Tamron 14-150 mm f/3.5-5.8 Di III
Kolejnym obiektywem zaprezentowanym przez firmę Tamron jest model 14-150 mm f/3.5-5.8 Di III, z mocowaniem do aparatów systemu Mikro Cztery Trzecie. Tutaj także znajdziemy cichy krokowy silnik autofocusa. Obiektyw będzie dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych.
Specyfikacja obiektywu jest dostępna w naszej bazie:
Tamron 14-150 mm f/3.5-5.8 Di III przeznaczony jest dla bezlusterkowców z mocowaniem Mikro Cztery Trzecie. W środku znalazło się 17 elementów optycznych ułożonych w 13 grupach, w tym ze szkła ED i AD (odpowiedzialnych za kontrolę i korekcję aberracji chromatycznych).
![]() |
Obiektyw wyposażony jest w cichy i szybki krokowy silnik autofocusa. Tamron 14-150 mm f/3.5-5.8 Di III jest też lekki, waży niespełna 300 gram.
Dwie wersje kolorystyczne - czarna oraz z elementami srebrnymi - mają umożliwić lepsze dopasowanie obiektywu do koloru aparatu. Tamron 14-150 mm f/3.5-5.8 Di III ma być dostępny od 26 czerwca, w cenie ok. 590 dolarów.
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Dobrze poinformowane źródła podają, że ten obiektyw nie posiada stabilizacji (owszem była w zapowiadanej wcześniej wersji, ale ostatecznie producent zdecydował się z niej zrezygnować).
Kto ma Olka nie płacze.
Dlaczego nie do NEX'a?
Dokładnie, Tamron zrezygnował ze stabilizacji.
Ciekawe, jak wypada w porównaniu z Olympusem 14-150. Wymiary i waga bardzo zbliżone. Cena praktycznie taka sama (w dolarach). Tamron jest trochę jaśniejszy na szerokim kącie i minimalnie ciemniejszy na 150 mm, ale nie są to duże różnice. Więc jedyne czym może się wyróżnić, to lepszą jakością optyki.
Jeżeli tak by było, to mogła by to być ciekawa alternatywa dla plastikowych 14-42 i 40-150.
Plastikowy 40-150 ma całkiem przyzwoite osiągi jeśli chodzi o jakość wypluwanego obrazka.
@romeczek - bo do Nexa masz 18-200, którego nowa wersja wyszła do Eosów M (news niżej) :)
@septemberlicht
Dokładnie. Dlatego moim zdaniem Tamron musi tu pokazać klasę, żeby przyciągnąć potencjalnych użytkowników.
Olkowy 14-150 , na końcowych 150mm nie grzeszył ostrością , wolałem 40-150mm .
Tutaj też nie wiem dlaczego Tamron praktycznie powielił zakres Olka - może będzie od niego lepszy i musi być skoro kosztuje tyle samo. Dla odróznienia też mógłby być choć uszczelniany.
Ale i tak pewnie większość z nas wolała by coś w stylu 12-80 mm ...
PS. Właśnie popatrzyłem na ceny 18-200 Tamrona. Zabawne jest że wersja CiN kosztują199$ a wersja dla E kosztuje 739$. ( dla pełni kabaretu wersja Canon M to 439$ ) Widać z tego co jest największa barierą przy rozpowszechnieniu bezlusterkowców - ciągle jeszcze.
Od Olympusa 14-150 pewnie bedzie lpeszy, co nie jest specjalnie trudne. Pytanie jak sie bedzie mial do Panasonica 14-140 3.5-5.6 bo ten obiektyw jest powszechnie chwalony (i ma OIS).
Po ostatniej premierze dla APS-C tj. 16-300mm VC, spodziewałbym się dla m4/3 jakiegoś 12-150mm VC.
Też mnie ciekawi jak się ma do Panasonika, bo chciałbym dokupić taki wycieczkowy zoom. Stałki są w tym zastosowaniu zbyt niepraktyczne, poza tym na niektórych wyjazdach trochę szkoda ryzykować ich zniszczeniem. Poproszę o test obydwu (tym bardziej, że takie zoomy do APS-C są tu testowane) :)
Używam z body Oly OM-D E-M10. Miałem też Panasonica G2 i 14-140 M.O.I.S. (wersja I, bez wewnętrznego ogniskowania).
Owszem, czasem podpinam stałkę 45/1,8, ale Tamron jest podpięty w zasadzie na stałe. Świetne szkło, najlepsze w tym zakresie ogniskowych do m4/3.
Metalowa w dużej części obudowa. A przede wszystkim położenie pierścienia do ręcznego ostrzenia. W normalnym miejscu, wygodnym do obsługi – w około 1/3 długości obiektywu (a nie na końcu jak u konkurencji). To lekceważone przez wielu, ale ergonomiczne rozwiązanie .
I zaskakująco dobra jakość optyczna, właściwie w pełnym zakresie. Nie potwierdzam też problemów ze stabilizacją – mam zdjęcia ostre, robione na 1/4 s, z ręki (przy ogniskowej 14-25 mm). Nie zauważyłem też jakichś specjalnych problemów z ostrzeniem w ciemnych pomieszczeniach.