Wczoraj w centrum Londynu odbyła się konferencja prasowa, na której firma Sony zaprezentowała kolejny aparat z półprzepuszczalnym lustrem – model SLT-A77 II. Zaproszeni dziennikarze mieli okazję zapoznać się z najnowszym produktem, dzięki czemu możemy zaprezentować Wam pierwsze wrażenia z jego użytkowania.
Już sama nazwa nowego modelu wskazuje, iż nie należy w jego przypadku oczekiwać jakiś rewolucyjnych zmian w stosunku do A77. Jednak podczas prezentacji okazało się, iż w bazującej na znanym i sprawdzonym korpusie lustrzance zdecydowano się wprowadzić sporo interesujących ulepszeń.
W pierwszej kolejności zwrócono uwagę na zupełnie nowy moduł autofokusu wyposażony w rekordową liczbę 79 czujników, z których aż 15 jest krzyżowych. Już porównanie samych układów elektronicznych zastosowanych w A77 i A77 II robi spore wrażenie.
Okazuje się jednak, że producent poszedł o krok dalej i zastosował nie tylko zupełnie nowy moduł, ale także wprowadził kilka zmian w oprogramowaniu, które sprawiają, że ustawianie ostrości jest jeszcze bardziej funkcjonalne. Można tu wymienić np. możliwość ustawienia czasu trwania śledzenia obiektu, czy zakresu pracy autofokusu.
Trzeba przyznać, że nowy moduł AF spisuje się znakomicie. Nie mieliśmy czasu, aby sprawdzić wszystkie jego tryby, jednak podczas tradycyjnego fotografowania ustawianie ostrości odbywało się błyskawicznie i do tego bardzo celnie.
Producent zdecydował się jak najbardziej ułatwić nam uwiecznianie na zdjęciach obiektów będących w ruchu. Dlatego w A77 II zaimplementowano technologię, która sprawia, iż w momencie zgubienia śledzonego obiektu przez centralny punkt AF śledzenie odbywa się nadal, przy wykorzystaniu ośmiu otaczających go punktów. Kolejną rzeczą mającą ułatwić fotografowanie w tego typu sytuacjach jest ulepszony tryb zdjęć seryjnych. W aparacie zastosowano bowiem znany z modeli A7 procesor BIONZ X, który pozwala rejestrować aż 12 klatek na sekundę.
Sony chwali się, iż w nowym modelu udoskonalono 24-megapikselową matrycę Exmor CMOS. Pozwoliło to zaoferować zakres czułości sięgający wartości ISO 25600, a rejestrowane obrazy maja być jeszcze lepszej jakości. Czy tak jest w rzeczywistości, możecie ocenić to sami oglądając naszą
galerię przykładowych zdjęć wykonanych opisywanym aparatem.
Kolejną nowością ma być wizjer elektroniczny, jednak w tym wypadku mamy do czynienia z tą samą konstrukcją opartą na wyświetlaczu XGA OLED wielkości 1.3 cm (0,5") o efektywnej rozdzielczości 2 359 296 punktów. Jedyne co zmieniono w jego przypadku, to dodano możliwość jego dokładniejszej regulacji. Trudno mieć do niego jakiekolwiek zastrzeżenia i trzeba przyznać, że zastosowany w A77 II wizjer pod względem jakości wyświetlanego obrazu i powiększenia reprezentuje ten sam poziom co konkurencyjne aparaty wyposażone w układy o zbliżonych parametrach.
W swojej prezentacji producent zwracał też uwagę na liczne zmiany, które miały za zadanie poprawić funkcjonalność A77 II w stosunku do starszego modelu.
