w magazynie...
@brt naprawdę mnie rozbawiłeś (serio), jak na stronie olympusa wpiszesz w search - m d to:
link
Kiedyś byłem i przed byłem naprawdę bardzo zainteresowany. Z perspektywy czasu oceniam że nie warto.
Jak już ktoś pójdzie to proszę nie dać się nabrać na słodkie bla, bla marketingowców. Gwarantuję że Nikon D610 czy Canon 6D to o wiele, wiele lepszy aparat od OMD-EM1. Najwyższą ceną jaką ostatecznie można zapłacić (jak już ktoś koniecznie musi mieć Olympusa ze względu na posiadane szkła), jest cena za E-PL5.
Anonimowy gwarant z forum optyczne, LOL xD
@GoOrange
"Gwarantuję że Nikon D610 czy Canon 6D to o wiele, wiele lepszy aparat od OMD-EM1."
Lepszy? Jak lepszy? W kategoriach bezwzględnych? Oto fragment notki
"...specjalizującym się w fotografii podróżniczej oraz podwodnej..."
Nie wiem jakie masz doświadczenie z liniami lotniczymi, ale wiedz, że w samolotach obowiązują limity wagowe i przewoźnicy słono sobie liczą za każdy kilogram. Wyobraź sobie, że pakujesz się w miesięczną podróż w jakieś mniej cywilizowane miejsce: bagaż główny (ten co najczęściej ginie) to 20-30kg a podręczny (na który ma się oko praktycznie bez przerwy) to 5-10kg. Sprzęt foto to aparat, obudowa podwodna, dwa jasne zoomy (24-200), uwa i dwie stałki (35 i 50). Sprzęt canona będzie ważył 6,3 kg a olka 2,8 kg. Który będzie LEPSZY? Czy na kilkudniowej pieszej wędrówce nie lepiej mieć cały ten foto majdan i dodatkowo 2,5 litra wody?
Kojut, polecam cos czego nawet Olek wielkoscia i waga nie przebije
link
Kojut ma rację - są dziedziny, gdzie - poza jakością obrazu - masa, wielkość i dyskrecja mają priorytet i tu wszystkie lustzanki niestety odpadają...
I to jest domena bezlusterkowców, tu właśnie Olympus, Sony i Fuji rozdają karty
@goornik
W kontekście wielkości (zwłaszcza szkieł) to Sony jakby mniej, Fuji jeszcze mniej :) Taki 14-42 EZ Olka czy 12-32 Panasa są wielkości najmniejszej stałki u Fuji (27/2.8).
Dużo w tym racji, ale wszystkim się nie dogodzi:
Szkło jest jasne - marudzenie, że duże
Szkło jest małe - marudzenie, że ciemne....