Leica M-P
Firma Leica zaprezentowała dzisiaj nowy aparat dalmierzowy z wymiennymi obiektywami. Model oznaczony jako M-P wyposażony został m.in. w matrycę CMOS o rozdzielczości 24 megapikseli. Metalowa obudowa, wykonana z odlewu magnezu, wykończona została syntetyczną skórą.
Specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
Intrygujące niedopowiedzenie.
![]() |
Leica Camera AG, Wetzlar, przedstawia kolejny model w segmencie aparatów dalmierzowych. Leica M-P oferuje wszystkie zalety bliźniaczej Leiki M oraz kilka nowych (przykładowo znacznie powiększony bufor pamięci). „P” w nazwie sugeruje, że jest jeszcze bardziej dyskretna i nierzucająca się w oczy. Leica M-P dołączyła do serii M stworzonej z myślą o zaspokojeniu wymagań profesjonalnych fotografów.
Bufor pamięci Leiki M-P został zwiększony do 2 GB - jest to dwukrotnie więcej niż w Leice M. Gwarantuje on natychmiastową gotowość aparatu do pracy w każdej sytuacji fotograficznej. Daje to przewagę podczas fotografowania szybko zmieniających się scen, kiedy trzeba wykonać serię zdjęć. Dzięki temu fotograf może pozwolić sobie na większą spontaniczność podczas chwytania „decydującego momentu”.
![]() |
Leica M-P jest wyjątkowo wytrzymała, została zaprojektowana z myślą, aby służyła fotografowi przez całe życie. Ekran LCD został pokryty wyjątkowo odpornym na zarysowania szkłem szafirowym. Jest to materiał nieomal niezniszczalny i oferuje ochronę przed zarysowaniem i czynnikami zewnętrznymi. Dodatkowo specjalne powłoki zastosowane po obu stronach szkła przykrywającego wyświetlacz ułatwiają przeglądanie zdjęć w niesprzyjających warunkach oświetleniowych.
Wielu użytkowników aparatów M zakrywało „czerwoną kropkę”, w celu uzyskania bardziej minimalistycznego i nie rzucającego się w oczy wyglądu. Aby sprostać ich oczekiwaniom pominęliśmy czerwony logotyp, zatem o tym z jakim aparatem mamy do czynienie informuje nas tylko subtelny grawer na górnej płycie korpusu.
![]() |
Leica M-P posiada dźwignię selektora ramek, dzięki której można zasymulować możliwy do uzyskania kadr z różnych długości ogniskowych. Ramki są wyświetlane w parach 28 mm i 90 mm, 35 mm i 135 mm oraz 50 mm i 75 mm. W ten sposób nie potrzeba zamieniać obiektywu by zobaczyć jak będzie wyglądał kadr z wykorzystaniem innej ogniskowej.
Leica M-P jest już dostępna u autoryzowanych dilerów w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej oraz srebrno-chromowanej w cenie 29000 zł. Leica M-P będzie sprzedawana równolegle z Leiką M.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Z wyglądu bardzo ładny i gustowny sprzęt. Ale do czego służy ta wielka śruba tuż nad obiektywem?
Cena?
jezeli sie pytasz o cene to nie jest aparat dla Ciebie:-)
Ciekawe czy bandująca matryca :-P
Zastąpienie dotychczasowego logo minimalistycznym grawerem opracowanym przez niemieckich inżynierów sprawia, że ten ponadczasowy klasyk nieustannie podąża za nowymi trendami w technologii obrazowania. W szczególności obrazowania logotypów grawerowanych w mosiądzu...
Wreszcie coś dla mnie...grawerowany napis i syntetyczna skóra...ide jeszcze dokupić apaszkę i seledynowe trampki, zostaje ogolić klatę i gotowe!
Proszę o Fuji z taka matrycą. Może też być z dyskretnym logo...
a pod sruba jest czerwona kulka...
Co by nie mówić, jest ładny.
A teraz poproszę autofocus.
Bagnet Fuji X - o ile wiem - nie kryje FF ( co jest jego największą wadą IMHO ) Dlatego takiego Fujika nie ma i już raczej nie będzie :(
A szkoda bo w świecie cyfrowym Leica ma ciągle walor unikalności rozwiązania. I też dlatego może być tak droga.
Trzeba powiedzieć że cena dwa razy wyższa od nowego nikona z serii 800 już nie szokuje. Jak nikon zrobi d830EF za 21 000 to już będzie blisko :-)
Chec posiadania jest glowna zaleta tego aparatu, fotografowanie jest uboczna cecha, dlatego jakosci zdjec nikt nie dyskutuje. (mam wiec jestem)
Jak odkręcisz śrubkę, to odpada dupka (P, NMSP).
Czas przestać się oszukiwać i pisać że Leica tylko dla snobów, nowobogackich, prezesów banków czy udziałowców Apple, ten aparat jest niesamowity pod każdym względem, właśnie takiego aparatu szukałem odkąd fotografuję. Po co samochód czy mieszkanie jeśli można mieć Leica M-P i kilka obiektywów, po co wakacje czy jakieś martwienie się na zapas i odkładane na emeryturę czy tzw. czarną godzinę. Carpe diem i kupuj Leica. Dzienniki i tygodniki piszą o mieszkaniach dla młodych, o rosnących cenach materiałów budowlanych, nie piszą nic o Leica'ch dla młodych i starych, przecież każdy powinien móc pozwolić sobie na aparat który jest taki jaki powinien być aparat, czyż nie ?