Pierwszą z nich jest odchylany panoramiczny ekran LCD o przekątnej 3 cali i rozdzielczości 1.2 mln punktów. W A77 mieliśmy monitor o rozdzielczości 960 tys. punktów, lecz w nowym modelu zastosowano technologię WhiteMagic, polegającą na dodaniu białego punktu do każdego piksela. Ma to zapewniać jeszcze lepszą jakość wyświetlanego obrazu podczas korzystania z aparatu w silnym słońcu. Niestety mimo to nie zauważyliśmy, aby A77 II jakoś specjalnie wyróżniał się pod tym względem. Obraz na wyświetlaczu wyraźnie tracił na kontraście, gdy padały na niego promienie słonecznie i trudno mówić tu o jakiejś zauważalnej poprawie, czy przewadze nad konkurencją.
Kolejne udogodnienia dotyczą manipulatorów. Choć układ przycisków A77 II jest identyczny jak w starszym modelu, to producent wprowadził kilka drobnych poprawek. Jedną z nich jest zmiana programów dostępnych na kole wyboru trybów, na którym możemy teraz przypisać aż trzy zestawy ustawień własnych. Zniknął natomiast tryb zdjęć 3D oraz AUTO+.
Znakomitym rozwiązaniem zastosowanym w A77 II jest możliwość jego niemal dowolnej konfiguracji. Konstruktorzy udostępnili nam bowiem aż 11 programowalnych przycisków, do których możemy przypisać jedną z 53 funkcji. Dzięki temu, w zasadzie każdy może dostosować aparat do własnych potrzeb i nawet najbardziej wymagający użytkownicy nie powinni mieć powodów do narzekań. Tym bardziej, że A77 II oferuje nam też menu podręczne i menu Quick Navi Pro, gdzie mamy dostęp do wielu ustawień zazwyczaj schowanych w menu.
Skoro jesteśmy już przy temacie menu, to warto wspomnieć, iż to zastosowane w nowym modelu wpisuje się w dobrze znaną z najnowszych bezlusterkowców Sony stylistykę. Użytkownik ma więc do dyspozycji pięć, rozmieszczonych w poziomie zakładek głównych, a w każdej z nich po kilka stron zawierających odpowiednie opcje. Dzięki temu nie ma konieczności mozolnego „przeklikiwania” się przez długą listę z ustawieniami.
Producent chwali się też solidnością i jakością wykonania korpusu. Podczas prezentacji zwracano szczególną uwagę na uszczelnienia obudowy, dobrze wyprofilowany uchwyt, pomocniczy ekran LED oraz migawkę o trwałości 150 tys. cykli. Wszystko to sprawia, że trzymając A77 II w rękach dość szybko dochodzimy do wniosku, iż jest to solidna i dobrze zaprojektowana konstrukcja.
W nowej lustrzance znajdziemy też kilka funkcji stworzonych z myślą o osobach zajmujących się filmowaniem. Z pewnością docenią one obecność tzw. focus peaking, czy możliwość wyświetlenia zebry wskazującej prześwietlone części kadru. Dodano też możliwość kontrolowania poziomu sygnału w kanałach audio oraz wyposażono aparat w nieskompresowane wyjście HDMI.
W informacjach prasowych dotyczących nowego modelu nie znajdziemy już wzmianki na temat modułu GPS. Podobnie jest w przypadku obudowy, gdzie na bocznej ściance, obok złącz, znalazł się teraz napis WiFi.
Zastosowanie interfejsu bezprzewodowego w połączeniu z technologią NFC pozwala nie tylko na zdalne sterowanie aparatem i łatwe udostępnianie zdjęć, ale też na ich geotagowanie dzięki danym o lokalizacji otrzymywanych np. z naszego smartfona. W tej sytuacji rezygnacja z wbudowanego GPS wydaje się uzasadniona i jest to krok, na który coraz częściej decydują się inżynierowie.
