Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie odnosisz przypadkiem takiego wrażenia, że aparaty z sensorem 4/3" i obiektywy do nich, są jakimś języczkiem uwagi redakcji optyczne.pl ?
Nie chciałbym, aby kolejny raz rozpętała się burza w szklance wody na temat wyższości świąt wielkiej nocy nad świętami bożego narodzenia, ale dostrzegam na przestrzeni lat, pewne dysproporcje w promowaniu akurat tego systemu.
Oczywiście redakcja optycznych ma, jak wszyscy ludzie prawo do swoich sympatii i antypatii do jakiegoś systemu, czy marki, ale coś mnie jednak podkusiło żeby zapytać o to wprost. ;-)
Ugh, na dodatek wybrali Micro USB. W 2019 roku. Kiedy wszystkie telefony, powerbanki, komputery, itp. mają USB-C.
Czyli nie można zasilać przez USB, nie można podłączyć battery gripa żeby wydłużyć czas działania i nie ma możliwości zasilania z gniazdka, bo nie ma opcji gripa.
No jak na mój gust Olympus dał tu ciała po całej linii.
A szkoda, bo naprawdę chciałem ten aparat jako drugi korpus. A tak to mam jednak dylemat.
"USB charging The battery inside the camera can be charged via USB. Charge the battery while not using the camera, such as when on the move." link
"USB charging Built-in battery is charged with USB *When the camera power is off *Performance varies depending on differnet USB devices" link
17 października 2019, 10:16
Ja poprzednika nie wymienię na tego.
To co mi by się przydało to na pewno lepszy AF-C, a z drobniejszych rzeczy - przeprojektowana dźwignia zamieniająca funkcje pokręteł sterujących (ta w E-M5 II jest tak położona, że jej nie używam) oraz kompensacja ekspozycji w trybie manualnym z auto iso (w E-M5 II nie ma).
Wkurza jednak bardziej plasticzana obuwa (ok, jeszcze sam muszę obejrzeć), nowa bateria (kupiłem Olympusową, tania nie była) i z tego co tripper pisze nie ma uchwytu z baterią???
Reszta zmian, niewątpliwie na plus (matryca, filmowanie, stabilizacja, wizjer) jestem mi niepotrzebna, bo to co mam mi wystarczaja. Tak że raczej w przyszłości kupię E-M1 II (lub III) jako drugi korpus, a E-M5 II zostanie dożywotnio.
Chociaż obiektywnie patrząc na specyfikację raczej wygląda sensownie i na tle pozostałych OM-D (wyraźnie wyżej niż E-M10, ale też seria, czas pracy na baterii, pojedynczy slot na karty stawiają go niżej niż E-M1), i też wstydu nie ma na tle konkurencji (ale szału też - wielu oczekiwało jakiejś spektakularnej cechy typu hi-res z ręki, nowa matryca, nowy procesor obrazu). Dla zaawansowanego amatora czy podróżnika na pewno warty rozważenia, dla przesiadkowiczów z E-M5 czy E-M10 też
17 października 2019, 10:30
@tripper, czy w E-M1 II jest kompensacja ekspozycji w manualu z auto ISO?
@EuGen: „USB-C nie ma specjalnej przewagi nad mikro USB pod względem zasilania.” – tak ogólnie to ma, ale raczej nie dla tego urządzenia, bo duże natężenia prądu nie są tu pewnie potrzebne. Ale wtyczka przyjemniejsza znacznie pod względem mechanicznym niż to g#$no zwane micro-USB.
Co do E-M5 iii, widać tu projektowanie przez dział finansowy. Najpierw potanili linię E-M10 (obudowa), teraz E-M5, które było w przyp. systemu m43 pewnym symbolem solidności. Zakres potaniania jest nawet większy (brak możliwości podpinania gripa, 1 slot na karty). Szkoda.
Ktoś tu się pytał. Ten aparat jest dla mnie. Od lat używam tego formatu, od kilku - pierwszej piątki i nadal pracuje na tyle dobrze, że nie mam parcia na wymianę na dwójkę, ani tym bardziej na trójkę, zwłaszcza że mam dwa takie aparaty. Mam też dużo innych i tylko mniejsze kompakty są w stanie konkurować z Olkiem, ale jednak w ich przypadku różnica w jakości jest widoczna.
Znam tylko jedną sytuację, w której ewidentnie lepiej sprawdzają się duże współczesne matryce: fotografia nocna miejsc ciemnych (astrofotografia i zdjęcia przy świetle gwiazd - ale już nie księżyca oraz poświaty nieba). Tam rzeczywiście Olki nie wyrabiają nawet na najniższej czułości. To znaczy wyrobiłyby na niej, ale naświetlanie półgodzinne jest niepraktyczne albo niewykonalne.
Jedyna wada pierwszej piątki to brak normalnego wejścia na mikrofon, ale miałoby to sens, gdyby w menu była możliwość ręcznego ustawiania poziomu audio. Mają to najtańsze Nikony czy Canony. Ciekawe jak jest w dwójce i trójce.
Wspomnę tutaj, że filmowo - jeśli chodzi o kolor - Olek wciąż jest liderem. Pliki z Canona i Nikona praktycznie zawsze wymagają korekcji, co w przypadku filmu nie jest takim niewinnym hop-siup jak w rawach.
Każda pliszka swój ogonek chwali, ale ja na D500/D850 nie mam żadnych kłopotów z kolorem. Uważam, że jest wręcz wzorcowy.
17 października 2019, 11:16
A ja stawiam kolory Olka na drugim miejscu (na pierwszym Fuji) :) Parę lat temu z tego powodu przesiadłem się Panasa G2 na Olka zamiast na nowszego Panasa. Niby zawsze kończę na rawach przetworzonych w C1, ale to trochę trwa, dlatego robię raw+jpg, żeby od ręki mieć przyzwoity efekt.
Ciekawe ilu użytkowników m4/3 przed świętami będzie miało dylemat: E-M5 III czy Panasonic G9 w tej samej cenie? Inna sprawa to to że i tak w sprzedaży wygra 32mpix Canon 90D i M6 II.
@PDamian Nowa bateria, pojemnosc mniejsza (8% roznicy), po co 800g boli reka, 400g za malo, wychodzi ze aparat musi wazyc 600g.
a zrob zestawy, aparat+ pare obiektywow, 2 bateria, ja bym tak ceny porownywal.
@tripper - ladowany, nie mowi zasilany... Micro USB - genialne, czytam to i nie moge usiedziec, bo ze smiechu mozna spasc z krzesla, sam mam stary tel, note4, na micro-usb, i musze nosic przy sobie swoj kabelek, bo wiekszosc ma usb-c. A tu prosze, jak milo, ktos o mnie pomyslal :)
@TS Mi sie bardzo podoba, Nikon ma wojskowe konekcje, wiec super wiezyczka, boleje tylko ze centralnie a nie w rogu :(
@EuGen "Można zasilać z USB - przynajmniej tak jest w informacji prasowej."
Tylko pytanie było, czy można zasilać bez przerywania pracy aparatu, a to robi różnicę.
"USB-C nie ma specjalnej przewagi nad mikro USB pod względem zasilania."
Pod względem samego zasilania aparatu nie, ale ma przewagę mechaniczną (jest trwalsze, symetryczne), staje się standardem na przyszłość i za pomocą USB-C można realizować jeszcze inne funkcje.
Jonny, Adam - ale przecież o to chodzi, żeby wybrać sprzęt, który każdemu najlepiej pasuje. Nie mogę zrozumieć, jak można swoje zwyczaje i upodobania na siłę narzucać innym i wyśmiewać inne podejścia. Osobiście system u43 bardzo lubię i z chęcią nim fotografuję, szczególnie na wyjazdach. Nie mam jednak żadnych obiekcji w używaniu innych aparatów. Jestem w tej dobrej sytuacji, że mam swobodny wybór.
A wrażenie wyjątkowej sympatii do Olympusa może być tylko wrażeniem wynikającym z poważnego i profesjonalnego podejścia tej firmy do współpracy z nami. W ich przypadku jak chcę sprzęt do testów, to po jednym telefonie mam go na wczoraj. Stąd ich obecność na naszych łamach. Nie ze wszystkimi firmami tak dobrze wychodzi, a w ekstremalnych przypadkach o aparat czy obiektyw do testów dopraszaliśmy się na przykład przez rok... Kto na tym korzysta, odpowiedz sobie sam.
@Arek - sam korzystam i to codziennie z kompaktu z sensorem 4/3", ale kompletnie nie widzę powodów do jakiejś szczególnej fascynacji, czy wręcz uwielbienia do tego sprzętu.
Kupiłem, bo jest na tyle mały, że mogę wrzucić do schowka w aucie, kieszeni w kurtce, czy do teczki i mam go zawsze ze sobą, ale to raczej dosyć daleko idący kompromis, a nie wybór ze względu na jakość obrazka. Robię nim tak zwane notatki fotograficzne, których nie wstyd pokazać na ekranie monitora, albo zabieram w góry, bo mieści się praktycznie wszędzie i waży tyle co nic, ale kompromis, to kompromis i nic poza tym.
Jonny - i to Twoja opinia, do której masz prawo. Ja miałem Olka na dwóch wyprawach na Lofoty i Panasa na jednej na Wyspy Owcze. I nie był to dla mnie żaden duży kompromis. Co więcej, w wymagającym astrofoto zórz polarnych sprawił się lepiej niż inny aparat o większej matrycy. Ale to tylko moja skromna opinia, do której jednak mam pełne prawo. Podobnie powody swojej decyzji wyjaśnił Ci Adam.
Mnie zawsze zastanawia ewangelizacyjna postawa wyznawców FF, który chcą naprawić cały świat i spowodować, że wszyscy będą fotografować jedynym słusznym formatem matrycy.
> Co do E-M5 iii, widać tu projektowanie przez dział finansowy.
aha! i dlatego (odwrotnie jak Cwanon) do modelu średniego przenieśli elementy wyższego.
> Najpierw potanili linię E-M10 (obudowa),
wszystko to kwestia jakości materiału, "plastik", jak dobry też ma swoje zalety (zwłaszcza zimą). W przypadku E-M10 i Pen chodziło wyraźnie o odciążenie i uproszczenie obsługi, co jest w obu zakresach słuszne - to w końcu modele amatorskie, powinny być lekkie i łatwe w obsłudze, więc taki kierunek ewolucji tych modeli ma z pewnością sens.
Co do Mk III, to jest on odciążony jedynie w stosunku do Mk II (a ma lżejszą baterię). E-M5 (I) mimo, że w odczuciu to kawałek solidnego metalu, jest jednak lżejszy od tego nowego. Wymiary wszystkich tych modeli różnią się zaś w pojedynczych mm. Wynikałoby więc, że te plastiki są jakieś ciężkie albo ciężar "wnętrzności" (poza lżejszą baterią) się zwiększył.
> ... brak możliwości podpinania gripa, 1 slot na karty [MatthiasWro]
na dolnej ściance są styki, więc i grip da się podłaczyć, na razie jest tylko taki poprawiający chwyt, ale przecież można zaprojektować coś bardziej zaawansowanego (albo stary moduł, z baterią, pasuje do też do Mk III - jest przecież podpinany osobno).
@Jonny: „sam korzystam i to codziennie z kompaktu z sensorem 4/3", ale kompletnie nie widzę powodów do jakiejś szczególnej fascynacji, czy wręcz uwielbienia do tego sprzętu.” – a w niniejszym artykule widać jakąś fascynację czy uwielbienie? Robert wymienił tyle rzeczy, które mu się nie podobają, że trudno to chyba nazwać jakąś fascynacją.
@Arek "Nie mogę zrozumieć, jak można swoje zwyczaje i upodobania na siłę narzucać innym i wyśmiewać inne podejście" Zauważ, że robią to także użytkownicy(a może lobbyści?) m4/3 i to w kontekście dziedzin fotografii, którymi nigdy się nie zajmowali i o których nie mają żadnego pojęcia.
"Mnie zawsze zastanawia ewangelizacyjna postawa wyznawców FF, który chcą naprawić cały świat i spowodować, że wszyscy będą fotografować jedynym słusznym formatem matrycy. " Spójrz na to jeszcze z innej strony. Nie swojej, nie mojej, nie użytkownika m4/3, a kogoś kto chce wejść na poważnie w fotografię... właściwie każdą inną niż podróżnicza/krajobrazowa/makro. Tutaj inne systemy po prostu sprawdzą się lepiej, bo będą albo lepsze albo tańsze. Polecaniu komuś chcącemu wejść w sport/reporterkę/śluby/przyrodę m4/3 to po prostu sabotowanie jego przyszłej kariery.
Ale, że jak to ? To znaczy, że ja... ja nie jestem sam ? Uff..., a już zacząłem podejrzewać, że coś jest ze mną nie tak. Że jak nie używam FF i na dodatek (o zgrozo) spodobał mi się system m4/3- to powinienem szybko poszukać jakiegoś lekarza specjalisty, który wytłumaczyłby mi, że nie mam prawa czerpać radości z wykonywania zdjęć ;-)
@Arek napisał: „Jonny, Adam - ale przecież o to chodzi, żeby wybrać sprzęt, który każdemu najlepiej pasuje. Nie mogę zrozumieć, jak można swoje zwyczaje i upodobania na siłę narzucać innym i wyśmiewać inne podejścia. „
„Mnie zawsze zastanawia ewangelizacyjna postawa wyznawców FF, który chcą naprawić cały świat i spowodować, że wszyscy będą fotografować jedynym słusznym formatem matrycy.”
Nie można chyba napisać nic mądrzejszego. Nic dodać, nic ująć.
Fajny aparacik, cały czas myślę o E-M5 jako drugim korpusie do mojego M1 i coś mi mówi, że wreszcie się skuszę. Brałem pod uwagę FF, ale waga takiego zestawu nieco mnie odstrasza. Poza tym, nie będę musiał dźwigać drugiego kompletu szkieł.
Fotoreporter - to chyba czytamy inne komentarze, a wierz mi, że na Optyczne z racji wykonywanej funkcji śledzę praktycznie wszystko. Bardzo rzadko w testach czy materiałach poświęconych sprzętowi FF widzę hejt w wykonaniu użytkowników u43, a w drugą stronę zdarza się to jednak wyraźnie częściej. I w obu przypadkach zachowanie to jest mocno nieuzasadnione.
Co do zastosowań przez Ciebie wymienionych. Oprócz nich jest cała masa zwykłych pstrykaczy, którzy chcą po prostu wykonywać fajne zdjęcia w domu, na rodzinnej imprezie czy wyjeździe. I im właśnie częściej polecę sprzęt z matrycą mniejszą niż FF.
@Arek "Oprócz nich jest cała masa zwykłych pstrykaczy", nie bałbym się powiedzieć, że tych pstrykaczy jest wielokrotnie, jeśli nie nawet po tysiąckroć, więcej niż wyznawców jedynie słusznej linii.
Tylko że w Polsce niewielki procent z nich wyda 8600 na sprzęt. Żeby wykonać takie zdjęcia jak zaprezentowane link wystarczy z powodzeniem np. D5600 z S17-50 za 3500.
@Arek, "Bardzo rzadko w testach czy materiałach poświęconych sprzętowi FF widzę hejt w wykonaniu użytkowników u43, a w drugą stronę zdarza się to jednak wyraźnie częściej." Trzeba pamiętać, że hejt zdarza się zawsze i na wszystko, akurat hejt na FF zdarza się tylko pod artykułami o u43, i to własciwie zawsze przez te same osoby w tym samym stylu, które próbuja się jakoś dowartościować. Mozna też udawać, ze się tego nie widzi albo wziąć to na uśmiech.
@staryman, ci pstrykacze jak pokazują statystyki i tak wybierają co innego niż u43 :)
@szuu „ - fuj, aparat projektowany przez księgowych i w ogóle nie słuchają klientów, co za dziadostwo, dawniej to były czasy a teraz nie ma czasów! :-P” O dziadostwie i czasach to sobie sam dopisałeś, nikt tu takiego ekstremalnego stanowiska nie zajął. Natomiast moim zdaniem e-m5 iii została w obecnym portfolio Olympusa zdegradowana, prezentuje gorszy stosunek ceny do jakości niż e-m5 ii w momencie premiery. Co obserwuję na chłodno, bo jestem użytkownikiem e-m1 ii, wcześniej e-m1. Oczywiście możesz się nie zgadzać, z własnych żartów też się możesz śmiać.
@Arek " to chyba czytamy inne komentarze, a wierz mi, że na Optyczne z racji wykonywanej funkcji śledzę praktycznie wszystko." Ja tutaj odnoszę się do trzech konkretnych osób, mianowicie: JdG, Jarun, doc1965.
Znaki szczególnie? -Absolutnie bezkrytyczne bronienie m4/3, a w szczególności Olympusa. -Atakowanie właściwie wszystkich producentów sprzętu foto poza firmami produkującymi m4/3... Oraz użytkowników ww sprzętu. -Kłamanie oraz manipulowanie danymi w celu realizowania 2 powyższych punktów. -Lobbowanie za wyżej wymienionym sprzętem w kontekście dziedzin fotografii, o których nie mają żadnego pojęcia. -Przeczenie samym sobie w kolejnych wypowiedziach. -Nieznanie sprzętu, który niby używają. -Zupełna anonimowość oraz brak zaprezentowania jakichkolwiek własnych zdjęć. -Styl wypowiedzi często żywcem wyjęty jakby z jakiegoś szkolenia dotyczącego marketingu szeptanego.
"Oprócz nich jest cała masa zwykłych pstrykaczy, którzy chcą po prostu wykonywać fajne zdjęcia w domu, na rodzinnej imprezie czy wyjeździe. I im właśnie częściej polecę sprzęt z matrycą mniejszą niż FF. " A ja bym raczej w takim wypadku nie polecał m4/3, tylko albo: Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem zamiast m4/3 z kitem. Z6/A7II/A7III z 24-70 4.0 zamiast m4/3 z 12-40 2.8 jak tutaj w zdjęciach przykładowych. Co prawda schodząc do dosyć specyficznych wymagań typu "najmniejszy aparat z katem widzenia powyżej 90 stopni" rzeczywiście m4/3 będzie najlepszym wyborem. Już pomijając to, że to jest tak szeroki i subiektywny punkt, że wszystko pomiędzy telefonem a średnim formatem może w zależności od osoby spełnić wymagania ;) Tutaj jestem się w stanie zgodzić, że ktoś może polecać m4/3, ktoś FF, a ktoś kompakt.
@ sosin 17 października 2019, 14:52 "@staryman, ci pstrykacze jak pokazują statystyki i tak wybierają co innego niż u43 :)" Pewnie nie zauważyłeś, że ani na drobinkę nie napisałem o m43, chodziło mi tylko o to, że nie FF. To widać jednak, że klapki FF istnieją na oczach wyznawców(napisem do wewnątrz), o tym właśnie napisał Arek.
Każda pliska swój ogonek chwali - owszem, o ile mowa o pliszkach. Ja tam jestem człowiekiem, mam kilkanaście aparatów kilku marek, a fotografowałem chyba wszystkimi systemami i to nie tak se, tylko do katalogów m.in. sprzętu foto, więc raczej ciężko mi zarzucić chwalenie swojego ogonka, bo trzeba by jeszcze zdecydować się którego. Kolor z Olka "robi" mi się najlepiej, bo na wyjściu jest już dobrze, podobnie z Fuji - można rzec, że jest nawet odrobinę lepszy. Z Sony jest nieźle, Nikony, Canony i Pentaxy - tu już trzeba zwykle chwilę posiedzieć. Oczywiście mowa o rawach, bo w jopegach te trzy marki mogą ostro zawieść (zwłaszcza w niepogodę). Postęp i tak jest olbrzymi w stosunku do tego, co wyprawiali najwięksi jeszcze 10 lat temu, kiedy to każde zdjęcie z lasu z Nikona czy Canona wyglądało jak zrobione przez różowe (a raczej żałobnie fioletowe) okulary. Z pełnoklatkowych Nikonów właściwie jest już prawie idealnie.
Po wizycie w LR zdjęcie z każdego systemu wygląda już idealnie i nie jest się w stanie odróżnić co z czego. Dlatego to narzekanie nie ma większego znaczenia, to takie stwierdzenie jak wygląda surowizna, ale dla każdego, kto poważnie traktuje fotografię, żaden argument.
Olek rzeczywiście ma świetny marketing, od początku i bez przerwy. Rzekłbym nawet, że kiedyś (w czasach ich nieszczególnych luster) było lepiej, ale to ogólny trend. Rynek się wysycił, komórki zjadły dużą jego część i tak wesoło jak kilka lat temu nie będzie już nigdy.
@TS "@tripper, czy w E-M1 II jest kompensacja ekspozycji w manualu z auto ISO?"
Nigdy tego nie używałem, więc musiałem sprawdzić.
Tak. Kiedy krzyżak jest ustawiony na "Direct Function", to przytrzymując strzałkę w górę i kręcąc którymkolwiek z pokręteł sterujących zmieniasz kompensację ekspozycji. Pewnie jest wiele sposobów na skonfigurowanie klawiszologii, ale nie próbowałem.
@Fotoreporter napisał: „Ja tutaj odnoszę się do trzech konkretnych osób, mianowicie: JdG, Jarun, doc1965.
Jako, że zostałem wywołany „do tablicy”, pokusiłem się o zacytowanie kilku moich najbardziej hejterskich uwag z ostatnich dwóch tygodni pod adresem innych systemów niż m4/3 :
Jarun 6 października 2019, 20:22 @boa ksztusiciel... no i tutaj bym się z Tobą zgodził. I nawet nie ma żadnego "ale" ;-) Jeśli myślalbym o APS-C i mialby to być mój docelowy system, to też bym pewnie wybrał Fujifilm. Mają sporo fajnych szkieł a i korpusy robią coraz lepsze.
Jarun 10 października 2019, 10:20 Teoria, teoria, teoria, wzorki, wykresy itp., itd. … A gdzie w tym wszystkim fotografia, obraz, wasze osobiste doświadczenia, subiektywne odczucia i poczucie radości z fotografowania ? Nie ma uniwersalnego systemu. Każdy wybiera taki, jaki mu najbardziej odpowiada pod względem chociażby:
- ceny - dostępności i jakości obiektywów - wytrzymalości na warunki atmosferyczne - ergonomi - możliwości uzyskania dużej głębi ostrości - ciężaru i wielkości - możliwości kręcenia filmów - itp. - itd
Ilu fotografów- tyle powodów, żeby wybrać taki aparat, a nie inny. Ba, nawet wśród użytkowników tego samego systemu są duże różnice co do preferencji wyboru właśnie takiego obiektywu, a nie innego. Wszystko zależy od naszych potrzeb, stylu fotografowania, osobistych preferencji co do wielkości urządzenia fotografującego, jego menu a nawet wyglądu. […]
Nikt tej rzeczywistości nie zaklina. Duży sensor ma niezaprzeczalną przewagę nad mniejszym W OKREŚLONYCH warunkach i nikt tego nie neguje (przynajmniej nie ja). W pozostałych sytuacjach różnice w obrazkach, które dają obydwa sensory są mniej dostrzegalne dla naszego oka, niż to wynika ze wzorków czy tabelek.
Jarun 10 października 2019, 18:46 […] I NIE ! Nie twierdzę, że m43 jest najlepszym systemem na świecie ! Nie jest jednak taki zły, jak go tutaj co niektórzy przedstawiają i znacznie lepszy, niż sądziłem, zanim zacząłem go używać. Nie wysprzedalem się ze wszystkich obiektywów Nikona, bo miałem w planach zakup FF D750, który jednak odkłada się w czasie, bo póki co naprawdę czerpię wiele radości z fotografowania MFT. Gdybym nie spróbował, to pewnie sam bym nie uwierzył w to, co dzisiaj tutaj piszę.
Każdy ma prawo do własnego zdania i jeśli ktoś uważa, że poza FF fotografia nie istnieje, to jego sprawa. Ale jeśli każdy link, każdy przykład, każdy argument użytkowników mniejszych formatów spotyka się z odpowiedzią, że do porównania użyto zbyt drogi aparat, zbyt tani aparat, nie takie światło, nie taki obiektyw, za mały, za duży, itp. itd… no to „rynce opadajo”.
Jarun 11 października 2019, 19:23 @baron13 napisał: „Natomiast łomotanie się po łbach, jakie własności ma ów sprzęt... Ma jakie ma! Warto wiedzieć, warto umieć wyciągać z tego wnioski, żeby nie próbować robić nim czegoś, co się nie da. Nie m4/3 nie nadaje się tam gdzie potrzebne jest wysokie iso. Ni jest najlepszy najgorszy, głupi, jest jaki jest ma swoje plusy dodatnie i plusy mocno ujemne. Trzeba je znać i nauczyć się nimi żyć. A także z tym, że ktoś robi zupełnie inne zdjęcia niż ja :-)”
No i ja się z tym w pełni zgadzam !! W zasadzie cała jego wypowiedź, której tutaj nie cytuję, ma sens.
A cała ta dyskusja o fizyce przypomina mi dywagacje nastolatków na temat tego, który samochód jest lepszy: Bugatti Veyron, czy Bugatti Chiron. Na papierze wychodzi, że Chiron, bo ma 1500 KM i może jechać 450 km/h, a Veyron ma „tylko” 1200KM i rozpędza się do „żałosnych” 400 km/h. Tyle tylko, że jak często jeździsz 400 km/h ?
I podobnie jest z fotografią. Ja wiem, że m4/3 w porównaniu do FF ma pewne ograniczenia. I nikt tutaj tego nie kwestionuje. Dla wielu osób jednak ograniczenia te nie mają aż tak wielkiego znaczenia, jak to się może innym wydawać. Przykład ? Czy na zdjęciu sokoła naprawdę potrzebna nam jest jeszcze mniejsza głębia ostrości ? Czy jakby to zdjęcie było zrobione FF to czy byłoby lepsze, ostrzejsze, „ładniejsze” ? Tak naprawdę nigdy się tego nie dowiemy, ale czy ta wiedza jest nam w ogóle potrzebna ? : 1. link
Jarun 12 października 2019, 12:52 […] Autor opisuje dlaczego rozstał się z doskonałą (moim zdaniem) lustrzanką Nikon D500 na rzecz malutkiego i byle jakiego Olympusa OM-D5 mkII. Widać nie był jeszcze na portalu Optyczne.pl i nikt mu nie wytłumaczył, że taki Olympus nie nadaje się do robienia zdjęć. […]
Jarun 12 października 2019, 20:09 @Fotoreporter. Ano widzisz. I dochodzimy do sedna sprawy. Pisał o tym @baron13 : "Jedna z rzeczy jakiej się trzeba nie tylko w fotografii nauczyć, to dobór narzędzi, sprzętu, do wykonania zadania. ". MFT nie NIE NADAJE się do fotografowania sportu, ale nie nadaje do fotografowania sportu DLA CIEBIE. Słyszałeś o Red Bull Megawatt Enduro w Bełchatowie ? Sądząc po ilości kibiców to faktycznie "w Polsce zdjęcia z motocrossu/zawodów driftowych nikogo nie interesują". Byłem tam dwukrotnie.
@Fotoreporter. […] Jesteś zawodowym fotografem (zapewne bardzo dobrym) i specjalizujesz się w jednej, wąskiej dziedzinie fotografii. Jednak nie wszyscy zaglądający na to forum wybierają swój sprzęt fotograficzny pod kątem robienia zdjęć meczu siatkówki w ciemnej hali. Tak, jak pisalem już wcześniej, ilu fotografów, tyle preferencji co do uprawianego stylu fotografii i potrzebnego do tego sprzętu.
[…]
Jasne, że fizyki się nie oszuka, ale przeglądając te zdjęcia i galerie okazuje się, że fotki z m43 nie są aż takie złe, jak to próbują nam tutaj co niektórzy wmówić.
@Fotoreporter- oczywistym dla mnie jest, że system m43 na pewno nie jest dla Ciebie. Twoje potrzeby odnoście sprzętu są takie, których MFT nie zaspokoi.
"Języczek uwagi" w znaczeniu 'faworyt'. Analfabetyzm sięga zenitu. Zaraz się pojawi "pieta Hillesa" w znaczeniu 'udana zabawa', albo "gwóźdź pogromu" jako 'niespodzianka'.
@Jarun, może zechciałbyś wziąć udział i dopasować obrazek do kosztu zakupu? :D Dodam tylko, że jest APSC, m4/3 i FF :)
17 października 2019, 19:54
@MatthiasWro, tripper, dzieki za odpowiedź. W specyfikacji tego nie ma, a nie chciało mi się wertowac instrukcji. Matrycowy pomiar dziala generalnie dobrze, ale czasem chciałbym skorygować ISO.
17 października 2019, 19:56
@Deadi, ja zgadne, te w proporcjach 4:3 są z m4/3. Zgadlem?
@Deadi Link nr 4. jest z m4/3 (proporcje obrazu). Reszta- nie mam pojęcia. Pewnie dużo zależy też od tego, NIE na jakim formacie robione są te zdjęcia, a od tego, jaki obiektyw był użyty. Dodam, że nawet nie próbowałem sprawdzić, czy są dostępne exif'y. Jak zabawa, to zabawa.
Fotoreporter, jeżeli dostrzegasz wyłącznie hejt i ataki „wyznawców m43”, to gratuluję „obiektywnej” oceny.
Ci „wyznawcy” są tutaj w głębokiej defensywie i jak się komu coś wyrwie, to zwykle w obronie - pod artykułem o m43, gdzie misjonarze słusznych formatów obowiązkowo próbują ratować maluczkich przed wstrętnym Olympusem (Panasonic mniej jakoś wstrętny jest). Poza tym czytam optyczne od wielu lat i jakoś nie kojarzę tego zachęcania przyszłych ślubniaków czy fotoreporterów do wchodzenia w m43. Z drugiej strony zarejestrowałem się jakiś czas temu (po latach owego anonimowego czytania) impulsywnie, pod jakąś dyskusją, gdzie literalnie padło, że „trzeba być debilem, aby używać m43”. Próbowałem bronić tego felernego systemu, tłumacząc, że to dla mnie w podróży rozsądny kompromis – nic z tego, dowiedziałem się, że to się do niczego nie nadaje, miękki jestem, a na rower z kompletem sakw czy do bagażu podręcznego nie ma jak pełna klatka. Swoją drogą, o ile brak umiejętności spojrzenia poprzez pryzmat potrzeb innej osoby to już chyba taki smutny standard, to obrażanie sympatyków innych systemów za fakt używania danego sprzętu uważam za skończone chamstwo.
A na marginesie, akurat odnoszę wrażenie, że zgromadzeni tutaj użytkownicy m43 w bezwzględnej większości bardzo świadomie w ten system wchodzą – szczególnie, jeżeli to porównać z obecnym „owczym pędem” na FF.
@Jarun "Pewnie dużo zależy też od tego, NIE na jakim formacie robione są te zdjęcia, a od tego, jaki obiektyw był użyty" - przy 1/6 - 1/10 wyjściowego rozmiaru i tak mocnej kompresji jpg obiektyw naprawdę nie ma żadnego znaczenia :)
Deadi --> kretyńskie porównanie, płaskie na niskim iso. Wrzuć zdjęcie z wieloplanami, choćby skrzynkę czerwoną, obiektyw 50/1.4 lub ekwiwalent, iso aby coś pokazało jak się sprawdza, powiedzmy 3200, czyli takie w 100% używalne przez zawodowych fotografów. Teraz daj porównanie.
słaba ta plastikowa wydmuszka. serio, bo jest lżejszy o 100 g ? przecież tego nie odczuje kurde nie róbcie z siebie inwalidów umysłowych. Natomiast to czy aparat jest porządnie zrobiony ze stopów magnezu czy nawet tytanu tj. fujifilm teraz robi, a plastikową obudową jest już różnica... szkoda gdyby nie to kupiłbym tego em5 mk3, a tak to poczekam na em1 mk3, chyba że też odwalą taką lipę z plastikiem
17 października 2019, 21:49
Bardziej nie dało się zmniejszyć? Rozdzielczość akurat do odbitek 10x15, ISO niewymagające, oświetlenie dobre, warunki studyjne - wszystkie muszą być podobne (poza kolorystyką). Faktycznie zostaje zgadywanie. Mikro 4/3 - wiadomo, a z pozostałych strzelam, że A i C są z APS-C.
Co do ceny to źle postawione pytanie, nie płaci się tylko za jakość zdjęć.
Zawsze mi się chce śmiać z tych wyznawców magnezu, nabierających się na nawiniętą na plastikowy korpus półmilimetrową blachę :) Tak jest zbudowanych bardzo wiele urządzeń i jeśli naprawdę tak wam zależy na tych mitycznych metalach, to sobie sprawdźcie jakieś niezależne źródło, w którym widać rozebrany aparat.
Tak przy okazji, dobre tworzywa dużo lepiej znoszą lądowanie sprzętu na ziemi od blach, które zwykle fatalnie się wgniatają w miejscu zderzenia.
Metal nie jest po to, aby chronić przed uderzeniami.