Jedyna wadą tego aparatu jest brak elektronicznego wizjera po to aby powiększać cześc kadru ;
i drugą ,że jest to aparat dla snobów którzy nie wiedzą nic o fotografii i kupują sprzet do mania na półce i taki snob ma tych aparatów kilka ale nie fotografuje ponieważ aparat nie posiada nowoczesnych rozwiązań ;
np. .taki Tomasz T używał wersji analogowej ponieważ snobem był
Tomasz Ma nadal
Cytat z informacji prasowej:
„P” w nazwie sugeruje, że jest jeszcze bardziej dyskretna i nierzucająca się w oczy"
Albo ja za słabo znam języki polski i niemiecki, albo jakiś mózgowiec od marketingu coś przekombinował"
Za uzasadneinie mi co ma wspónego litera "P" z dyskrecją daję pół królestwa i córkę za żonę!
Piękny aparacik. Kupię sobie taki ... za 10 lat.
Mysle ze "salon Leica" z Warszawy, niebawem przeniesie sie do innych zacofanych krajow gdzie jest wiecej "nowobogackich", polski rynek jest juz nasycony.
"P" jak prywatność, czekam na pół królestwa ;-)
Nie mogłem się zdecydować czy bardziej wolę srebrną czy czarną, więc wziąłem dwa.
Leica bez czerwonej kropki, to już nie Leica :(
@ SKkamil: " ... jest to aparat dla snobów którzy nie wiedzą nic o fotografii..."
Typowy objaw frustracji wywołanej brakiem środków na zakup takiego jak opisywany, bądź innego aparatu.
Sprzęt tego producenta - delikatnie rzecz ujmując - nigdy nie był tani. Aż dziw bierze, że firma funkcjonuje tak długo, mimo iż produkuje aparaty dedykowane fotograficznym ignorantom. :)))
Żeby była jasność: ja też nie byłbym skłonny wydać kilkudziesięciu tysięcy na skompletowanie sprzętu Leicy, ale osób będących w posiadaniu tego sprzętu nie odważyłbym się skwitować jako nie mających pojęcia o fotografii. A czy ktoś kupuje go do faktycznego użytku, czy w innym celu - to już jego sprawa.
@Z_photo - masz slusznosc, kto bogatemu zabroni chodzic a zlotych butach.
"w"
Wiadomo, że ideałem dyskrecji byłby zestaw, który nie posiada nazwy firmy na obiektywie. Wielu użytkowników optyki Leica próbuje zakrywać ten napis przez co nie do końca może się skupić na “decydującym momencie". Niemieccy inżynierowie pracują nad tym aby oznaczenia na obiektywie zastąpić subtelnym wpisem w metadanych EXIF. Z pewnością następny model sprosta tym wymaganiom, będzie to kolejny krok w rozwoju tego doskonałego systemu dla zawodowych fotografów.
Chodzilo jak sadze o "P" jak "Pure". Ja bym na polski przelozyl jako "Potoczny" albo "Prawdziwy ". Prosze bardzo. Nie musicie mi placic tantiem - wiem, ze jestescie na skraju bankructwa. Wystarczy przeslac egzemplarz i recznie wypisany bilecik.
Co do corki goornika, chyba trzeba bedzie urzadzic dodatkowy pojedynek o ten "Posag".
Zwaracam gderliwym kolegom uwage, ze wbrew temu co przez lata wypisywali nt. czerwonej kropki, nabywcy aparatow nie lansuja sie jej doklejaniem w celu dowartosciowania, lecz jej zaklejeniem - kierowani naturalna dla ludzi skanadalicznie zamoznych skromnoscia. Moze, odwazmy sie to powiedziec... moze... wait for it... moze, wcale nie chodzi o kropke...
@ Jan Szpak: "masz slusznosc, kto bogatemu zabroni chodzic a zlotych butach".
To najmniej ważne.
Chciałbym jednak wiedzieć, używanie jakiego sprzętu świadczy o tym, że użytkownik nie jest "snobem, który nic nie wie o fotografii" - bez względu czy jest on bogaty, czy nie.
Jeśli bowiem o posiadaniu wiedzy o fotografii świadczyć miałby wykorzystywany sprzęt, to przez analogię do wypowiedzi @ SKkamil, odważę się stwierdzić, że nic nie wiedzą o fotografii ci, którzy używają aparatów wyłącznie cyfrowych. :)))
Większość "komentujących" zdziwiłaby się jak dobre obrazy ten sprzęt potrafi generować. Może i cena jest przeszacowana ( np. dla mnie ), ale to naprawdę znakomity sprzęt...