Podsumowując nasz krótki opis A77 II warto przypomnieć, że od premiery jego poprzednika minęły już niemal 3 lata. W fotografii to dość długi okres, który wystarcza, aby miłośnicy systemu dość mocno rozbudzili swoje oczekiwania. Wiele osób mogło spodziewać się premiery zupełnie nowej konstrukcji, jednak inżynierowie z Sony zafundowali ulepszoną wersję dotychczasowego modelu. Mimo to, analizując dokładnie wprowadzone zmiany, dochodzimy do wniosku, że są one spójne i przemyślane. Mamy bowiem lepszy procesor, sprawniejszą matrycę, zupełnie nowy system AF i liczne zabiegi mające poprawić funkcjonalność aparatu. Wszystko to sprawia, że A77 II należy uznać za godnego następcę swojego starszego brata. Czy jednak zmiany te wystarczą, aby zainteresować potencjalnych klientów i zachęcić ich do kupna? Czy dotychczasowi użytkownicy A77 zapragną przesiąść się na nowszy model? Wszystko to zweryfikuje czas, a jak zawsze, największy wpływ na ostateczne decyzje zakupowe będzie miała cena.
Patrzac na sucha specyfikacje, wyglada na to, ze Sony wyreczyl Canona, wypuszczajac wlasna wersje 7D Mark II.
Muszę przyznać, że tryb seryjny oraz ilość punktów AF robi spore wrażenie. Pewnie dlatego jest aż 12 fps, ponieważ to technologia SLT.
no i spaprali... jeden slot na karty SD i brak GPS
Cena niekoniecznie będzie najważniejsza - 5D mkIII sprzedaje się świetnie mimo zaporowej ceny
( pewnie dlatego że 100mln właścicieli szkiełek było zdesperowane aby dostać działąjący AF - uwaga to był żart ! )
A ruch Sony ciekawy - 12kl/s to akurat tyle żeby przebić każdą konkurencję ( lustro klapiące z podobnymi szybkościami jest drogie ) ale myślę że spokojnie mogli zrobić więcej dzięki SLT. Tyle że w czasie kiedy coraz szerzej wchodzi AF fazowy na matrycach to moim zdaniem mogli sobie odpuścić następcę A77 bo raczej nie będzie kosztował mniej niż 1000$ a mając cenę wyższą niż D7100 rynku już nie zawojuję.
Natomiast należy przyznać nowemu CEO Sony że jak na razie słowa dotrzymuje...
Wygląd/ funkcje zerżnięte z canona?
Po części...
tja... kolejny juz raz Sony wypuszcza Canon-killera (czy Nikon-killera).
tzn. w opinii internetowych ekspertow. bo w realu wychodzi, ze Canony jak dzialaly tak dzialaja. a Sony... wyglada ladnie w folderze, a w praktyce trzeba do niego cos podpiac, a te kilka przebrandowanych Tamronow sprawy nie zalatwia...
nie zrozumiejmy sie zle - to wyglada na fajny aparat i na pewno bedzie nim mozna zrobic przyzwoite zdjecia. ale nie robmy sobie jaj z pogrzebu, niech moze praktyka zweryfikuje jak to dziala, bo sama specyfikacja to nie wszystko...
a gdzie jest jeszcze dioda AF ??
Szkoda, że krzyżowe tylko w środku, co z tego, że tyle tych punktów, ale rozkład samych krzyży gorszy, jak w poprzedniku.
do redakcji:
"Trzeba przyznać, że nowy moduł AF spisuje się znakomicie. Nie mieliśmy czasu, aby sprawdzić (...)"
przycielem baaaardzo tendencyjnie, ale chyba widac o co moze chodzic... ;)
"Producent chwali się też solidnością i jakością wykonania korpusu. (...) wyprofilowany uchwyt, pomocniczy ekran LED oraz migawkę o trwałości 150 tys. cykli. Wszystko to sprawia, że trzymając A77 II w rękach dość szybko dochodzimy do wniosku, iż jest to solidna i dobrze zaprojektowana konstrukcja."
rowniez przycielem tendencyjnie. ale za cholere nie dochodze od ekraniku pomocniczego do solidnosci, ani od migawki na 150.000, dzieki ktorej trzymajac w reku aparat odnosi sie wrazenie solidnosci.
tutaj troche czepianie sie, przepraszam. ale mozna to na pewno lepiej opisac.
pozdr
@f8@24mm
Potnij ten tekst jeszcze bardziej i potasuj wszystkie słowa a potem napisz że kompletnie nic nie rozumiesz :-)
To jeden z najwspanialszych dni w historii Sony - focjusz pochwalil produkt choc jednoczesnie pogrozil paluszkiem w temacie ceny. Oby tylko Go nie rozczarowali.