17 października 2019, 22:13
To wszystko prawda. Ale metal przyjemniej trzyma się w dłoni, bo lepiej odprowadza ciepło, przez co wydaje się chłodniejszy. Dlatego będę wolał obudowę metalową, nawet jak będzie ona bardziej wrażliwa na uszkodzenia. No i wolę wgniecioną blachę niż pęknięty super kompozyt. Taki paradoks :)
17 października 2019, 22:17
A druga sprawa zupełnie praktyczna (co chyba na myśli ma EuGen), metal lepiej odprowadzi ciepło w drugą stronę (z wnętrza), a także lepiej chroni przed zakłóceniami elektromagnetycznymi z zewnątrz.
@Adam Śmiałek Nie doceniasz półmilimetrowej blachy :) Robione są z niej ogrodzenia, pokrycia dachowe, a niewiele więcej mają karoserie wielu samochodów.
17 października 2019, 22:33
Bezpieczniej po prostu nie śmiać się z nikogo. Bo może okazać się, że śmiejesz się z kogoś kto ma znacznie większą wiedzę i do tego inne kryteria doboru sprzętu.
Co do kwestii materiałowych w przypadku tego urządzenia, to mozna zajrzeć na zanikający serwis Imaging Resource, gdzie redaktorzy mieli zdaję sie dłużej go w rękach niż Optyczni i wypróbowywali go w warunkach pustynno-amerykańskich (co miało znaczenie głownie dla pejzaży, co prawda). Jak pisał kol. Śmiałek, sprawa nie jest tak oczywista, jak tu pisza niektórzy. Są różne odmiany tworzyw sztucznych.
Wszystko rozumiem, ale przecież w tej cenie można wybierać spokojnie w świetnych aparatach z matrycą APS-C np. Fuji XT-3, XT-30 (jak komuś potrzeba coś mniejszego) albo niewiele droższy nowy Sony A6600. W dobrym oświetleniu na pewno zdjęcia z Olka nie będą złe, ale na wyższych czułościach to będzie gorzej - ja bym się osobiście za tą cenę zdecydował na coś bardziej uniwersalnego. Wiadomo, że każdy wybiera co mu pasuje, ale moim zdaniem trzeba też widzieć co proponuje konkurencja za podobną cenę.
Fotoreporter, fajnie że wpadłeś. Ale słuchaj, to nie jest aparat dla ciebie. Nie nadaje się do sportu. Mimo, że dali fazowy, wyższe ISO wciąż szumi i słabo daje radę z izolowaniem planu... jednym słowem, płaski obraz daje 😉
Aparat plastikowa wydmuszka za 5000? A miałem Olympusa za wzór solidności. E-M5 II to czołg do wbijania gwoździ, nie bałem się, że mi wypadnie a nawet jak wypadł to stało mu się nic. To była prawdziwa solidność i przyjemność trzymać ten aparat. Miałem też w ręce E-M10 i bałem się , ze się toto rozleci, kupa latającego plastiku. Ja rozumiem, że aparat jest do robienia zdjęć, cięcie kosztów, super hiper plastiki "prawie jak metal", ale nie idźcie tą drogą. A jak już lecicie po kosztach to go przynajmniej wyceńcie na 3-3,5 patyka.
@Fotoreporter "Polecaniu komuś chcącemu wejść w sport/reporterkę/śluby/przyrodę m4/3 to po prostu sabotowanie jego przyszłej kariery."
Od edukacji zawodowej są szkoły, a nie fora internetowe. Uważasz, że to jest normalne, gdy ktoś nie mający zielonego pojęcia o fotografii, wpada na pomysł by zostać zawodowym fotografem i "kształci" się na forum optyczne.pl? Cóż, jego sprawa i jego zysk lub strata. Ale widocznie tak się zdarza i są tacy "Fotoreporterzy" którzy wiedzę o fotografii zdobywali np. na CanonBoard. Nic dziwnego, że później tak zawzięcie promują jedynie słuszny, mały obrazek.
I znowu kolejny mit, "zakłócenia". One wam nic nie zrobią ani nie mają żadnego wpływu na działanie sprzętu, to jest problem producenta z uzyskaniem certyfikatów. Stąd te durne "gruszki" na kablach przy ich końcach, które zwykle tylko przeszkadzają, osłabiając gniazda. Dawniej można było je zdjąć, teraz są zalane tworzywem kabla.
Był czas, że warto było z przegrzewających notebooków wyciągnąć większość ekranów, które zwykle tworzyły izolowane miedziane płaty, ograniczające przepływ powietrza wewnątrz.
Można lubić metalową estetykę, mnie także się podoba. Ale nie dawajcie się nabierać na kawałek blachy, która pełni funkcję wyłącznie estetyczną, a nie ma nic wspólnego z solidnością czy odprowadzeniem ciepła (jeśli jest naciągnięta na szkielet z tworzywa). I nie mówię, że tutaj jest tak, ale rozbierałem już kilka aparatów, gdzie tak właśnie było.
@daws "Miałem też w ręce E-M10 i bałem się , ze się toto rozleci, kupa latającego plastiku."
A ja miałem ten aparat wiele lat, przez których był używany dość intensywnie i bez ceregieli, co widać po licznych bliznach na korpusie. Podarowałem go ojcu, więc liczę na to, że posłuży jeszcze parę lat ekstra.
@lathael "niewiele droższy nowy Sony A6600"
500 EUR to niewiele droższy? Na głowę upadłeś?
"w tej cenie można wybierać spokojnie w świetnych aparatach z matrycą APS-C np. Fuji XT-3, XT-30 (jak komuś potrzeba coś mniejszego) albo niewiele droższy nowy Sony A6600."
Ale w cenie tych aparatów możesz wybierać już w aparatach pełnoklatkowych. Więc wg Twojej logiki, te aparaty APS-C nie mają żadnego sensu.
"bym się osobiście za tą cenę zdecydował na coś bardziej uniwersalnego."
Bardziej uniwersalnego czyli co?
Brak stabilizacji matrycy czyni aparat bardziej uniwersalnym? Chyba jednak nie.
Brak uszczelnień to większa uniwersalność? Nie za bardzo.
Mała wbudowana lampka jest bardziej uniwersalna od uszczelnianej lampy na stopce z obrotową głowicą? To raczej żart już.
@janek_wu: „Od edukacji zawodowej są szkoły, a nie fora internetowe.” – akurat w kwestii wyboru przyszłego sprzętu/systemu to w szkole można uzyskać co najwyżej informację, co było trendy dziesięć lat wcześniej…
@EuGen: „Dla fotoreporterów mały obrazek to standard od dziesięcioleci.” – no szczególnie jak ktoś pracował cyfrowym Nikonem w latach 2000–07 albo jedynkami Canona od Mark I do Mark IV.
@Fotoreporter/Posłaniecprawdy/Zelber „A ja bym raczej w takim wypadku nie polecał m4/3, tylko albo: Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem zamiast m4/3 z kitem.„
Używałeś kiedyś „Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem“? Aby mieć jako taką „jakość“ to trzeba przymknąć do f2.8, bo na f1.8 to masz sraczkę, a nie obraz. W tym wypadku lepiej miec dobry smartfon i darować sobie te kieszonkowe „klejnoty“. O potencjalnych usterkach przyspawanego obiektywu, jego mechanizmu AF i zoom’a oraz zasysania kurzu nie wspomnę.
„Z6/A7II/A7III z 24-70 4.0 zamiast m4/3 z 12-40 2.8 jak tutaj w zdjęciach przykładowych. „ Tu się zgadzam w 100%. Jeżeli chodzi o jakość obrazka (high ISO i GO), to FF i szkła f4 zamiatają wszystkie 1“, m43 i APS-C nie pod dywan, a pod deski. Moim zdaniem m43 i APS-C mają dobrą relację jakość-cena tylko ze szkłami od f3.5 wzwyż. Wszystkie firmowe obiektywy f2.8 oraz stałki f4 pod m43 czy APS-C są w tej samej cenie albo droższe od f4 dla FF. Sytuację m43 i APS-C trochę „ratują“ Samyang i Sigma. APS-C ma przewagę nad m43 w AF i rozdz.+wielkości matrycy, problem jednak w tym, że ŻADEN producent APS-C nie ma dobrego, taniego kita w programie. Wyjątkiem był Samsung ze swoim 16-50 PZ. (PS. Jestem użytkownikiem m43 i FF oraz byłym APS-C Samsunga.)
@3xN "Moim zdaniem m43 i APS-C mają dobrą relację jakość-cena tylko ze szkłami od f3.5 wzwyż."
Dodałbym jeszcze stałki f/1.7-2. Oczywiście w zakresie GO to samo można uzyskać zoomem, jednak poręczność małego korpusu m4/3 z małą stałką będzie inna.
"ŻADEN producent APS-C nie ma dobrego, taniego kita w programie. Wyjątkiem był Samsung ze swoim 16-50 PZ."
Ten kit Samsunga jest mocno przeceniany i jakoś nie wyróżniał się specjalnie na tle podobnych konstrukcji innych systemów, a obecnie najciekawszym kitem jest moim zdaniem Fujinon 15-45.
Obecnie chyba wszystkie kity są przyzwoitymi szkłami. Od czasów pierwszych cyfraków z beznadziejnymi kitami technologia bardzo się rozwinęła. Za tą samą kasę można wyprodukować nieporównywalnie lepsze szkło. Jedyny problem, zresztą dotyczy także drogich zoomów, to powszechna beczka na szerokim końcu, domyślnie do redukcji softem (niestety nie bezstratnie).
@Adam Śmiałek "Od czasów pierwszych cyfraków z beznadziejnymi kitami"
Nie jestem przekonany, czy dawniej wszystkie "kity" były beznadziejne, gdyż obiektywami kitowymi były takie szkła jak Nikkor 18-70/3.5-4.5 IF ED czy Zuiko 40-150/3.5-4.5 jeszcze z lustrzankowego 4/3.
@Jarun Piękna manipulacja, piękna, rodem z TVP ;) Odniosę się do niej w osobnym poście, bo chwilę mi to zajmie.
@janek_wu "Od edukacji zawodowej są szkoły, a nie fora internetowe. Uważasz, że to jest normalne, gdy ktoś nie mający zielonego pojęcia o fotografii, wpada na pomysł by zostać zawodowym fotografem i "kształci" się na forum optyczne.pl?"
Tak, uważam to za jak najbardziej normalne w zawodzie, gdzie formalną edukację w tym kierunku ma jakieś 0% osób poniżej 40-45 roku życia ;)
"Lepiej żeby promowali Fotografię, a nie jakikolwiek format lub system. " Tutaj? Tutaj fotografia nikogo nie interesuje ;)
@3xN Używałeś kiedyś „Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem“? Tak, Sony RX100 III, jak na swoje rozmiary daje to naprawdę przyzwoity obrazek, nawet na pełnym otwarciu obiektywu. Zdecydowanie nie jest gorzej niż na m4/3/APS-C z kitem.
@lord13 „Dodałbym jeszcze stałki f/1.7-2.“ Zgadza się: Panasonic 25/1.7 (w cenie FF 50/1.8) i Canon M 22/2 - coś jeszcze?
„Ten kit Samsunga jest mocno przeceniany i jakoś nie wyróżniał się specjalnie na tle podobnych konstrukcji innych systemów“ Używałeś go? Ja używałem sporo kitów do luster i bezluster i ten Samsunga był najlepszy (ostry, ładne kolory, dobrze wykonany, dobra praca pod światło)
A Fujinon 15-45 to moim zdaniem wydmuszka, szeroka, ale wydmuszka ;-)
@3xN "Zgadza się: Panasonic 25/1.7 (w cenie FF 50/1.8) i Canon M 22/2 - coś jeszcze?"
W cenie do 1000 PLN (taka moja wewnętrzna psychologiczna granica :) da się jeszcze znaleźć (np. w "znanym" sklepie na e) takie szkła jak Olki 17/1.8, 30/3.5 macro czy 45/1.8. Ale absolutnie podzielam zdanie, że pójście w drogie i duże szkła f/1.2 w przypadku matrycy m4/3 mija się z celem, bo ani nie zyskujemy na cenie ani na gabarytach.
Macałem dzisiaj ten aparat :-) Panasonica G9 bym na niego pewnie nie zamienił, ale OM-D10 III to a i owszem (trzeba będzie o tym za jakiś czas pomyśleć). Nie miałem poprzedniej "piątki", więc ciężko mi się odnieść do jakości obudowy w porównaniu do poprzednika, ale wydaje mi się, że nie jest źle. Myślę, że największa różnica między obudową metalową a plastikiem jest w naszej wyobraźni. Tak, jak napisał @Adam Śmiałek, nie sądzę, żeby te tworzywa, z ktorych wykonane są dzisiejsze aparaty, były jakoś specjalnie mniej odporne na uderzenia od stopów magnezu, z ktorych wykonane były ich poprzednie wersje.
I drogi w stosunku do jakości jaką oferuje. Inna sprawa, że część z ficzerów, które obecnie zadebiutowały w E-M5 powinna już być w E-M10 III, wtedy byłoby czym "powalczyć".
@Fotoreporter "Tak, uważam to za jak najbardziej normalne w zawodzie, gdzie formalną edukację w tym kierunku ma jakieś 0% osób poniżej 40-45 roku życia ;)"
A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia. Jakość usług fotograficznych, szczególnie w sektorze fotografii okolicznościowej, śmiem twierdzić, że spada w postępie geometrycznym. Oczywiście są i chlubne wyjątki, ale wyjątki jak to wyjątki, jedynie potwierdzają regułę. Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych. Dochodzi do takich absurdów, że wychwalają się tam nawzajem różni partacze, a ci którzy o tym nie wiedzą, czerpią pełnymi garściami z ich "wiedzy i doświadczenia".
@Fotoreporter "Tak, uważam to za jak najbardziej normalne w zawodzie, gdzie formalną edukację w tym kierunku ma jakieś 0% osób poniżej 40-45 roku życia ;)"
A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia. Jakość usług fotograficznych, szczególnie w sektorze fotografii okolicznościowej, śmiem twierdzić, że spada w postępie geometrycznym. Oczywiście są i chlubne wyjątki, ale wyjątki jak to wyjątki, jedynie potwierdzają regułę. Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych. Dochodzi do takich absurdów, że wychwalają się tam nawzajem różni partacze, a ci którzy o tym nie wiedzą, czerpią pełnymi garściami z ich "wiedzy i doświadczenia". I tak, ślepy ślepemu przewodnikiem.
Poczekaj, Jonny, poczekaj. Zaraz Partia wprowadzi taki przepis. Ukończona co najmniej szkoła zawodowa do handlu na bazarach, fotografowaniu i wyższa do grania muzyki :)
@Jonny "A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia. " Nie lepiej rolkę papieru toaletowego? Lepiej od takiego dyplomu nada się do podtarcia szanownej części ciała, a wartość jednego i drugiego jako potwierdzenie umiejętności, realizowania oczekiwań klientów i odnalezienia się na rynku jest podobna.
"Jakość usług fotograficznych, szczególnie w sektorze fotografii okolicznościowej, śmiem twierdzić, że spada w postępie geometrycznym. " Załóżmy, że jest tak, że spada jakość przy zachowaniu cen(a ten raczej idą w górę niż spadają). W takim wypadku ktoś z dyplomem, znacząco lepszy od tych partaczy powinien brać znacznie większe pieniądze i w dalszym ciągu mieć klientów ;)
"Oczywiście są i chlubne wyjątki, ale wyjątki jak to wyjątki, jedynie potwierdzają regułę. Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych. " W sumie to możesz podesłać konkretne linki. Nie śledzę szczególnie intensywnie fotografii ślubno-kotletowej na nikoniarzach, ale poziom(wśród ludzi regularnie się nią zajmujących) raczej był co najmniej przyzwoity.
I drogi w stosunku do jakości jaką oferuje. Inna sprawa, że część z ficzerów, które obecnie zadebiutowały w E-M5 powinna już być w E-M10 III, wtedy byłoby czym "powalczyć"."
Fakt- to nie jest tani zestaw :-( Na cale szczęście 12-40 f2.8 już mam :-)
I biel staje sie jeszcze bielsza ;) Z dawnych czasów m.4/3 trzymam dla EPL-5 + Zuiko 75/1.8 do portretu i + 12mm/2.0 do krajobrazu. Ogolnie bardziej cenie sobie szkla niz jeszcze nowsze puszki z jeszcze wiekszymi mozliwosciami.
@Jonny Dokladnie, fotografia - zwlaszcza okolicznosciowa powinna miec cos jak "metryka, jakies swiadectwo". Bo to wymaga daru, umiejetnosci w kilku dziedzinach. Trzeba widziec kadr, umiec go zrobic, a potem obrobic zdjecie.
Obsluga aparatu nie czyni fotografem, tym trzeba sie urodzic.
@Jonny: „A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia.” – nie otake Polske moi rodzice walczyli, żeby teraz w zawodach innych niż lekarz/prawnik czy inne podobne, trzeba było mieć papier. Akurat gdzie jak gdzie, ale w fotografii rewolucja cyfrowa sprawiła, że część starszych foto-ziutków zupełnie wypadła z rynku, bo nowe technologie, nowe oczekiwania, nowa estetyka sprawiły, że ich dyplomy okazały się przydatne dokładnie do tego, o czym napisał @Fotoreporter. Ba, moje pokolenie też już czuje na karku oddech młodszych, bo znowu nowe rynki, nowa klientela, nowa estetyka… itd.
"Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych."
@komor - jaka klientela, taka i estetyka, tylko że w ten sposób wszystko stawiamy na głowie, bo zamiast kształtować klienta, to klient kształtuje Ciebie.
Fotografia, to takie samo rzemiosło, jak piekarz, krawiec, szewc, czy stolarz i wymaga opanowania przynajmniej podstaw zawodu, a nie intuicyjnej wolnej amerykanki.
@komor Druga kwestia jest też taka, że fotografia szeroko rozumiana reportażowa(sport, ślub, reporterka, kotlety firmowe) to nie jest coś, czego można nauczyć się z książek czy wykładów. Tutaj często wchodzi w grę improwizacja, szybkie adaptowanie się do zastanych warunków, różne reakcje ludzi, umiejętność współpracy z tymi ludźmi. To nie jest fotografia na przykład produktowa, gdzie wszystko można zgodnie z teorią zaplanować i przewidzieć.
@Jonny No sprawa jest prosta. Pokazujesz swoje zdjęcia(dobre), pokazujesz też te złe z nikoniarzy i na żywych przykładach wyjaśniasz dlaczego jedne są dobre, a drugie złe ;)
@Fotoreporter No sprawa jest prosta. Pokazujesz swoje zdjęcia(dobre), pokazujesz też te złe z nikoniarzy i na żywych przykładach wyjaśniasz dlaczego jedne są dobre, a drugie złe ;)
Sorry Winnetou, ale tak pro bono mam prowadzić szkółkę niedzielną ? :-) No chyba jednak nie o to chodzi, tym bardziej, że jak znam życie i tak większa połowa nie zrozumie, a pozostali poddadzą krytyce. ;-)
Chcesz dostać kopniaka w tyłek, to go wypnij. Zatem ja sobie tego oszczędzę. ;-)
@Fotoreporter - Twój ekshibicjonizm jest powszechnie znany, ale racz nie wciągać w ten proceder innych, tym bardziej jeżeli nie mają ochoty na rozsiewanie po różnych portalach swoich prac. :-)
Nie chcesz skończyć szkoły zawodu, zawsze możesz skończyć kurs, prowadzony przez ludzi z przygotowaniem.
Schemat fotograf bez przygotowania + edytor z przypadku, daje zwykle miksy niekoniecznie strawne, co widać w prasie codziennej i kolorowej.
@Jonny " Twój ekshibicjonizm jest powszechnie znany, ale racz nie wciągać w ten proceder innych, tym bardziej jeżeli nie mają ochoty na rozsiewanie po różnych portalach swoich prac. :-) " "Ekshibicjonizm" jest jedyną sensowną drogą zweryfikowania tego, czy dana osoba ma jakiekolwiek pojęcie o danym temacie. Natomiast ktoś, kto wstydzi się swojej twórczości, jednocześnie zasłaniając dyplomem najprawdopodobniej jest fotoziutkiem nie odnajdującym się w realiach rynku ;)
"Nie chcesz skończyć szkoły zawodu, zawsze możesz skończyć kurs, prowadzony przez ludzi z przygotowaniem." Jaki jest sens się uczyć od ludzi, od których na 99.9% będę prezentował lepszy poziom? :D
"Schemat fotograf bez przygotowania + edytor z przypadku, daje zwykle miksy niekoniecznie strawne, co widać w prasie codziennej i kolorowej. " Fotograf tutaj akurat jest absolutnie zbędny, sam "zdolny" edytor wystarczy, żeby położyć nawet najlepsze zdjęcie ;)
Sony A6600 body cena 6689zł zg z ceneo Olek to 5390 zł czyli różnica 1399zł wg mnie to wcale nie tak dużo jak wydaje się tyle pieniędzy na sprzęt. Wg mnie warto dopłacić. A6600 to taki A7III (mam i polecam) tylko w APSC. Sigma robi świetne stałki do Sony na bagnet E.
Jak ktoś chce taniej to w cenie Olka jest przecież XT30 lub XT3, nie mają IBIS ale dla mnie to wcale nie koniec świata bo w innych aspektach niczemu większemu nie ustępują Olkowi. A jak jeszcze taniej to jest jeszcze XT20 i XT2.
"Ale w cenie tych aparatów możesz wybierać już w aparatach pełnoklatkowych. Więc wg Twojej logiki, te aparaty APS-C nie mają żadnego sensu."
W tej cenie ciężko o dobry bezlusterkowy FF, a w APSC te co podałem o są najlepsze obecnie opcje.
"bym się osobiście za tą cenę zdecydował na coś bardziej uniwersalnego."
chodziło mi bardziej o matrycę i mniejsze szumy w gorszych warunkach oświetleniowych w których bardzo często przychodzi mi robić zdjęcia.
Dalej próbuję zrozumieć jaka jest grupa docelowa E-M5 Mark III, ale głównie ze względu na cenę, bo tak czy siak nie twierdzę że to jest zły sprzęt.
Nikon Z6 to już 7500zł wg ceneo. Teraz tak patrzę w fajnej cenie jest Canon RP (z adapterem) 5100zł więc też jest fajna opcja albo z stałką 35MM za 5999. Z APSC jeszcze dajdzie całkiem ciekawy Nikon Z50.
A6500 to znacznie starszy aparat z mało efektywną stabilizacją. Wg mnie jak już wybierać to albo A6400 (też nie tak dawno wyszedł) albo A6600.
Ja jeszcze chciałbym dorzucić jedną rzecz. Powszechnie mówi się, że pomiędzy FF a m4/3 jest 2 EV różnicy w jakości zdjęć, tymczasem pomiędzy Z6 a EM-1mk2(czyli prawdopodobnie też E-M5III) ta różnica jest raczej bliższa 2.5 EV niż 2 EV ;) link
Też się jakiś czas temu zastanawiałem nad Fujifilm- szukałem alternatywy dla lustra APS-C Nikon D7200 w trakcie wypadów motocyklowych/rowerowych/kajakowych. Początkowo kupiłem sobie malutki kompakt Olympus Stylus XZ-2. Bardzo fajny, fajna obsługa, ale kompromis w jakości zdjęć trochę zbyt duży. Ostatecznie padło na Olympusa OM-D10. Dlaczego ? Bo Fujifilm nie miało tego:
Olympus M.Zuiko Digital 14-42 mm f/3.5-5.6 ED EZ: link 93 g Olympus M.Zuiko Digital 25 mm f/1.8: link 137 g Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 : link 116 g Olympus M.Zuiko Digital 40-150 mm f/4.0-5.6 ED R : link 190 g
Pięć (!) obiektywów o łącznej wadze 536 g !!!
I, jak się okazało, kompromis w jakości z zdjęć między Nikonem D7200 a małym OM-D był mniejszy, niż się spodziewałem.
No, a później zaszalałem i kupiłem M.Zuiko 12-40 f2.8- i tak oto, mój dotychczasowy ulubiony zestaw spacerowy D7200 + Sigma 17-70 f2.8-4.0 poszedł w odstawkę. Sigmę zresztą zdążyłem już sprzedać.
"@sanescobar Prawdopodobnie stuf z E-M1 Mark II. "
To rewelacji nie ma :P ale i tak będąc w systemie "braubym" to body ze względu na teoretycznie poprawiony af, w poprzedniku jednak af kulał. Jezeli rzeczywiście poprawili af to mając szklarnie to body jako backup prezentuje się spoko.
@Fotoreporter, chciałbym tylko ci przypomnieć, że m43 to nie jest zestaw dla zawodowego reportera a i uzywanie go do makro tez nie jest optymalnym rozwiązaniem wbrew tym bzdurom które wcześniej sączył @Jarun. Ja rozumiem, że argumenty @raptora(jak się nie myle w niku) do @Jaruna nie dotarły, jednak ty masz chyba więcej oleju w głowie niz przeciętna kukiełka bez portfolia.
@sanescobar Ale Z6+24-70 czy różne wypusty od Sony typu RX100 czy RX10, które tutaj polecałem jako alternatywę dla odpowiednio e-m5III z 12-40 2.8 czy e-m5III z kitem też nie są zestawem dla zawodowego reportera ;)
Nie lepiej byłoby kupić Tobie porządny smartfon ?? Np Iphone'a 11 pro ? Miałbyś świetny aparat oraz szerokokątny obiektyw... Kupiłeś em10 mk3 i 4 obiektywy na motor i kajaki ?? Serio deal roku, gratuluję.
@boa ksztusiciel Kółko smartfonochwalców aktualnie obraduje w innym wątku :D Poza tym, "świetny aparat" w kontekście 1/2,55" i 1/3,4" matryc iPhone'a 11 Pro brzmi dość egzotycznie. Pod względem jakości zdjęć przegrywa sromotnie nie tylko z prawie dwukrotnie tańszym obecnie P30 Pro, ale w wielu sytuacjach nawet ze starą Nokią 808.
@tempor Pytałem poważnie, bo nie rozumiem fenomenu kupowania body za 3k + czterech obiektywów za kwotę +/- 5 tyś. zł, co daje 8 tyś. zł na rower czy kajak i jeszcze się podniecać, ze wszystko waży prawie kilogram wraz z body. Do takich zastosowań to spokojnie wystarczy porządny smartfon, który waży 120g a zostałoby jeszcze na akcesoria - gimbal, statyw itp.
Olympus jest odklejony od reczywistości. Ten aparat budziłby pozytwne uczucia będąc wycenianym maksymalnie na poziomie x-T30 w dniu premiery. Już pisałem, że wg mnie widzimy następcę OMD M10 i technologię z 2016 r. w cenie piątki.
A tak serio, to wszystko się zgadza. Nowa OMDm5 nie wnosi nic, czego by Olympus nie prezentował wcześniej, tj przy premierze Pen F i Omd E- M1 mark II, tylko w okrojonej wersji, bo jeden do jeden przeniesiono chyba tylko matrycę i układ af. Aparat jest częściowo okrojony względem poprzednika (zasilania, budowa i wizjer, funkcjonalność pionowego gripa ) i sytuacja jako żywo przypomina pozycję Canona 60d po premierze względem 50d. Realnie wskoczył segment niżej, a prawdziwym następcą 50d został 7d.
Najlepsze, że jak była premiera E-M5 Mark II to ludzie narzekali, że jak to, jaki sens ma nowy niżej pozycjonowany aparat z funkcjami których nie ma flagowiec.
Teraz Olympus zrobił dokładnie to co roni Fuji i ludzie narzekają, że nowy niżej pozycjonowany aparat to tylko taki mniejszy i tańszy flagowiec z przyciętym klatkarzem.
Stara zasada wciąż żywa. Co by Olympus nie zrobił, to będzie źle.
"Powszechnie mówi się, że pomiędzy FF a m4/3 jest 2 EV różnicy w jakości zdjęć, tymczasem pomiędzy Z6 a EM-1mk2(czyli prawdopodobnie też E-M5III) ta różnica jest raczej bliższa 2.5 EV niż 2 EV"
Po czym rozpoznać zawodowca który wiedzę zdobywał na forach internetowych? Ano po tym, że dla niego synonimem jakości zdjęcia jest rozdzielczość, głębia ostrości, szumy itp. drugorzędne zagadnienia. To tak jakby wartość książki oceniać po okładce i stosunku ilości stron do ceny. Niestety, poziom fotografii spada, pomimo coraz doskonalszych technik obrazowania. Wszystko dlatego, że osoby zamierzające zajmować się zawodowo fotografią nie zaczynają od podstawowej edukacji. Czyli światło w fotografii, estetyka, poznawanie podstawowej konstrukcji aparatów (niezmiennej od ponad 100 lat), wpływu migawki, czułości, przysłony czy wielkości nośnika na obraz. Tylko zaczynają od pytania na forum: jaki aparat wybrać do celów zawodowych? Fora i portale internetowe mogą uzupełnić wiedzę, szczególnie odnośnie nowości rynkowych. Ale nie zastąpią systemu systematycznego zdobywania ugruntowanej wiedzy.
@janek_wu Wytłumacz jeszcze w jaki sposób chcesz porównywać światło, czy estetykę zdjęcia pomiędzy dwoma korpusami :D :D Gdzie te dwie rzeczy są zupełnie niezależne od użytego body.
I co z tego? Jeżeli ktoś chce taki duży aparat, to może sobie kupić taki duży aparat. Dlaczego istnienie dużego aparatu wyklucza sens istnienia małego aparatu?
Patrzcie! Patrzcie ludzie, to aparat nowy. Już na horyzoncie się wyłania owy. Lśniący i błyszczący, mały, kompaktowy. Solidnie wykonany - z plastikowej obudowy.
Zachwyca swym wyglądem i swą wagą niską. Ludzie powiadali - będzie widowisko! Rączki nam odpoczną, będzie mniej co dźwigać, lecz się okazało, że różnic nie widać.
W podróż wziąć go warto on jest uszczelniony, Deszcz i mróz nie straszny, o awarii nie ma mowy. Robisz zdjęcie - Pstryk!! Zdziwienie!! Pytasz na głos - Co się dzieje ??
Morał tej historii taki - to aparat byle jaki Gdy chcesz robić nim swe zdjęcia, to baterii weź z dwadzieścia,
Fotoreporter znów zaprzecza sobie. Dobry fotograf to i drzwiami stodoły*... Najlepszy w Polsce... a gdzie tam, na świecie, tylko jakoś tego nikt nie zauważa.
@sosin napisał: „Trzeba pamiętać, że hejt zdarza się zawsze i na wszystko, akurat hejt na FF zdarza się tylko pod artykułami o u43, i to własciwie zawsze przez te same osoby w tym samym stylu, które próbuja się jakoś dowartościować. Mozna też udawać, ze się tego nie widzi albo wziąć to na uśmiech.”
Mamy „nius" o m4/3 i ponad 160 komentarzy za sobą- i gdzie ten hejt na FF ? A tak się składa, że o m4/3 mamy za to wiele fajnych i „kwiecistych” wypowiedzi, jak np. - lepiej kupić komórkę z gimbalem + statyw, lub piękne wierszyki pisane przez Pana Ksztusiciela.
Ten hejt na małe matryce to tylko kolejny dowód na to, że spora część tak zwanych fotografów nijak nie interesuje sama fotografia, tylko chwycili się tego jako najtańszego środka do zaistnienia. Bo to jest tak: jak chcesz, "by cię postrzegano", a nie umiesz pisać, grać, malować, tańczyć, śpiewać, to wybierasz bycie fotografem :)
Jest to też jeden z głównych powodów mojego ograniczenia zawodowych działań w tej dziedzinie. Z jednej strony odsetek idiotów jest tam ponadprzeciętny, z drugiej takie powszechne traktowanie fotografii, przez pryzmat kolejnych premier, nowinek i niekończącego się kupowania gratów, męczy tych, których interesuje sztuka.
Sama technika użytkowa, czym są aparaty i gadżety towarzyszące, jest równie interesująca i kręci mnie to, ale z punktu widzenia fizyki właśnie (inaczej bym tu nie zaglądał). To są jednak dwie różne rzeczy, nie mające ze sobą wiele wspólnego: budowa współczesnych aparatów i fotografia. A wielu robi błąd, próbując to łączyć ponad niezbędne minimum, z czego potem wychodzą takie kwiatki właśnie jak wartościowanie fotografii według wielkości sensora.
No ale mój głos w sprawie nic nie wniesie, bo dla największych tutejszych trolli jest po prostu zbyt trudny :)
Adam Śmiałek - odnoszę wrażenie, że jednak masz jakiś problem z tolerancją poglądów odmiennych od Twoich, nawet wówczas, kiedy argumenty używane przez adwersarzy, są merytoryczne i nie ma w nich cienia złośliwości.
Pomijam oczywiście wypowiedzi tych osób, którym autentycznie nie zależy na argumentach, a jedynie traktują takie wątki, jak pole do dowcipkowania, uszczypliwości, przedstawiania bezmiaru swojej megalomanii, czy nawet pospolitego chamstwa.
Autentycznie nie widzę jednak powodów, aby demonizować toczące się tutaj dyskusje o sprzęcie, jako że nie odbiegają one poziomem od rozmów prowadzonych na forach tematycznych sprzętu foto (nikoniarze, canonboard itp.).