@ Z_photo - "Chciałbym jednak wiedzieć, używanie jakiego sprzętu świadczy o tym, że użytkownik nie jest "snobem, który nic nie wie o fotografii" - bez względu czy jest on bogaty, czy nie. " o tym moga swiadczyc tylko jego zdjecia. Dawno nie widzialem dobrych zdjec zrobionych tym systemem, nawet przez oplaconych przez Leica fotografow.
Cytując za fotopolis.pl "Na stronie producenta i w broszurze reklamowej można znaleźć wzmiankę o "Mechanical Perfection" (ang. mechaniczna doskonałość), ale jak dotąd nie podano oficjalnej informacji, która rozszyfrowywałaby skrót "MP". Kiedy w 1956 na rynek trafiała oryginalna Leica MP, oznaczał on "M Professional".
"
Więc mamy kilka wersji:
MP - Mechanical Perfection
MP - M Professional
A może to tylko mydlenie oczu i tak naprawdę księgowi wdrożyli jakże popularną dziś strategię MP - Mocno Plastikowy ;)
Po zdjęciu wnioskuję ( nie ma tego w opisie ) że jest gniazdo do podpięcia zewnętrznego wizjera elektronicznego. Jak na Leicę - byłaby to mała rewolucja...
właśnie.
kiedyś P było od Professjonal,
a nie od Posag kivi
a zapomniałem link
"P"?
P rawdopodobnie
P ana
P rezesa
P onownie
P opitoliło:
P rzecież
P rzegięli
P ytacie:
P rice?
P owiem:
P romocja!
P rędko
P róbójcie
P oliczyć
P ieniążki
P otem
P łaćcie!
P roste?
jak zwykle pod lejką wylewają się sfrustrowane komentarze... są tacy którzy robią tymi aparatami wspaniałe foty, są i tacy co kupują jako biżuterię... można też kupić jedynkę canona do wbijania gwoździ i nikomu nic do tego co kto robi z własnymi pieniędzmi, jak wam żal to do bierzta się roboty...
srubka to ważny element, służy głównie do odkęcania, gubienia i odkupowania w renomowanym serwisie :-)
U nas w Krakowie był sklep Laiki ale juz go nie ma, na poczatku coś tam sprzedali a potem wszyscy chodzili tam ogladac sprzet. Sam macałem rozne obiektywy i powiem ze były cudeńkie ale tyle kasy za to bym nie dał. Kiedyś w pracy przyjechał gość z Warszawy ktory chciał naszemu instytutowi sprzedac mikroskop z aparatem do zdjec, cena - bagatela jakies 100000 zł a za lepszy aparat (5mln pix.) + 20000 zł, dyro siedzial i mial mine nie tego, ja wzialem mojego Canona podpialem do Zeissa mikroskopa i zrobilem fote jakiegos zyjatka a potem zrobilismy to samo Leica i wiecie co- facet spakowal walizki i pojechal z ta Leica i juz nie wrocil. Kupilismy za około 5000 zł body Canona i lapikatopika do obslugi tego aparatu - roznica bagatela 95000 zł. Właściwie to nie wiem jakim cudem ta firma jeszcze istnieje, pewnie robia inne rzeczy jeszcze oprocz tych aparatow i sprzedaja np. wojsku.
Frustracje frustracjami ale co mamy myslec o roznych lustrzankowcach na wakacjach , z duma przechadzajacych sie z aparatem na piersi ze wzwodem w postaci jakiejs rury 70-300... to cos a'la syndrom dlugiej maski i v12 ; )
berdys, a co to ma z leicą wspólnego??
spokojnie obco, Zeiss przerobi mocowanie przy mikroskopie, zeby ci Canon juz nie pasowal.
Moi wszyscy mikroskopowi koledzy polecaja Olympusa. Wychodzi nawet 10x taniej.
Z_photo
Mnie się wydaje ze to objaw stoicyzmu ( dla osób niewtajemniczonych " ;" oznacza niezbyt dosłowne tratowanie tematu )
a co do Pana Tomasza to on M 6 zarabiał
Naprawdę myślisz ze rozsądny człowiek przejmuje się takimi bzdetami ze np. nie stać go na mercedesa? Próbowałem choć chyba nie wszyscy "załapali "pokazac w krzywym zwierciadle poglądy niektórych ,ze niby najnowsze technologie muszą być lepsze do wszystkiego ;
kivirovi - Olympusa mam odkad zmienilem wage ciezka (Canon) na piorkowa (Olympus mikro4/3) i nie narzekam, a Canona (4szt) mamy w pracy podpiete pod mikroskopy bo jest fajny program do obslugi LV na kompie od Canona.
Nie ma co narzekać na ton komentarzy, po prostu odpowiadają naszym zarobkom, a i na tym portalu nie brakuje takich, co FF cwaniakują jak Niemiec MF-em. Poza ceną, Leica jest ok.
Zawiść tryska z niektórych komentarzy. Są na świecie ludzie, którzy odnieśli sukces materialny, interesują się fotografią lub zajmują się tym profesjonalnie, albo tylko lubią dobry sprzęt fotograficzny. Bycie ubogim, to żaden wstyd i nawet taka zwykła, ludzka zazdrość, to też nic złego. Jednak słowne poniżanie, nazywanie snobem tylko dlatego, że ktoś jest bogatszy. Po co to? Gdybym za dwie wypłaty mógł kupić Leice razem ze szkłem 35 f1.4, to bym się chwili nie zastanawiał. A tak, gdy czasem widzę kogoś na ulicy z Leicą tylko z zazdrością się lekko uśmiecham. Przecież istnieje dużo tańszy sprzęt, którym można robić świetne zdjęcia.