A tak swoja droga focjusz - troche martwi Twoja kondycja umyslowa - na poczatku twierdzisz , ze cena nie jest najwazniejsza, kilka zdan pozniej okreslasz jej maksymalny pulap po przekroczeniu ktorego aparat nie bedzie mial Twoim zdaniem szansy na rynku. Moze przed tworzeniem kolejnego wpisu postaraj sie by wszystkie Twoje JA uzgodnily jakies wspolne stanowisko. Bo sensu w tym dokladnie tyle co w porownywaniu A77 do 5D Mk III.
@Kh - mój osobisty hejter jak zwykle pisze na temat. Witaj dobrego dnia życzę - mi już poprawiłes humor :)
Fakt, że rozmieszczenie krzyży gorsze niż w poprzedniku... Za to podobne do konkurencji... :P
chyba marka sony szkodzi takim aparatom jak dslr. może powinni byli zostać przy minolcie. co by nie zrobili w dslr to będzie to traktowane jak playstation.
" W tej sytuacji rezygnacja z wbudowanego GPS wydaje się uzasadniona i jest to krok, na który coraz częściej decydują się inżynierowie. " - jest to krok do tego by nosic ze soba i kupowac coraz wiecej urzadzen dzieki czemu jedno bez drugiego bedzie bezuzyteczne... Telefon z GPS potrzebny do aparatu z NFC by dodac lokalizacje, telefon z 3G potrzebny do tabletu do tetheringu. Masa energii psu w dupe. Celowe rozladowywanie baterii kilku urzadzen stosowanych tylko do jednego celu.
ciekawe jak w testach na DXO to to zostanie w tyle za A6000 :)
W nowym modelu usuneli jedną z nielicznych dobrych rzeczy, diodę wspomagającą AF...
Starają się, podoba mi się wyjątkowa możliwość konfiguracji - szczególnie możliwość określenia zakresu pracy AF.
@paul123 - Canon twierdzi, ze do poprawnego dzialania GPS-a musial w 6D zrezygnowac z metalowej gornej plytki szkieletu. Moze Sony tez mialo taki wybor i wolalo zachowac pelny metalowy szkielet?
Jeszcze niedawno krytykowano Sony że instaluje w swoich aparatach zbędne gadżety typu GPS :)
f8@24mm, telefony maja dzis dual sim, 3g, gps, bluetooth, sd, nfc itp... mamy XXIw wiec bez pitolenia mi tu.
Wodotryski nie zwalniają jednak od myślenia podczas fotografowania. Jednak człowiek decyduje jakie spośród wybierze w trakcie fotografowania. A tak naprawdę, to najlepszą automatyką jest ta, którą można wyłączyć.
@Marek B - z ta automatyką trafiłeś w sedno. Co nie znaczy, że czasem warto mieć ją sprawną na podorędziu ;)
Ja się zastanawiam nad taką rzeczą. Skoro są już fazowe AF wbudowane w matryce (jak np ten w 70D) to jaki zysk mamy z SLT?
Tylko 2 wytłumaczenia mi chodzą po głowie
1. Fazowy AF wbudowany w matryce ciągle jeszcze jest gorszy niż ten zewnętrzny/tradycyjny
2. Marketing
Która odpowiedź jest prawdziwa? Czy może o coś innego chodzi?
No bo gdyby to był DSLR to wiadomo - aby mieć optyczny wizjer. Ale tu mamy SLT.
" to jaki zysk mamy z SLT? "
Szybkość klatek bez walenia lustrem i filmowanie. Niektórzy cenią też podgląd, który trochę przypomina późniejszego jpg prosto z puszki.