@Doc1965 " Dobry fotograf to i drzwiami stodoły*... " Co jest wierutną bzdurą w kontekście fotografii reportażowej, a w szczególności sportowej. Mówię to zarówno ja, inni ludzie zajmujący się tą dziedziną, jak i właściciele agencji foto. Oczywiście nie wyklucza to tego, że w pewnych sprzyjających okolicznościach super zdjęcia można zrobić i komórką, ale to znaczy tylko tyle, że "w pewnych sprzyjających okolicznościach super zdjęcia można zrobić i komórką", a nie że sprzęt nie ma tam znaczenia. Jedno z moich ulubionych zdjęć z poprzedniego sezonu ekstraklasy powstało przy użyciu D7000 + Samyanga 14 2.8, ale to nie znaczy, że D7000 się nadaje do fotografii sportowej ;)
"*) Oczywiście pełnoklatkowymi 🤣🤣🤣 "
Zupełnie tutaj nie trafiłeś z ironią, bo dokładnie tak to wygląda w rzeczywistości. Dosyć już antycznym Nikonem D3s w dalszym ciągu można robić zdjęcia, których jakość techniczna będzie wystarczająca na obecne standardy.
Pomijając już to, że Getty głównie fotografuje Canonami: link Co prawda Nikony także u nich widywałem.
@Adam Śmiałek I w tym wszystkim naprawdę nie zauważasz tego, że to właśnie osoby broniące małe matryce nie widzą w tym wszystkim fotografii? Widziałeś gdzieś zdjęcia Jaruna, JdG czy Doc'a1965? Bo ja nie.
" z czego potem wychodzą takie kwiatki właśnie jak wartościowanie fotografii według wielkości sensora. " Ale przecież tego nikt nie robi. Dobre zdjęcie jest dobrym zdjęciem niezależnie od tego, czy powstało za pomocą komórki, m4/3, FF czy MF. Inna kwestią jest to, że często słabszy sprzęt w gorszych/trudniejszych warunkach nie pozwoli na stworzenie dobrych zdjęć, a ten lepszy już tak.
@Adam Śmiałek > Ten hejt na małe matryce to tylko kolejny dowód na to, że spora > część tak zwanych fotografów nijak nie interesuje sama fotografia
to nie jest "hejt na małe matryce", tylko konkretnie hejt systemu m4/3 i dokładniej Olympusa. Przecież któryś z tych tutejszych mistrzów fotografii nawet doradzał w zamian za tego E-M5 zakup sprzętu z matrycą 1 cal, która zdaje się jakoś tak z 2 razy mniejsza jest, a przecież wszyscy oni to fani jakości zdjęć. No i z jakiegoś powodu dla nich najwazniejsza jest matryca, w ideale: fufu.
Olympus wyraźnie niektórym przeszkadza i pewnie nie dlatego, że jest małą firmą i produkuje sprzęt bez znaczenia praktycznego. Panasonic np., choć to wielki koncern, w branzy foto wciąż nie specjalnie się liczy, choć ofertę ma bogatą i coraz bogatszą.
A dlaczego może wadzić m4/3? cholera wie, ale można sądzić, że przeszkadza otwartość tego systemu, który jest poważnym krokiem w kierunku standaryzacji fotograficznych interfejsów. A każdy przecież lubi spokojnie zarabiać, produkując możliwie najtańsze i najprostsze rzeczy w dodatku na pewno nie pasujące do innych (np. EOS 4000D, idealny wyrób) i zapewniające w ten sposób monopol na klientów, którzy zdecydowali się na zakup takiego wyrobu. m4/3 wyłamuje się z tego schematu, zwieksza konkurencję (szkła w m4/3 są jednak super). Szkoda tylko, że to był tylko jeden krok.
NiC i S jednak pilnują rynku. A u nas to się objawia w tak karykaturalny sposób, jak na tym forum.
Adam Śmiałek - a mnie z kolei rozśmiesza zapamiętanie, które charakteryzuje osoby nadmiernie przywiązane do jakiegoś systemu, czy marki.
Dobrym przykładem są, trzeba jednak tak to nazwać, wyznawcy marki Sony, czy Apple, którzy nie tolerują absolutnie żadnej krytyki przedmiotów, które wielbią, a wszystkich tych, którzy jednak próbują dołączyć do dyskusji, obrzucają nieprzemyślanymi epitetami, albo marginalizują. Dosyć podobnie wygląda sytuacja z systemem m4/3 i osoby używające tego sprzętu potrafią bić pianę bez żadnego opamiętania całe dnie, byle tylko mieć ostatnie słowo. Jaki to ma sens i czemu takie zachowanie ma służyć ?
Znane są plusy i minusy używania systemu m4/3, zatem ciągłe przepychanki tak naprawdę nie mają najmniejszego sensu, bo negatywy i pozytywy są dokładnie opisane i w sumie nie jest potrzebne powielanie tego, co już na ten temat wielokrotnie powiedziano.
Niech każdy używa aparatów i obiektywów, jakie mu najbardziej odpowiadają, ale niechaj porzucą nadmiarną uczuciowość przekierowaną na ten sprzęt, bo to może zaszkodzić zdrowiu, a na pewno powoduje zamieszanie na takich portalach jak ten.
Wszystkie źródła dowodzą że to dokładnie ta sama różnica, pewnie za niedługo bedzie oficjalne info tylko jeden psych fan mówi inacze.
Masz jakieś źródło swoich rewelacji, że to nie jest ten sam sensor? Jeżeli tak to daj linka. Twoje zwyczajowe pitolenie o tym, że wiesz lepiej od CEO Olympusa co jest w środku aparatów tej marki to już legenda.
Na razie bzdury to ty opowiadasz i jak zwykle bez pokrycia. Jeżeli do e-m53 trafił af z roku 2016 jak u konkurencji w tym segmencie to i tak wielki sukces jak na olympusa.
"Adam Śmiałek - a mnie z kolei rozśmiesza zapamiętanie, które charakteryzuje osoby nadmiernie przywiązane do jakiegoś systemu, czy marki."
Jeśli chodzi o mnie, mam w tej chwili cztery systemy i dostęp do całej reszty. Najbardziej lubię mały, przenośny kompakt Fuji X-20 więc ciężko mi zarzucić, że bronię jakiejś konkretnej marki :)
Mnie najbardziej gryzie klamstwo, oszustwo, wmawianie tepoty. A w tym niestety m43 przoduje, bo jest tu kilku co zatwardziale pieja ze 400gr soczewki rowna sie tej co ma 1400g. I takie chamskie wmawianie klamstw najbardziej szkodzi temu systemowi, bo moze dziala na babke czy dziadka, ale jesli ktos kto ma odrobine samokrytyki na to sie nie nabierze. Zamist uczciwie przedstawic wady i zalety wmawia sie ze mozna miec to samo noszac 1/3. A jak widac to samo mozna miec i noszac 1/10. Co widac po "genialnych" porownaniach ze iphone i MF pozwalaja zrobic to samo.
> Masz jakieś źródło swoich rewelacji, że to nie jest ten sam sensor? [troll]
a ja w ogóle się na temat sensora wypowiadałem? z pewnością jest inny niż w Mk II, bo tam była matryca 16 Mpx, a ten ma chyba taką samą, jak model "pro", czyli E-M1 Mk II (albo E-M1X), ale czy to dokładnie ta sama? kto wie na pewno?
Piękna dyskusja, trzeba przyznać. Pełna emocji, zwykle złych, patrz powyżej (BlindClick).
A podsumowując wątek nowego E-M5, muszę stwierdzić, że myliłem się pisząc, że jednak nie ma w nim nowego procesora obrazu, co zapowiadano. Jednak jest nowy, czy raczej staro-nowy, bo wersję VII z Mk II zastąpiła przecież wersja VIII ze "starszych braci": E-M1/E-M1X. No, ale dla E-M5 to jednak nowość i wieksze możliwości.
Cóż, po prostu z modelu przebojowego, jakim był E-M5 w 2012, ewoluował do pozycji pośredniej. Ale inaczej niż u konkurencji (CiN), dostał komponenty po bardziej zaawansowanych "krewniakach". A to czyni ten model godnym uwagi, nawet jeśli nie ma HiRes "zreki", na co wielu miało nadzieję. Widać ta technologia wymaga jednak większych możliwości obliczeniowych niż oferuje TruePic VIII.
@trol JdG, napisał: "a ja w ogóle się na temat sensora wypowiadałem?"
Odesłałeś kolege do okulisty. Jezeli jest to sensor z 2016 i ma nawet "podobno" te same "bebechy" jak piszą to jest to technologia z roku 2016, co jest dla ciebie niejasne? Olek nigdy nie był ze swoim af-em w żadnej klasie w roku 2016 w stosunku do konkurencji, więc jeżeli teraz będzie miał taki af jak konkurencja 3 lata temu to jest to wielki skok jakościowy dla tego systemu.
Zanim napiszesz, że ktos wypisuje bzdury przyemyśl swoje własne. Jezeli masz krótką pamięć, chętnie ci przeprintuje chocby te z ostatnich 3 miesięcy.
@JdG, napisał: " podsumowując wątek nowego E-M5, muszę stwierdzić, że myliłem się pisząc, że jednak nie ma w nim nowego procesora obrazu, co zapowiadano. Jednak jest nowy, czy raczej staro-nowy, bo wersję VII z Mk II zastąpiła przecież wersja VIII ze "starszych braci": E-M1/E-M1X. No, ale dla E-M5 to jednak nowość i wieksze możliwości."
To jednak jest to technologia z roku 2016, no i z czym ty masz problem? Najzwyczajniej Olympus nie ma nowych matryc i pomysłów do niższych/średnich modeli, bo jednak pakowanie tego samego do kolejnych 16 modeli olka kiedyś musiało się skończyć. Jeżeli nowością jest wkładanie "bebechów" z 2016 roku z wyższych modeli do niższych/średnich to niech i tak będzie, przynajmniej amatorzy w niższych cenach dostaną to co było w najwyższej linii w 2016. Cóż za zawiłośc tematu :)
"Co widac po "genialnych" porownaniach ze iphone i MF pozwalaja zrobic to samo."
No ale tak dokładnie jest. W przypadku 99,999% robionych zdjęć, te ogląda się na Instagramie (1 Mpx) i fejsie (2 Mpx). Nawet jeśli robicie wydruki metr na metr, wiedzcie, że zobaczy to może kilka - kilkadziesiąt ludzi. Już nawet na wernisaże nie przychodzi się po to, żeby oglądać zdjęcia, tylko żeby se pogadać w końcu na żywo, a nie na czacie.
W tej sytuacji byle komórka zaspokaja większość potrzeb. Pozostają zdjęcia nocne i papierowa głębia (która lada chwila będzie emulowana już tak doskonale, że i tu problem zniknie). Sport już nie, wystarczy wycropowana stopklatka z filmu 4k.
Zmieniają się czasy, moi drodzy. Nasze zabawki trafią wkrótce do gabinetów osobliwości, jak ten (tu chamska autoreklama: link )
Adam Śmiałek - usiłujesz nadążać z tak zwanymi "tymi czasami", zamiast po prostu robić swoje ? Zawsze są jakieś czasy, ale to nie ci są pośród nich najistotniejsi, którzy płyną z nurtem, czy przyklejają się do różnych okrętów. Cóż z tego, że moje prace obejrzy np. tylko kilkadziesiąt osób, skoro moje prace, to część mnie samego i mój punkt widzenia, zatem są ważne dla mnie, a jeżeli zyskają uznanie i później, to tylko czysty zysk, od którego już nie ja będę odcinać kupony. Dlatego Twoja argumentacja zupełnie mnie nie przekonuje.
Swoje robiłem zawsze, robię nadal i mam zamiar robić. Mój telefon ma tak nędzny aparat, że użyłem go może kilka razy. Ale potrafię obiektywnie powiedzieć, że większość współczesnych telefonów robi zdjęcia wystarczająco dobre na potrzeby internetu, a te potrzeby absolutnie zaspokajają prawie wszystkich ludzi na ziemi. Dawniej jeszcze kupowano albumy, gazety, dziś to rynek tak niszowy, że aż niewarty wspomnienia - biorąc oczywiście parametry ilościowe.
Statystycznie inwestycja w fotografię w celach stworzenia zysku (jeszcze do tego własną) ma mniejsze szanse na sukces, niż zachomikowanie na 50 lat przeciętnego kosza na śmieci i potem sprzedaży tego, co w nim było. Poza tym - a to jest najważniejsze - większość z tu piszących za 50 lat stanie się substancjami prostymi :) Moje zdjęcia znikną zaraz po mnie, wraz z padem portali, na których siedzą. Wszystkie nośniki z kopiami zostaną wywalone na śmietnik, nawet jako nośniki będą równie atrakcyjne jak dziś dyskietka. Może jakiś dzieciak powiesi nad łóżkiem do czasu, aż mu mama zrobi remont pokoju.
Ja wiem, że to smutne i bolesne, ale lepiej się z tym pogodzić i przeżyć resztę życia nie marnując czasu na gonienie za ideałem, który dla przyszłych pokoleń będzie miał takie znaczenie, jak dla nas dziś papierowa encyklopedia (na starociach można kupić po cenie makulatury).
Adam Śmiałek - tu się jednak dosyć poważnie różnimy, bo mój dom obrasta literaturą, a mój udział w znanych mediach społecznościowych jest po prostu zerowy i jakoś nie mam z tego powodu jakichś kompleksów. Jedyne miejsca gdzie coś pisuję w internecie, to tego typu portale jak ten, albo fora fotograficzne. Mam też obrzydzenie do publikowania własnych prac w sieci, dlatego tego zwyczajnie nie robię, zatem mnie jest w tym dzisiejszym świecie znacznie mniej, niż Ciebie, ale i to nie odbiera mi spokojnego snu, jako że dla mnie internet, to odpowiednik wielkiego śmietnika, w którym jest jednocześnie i wszystko i nic.
Internet jest najwspanialszym wynalazkiem ludzkości i trzeba być strasznym ignorantem, żeby pisać, że to wielki śmietnik. Dzięki sieci mam dostęp do tysięcy książek (tak naprawdę do wielu milionów, ale nigdy do nich nie sięgnę z przyczyn obiektywnych), do całego dorobku filmowego, muzycznego, do większości muzeów, do sztuki, która w czasach przedinternetowych nigdy się nie załapała albo nie załapałaby się, gdyby nie internet, na takie traktowanie.
Nie wiem skąd pomysł na kompleksy i chęć posiadania np. fejsa, dla mnie to narzędzie do kontaktów z ciekawymi ludźmi. A czym obrasta mój dom, można się dowiedzieć wpisując moje nazwisko choćby w google. Różnimy się tym, że ja mam dystans do siebie i nie traktuję tego co robię, a właściwie całej swojej osoby poważnie. W świetle ogromu świata, który mnie otacza i jego bogactw byłoby to po prostu śmieszne.
Adam Śmiałek - z jakąś olbrzymią łatwością, przychodzi Ci etykietowanie ludzi, co raczej nie można Ci zapisać jako dobrego stylu. Napisałem o internecie, że jest w nim i wszystko i nic, jeżeli więc prawidłowo odczytujesz to co piszę, to sztuka i literatura mieści się w przedziale wszystko, natomiast nic, jak to nic, jest przestrzenią nieskończoną, zresztą zupełnie jak ludzkie niedoskonałości.
Albert Einstein rzekł, że nieskończenie wielki jest Wszechświat i ... ludzka głupota. A niektórzy dodają do tego jeszcze kobiecą pożądliwość.
Tak, po trzydziestu latach zawodowych zwłaszcza doświadczeń na wielu polach etykietowanie ludzi przychodzi mi z łatwością. Albo też w końcu stać mnie na szczerość :)
> przynajmniej amatorzy w niższych cenach dostaną to co było w najwyższej linii w 2016.[troll]
można to i tak ująć, o ile ten aparat kupią amatorzy, bo w sumie jest to całkiem profesjpnalna konstrukcja: mocna budowa (użycie tworzyw sztucznych tego nie wyklucza przecież), dobre parametry, uszczelnienia, możliwość pracy w wysokiej temperaturze i na mrozie (tu "plastik" ma nawet sporą przewagę nad metalem).
Poza tym Olympus to firma z dobrą technologią i ta z 2016 w dalszym ciągu jest całkiem "do przodu", nie za wielu zdołało ją naśladować (a Sony, pamietajmy, do niedawna był sporym akcjonariuszem Olympusa, co pewnie dało mu dostep do technologii).
Dobry wizjer, szybki tryb seryjny, sprawny ekran dotykowy, AF z trackingirm i wykrywaniem oczu ma np. E-M5 (I) z 2011/12, którego dotąd używam. Inne firmy włacznie z tymi dominującymi dopiero od niedawna wszystko wprowadzają w swoich produktach. Więc ci, co kopią nowego OMD z pewnością sie nie zawiodą i narzekać nie będą. Wyglada dobrze.
@JdG, trol napisał: "nie za wielu zdołało ją naśladować (a Sony, pamietajmy, do niedawna był sporym akcjonariuszem Olympusa, co pewnie dało mu dostep do technologii).
Przestań kłamać, koledzy cię już dwukrotnie prostowali w tej kwesti, nie udawaj że tego nie czytałeś. Sony posiadało zaledwie 5% akcji Olympusa a współpraca dotyczyła tylko i wyłacznie branży medycznej. Nie łżyj jak pies, nawet na tym portalu był artykuł dokładnie z takim danymi. link Chceś żebym ci wkleił printa jak @szabla i @mate cię prostują w tej kwesti, masz aż tak słabą pamięć czy działasz na zmęcznie. Zresztą akcje Olympusa spadły po skandalu z "kreatywnym księgowaniem", taniej być nie mogło, zwykły interes gdy korzysta się na spadkach po kompromitacji.
To co robisz to jest wypisz wymaluj najgorszy styl trolowania, to są własnie bzdury i konfabulacje.
"Więc ci, co kopią nowego OMD z pewnością sie nie zawiodą i narzekać nie będą. Wyglada dobrze. "
To co Olympus proponuje w tym aparacie to zaszłości z przed 3 lat, które wczesniej były w wyższym modelu, nic dodac nic ująć. Konkurencja ma to wszystko od dawna plus porządny af w tym segmencie.
> To co Olympus proponuje w tym aparacie to zaszłości z przed 3 lat, które wczesniej były w wyższym modelu, nic dodac nic ująć. [chamski troll]
no, ale wielu pewnie chciałoby mieć takie "zaszłości" w swoich aparatach (np. stabilizacja, migawka 1/8000 lub 1/32000 s, tryb seryjny 10 lub 20 "strzałów"/s, HiRes io co tam jeszcze), chciałoby z pewnością, bo przecież tu piszą o tym. A niektórzy tylko to maja, bo ze stabilizacją chociaż różnie bywa. Tryb rejestracji zdjęć przed wciśnięciem migawki, to chyba dopiero Panasonic opanował (może też jakieś Sony, ale nie chce mi się sprawdzać).
Sony zajmuje sie też medycyną? ciekawe. W kazdym razie, ten zakup akcji to była raczej forma pomocy Olympusowi po tym jak przyszło tej firmie zabulić ciężka kasę za kreatywną księgowość właśnie. A konkurencja między japonskimi firmami przybiera czasem dość osobliwe formy, w branży foto jest to dość dobrze widoczne.
To wszystko wedle specyfikacji ma od dawna konkurencja w tej klasie, z tego co czytałem 10 strzałów w trybie seryjnym w tym aparacie nie jest na pełno prawnych warunkach, HiRes jest dość mocno przereklamowane i chyba najmniej użyteczne, tym bardziej dla amatora.
@trol JdG, napisał: "Sony zajmuje sie też medycyną? ciekawe. "
Palenie głupa część dalsza, każdy się zorientuje, że chodzi o interes. Gdy pewna fabryka prezerwatyw bardzo dobrze rokowała jej akcje kupował nawet Watykan. Powszechnie wiadomo, że Watykan nie zajmuje się takim biznesem. W biznesie nie ma znaczenia czym się zajmujesz jak można zarobić. Tyle, że ty to już kłamczuchu czytałeś co najmniej ze 3 razy na tym portalu i wypowidałeś się pod takim komentarzem.
@trol JdG napisał: " W kazdym razie, ten zakup akcji to była raczej forma pomocy Olympusowi po tym jak przyszło tej firmie zabulić ciężka kasę za kreatywną księgowość właśnie. "
Kolejna bzdura, ktoś zarabia obrotem papierów wartościowych w momencie gdy temu komuś się nie wiedzie po kompromitacji i ty to nazywasz pomocą? To tak jakbym ja chciał coś zyskać kosztem twojej ułomności.
@JdG napisał: " A konkurencja między japonskimi firmami przybiera czasem dość osobliwe formy, w branży foto jest to dość dobrze widoczne. "
Nie było żadnej współpracy w branży foto, doskonale o tym wiesz, pisał ci to wcześniej @Szabla i @mate, mogłeś zresztą to przeczytać na tych internetach, to nie jest wiedza tajemna trolu.
Reasumując klasyka trolowania w twoim wydaniu, za miesiąc będziesz pisał te same bzdury, że Sony skorzystało technologicznie na Olympusie w branży foto. Gdzie indziej byś za kilkukrotne powtarzanie bzdur wyleciał, tu możesz liczyć na dużo wyrozumiałości. Do tej pory się zastanawiam czemu ekipie zalezy bardziej na trzymaniu cię za link niż powdyższeniu poziomu wypowiedzi. No a to tylko kropla w morzu twoich wszystkich wypisywanych bzdur.
@JdG "Przecież któryś z tych tutejszych mistrzów fotografii nawet doradzał w zamian za tego E-M5 zakup sprzętu z matrycą 1 cal"
To było pytanie do Jaruna w odpowiedzi na konkretne argumenty, czemu znowu przekręcasz fakty?
"A dlaczego może wadzić m4/3? cholera wie, ale można sądzić, że przeszkadza otwartość tego systemu, który jest poważnym krokiem w kierunku standaryzacji fotograficznych interfejsów."
Po pierwsze nie będzie żadnej globalnej standaryzacji interfejsów, po drugie m4/3 nie jest jedynym "otwartym" systemem. No i m4/3 nikomu nie wadzi, wadzą raczej mity wypisywane na jego temat.
"zwieksza konkurencję (szkła w m4/3 są jednak super)"
No i tu mamy przykład właśnie takich mitów. Po pierwsze nie wszystkie szkła m4/3 sa takie super (jeszcze do niedawna najlepszymi szkłami na m4/3 były Sigmy DN), po drugie w innych systemach też jest wiele wartościowych szkieł.
@JdG Dlaczego znowu obrażasz? Czy coś co napisałem nie jest prawdą?
21 października 2019, 13:50
Prawdę to trudno poznać jednak :) Zdanie:
,,jeszcze do niedawna najlepszymi szkłami na m4/3 były Sigmy DN''
to tylko opinia, z którą ja się nie zgadzam. W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników. Były szkła zbliżone, jedne lepsze od Sigm, a inne gorsze. Oczywiście nie można Sigmom odmówić dobrej relacji ceny do jakości, ale też trzeba przyznać, że są zaprojektowane na APS-C, czyli nieoptymalnie z punktu widzenia m4/3 (przewymiarowane)
@TS "to tylko opinia, z którą ja się nie zgadzam."
Z tego co zdążyłem się zorientować, to niezgadzanie się z faktami to chyba już taka przypadłość niektórych użytkowników m4/3.
"W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników."
Czyli fakt, że tania Sigma 30/1.4 ustanowiła kilka lat temu rekord rozdzielczości na m4/3, detronizując przy okazji Voigtlandera 25/0.95 to nieprawda? Czy może ta Sigma i Voigtlander nie są ogólnie rozumianymi standardami, czyli obiektywami tego samego typu? Idąc dalej z chronologią, to osiągi Sigmy zostały pobite chociażby przez Olympusa 45/1.2, jednak później znowu wyszła genialna i tania Sigma 56/1.4, która niestety nie była już testowana na m4/3, jednak porównując korespondencyjnie jej wyniki, można założyć, że obecnie byłby to najostrzejszy obiektyw na m4/3.
"ale też trzeba przyznać, że są zaprojektowane na APS-C"
No więc właśnie, tani obiektyw na aps-c leje drogie i optymalizowane do mniejszej matrycy stałki PRO f/1.2 :)
21 października 2019, 15:23
Piszesz najpierw, że ,,najlepsze'', a jako argument podajesz maksymalną rozdzielczość w centrum? I to lepsza o wartość niewidoczna wzrokiem?
Poza tym to są inne szkła kompletnie. Jak ktoś szuka szkła z AF to na manuala ne spojrzy i odwrotnie. Do tego 1 stopień różnicy światła.
Sigmy dobrze wypadają na m4/3 bo kryją wieksze pole, a mały format odcina kłopotliwe brzegi. W praktyce odcinane są wady poprawiające często plastykę zdjęcia. Sigmy mają dobra cenę, ale nie ma czym się zachwycać, mnie żadna do tej pory nie zainteresowała. Tym bardziej że nie leżą mi ich katy widzenia (inna poza masa wada używania szkieł z wiekszego formatu na mniejszym)
@TS "Piszesz najpierw, że ,,najlepsze'', a jako argument podajesz maksymalną rozdzielczość w centrum? I to lepsza o wartość niewidoczna wzrokiem?"
Podaję po prostu rekordowe osiągi, na które również Optyczni się powołują. A że różnice pomiędzy topowymi szkłami nie są wcale jakieś diametralnie różne, to ameryki nie odkryłeś.
"Poza tym to są inne szkła kompletnie. Jak ktoś szuka szkła z AF to na manuala ne spojrzy i odwrotnie."
?? Sam przywołałeś Voigtlandera nie wiedzieć czemu.
"Tym bardziej że nie leżą mi ich katy widzenia"
Ależ ja daleki jestem od namawiania do wchodzenia w m4/3 ze względu na te Sigmy, bo też uważam, że to marnowanie ich potencjału, jednak ich przykład był odpowiedzią na ślepe zachwyty JdG, jak to wszystko w m4/3 jest super.
Chyba najwyższy czas poprosić kolegów, żeby unikali komentowania tekstów na temat sprzętu, którego nie używają, bo jak widać, obecny obyczaj nienajlepiej służy temu portalowi. ;-)
@lord13, napisał: "No więc właśnie, tani obiektyw na aps-c leje drogie i optymalizowane do mniejszej matrycy stałki PRO f/1.2 :) "
NIE "leje" a ma lekka przewagę, poza tym sigmy nie mają f1.2 a porównywanie do takich konstrukcji jest nie fer nawet gdy robi się to na tym samym F. Chyba nie trzeba tłumaczyć czemu? Zresztą @lord13, to nie jest temat dyskusji, gdybys jeszcze prostował bzdury i kłamstwa @JdG to moze co innego ale podsycanie jego głupoty to jak nabijanie się z ułomnego człowieka.
@JdG, kojarzysz że to Olympus korzysta z komponentów sony? Gdyby znalazł się tu taki sam myślący inaczej jak ty mógłby pisać, że Olympus korzysta z zaplecza technologicznego sony, jednak na szczęście nikt nie jest na tyle sprytny żeby opowiadać takie farmazony.
@JdG, zadam ci pytanie wprost: ile razy jeszcze napiszesz, że Sony miało całkiem spore udziały w Olympusie i korzystało z ich technologii w branzy foto?
@trol JdG, napisał: "Sony zajmuje sie też medycyną? ciekawe."
Z drugiej strony, jezeli kupie sobie kilka akcji KGHM'u będę od razu zajmował się miedzią i srebrem rafinowanym? ciekawe.... ile procent trzeba mieć akcji jakiejś spółki, żeby z automatu się znać i zajmować dziedziną z jej branży?
Z logiki zawsze byłeś bułą....
21 października 2019, 16:20
@Lord13 czy moze mate, Voigtlandera przywolalem pisząc, że właśnie nie ma co do niego porównywać. Nie doczytałes chyba, bo zlapales Vojtka jaki Ci pasował i zacząłeś porównywać rekordy w centrum, nie patrząc że to manual działkę jaśniejszy.
A Sigma testowana była na innym korpusie, więc trudno porównywać. No i dlaczego do Olka Pro a nie portretowej Panaleiki? Poza tym znów różnice w świetle, w portretowce to dla wielu ważne.
@TS "Voigtlandera przywolalem pisząc, że właśnie nie ma co do niego porównywać."
Moim zdaniem pisałeś, że jak Sigma wprowadzała serię DN to nie było jeszcze m.in odpowiedników Olympusa, Panasonica, Voigtlandera, co pokazałem, że nie jest prawdą, bo owa Sigma 30/1.4 właśnie zdetronizowała Voigtlandera 25/0.95.
"Nie doczytałes chyba, bo zlapales Vojtka jaki Ci pasował"
No właśnie doczytałem bardzo wyraźnie i nie jaki mi pasował, tylko najostrzejsze w tamtym momencie szkło, a tak się złożyło że to właśnie była standardowa stałka Voigtlandera, która ponoć nie istniała jak twierdziłeś.
"zacząłeś porównywać rekordy w centrum, nie patrząc że to manual działkę jaśniejszy."
No ale przecież fakt, że to szkło jest jaśniejsze to dodatkowo powinno dawać mu fory w konfrontacji z ciemniejszą Sigmą, więc nie wiem o co ten zarzut.
"A Sigma testowana była na innym korpusie, więc trudno porównywać."
Sigma 30/1.4 testowana była na innym korpusie niż Voigtlander 25?
Zaraz, zaraz ciemna jak d... Sigma DN 60/2.8 nie dzierżyła przez rekordu ROZDZIELCZOŚCI na testowym m4/3 E-PL1?
Sigma za 600 /wtedy/ złotych?
"Jak przy ostatnich kilku testach obiektywów firmy Sigma, na usta ciśnie się tylko jedno słowo: rewelacja. Obiektyw maksimum swoich możliwości osiąga już na maksymalnym otworze względnym, gdzie MTF-y docierają do genialnego poziomu 82.2 lpmm. Warto zauważyć, że to prawie tyle samo co rekordowy wynik osiągnięty przez Voigtlandera 0.95/25, a przecież Sigma miała znacznie trudniejsze zadanie, bo jest obiektywem o ponad 3 EV ciemniejszym!" link
A mógłby mnie ktoś oświecić, jak to jest, że obiektywy badane przez optycznych na korpusach m4/3, uzyskują jakieś obłędne wyniki powyżej 80 lp/mm, a już na korpusach APS-C, czy FF, najlepsze szkła uzyskują jedynie w porywach ciut więcej, niż 52 lp/mm ???
Jestem fotografem z kompletem glejtów, ale musiałem chyba przespać kilka wykładów, bo ni w ząb nie rozumiem, co wytwarza tak odmienne wyniki. W końcu, czym różni się Sigma A 60 mm f/2.8 DN od Sigmy ART 135/1.8, że ich wynik MTF50 dzieli po prostu przepaść ???
Nie dysponuję imatestem i workiem sprzętu, jak optyczni żeby to samemu sprawdzić, ale gdyby ktoś zechciał mi w tym względzie przywrócić spokojny sen, to byłbym bardzo zobowiązany.
@Jonny: chodzi o to że Matryce 4/3 mają 2 razy więcej pikseli na mm sensora. Zobacz zresztą na testy z A7R, też ma jakieś 2 razy większe zagęszczenie pikseli i podobne wyniki.
@MatrixSTR - dwa razy większe upakowanie senseli od sensorów FF 20 Mpx, ale nie od sensorów APS-C 20 Mpx, a wystarczy porównać szaleństwo MTF50 z korpusów m4/3 a tych z korpusów APS-C, gdzie już nic nie uzasadnia kreowanych przez optycznych dysproporcji.
Co to zresztą w ogóle za moda, żeby np. robić testy szkieł pod mocowanie F Nikona na korpusie D3x zamiast na D850, albo przynajmniej na D810, albo testy szkieł FE Sony na A7R, zamiast na np. A7R II, czy A7R III, komu potrzebne takie kompletnie nieprzystające do bieżącego sprzętu wyniki ???
Czy zatem Fujifilm robi tak genialne obiektywy, deklasując Sigmę, Canona i Nikona, czy to optycznym się coś pomieszało i kreują własną rzeczywistość według nie wiadomo jakich kryteriów ???
Pytam zupełnie serio, zresztą od początku komentarzy pod tym artykułem, ale Arek jakoś nie zrozumiał w czym rzeczywisty problem.
Tak, faktycznie, ale komuś szczególnie zależy, żeby deklasować jakąś wybraną markę sprzętu, w tym wypadku Nikona, bo czegoś tu naprawdę nie rozumiem. Dxomark robi w praktyce bardzo podobne praktyki, nie dodając do bazy testów obiektywów, korpusu Nikon D850. W sumie sorry za te smutki, ale jakoś tak mi się dziś przelało.
@Jonny "Czy zatem Fujifilm robi tak genialne obiektywy, deklasując Sigmę, Canona i Nikona, czy to optycznym się coś pomieszało i kreują własną rzeczywistość według nie wiadomo jakich kryteriów ???"
Obstawiam trzecią opcję, krytykujesz, ale nie bardzo wiesz co krytykujesz. Na podstawie czego wnosisz, że Fuji deklasuje Sigmę, Canona czy Nikona, skoro na mniej upakowanej matrycy Sigma osiąga podobne lpmm?
@lord13 - sorry, ale ja prosiłem o wyczerpujące wyjaśnienie, żebym nawet ja zrozumiał, a wygląda na to, że nawet nie przeczytałeś dokładnie tego co nabazgrałem.