@rzepik: Chodzi o to, że to zwyczajnie słaby sprzęt za wielką kasę. D tego z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że w przeciwieństwie do aparatów na film, w krótkim czasie straci wartość handlową. Ani zdjęć, ani kasy. Ani prestiżu.
@rzepik, święte słowa. 100% racji.
pytacie co za skrót "MP"
link
komentarze pod news'ami o Leica zawsze były wyraziste
cube* To, ze snobem można być i za trzy tysie.
Umiejętność czytania miedzy wierszami, używania kontekstu tez jakoś zanika, trzeba walić w mordę otwartym i prostym; jak nie prostackim tekstem , żeby zrozumiało. Ech, taki mamy klymat.
rzepik, mniej wiecej za 2x srednia place w DE, UK itp. mozna kupic ta Leica ze wspomnianym obiektywem. Oznacza to niestety, ze bys ja kupil, a zatem jestes snobem, a jedyny problem jest taki, ze urodziles sie w niewlasciwym kraju ;)
baron13, Leica w tym newsie wyraznie podaje, ze to aparat na cale zycie. I to jest oczywiscie szlachetna mysl. Mysle, ze masz sporo racji mowiac, ze technologia elektroniczna sie zbyt szybko starzeje jak na takie deklaracje. Wystarczyloby zeby Leica mgliscie obiecala, ze recznie wymieni w MP bebechy na nowsze po 10 latach uzytkowania. Taka gwarancja all inclusive i zielona kropka wystarczylaby, zeby i nie mogliby sie opedzic od klientow.
@kivirovi, idąc tym tokiem rozumowania, w Polsce snobem jest każdy właściciel FF, bo taki D800 to cztery albo pięć REALNYCH polskich pensji, i co teraz?.
Dopóki ktoś wydaje pieniądze na które zapracował, a nie ukradł, to jest tylko i wyłącznie jego biznes, na co je przeznacza.
Problem z Leica nie w kasie, mogą sobie wyceniać ten sprzęt jak chcą, w zależności od klienta, w którego celują. Wiele firm z marką i tradycją oferuje produkty premium za grube pieniądze, jest na nie zapotrzebowanie. Porsche przez lata wypuszczał “kultowy" 911 pielęgnując legendę, podtrzymując klasyczny design itd, jednocześnie pod blachą technika szła cały czas do przodu, z każdym nowym modelem dostawałeś unowocześnionego klasyka, który ciągle wyznacza kolejne standardy i nie odpuszcza innowacji. A Leica? Doda logo, usunie logo, zmieni szkiełko na wyświetlaczu, zmieni kolor obudowy, okleinę… Kiedyś ta firma wyznaczała standardy techniczne, dzisiaj robi dobry sprzęt ale coraz bardziej bazuje na wizerunku, designie, prestiżu a nie realnym rozwijaniu techniki fotograficznej. Niestety, obawiam się, że mają wieloletnie kompetencje w optyce, mechanice, ale w temacie obrazowania cyfrowego to firma, która co najwyżej podąża za wielkimi w tej branży i będzie z tym coraz gorzej. Będą sobie siedzieć w niszy i robić za butik fotograficzny, ze sprzętem dobrym ale nie rewelacyjnym, takie same możliwości za mniejsze pieniądze za chwile zaoferuje byle bezlusterkowiec sony ff. Jedno jest pewne, Leica zawsze będzie wdzięcznym tematem do komentowania na optycznych... :)
@Sawydz, nie porownuj Mercedesa Vito do Porche Carrera
@dialmo, jakos tego ultranowoczesnego Porche na torach F1 nie widzialem
@kivirovi, przedstawiłem prosty przykład. Jeśli Niemiec wydając dwie pensje na aparat i jest snobem, to kim jest Polak wydający 5 pensji? Po prostu biedni jesteśmy i patrzymy przez pryzmat naszej rzeczywistości.
A ja nie widziałem fotografa sportowego z Leica… zresztą nie w tej “dyscyplinie” ten aparat startuje.
@kivirovi, chyba mało jednak widziałeś, Porsche jeździ po torach F1 w ramach Porsche Supercup :) Zresztą firma ta jest obecnie największym producentem samochodów wyścigowych na różne cykle pucharowe, Le Mans itp
Jak rolnik kupuje traktor na gasienicach, a kopalnia swider tytanowy to nie ma w tym zadnego snobizmu. Tu nie chodzi o procent dochodow ale o byc albo nie byc dla firmy.
Sadze, ze ci, ktorzy wydadza 5-srednich polskich na MP nie sa srednimi podatnikami ani typowymi forumowiczami. Nic wiec dziwnego, ze swoje wydatki odnosza do srodowisk, z ktorymi sie identyfikuja.
