Tak sobie czytam ostatni rozdział i ... Kończę przygotowania do projektu przyrodniczo-edukacyjnego i chciałbym zaprosić kilka firm do współpracy, a najchętniej firmę Nikon ponieważ od wielu lat fotografuję przyrodę tym sprzętem. Młodzież uczestnicząca marzy m.in. o kilkunastu lornetkach (wystarczą z dolnej półki).
Zdaję sobie sprawę, że Polska to nie USA ale będę próbował tak jak Moose Peterson. Polecam książkę.

Przejrzałem te fragmenty i nic nie ma tam ciekawego, większość tekstu to opisy gdzie gościu był, z kim się spotykał, jak tam coś załatwił no i... fotografia analogowa w 2013 roku, zamiast napisać coś na temat ostatnich lat to opisuje to co było 20 czy 30 lat temu jak klisze kupował...

Jednym słowem dużo tekstu mało konkretów.

fajnie, fajnie - ale co to jest klisza?

no słownik języka polskiego podaje że klisza to:

1. film zakładany do aparatu fotograficznego
2 ...

Moim zdaniem "klisza" to cięty materiał światłoczuły zakładany najczęściej spotykany w formatach od 9x12 w górę, kiedyś spotykano również klisze szklane a nie cięte.Jedna klisza to jedna klatka. Raczej nie jest to po prostu film...dzisiaj filmy spotyka się w zasadzie dwóch rozmiarach 135 i 120, dawniej rodzajów było znacznie więcej w zależności od rodzaju aparatu i rozmiaru filmu wystarczy na kilka do kilkudziesięciu klatek (zdjęć)

:)

Ale wy to tak chyba żartujecie z tą kliszą czy serio.Ja wiem że technologia poszła tak do przodu,ale czy już o starej poczciwej kliszy się zapomniało :)

Nadal używam "kliszy" i w poważniejszych formatach.
Niestety jej czas się kończy, więc to zabawa dla takich zapaleńców jak ja.
Kocham starą mechanikę jej dopracowanie i a w szczególności specyficzny zapach smarów w starych lustrach, ich pryzmaty i wizjery...
Yashica C w drodze do mnie, DSLR zadziała obok tylko jako światłomierz.

Fotografia zwierząt w czasach błony filmowej była dostępna dla głębokich kieszeni. a ten facet robił co mógł.

Bardzo fajnie się czyta. Pozwala spojrzeć docenić kunszt fotografów tamtych lat. Jestem pełen podziwu.

"Sprzęt, jaki zabrałem ze sobą, nie był zbyt wymyślny: dwa Nikony F3 (wersja P i T) oraz obiektywy: 20 mm f/2.8, 35 – 70 mm f/2.8, 35 – 200 mm f/3.5 oraz 400 mm f/5.6"

Dziękuję bardzo- młodsi nie zdają sobie może sprawy, ale ten sprzęt to był MAJĄTEK na tamte czasy!!! Ciekaw jestem co autor uważa za WYMYŚLNY sprzęt:) To mniej więcej jakby ktoś dziś napisał:" Sprzęt, jaki zabrałem ze sobą, nie był zbyt wymyślny: dwa D4, 200/2, 600/4, 24/1.4 "itp:)

Na tamte czasy (może poza topowymi korpusami) to nie był jakiś bardzo wymyślny sprzęt... na Zachodzie.
W Polsce to był kosmos, tam nie.

Kiedyś taki fotograf był sławny
bo był jednym z wielu ...
dziś nawet najlepszy fotograf jest jednym z milionów
Książek z tak starym opisem dziś już nikt nie kupuje. Dziwie się ze wydawnictwo zdecydowało się na drukowanie tak mało atrakcyjnej pozycji

Bescelerem mogła by być mała książeczka ze szczegółowym opisem opartym na przykładach
- jak nie zakładać własnej firmy czyli działalność niezarejestrowana
ZUS = 0 zł/ miesiecznie / podatek 18 % / PIT 53 ( tylko dla osób prywatnych - nie dla firm )
( do 150 000 nie jesteś vatowcem ale możesz wystawiać faktury vat :)

Dzięki temu setki fotografów żyło by spokojniej a samego rzemiosła nauczyli by się w terenie a nie z marnych książek