@Jonny Wyczerpujące wyjaśnienie masz chociażby w słowniczku pojęć czy w opisie procedury testowej. Wynik lpmm jest wynikiem układu matryca-obiektyw i oprócz właściwości samego szkła zależy też od matrycy, jej rozdzielczości i ewentualnie filtra antyaliasingowego. Nie można bezpośrednio porównywać wyników uzyskanych na dwóch różnych matrycach, nawet jak będą miały ten sam rozmiar i rozdzielczość, to z tym samym obiektywem mogą dać różne mtf-y. A moja uwaga do Sigmy dotyczyła wyniku 56/1.4 na A7r II, gdzie mimo mniejszego upakowania pikseli Sony względem X-T2 owa Sigma daje wyniki zbliżone do najlepszych Fujinonów, więc gdzie to deklasowanie Sigmy przez Fuji?
@lord13 - to chyba jednak daj sobie spokój, bo ja się wczoraj nie urodziłem, a fotografią zajmuję od blisko pięćdziesięciu, zatem nie odsyłaj mnie do formułek, które nie wyjaśniają nakreślonych kwestii.
@Jonny :) To w sumie nie jest powód do dumy, że po tylu latach nie rozumiesz prostych zależności. W poprzednim komentarzu podałem ci wyjaśnienie, w miarę kompleksowe. Na zobrazowanie tego poniżej masz wyniki tych samych egzemplarzy obiektywów na dwóch matrycach o tej samej rozdzielczości i wielkości, jednak jedna z filtrem aa, a druga bez niego (dot. 5Ds i 5DsR): link
Obecność filtra AA ma znaczenie, dlatego lepiej zestaw korpusy z filtrem AA, albo bez filtra AA, a nie taki misz masz, który niczego nie prezentuje, a jedynie to, że bez filtra obraz jest bardziej kontrastowy.
Mam wrażenie, że jednak sam się zapętlasz dlatego już Ci raczej podziękuję. Wystarczy.
21 października 2019, 22:00
@lord13,
,,No właśnie doczytałem bardzo wyraźnie i nie jaki mi pasował, tylko najostrzejsze w tamtym momencie szkło, a tak się złożyło że to właśnie była standardowa stałka Voigtlandera, która ponoć nie istniała jak twierdziłeś.''
Gdzie twierdziłem, że nie istniała w tamtym czasie? Nic takiego nie tweirdziłem. Twierdzę, że nie nadaje się do porównania, bo światło, bo manual (już pisałem), bo ogniskowa (tego nie pisałem - Sigma 30 mm to nie jest standard na m4/3).
,,No ale przecież fakt, że to szkło jest jaśniejsze to dodatkowo powinno dawać mu fory w konfrontacji z ciemniejszą Sigmą, więc nie wiem o co ten zarzut.''
Nie zawsze, czasem tak jest, że jasne szkła mają kompromisy powodujące, że po domknięciu nie dają takiej ostrości jak ciemniejsze odpowiedniki, przerabiałem to w przypadku 50-tek w systemie OM, tutaj nawet nie wiem jak się będzie miał powiedzmy Panas 25/1.4 do 25/1.7 (czy Olka 25/1.8) na najmniejszy wspólnych otworach względnych. Jak pisał @sanescobar, szkieł o różnym świetle nie porównujemy.
,,Sigma 30/1.4 testowana była na innym korpusie niż Voigtlander 25? ''
Nie, mówiłem o Sigmie 56 mm. Wspominałeś o dwóch Sigmach. Żeby nie mieszać myśli, do portretówki odniosłem się w nowym akapicie. Ale widać za mało, może powinienem dawać nagłówki przed akapitami?
@Jonny Ja się zapętlam? :) Ja nie wypisuję historii o jakichś deklasacjach oraz rozumiem skąd się biorą różnice w uzyskiwanych mtf50, Ty nie chcesz zrozumieć.
@TS "Gdzie twierdziłem, że nie istniała w tamtym czasie?"
No tu: "W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników."
"Jak pisał @sanescobar, szkieł o różnym świetle nie porównujemy."
Jak najbardziej można porównywać na wspólnym zakresie przysłon, bo niby dlaczego nie?
"Nie, mówiłem o Sigmie 56 mm. Wspominałeś o dwóch Sigmach."
No owszem i sam wyraźnie napisałem, że 56 nie była testowana na m4/3, ale że korespondencyjnie można porównać jej wyniki, bo razem z 30-ką były testowane na jednym korpusie (Sigma 30/1.4 była testowana zarówno na m4/3 jak i na Sony E, 56/1.4 już tylko na Sony E).
21 października 2019, 22:14
@Jonny,
,,A mógłby mnie ktoś oświecić, jak to jest, że obiektywy badane przez optycznych na korpusach m4/3, uzyskują jakieś obłędne wyniki powyżej 80 lp/mm, a już na korpusach APS-C, czy FF, najlepsze szkła uzyskują jedynie w porywach ciut więcej, niż 52 lp/mm ???''
Bo to nie są wyniki rozdzielczości obiektywów, ale układów optycznych i zależą od sensora (rozdzielczości, filtra AA czy nawet algorytmów dcrawa, bo pomiar robiony jest na tiffach - stąd na przykład było parę lat temu małe zamieszanie z testami optyki Fuji, bo w dcrawie nie od razu zaimplementowali docelowy algorytm)
,,albo testy szkieł FE Sony na A7R, zamiast na np. A7R II, czy A7R III''
Chodzi wyłącznie o porównywalność. I to nie między systemami, bo to w ogóle trudne i tylko w przybliżeniu wykonalne, ale w ramach jednego systemu. Jak za 4 lata będzie nowy standard Sony FE, np. A7R V z matrycą 80 Mpix, to trzeba by stare testy do kosza wsadzić. A tak jest porównywalność, bo lepsze szkło na tej samej matrycy zawsze da lepszy wynik. Tyko niestety zawsze znajdą się ludzie, co będą usiłować porównywać to między systemami i twierdzić bezpodstawnie, że gdzieś jest optyka lepsza, a gdzieś gorsza.
A w ogóle zgadzam się co do metody pomiarowej, testy optyki z wykorzystaniem aparatów to jest zło konieczne, bo w idealnym świecie należałoby pomierzyć osobno obiektyw i osobno matrycę aparatu.
21 października 2019, 22:22
@lord13
,,@TS "Gdzie twierdziłem, że nie istniała w tamtym czasie?"
No tu: "W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników."''
Bo dla mnie to NIE SĄ ODPOWIEDNIKI. Przyjmujemy różne definicje, więc różne twierdzenia mogą być prawdziwe. Możemy na tym poprzestać? Czy będziemy teraz rozmawiać co jest standardem? Dla mnie 30 mm na m4/3 nie jest, mogę to uzasadnić i zdania nie zmienię (przypomnę o świetle, mechanizmie ostrzenia, skali odległości - to są potężne różnice praktyczne w odróżnieniu od 1 czy nawet 5 lpmm w jedną czy drugą)
@TS "Jak za 4 lata będzie nowy standard Sony FE, np. A7R V z matrycą 80 Mpix, to trzeba by stare testy do kosza wsadzić."
Oczywiście, że nie. Wystarczy pomierzyć za pomocą referencyjnych szkieł, które są na wyposażeniu redakcji, obie puszki i wyniki pozostałych szkieł mierzonych na niższej rozdzielczości pomnożone przez współczynnik wynikający z pomiaru na obu puszkach można porównywać do nowych testów.
"A tak jest porównywalność, bo lepsze szkło na tej samej matrycy zawsze da lepszy wynik."
Na różnych matrycach też, akurat tutaj zależność będzie zachowana.
"Tyko niestety zawsze znajdą się ludzie, co będą usiłować porównywać to między systemami i twierdzić bezpodstawnie, że gdzieś jest optyka lepsza, a gdzieś gorsza."
A tutaj zgoda, bezpośrednie porównywanie wyników z różnych systemów na ślepo jest bez sensu, chyba że oba systemy przy takich samych szkłach dają mniej więcej takie same mtf-y.
Ale co żeś się uparł na te idealne odpowiedniki (już pomijam, że Sigma 30/1.4 została zaprojektowana na swój format jako szkło standardowe choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość)? Napisałem, że przez długi czas rekordy rozdzielczości na bagnecie m4/3 dzierżyły Sigmy, bo to była dobra ilustracja do argumentu, że na m4/3 nie wszystkie szkła są takie super i z innymi mocowaniami też występują dobre obiektywy. Tylko tyle i aż tyle.
21 października 2019, 22:46
,,Wystarczy pomierzyć za pomocą referencyjnych szkieł, które są na wyposażeniu redakcji, obie puszki i wyniki pozostałych szkieł mierzonych na niższej rozdzielczości pomnożone przez współczynnik wynikający z pomiaru na obu puszkach można porównywać do nowych testów. ''
To będzie grube przybliżenie. Zobacz na przykład test M. Zuiko 25/1.2 zrobiony na E-PL1 i E-M5 II link
Jaki jest współczynnik proporcji? W centrum maksium rozdzielczości jest o 2 lpmm czyli 3% (w pamięci liczę) większe na bardziej upakowanej matrycy, ale osiągane jest na innej przysłonie. Na f/2 w ogóle masz z bardziej upakowanej matrycy gorszy wynik. Ale na brzegu już jest 6 lpmm więcej z E-M5 II, czyli 10%.
Jak będzie przeliczał stare testy na nowe, to błędy pomiarowe, które zdarzyły się raz, będą się kopiować bez końca. Cały statystyka pomiarów, która opiera się na tym, że pomiary są niezależne, legnie.
@TS "To będzie grube przybliżenie. Zobacz na przykład test M. Zuiko 25/1.2 zrobiony na E-PL1 i E-M5 II"
A przeczytałeś skąd się wzięły te różnice i że metoda pomiarowa na obu puszkach nie była do końca taka sama?
22 października 2019, 07:19
Nie, teraz widzę, że na E-M5 II był użyty AF, więc to tylko taki poglądowy wykres. Ale to samo, tylko w mniejszym stopniu, widać w innych testach zrobionych na obu korpusach. Bardziej upakowana matryca daje od 0 do 6 lpmm więcej. W przybliżeniu da się przeliczyć, ale nie ma stałego procentowego wzrostu: link link link
@TS "Ale to samo, tylko w mniejszym stopniu, widać w innych testach zrobionych na obu korpusach."
No nie tak zupełnie to samo, bo chociażby rozkład pomiędzy przysłonami jest zachowany, w przeciwieństwie do przykładu z 25/1.2 bodajże. Po drugie trzeba jeszcze rozumieć jak i co się porównuje, kiedy zaczyna ograniczać dyfrakcja (czyli nie będzie już przyrostu na bardziej upakowanej matrycy) itd. Oczywistym jest, że nie można przyjmować ze 100% pewnością, że interpolowany wynik będzie identyczny niż gdybyśmy faktycznie pomierzyli dany obiektyw na innym korpusie, ale wbrew pozorom w dużym stopniu można porównywać wyniki z różnych platform (oczywiście nie bezpośrednio w sposób, jaki zrobił to Jonny), gdyż w testach Optycznych jest wiele wspólnych mianowników.
22 października 2019, 12:46
Tak, zależy oczywiście od przysłony. Samemu ciężko to przeliczać, bo trzeba jednostki odczytywać z punktów na wykresach. Optyczni mają dane i w sumie przydatne mogłoby być przygotowanie takich przybliżonych prognozowanych rozdzielczości na bardziej upakowanych matrycach. Nie chodzi już tyko o przeliczenie starych 12 Mpix na 16, tylko jednych i drugich na 20 MPix, co jest teraz standardem w m4/3. Ułatwiłoby to porównania.
"Jak pisał @sanescobar, szkieł o różnym świetle nie porównujemy."
Jak najbardziej można porównywać na wspólnym zakresie przysłon, bo niby dlaczego nie?
Porównywać można wszystko do wszystkiego tylko uważam że niektóre porównania są z czapy. Przy ultra jasnych stałkach i tylu kompromisach z jakimi stykają się konstruktorzy nie powinno się oczekiwać niewiadomo jakich osiągów. Nic dziwnego, że ciemniejsze sigmy projektowane pod większe koło obrazowe są lepsze optycznie. Ja wcale nie bronie tej strategi olka, tylko mówie o tym, ze jeżeli coś było projektowane z priorytetem światłosiły to nie jestem zdziwiony, ze optycznie wypada gorzej od ciemniejszej sigmy.
Nie wyciągam też ostatecznych sądów porównując na FF szkło f2.8 do szkła f4, na przysłonie f4.5. Mi nie trzeba tłumaczyć, że to dwa różne instrumenty, nawet jak szkło np.70-200/f4 jest ostrzejsze od swojego jaśniejszego brata na F4.5
@sanescobar Przy ultra jasnych stałkach i tylu kompromisach z jakimi stykają się konstruktorzy nie powinno się oczekiwać niewiadomo jakich osiągów."
I dlatego przed Sigmą 30/1.4 to właśnie ten Voigtlander był najostrzejszym obiektywem przetestowanym na m4/3? Nie wiem co żeście się tak uparli, że zamierzam jakoś deprecjonować tego Voigtlandera. Wziąłem jego, bo to on dzierżył rekord rozdzielczości. Przykład Sigm był tylko odpowiedzią dla niejakiego JdG, że w przypadku innych mocowań tez można dostać bardzo dobre i dodatkowo względnie tanie obiektywy. A że te Sigmy występują też z bagnetem m4/3 i część z nich na tym własnie mocowaniu była testowana, to tym bardziej łatwo było porównać.
22 października 2019, 18:40
Ja wcale nie zamierzam bronić Voigtlandera. To że był najostrzejszy w centrum to tylko bonus. To szkło miało ładnie oddawać nieostrości. W rogach nigdy ostre nie było (nie chodzi mi o brzeg kadru wg tablicy testowej Optyczne, tylko właśnie rogi, które mierzone nie są, a które są fatalnie miękkie niezależnie od domknięcia). Tylko to szkło nie było po to, by mieć równo ostry cały kadr, bo do tego można kupić znacznie tańsze obiektywy.
,, Przykład Sigm był tylko odpowiedzią dla niejakiego JdG, że w przypadku innych mocowań tez można dostać bardzo dobre i dodatkowo względnie tanie obiektywy.''
No i git, ale napisałeś co innego:
,,Po pierwsze nie wszystkie szkła m4/3 sa takie super (jeszcze do niedawna najlepszymi szkłami na m4/3 były Sigmy DN)
Z czego wynika, że wszystkie szkła O/P/V są co najwyżej tak dobre jak Sigmy. A prawda jest taka, że tylko dwie (no, trzy, trzecią wspomniał PDamian) są +/- na poziomie najlepszych stałek tamtych producentów, więc nie ma co tych Sigm przeceniać.
Po latach widzę że nic się nie zmieniło. Język polski jest tak trudny że nie ma szans by się porozumieć dla wyznawców różnych systemów. Ciekawe że tak się dzieje zawsze przy omawianiu sprzętu Olympusa... Czytając wasze komentarze ma się wrażenie uczestnictwa w zamkniętej sesji psychiatryka. Nie mniej życzę wam powodzenia nie w kolejnych bitwach i potyczkach :) a w robieniu zdjęć które dadzą mam nadzieję wam radość, bo o to chyba chodzi.
Aparaty w smartfonach skutecznie wypieraja typowe aparaty fotograficzne. To co oferuja najnowsze aparaty wystarczy z zapasem na zrobienie pieknych jakosciowo foto-ksiazek ;)
9 listopada 2019, 10:16
Ja szczerze mówiąc nie lubię marki Olympus. Przez ich marketing. Wysokie ceny szkieł i aparatów tłumaczone tym, że to sprzęt, który konkuruje z pełną klatką jakością i jest za to mniejszy i poręczniejszy. Dla podróżników, gdzie liczy się każdy gram i swoboda.
Gdzie tutaj widać tą przewagę? link Pokazałem taki zestaw, bo ja akurat posiadam bardzo podobny, w góry, oparty na Sony.
Długo fotografowałem Panasonic'em gx7 ale traktowałem to jako wdrożenie się w świat fotografii. Teraz już wiem jakich szkieł potrzebuję, jak kadrować i dobierać kompensacje ekspozycji, żeby zdjęcia nie uwidaczniały ziarna.
M4/3 to genialny sprzęt. Swojego Panasonica nigdy nie sprzedam, bo daję olbrzymią frajdę z robienia zdjęć. Gdyby tylko ceny szkieł i body były niższe, to polecałbym go każdemu, kto potrzebuje czegoś lepszego niż smartfon i chce się wdrożyć w świat fotografii. Ale ceny tego sprzętu w odniesieniu do tego co oferuje są za wysokie.
9 listopada 2019, 10:27
Dodam tylko, że Olympusy posiadają genialną stabilizację. To naprawdę trzeba pochwalić. Tyle tylko, że w aparatach pełnoklatkowych też już ona występuje, ale nie jest ona jeszcze na takim poziomie.
Gdyby tylko Olympus znacznie obniżył ceny i rozreklamował swój sprzęt jako dla każdego i przestał opowiadać że to konkurencja dla większych formatów, robiąca fotki na poziomie mistrzowskim od razu zyskał by mój szacunek.
NB. dla alfy 7 lepszym odpowiednikiem były E-M10. E-M5 II to kawał solidnego metalu, bo mimo, że mniejszy sporo, to jednak też 5% cięższy.
Olympus OM-D E-M5 Mark II is 3% (3.2 mm) narrower and 10% (9.4 mm) shorter than Sony A7. Olympus OM-D E-M5 Mark II is 21% (10.2 mm) thinner than Sony A7. Olympus OM-D E-M5 Mark II [496 g] weights 5% (22 grams) more than Sony A7 [474 g] (*inc. batteries and memory card).
Olympus OM-D E-M5 Mark II dimensions: 123.7x85x38 mm (camera body only, excluding protrusion) Sony A7 dimensions: 126.9x94.4x48.2 mm (camera body only, excluding protrusion)
9 listopada 2019, 20:17
JdG Żadna propoganda i trolizm. Po prostu piszę na podstawie swoich doświadczeń.
Nie chce mi się teraz porównywać każdego obiektywu szerokokogniskowego z podobnym w tym drugim systemie. Ten Tamron 17-28 f2.8 jest bardzo fajny bo jest świetny optycznie, lekki i w miarę tani. Jeśli komuś zależy na lekkim zestawie podróżniczym to właśnie jest to odpowiedni obiektyw do Sony.
Niech każdy robi zdjęcia tym, czym ma ochotę. Nie napisałem, że micro 4/3 jest do du.py ,napisałem że nie lubię tej Olympusowskiej propagandy, porównań do większych matryc i wmawiania, że PRO musi być drogie bo jest PRO.
> Jeśli komuś zależy na lekkim zestawie podróżniczym to właśnie jest to odpowiedni obiektyw do Sony
OK, te ostatnie Tamrony są chyba faktycznie super, w wypadku tego konkretnego nawet waga jest mała, no i gdyby sie do szerokiego kąta ograniczyć, to rzeczywiście byłby to poręczny zestaw.
> napisałem że nie lubię tej Olympusowskiej propagandy, porównań do większych matryc
co prawda nie zaobserwowałem takiej firmowej propagandy, to raczej specjalność użytkowników sprzętu (pewnie zresztą bardziej tych, którzy m4/3 nie używają), ale dlaczego Cię razi takie porównywanie? to przecież naturalne, zwłaszcza, że wielu nie ma oporów porównywać zdjęć ze smartfonów z tymi z FF a nawet MF, choc to w zasadzie bez sensu, bo optyka (a ona jednak decyduje o jakości zdjęcia) jest zupełnie inna. Ale między m4/3 a "małym obrazkiem już tak radykalnej różnicy przecież nie ma."
Z tej przyczyny trzymam się m4/3, w dodatku wychodzi taniej, jak kupować nowy sprzęt.
> i wmawiania, że PRO musi być drogie bo jest PRO.
PRO jest zwykle z nieco innych materiałów, solidniejsze, uszczelnione, i pewnie różnice na tym sie nie kończą. Zatem chyba nawet powinno być droższe niż zwykłe obiektywy.
Te od Olympusa kosztują przeciętnie ca 5 tys. PLN. Dużo, fakt. Ale są zwykle bardzo dobre. Natomiast analogiczne wyroby CiN, to jednak sporo większa kasa, a do nich to jakoś nikt pretensji nie ma. Analogicznie z korpusami.
10 listopada 2019, 02:04
Dla mnie liczy się efekt końcowy, czyli obrazek. Jego jakość, jakim kosztem i z jakim trudem został on wykonany. Porównania obrazów są jak najbardziej na miejscu.
Dlatego dokupiłem FF, bo więcej mogę wyciągnąć z cieni i nie widzę na monitorze cyfrowego ziarna, kiedy ustawiam zdjęcie jako tapetę np. Tutaj FF ma tą przewagę i za to mogę więcej zapłacić. Mi przy przycinaniu z 4:3 do 16:9 z matrycy 16mp zostawało około 12mp.
Kwestia obiektywów, ogniskowej i maksymalnej przysłony. Ciężko porównać szkła o takiej samej światłosile (FF i m4/3). Np. przy fotografowaniu krajobrazu, żeby osiągnąć taką samą głębie ostrości, na większej matrycy muszę ten obiektyw domknąć, a tym samym wydłużyć czas albo podbić ISO. Dlatego staram się nie porównywać aparatów m4/3 do APS-C i FF. Wcześniejszy przykład wrzuciłem w kwestii polityki Olympusa, bo uważam że jego szkła i body są za drogie ze względu na to, że nie generują tak czystego obrazka.
"Te od Olympusa kosztują przeciętnie ca 5 tys. PLN. Dużo, fakt. Ale są zwykle bardzo dobre. Natomiast analogiczne wyroby CiN, to jednak sporo większa kasa, a do nich to jakoś nikt pretensji nie ma. Analogicznie z korpusami."
Nie znam się na obiektywach do CiN, ale taki Sony Sony FE 55 mm f1.8 kosztuje 3700zł, a oferuje praktycznie to samo co Sony FE 50mm f1.8 za 800zł. Więc o co w tym wszystkim chodzi? O znaczki, napisy PRO czy Zeiss i czerwone kropki.
Skoro to różne konstrukcje, tylko o zbliżonej ogniskowej i takiej samej jasności, to pewnie nie oferują tego samego. Ale to trzeba samemu sprawdzic, albo choć pooglądać cudze zdjęcia.
Sama róznica ceny nie jest dobrym wskaźnikiem, bo sama w sobie jest tylko różnicą ceny. A wiadomo, ze nie każdy tani, nawet nie każdy plastikowy obiektyw, to przeciętne szkło, niczym się nawet od tych w smartfonach.
Co do wielkości sensorów, to, osobiście, uważam, że ten parametr ma raczej znaczenie z uwagi na inną optykę, która wymagana jest do obsługi większego pola obrazu. Akurat "mały obrazek" (zwany teraz FF) nie był jakoś nadzwyczajny w czasach, kiedy go używałem.
Średni format to już była inna klasa. Nawet jak obiektyw był prosty, jak np. w krajowym Starcie, to jednak plastyka zdjęć już była wyraźnie inna. No, ale może teraz, kiedy optyka do FF zmieniła sie poważnie, to i zdjęcia na tym zyskują. Na razie nie zaobserwowałem większych różnic w stosunku do tego co daje np. m4/3, wiec zostaję przy tym. Ale na szczęście jest wybór.
10 listopada 2019, 18:44
"Jeśli przymkniemy oko na jakość wykonania, Sony FE 50 mm f/1.8 może być bardzo dobrą alternatywą dla droższego Zeissa Sonnara T* 55 mm f/1.8 FE. Tańszy obiektyw wypada, co prawda, gorzej na maksymalnym otworze względnym, ale po przymknięciu przysłony daje wyższe MTF-y, jednocześnie lepiej korygując podłużną aberrację chromatyczną i dystorsję. W pozostałych kategoriach optycznych jest blisko remisu." Tak wypada podsumowanie Sony FE 50 mm f/1.8.
Tutaj już każdy musi sobie odpowiedzieć, który z tych obiektywów jest lepszy i czego potrzebuje.
-------
"Średni format to już była inna klasa. Nawet jak obiektyw był prosty, jak np. w krajowym Starcie, to jednak plastyka zdjęć już była wyraźnie inna. No, ale może teraz, kiedy optyka do FF zmieniła sie poważnie, to i zdjęcia na tym zyskują. Na razie nie zaobserwowałem większych różnic w stosunku do tego co daje np. m4/3, wiec zostaję przy tym. Ale na szczęście jest wybór."
Ja nie siedzę w fotografii portretowej, ale tutaj też wkrada się polityka i ludzie tracą zdrowy rozsądek. Kiedyś widziałem porównanie szkieł o f1.4 i f1.8. Różnica była niezauważalna. Oczywiście obiektywy f1,4 są na ogół lepsze optycznie, bo to szkła premium, ale nie zawsze jest to regułą.
Ja z micro 4/3 posiadam panasonica 25mm, f1,7. Tutaj już plastyka tych zdjęć była naprawdę fajna. Używałem też Heliosa 58mm f2. Był świetny, tylko pod światło gubił kontrast. Zrobił kiedyś świetną robotę, kumple byli mega zadowoleni. To były fotografie ich zabytkowych motocykli na tle pola ze snopkami siana. Są jeszcze obiektywy 42,5mm i chyba 75mm Olympusa.
Generalnie moi znajomi są zadowoleni z moich zdjęć, ktoś mi kiedyś powiedział, że woli moje niż te od profesjonalnego fotografa, który robił zdjęcia na jednym z wesel (to nie były równorzędne prace, zostałem oceniony na podstawie tego co robię i zdjęć fotografa z przeddzień z wesela). Dlatego zamiast porównywać wykresy i oglądać zdjęcia w powiększeniu lepiej skupić się na kadrze. Zainwestować w siebie, przeglądać cudze prace, czerpać inspirację, eksperymentować. Zdjęcia robię dla siebie, to moje hobby. Nie zarabiam na tym, staram się sprzęt dobierać rozsądnie.
> Dlatego zamiast porównywać wykresy i oglądać zdjęcia w powiększeniu lepiej skupić się na kadrze. Zainwestować w siebie,
jedno nie wyklucza drugiego. W siebie zaś zawsze należy inwestować.
Co do wykresów i fotek "przykładowych", to alternatywa przeważnie bywa kosztowna - rzadko kto ma możność bezpłatnego wypróbowania każdego dostępnego sprzętu przed zakupem. A czasem trzeba coś kupić. Wtedy wykresy i fotki są nieocenione.
Wężyka spustowego już nie podepnie do E-M5III (tak jak to było w E-M5II). To pewnie zemsta Olympusa za to, że ludziska kupowali tanie klony UM-UC1 za 19 zeta (jakby nie było też dalekowschodniej produkcji), a nie oryginały po kilkaset plenów. ;-) :-) :-)
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Czy obsługa ładowania przez USB oznacza, że aparat może być tą metodą zasilany? Na przykład w celu robienia długich timelapsów?
@tripper
jeden z recenzentów w swoim filmie twierdzi, że nie może być tak zasilany. Można chyba założyć że to zgodne z prawdą, niestety.
@Robert Olech
Nie odnosisz przypadkiem takiego wrażenia, że aparaty z sensorem 4/3" i obiektywy do nich, są jakimś języczkiem uwagi redakcji optyczne.pl ?
Nie chciałbym, aby kolejny raz rozpętała się burza w szklance wody na temat wyższości świąt wielkiej nocy nad świętami bożego narodzenia, ale dostrzegam na przestrzeni lat, pewne dysproporcje w promowaniu akurat tego systemu.
Oczywiście redakcja optycznych ma, jak wszyscy ludzie prawo do swoich sympatii i antypatii do jakiegoś systemu, czy marki, ale coś mnie jednak podkusiło żeby zapytać o to wprost. ;-)
Rok 2019, kolejny aparacik m4/3 bez 4K 60fps...
...co to jest języczek uwagi? :-))
796 gramów i boli ręka ?
Ugh, na dodatek wybrali Micro USB. W 2019 roku. Kiedy wszystkie telefony, powerbanki, komputery, itp. mają USB-C.
Czyli nie można zasilać przez USB, nie można podłączyć battery gripa żeby wydłużyć czas działania i nie ma możliwości zasilania z gniazdka, bo nie ma opcji gripa.
No jak na mój gust Olympus dał tu ciała po całej linii.
A szkoda, bo naprawdę chciałem ten aparat jako drugi korpus. A tak to mam jednak dylemat.
@jedrus68 - masz rację i powinno być u wagi, a nie uwagi, ot pośpiech pośpiech. :-)
Można zasilać z USB - przynajmniej tak jest w informacji prasowej. USB-C nie ma specjalnej przewagi nad mikro USB pod względem zasilania.
" Ładowanie przez USB
Akumulator E-M5 Mark III można ładować np. za pomocą powerbanku, komputera czy ładowarki do telefonu. "
"USB charging
The battery inside the camera can be charged via USB. Charge the battery while not using the camera, such as when on the move." link
"USB charging
Built-in battery is charged with USB
*When the camera power is off
*Performance varies depending on differnet USB devices" link
Ja poprzednika nie wymienię na tego.
To co mi by się przydało to na pewno lepszy AF-C, a z drobniejszych rzeczy - przeprojektowana dźwignia zamieniająca funkcje pokręteł sterujących (ta w E-M5 II jest tak położona, że jej nie używam) oraz kompensacja ekspozycji w trybie manualnym z auto iso (w E-M5 II nie ma).
Wkurza jednak bardziej plasticzana obuwa (ok, jeszcze sam muszę obejrzeć), nowa bateria (kupiłem Olympusową, tania nie była) i z tego co tripper pisze nie ma uchwytu z baterią???
Reszta zmian, niewątpliwie na plus (matryca, filmowanie, stabilizacja, wizjer) jestem mi niepotrzebna, bo to co mam mi wystarczaja. Tak że raczej w przyszłości kupię E-M1 II (lub III) jako drugi korpus, a E-M5 II zostanie dożywotnio.
Dla kogo jest ten aparat?
Chociaż obiektywnie patrząc na specyfikację raczej wygląda sensownie i na tle pozostałych OM-D (wyraźnie wyżej niż E-M10, ale też seria, czas pracy na baterii, pojedynczy slot na karty stawiają go niżej niż E-M1), i też wstydu nie ma na tle konkurencji (ale szału też - wielu oczekiwało jakiejś spektakularnej cechy typu hi-res z ręki, nowa matryca, nowy procesor obrazu). Dla zaawansowanego amatora czy podróżnika na pewno warty rozważenia, dla przesiadkowiczów z E-M5 czy E-M10 też
@tripper, czy w E-M1 II jest kompensacja ekspozycji w manualu z auto ISO?
Pewnie to będzie dobry aparat, bo technicznie to E-M1, a wymieniane wady są zaplanowane bo nie mogli sobie pozwolić na wewnętrzną konkurencję.
ech, gdybym tylko był w stanie wykorzystać z 50% możliwości mojego E-M10 mkI :) Ale nie jestem więc dylematy zmianowe mam za sobą :)
@EuGen: „USB-C nie ma specjalnej przewagi nad mikro USB pod względem zasilania.” – tak ogólnie to ma, ale raczej nie dla tego urządzenia, bo duże natężenia prądu nie są tu pewnie potrzebne. Ale wtyczka przyjemniejsza znacznie pod względem mechanicznym niż to g#$no zwane micro-USB.
@TS: tak
Co do E-M5 iii, widać tu projektowanie przez dział finansowy. Najpierw potanili linię E-M10 (obudowa), teraz E-M5, które było w przyp. systemu m43 pewnym symbolem solidności. Zakres potaniania jest nawet większy (brak możliwości podpinania gripa, 1 slot na karty). Szkoda.
Ktoś tu się pytał. Ten aparat jest dla mnie. Od lat używam tego formatu, od kilku - pierwszej piątki i nadal pracuje na tyle dobrze, że nie mam parcia na wymianę na dwójkę, ani tym bardziej na trójkę, zwłaszcza że mam dwa takie aparaty. Mam też dużo innych i tylko mniejsze kompakty są w stanie konkurować z Olkiem, ale jednak w ich przypadku różnica w jakości jest widoczna.
Znam tylko jedną sytuację, w której ewidentnie lepiej sprawdzają się duże współczesne matryce: fotografia nocna miejsc ciemnych (astrofotografia i zdjęcia przy świetle gwiazd - ale już nie księżyca oraz poświaty nieba). Tam rzeczywiście Olki nie wyrabiają nawet na najniższej czułości. To znaczy wyrobiłyby na niej, ale naświetlanie półgodzinne jest niepraktyczne albo niewykonalne.
Jedyna wada pierwszej piątki to brak normalnego wejścia na mikrofon, ale miałoby to sens, gdyby w menu była możliwość ręcznego ustawiania poziomu audio. Mają to najtańsze Nikony czy Canony. Ciekawe jak jest w dwójce i trójce.
Wspomnę tutaj, że filmowo - jeśli chodzi o kolor - Olek wciąż jest liderem. Pliki z Canona i Nikona praktycznie zawsze wymagają korekcji, co w przypadku filmu nie jest takim niewinnym hop-siup jak w rawach.