Sredni podatnicy czy forumowicze raczej kupia wanne z dzakuzi, alufelgi albo gripa i beda sie wystarczajaco wyrozniac tak w swoim srodowisku jak i w Hurgadzie.
a ja b. lubię swoją leicę. niestety jest tylko analogowa. po cyfrową nawet się nie ustawiam. ceny są jednak z kosmosu a jakość obrazka całkowicie do uzyskania na tanich aparatach. wiem, że ktoś mnie zaatakuje za tą opinię ale tak jest. klasy w obrazku leice nie brakuje ale na rynku jest dużo aparatów produkujących co najmniej identyczny obrazek. powtórzę się, bo już pisałem dwa razy, że nadal nie ma konkurenta dla leici tj. ff w takim korpusie a jest parę firm, które są zdolne do tego ale nie robią. te bezlustra są jednak za małe i są w sumie zgniłym kompromisem. tak więc wierzę w fuji (dawaj dawaj fuji!) i sony (można zasnąć przy waszych premiach coraz to fikuśniejszych aparatów. nic co zrobicie nie może być w 100% korekt, zawsze coś musi być d d**y). jeśli sobie jeszcze wyobrażę hybrydowy wizjer (evf) w takim korpusie, a może nawet matrycę 44/33 to jako shayboos mam dreszcze. napiszę szczerze, że tylko dlatego walczę dslr-em bo nie ma dla mnie takiej leici. próbowałem z bezlustrami 43 apsc ale mz po 1 są za małe a po 2 odstają jakością obrazka od dslr apsc/ff (w tym szkła są takie sobie).
Odnosnie zazdrości to proponuję podejść do tematu inaczej ,prawdziwy fotograf tak jak i prawdziwy wędkarz nie zadrosci sprzętu tylko ładnej sztuki złapanej po dwugodzinnej walce ;
czytał ktoś starego człowieka i może ..?
Wziaść stary aparat , iśc w plener , pól godziny ustawiać na statywie , czekać na światło , ewentualnie podjechać na rowerku i strzelić migawkę z życia wsi
Potem to obrabiać przez kilka godzin na kompie z uśmiechem czytając wypociny znawców ,którzy twierdza ze lepszy taki aparat co robi już gotowe zdjęcia ..i nie spieszyć się ze wszystkim wiedząc iż racja jest po Twojej stronie ,a jeśli los sprawi ze będziemy mieli coraz lepszy sprzęt ...to miło
@kivirovi,
"Sredni podatnicy czy forumowicze raczej kupia wanne z dzakuzi, alufelgi albo gripa i beda sie wystarczajaco wyrozniac tak w swoim srodowisku jak i w Hurgadzie"
kupi też ajfona, bemkę, czasem złoty łańcuch i na fejsie umówi się w mcdonaldzie....
Skoro górny panel jest mosiężny, to szkoda, że nie ma wersji w naturalnym kolorze...
Ciekawe, że zwykle przy okazji premier Leiki ujawnia się jak to ludzie sukcesy przypisują sobie, a porażki - innym. Bo z jednej strony opinia, że ktoś zarobił, stać go i to jego sprawa na co wydaje swoje pieniądze, a z drugiej - że winny jest kraj, który uniemożliwia zakupy takie jak Niemcowi.
Tym pierwszym proponowałbym jechać na pustynię i tam zrobić biznes. Jeśli nie widzą możliwości to niech zastanowią się jaką część tych niby ,,swoich'' zarobków zawdzięczają innym. A tym drugim oczywiście zabrać się do roboty. Prawda jak zwykle po środku.
@ SKkamil: " ... czytał ktoś starego człowieka i może ..? "
Może i czytał :)))
Jeśli kupuję nowy sprzęt, staram się kupić sobie nowe możliwości. Fufu daje szerokie kąty i wysokie iso, konkret. Film daje długie czasy naświetlania, inną czułość widmową, inną dynamikę. Średni format większe możliwości operowania GO. Aparat kolekcjonerski może być najwyżej dobrą lokatą kapitału. Jest cennym eksponatem jak... jest. Chyba tyle w tym temacie.
@berdys "Umiejętność czytania miedzy wierszami, używania kontekstu tez jakoś zanika, trzeba walić w mordę otwartym i prostym; jak nie prostackim tekstem , żeby zrozumiało. Ech, taki mamy klymat. "
kultura i zwykła ludzka życzliwosć też zanika, czasem strach się odezwać, żeby od jakiegos buraka nie oberwać "w mordę" czy to fizycznie czy tylko "prostackim tekstem"... niestety.
@TS " Prawda jak zwykle po środku. "
powielasz typowe popkulturowe błędy logiczne. Obawiam się, że prawda leży tam gdzie leży i zazwyczaj nie jest to po srodku... :-)
@dialmo, a ja widziałem, ostatnio. N mundialu,przy niemieckiej ekipie kręcił sie koleś z lejką. Z tym,że pewnie była fotografia po-około-sportowa;). Chciaż, z drugiej strony pewnie mu kazali.
