Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Partnerzy








Oferta Cyfrowe.pl

Inne testy

Test filtrów polaryzacyjnych

21 grudnia 2008
Marcin Szczurowski Komentarze: 78

1. Wstęp

W praktyce fotograficznej zdarza się, że chcielibyśmy zrobić zdjęcie przez szybę, zlikwidować odbicia od niektórych powierzchni albo podnieść kontrastowość chmur wyciemniając niebo. Są to efekty, których zwykle nie da się osiągnąć w końcowej obróbce zdjęć lub jest to bardzo trudne. Z pomocą przychodzą filtry polaryzacyjne, dzięki którym to wszystko jest możliwe.

Historia tanich polaryzatorów zaczęła się, gdy Edwin H. Land wynalazł polaroidy. Do tego czasu dostępne były tylko elementy krystaliczne, o małych średnicach i niewielkich kątach aperturowych. Poza tym były koszmarnie drogie. Niestety ich jakość optyczna wciąż jest wzorem dla tańszych rozwiązań. Dziś, dzięki rozwojowi technologii foliowych polaryzatorów i płytek fazowych, dostępnych jest wiele filtrów od wszystkich znaczących producentów na rynku.

Test filtrów polaryzacyjnych - Wstęp

Polaryzacyjne filtry kołowe są dużo bardziej skomplikowane i trudniejsze do wytworzenia niż filtry barwne lub UV. Składają się one z większej ilości warstw, a każda z nich musi reprezentować przyzwoitą jakość optyczną, aby całość nie degradowała obrazu. To oczywiście wpływa też na cenę tych elementów. Niestety jeżeli myślimy o robieniu zdjęć przez szybę, nad wodą, w górach albo chcemy uzyskać efekt chmur spektakularnie odciętych od nieba, w naszej torbie fotograficznej musi pojawić się taki filtr.

----- R E K L A M A -----

W tym momencie pojawia się problem, gdyż na rynku dostępnych jest kilkadziesiąt modeli filtrów polaryzacyjnych, których ceny wahają się od stu do ponad sześciuset złotych (średnica 72 mm). Czy warto wydać takie pieniądze na dwa kawałki folii i szkiełko optyczne? W tym celu przeprowadziliśmy test 25 filtrów polaryzacyjnych takich marek jak: B+W, Fomei, Fujiyama, Heliopan, Hoya, Kenko, King, Marumi, Sigma i Tiffen, mając nadzieję, że lektura niniejszego tekstu pomoże znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Przy tej okazji chcielibyśmy złożyć serdeczne podziękowania sklepom, które to wypożyczyły nam filtry do testów:

Test filtrów polaryzacyjnych - Wstęp Test filtrów polaryzacyjnych - Wstęp
Test filtrów polaryzacyjnych - Wstęp Test filtrów polaryzacyjnych - Wstęp



Poprzedni rozdział