Każda pliszka swój ogonek chwali, ale ja na D500/D850 nie mam żadnych kłopotów z kolorem.
Uważam, że jest wręcz wzorcowy.
A ja stawiam kolory Olka na drugim miejscu (na pierwszym Fuji) :) Parę lat temu z tego powodu przesiadłem się Panasa G2 na Olka zamiast na nowszego Panasa. Niby zawsze kończę na rawach przetworzonych w C1, ale to trochę trwa, dlatego robię raw+jpg, żeby od ręki mieć przyzwoity efekt.
Tak poza tym to te nowości są w ciul drogie.
link
Ciekawe ilu użytkowników m4/3 przed świętami będzie miało dylemat: E-M5 III czy Panasonic G9 w tej samej cenie?
Inna sprawa to to że i tak w sprzedaży wygra 32mpix Canon 90D i M6 II.
@PDamian
Ja to myślę, że przed świętami to Olympus da jakiś bonus do korpusu. Grip za złotówkę, czy jakiś obiektyw w lepszej cenie czy coś takiego.
@PDamian Nowa bateria, pojemnosc mniejsza (8% roznicy), po co
800g boli reka, 400g za malo, wychodzi ze aparat musi wazyc 600g.
a zrob zestawy, aparat+ pare obiektywow, 2 bateria, ja bym tak ceny porownywal.
@tripper - ladowany, nie mowi zasilany...
Micro USB - genialne, czytam to i nie moge usiedziec, bo ze smiechu mozna spasc z krzesla, sam mam stary tel, note4, na micro-usb, i musze nosic przy sobie swoj kabelek, bo wiekszosc ma usb-c.
A tu prosze, jak milo, ktos o mnie pomyslal :)
@TS
Mi sie bardzo podoba, Nikon ma wojskowe konekcje, wiec super wiezyczka, boleje tylko ze centralnie a nie w rogu :(
@EuGen
"Można zasilać z USB - przynajmniej tak jest w informacji prasowej."
Tylko pytanie było, czy można zasilać bez przerywania pracy aparatu, a to robi różnicę.
"USB-C nie ma specjalnej przewagi nad mikro USB pod względem zasilania."
Pod względem samego zasilania aparatu nie, ale ma przewagę mechaniczną (jest trwalsze, symetryczne), staje się standardem na przyszłość i za pomocą USB-C można realizować jeszcze inne funkcje.
Jonny, Adam - ale przecież o to chodzi, żeby wybrać sprzęt, który każdemu najlepiej pasuje. Nie mogę zrozumieć, jak można swoje zwyczaje i upodobania na siłę narzucać innym i wyśmiewać inne podejścia. Osobiście system u43 bardzo lubię i z chęcią nim fotografuję, szczególnie na wyjazdach. Nie mam jednak żadnych obiekcji w używaniu innych aparatów. Jestem w tej dobrej sytuacji, że mam swobodny wybór.
A wrażenie wyjątkowej sympatii do Olympusa może być tylko wrażeniem wynikającym z poważnego i profesjonalnego podejścia tej firmy do współpracy z nami. W ich przypadku jak chcę sprzęt do testów, to po jednym telefonie mam go na wczoraj. Stąd ich obecność na naszych łamach. Nie ze wszystkimi firmami tak dobrze wychodzi, a w ekstremalnych przypadkach o aparat czy obiektyw do testów dopraszaliśmy się na przykład przez rok... Kto na tym korzysta, odpowiedz sobie sam.
@Arek - sam korzystam i to codziennie z kompaktu z sensorem 4/3", ale kompletnie nie widzę powodów do jakiejś szczególnej fascynacji, czy wręcz uwielbienia do tego sprzętu.
Kupiłem, bo jest na tyle mały, że mogę wrzucić do schowka w aucie, kieszeni w kurtce, czy do teczki i mam go zawsze ze sobą, ale to raczej dosyć daleko idący kompromis, a nie wybór ze względu na jakość obrazka.
Robię nim tak zwane notatki fotograficzne, których nie wstyd pokazać na ekranie monitora, albo zabieram w góry, bo mieści się praktycznie wszędzie i waży tyle co nic, ale kompromis, to kompromis i nic poza tym.
Jonny - i to Twoja opinia, do której masz prawo. Ja miałem Olka na dwóch wyprawach na Lofoty i Panasa na jednej na Wyspy Owcze. I nie był to dla mnie żaden duży kompromis. Co więcej, w wymagającym astrofoto zórz polarnych sprawił się lepiej niż inny aparat o większej matrycy. Ale to tylko moja skromna opinia, do której jednak mam pełne prawo. Podobnie powody swojej decyzji wyjaśnił Ci Adam.
Mnie zawsze zastanawia ewangelizacyjna postawa wyznawców FF, który chcą naprawić cały świat i spowodować, że wszyscy będą fotografować jedynym słusznym formatem matrycy.
> Co do E-M5 iii, widać tu projektowanie przez dział finansowy.
aha! i dlatego (odwrotnie jak Cwanon) do modelu średniego przenieśli elementy wyższego.
> Najpierw potanili linię E-M10 (obudowa),
wszystko to kwestia jakości materiału, "plastik", jak dobry też ma swoje zalety (zwłaszcza zimą).
W przypadku E-M10 i Pen chodziło wyraźnie o odciążenie i uproszczenie obsługi, co jest w obu zakresach słuszne - to w końcu modele amatorskie, powinny być lekkie i łatwe w obsłudze, więc taki kierunek ewolucji tych modeli ma z pewnością sens.
Co do Mk III, to jest on odciążony jedynie w stosunku do Mk II (a ma lżejszą baterię). E-M5 (I) mimo, że w odczuciu to kawałek solidnego metalu, jest jednak lżejszy od tego nowego. Wymiary wszystkich tych modeli różnią się zaś w pojedynczych mm. Wynikałoby więc, że te plastiki są jakieś ciężkie albo ciężar "wnętrzności" (poza lżejszą baterią) się zwiększył.
> ... brak możliwości podpinania gripa, 1 slot na karty [MatthiasWro]
na dolnej ściance są styki, więc i grip da się podłaczyć, na razie jest tylko taki poprawiający chwyt, ale przecież można zaprojektować coś bardziej zaawansowanego (albo stary moduł, z baterią, pasuje do też do Mk III - jest przecież podpinany osobno).
@Jonny: „sam korzystam i to codziennie z kompaktu z sensorem 4/3", ale kompletnie nie widzę powodów do jakiejś szczególnej fascynacji, czy wręcz uwielbienia do tego sprzętu.” – a w niniejszym artykule widać jakąś fascynację czy uwielbienie? Robert wymienił tyle rzeczy, które mu się nie podobają, że trudno to chyba nazwać jakąś fascynacją.
@Arek
"Nie mogę zrozumieć, jak można swoje zwyczaje i upodobania na siłę narzucać innym i wyśmiewać inne podejście"
Zauważ, że robią to także użytkownicy(a może lobbyści?) m4/3 i to w kontekście dziedzin fotografii, którymi nigdy się nie zajmowali i o których nie mają żadnego pojęcia.
"Mnie zawsze zastanawia ewangelizacyjna postawa wyznawców FF, który chcą naprawić cały świat i spowodować, że wszyscy będą fotografować jedynym słusznym formatem matrycy. "
Spójrz na to jeszcze z innej strony. Nie swojej, nie mojej, nie użytkownika m4/3, a kogoś kto chce wejść na poważnie w fotografię... właściwie każdą inną niż podróżnicza/krajobrazowa/makro. Tutaj inne systemy po prostu sprawdzą się lepiej, bo będą albo lepsze albo tańsze.
Polecaniu komuś chcącemu wejść w sport/reporterkę/śluby/przyrodę m4/3 to po prostu sabotowanie jego przyszłej kariery.
@komor - ten artykuł to jedynie czubek góry lodowej, a ja pisałem o całokształcie publikacji nt. systemu 4/3" na portalu optyczne.pl.
Ale, że jak to ? To znaczy, że ja... ja nie jestem sam ?
Uff..., a już zacząłem podejrzewać, że coś jest ze mną nie tak. Że jak nie używam FF i na dodatek (o zgrozo) spodobał mi się system m4/3- to powinienem szybko poszukać jakiegoś lekarza specjalisty, który wytłumaczyłby mi, że nie mam prawa czerpać radości z wykonywania zdjęć ;-)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
@Arek napisał:
„Jonny, Adam - ale przecież o to chodzi, żeby wybrać sprzęt, który każdemu najlepiej pasuje. Nie mogę zrozumieć, jak można swoje zwyczaje i upodobania na siłę narzucać innym i wyśmiewać inne podejścia. „
„Mnie zawsze zastanawia ewangelizacyjna postawa wyznawców FF, który chcą naprawić cały świat i spowodować, że wszyscy będą fotografować jedynym słusznym formatem matrycy.”
Nie można chyba napisać nic mądrzejszego.
Nic dodać, nic ująć.
Fajny aparacik, cały czas myślę o E-M5 jako drugim korpusie do mojego M1 i coś mi mówi, że wreszcie się skuszę. Brałem pod uwagę FF, ale waga takiego zestawu nieco mnie odstrasza. Poza tym, nie będę musiał dźwigać drugiego kompletu szkieł.
Fotoreporter - to chyba czytamy inne komentarze, a wierz mi, że na Optyczne z racji wykonywanej funkcji śledzę praktycznie wszystko. Bardzo rzadko w testach czy materiałach poświęconych sprzętowi FF widzę hejt w wykonaniu użytkowników u43, a w drugą stronę zdarza się to jednak wyraźnie częściej. I w obu przypadkach zachowanie to jest mocno nieuzasadnione.
Co do zastosowań przez Ciebie wymienionych. Oprócz nich jest cała masa zwykłych pstrykaczy, którzy chcą po prostu wykonywać fajne zdjęcia w domu, na rodzinnej imprezie czy wyjeździe. I im właśnie częściej polecę sprzęt z matrycą mniejszą niż FF.
- dlaczego aparaty wciąż drożeją?! dajcie coś w normalnej cenie!
producent daje coś tańszego
- fuj, aparat projektowany przez księgowych i w ogóle nie słuchają klientów, co za dziadostwo, dawniej to były czasy a teraz nie ma czasów! :-P
@Arek
"Oprócz nich jest cała masa zwykłych pstrykaczy", nie bałbym się powiedzieć, że tych pstrykaczy jest wielokrotnie, jeśli nie nawet po tysiąckroć, więcej niż wyznawców jedynie słusznej linii.
Tylko że w Polsce niewielki procent z nich wyda 8600 na sprzęt.
Żeby wykonać takie zdjęcia jak zaprezentowane link wystarczy z powodzeniem np. D5600 z S17-50 za 3500.
@Arek, "Bardzo rzadko w testach czy materiałach poświęconych sprzętowi FF widzę hejt w wykonaniu użytkowników u43, a w drugą stronę zdarza się to jednak wyraźnie częściej."
Trzeba pamiętać, że hejt zdarza się zawsze i na wszystko, akurat hejt na FF zdarza się tylko pod artykułami o u43, i to własciwie zawsze przez te same osoby w tym samym stylu, które próbuja się jakoś dowartościować. Mozna też udawać, ze się tego nie widzi albo wziąć to na uśmiech.
@staryman, ci pstrykacze jak pokazują statystyki i tak wybierają co innego niż u43 :)
Ocho, zaczyna się.
Znowu.
link
@szuu
„ - fuj, aparat projektowany przez księgowych i w ogóle nie słuchają klientów, co za dziadostwo, dawniej to były czasy a teraz nie ma czasów! :-P”
O dziadostwie i czasach to sobie sam dopisałeś, nikt tu takiego ekstremalnego stanowiska nie zajął. Natomiast moim zdaniem e-m5 iii została w obecnym portfolio Olympusa zdegradowana, prezentuje gorszy stosunek ceny do jakości niż e-m5 ii w momencie premiery. Co obserwuję na chłodno, bo jestem użytkownikiem e-m1 ii, wcześniej e-m1. Oczywiście możesz się nie zgadzać, z własnych żartów też się możesz śmiać.
link
link
link
link
link
link
6 fotek optycznych, wszystkie na ISO 400, ceny zabawek są następujące:
1500
2000
2500
3500
5000
10000
No to zapraszam do zabawy :D
@Arek
" to chyba czytamy inne komentarze, a wierz mi, że na Optyczne z racji wykonywanej funkcji śledzę praktycznie wszystko."
Ja tutaj odnoszę się do trzech konkretnych osób, mianowicie: JdG, Jarun, doc1965.
Znaki szczególnie?
-Absolutnie bezkrytyczne bronienie m4/3, a w szczególności Olympusa.
-Atakowanie właściwie wszystkich producentów sprzętu foto poza firmami produkującymi m4/3... Oraz użytkowników ww sprzętu.
-Kłamanie oraz manipulowanie danymi w celu realizowania 2 powyższych punktów.
-Lobbowanie za wyżej wymienionym sprzętem w kontekście dziedzin fotografii, o których nie mają żadnego pojęcia.
-Przeczenie samym sobie w kolejnych wypowiedziach.
-Nieznanie sprzętu, który niby używają.
-Zupełna anonimowość oraz brak zaprezentowania jakichkolwiek własnych zdjęć.
-Styl wypowiedzi często żywcem wyjęty jakby z jakiegoś szkolenia dotyczącego marketingu szeptanego.
"Oprócz nich jest cała masa zwykłych pstrykaczy, którzy chcą po prostu wykonywać fajne zdjęcia w domu, na rodzinnej imprezie czy wyjeździe. I im właśnie częściej polecę sprzęt z matrycą mniejszą niż FF. "
A ja bym raczej w takim wypadku nie polecał m4/3, tylko albo:
Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem zamiast m4/3 z kitem.
Z6/A7II/A7III z 24-70 4.0 zamiast m4/3 z 12-40 2.8 jak tutaj w zdjęciach przykładowych. Co prawda schodząc do dosyć specyficznych wymagań typu "najmniejszy aparat z katem widzenia powyżej 90 stopni" rzeczywiście m4/3 będzie najlepszym wyborem.
Już pomijając to, że to jest tak szeroki i subiektywny punkt, że wszystko pomiędzy telefonem a średnim formatem może w zależności od osoby spełnić wymagania ;) Tutaj jestem się w stanie zgodzić, że ktoś może polecać m4/3, ktoś FF, a ktoś kompakt.
@ sosin
17 października 2019, 14:52
"@staryman, ci pstrykacze jak pokazują statystyki i tak wybierają co innego niż u43 :)"
Pewnie nie zauważyłeś, że ani na drobinkę nie napisałem o m43, chodziło mi tylko o to, że nie FF. To widać jednak, że klapki FF istnieją na oczach wyznawców(napisem do wewnątrz), o tym właśnie napisał Arek.
Każda pliska swój ogonek chwali - owszem, o ile mowa o pliszkach. Ja tam jestem człowiekiem, mam kilkanaście aparatów kilku marek, a fotografowałem chyba wszystkimi systemami i to nie tak se, tylko do katalogów m.in. sprzętu foto, więc raczej ciężko mi zarzucić chwalenie swojego ogonka, bo trzeba by jeszcze zdecydować się którego. Kolor z Olka "robi" mi się najlepiej, bo na wyjściu jest już dobrze, podobnie z Fuji - można rzec, że jest nawet odrobinę lepszy. Z Sony jest nieźle, Nikony, Canony i Pentaxy - tu już trzeba zwykle chwilę posiedzieć. Oczywiście mowa o rawach, bo w jopegach te trzy marki mogą ostro zawieść (zwłaszcza w niepogodę). Postęp i tak jest olbrzymi w stosunku do tego, co wyprawiali najwięksi jeszcze 10 lat temu, kiedy to każde zdjęcie z lasu z Nikona czy Canona wyglądało jak zrobione przez różowe (a raczej żałobnie fioletowe) okulary. Z pełnoklatkowych Nikonów właściwie jest już prawie idealnie.
Po wizycie w LR zdjęcie z każdego systemu wygląda już idealnie i nie jest się w stanie odróżnić co z czego. Dlatego to narzekanie nie ma większego znaczenia, to takie stwierdzenie jak wygląda surowizna, ale dla każdego, kto poważnie traktuje fotografię, żaden argument.
Olek rzeczywiście ma świetny marketing, od początku i bez przerwy. Rzekłbym nawet, że kiedyś (w czasach ich nieszczególnych luster) było lepiej, ale to ogólny trend. Rynek się wysycił, komórki zjadły dużą jego część i tak wesoło jak kilka lat temu nie będzie już nigdy.
@TS
"@tripper, czy w E-M1 II jest kompensacja ekspozycji w manualu z auto ISO?"
Nigdy tego nie używałem, więc musiałem sprawdzić.
Tak. Kiedy krzyżak jest ustawiony na "Direct Function", to przytrzymując strzałkę w górę i kręcąc którymkolwiek z pokręteł sterujących zmieniasz kompensację ekspozycji. Pewnie jest wiele sposobów na skonfigurowanie klawiszologii, ale nie próbowałem.
@Fotoreporter napisał:
„Ja tutaj odnoszę się do trzech konkretnych osób, mianowicie: JdG, Jarun, doc1965.
Jako, że zostałem wywołany „do tablicy”, pokusiłem się o zacytowanie kilku moich najbardziej hejterskich uwag z ostatnich dwóch tygodni pod adresem innych systemów niż m4/3 :
Jarun
6 października 2019, 20:22
@boa ksztusiciel... no i tutaj bym się z Tobą zgodził. I nawet nie ma żadnego "ale" ;-)
Jeśli myślalbym o APS-C i mialby to być mój docelowy system, to też bym pewnie wybrał Fujifilm. Mają sporo fajnych szkieł a i korpusy robią coraz lepsze.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
7 października 2019, 08:35
[…]
A Nikon P900 też fajny sprzęt, i co niektórzy mogą mieć z niego wiele radości.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
10 października 2019, 10:20
Teoria, teoria, teoria, wzorki, wykresy itp., itd. … A gdzie w tym wszystkim fotografia, obraz, wasze osobiste doświadczenia, subiektywne odczucia i poczucie radości z fotografowania ?
Nie ma uniwersalnego systemu. Każdy wybiera taki, jaki mu najbardziej odpowiada pod względem chociażby:
- ceny
- dostępności i jakości obiektywów
- wytrzymalości na warunki atmosferyczne
- ergonomi
- możliwości uzyskania dużej głębi ostrości
- ciężaru i wielkości
- możliwości kręcenia filmów
- itp.
- itd
Ilu fotografów- tyle powodów, żeby wybrać taki aparat, a nie inny. Ba, nawet wśród użytkowników tego samego systemu są duże różnice co do preferencji wyboru właśnie takiego obiektywu, a nie innego. Wszystko zależy od naszych potrzeb, stylu fotografowania, osobistych preferencji co do wielkości urządzenia fotografującego, jego menu a nawet wyglądu.
[…]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
10 października 2019, 13:49
[…]
Nikt tej rzeczywistości nie zaklina. Duży sensor ma niezaprzeczalną przewagę nad mniejszym W OKREŚLONYCH warunkach i nikt tego nie neguje (przynajmniej nie ja). W pozostałych sytuacjach różnice w obrazkach, które dają obydwa sensory są mniej dostrzegalne dla naszego oka, niż to wynika ze wzorków czy tabelek.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
10 października 2019, 18:46
[…]
I NIE !
Nie twierdzę, że m43 jest najlepszym systemem na świecie !
Nie jest jednak taki zły, jak go tutaj co niektórzy przedstawiają i znacznie lepszy, niż sądziłem, zanim zacząłem go używać.
Nie wysprzedalem się ze wszystkich obiektywów Nikona, bo miałem w planach zakup FF D750, który jednak odkłada się w czasie, bo póki co naprawdę czerpię wiele radości z fotografowania MFT.
Gdybym nie spróbował, to pewnie sam bym nie uwierzył w to, co dzisiaj tutaj piszę.
Każdy ma prawo do własnego zdania i jeśli ktoś uważa, że poza FF fotografia nie istnieje, to jego sprawa.
Ale jeśli każdy link, każdy przykład, każdy argument użytkowników mniejszych formatów spotyka się z odpowiedzią, że do porównania użyto zbyt drogi aparat, zbyt tani aparat, nie takie światło, nie taki obiektyw, za mały, za duży, itp. itd… no to „rynce opadajo”.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
11 października 2019, 19:23
@baron13 napisał:
„Natomiast łomotanie się po łbach, jakie własności ma ów sprzęt... Ma jakie ma! Warto wiedzieć, warto umieć wyciągać z tego wnioski, żeby nie próbować robić nim czegoś, co się nie da. Nie m4/3 nie nadaje się tam gdzie potrzebne jest wysokie iso. Ni jest najlepszy najgorszy, głupi, jest jaki jest ma swoje plusy dodatnie i plusy mocno ujemne. Trzeba je znać i nauczyć się nimi żyć. A także z tym, że ktoś robi zupełnie inne zdjęcia niż ja :-)”
No i ja się z tym w pełni zgadzam !! W zasadzie cała jego wypowiedź, której tutaj nie cytuję, ma sens.
A cała ta dyskusja o fizyce przypomina mi dywagacje nastolatków na temat tego, który samochód jest lepszy: Bugatti Veyron, czy Bugatti Chiron. Na papierze wychodzi, że Chiron, bo ma 1500 KM i może jechać 450 km/h, a Veyron ma „tylko” 1200KM i rozpędza się do „żałosnych” 400 km/h.
Tyle tylko, że jak często jeździsz 400 km/h ?
I podobnie jest z fotografią. Ja wiem, że m4/3 w porównaniu do FF ma pewne ograniczenia. I nikt tutaj tego nie kwestionuje. Dla wielu osób jednak ograniczenia te nie mają aż tak wielkiego znaczenia, jak to się może innym wydawać.
Przykład ? Czy na zdjęciu sokoła naprawdę potrzebna nam jest jeszcze mniejsza głębia ostrości ? Czy jakby to zdjęcie było zrobione FF to czy byłoby lepsze, ostrzejsze, „ładniejsze” ? Tak naprawdę nigdy się tego nie dowiemy, ale czy ta wiedza jest nam w ogóle potrzebna ? :
1. link
[…]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
11 października 2019, 21:36
[…]
Żarty, żartami, ale gdybym ja "robił" wesela itp., to z cała pewnością w mojej torbie byłoby FF. To chyba oczywiste.
Ale jadąc na Biebrzę, bez wahania i zbędnej zadumy biorę ze sobą m4/3 !!!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
12 października 2019, 12:52
[…]
Autor opisuje dlaczego rozstał się z doskonałą (moim zdaniem) lustrzanką Nikon D500 na rzecz malutkiego i byle jakiego Olympusa OM-D5 mkII. Widać nie był jeszcze na portalu Optyczne.pl i nikt mu nie wytłumaczył, że taki Olympus nie nadaje się do robienia zdjęć.
[…]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
12 października 2019, 20:09
@Fotoreporter.
Ano widzisz. I dochodzimy do sedna sprawy.
Pisał o tym @baron13 : "Jedna z rzeczy jakiej się trzeba nie tylko w fotografii nauczyć, to dobór narzędzi, sprzętu, do wykonania zadania. ".
MFT nie NIE NADAJE się do fotografowania sportu, ale nie nadaje do fotografowania sportu DLA CIEBIE.
Słyszałeś o Red Bull Megawatt Enduro w Bełchatowie ? Sądząc po ilości kibiców to faktycznie "w Polsce zdjęcia z motocrossu/zawodów driftowych nikogo nie interesują".
Byłem tam dwukrotnie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarun
13 października 2019, 10:24
@Fotoreporter.
[…]
Jesteś zawodowym fotografem (zapewne bardzo dobrym) i specjalizujesz się w jednej, wąskiej dziedzinie fotografii. Jednak nie wszyscy zaglądający na to forum wybierają swój sprzęt fotograficzny pod kątem robienia zdjęć meczu siatkówki w ciemnej hali. Tak, jak pisalem już wcześniej, ilu fotografów, tyle preferencji co do uprawianego stylu fotografii i potrzebnego do tego sprzętu.
[…]
Jasne, że fizyki się nie oszuka, ale przeglądając te zdjęcia i galerie okazuje się, że fotki z m43 nie są aż takie złe, jak to próbują nam tutaj co niektórzy wmówić.
@Fotoreporter- oczywistym dla mnie jest, że system m43 na pewno nie jest dla Ciebie. Twoje potrzeby odnoście sprzętu są takie, których MFT nie zaspokoi.
[…]
@Deadi
Dobra zabawa !!
Naprawdę dobre !
"Języczek uwagi" w znaczeniu 'faworyt'. Analfabetyzm sięga zenitu. Zaraz się pojawi "pieta Hillesa" w znaczeniu 'udana zabawa', albo "gwóźdź pogromu" jako 'niespodzianka'.
Kamień węgiełny (od węgła).
@Jarun, może zechciałbyś wziąć udział i dopasować obrazek do kosztu zakupu? :D Dodam tylko, że jest APSC, m4/3 i FF :)
@MatthiasWro, tripper, dzieki za odpowiedź. W specyfikacji tego nie ma, a nie chciało mi się wertowac instrukcji. Matrycowy pomiar dziala generalnie dobrze, ale czasem chciałbym skorygować ISO.
@Deadi, ja zgadne, te w proporcjach 4:3 są z m4/3. Zgadlem?
@Deadi
Link nr 4. jest z m4/3 (proporcje obrazu). Reszta- nie mam pojęcia.
Pewnie dużo zależy też od tego, NIE na jakim formacie robione są te zdjęcia, a od tego, jaki obiektyw był użyty.
Dodam, że nawet nie próbowałem sprawdzić, czy są dostępne exif'y. Jak zabawa, to zabawa.
@TS pytanie za ile ;)
@Deadi - gdybyś ponumerował linki byłoby ciekawiej.
@Deadi
Aha- czyli kolejność fotek nie pokrywa się z kolejnością cen ?
Zrób ten test jeszcze raz. Ponumeruj fotki 1.2.3.... a zdjęcia: a.b.c.d....
Będzie łatwiej dopasowywać.
A za dwa dni podaj prawidłowe wyniki :-)
Sorry "Zrób ten test jeszcze raz. Ponumeruj fotki 1.2.3.... a zdjęcia: a.b.c.d.... "
miało być oczywiście ceny: a.b.c.d....
Linków jest sześć: 0, 1, 2, 3, 4, 5.
Potem spróbuje zgadnąć, bo na telefonie nie widzę roznic
Arek ujął sedno.
Fotoreporter, jeżeli dostrzegasz wyłącznie hejt i ataki „wyznawców m43”, to gratuluję „obiektywnej” oceny.
Ci „wyznawcy” są tutaj w głębokiej defensywie i jak się komu coś wyrwie, to zwykle w obronie - pod artykułem o m43, gdzie misjonarze słusznych formatów obowiązkowo próbują ratować maluczkich przed wstrętnym Olympusem (Panasonic mniej jakoś wstrętny jest). Poza tym czytam optyczne od wielu lat i jakoś nie kojarzę tego zachęcania przyszłych ślubniaków czy fotoreporterów do wchodzenia w m43. Z drugiej strony zarejestrowałem się jakiś czas temu (po latach owego anonimowego czytania) impulsywnie, pod jakąś dyskusją, gdzie literalnie padło, że „trzeba być debilem, aby używać m43”. Próbowałem bronić tego felernego systemu, tłumacząc, że to dla mnie w podróży rozsądny kompromis – nic z tego, dowiedziałem się, że to się do niczego nie nadaje, miękki jestem, a na rower z kompletem sakw czy do bagażu podręcznego nie ma jak pełna klatka. Swoją drogą, o ile brak umiejętności spojrzenia poprzez pryzmat potrzeb innej osoby to już chyba taki smutny standard, to obrażanie sympatyków innych systemów za fakt używania danego sprzętu uważam za skończone chamstwo.
A na marginesie, akurat odnoszę wrażenie, że zgromadzeni tutaj użytkownicy m43 w bezwzględnej większości bardzo świadomie w ten system wchodzą – szczególnie, jeżeli to porównać z obecnym „owczym pędem” na FF.
@Jarun
"Pewnie dużo zależy też od tego, NIE na jakim formacie robione są te zdjęcia, a od tego, jaki obiektyw był użyty"
- przy 1/6 - 1/10 wyjściowego rozmiaru i tak mocnej kompresji jpg obiektyw naprawdę nie ma żadnego znaczenia :)
Deadi -->
kretyńskie porównanie, płaskie na niskim iso.
Wrzuć zdjęcie z wieloplanami, choćby skrzynkę czerwoną, obiektyw 50/1.4 lub ekwiwalent, iso aby coś pokazało jak się sprawdza, powiedzmy 3200, czyli takie w 100% używalne przez zawodowych fotografów.
Teraz daj porównanie.
A link
B
link
C
link
D
link
E
link
F
link
:))
słaba ta plastikowa wydmuszka. serio, bo jest lżejszy o 100 g ? przecież tego nie odczuje kurde nie róbcie z siebie inwalidów umysłowych. Natomiast to czy aparat jest porządnie zrobiony ze stopów magnezu czy nawet tytanu tj. fujifilm teraz robi, a plastikową obudową jest już różnica... szkoda gdyby nie to kupiłbym tego em5 mk3, a tak to poczekam na em1 mk3, chyba że też odwalą taką lipę z plastikiem
Bardziej nie dało się zmniejszyć? Rozdzielczość akurat do odbitek 10x15, ISO niewymagające, oświetlenie dobre, warunki studyjne - wszystkie muszą być podobne (poza kolorystyką). Faktycznie zostaje zgadywanie. Mikro 4/3 - wiadomo, a z pozostałych strzelam, że A i C są z APS-C.
Co do ceny to źle postawione pytanie, nie płaci się tylko za jakość zdjęć.
Zawsze mi się chce śmiać z tych wyznawców magnezu, nabierających się na nawiniętą na plastikowy korpus półmilimetrową blachę :) Tak jest zbudowanych bardzo wiele urządzeń i jeśli naprawdę tak wam zależy na tych mitycznych metalach, to sobie sprawdźcie jakieś niezależne źródło, w którym widać rozebrany aparat.
Tak przy okazji, dobre tworzywa dużo lepiej znoszą lądowanie sprzętu na ziemi od blach, które zwykle fatalnie się wgniatają w miejscu zderzenia.
Metal nie jest po to, aby chronić przed uderzeniami.
To wszystko prawda. Ale metal przyjemniej trzyma się w dłoni, bo lepiej odprowadza ciepło, przez co wydaje się chłodniejszy. Dlatego będę wolał obudowę metalową, nawet jak będzie ona bardziej wrażliwa na uszkodzenia. No i wolę wgniecioną blachę niż pęknięty super kompozyt. Taki paradoks :)
A druga sprawa zupełnie praktyczna (co chyba na myśli ma EuGen), metal lepiej odprowadzi ciepło w drugą stronę (z wnętrza), a także lepiej chroni przed zakłóceniami elektromagnetycznymi z zewnątrz.
@Adam Śmiałek
Nie doceniasz półmilimetrowej blachy :) Robione są z niej ogrodzenia, pokrycia dachowe, a niewiele więcej mają karoserie wielu samochodów.
Bezpieczniej po prostu nie śmiać się z nikogo. Bo może okazać się, że śmiejesz się z kogoś kto ma znacznie większą wiedzę i do tego inne kryteria doboru sprzętu.
@TS: przede wszystkim chodzi o osłonę przed zakłóceniami.
W dobie filmowania wzrosło znaczenie odprowadzenia ciepła z matrycy.
Przypomniała mi się finałowa scena z "Rewizora" Gogola: Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie”. :)))
Głębokie!
Jest info skąd ta matryca, bo jakość jest jak u olka, sensacji nie ma, postępu też :)
@JdG, napisał:
"Głębokie! "
Nie ma głębszych wypowiedzi niż twoje a jest w czym grzebać :)
Co do kwestii materiałowych w przypadku tego urządzenia, to mozna zajrzeć na zanikający serwis Imaging Resource, gdzie redaktorzy mieli zdaję sie dłużej go w rękach niż Optyczni i wypróbowywali go w warunkach pustynno-amerykańskich (co miało znaczenie głownie dla pejzaży, co prawda). Jak pisał kol. Śmiałek, sprawa nie jest tak oczywista, jak tu pisza niektórzy. Są różne odmiany tworzyw sztucznych.
Wszystko rozumiem, ale przecież w tej cenie można wybierać spokojnie w świetnych aparatach z matrycą APS-C np. Fuji XT-3, XT-30 (jak komuś potrzeba coś mniejszego) albo niewiele droższy nowy Sony A6600. W dobrym oświetleniu na pewno zdjęcia z Olka nie będą złe, ale na wyższych czułościach to będzie gorzej - ja bym się osobiście za tą cenę zdecydował na coś bardziej uniwersalnego. Wiadomo, że każdy wybiera co mu pasuje, ale moim zdaniem trzeba też widzieć co proponuje konkurencja za podobną cenę.