W kwestii żółci, ja żałuję, że mnie nie stać. Gdyby było, nie jeździł bym Hyundjem bieda-lejką, czyli X-pro1, tylko woził bym dupsko i M-kę w 911 i nazywajcie mnie jak chcecie. W okolicach wydechu mi to powiewa. Byłbym szzęsliwy, że mi w kamerce nic nie jeździ, bzyczy przymyka itd. Szkoda, że nie ma jakiejkolwiek konkurencji, jakiegoś cyfrowego Contaksa czy Bessy. Fuji jest świetnym apartem ale troche irytuje paroma bezlusterkowymi "naleciałościami".
Baron13, Mercedes Vito ma dużo miejsca na pace, i siedzisz wyżej wiec masz lepsze katy widzenia niż w Porche. To jest konkret. Czy to oznacza, ze Vito jest lepszy od Porche? Jako ćwiczenie umysłowe zastanów sie, jakie usługi musiałbys oferować, aby ta Leica zamortyzowala sie w Twojej firmie w ciagu roku.
kivirovi, pamiętaj, że wybory baron13 są zawsze w pełni świadome i jedyne słuszne, a do dnia, gdy kupił 6D najlepszym aparatem był Canon 450D. Teraz zyskał nowe możliwości - szerokie kąty z nieostrymi narożnikami i użyteczne czułości wyższe o 2EV - może fotografować nawet, gdy nie widzi co ma w kadrze ;)
Poprosiłem kiedyś barona o przykład wykorzystania tych poszerzonych możliwości sprzętowych, ale nie było odpowiedzi...
No tak, można się wyżyć na marce i podnieść swoje ego. Nie chcesz - nie czytaj, nie kupuj. "Poproszę AF" - ubawiło mnie do łez. Może jeszcze tryb zielony?
Zgadzam się co do przenośni o wędkarzu - co Ciebie interesuje czym kto robi zdjęcia? I tak liczy się print i efekt finalny. Chciałbym by ktoś zrobił dalmierz cyfrowy w rozsądnej cenie - na razie nie ma (realnych) alternatyw. Szkoda.
Pozdr.
MCR, uważaj, bo zaraz ktoś Ci poleci Sony i ich RX-Leica-killer :)))
bobby, spradzałem, macałem i na dzisiaj jak ktoś chce mieć dalemierz to nie ma realnej alternatywy. Fuji X-T1 może na siłę taką być (przejściówka na bagnet M + focus peaking) lub Sony A7. Problem leży jednak w tym, że dalmierz ma kilka zalet (i wad swoją drogą), których nie odnajdzie się w lustrzankach czy bezlusterkowcach.
Cały czas marzy mi się cyfrowy Contax. Może kiedyś ktoś go zrobi....
A właśnie, ktoś pisał o stagnacji w sprzętach L. Porównajcie sobie, proszę, jak sprawują się szkła UWA na matrycy eMki, a jak, na podobno przystosowanej do krótkich rejestrów, sonowskiej A7. Się okaże kto robi robotę a kto bełkoce marketingowo. ;)
Przepraszam za literówki powyżej. Eh, jesień i zimno, to trudniej się pisze :)
MCR, to też pisałem troszkę wyżej. Chyba nikt na tyle odważny się nie znajdzie. AF,wykrywanie twarzy i tryb "zwycięzca konkursów" to nieunikniona przyszłość.
Bobby - Ty to wiesz i parę pewnie osób też. Rozmiar szkieł też ma znaczenie. Nawet grzmot Voigtlander 35/1.2 którego używam, to średniak jak na warunki lustrzankowe. A taki 35/2 Zeiss to można prawie w dłoni zamknąć. Tyle tylko, że to i tak koniec końców młotek i dłuto. Jeden lubi to, drugi to. Finalnie i tak ogląda się zdjęcie.
Tak, wiem. Tylko nie każdy młotek, jak i dłuto są identyczne. Nie uogólniajmy za bardzo, jeden w lipie, drugi w marmurze dłubie. Trzeba dobrać sprzęt pod siebie a nie szydzić i od snobów, niemców i złodziei albo ginekologów wyzywać. Jak większość powyżej.
Wiesz, każdy odpowiada za swoje posty. Jego sprawa. Mi z całej torby (świetnych swoją drogą) obiektywów i aparatów, zostały trzy: Pentax ME-F, Pentax MZ-5n, M8 z Vojtkiem 35/1.2 Do analogów idzie Ilford HP5. Mi pasuje ten zestaw, ale tak jak pisałeś powyżej, jeden rzeźbi w kamieniu drugi w drewnie. Gdyby tak na optycznych (nie forum) był dział fotografie do oceny, to byłby kompletny serwis. Chociaż z drugiej strony, pixel peeping by się zaczął i porównywanie ilości dachówek widocznych na cal etc. Wystarczy poczytać, przy fotografiach skrzynek etc., narzekaniach na brak wyostrzania, brak RAW-ów. Z drugiej strony dobrze, że jest takie miejsce, gdzie sfrustrowani zostawią swoje frustracje by potem móc skupić się na fotografii :)
Pozdr.