@mgkiler
Raczej to pierwsze. Gdyby fazowy af fazowy z matrycy był w pełni tak dobry i sprawdzony jak zewnętrzny, który jest rozwijany dużo dłużej, to Sony nie miałoby żadnego powodu trzymać lustro w aparatach z bagnetem A, nawet marketingowego. Myślę, że jeszcze z jedna, dwie generacje puszek i lustro całkowicie poleci z aparatów Sony (co nie znaczy, że zlikwidują bagnet A, po prostu będą to takie większe Nexy z innym bagnetem).
Facelifting... Jest to jest. Kto ma wersje 1 nie wymieni. Kto ma kupic i kupi wersje 2 - zyska.
Usunieto GPS z aparatu... Teraz powinienem laczyc sie przez wifi ze smartfonem, by dodac lokalizacje. Ta zmiana akurat mi sie nie podoba. Reszta ok.
@Euzebiusz "Szybkość klatek bez walenia lustrem i filmowanie."
No tak tak oczywiscie, tylko nikt się nie zająknie, ze to walenie klatek jest w ciemno bo elektroniczny wizjer nie działa w czasie robienia zdjęć. Nawet w trybie pojedynczym trzeba trochę poczekać aż zdjęcie się zczyta z matrycy zanim odzyskamy podgląd kadru w wizjerze, efekt - długie przestoje między zdjęciami, zupełnie jak w kompaktach. Czy Sony w ogóle podaje taki parametr jak Viewfinder Blackout Time? :-)
Wiadomo jak sprawuje się wizjer, ma duże opóźnienie?
Znakomity korpus.
@cube
"Nawet w trybie pojedynczym trzeba trochę poczekać aż zdjęcie się zczyta z matrycy zanim odzyskamy podgląd kadru w wizjerze"
sczyta czy nie zcztya oto jest pytanie :-)
PS. Bawiłem się tylko A77 to specjalnej upierdliwości nie zauważyłem przy pojedynczych. Na serię nie patrzyłem. Zasadniczo fajna zabawka ale jak dla moich oczu męcząca, szczególnie gdy w ciemniejszym pomieszczeniu oderwę oko od wizjera to potem mam mam blackout w oku przez parę sekund :-)
Cube co ty wymyslasz. Wlasnie sprawdzilem te twoja teorie. Przy 12fps masz staly widok bez zadnego czekania.
W A57 dopoki trzyma 12fps wizjer nie gasnie nawet na moment. Dopiero jak zwalnia to gsdnie tak jakby lustro sie podnosilo. Ale nie ma to jak tworzyc mity.
paul123 faktycznie... XXIw a spirali do znakowania była do tej pory nie ma...
cube pobaw się zabawką żony, instrukcje poczytaj... to tylko da pozytywny skutek :)
"cube pobaw się zabawką żony, instrukcje poczytaj... to tylko da pozytywny skutek :)"
Riposta tygodnia:P
Jakbym nie wiedzial ze dyskutujemy o sprzecie foto to bym pomyslal o...no wlasnie:P
z mojej strony sprzęt foto :) choć kto wie... :)
"oczekiwać jakiś rewolucyjnych zmian" -> jakiCHś.
Posiadam od 2 lat A77, wcześniej A55 (wcześniej 10 lat na Canonie od modelu 10D do 7-ki i 5MKII) Przesiadłem się na A55 bo był mały i miał świetny podgląd na żywo i inne pierdoły z GPS-em włącznie. Niestety Dość szybko przesiadłem się na A77 (nie muszę tłumaczyć czemu).
Czekałem z utęsknieniem na następcę A77, liczyłem na więcej światła (traci to lustro dwa stopy przysłony) mniejszy lag w EVF gdyż aktualnie robienie zdjęć w ruchu jest możliwe ale wymaga dużej dozy wyobraźni oraz zdolności matematycznych z zakresu rachunku prawdopodobieństwa w celu obrazowania sobie tego co ma / może się wydarzyć (AF w seryjnych ustawia się na pierwszym a potem.....) no i są problemy z autofocusem w niskim naświetleniu, poza tym współpraca z lampami.... zdalne lampy, sterowanie z menu oświetleniem...