Fotoreporter, fajnie że wpadłeś. Ale słuchaj, to nie jest aparat dla ciebie. Nie nadaje się do sportu. Mimo, że dali fazowy, wyższe ISO wciąż szumi i słabo daje radę z izolowaniem planu... jednym słowem, płaski obraz daje 😉
Aparat plastikowa wydmuszka za 5000? A miałem Olympusa za wzór solidności. E-M5 II to czołg do wbijania gwoździ, nie bałem się, że mi wypadnie a nawet jak wypadł to stało mu się nic. To była prawdziwa solidność i przyjemność trzymać ten aparat. Miałem też w ręce E-M10 i bałem się , ze się toto rozleci, kupa latającego plastiku. Ja rozumiem, że aparat jest do robienia zdjęć, cięcie kosztów, super hiper plastiki "prawie jak metal", ale nie idźcie tą drogą. A jak już lecicie po kosztach to go przynajmniej wyceńcie na 3-3,5 patyka.
Olympus OM-D E-M5 III - Quick Image Stabilisation (IBIS) Test - jest bardzo dobrze...
link
@Fotoreporter
"Polecaniu komuś chcącemu wejść w sport/reporterkę/śluby/przyrodę m4/3 to po prostu sabotowanie jego przyszłej kariery."
Od edukacji zawodowej są szkoły, a nie fora internetowe. Uważasz, że to jest normalne, gdy ktoś nie mający zielonego pojęcia o fotografii, wpada na pomysł by zostać zawodowym fotografem i "kształci" się na forum optyczne.pl? Cóż, jego sprawa i jego zysk lub strata. Ale widocznie tak się zdarza i są tacy "Fotoreporterzy" którzy wiedzę o fotografii zdobywali np. na CanonBoard. Nic dziwnego, że później tak zawzięcie promują jedynie słuszny, mały obrazek.
Trudno aby promowali mikro obrazek.
I znowu kolejny mit, "zakłócenia". One wam nic nie zrobią ani nie mają żadnego wpływu na działanie sprzętu, to jest problem producenta z uzyskaniem certyfikatów. Stąd te durne "gruszki" na kablach przy ich końcach, które zwykle tylko przeszkadzają, osłabiając gniazda. Dawniej można było je zdjąć, teraz są zalane tworzywem kabla.
Był czas, że warto było z przegrzewających notebooków wyciągnąć większość ekranów, które zwykle tworzyły izolowane miedziane płaty, ograniczające przepływ powietrza wewnątrz.
Można lubić metalową estetykę, mnie także się podoba. Ale nie dawajcie się nabierać na kawałek blachy, która pełni funkcję wyłącznie estetyczną, a nie ma nic wspólnego z solidnością czy odprowadzeniem ciepła (jeśli jest naciągnięta na szkielet z tworzywa). I nie mówię, że tutaj jest tak, ale rozbierałem już kilka aparatów, gdzie tak właśnie było.
@daws
"Miałem też w ręce E-M10 i bałem się , ze się toto rozleci, kupa latającego plastiku."
A ja miałem ten aparat wiele lat, przez których był używany dość intensywnie i bez ceregieli, co widać po licznych bliznach na korpusie. Podarowałem go ojcu, więc liczę na to, że posłuży jeszcze parę lat ekstra.
@lathael
"niewiele droższy nowy Sony A6600"
500 EUR to niewiele droższy? Na głowę upadłeś?
"w tej cenie można wybierać spokojnie w świetnych aparatach z matrycą APS-C np. Fuji XT-3, XT-30 (jak komuś potrzeba coś mniejszego) albo niewiele droższy nowy Sony A6600."
Ale w cenie tych aparatów możesz wybierać już w aparatach pełnoklatkowych. Więc wg Twojej logiki, te aparaty APS-C nie mają żadnego sensu.
"bym się osobiście za tą cenę zdecydował na coś bardziej uniwersalnego."
Bardziej uniwersalnego czyli co?
Brak stabilizacji matrycy czyni aparat bardziej uniwersalnym? Chyba jednak nie.
Brak uszczelnień to większa uniwersalność? Nie za bardzo.
Mała wbudowana lampka jest bardziej uniwersalna od uszczelnianej lampy na stopce z obrotową głowicą? To raczej żart już.
@tripper - uniwersalny? Sony RX10IV :)
@EuGen
"Trudno aby promowali mikro obrazek."
Lepiej żeby promowali Fotografię, a nie jakikolwiek format lub system.
Dla fotoreporterów mały obrazek to standard od dziesięcioleci. Niczego nie promują. Pracują.
@janek_wu: „Od edukacji zawodowej są szkoły, a nie fora internetowe.” – akurat w kwestii wyboru przyszłego sprzętu/systemu to w szkole można uzyskać co najwyżej informację, co było trendy dziesięć lat wcześniej…
@EuGen: „Dla fotoreporterów mały obrazek to standard od dziesięcioleci.” – no szczególnie jak ktoś pracował cyfrowym Nikonem w latach 2000–07 albo jedynkami Canona od Mark I do Mark IV.
@komor: fotoreporter to dość szerokie pojęcie. Poza tym, okres pracy na APS był dosyć krótki, analizując okres powiedzmy 1959-2019 :)
"no szczególnie jak ktoś pracował cyfrowym Nikonem w latach 2000–07 albo jedynkami Canona od Mark I do Mark IV."
-albo jak ktoś pracował Sony przed 2013 rokiem.
Tak dokładnie, to między 2006 a 2008, gdy Sony nie miało FF :)
@Fotoreporter/Posłaniecprawdy/Zelber
„A ja bym raczej w takim wypadku nie polecał m4/3, tylko albo: Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem zamiast m4/3 z kitem.„
Używałeś kiedyś „Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem“?
Aby mieć jako taką „jakość“ to trzeba przymknąć do f2.8, bo na f1.8 to masz sraczkę, a nie obraz.
W tym wypadku lepiej miec dobry smartfon i darować sobie te kieszonkowe „klejnoty“.
O potencjalnych usterkach przyspawanego obiektywu, jego mechanizmu AF i zoom’a oraz zasysania kurzu nie wspomnę.
„Z6/A7II/A7III z 24-70 4.0 zamiast m4/3 z 12-40 2.8 jak tutaj w zdjęciach przykładowych. „
Tu się zgadzam w 100%. Jeżeli chodzi o jakość obrazka (high ISO i GO), to FF i szkła f4 zamiatają wszystkie 1“, m43 i APS-C nie pod dywan, a pod deski.
Moim zdaniem m43 i APS-C mają dobrą relację jakość-cena tylko ze szkłami od f3.5 wzwyż.
Wszystkie firmowe obiektywy f2.8 oraz stałki f4 pod m43 czy APS-C są w tej samej cenie albo droższe od f4 dla FF.
Sytuację m43 i APS-C trochę „ratują“ Samyang i Sigma.
APS-C ma przewagę nad m43 w AF i rozdz.+wielkości matrycy, problem jednak w tym, że ŻADEN producent APS-C nie ma dobrego, taniego kita w programie. Wyjątkiem był Samsung ze swoim 16-50 PZ.
(PS. Jestem użytkownikiem m43 i FF oraz byłym APS-C Samsunga.)
link
link
@3xN
"Moim zdaniem m43 i APS-C mają dobrą relację jakość-cena tylko ze szkłami od f3.5 wzwyż."
Dodałbym jeszcze stałki f/1.7-2. Oczywiście w zakresie GO to samo można uzyskać zoomem, jednak poręczność małego korpusu m4/3 z małą stałką będzie inna.
"ŻADEN producent APS-C nie ma dobrego, taniego kita w programie. Wyjątkiem był Samsung ze swoim 16-50 PZ."
Ten kit Samsunga jest mocno przeceniany i jakoś nie wyróżniał się specjalnie na tle podobnych konstrukcji innych systemów, a obecnie najciekawszym kitem jest moim zdaniem Fujinon 15-45.
Obecnie chyba wszystkie kity są przyzwoitymi szkłami. Od czasów pierwszych cyfraków z beznadziejnymi kitami technologia bardzo się rozwinęła. Za tą samą kasę można wyprodukować nieporównywalnie lepsze szkło. Jedyny problem, zresztą dotyczy także drogich zoomów, to powszechna beczka na szerokim końcu, domyślnie do redukcji softem (niestety nie bezstratnie).
@Adam Śmiałek
"Od czasów pierwszych cyfraków z beznadziejnymi kitami"
Nie jestem przekonany, czy dawniej wszystkie "kity" były beznadziejne, gdyż obiektywami kitowymi były takie szkła jak Nikkor 18-70/3.5-4.5 IF ED czy Zuiko 40-150/3.5-4.5 jeszcze z lustrzankowego 4/3.
@Jarun
Piękna manipulacja, piękna, rodem z TVP ;)
Odniosę się do niej w osobnym poście, bo chwilę mi to zajmie.
@janek_wu
"Od edukacji zawodowej są szkoły, a nie fora internetowe. Uważasz, że to jest normalne, gdy ktoś nie mający zielonego pojęcia o fotografii, wpada na pomysł by zostać zawodowym fotografem i "kształci" się na forum optyczne.pl?"
Tak, uważam to za jak najbardziej normalne w zawodzie, gdzie formalną edukację w tym kierunku ma jakieś 0% osób poniżej 40-45 roku życia ;)
"Lepiej żeby promowali Fotografię, a nie jakikolwiek format lub system. "
Tutaj? Tutaj fotografia nikogo nie interesuje ;)
@3xN
Używałeś kiedyś „Coś z matrycą 1' i jasnym obiektywem“?
Tak, Sony RX100 III, jak na swoje rozmiary daje to naprawdę przyzwoity obrazek, nawet na pełnym otwarciu obiektywu.
Zdecydowanie nie jest gorzej niż na m4/3/APS-C z kitem.
@lord13
„Dodałbym jeszcze stałki f/1.7-2.“
Zgadza się: Panasonic 25/1.7 (w cenie FF 50/1.8) i Canon M 22/2 - coś jeszcze?
„Ten kit Samsunga jest mocno przeceniany i jakoś nie wyróżniał się specjalnie na tle podobnych konstrukcji innych systemów“
Używałeś go?
Ja używałem sporo kitów do luster i bezluster i ten Samsunga był najlepszy (ostry, ładne kolory, dobrze wykonany, dobra praca pod światło)
A Fujinon 15-45 to moim zdaniem wydmuszka, szeroka, ale wydmuszka ;-)
@3xN
"Zgadza się: Panasonic 25/1.7 (w cenie FF 50/1.8) i Canon M 22/2 - coś jeszcze?"
W cenie do 1000 PLN (taka moja wewnętrzna psychologiczna granica :) da się jeszcze znaleźć (np. w "znanym" sklepie na e) takie szkła jak Olki 17/1.8, 30/3.5 macro czy 45/1.8. Ale absolutnie podzielam zdanie, że pójście w drogie i duże szkła f/1.2 w przypadku matrycy m4/3 mija się z celem, bo ani nie zyskujemy na cenie ani na gabarytach.
Macałem dzisiaj ten aparat :-)
Panasonica G9 bym na niego pewnie nie zamienił, ale OM-D10 III to a i owszem (trzeba będzie o tym za jakiś czas pomyśleć).
Nie miałem poprzedniej "piątki", więc ciężko mi się odnieść do jakości obudowy w porównaniu do poprzednika, ale wydaje mi się, że nie jest źle. Myślę, że największa różnica między obudową metalową a plastikiem jest w naszej wyobraźni. Tak, jak napisał @Adam Śmiałek, nie sądzę, żeby te tworzywa, z ktorych wykonane są dzisiejsze aparaty, były jakoś specjalnie mniej odporne na uderzenia od stopów magnezu, z ktorych wykonane były ich poprzednie wersje.
Olympus E-M5 Mark III- Olympus 12-40 f2.8 - piękny zestaw :-)
Jonny:"Przypomniała mi się finałowa scena z "Rewizora" Gogola: Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie”. :))) "
Dla mniej patetycznie uzdolnionych jest też kawałek Wandy i Bandy:
♫♫Hej, heja hej,
Śmiej się z siebie śmiej.
Z siebie wolno, z siebie zdrowo,
Śmiej się z siebie, śmiej!♫♫
PS
Ale jak ten grip ECG-5 [ link ] miałby dawać "większy komfort pracy podczas fotografowania w pionie"?
@Jarun
"Olympus E-M5 Mark III- Olympus 12-40 f2.8 - piękny zestaw :-)"
I drogi w stosunku do jakości jaką oferuje. Inna sprawa, że część z ficzerów, które obecnie zadebiutowały w E-M5 powinna już być w E-M10 III, wtedy byłoby czym "powalczyć".
@Fotoreporter
"Tak, uważam to za jak najbardziej normalne w zawodzie, gdzie formalną edukację w tym kierunku ma jakieś 0% osób poniżej 40-45 roku życia ;)"
A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia.
Jakość usług fotograficznych, szczególnie w sektorze fotografii okolicznościowej, śmiem twierdzić, że spada w postępie geometrycznym.
Oczywiście są i chlubne wyjątki, ale wyjątki jak to wyjątki, jedynie potwierdzają regułę.
Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych.
Dochodzi do takich absurdów, że wychwalają się tam nawzajem różni partacze, a ci którzy o tym nie wiedzą, czerpią pełnymi garściami z ich "wiedzy i doświadczenia".
@Fotoreporter
"Tak, uważam to za jak najbardziej normalne w zawodzie, gdzie formalną edukację w tym kierunku ma jakieś 0% osób poniżej 40-45 roku życia ;)"
A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia.
Jakość usług fotograficznych, szczególnie w sektorze fotografii okolicznościowej, śmiem twierdzić, że spada w postępie geometrycznym.
Oczywiście są i chlubne wyjątki, ale wyjątki jak to wyjątki, jedynie potwierdzają regułę.
Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych.
Dochodzi do takich absurdów, że wychwalają się tam nawzajem różni partacze, a ci którzy o tym nie wiedzą, czerpią pełnymi garściami z ich "wiedzy i doświadczenia".
I tak, ślepy ślepemu przewodnikiem.
Poczekaj, Jonny, poczekaj. Zaraz Partia wprowadzi taki przepis. Ukończona co najmniej szkoła zawodowa do handlu na bazarach, fotografowaniu i wyższa do grania muzyki :)
@EuGen - szkoła wyższa, to również szkoła zawodowa. :-)
Papierki się przydają, bo choćby ktoś był nawet niezwykle nienasiąkliwy, to podczas procesu nauczania, coś mu tam w łepetynie pozostanie.
@Jonny
"A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia. "
Nie lepiej rolkę papieru toaletowego? Lepiej od takiego dyplomu nada się do podtarcia szanownej części ciała, a wartość jednego i drugiego jako potwierdzenie umiejętności, realizowania oczekiwań klientów i odnalezienia się na rynku jest podobna.
"Jakość usług fotograficznych, szczególnie w sektorze fotografii okolicznościowej, śmiem twierdzić, że spada w postępie geometrycznym. "
Załóżmy, że jest tak, że spada jakość przy zachowaniu cen(a ten raczej idą w górę niż spadają). W takim wypadku ktoś z dyplomem, znacząco lepszy od tych partaczy powinien brać znacznie większe pieniądze i w dalszym ciągu mieć klientów ;)
"Oczywiście są i chlubne wyjątki, ale wyjątki jak to wyjątki, jedynie potwierdzają regułę.
Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych. "
W sumie to możesz podesłać konkretne linki. Nie śledzę szczególnie intensywnie fotografii ślubno-kotletowej na nikoniarzach, ale poziom(wśród ludzi regularnie się nią zajmujących) raczej był co najmniej przyzwoity.
@lord13 napisał:
"@Jarun
"Olympus E-M5 Mark III- Olympus 12-40 f2.8 - piękny zestaw :-)"
I drogi w stosunku do jakości jaką oferuje. Inna sprawa, że część z ficzerów, które obecnie zadebiutowały w E-M5 powinna już być w E-M10 III, wtedy byłoby czym "powalczyć"."
Fakt- to nie jest tani zestaw :-(
Na cale szczęście 12-40 f2.8 już mam :-)
I biel staje sie jeszcze bielsza ;)
Z dawnych czasów m.4/3 trzymam dla EPL-5 + Zuiko 75/1.8 do portretu i + 12mm/2.0 do krajobrazu. Ogolnie bardziej cenie sobie szkla niz jeszcze nowsze puszki z jeszcze wiekszymi mozliwosciami.
@Jonny Dokladnie, fotografia - zwlaszcza okolicznosciowa powinna miec cos jak "metryka, jakies swiadectwo".
Bo to wymaga daru, umiejetnosci w kilku dziedzinach.
Trzeba widziec kadr, umiec go zrobic, a potem obrobic zdjecie.
Obsluga aparatu nie czyni fotografem, tym trzeba sie urodzic.
@Fotoreporter
" ... ale poziom(wśród ludzi regularnie się nią zajmujących) raczej był co najmniej przyzwoity. "
A skąd wiesz, że przyzwoity ? :)))
No i widzisz kółko się zamknęło i od tej chwili możemy w dyskusjach nt. temat, gonić niczym kudel jedynie własny ogon.
@Jonny: „A mnie osobiście bardzo zasmuca, że przy rejestracji działalności gospodarczej w temacie fotografia, nie jest wymagane wylegitymowanie się świadectwem ukończenia szkoły zawodowej, obojętnie jakiego stopnia.” – nie otake Polske moi rodzice walczyli, żeby teraz w zawodach innych niż lekarz/prawnik czy inne podobne, trzeba było mieć papier. Akurat gdzie jak gdzie, ale w fotografii rewolucja cyfrowa sprawiła, że część starszych foto-ziutków zupełnie wypadła z rynku, bo nowe technologie, nowe oczekiwania, nowa estetyka sprawiły, że ich dyplomy okazały się przydatne dokładnie do tego, o czym napisał @Fotoreporter. Ba, moje pokolenie też już czuje na karku oddech młodszych, bo znowu nowe rynki, nowa klientela, nowa estetyka… itd.
@Jonny
"Przez jakiś czas śledziłem wątki, gdzie tak zwani "kotleciarze" chwalili się swoimi reportażami ślubnymi (forum.nikoniarze.pl), i jestem autentycznie zdołowany niskim poziomem prac tam prezentowanych."
-oni są po kursach liturgicznych dla fotografów.
@komor - jaka klientela, taka i estetyka, tylko że w ten sposób wszystko stawiamy na głowie, bo zamiast kształtować klienta, to klient kształtuje Ciebie.
Fotografia, to takie samo rzemiosło, jak piekarz, krawiec, szewc, czy stolarz i wymaga opanowania przynajmniej podstaw zawodu, a nie intuicyjnej wolnej amerykanki.
@PDamian
"-oni są po kursach liturgicznych dla fotografów. "
No i oplułem tablet. :)))
@komor
Druga kwestia jest też taka, że fotografia szeroko rozumiana reportażowa(sport, ślub, reporterka, kotlety firmowe) to nie jest coś, czego można nauczyć się z książek czy wykładów. Tutaj często wchodzi w grę improwizacja, szybkie adaptowanie się do zastanych warunków, różne reakcje ludzi, umiejętność współpracy z tymi ludźmi. To nie jest fotografia na przykład produktowa, gdzie wszystko można zgodnie z teorią zaplanować i przewidzieć.
@Jonny
No sprawa jest prosta. Pokazujesz swoje zdjęcia(dobre), pokazujesz też te złe z nikoniarzy i na żywych przykładach wyjaśniasz dlaczego jedne są dobre, a drugie złe ;)
@Fotoreporter
No sprawa jest prosta. Pokazujesz swoje zdjęcia(dobre), pokazujesz też te złe z nikoniarzy i na żywych przykładach wyjaśniasz dlaczego jedne są dobre, a drugie złe ;)
Sorry Winnetou, ale tak pro bono mam prowadzić szkółkę niedzielną ? :-)
No chyba jednak nie o to chodzi, tym bardziej, że jak znam życie i tak większa połowa nie zrozumie, a pozostali poddadzą krytyce. ;-)
Chcesz dostać kopniaka w tyłek, to go wypnij.
Zatem ja sobie tego oszczędzę. ;-)
@Jonny
No dobra, możemy się ograniczyć wyłącznie do:
"Pokazujesz swoje zdjęcia(dobre), pokazujesz też te złe z nikoniarzy" ;)
@Fotoreporter - Twój ekshibicjonizm jest powszechnie znany, ale racz nie wciągać w ten proceder innych, tym bardziej jeżeli nie mają ochoty na rozsiewanie po różnych portalach swoich prac. :-)
Nie chcesz skończyć szkoły zawodu, zawsze możesz skończyć kurs, prowadzony przez ludzi z przygotowaniem.
Schemat fotograf bez przygotowania + edytor z przypadku, daje zwykle miksy niekoniecznie strawne, co widać w prasie codziennej i kolorowej.
@Jonny
" Twój ekshibicjonizm jest powszechnie znany, ale racz nie wciągać w ten proceder innych, tym bardziej jeżeli nie mają ochoty na rozsiewanie po różnych portalach swoich prac. :-) "
"Ekshibicjonizm" jest jedyną sensowną drogą zweryfikowania tego, czy dana osoba ma jakiekolwiek pojęcie o danym temacie.
Natomiast ktoś, kto wstydzi się swojej twórczości, jednocześnie zasłaniając dyplomem najprawdopodobniej jest fotoziutkiem nie odnajdującym się w realiach rynku ;)
"Nie chcesz skończyć szkoły zawodu, zawsze możesz skończyć kurs, prowadzony przez ludzi z przygotowaniem."
Jaki jest sens się uczyć od ludzi, od których na 99.9% będę prezentował lepszy poziom? :D
"Schemat fotograf bez przygotowania + edytor z przypadku, daje zwykle miksy niekoniecznie strawne, co widać w prasie codziennej i kolorowej. "
Fotograf tutaj akurat jest absolutnie zbędny, sam "zdolny" edytor wystarczy, żeby położyć nawet najlepsze zdjęcie ;)
@Fotoreporter
"Jaki jest sens się uczyć od ludzi, od których na 99.9% będę prezentował lepszy poziom? :D "
Skromność godna podkreślenia, ale OK i widzę, że dalsza rozmowa zwyczajnie mija się z celem.
@tripper18
Sony A6600 body cena 6689zł zg z ceneo
Olek to 5390 zł
czyli różnica 1399zł wg mnie to wcale nie tak dużo jak wydaje się tyle pieniędzy na sprzęt. Wg mnie warto dopłacić. A6600 to taki A7III (mam i polecam) tylko w APSC. Sigma robi świetne stałki do Sony na bagnet E.
Jak ktoś chce taniej to w cenie Olka jest przecież XT30 lub XT3, nie mają IBIS ale dla mnie to wcale nie koniec świata bo w innych aspektach niczemu większemu nie ustępują Olkowi. A jak jeszcze taniej to jest jeszcze XT20 i XT2.
"Ale w cenie tych aparatów możesz wybierać już w aparatach pełnoklatkowych. Więc wg Twojej logiki, te aparaty APS-C nie mają żadnego sensu."
W tej cenie ciężko o dobry bezlusterkowy FF, a w APSC te co podałem o są najlepsze obecnie opcje.
"bym się osobiście za tą cenę zdecydował na coś bardziej uniwersalnego."
chodziło mi bardziej o matrycę i mniejsze szumy w gorszych warunkach oświetleniowych w których bardzo często przychodzi mi robić zdjęcia.
Dalej próbuję zrozumieć jaka jest grupa docelowa E-M5 Mark III, ale głównie ze względu na cenę, bo tak czy siak nie twierdzę że to jest zły sprzęt.
Miałem niegdyś okazję postrzelać E-M5 Mark II i po dogłębnej analizie obrazów kupiłem sobie.. używany D750 :D
@Lathael
"Wg mnie warto dopłacić. A6600 to taki A7III (mam i polecam) tylko w APSC."
Jest jeszcze A6500 ze stabilizacją i tańszy od tego A6600.
"W tej cenie ciężko o dobry bezlusterkowy FF"
Nikon Z6 kosztuje obecnie mniej niż A6600, spokojnie można go uznać za dobry bezlusterkowy FF, ma stabilizację, dobry AF, dobre wideo itd.
Kosztują dzisiaj tyle samo link
G9 ma wielki obraz w wizjerze, jest metalowy...
@lord13
Nikon Z6 to już 7500zł wg ceneo. Teraz tak patrzę w fajnej cenie jest Canon RP (z adapterem) 5100zł więc też jest fajna opcja albo z stałką 35MM za 5999. Z APSC jeszcze dajdzie całkiem ciekawy Nikon Z50.
A6500 to znacznie starszy aparat z mało efektywną stabilizacją. Wg mnie jak już wybierać to albo A6400 (też nie tak dawno wyszedł) albo A6600.
@lathael link
@Lathael
"Nikon Z6 to już 7500zł wg ceneo."
Przegapiłeś news o cashbacku 2 artykuły wyżej.
Obecnie do kupienia za 6639 zł:
link
A w zestawie z 24-70/4 kosztuje mniej niż E-M5 III z 12-40/2.8 :)
Ja jeszcze chciałbym dorzucić jedną rzecz. Powszechnie mówi się, że pomiędzy FF a m4/3 jest 2 EV różnicy w jakości zdjęć, tymczasem pomiędzy Z6 a EM-1mk2(czyli prawdopodobnie też E-M5III) ta różnica jest raczej bliższa 2.5 EV niż 2 EV ;)
link
@lord13
rzeczywiście, nie zauważyłem:) a na Fuji też jest cashback:) można też czekać aż będzie na sony...
@lathael
Cashback na Sony ruszył dziś ;)
Cashback Sony link
Zapytam moze ponownie tutejszych znawców, czy to jest ciągle ten sam sensor?
Też się jakiś czas temu zastanawiałem nad Fujifilm- szukałem alternatywy dla lustra APS-C Nikon D7200 w trakcie wypadów motocyklowych/rowerowych/kajakowych. Początkowo kupiłem sobie malutki kompakt Olympus Stylus XZ-2. Bardzo fajny, fajna obsługa, ale kompromis w jakości zdjęć trochę zbyt duży.
Ostatecznie padło na Olympusa OM-D10. Dlaczego ? Bo Fujifilm nie miało tego:
Olympus M.Zuiko Digital 14-42 mm f/3.5-5.6 ED EZ: link 93 g
Olympus M.Zuiko Digital 25 mm f/1.8: link 137 g
Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 : link 116 g
Olympus M.Zuiko Digital 40-150 mm f/4.0-5.6 ED R : link 190 g
Pięć (!) obiektywów o łącznej wadze 536 g !!!
I, jak się okazało, kompromis w jakości z zdjęć między Nikonem D7200 a małym OM-D był mniejszy, niż się spodziewałem.
No, a później zaszalałem i kupiłem M.Zuiko 12-40 f2.8- i tak oto, mój dotychczasowy ulubiony zestaw spacerowy D7200 + Sigma 17-70 f2.8-4.0 poszedł w odstawkę. Sigmę zresztą zdążyłem już sprzedać.
Sorry- oczywiście cztery obiektywy o łącznej wadze 536 g
@sanescobar
Prawdopodobnie stuf z E-M1 Mark II.
@Jarun
Najszczersze wyrazy współczucia.
😉
@PDamian, napisał:
"@sanescobar
Prawdopodobnie stuf z E-M1 Mark II. "
To rewelacji nie ma :P ale i tak będąc w systemie "braubym" to body ze względu na teoretycznie poprawiony af, w poprzedniku jednak af kulał.
Jezeli rzeczywiście poprawili af to mając szklarnie to body jako backup prezentuje się spoko.
@Fotoreporter, chciałbym tylko ci przypomnieć, że m43 to nie jest zestaw dla zawodowego reportera a i uzywanie go do makro tez nie jest optymalnym rozwiązaniem wbrew tym bzdurom które wcześniej sączył @Jarun.
Ja rozumiem, że argumenty @raptora(jak się nie myle w niku) do @Jaruna nie dotarły, jednak ty masz chyba więcej oleju w głowie niz przeciętna kukiełka bez portfolia.
@sanescobar
Ale Z6+24-70 czy różne wypusty od Sony typu RX100 czy RX10, które tutaj polecałem jako alternatywę dla odpowiednio e-m5III z 12-40 2.8 czy e-m5III z kitem też nie są zestawem dla zawodowego reportera ;)
@Jarun
Nie lepiej byłoby kupić Tobie porządny smartfon ?? Np Iphone'a 11 pro ? Miałbyś świetny aparat oraz szerokokątny obiektyw... Kupiłeś em10 mk3 i 4 obiektywy na motor i kajaki ?? Serio deal roku, gratuluję.
@boa ksztusiciel
Kółko smartfonochwalców aktualnie obraduje w innym wątku :D
Poza tym, "świetny aparat" w kontekście 1/2,55" i 1/3,4" matryc iPhone'a 11 Pro brzmi dość egzotycznie. Pod względem jakości zdjęć przegrywa sromotnie nie tylko z prawie dwukrotnie tańszym obecnie P30 Pro, ale w wielu sytuacjach nawet ze starą Nokią 808.
@tempor
Pytałem poważnie, bo nie rozumiem fenomenu kupowania body za 3k + czterech obiektywów za kwotę +/- 5 tyś. zł, co daje 8 tyś. zł na rower czy kajak i jeszcze się podniecać, ze wszystko waży prawie kilogram wraz z body. Do takich zastosowań to spokojnie wystarczy porządny smartfon, który waży 120g a zostałoby jeszcze na akcesoria - gimbal, statyw itp.
Taki za 4000? Faktycznie fotograficzny raj... ;)
@boa ksztusiciel
Żyjemy w wolnym kraju i każdy kupuje to, co chce. Ty wolisz smartfon z gimbalem, ja wolę aparat.
Olympus jest odklejony od reczywistości. Ten aparat budziłby pozytwne uczucia będąc wycenianym maksymalnie na poziomie x-T30 w dniu premiery. Już pisałem, że wg mnie widzimy następcę OMD M10 i technologię z 2016 r. w cenie piątki.
> że wg mnie widzimy następcę OMD M10 i technologię z 2016 r. w cenie piątki.
przecież to bzdura, idź do okulisty.
Byłem. Wchodzę do gabinetu, pokazuje materiał promo Olympusa, a okulista: „ O, Nowy Omd e-M10 !” XD
A tak serio, to wszystko się zgadza. Nowa OMDm5 nie wnosi nic, czego by Olympus nie prezentował wcześniej, tj przy premierze Pen F i Omd E- M1 mark II, tylko w okrojonej wersji, bo jeden do jeden przeniesiono chyba tylko matrycę i układ af. Aparat jest częściowo okrojony względem poprzednika (zasilania, budowa i wizjer, funkcjonalność pionowego gripa ) i sytuacja jako żywo przypomina pozycję Canona 60d po premierze względem 50d. Realnie wskoczył segment niżej, a prawdziwym następcą 50d został 7d.
Najlepsze, że jak była premiera E-M5 Mark II to ludzie narzekali, że jak to, jaki sens ma nowy niżej pozycjonowany aparat z funkcjami których nie ma flagowiec.
Teraz Olympus zrobił dokładnie to co roni Fuji i ludzie narzekają, że nowy niżej pozycjonowany aparat to tylko taki mniejszy i tańszy flagowiec z przyciętym klatkarzem.
Stara zasada wciąż żywa. Co by Olympus nie zrobił, to będzie źle.
A porównywanie E-M5 III do X-T30 to taki trochę żart jest.
Jak ktoś celuje w poziom X-T30, to w m4/3 jest GX9 chociażby.
Olkowi by się przydał nowy E-M10, żeby konkurować właśnie z X-T30 czy A6400.
Jak to tylko z przyciętym klatkarzem?
PLASTIK + link
za cenę link
"Powszechnie mówi się, że pomiędzy FF a m4/3 jest 2 EV różnicy w jakości zdjęć, tymczasem pomiędzy Z6 a EM-1mk2(czyli prawdopodobnie też E-M5III) ta różnica jest raczej bliższa 2.5 EV niż 2 EV"
Po czym rozpoznać zawodowca który wiedzę zdobywał na forach internetowych? Ano po tym, że dla niego synonimem jakości zdjęcia jest rozdzielczość, głębia ostrości, szumy itp. drugorzędne zagadnienia. To tak jakby wartość książki oceniać po okładce i stosunku ilości stron do ceny. Niestety, poziom fotografii spada, pomimo coraz doskonalszych technik obrazowania. Wszystko dlatego, że osoby zamierzające zajmować się zawodowo fotografią nie zaczynają od podstawowej edukacji. Czyli światło w fotografii, estetyka, poznawanie podstawowej konstrukcji aparatów (niezmiennej od ponad 100 lat), wpływu migawki, czułości, przysłony czy wielkości nośnika na obraz. Tylko zaczynają od pytania na forum: jaki aparat wybrać do celów zawodowych? Fora i portale internetowe mogą uzupełnić wiedzę, szczególnie odnośnie nowości rynkowych. Ale nie zastąpią systemu systematycznego zdobywania ugruntowanej wiedzy.
@janek_wu
Wytłumacz jeszcze w jaki sposób chcesz porównywać światło, czy estetykę zdjęcia pomiędzy dwoma korpusami :D :D Gdzie te dwie rzeczy są zupełnie niezależne od użytego body.
@PDamian
I co z tego? Jeżeli ktoś chce taki duży aparat, to może sobie kupić taki duży aparat. Dlaczego istnienie dużego aparatu wyklucza sens istnienia małego aparatu?
Patrzcie! Patrzcie ludzie, to aparat nowy.
Już na horyzoncie się wyłania owy.
Lśniący i błyszczący, mały, kompaktowy.
Solidnie wykonany - z plastikowej obudowy.