@kivirovi: co do lepszości, to miałem malcha jeszcze z przed stanu wojennego. Kiedyś przyszedł do mnie policjant i pyta, czemu stoi on otwarty? oczywiście, że popędziłem z wywalonym ozorem, włamali się! Nie, trafił szlag zamek. Stał sobie maluszek ze cztery dni otwarty. Nic nie ukradli koła zapasowego, nawet śrubkokręta. Stwierdziłem, że to idealny samochód do wożenia sprzętu. Jak bym miał ślub robić, to był musiał gdzieś dalej stanąć, że by nie robić obciachu, ale to jedyna wada. Miałem znajome porsche. Sportowe. Ukradli. Mój maluch jeździł do czasu aż pan w rejestracji za głowę się złapał "panie lada moment konserwator zabytków się przyczepi". Moim zdaniem w maluch trzęsło nawet trochę mniej niż w porsche.
@jakubkrawiec.pl: W kwestii owych możliwości, to co byś chciał zobaczyć, że szeroki kąt ma szeroki kąt? :-)
Ależ nigdy się nie kryłem ze swoimi eksperymentami. Proszę bardzo dla przykładu:
link
Te dwa o góry to był film swieta nominalnie 15 din ale po rozpadzie ZSRR spadło mu gdzieś do 6. Te na samym końcu dwa lub trzy sepiowane to mikrofilm z 1973 roku. Czułość miał ciut lepszą niż swieta. Po co? Już wiem, jak się zachowują takie filmy. Choćby tyle. Tak na marginesie, C450D ma się dobrze i jeszcze nie raz go użyję :-)
Sa tacy ktorzy potrzeboja cos specjalnego, czego inni producenci nie oferuja. Kto oprocz Leica robi 21/ 1.4 czy 50/ 0.95? Jak sie miesci w duzej kieszeni Canon czy Nikon z 24/1.4 w porownaniu z podobna kombinacja
Leica? Jedna rzecz, raczej istotna nie byla wspomniana, uszczelnienie korpusu na deszcz i pyl. Problem w tym ze narazie nie ma uszczelnionych obiektywow. Jak beda to bedzie kombinacja nie do pobicia jezeli chodzi o szerokokaciaki.
@SKkamil
"Wziaść stary aparat , iśc w plener"
To ostatnio moje ulubione narzędzie: link ;-)
Leica byla znakomitym systemem w czasach analogowych i w swojej kategorii. Niestety czasy analogowe minely bezpowrotnie. Wraz z nimi wiele firm, szczegolnie niemieckich. Pozostaly po nich nazwy i ceny, eksploatowane przez firmy finansowe.
baron13
"Jeśli kupuję nowy sprzęt, staram się kupić sobie nowe możliwości. Fufu daje szerokie kąty i wysokie iso, konkret. Film daje długie czasy naświetlania, inną czułość widmową, inną dynamikę. Średni format większe możliwości operowania GO. Aparat kolekcjonerski może być najwyżej dobrą lokatą kapitału. Jest cennym eksponatem jak... jest. Chyba tyle w tym temacie"
gdyby Cię czytali w tej firmie już dawno przestali by cokolwiek produkować... każdy kto cokolwiek kupuje kupuje najlepsze z najlepszych wśród najlepszych... i chyba tyle i w tym temacie...
"miałem malcha (...)to idealny samochód do wożenia sprzętu. Jak bym miał ślub robić, to był musiał gdzieś dalej stanąć, że by nie robić obciachu, ale to jedyna wada"
pleciesz Panie i to tak, że głowa boli :) podejrzewam, że gdyby stan tego pierdzidełka był "niezły" parkowałbyś go przed głównym wejściem w tych czasach... niemożliwe, że taki ekspert w dziedzinie lokat nie odnajduje się w obecnych czasach
"Już wiem, jak się zachowują takie filmy. Choćby tyle"
to ciekawe... a przyszło do głowy Tobie aby tą wiedzę praktycznie wykorzystać czy to tylko zabawa dla zabawy? pisanie dla pisania... itp
jakubkrawiec.pl
"wybory baron13 są zawsze w pełni świadome i jedyne słuszne, a do dnia, gdy kupił 6D najlepszym aparatem był Canon 450D. Teraz zyskał nowe możliwości - szerokie kąty z nieostrymi narożnikami i użyteczne czułości wyższe o 2EV - może fotografować nawet, gdy nie widzi co ma w kadrze"
nie wiem też dlaczego nie oferuje swoich usług wyboru komercyjnie... jak doradca biznesowy tu doradca... sprzętowy??
baronie przepraszam, ale czasami nie mogę się oprzeć aby nie skomentować tych Twoich "faktów"... to faktycznie taka publicystyka w dziale s-f nie sądzisz? :)
Baron13 - coraz bardziej "mrozi krew w zylach", jego wypowiedzi sa coraz bardziej nowelami na temat fotografi, albo odwrotnie.
bobby-6-killer, niestety obecne aparaty z serii Sony A7 nigdy nie zastąpią aparatu dalmierzowego, bo optyka Leica M jest zoptymalizowana pod film, który ma znacznie większa tolerancję kąta padania promieni na materiał światłoczuły niż matryca. Leica ma swoją matrycę, która sobie z tym problemem radzi, a Sony ma działać z obiektywami Sony. I wszystko poniżej 35mm może dawać nieprzewidziane efekty specjalne w postaci przesunięć kolorystycznych w narożnikach i ogólnego pogorszenia jakości obrazu.
