Tokina i Hoya zapraszają na plenerowe warsztaty fotograficzne
24 maja w Dolinie Będkowskiej w Parku Krajobrazowym Dolinki Krakowskie odbędą się warsztaty fotograficzne organizowane przez marki Tokina oraz Hoya. Zajęcia poświęcone będą tematowi kreatywnego wykorzystania filtrów fotograficznych w fotografii krajobrazowej.
Informacja prasowa
do Doliny Będkowskiej pod Krakowem.
24 maja Tokina i Hoya zapraszają na plenerowe warsztaty fotograficzne w malowniczej Dolinie Będkowskiej, jednej z najładniejszych dolin Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie oraz jednej z najdłuższych Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej.
Warsztaty rozpoczną się krótkim spotkaniem i wprowadzeniem teoretycznym na temat kreatywnego wykorzystania filtrów w fotografii prowadzonym przez Adama Śmiałka. Zdobytą wiedzę uczestnicy wykorzystają w plenerze podczas pokonywania niezwykle malowniczej trasy w Dolinie Będkowskiej. Uczestnicy pleneru będą mieli do dyspozycji obiektywy marki Tokina i filtry Hoya. Dodatkowo każdy będzie mógł skorzystać ze statywów Triopo, które z pewnością przydadzą się podczas fotograficznych zmagań z przyrodą. Wszystko to pod czujnym okiem prowadzącego. Po zakończeniu zdjęć, przy wspólnej biesiadzie podsumowany zostanie rezultat fotograficznych łowów.
Filtry fotograficzne? To wcale nie jest takie trudne!
Podczas warsztatów plenerowych przekażemy Wam ciekawe informacje o kreatywnym wykorzystaniu filtrów w fotografii krajobrazowej. Uzyskacie praktyczne umiejętności, dzięki którym wasze zdjęcia nabiorą niepowtarzalnego wyrazu i klimatu. Poznacie metody i techniki wykorzystania rożnych rodzajów filtrów – od szarych o różnej gęstości, podczerwieni Infrared, po filtry polaryzacyjne Prowadzący podpowie, jak najlepiej wykorzystać filtry, aby uzyskać efekty bez konieczności zastosowania czasochłonnej obróbki w programach graficznych.
Dla kogo organizowany jest plener? Dla każdego!
Mile widziani są wszyscy entuzjaści fotografii, ceniący malownicze plenery wśród ciekawych form takich jak wydrążone przez wodę kształty wapiennych skał. Zapraszamy tych, dla których fotografia jest przede wszystkim dobrą zabawą i niewyczerpywanym źródłem pomysłów, jak i wszystkich rozwijających swoją kreatywność.
Koszt:
Koszt warsztatów wynosi 80zł/osoba (przejazd, posiłek, ubezpieczenie). Zajęcia z prowadzącym i wypożyczenie sprzętu marki Tokina, Hoya, Triopo - bezpłatnie. Szczegóły programu dostępne są na stronach polskiego dystrybutora marek Tokina oraz Hoya.
- Zapisy: info@hoyafilter.pl, tel. 531 099 804.
- Liczba miejsc ograniczona. O przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń!
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czemu takie zePSute zdjęcia?
Ależ elegancko "wyciągał" ktoś te krzaczki w prawym dolnym rogu zdjęcia z polami...aż promienie(u)ją ;)
Ja mam pytanie podobne: dlaczego większość reklam w telewizji wygląda tak jak wygląda? Odpowiedź na to pytanie będzie zarazem odpowiedzią na powyższe.
Te zaprezentowane zdjęcia, to po prostu żenada. Grafik komputerowy, który tym fotkom "pomagał" powinien dać sobie spokój, albo zacząć się uczyć. Jeżeli pokazane zdjęcia mają do czegokolwiek zachęcać, to na pewno jedynie do rezygnacji z tych warsztatów.
A mi sie podobaja te zdjecia.
No właśnie, na tym polega fotografia, że co jednemu się podoba, innemu sprawia estetyczny ból. Zresztą gdyby narzekający przeczytali kilka słów wstępu, wiedzieliby że program warsztatów nie obejmuje w ogóle zagadnień komputerowej obróbki zdjęć.
A o grafika bądźcie spokojni, każdego dnia niejeden z was spotyka się z jego pracami i bynajmniej nie są to galerie sztuki, choć z galeriami w znaczeniu bardziej dziś znanym mają wiele wspólnego :)
..." i bynajmniej nie są to galerie sztuki, choć z galeriami w znaczeniu bardziej dziś znanym mają wiele wspólnego "...
To mnie rozwaliło normalnie :D
Z drugiej strony jakoś trzeba wykazać przydatność filtrów Hoya;) Tak samo, jak trzeba wykazać jakoś działanie kremów wygładzających w reklamach :)
No cóż, za wieszanie w galeriach sztuki tak dobrze nie płacą jak za wieszanie w ''tych drugich'' galeriach :)
Wracając do fascynującej dyskusji, drodzy detektywi, zdjęcia pokazują jedynie miejsce, gdzie odbędzie się plener i nic poza tym. Do ich zrobienia nie użyto żadnego filtru Hoya, ani innych firm, a część w ogóle nie została zrobiona obiektywami Tokina. Ale to chyba widać, czyż nie? Za to na temat samych filtrów jak i obiektywów wiele będzie można się dowiedzieć na miejscu.
Natomiast już teraz, dla szczególnie ambitnych hejterów mam mały konkurs bez nagród: wskaż fragmenty o analogicznym braku sensu do ''materiałów pokazujących wygładzanie kremów w reklamach'' :)
link
Na rzeczową dyskusję jednak jakoś nie liczę...
Chyba nie ma o czym dyskutować. Niepotrzebnie pojawił się tylko temat kasy, zazwyczaj jest niczym więcej niż wirtualnym porównywaniem parametrów wirtualnego penisa, a zapewniam ze ilość czytających ten portal niewiast jest nieznacząca i nie zwiększy się wam pole do cybernetycznych łowów.
Nie ma też za bardzo co hejtować, są jakieś tam warsztaty jakieś filtry, są ludzie którzy tego czegoś potrzebują to sobie pójdą. Są amatorzy wazeliny na filtrze jak i zdjęć ultra ostrych niczym szerokokątny F8 z sensora u4/3...
Jeżeli coś tylko przyczyni się do podniesienia świadomości fotograficznej społeczeństwa to czemu nie (chociaż wątpię). Nie wyrażę swojego zdania o fotografiach powyżej bo i po co, epatowanie swoim gustem do niczego nie prowadzi, jak ktoś lubi racjonalizować swoje wybory to niech sobie przy piwku pogada z jakimiś klakierami.