Zachwyca swym wyglądem i swą wagą niską.
Ludzie powiadali - będzie widowisko!
Rączki nam odpoczną, będzie mniej co dźwigać,
lecz się okazało, że różnic nie widać.
W podróż wziąć go warto on jest uszczelniony,
Deszcz i mróz nie straszny, o awarii nie ma mowy.
Robisz zdjęcie - Pstryk!! Zdziwienie!!
Pytasz na głos - Co się dzieje ??
Morał tej historii taki - to aparat byle jaki
Gdy chcesz robić nim swe zdjęcia, to baterii weź z dwadzieścia,
Fotoreporter jak zwykle zrozumiał po swojemu.
No, no, *Ksztusiciel* wprowadza nowe instrumenty do walki z Olympusem: rymy tzw. częstochowskie; tego jeszcze nie było.
Fotoreporter znów zaprzecza sobie. Dobry fotograf to i drzwiami stodoły*...
Najlepszy w Polsce... a gdzie tam, na świecie, tylko jakoś tego nikt nie zauważa.
link
*) Oczywiście pełnoklatkowymi 🤣🤣🤣
@sosin napisał:
„Trzeba pamiętać, że hejt zdarza się zawsze i na wszystko, akurat hejt na FF zdarza się tylko pod artykułami o u43, i to własciwie zawsze przez te same osoby w tym samym stylu, które próbuja się jakoś dowartościować. Mozna też udawać, ze się tego nie widzi albo wziąć to na uśmiech.”
Mamy „nius" o m4/3 i ponad 160 komentarzy za sobą- i gdzie ten hejt na FF ?
A tak się składa, że o m4/3 mamy za to wiele fajnych i „kwiecistych” wypowiedzi, jak np. - lepiej kupić komórkę z gimbalem + statyw, lub piękne wierszyki pisane przez Pana Ksztusiciela.
Ten hejt na małe matryce to tylko kolejny dowód na to, że spora część tak zwanych fotografów nijak nie interesuje sama fotografia, tylko chwycili się tego jako najtańszego środka do zaistnienia. Bo to jest tak: jak chcesz, "by cię postrzegano", a nie umiesz pisać, grać, malować, tańczyć, śpiewać, to wybierasz bycie fotografem :)
Jest to też jeden z głównych powodów mojego ograniczenia zawodowych działań w tej dziedzinie. Z jednej strony odsetek idiotów jest tam ponadprzeciętny, z drugiej takie powszechne traktowanie fotografii, przez pryzmat kolejnych premier, nowinek i niekończącego się kupowania gratów, męczy tych, których interesuje sztuka.
Sama technika użytkowa, czym są aparaty i gadżety towarzyszące, jest równie interesująca i kręci mnie to, ale z punktu widzenia fizyki właśnie (inaczej bym tu nie zaglądał). To są jednak dwie różne rzeczy, nie mające ze sobą wiele wspólnego: budowa współczesnych aparatów i fotografia. A wielu robi błąd, próbując to łączyć ponad niezbędne minimum, z czego potem wychodzą takie kwiatki właśnie jak wartościowanie fotografii według wielkości sensora.
No ale mój głos w sprawie nic nie wniesie, bo dla największych tutejszych trolli jest po prostu zbyt trudny :)
Adam Śmiałek - odnoszę wrażenie, że jednak masz jakiś problem z tolerancją poglądów odmiennych od Twoich, nawet wówczas, kiedy argumenty używane przez adwersarzy, są merytoryczne i nie ma w nich cienia złośliwości.
Pomijam oczywiście wypowiedzi tych osób, którym autentycznie nie zależy na argumentach, a jedynie traktują takie wątki, jak pole do dowcipkowania, uszczypliwości, przedstawiania bezmiaru swojej megalomanii, czy nawet pospolitego chamstwa.
Autentycznie nie widzę jednak powodów, aby demonizować toczące się tutaj dyskusje o sprzęcie, jako że nie odbiegają one poziomem od rozmów prowadzonych na forach tematycznych sprzętu foto (nikoniarze, canonboard itp.).
@Doc1965
" Dobry fotograf to i drzwiami stodoły*... "
Co jest wierutną bzdurą w kontekście fotografii reportażowej, a w szczególności sportowej. Mówię to zarówno ja, inni ludzie zajmujący się tą dziedziną, jak i właściciele agencji foto.
Oczywiście nie wyklucza to tego, że w pewnych sprzyjających okolicznościach super zdjęcia można zrobić i komórką, ale to znaczy tylko tyle, że "w pewnych sprzyjających okolicznościach super zdjęcia można zrobić i komórką", a nie że sprzęt nie ma tam znaczenia.
Jedno z moich ulubionych zdjęć z poprzedniego sezonu ekstraklasy powstało przy użyciu D7000 + Samyanga 14 2.8, ale to nie znaczy, że D7000 się nadaje do fotografii sportowej ;)
"*) Oczywiście pełnoklatkowymi 🤣🤣🤣 "
Zupełnie tutaj nie trafiłeś z ironią, bo dokładnie tak to wygląda w rzeczywistości. Dosyć już antycznym Nikonem D3s w dalszym ciągu można robić zdjęcia, których jakość techniczna będzie wystarczająca na obecne standardy.
Pomijając już to, że Getty głównie fotografuje Canonami: link
Co prawda Nikony także u nich widywałem.
@Adam Śmiałek
I w tym wszystkim naprawdę nie zauważasz tego, że to właśnie osoby broniące małe matryce nie widzą w tym wszystkim fotografii?
Widziałeś gdzieś zdjęcia Jaruna, JdG czy Doc'a1965? Bo ja nie.
" z czego potem wychodzą takie kwiatki właśnie jak wartościowanie fotografii według wielkości sensora. "
Ale przecież tego nikt nie robi. Dobre zdjęcie jest dobrym zdjęciem niezależnie od tego, czy powstało za pomocą komórki, m4/3, FF czy MF.
Inna kwestią jest to, że często słabszy sprzęt w gorszych/trudniejszych warunkach nie pozwoli na stworzenie dobrych zdjęć, a ten lepszy już tak.
@Adam Śmiałek
> Ten hejt na małe matryce to tylko kolejny dowód na to, że spora
> część tak zwanych fotografów nijak nie interesuje sama fotografia
to nie jest "hejt na małe matryce", tylko konkretnie hejt systemu m4/3 i dokładniej Olympusa. Przecież któryś z tych tutejszych mistrzów fotografii nawet doradzał w zamian za tego E-M5 zakup sprzętu z matrycą 1 cal, która zdaje się jakoś tak z 2 razy mniejsza jest, a przecież wszyscy oni to fani jakości zdjęć. No i z jakiegoś powodu dla nich najwazniejsza jest matryca, w ideale: fufu.
Olympus wyraźnie niektórym przeszkadza i pewnie nie dlatego, że jest małą firmą i produkuje sprzęt bez znaczenia praktycznego. Panasonic np., choć to wielki koncern, w branzy foto wciąż nie specjalnie się liczy, choć ofertę ma bogatą i coraz bogatszą.
A dlaczego może wadzić m4/3? cholera wie, ale można sądzić, że przeszkadza otwartość tego systemu, który jest poważnym krokiem w kierunku standaryzacji fotograficznych interfejsów. A każdy przecież lubi spokojnie zarabiać, produkując możliwie najtańsze i najprostsze rzeczy w dodatku na pewno nie pasujące do innych (np. EOS 4000D, idealny wyrób) i zapewniające w ten sposób monopol na klientów, którzy zdecydowali się na zakup takiego wyrobu. m4/3 wyłamuje się z tego schematu, zwieksza konkurencję (szkła w m4/3 są jednak super). Szkoda tylko, że to był tylko jeden krok.
NiC i S jednak pilnują rynku. A u nas to się objawia w tak karykaturalny sposób, jak na tym forum.
"Adam Śmiałek - odnoszę wrażenie, że jednak masz jakiś problem z tolerancją poglądów odmiennych od Twoich"
Nie, mam tylko problem z tolerancją poglądów głupich, nie odmiennych.
Adam Śmiałek - a mnie z kolei rozśmiesza zapamiętanie, które charakteryzuje osoby nadmiernie przywiązane do jakiegoś systemu, czy marki.
Dobrym przykładem są, trzeba jednak tak to nazwać, wyznawcy marki Sony, czy Apple, którzy nie tolerują absolutnie żadnej krytyki przedmiotów, które wielbią, a wszystkich tych, którzy jednak próbują dołączyć do dyskusji, obrzucają nieprzemyślanymi epitetami, albo marginalizują.
Dosyć podobnie wygląda sytuacja z systemem m4/3 i osoby używające tego sprzętu potrafią bić pianę bez żadnego opamiętania całe dnie, byle tylko mieć ostatnie słowo.
Jaki to ma sens i czemu takie zachowanie ma służyć ?
Znane są plusy i minusy używania systemu m4/3, zatem ciągłe przepychanki tak naprawdę nie mają najmniejszego sensu, bo negatywy i pozytywy są dokładnie opisane i w sumie nie jest potrzebne powielanie tego, co już na ten temat wielokrotnie powiedziano.
Niech każdy używa aparatów i obiektywów, jakie mu najbardziej odpowiadają, ale niechaj porzucą nadmiarną uczuciowość przekierowaną na ten sprzęt, bo to może zaszkodzić zdrowiu, a na pewno powoduje zamieszanie na takich portalach jak ten.
@trol JdG napisał:
"przecież to bzdura, idź do okulisty."
Wszystkie źródła dowodzą że to dokładnie ta sama różnica, pewnie za niedługo bedzie oficjalne info tylko jeden psych fan mówi inacze.
Masz jakieś źródło swoich rewelacji, że to nie jest ten sam sensor? Jeżeli tak to daj linka. Twoje zwyczajowe pitolenie o tym, że wiesz lepiej od CEO Olympusa co jest w środku aparatów tej marki to już legenda.
Na razie bzdury to ty opowiadasz i jak zwykle bez pokrycia. Jeżeli do e-m53 trafił af z roku 2016 jak u konkurencji w tym segmencie to i tak wielki sukces jak na olympusa.
"Adam Śmiałek - a mnie z kolei rozśmiesza zapamiętanie, które charakteryzuje osoby nadmiernie przywiązane do jakiegoś systemu, czy marki."
Jeśli chodzi o mnie, mam w tej chwili cztery systemy i dostęp do całej reszty. Najbardziej lubię mały, przenośny kompakt Fuji X-20 więc ciężko mi zarzucić, że bronię jakiejś konkretnej marki :)
Mnie najbardziej gryzie klamstwo, oszustwo, wmawianie tepoty.
A w tym niestety m43 przoduje, bo jest tu kilku co zatwardziale pieja ze 400gr soczewki rowna sie tej co ma 1400g.
I takie chamskie wmawianie klamstw najbardziej szkodzi temu systemowi, bo moze dziala na babke czy dziadka, ale jesli ktos kto ma odrobine samokrytyki na to sie nie nabierze.
Zamist uczciwie przedstawic wady i zalety wmawia sie ze mozna miec to samo noszac 1/3.
A jak widac to samo mozna miec i noszac 1/10.
Co widac po "genialnych" porownaniach ze iphone i MF pozwalaja zrobic to samo.
> Masz jakieś źródło swoich rewelacji, że to nie jest ten sam sensor? [troll]
a ja w ogóle się na temat sensora wypowiadałem? z pewnością jest inny niż w Mk II, bo tam była matryca 16 Mpx, a ten ma chyba taką samą, jak model "pro", czyli E-M1 Mk II (albo E-M1X), ale czy to dokładnie ta sama? kto wie na pewno?
Piękna dyskusja, trzeba przyznać. Pełna emocji, zwykle złych, patrz powyżej (BlindClick).
A podsumowując wątek nowego E-M5, muszę stwierdzić, że myliłem się pisząc, że jednak nie ma w nim nowego procesora obrazu, co zapowiadano. Jednak jest nowy, czy raczej staro-nowy, bo wersję VII z Mk II zastąpiła przecież wersja VIII ze "starszych braci": E-M1/E-M1X. No, ale dla E-M5 to jednak nowość i wieksze możliwości.
Cóż, po prostu z modelu przebojowego, jakim był E-M5 w 2012, ewoluował do pozycji pośredniej. Ale inaczej niż u konkurencji (CiN), dostał komponenty po bardziej zaawansowanych "krewniakach". A to czyni ten model godnym uwagi, nawet jeśli nie ma HiRes "zreki", na co wielu miało nadzieję.
Widać ta technologia wymaga jednak większych możliwości obliczeniowych niż oferuje TruePic VIII.
@trol JdG, napisał:
"a ja w ogóle się na temat sensora wypowiadałem?"
Odesłałeś kolege do okulisty. Jezeli jest to sensor z 2016 i ma nawet "podobno" te same "bebechy" jak piszą to jest to technologia z roku 2016, co jest dla ciebie niejasne?
Olek nigdy nie był ze swoim af-em w żadnej klasie w roku 2016 w stosunku do konkurencji, więc jeżeli teraz będzie miał taki af jak konkurencja 3 lata temu to jest to wielki skok jakościowy dla tego systemu.
Zanim napiszesz, że ktos wypisuje bzdury przyemyśl swoje własne. Jezeli masz krótką pamięć, chętnie ci przeprintuje chocby te z ostatnich 3 miesięcy.
@JdG, napisał:
" podsumowując wątek nowego E-M5, muszę stwierdzić, że myliłem się pisząc, że jednak nie ma w nim nowego procesora obrazu, co zapowiadano. Jednak jest nowy, czy raczej staro-nowy, bo wersję VII z Mk II zastąpiła przecież wersja VIII ze "starszych braci": E-M1/E-M1X. No, ale dla E-M5 to jednak nowość i wieksze możliwości."
To jednak jest to technologia z roku 2016, no i z czym ty masz problem? Najzwyczajniej Olympus nie ma nowych matryc i pomysłów do niższych/średnich modeli, bo jednak pakowanie tego samego do kolejnych 16 modeli olka kiedyś musiało się skończyć.
Jeżeli nowością jest wkładanie "bebechów" z 2016 roku z wyższych modeli do niższych/średnich to niech i tak będzie, przynajmniej amatorzy w niższych cenach dostaną to co było w najwyższej linii w 2016. Cóż za zawiłośc tematu :)
"Co widac po "genialnych" porownaniach ze iphone i MF pozwalaja zrobic to samo."
No ale tak dokładnie jest. W przypadku 99,999% robionych zdjęć, te ogląda się na Instagramie (1 Mpx) i fejsie (2 Mpx). Nawet jeśli robicie wydruki metr na metr, wiedzcie, że zobaczy to może kilka - kilkadziesiąt ludzi. Już nawet na wernisaże nie przychodzi się po to, żeby oglądać zdjęcia, tylko żeby se pogadać w końcu na żywo, a nie na czacie.
W tej sytuacji byle komórka zaspokaja większość potrzeb. Pozostają zdjęcia nocne i papierowa głębia (która lada chwila będzie emulowana już tak doskonale, że i tu problem zniknie). Sport już nie, wystarczy wycropowana stopklatka z filmu 4k.
Zmieniają się czasy, moi drodzy. Nasze zabawki trafią wkrótce do gabinetów osobliwości, jak ten (tu chamska autoreklama: link )
Adam Śmiałek - usiłujesz nadążać z tak zwanymi "tymi czasami", zamiast po prostu robić swoje ?
Zawsze są jakieś czasy, ale to nie ci są pośród nich najistotniejsi, którzy płyną z nurtem, czy przyklejają się do różnych okrętów.
Cóż z tego, że moje prace obejrzy np. tylko kilkadziesiąt osób, skoro moje prace, to część mnie samego i mój punkt widzenia, zatem są ważne dla mnie, a jeżeli zyskają uznanie i później, to tylko czysty zysk, od którego już nie ja będę odcinać kupony.
Dlatego Twoja argumentacja zupełnie mnie nie przekonuje.
Swoje robiłem zawsze, robię nadal i mam zamiar robić. Mój telefon ma tak nędzny aparat, że użyłem go może kilka razy. Ale potrafię obiektywnie powiedzieć, że większość współczesnych telefonów robi zdjęcia wystarczająco dobre na potrzeby internetu, a te potrzeby absolutnie zaspokajają prawie wszystkich ludzi na ziemi. Dawniej jeszcze kupowano albumy, gazety, dziś to rynek tak niszowy, że aż niewarty wspomnienia - biorąc oczywiście parametry ilościowe.
Statystycznie inwestycja w fotografię w celach stworzenia zysku (jeszcze do tego własną) ma mniejsze szanse na sukces, niż zachomikowanie na 50 lat przeciętnego kosza na śmieci i potem sprzedaży tego, co w nim było. Poza tym - a to jest najważniejsze - większość z tu piszących za 50 lat stanie się substancjami prostymi :) Moje zdjęcia znikną zaraz po mnie, wraz z padem portali, na których siedzą. Wszystkie nośniki z kopiami zostaną wywalone na śmietnik, nawet jako nośniki będą równie atrakcyjne jak dziś dyskietka. Może jakiś dzieciak powiesi nad łóżkiem do czasu, aż mu mama zrobi remont pokoju.
Ja wiem, że to smutne i bolesne, ale lepiej się z tym pogodzić i przeżyć resztę życia nie marnując czasu na gonienie za ideałem, który dla przyszłych pokoleń będzie miał takie znaczenie, jak dla nas dziś papierowa encyklopedia (na starociach można kupić po cenie makulatury).
Adam Śmiałek - tu się jednak dosyć poważnie różnimy, bo mój dom obrasta literaturą, a mój udział w znanych mediach społecznościowych jest po prostu zerowy i jakoś nie mam z tego powodu jakichś kompleksów.
Jedyne miejsca gdzie coś pisuję w internecie, to tego typu portale jak ten, albo fora fotograficzne.
Mam też obrzydzenie do publikowania własnych prac w sieci, dlatego tego zwyczajnie nie robię, zatem mnie jest w tym dzisiejszym świecie znacznie mniej, niż Ciebie, ale i to nie odbiera mi spokojnego snu, jako że dla mnie internet, to odpowiednik wielkiego śmietnika, w którym jest jednocześnie i wszystko i nic.
Internet jest najwspanialszym wynalazkiem ludzkości i trzeba być strasznym ignorantem, żeby pisać, że to wielki śmietnik. Dzięki sieci mam dostęp do tysięcy książek (tak naprawdę do wielu milionów, ale nigdy do nich nie sięgnę z przyczyn obiektywnych), do całego dorobku filmowego, muzycznego, do większości muzeów, do sztuki, która w czasach przedinternetowych nigdy się nie załapała albo nie załapałaby się, gdyby nie internet, na takie traktowanie.
Nie wiem skąd pomysł na kompleksy i chęć posiadania np. fejsa, dla mnie to narzędzie do kontaktów z ciekawymi ludźmi. A czym obrasta mój dom, można się dowiedzieć wpisując moje nazwisko choćby w google. Różnimy się tym, że ja mam dystans do siebie i nie traktuję tego co robię, a właściwie całej swojej osoby poważnie. W świetle ogromu świata, który mnie otacza i jego bogactw byłoby to po prostu śmieszne.
Adam Śmiałek - z jakąś olbrzymią łatwością, przychodzi Ci etykietowanie ludzi, co raczej nie można Ci zapisać jako dobrego stylu.
Napisałem o internecie, że jest w nim i wszystko i nic, jeżeli więc prawidłowo odczytujesz to co piszę, to sztuka i literatura mieści się w przedziale wszystko, natomiast nic, jak to nic, jest przestrzenią nieskończoną, zresztą zupełnie jak ludzkie niedoskonałości.
Albert Einstein rzekł, że nieskończenie wielki jest Wszechświat i ... ludzka głupota.
A niektórzy dodają do tego jeszcze kobiecą pożądliwość.
Tak, po trzydziestu latach zawodowych zwłaszcza doświadczeń na wielu polach etykietowanie ludzi przychodzi mi z łatwością. Albo też w końcu stać mnie na szczerość :)
> przynajmniej amatorzy w niższych cenach dostaną to co było w najwyższej linii w 2016.[troll]
można to i tak ująć, o ile ten aparat kupią amatorzy, bo w sumie jest to całkiem profesjpnalna konstrukcja: mocna budowa (użycie tworzyw sztucznych tego nie wyklucza przecież), dobre parametry, uszczelnienia, możliwość pracy w wysokiej temperaturze i na mrozie (tu "plastik" ma nawet sporą przewagę nad metalem).
Poza tym Olympus to firma z dobrą technologią i ta z 2016 w dalszym ciągu jest całkiem "do przodu", nie za wielu zdołało ją naśladować (a Sony, pamietajmy, do niedawna był sporym akcjonariuszem Olympusa, co pewnie dało mu dostep do technologii).
Dobry wizjer, szybki tryb seryjny, sprawny ekran dotykowy, AF z trackingirm i wykrywaniem oczu ma np. E-M5 (I) z 2011/12, którego dotąd używam. Inne firmy włacznie z tymi dominującymi dopiero od niedawna wszystko wprowadzają w swoich produktach. Więc ci, co kopią nowego OMD z pewnością sie nie zawiodą i narzekać nie będą. Wyglada dobrze.
Corr.; "Więc ci, co kupią nowego OMD", oczywiście, z pewnością sie nie zawiodą i narzekać nie będą.
Kopanie aparatu fotograficznego, to już tylko próba wytrzymałości. Kosztowna nieco.
@JdG, trol napisał:
"nie za wielu zdołało ją naśladować (a Sony, pamietajmy, do niedawna był sporym akcjonariuszem Olympusa, co pewnie dało mu dostep do technologii).
Przestań kłamać, koledzy cię już dwukrotnie prostowali w tej kwesti, nie udawaj że tego nie czytałeś.
Sony posiadało zaledwie 5% akcji Olympusa a współpraca dotyczyła tylko i wyłacznie branży medycznej. Nie łżyj jak pies, nawet na tym portalu był artykuł dokładnie z takim danymi. link
Chceś żebym ci wkleił printa jak @szabla i @mate cię prostują w tej kwesti, masz aż tak słabą pamięć czy działasz na zmęcznie.
Zresztą akcje Olympusa spadły po skandalu z "kreatywnym księgowaniem", taniej być nie mogło, zwykły interes gdy korzysta się na spadkach po kompromitacji.
To co robisz to jest wypisz wymaluj najgorszy styl trolowania, to są własnie bzdury i konfabulacje.
"Więc ci, co kopią nowego OMD z pewnością sie nie zawiodą i narzekać nie będą. Wyglada dobrze. "
To co Olympus proponuje w tym aparacie to zaszłości z przed 3 lat, które wczesniej były w wyższym modelu, nic dodac nic ująć. Konkurencja ma to wszystko od dawna plus porządny af w tym segmencie.
> To co Olympus proponuje w tym aparacie to zaszłości z przed 3 lat, które wczesniej były w wyższym modelu, nic dodac nic ująć. [chamski troll]
no, ale wielu pewnie chciałoby mieć takie "zaszłości" w swoich aparatach (np. stabilizacja, migawka 1/8000 lub 1/32000 s, tryb seryjny 10 lub 20 "strzałów"/s, HiRes io co tam jeszcze), chciałoby z pewnością, bo przecież tu piszą o tym. A niektórzy tylko to maja, bo ze stabilizacją chociaż różnie bywa. Tryb rejestracji zdjęć przed wciśnięciem migawki, to chyba dopiero Panasonic opanował (może też jakieś Sony, ale nie chce mi się sprawdzać).
Sony zajmuje sie też medycyną? ciekawe. W kazdym razie, ten zakup akcji to była raczej forma pomocy Olympusowi po tym jak przyszło tej firmie zabulić ciężka kasę za kreatywną księgowość właśnie. A konkurencja między japonskimi firmami przybiera czasem dość osobliwe formy, w branży foto jest to dość dobrze widoczne.
To wszystko wedle specyfikacji ma od dawna konkurencja w tej klasie, z tego co czytałem 10 strzałów w trybie seryjnym w tym aparacie nie jest na pełno prawnych warunkach, HiRes jest dość mocno przereklamowane i chyba najmniej użyteczne, tym bardziej dla amatora.
@trol JdG, napisał:
"Sony zajmuje sie też medycyną? ciekawe. "
Palenie głupa część dalsza, każdy się zorientuje, że chodzi o interes. Gdy pewna fabryka prezerwatyw bardzo dobrze rokowała jej akcje kupował nawet Watykan. Powszechnie wiadomo, że Watykan nie zajmuje się takim biznesem. W biznesie nie ma znaczenia czym się zajmujesz jak można zarobić.
Tyle, że ty to już kłamczuchu czytałeś co najmniej ze 3 razy na tym portalu i wypowidałeś się pod takim komentarzem.
@trol JdG napisał:
" W kazdym razie, ten zakup akcji to była raczej forma pomocy Olympusowi po tym jak przyszło tej firmie zabulić ciężka kasę za kreatywną księgowość właśnie. "
Kolejna bzdura, ktoś zarabia obrotem papierów wartościowych w momencie gdy temu komuś się nie wiedzie po kompromitacji i ty to nazywasz pomocą?
To tak jakbym ja chciał coś zyskać kosztem twojej ułomności.
@JdG napisał:
" A konkurencja między japonskimi firmami przybiera czasem dość osobliwe formy, w branży foto jest to dość dobrze widoczne. "
Nie było żadnej współpracy w branży foto, doskonale o tym wiesz, pisał ci to wcześniej @Szabla i @mate, mogłeś zresztą to przeczytać na tych internetach, to nie jest wiedza tajemna trolu.
Reasumując klasyka trolowania w twoim wydaniu, za miesiąc będziesz pisał te same bzdury, że Sony skorzystało technologicznie na Olympusie w branży foto.
Gdzie indziej byś za kilkukrotne powtarzanie bzdur wyleciał, tu możesz liczyć na dużo wyrozumiałości.
Do tej pory się zastanawiam czemu ekipie zalezy bardziej na trzymaniu cię za link niż powdyższeniu poziomu wypowiedzi. No a to tylko kropla w morzu twoich wszystkich wypisywanych bzdur.
@JdG
"Przecież któryś z tych tutejszych mistrzów fotografii nawet doradzał w zamian za tego E-M5 zakup sprzętu z matrycą 1 cal"
To było pytanie do Jaruna w odpowiedzi na konkretne argumenty, czemu znowu przekręcasz fakty?
"A dlaczego może wadzić m4/3? cholera wie, ale można sądzić, że przeszkadza otwartość tego systemu, który jest poważnym krokiem w kierunku standaryzacji fotograficznych interfejsów."
Po pierwsze nie będzie żadnej globalnej standaryzacji interfejsów, po drugie m4/3 nie jest jedynym "otwartym" systemem. No i m4/3 nikomu nie wadzi, wadzą raczej mity wypisywane na jego temat.
"zwieksza konkurencję (szkła w m4/3 są jednak super)"
No i tu mamy przykład właśnie takich mitów. Po pierwsze nie wszystkie szkła m4/3 sa takie super (jeszcze do niedawna najlepszymi szkłami na m4/3 były Sigmy DN), po drugie w innych systemach też jest wiele wartościowych szkieł.
No to mamy mity tutejszych trolli o m4/3 contra mity użytkowników m4/3 o m4/3. Dość interesujące.
@JdG
Dlaczego znowu obrażasz? Czy coś co napisałem nie jest prawdą?
Prawdę to trudno poznać jednak :) Zdanie:
,,jeszcze do niedawna najlepszymi szkłami na m4/3 były Sigmy DN''
to tylko opinia, z którą ja się nie zgadzam. W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników. Były szkła zbliżone, jedne lepsze od Sigm, a inne gorsze. Oczywiście nie można Sigmom odmówić dobrej relacji ceny do jakości, ale też trzeba przyznać, że są zaprojektowane na APS-C, czyli nieoptymalnie z punktu widzenia m4/3 (przewymiarowane)
@TS
"to tylko opinia, z którą ja się nie zgadzam."
Z tego co zdążyłem się zorientować, to niezgadzanie się z faktami to chyba już taka przypadłość niektórych użytkowników m4/3.
"W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników."
Czyli fakt, że tania Sigma 30/1.4 ustanowiła kilka lat temu rekord rozdzielczości na m4/3, detronizując przy okazji Voigtlandera 25/0.95 to nieprawda? Czy może ta Sigma i Voigtlander nie są ogólnie rozumianymi standardami, czyli obiektywami tego samego typu?
Idąc dalej z chronologią, to osiągi Sigmy zostały pobite chociażby przez Olympusa 45/1.2, jednak później znowu wyszła genialna i tania Sigma 56/1.4, która niestety nie była już testowana na m4/3, jednak porównując korespondencyjnie jej wyniki, można założyć, że obecnie byłby to najostrzejszy obiektyw na m4/3.
"ale też trzeba przyznać, że są zaprojektowane na APS-C"
No więc właśnie, tani obiektyw na aps-c leje drogie i optymalizowane do mniejszej matrycy stałki PRO f/1.2 :)
Piszesz najpierw, że ,,najlepsze'', a jako argument podajesz maksymalną rozdzielczość w centrum? I to lepsza o wartość niewidoczna wzrokiem?
Poza tym to są inne szkła kompletnie. Jak ktoś szuka szkła z AF to na manuala ne spojrzy i odwrotnie. Do tego 1 stopień różnicy światła.
Sigmy dobrze wypadają na m4/3 bo kryją wieksze pole, a mały format odcina kłopotliwe brzegi. W praktyce odcinane są wady poprawiające często plastykę zdjęcia. Sigmy mają dobra cenę, ale nie ma czym się zachwycać, mnie żadna do tej pory nie zainteresowała. Tym bardziej że nie leżą mi ich katy widzenia (inna poza masa wada używania szkieł z wiekszego formatu na mniejszym)
@TS
"Piszesz najpierw, że ,,najlepsze'', a jako argument podajesz maksymalną rozdzielczość w centrum? I to lepsza o wartość niewidoczna wzrokiem?"
Podaję po prostu rekordowe osiągi, na które również Optyczni się powołują. A że różnice pomiędzy topowymi szkłami nie są wcale jakieś diametralnie różne, to ameryki nie odkryłeś.
"Poza tym to są inne szkła kompletnie. Jak ktoś szuka szkła z AF to na manuala ne spojrzy i odwrotnie."
?? Sam przywołałeś Voigtlandera nie wiedzieć czemu.
"Tym bardziej że nie leżą mi ich katy widzenia"
Ależ ja daleki jestem od namawiania do wchodzenia w m4/3 ze względu na te Sigmy, bo też uważam, że to marnowanie ich potencjału, jednak ich przykład był odpowiedzią na ślepe zachwyty JdG, jak to wszystko w m4/3 jest super.
Chyba najwyższy czas poprosić kolegów, żeby unikali komentowania tekstów na temat sprzętu, którego nie używają, bo jak widać, obecny obyczaj nienajlepiej służy temu portalowi. ;-)
@lord13, napisał:
"No więc właśnie, tani obiektyw na aps-c leje drogie i optymalizowane do mniejszej matrycy stałki PRO f/1.2 :) "
NIE "leje" a ma lekka przewagę, poza tym sigmy nie mają f1.2 a porównywanie do takich konstrukcji jest nie fer nawet gdy robi się to na tym samym F. Chyba nie trzeba tłumaczyć czemu?
Zresztą @lord13, to nie jest temat dyskusji, gdybys jeszcze prostował bzdury i kłamstwa @JdG to moze co innego ale podsycanie jego głupoty to jak nabijanie się z ułomnego człowieka.
@JdG, kojarzysz że to Olympus korzysta z komponentów sony? Gdyby znalazł się tu taki sam myślący inaczej jak ty mógłby pisać, że Olympus korzysta z zaplecza technologicznego sony, jednak na szczęście nikt nie jest na tyle sprytny żeby opowiadać takie farmazony.
@JdG, zadam ci pytanie wprost: ile razy jeszcze napiszesz, że Sony miało całkiem spore udziały w Olympusie i korzystało z ich technologii w branzy foto?
@trol JdG, napisał:
"Sony zajmuje sie też medycyną? ciekawe."
Z drugiej strony, jezeli kupie sobie kilka akcji KGHM'u będę od razu zajmował się miedzią i srebrem rafinowanym? ciekawe.... ile procent trzeba mieć akcji jakiejś spółki, żeby z automatu się znać i zajmować dziedziną z jej branży?
Z logiki zawsze byłeś bułą....
@Lord13 czy moze mate, Voigtlandera przywolalem pisząc, że właśnie nie ma co do niego porównywać. Nie doczytałes chyba, bo zlapales Vojtka jaki Ci pasował i zacząłeś porównywać rekordy w centrum, nie patrząc że to manual działkę jaśniejszy.
A Sigma testowana była na innym korpusie, więc trudno porównywać. No i dlaczego do Olka Pro a nie portretowej Panaleiki? Poza tym znów różnice w świetle, w portretowce to dla wielu ważne.
@TS
"Voigtlandera przywolalem pisząc, że właśnie nie ma co do niego porównywać."
Moim zdaniem pisałeś, że jak Sigma wprowadzała serię DN to nie było jeszcze m.in odpowiedników Olympusa, Panasonica, Voigtlandera, co pokazałem, że nie jest prawdą, bo owa Sigma 30/1.4 właśnie zdetronizowała Voigtlandera 25/0.95.