Generalnie problemy pojawiają się również po zapięciu do cyfrowego FF starszego obiektywu UWA, który powstał z myślą o sprzęcie analogowym.
@jakubkrawiec.pl - widze ze jestes jednym z ostatnich "fanatykow tego systemu", gdyby bylo tak jak piszesz to firma by niewatpliwie rozglosila to w swojej reklamie. Firma nie udostepnia swoich produktow do testow, poniewaz nie roznia sie od innych, niczym innym niz cena.
@Jan Szpak: Zaintrygowałeś mnie tym " albo odwrotnie". Zakładając nietrywialną myśl, za trywialną uważałbym "nie na temat" coś się za tym kryje ciekawego :-)
"albo fotografia w formie noweli" bez zdjec.
Przepraszam, pomijajac wrony i anteny Tv.
@Jan Szpak: ale co ma być produktem finalnym? Opakowanie zdjęcia w ramkę? Oczywiste jest to, że efektem jest zdjęcie. Nie w tym leży zaleta systemu, a tym jak dane zdjęcie się robi. Dalmierz w pewnych sytuacjach sprawdza się moim zdaniem lepiej i tyle. Tyle kosztuje.... no fakt. Tylko, że nie ma realnej alternatywy dla tej marki. RD-1? No proszę.....
@Jan Szpak: Ciekawy pomysł formalny. Można pisać o grant np do OKIS-u. :-) Wrony ostatnio nie siadają na antenie, bo się chyba kiwa im pod łapami. Za to szpaki i owszem:
link
:-)
@MCR - a nie latwiej i taniej , nauczyc sie uzywac lustrzanki? Tam widzisz prawdziwy kadr, przez obiektyw.(bez bledow optycznych i paralaksy)
Czy TZW.bezlusterkowcow, o ktorych nic nie wiem?
@MCR: W jakich sytuacjach lepiej sprawdza się dalmierz? Mam Kijeva dalmierza. Jedno co rzeczywiście wydaje się w nim dobre, to wyostrzanie czy wymierzanie odległości przy małych odległościach rzędu dziesiątków cm. W swoim czasie pewnie obiektyw o jasności 2.0 to był nie lada atut, ale nie dziś. Migawka jest cicha, ale elektroniczna w ogóle nie odzywa się. Więc???
@baron13 - wrona czy kruk , jest piekna. Ja czasami fotografuje dziecioly, karmie je w zimie.
no tak, watek o laice i baron13
Wrona bywa bardzo wyrazista, jak ten gość, który skakał przez kałużę w kadrze Cartier - Bressona.
@JanSzpak: korzystan z lustrzanki - Pentaksa ME-F. Duży wizjer, dobry raster.... Krzystałem z lustrzanek i mają wiele zalet, ale w fotografii jaką najbardziej lubię robić, możliwość podejrzenia czegoś zanim wejdzie w kadr jest bezcenne i bardzo to cenię. Każdy system ma swoje zalety i wady, ale mi bardziej pasuje manualność starych analogowych lustrzanek i cyfrowych dalmierzy. FocusPeaking daje przedsmak zabawy jaką lubię. X-Pro1 Fuji jest namiastką całkiem nieźle się spisującą (tryb optyczny), a X-T1 to już całkiem fajna zabawa. Niemniej, nie wyobrażam sobie robić fotografie sportowe takim zestawem - bo oczywiście można, ale są lepsze narzędzia do tego. Moja fotografia najlepiej się czuje :) gdy mam manualne nastawy z ostrością włącznie....
@MCR - respektuje Twoje preferencje (wybory), jezeli chodzi o sprzet fotograficzny. Sam uzywalem w moim poprzednim zyciu (analogowym), jednoczesnie dalmierzy i lustrzanek. Nie widze jednak obecnie przewagi dalmierzy, nad zaawansowanymi kompaktami z AF. Czas wspanialosci Leitza, moim zdaniem zakonczyl sie na Leica M4 i Leicaflexa SL2. Potem byla juz tylko walka z elektronika i konkurencja o przetrwanie.
Pamietam kiedys w NY, Battery Park w czasie wymiany obiektywu (Summicron 50), ktos potracil mnie i obiektyw ulegl uszkodzeniu. Na szczescie byl ubezpieczony. Zostal wyslany do Wetzlar i tam znaleziono dokladnie ta sama forme do szlifowania przedniej soczewki, zgodnie z numerem seryjnym. To byly czasy.
Mysle ze zaden inny system, obecnie nie spada na wartosci jak Leica.
Widze, że wiele ludzi potrafi oceniać aparaty bez cyknięcia nimi ani jednej foty.
Fotograficzni ignoranci to nie ci którzy kupują Leica tylko ci którzy powielają opinie przeczytane w internecie a nigdy nie zrobili ani jednej fotki tym sprzętem.
Nawet testy Optycznych, mimo że są bardzo rzetelne, nie oddają prawdziwej jakości sprzętu. No chyba, że ktoś kupuje aparat do fotografowania butelek wina i oliwy.