Generalnie jest wiele kwestii, na które liczyłem, iż zostaną poprawione / ulepszone.
Co otrzymałem ?
Brak GPS (bezsensu, to jest użyteczne i nie będę nosił kolejnego pudełka albo kupował nowego telefonu oczywiście najlepiej sony aby mieć GPS, sorki)
Gdzie jest asysta AF ? ten autofocus niema prawa działać lepiej bez asysty. I pewnie nie będzie. Należało poprawić soft i zostawić.
Liczyłem na pokrętło wieloobrotowe nastaw jak w A99. No i cóż po tylu punktach krzyżowych w samym środku ? (zmieni się to jak zaczną używać wklęsłych matryc)
Moim zdaniem Aparat nie zaskakuję, Zabrano użyteczne funkcje, dołożono WiFi i NFC tylko poco ? nie wiem czy ktoś z komentujących używał tych zdalnych cudów Play memories i widział opóźnienia z jakimi wszystko działa po wifi.
Jak zgrywam fotki to wkładam kartę do czytnika, uwierzcie mi jest szybciej. A zoomu nie zrobi się zdalnie bo to nie nex, wolał bym aby GPS został.
Reasumując ? jeżeli ktoś gdzieś spotka na aukcjach A77 mark 1 :) to niech kupuje póki są tanie. Doradzam zainwestować w szybki obiektyw SSM jasny i mamy rzeźnika.
Porażka, jestem rozczarowany, i poważnie myślę nad powrotem do stajni "C" pomimo , że będzie mi brakować focus peaking....
@N37
" liczyłem na więcej światła (traci to lustro dwa stopy przysłony)"
Że co?
@N37 - chciałeś chyba napisać "1/3 stopa przysłony".
Co to jest stopa?
@Chomsky
N37 pisze troche po polsku I troche po angielsku. Anglicy mowia I pisza np "one f-stop" co oznacza jedna pelna jednostke "f"...
Durnota durnot ten nowy aparat i cale sony.
Sony kibicowalem od poczatku za innowacyjnosc ( kilka juz generacji life view od poczatku A350) oraz za dokladanie pozytecznych funkcji ktorych innie nie mieli ( panoramy gps hdr filmowanie jak z kamery 60fps)
Za to wszystko bylem w stanie oddac 3% jakosci.
Teraz niestety z jakoscia niewiele sie zmienilo a uzytecznych funkcji ubywa ( brak gps) za to przybywa kolejnych durnot jak np stopka mikrofonu
N37
1 lustro to 1/3 straty, nic więcej... :)
2 niektórzy gps nigdy nawet nie włączyli może dlatego lepszym rozwiązaniem będzie wifi którego używa się globalnie
3 focus peaking to nic w porównaniu z powiększeniem w evf... niezastąpione podczas pracy z manualami
***s***
nie bronię sony ale durnotą są posty jak Twoje... o ile gps jest ciekawą funkcją dla niektórych, szczególnie podróżujących to chcesz powiedzieć, że każdy kto to ma ma to cały czas włączone i napierdziela geotagowanie po każdym folderze zdjęć?? ja rozumiem, że fajnie gdyby było jedno i drugie ale skoro jest wifi... kurka moje 6-o letnie telefony posiadają wifi i gps... nie wiem co to za problem aby sparować dwa urządzenia na tydzień wakacji...
A wystarczy Ci baterii w smartfonie na włączenie na stałe gpsa przez kilka/kilkanaście godzin? Inaczej ciągle musisz pamiętać, aby włączać/wyłączać jednocześnie dwa urządzenia: aparat i gps w smartfonie.
@N37
"poważnie myślę nad powrotem do stajni "C" pomimo , że będzie mi brakować focus peaking...."