"Nie doczytałes chyba, bo zlapales Vojtka jaki Ci pasował"
No właśnie doczytałem bardzo wyraźnie i nie jaki mi pasował, tylko najostrzejsze w tamtym momencie szkło, a tak się złożyło że to właśnie była standardowa stałka Voigtlandera, która ponoć nie istniała jak twierdziłeś.
"zacząłeś porównywać rekordy w centrum, nie patrząc że to manual działkę jaśniejszy."
No ale przecież fakt, że to szkło jest jaśniejsze to dodatkowo powinno dawać mu fory w konfrontacji z ciemniejszą Sigmą, więc nie wiem o co ten zarzut.
"A Sigma testowana była na innym korpusie, więc trudno porównywać."
Sigma 30/1.4 testowana była na innym korpusie niż Voigtlander 25?
Zaraz, zaraz
ciemna jak d... Sigma DN 60/2.8 nie dzierżyła przez rekordu ROZDZIELCZOŚCI na testowym m4/3 E-PL1?
Sigma za 600 /wtedy/ złotych?
"Jak przy ostatnich kilku testach obiektywów firmy Sigma, na usta ciśnie się tylko jedno słowo: rewelacja. Obiektyw maksimum swoich możliwości osiąga już na maksymalnym otworze względnym, gdzie MTF-y docierają do genialnego poziomu 82.2 lpmm. Warto zauważyć, że to prawie tyle samo co rekordowy wynik osiągnięty przez Voigtlandera 0.95/25, a przecież Sigma miała znacznie trudniejsze zadanie, bo jest obiektywem o ponad 3 EV ciemniejszym!"
link
A mógłby mnie ktoś oświecić, jak to jest, że obiektywy badane przez optycznych na korpusach m4/3, uzyskują jakieś obłędne wyniki powyżej 80 lp/mm, a już na korpusach APS-C, czy FF, najlepsze szkła uzyskują jedynie w porywach ciut więcej, niż 52 lp/mm ???
Jestem fotografem z kompletem glejtów, ale musiałem chyba przespać kilka wykładów, bo ni w ząb nie rozumiem, co wytwarza tak odmienne wyniki.
W końcu, czym różni się Sigma A 60 mm f/2.8 DN od Sigmy ART 135/1.8, że ich wynik MTF50 dzieli po prostu przepaść ???
Nie dysponuję imatestem i workiem sprzętu, jak optyczni żeby to samemu sprawdzić, ale gdyby ktoś zechciał mi w tym względzie przywrócić spokojny sen, to byłbym bardzo zobowiązany.
@Jonny
Obecnie najlepsze szkła na korpusach aps-c czy ff też już wyciągają ponad 80 lpmm, bo wzrosła rozdzielczość sensorów, na których są testowane.
@lord13 - które konkretnie, bo chyba jednak coś mnie ominęło ???
A ostatniego czasu raczej nie przespałem w klinice "budzik".
@Jonny: chodzi o to że Matryce 4/3 mają 2 razy więcej pikseli na mm sensora. Zobacz zresztą na testy z A7R, też ma jakieś 2 razy większe zagęszczenie pikseli i podobne wyniki.
@MatrixSTR - dwa razy większe upakowanie senseli od sensorów FF 20 Mpx, ale nie od sensorów APS-C 20 Mpx, a wystarczy porównać szaleństwo MTF50 z korpusów m4/3 a tych z korpusów APS-C, gdzie już nic nie uzasadnia kreowanych przez optycznych dysproporcji.
Co to zresztą w ogóle za moda, żeby np. robić testy szkieł pod mocowanie F Nikona na korpusie D3x zamiast na D850, albo przynajmniej na D810, albo testy szkieł FE Sony na A7R, zamiast na np. A7R II, czy A7R III, komu potrzebne takie kompletnie nieprzystające do bieżącego sprzętu wyniki ???
@Jonny
"które konkretnie, bo chyba jednak coś mnie ominęło ???"
Chociażby większość Fujinonów po zmianie puszki na X-T2 ociera się o 80 lpmm, bądź nieco go przekracza.
@Jonny
"albo testy szkieł FE Sony na A7R, zamiast na np. A7R II, czy A7R III"
Przecież testy szkieł z mocowaniem E są robione na A7r II właśnie.
Czy zatem Fujifilm robi tak genialne obiektywy, deklasując Sigmę, Canona i Nikona, czy to optycznym się coś pomieszało i kreują własną rzeczywistość według nie wiadomo jakich kryteriów ???
Pytam zupełnie serio, zresztą od początku komentarzy pod tym artykułem, ale Arek jakoś nie zrozumiał w czym rzeczywisty problem.
Tak, faktycznie, ale komuś szczególnie zależy, żeby deklasować jakąś wybraną markę sprzętu, w tym wypadku Nikona, bo czegoś tu naprawdę nie rozumiem.
Dxomark robi w praktyce bardzo podobne praktyki, nie dodając do bazy testów obiektywów, korpusu Nikon D850.
W sumie sorry za te smutki, ale jakoś tak mi się dziś przelało.
@Jonny
"Czy zatem Fujifilm robi tak genialne obiektywy, deklasując Sigmę, Canona i Nikona, czy to optycznym się coś pomieszało i kreują własną rzeczywistość według nie wiadomo jakich kryteriów ???"
Obstawiam trzecią opcję, krytykujesz, ale nie bardzo wiesz co krytykujesz. Na podstawie czego wnosisz, że Fuji deklasuje Sigmę, Canona czy Nikona, skoro na mniej upakowanej matrycy Sigma osiąga podobne lpmm?
@lord13 - sorry, ale ja prosiłem o wyczerpujące wyjaśnienie, żebym nawet ja zrozumiał, a wygląda na to, że nawet nie przeczytałeś dokładnie tego co nabazgrałem.
@Jonny
Wyczerpujące wyjaśnienie masz chociażby w słowniczku pojęć czy w opisie procedury testowej.
Wynik lpmm jest wynikiem układu matryca-obiektyw i oprócz właściwości samego szkła zależy też od matrycy, jej rozdzielczości i ewentualnie filtra antyaliasingowego. Nie można bezpośrednio porównywać wyników uzyskanych na dwóch różnych matrycach, nawet jak będą miały ten sam rozmiar i rozdzielczość, to z tym samym obiektywem mogą dać różne mtf-y.
A moja uwaga do Sigmy dotyczyła wyniku 56/1.4 na A7r II, gdzie mimo mniejszego upakowania pikseli Sony względem X-T2 owa Sigma daje wyniki zbliżone do najlepszych Fujinonów, więc gdzie to deklasowanie Sigmy przez Fuji?
@lord13 - to chyba jednak daj sobie spokój, bo ja się wczoraj nie urodziłem, a fotografią zajmuję od blisko pięćdziesięciu, zatem nie odsyłaj mnie do formułek, które nie wyjaśniają nakreślonych kwestii.
... ale dziękuję za wysiłek.
@Jonny
:) To w sumie nie jest powód do dumy, że po tylu latach nie rozumiesz prostych zależności.
W poprzednim komentarzu podałem ci wyjaśnienie, w miarę kompleksowe. Na zobrazowanie tego poniżej masz wyniki tych samych egzemplarzy obiektywów na dwóch matrycach o tej samej rozdzielczości i wielkości, jednak jedna z filtrem aa, a druga bez niego (dot. 5Ds i 5DsR):
link
Obecność filtra AA ma znaczenie, dlatego lepiej zestaw korpusy z filtrem AA, albo bez filtra AA, a nie taki misz masz, który niczego nie prezentuje, a jedynie to, że bez filtra obraz jest bardziej kontrastowy.
Mam wrażenie, że jednak sam się zapętlasz dlatego już Ci raczej podziękuję.
Wystarczy.
@lord13,
,,No właśnie doczytałem bardzo wyraźnie i nie jaki mi pasował, tylko najostrzejsze w tamtym momencie szkło, a tak się złożyło że to właśnie była standardowa stałka Voigtlandera, która ponoć nie istniała jak twierdziłeś.''
Gdzie twierdziłem, że nie istniała w tamtym czasie? Nic takiego nie tweirdziłem. Twierdzę, że nie nadaje się do porównania, bo światło, bo manual (już pisałem), bo ogniskowa (tego nie pisałem - Sigma 30 mm to nie jest standard na m4/3).
,,No ale przecież fakt, że to szkło jest jaśniejsze to dodatkowo powinno dawać mu fory w konfrontacji z ciemniejszą Sigmą, więc nie wiem o co ten zarzut.''
Nie zawsze, czasem tak jest, że jasne szkła mają kompromisy powodujące, że po domknięciu nie dają takiej ostrości jak ciemniejsze odpowiedniki, przerabiałem to w przypadku 50-tek w systemie OM, tutaj nawet nie wiem jak się będzie miał powiedzmy Panas 25/1.4 do 25/1.7 (czy Olka 25/1.8) na najmniejszy wspólnych otworach względnych. Jak pisał @sanescobar, szkieł o różnym świetle nie porównujemy.
,,Sigma 30/1.4 testowana była na innym korpusie niż Voigtlander 25? ''
Nie, mówiłem o Sigmie 56 mm. Wspominałeś o dwóch Sigmach. Żeby nie mieszać myśli, do portretówki odniosłem się w nowym akapicie. Ale widać za mało, może powinienem dawać nagłówki przed akapitami?
@Jonny
Ja się zapętlam? :) Ja nie wypisuję historii o jakichś deklasacjach oraz rozumiem skąd się biorą różnice w uzyskiwanych mtf50, Ty nie chcesz zrozumieć.
@TS
"Gdzie twierdziłem, że nie istniała w tamtym czasie?"
No tu:
"W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników."
"Jak pisał @sanescobar, szkieł o różnym świetle nie porównujemy."
Jak najbardziej można porównywać na wspólnym zakresie przysłon, bo niby dlaczego nie?
"Nie, mówiłem o Sigmie 56 mm. Wspominałeś o dwóch Sigmach."
No owszem i sam wyraźnie napisałem, że 56 nie była testowana na m4/3, ale że korespondencyjnie można porównać jej wyniki, bo razem z 30-ką były testowane na jednym korpusie (Sigma 30/1.4 była testowana zarówno na m4/3 jak i na Sony E, 56/1.4 już tylko na Sony E).
@Jonny,
,,A mógłby mnie ktoś oświecić, jak to jest, że obiektywy badane przez optycznych na korpusach m4/3, uzyskują jakieś obłędne wyniki powyżej 80 lp/mm, a już na korpusach APS-C, czy FF, najlepsze szkła uzyskują jedynie w porywach ciut więcej, niż 52 lp/mm ???''
Bo to nie są wyniki rozdzielczości obiektywów, ale układów optycznych i zależą od sensora (rozdzielczości, filtra AA czy nawet algorytmów dcrawa, bo pomiar robiony jest na tiffach - stąd na przykład było parę lat temu małe zamieszanie z testami optyki Fuji, bo w dcrawie nie od razu zaimplementowali docelowy algorytm)
,,albo testy szkieł FE Sony na A7R, zamiast na np. A7R II, czy A7R III''
Chodzi wyłącznie o porównywalność. I to nie między systemami, bo to w ogóle trudne i tylko w przybliżeniu wykonalne, ale w ramach jednego systemu. Jak za 4 lata będzie nowy standard Sony FE, np. A7R V z matrycą 80 Mpix, to trzeba by stare testy do kosza wsadzić. A tak jest porównywalność, bo lepsze szkło na tej samej matrycy zawsze da lepszy wynik. Tyko niestety zawsze znajdą się ludzie, co będą usiłować porównywać to między systemami i twierdzić bezpodstawnie, że gdzieś jest optyka lepsza, a gdzieś gorsza.
A w ogóle zgadzam się co do metody pomiarowej, testy optyki z wykorzystaniem aparatów to jest zło konieczne, bo w idealnym świecie należałoby pomierzyć osobno obiektyw i osobno matrycę aparatu.
@lord13
,,@TS
"Gdzie twierdziłem, że nie istniała w tamtym czasie?"
No tu:
"W momencie premiery tych Sigm nie było w ofercie Olympusa/Panasonika/Voigtlandera bezpośrednich odpowiedników."''
Bo dla mnie to NIE SĄ ODPOWIEDNIKI. Przyjmujemy różne definicje, więc różne twierdzenia mogą być prawdziwe. Możemy na tym poprzestać? Czy będziemy teraz rozmawiać co jest standardem? Dla mnie 30 mm na m4/3 nie jest, mogę to uzasadnić i zdania nie zmienię (przypomnę o świetle, mechanizmie ostrzenia, skali odległości - to są potężne różnice praktyczne w odróżnieniu od 1 czy nawet 5 lpmm w jedną czy drugą)
@TS
"Jak za 4 lata będzie nowy standard Sony FE, np. A7R V z matrycą 80 Mpix, to trzeba by stare testy do kosza wsadzić."
Oczywiście, że nie. Wystarczy pomierzyć za pomocą referencyjnych szkieł, które są na wyposażeniu redakcji, obie puszki i wyniki pozostałych szkieł mierzonych na niższej rozdzielczości pomnożone przez współczynnik wynikający z pomiaru na obu puszkach można porównywać do nowych testów.
"A tak jest porównywalność, bo lepsze szkło na tej samej matrycy zawsze da lepszy wynik."
Na różnych matrycach też, akurat tutaj zależność będzie zachowana.
"Tyko niestety zawsze znajdą się ludzie, co będą usiłować porównywać to między systemami i twierdzić bezpodstawnie, że gdzieś jest optyka lepsza, a gdzieś gorsza."
A tutaj zgoda, bezpośrednie porównywanie wyników z różnych systemów na ślepo jest bez sensu, chyba że oba systemy przy takich samych szkłach dają mniej więcej takie same mtf-y.
@TS
"Bo dla mnie to NIE SĄ ODPOWIEDNIKI. "
Ale co żeś się uparł na te idealne odpowiedniki (już pomijam, że Sigma 30/1.4 została zaprojektowana na swój format jako szkło standardowe choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość)? Napisałem, że przez długi czas rekordy rozdzielczości na bagnecie m4/3 dzierżyły Sigmy, bo to była dobra ilustracja do argumentu, że na m4/3 nie wszystkie szkła są takie super i z innymi mocowaniami też występują dobre obiektywy. Tylko tyle i aż tyle.
,,Wystarczy pomierzyć za pomocą referencyjnych szkieł, które są na wyposażeniu redakcji, obie puszki i wyniki pozostałych szkieł mierzonych na niższej rozdzielczości pomnożone przez współczynnik wynikający z pomiaru na obu puszkach można porównywać do nowych testów. ''
To będzie grube przybliżenie. Zobacz na przykład test M. Zuiko 25/1.2 zrobiony na E-PL1 i E-M5 II
link
Jaki jest współczynnik proporcji? W centrum maksium rozdzielczości jest o 2 lpmm czyli 3% (w pamięci liczę) większe na bardziej upakowanej matrycy, ale osiągane jest na innej przysłonie. Na f/2 w ogóle masz z bardziej upakowanej matrycy gorszy wynik. Ale na brzegu już jest 6 lpmm więcej z E-M5 II, czyli 10%.
Jak będzie przeliczał stare testy na nowe, to błędy pomiarowe, które zdarzyły się raz, będą się kopiować bez końca. Cały statystyka pomiarów, która opiera się na tym, że pomiary są niezależne, legnie.
Kiepska metoda.
@TS
"To będzie grube przybliżenie. Zobacz na przykład test M. Zuiko 25/1.2 zrobiony na E-PL1 i E-M5 II"
A przeczytałeś skąd się wzięły te różnice i że metoda pomiarowa na obu puszkach nie była do końca taka sama?
Nie, teraz widzę, że na E-M5 II był użyty AF, więc to tylko taki poglądowy wykres. Ale to samo, tylko w mniejszym stopniu, widać w innych testach zrobionych na obu korpusach. Bardziej upakowana matryca daje od 0 do 6 lpmm więcej. W przybliżeniu da się przeliczyć, ale nie ma stałego procentowego wzrostu:
link
link
link
@TS
"Ale to samo, tylko w mniejszym stopniu, widać w innych testach zrobionych na obu korpusach."
No nie tak zupełnie to samo, bo chociażby rozkład pomiędzy przysłonami jest zachowany, w przeciwieństwie do przykładu z 25/1.2 bodajże. Po drugie trzeba jeszcze rozumieć jak i co się porównuje, kiedy zaczyna ograniczać dyfrakcja (czyli nie będzie już przyrostu na bardziej upakowanej matrycy) itd. Oczywistym jest, że nie można przyjmować ze 100% pewnością, że interpolowany wynik będzie identyczny niż gdybyśmy faktycznie pomierzyli dany obiektyw na innym korpusie, ale wbrew pozorom w dużym stopniu można porównywać wyniki z różnych platform (oczywiście nie bezpośrednio w sposób, jaki zrobił to Jonny), gdyż w testach Optycznych jest wiele wspólnych mianowników.
Tak, zależy oczywiście od przysłony. Samemu ciężko to przeliczać, bo trzeba jednostki odczytywać z punktów na wykresach. Optyczni mają dane i w sumie przydatne mogłoby być przygotowanie takich przybliżonych prognozowanych rozdzielczości na bardziej upakowanych matrycach. Nie chodzi już tyko o przeliczenie starych 12 Mpix na 16, tylko jednych i drugich na 20 MPix, co jest teraz standardem w m4/3. Ułatwiłoby to porównania.
@lord13, napisał:
"Jak pisał @sanescobar, szkieł o różnym świetle nie porównujemy."
Jak najbardziej można porównywać na wspólnym zakresie przysłon, bo niby dlaczego nie?
Porównywać można wszystko do wszystkiego tylko uważam że niektóre porównania są z czapy.
Przy ultra jasnych stałkach i tylu kompromisach z jakimi stykają się konstruktorzy nie powinno się oczekiwać niewiadomo jakich osiągów.
Nic dziwnego, że ciemniejsze sigmy projektowane pod większe koło obrazowe są lepsze optycznie. Ja wcale nie bronie tej strategi olka, tylko mówie o tym, ze jeżeli coś było projektowane z priorytetem światłosiły to nie jestem zdziwiony, ze optycznie wypada gorzej od ciemniejszej sigmy.
Nie wyciągam też ostatecznych sądów porównując na FF szkło f2.8 do szkła f4, na przysłonie f4.5. Mi nie trzeba tłumaczyć, że to dwa różne instrumenty, nawet jak szkło np.70-200/f4 jest ostrzejsze od swojego jaśniejszego brata na F4.5
@sanescobar
Przy ultra jasnych stałkach i tylu kompromisach z jakimi stykają się konstruktorzy nie powinno się oczekiwać niewiadomo jakich osiągów."
I dlatego przed Sigmą 30/1.4 to właśnie ten Voigtlander był najostrzejszym obiektywem przetestowanym na m4/3?
Nie wiem co żeście się tak uparli, że zamierzam jakoś deprecjonować tego Voigtlandera. Wziąłem jego, bo to on dzierżył rekord rozdzielczości. Przykład Sigm był tylko odpowiedzią dla niejakiego JdG, że w przypadku innych mocowań tez można dostać bardzo dobre i dodatkowo względnie tanie obiektywy. A że te Sigmy występują też z bagnetem m4/3 i część z nich na tym własnie mocowaniu była testowana, to tym bardziej łatwo było porównać.
Ja wcale nie zamierzam bronić Voigtlandera. To że był najostrzejszy w centrum to tylko bonus. To szkło miało ładnie oddawać nieostrości. W rogach nigdy ostre nie było (nie chodzi mi o brzeg kadru wg tablicy testowej Optyczne, tylko właśnie rogi, które mierzone nie są, a które są fatalnie miękkie niezależnie od domknięcia). Tylko to szkło nie było po to, by mieć równo ostry cały kadr, bo do tego można kupić znacznie tańsze obiektywy.
,, Przykład Sigm był tylko odpowiedzią dla niejakiego JdG, że w przypadku innych mocowań tez można dostać bardzo dobre i dodatkowo względnie tanie obiektywy.''
No i git, ale napisałeś co innego:
,,Po pierwsze nie wszystkie szkła m4/3 sa takie super (jeszcze do niedawna najlepszymi szkłami na m4/3 były Sigmy DN)
Z czego wynika, że wszystkie szkła O/P/V są co najwyżej tak dobre jak Sigmy. A prawda jest taka, że tylko dwie (no, trzy, trzecią wspomniał PDamian) są +/- na poziomie najlepszych stałek tamtych producentów, więc nie ma co tych Sigm przeceniać.
Po latach widzę że nic się nie zmieniło. Język polski jest tak trudny że nie ma szans by się porozumieć dla wyznawców różnych systemów. Ciekawe że tak się dzieje zawsze przy omawianiu sprzętu Olympusa... Czytając wasze komentarze ma się wrażenie uczestnictwa w zamkniętej sesji psychiatryka.
Nie mniej życzę wam powodzenia nie w kolejnych bitwach i potyczkach :) a w robieniu zdjęć które dadzą mam nadzieję wam radość, bo o to chyba chodzi.
Całkiem niedawno wróciłem z Tatr i ponownie bez garba. Ten system jest dla mnie idealny. szkoda, że tak mało się w nim dzieje ostatnio
Aparaty w smartfonach skutecznie wypieraja typowe aparaty fotograficzne.
To co oferuja najnowsze aparaty wystarczy z zapasem na zrobienie pieknych jakosciowo foto-ksiazek ;)
Ja szczerze mówiąc nie lubię marki Olympus.
Przez ich marketing. Wysokie ceny szkieł i aparatów tłumaczone tym, że to sprzęt, który konkuruje z pełną klatką jakością i jest za to mniejszy i poręczniejszy. Dla podróżników, gdzie liczy się każdy gram i swoboda.
Gdzie tutaj widać tą przewagę?
link
Pokazałem taki zestaw, bo ja akurat posiadam bardzo podobny, w góry, oparty na Sony.
Długo fotografowałem Panasonic'em gx7 ale traktowałem to jako wdrożenie się w świat fotografii. Teraz już wiem jakich szkieł potrzebuję, jak kadrować i dobierać kompensacje ekspozycji, żeby zdjęcia nie uwidaczniały ziarna.
M4/3 to genialny sprzęt. Swojego Panasonica nigdy nie sprzedam, bo daję olbrzymią frajdę z robienia zdjęć.
Gdyby tylko ceny szkieł i body były niższe, to polecałbym go każdemu, kto potrzebuje czegoś lepszego niż smartfon i chce się wdrożyć w świat fotografii. Ale ceny tego sprzętu w odniesieniu do tego co oferuje są za wysokie.
Dodam tylko, że Olympusy posiadają genialną stabilizację. To naprawdę trzeba pochwalić.
Tyle tylko, że w aparatach pełnoklatkowych też już ona występuje, ale nie jest ona jeszcze na takim poziomie.
Gdyby tylko Olympus znacznie obniżył ceny i rozreklamował swój sprzęt jako dla każdego i przestał opowiadać że to konkurencja dla większych formatów, robiąca fotki na poziomie mistrzowskim od razu zyskał by mój szacunek.
Im mniejsza matryca, tym łatwiej ją stabilizować.
> Gdzie tutaj widać tą przewagę? [Raw88]
Trollizm zawzięty, żałosna propaganda. Co z tego, że w m4/3 też istnieją całkiem duże obiektywy, skoro nigdy nie są tak duże jak te dla FF?
Nawet jak czasem można spotkać porównywalne egzemplarze, to nie jest to, niestety, reguła i z wiadomych powodów nie może być inaczej.
Poniżej link do bardziej porównywalnej optyki: M.Zuiko 7-14 i SIgma 14-24, oba o takiej samej jasności 2,8. I tu już widać różnicę:
link
NB. dla alfy 7 lepszym odpowiednikiem były E-M10.
E-M5 II to kawał solidnego metalu, bo mimo, że mniejszy sporo, to jednak też 5% cięższy.
Olympus OM-D E-M5 Mark II is 3% (3.2 mm) narrower and 10% (9.4 mm) shorter than Sony A7.
Olympus OM-D E-M5 Mark II is 21% (10.2 mm) thinner than Sony A7.
Olympus OM-D E-M5 Mark II [496 g] weights 5% (22 grams) more than Sony A7 [474 g] (*inc. batteries and memory card).
Olympus OM-D E-M5 Mark II dimensions: 123.7x85x38 mm (camera body only, excluding protrusion)
Sony A7 dimensions: 126.9x94.4x48.2 mm (camera body only, excluding protrusion)
JdG
Żadna propoganda i trolizm. Po prostu piszę na podstawie swoich doświadczeń.
Nie chce mi się teraz porównywać każdego obiektywu szerokokogniskowego z podobnym w tym drugim systemie. Ten Tamron 17-28 f2.8 jest bardzo fajny bo jest świetny optycznie, lekki i w miarę tani. Jeśli komuś zależy na lekkim zestawie podróżniczym to właśnie jest to odpowiedni obiektyw do Sony.
Niech każdy robi zdjęcia tym, czym ma ochotę. Nie napisałem, że micro 4/3 jest do du.py ,napisałem że nie lubię tej Olympusowskiej propagandy, porównań do większych matryc i wmawiania, że PRO musi być drogie bo jest PRO.
> Jeśli komuś zależy na lekkim zestawie podróżniczym to właśnie jest to odpowiedni obiektyw do Sony
OK, te ostatnie Tamrony są chyba faktycznie super, w wypadku tego konkretnego nawet waga jest mała, no i gdyby sie do szerokiego kąta ograniczyć, to rzeczywiście byłby to poręczny zestaw.
> napisałem że nie lubię tej Olympusowskiej propagandy, porównań do większych matryc
co prawda nie zaobserwowałem takiej firmowej propagandy, to raczej specjalność użytkowników sprzętu (pewnie zresztą bardziej tych, którzy m4/3 nie używają), ale dlaczego Cię razi takie porównywanie? to przecież naturalne, zwłaszcza, że wielu nie ma oporów porównywać zdjęć ze smartfonów z tymi z FF a nawet MF, choc to w zasadzie bez sensu, bo optyka (a ona jednak decyduje o jakości zdjęcia) jest zupełnie inna. Ale między m4/3 a "małym obrazkiem już tak radykalnej różnicy przecież nie ma."
Z tej przyczyny trzymam się m4/3, w dodatku wychodzi taniej, jak kupować nowy sprzęt.
> i wmawiania, że PRO musi być drogie bo jest PRO.
PRO jest zwykle z nieco innych materiałów, solidniejsze, uszczelnione, i pewnie różnice na tym sie nie kończą. Zatem chyba nawet powinno być droższe niż zwykłe obiektywy.
Te od Olympusa kosztują przeciętnie ca 5 tys. PLN. Dużo, fakt. Ale są zwykle bardzo dobre. Natomiast analogiczne wyroby CiN, to jednak sporo większa kasa, a do nich to jakoś nikt pretensji nie ma. Analogicznie z korpusami.
Dla mnie liczy się efekt końcowy, czyli obrazek. Jego jakość, jakim kosztem i z jakim trudem został on wykonany. Porównania obrazów są jak najbardziej na miejscu.
Dlatego dokupiłem FF, bo więcej mogę wyciągnąć z cieni i nie widzę na monitorze cyfrowego ziarna, kiedy ustawiam zdjęcie jako tapetę np. Tutaj FF ma tą przewagę i za to mogę więcej zapłacić.
Mi przy przycinaniu z 4:3 do 16:9 z matrycy 16mp zostawało około 12mp.
Kwestia obiektywów, ogniskowej i maksymalnej przysłony.
Ciężko porównać szkła o takiej samej światłosile (FF i m4/3). Np. przy fotografowaniu krajobrazu, żeby osiągnąć taką samą głębie ostrości, na większej matrycy muszę ten obiektyw domknąć, a tym samym wydłużyć czas albo podbić ISO.
Dlatego staram się nie porównywać aparatów m4/3 do APS-C i FF.
Wcześniejszy przykład wrzuciłem w kwestii polityki Olympusa, bo uważam że jego szkła i body są za drogie ze względu na to, że nie generują tak czystego obrazka.
"Te od Olympusa kosztują przeciętnie ca 5 tys. PLN. Dużo, fakt. Ale są zwykle bardzo dobre. Natomiast analogiczne wyroby CiN, to jednak sporo większa kasa, a do nich to jakoś nikt pretensji nie ma. Analogicznie z korpusami."
Nie znam się na obiektywach do CiN, ale taki Sony Sony FE 55 mm f1.8 kosztuje 3700zł, a oferuje praktycznie to samo co Sony FE 50mm f1.8 za 800zł. Więc o co w tym wszystkim chodzi? O znaczki, napisy PRO czy Zeiss i czerwone kropki.
Nie oferuje praktycznie tego samego.
Skoro to różne konstrukcje, tylko o zbliżonej ogniskowej i takiej samej jasności, to pewnie nie oferują tego samego. Ale to trzeba samemu sprawdzic, albo choć pooglądać cudze zdjęcia.
Sama róznica ceny nie jest dobrym wskaźnikiem, bo sama w sobie jest tylko różnicą ceny. A wiadomo, ze nie każdy tani, nawet nie każdy plastikowy obiektyw, to przeciętne szkło, niczym się nawet od tych w smartfonach.
Co do wielkości sensorów, to, osobiście, uważam, że ten parametr ma raczej znaczenie z uwagi na inną optykę, która wymagana jest do obsługi większego pola obrazu. Akurat "mały obrazek" (zwany teraz FF) nie był jakoś nadzwyczajny w czasach, kiedy go używałem.
Średni format to już była inna klasa. Nawet jak obiektyw był prosty, jak np. w krajowym Starcie, to jednak plastyka zdjęć już była wyraźnie inna. No, ale może teraz, kiedy optyka do FF zmieniła sie poważnie, to i zdjęcia na tym zyskują. Na razie nie zaobserwowałem większych różnic w stosunku do tego co daje np. m4/3, wiec zostaję przy tym. Ale na szczęście jest wybór.
"Jeśli przymkniemy oko na jakość wykonania, Sony FE 50 mm f/1.8 może być bardzo dobrą alternatywą dla droższego Zeissa Sonnara T* 55 mm f/1.8 FE. Tańszy obiektyw wypada, co prawda, gorzej na maksymalnym otworze względnym, ale po przymknięciu przysłony daje wyższe MTF-y, jednocześnie lepiej korygując podłużną aberrację chromatyczną i dystorsję. W pozostałych kategoriach optycznych jest blisko remisu."
Tak wypada podsumowanie Sony FE 50 mm f/1.8.
Tutaj już każdy musi sobie odpowiedzieć, który z tych obiektywów jest lepszy i czego potrzebuje.
-------
"Średni format to już była inna klasa. Nawet jak obiektyw był prosty, jak np. w krajowym Starcie, to jednak plastyka zdjęć już była wyraźnie inna. No, ale może teraz, kiedy optyka do FF zmieniła sie poważnie, to i zdjęcia na tym zyskują. Na razie nie zaobserwowałem większych różnic w stosunku do tego co daje np. m4/3, wiec zostaję przy tym. Ale na szczęście jest wybór."
Ja nie siedzę w fotografii portretowej, ale tutaj też wkrada się polityka i ludzie tracą zdrowy rozsądek. Kiedyś widziałem porównanie szkieł o f1.4 i f1.8. Różnica była niezauważalna. Oczywiście obiektywy f1,4 są na ogół lepsze optycznie, bo to szkła premium, ale nie zawsze jest to regułą.
Ja z micro 4/3 posiadam panasonica 25mm, f1,7. Tutaj już plastyka tych zdjęć była naprawdę fajna.
Używałem też Heliosa 58mm f2. Był świetny, tylko pod światło gubił kontrast.
Zrobił kiedyś świetną robotę, kumple byli mega zadowoleni. To były fotografie ich zabytkowych motocykli na tle pola ze snopkami siana.
Są jeszcze obiektywy 42,5mm i chyba 75mm Olympusa.
Generalnie moi znajomi są zadowoleni z moich zdjęć, ktoś mi kiedyś powiedział, że woli moje niż te od profesjonalnego fotografa, który robił zdjęcia na jednym z wesel (to nie były równorzędne prace, zostałem oceniony na podstawie tego co robię i zdjęć fotografa z przeddzień z wesela). Dlatego zamiast porównywać wykresy i oglądać zdjęcia w powiększeniu lepiej skupić się na kadrze. Zainwestować w siebie, przeglądać cudze prace, czerpać inspirację, eksperymentować.
Zdjęcia robię dla siebie, to moje hobby. Nie zarabiam na tym, staram się sprzęt dobierać rozsądnie.
> Dlatego zamiast porównywać wykresy i oglądać zdjęcia w powiększeniu lepiej skupić się na kadrze. Zainwestować w siebie,
jedno nie wyklucza drugiego. W siebie zaś zawsze należy inwestować.
Co do wykresów i fotek "przykładowych", to alternatywa przeważnie bywa kosztowna - rzadko kto ma możność bezpłatnego wypróbowania każdego dostępnego sprzętu przed zakupem. A czasem trzeba coś kupić. Wtedy wykresy i fotki są nieocenione.
Wężyka spustowego już nie podepnie do E-M5III (tak jak to było w E-M5II). To pewnie zemsta Olympusa za to, że ludziska kupowali tanie klony UM-UC1 za 19 zeta (jakby nie było też dalekowschodniej produkcji), a nie oryginały po kilkaset plenów. ;-) :-) :-)