Po zainstalowaniu ML w canonie masz i focus peaking i cyfrowego pełnoekranowego zooma który może włączać się automatycznie podczas kręcenia pierścieniem ostrości i ew. "magicznego" zooma który wyświetla wybrany wycinek w wybranym powiększeniu w dowolnym miejscu kadru. Do wyboru do koloru.
wszystko super... tylko brakuje mu mocowania canona... :P
Raven sorki miało być 1/3 , co do GPS nie wiem w jakich warunkach pracujesz z aparatem, być może tobie nie jet potrzebny GPS, ja używam go i tak jest non-stop włączony, a zdjęcia lubię sortować geograficznie (dużo podróżuję) Jeżeli robię zdjęcia nie mam czasu martwić się o baterie w kolejnym urządzeniu (tel) czy pilnowaniu kolejnego gps logera żeby się nie zgubił. A tel. z włączonym gpsem działa krócej zresztą dyskusja bezsensu.
A77 nie jest przeznaczone dla konsumenta z grupy "kupie se na wakacje aparat" tylko jako narzędzie z półki PRO / SEMI PRO, do czego się nadaje i ma nawet jak na 3 letni aparat niezastąpione funkcje. W tej półce bierze się p[od uwagę takich kosmitów jak ja , którzy potrzebują GPS.
Język mój może troszkę "z angielszczony" ale w terminologi fotograficznej kontaktuje się i pracuję głownie z obcokrajowcami i tak troszku człowiekowi zostaje ta nomenklatura obcojęzyczna (szczerze czasem nie wiem jak to się po polsku nazywa fachowo, nie kończyłem ASP :D za co przepraszam ale trudno mi z tym walczyć.
Mój post nie uważam za durny, uważam za własny :D
A77 i A99 , które posiadam są spoko. Zarabiają na życie, płacą rachunki, czasem na nie klnę ale nie bardziej niż kląłem na "C" więc problemu nie widzę. Widzę problem z obcinaniem kosztów. GPS to mały moduł zmieścił by się razem z wifi. AF assist jest bardzo przydatny i mimo ze nie działał we wszystkich trybach to i tak lepiej z nim niż bez zwłaszcza jeżeli ktoś używa zewnętrznego oświetlenia typu speedlight z wyzwalaczami i nie ma lampy na body. DO tej pory często A77 odmawia prawidłowej współpracy z wyzwalaczami i lampami nawet przez x-sync. Mogli by to poprawić. No chyba że planują wprowadzić jakieś reporterskie HVL-ki sterowane radiowo z body po tym wifi i parowane po nfc, to jak najbardziej super.
Wifi może się przydać do tetheringu w lightroomie, ale o ile pamiętam sterowników nie udostępniają, a jak ktoś ma już ogryzka jako stację roboczą jak ja to niestety w ogóle ma prze@%$!$ (teoretycznie bo ja sobie radze i jestem szczęśliwy) tylko nie lubię być ignorowany jako konsument.
Ciekaw jestem czy uszczelnili klapkę od baterii i slot na karty.... :D czy body jest tak samo superszczelne jak w A77 moim :)
Euzebiusz wlasnie wiem, znajomi podrzucali mi już 6D "do zabawy" na pare dni zebym się nawrócił :), ale póki co jeszcze nie widze powodu do powrotu do "C" ale jestem wciąż czujny :) Pozdro 600
@N37 - Możesz dodać geotagi do zdjęć po powrocie do domu np GPicsync, byle zsynchronizować czas w aparacie z czasem w smartfonie i korzystać z trackera.
Co do Sony to zostałem na combo A700+A900 i bardzo dobrze mi z tym sprzętem, jest niezawodny, wybitnie odporny na upływ czasu i zmienne warunki pogodowe, piękne zdjęcia się tym robi, a że lepsze jest wrogiem dobrego pewnie jeszcze wiele lat ich nie zmienię. Też mi znajomi podrzucali Canony i Nikony do porównania, ale tego nawet się w ręku nie da trzymać, bo gumy źle wyprofilowane... Poza tym trzeba naprawdę solidnie upaść na głowę, aby zrezygnować z CZ 16-80 czy CZ 135.
@jakubh - Wiem wiem, ale wiesz ile gratów sie przy sobie nosi, ja doskonale wiem , ze gps da sie obejsc ale to kolejne kilka minut roboty, itd itp. Na tyle na ile znam sie na elektronice (a troszke sie znam) nie widze powodu usuwania gps z aparatu innego niz oszczedzenie 2$ na sztuce :). Ale pomijając ten glupi GPS. sony ma bardzo ciekawą plastykę kolorów, przestalem uzywac filtrów SKY :) ktore byly konieczne w canonie.
a kontrastowosc szkiel CZ (nie wszystkich, co do 16-80 mam mieszane uczucia, chyba ze na wycieczke do egiptu) to bajka :) Poza tym trzyleni aparat czy czteroletni ma wiecej przydatnych funkcji i jest bardziej ergonomiczny od produktów konkurencji z aktualnej oferty. Z "C" brakowalo mi przez jakis czas pokretla na tylnej sciance, ale okazalo sie ze to co tam na tej tylnej sciance jet to jest wiecej niz trzy takie pokretla.
Miałem możliwość "dotknąć" 77II, Nie widzę różnicy miedzy starym a nowym modelem. W trudnych warunkach oświetleniowych jest tak samo, przy lepszym swietle zależnie od trybu AF nieznaczne roznice ale muszę przyznać że szału nie ma. Ja zostaję przy A77 mark 1 :)
Można przyjąć że lepszym rozwiązaniem dla osoby mającej A77 mk1 jest zakup jasnego szybkiego szkla, niz zmiana body na nowe z tym samym kitem (który jest calkiem fajny ale niestety to nie CZ 17-35)
Amen.
N37 jaką dziedziną fotografii zarabiasz na życie tymi alfami?
@N37
Mam kilka pytań
"sony ma bardzo ciekawą plastykę kolorów"
Czy aparaty Sony mają opcję zapisu raw?
"przestalem uzywac filtrów SKY :)"
Mógłbyś podać przykład działania takiego filtra? Jaki ma to sens w aparatach cyfrowych?
"ktore byly konieczne w canonie."
Dlaczego?
Nie potrafie znalez dokladnego opisu - czy dalej Ten aparat moze sie poszczycic szczytem beznadziejnosci inzynierskiej i podczas filmowania robi crop ?
Czy w koncu po 3 latach myslenia usuneli ten megablad konstrukcyjny?
Raven , dziwie sie ze bronisz tak przegranej sprawy jak brak gps.
kojut | 2014-05-04 18:23:53......"przestalem uzywac filtrów SKY :)" Mógłbyś podać przykład działania takiego filtra? Jaki ma to sens w aparatach cyfrowych?
Dzialanie filtra czy to w cyfsze czy w analogu to glownie szkielko zabezpieczajace obiektyw.
A propos filtrow - pojawiaja sie nareszcie filtry na neodymowych magnesikach zamiast gwinta. Superrewelacja! Szczegolnie jesli sie czesto zmienia filtry albo do polarka jesli ma sie SLT czy bezlusterkowca a tym bardziej kompakt.
Też uważałem wcześniej, że pozbycie się modułu GPS w aparacie było błędem ze strony Sony. Widzę jednak, że w zamian pojawiła się funkcja NFC, która pozwala na wykorzystanie do geotagowania zdjęć GPS-a z telefonu. W gruncie rzeczy na to samo wychodzi.
Smartfon jako centrum zarządzania technologią XXI wieku. ;)
***s***, ale N37 pisał o kolorach, które to wspomniany filtr na matrycach Canona zmienia:
"sony ma bardzo ciekawą plastykę kolorów, przestalem uzywac filtrów SKY :) ktore byly konieczne w canonie."
Poza tym, nawet to zdanie: "Dzialanie filtra czy to w cyfsze czy w analogu to glownie szkielko zabezpieczajace obiektyw." jest bardzo dyskusyjne link
Wygląda na to, że jedyne działanie takiego szkiełka to tylko i wyłącznie pogorszenie obrazu. Jak komuś na tym zależy, to można używać :-P