Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Seria aparatów Olympus E-M1 narodziła się we wrześniu 2013 roku. Producent zaprezentował wówczas swojego flagowego bezlusterkowca, który czerpał z doświadczeń zdobytych przy projektowaniu przełomowego modelu E-M5. Na Photokinie w 2016 roku światło dzienne ujrzała druga wersja bezlusterkowca E-M1, w której wprowadzono sporo ulepszeń. Użytkownicy otrzymali nową matrycę, szybszy procesor, lepszą stabilizację, nowy system AF i przeprojektowany, bardziej ergonomiczny korpus, w którym zastosowano dużo bardziej wydajny akumulator. Zmian było sporo i niejeden użytkownik pierwszej wersji olympusowej „jedynki” patrzył z zazdrością na szczęśliwców, którzy mogli nabyć E-M1 Mark II.
Od tego czasu minęły ponad 3 lata, więc nie dziwi fakt, że konstruktorzy Olympusa w końcu uraczyli nas trzecią odsłoną E-M1 (co prawda w międzyczasie powstał E-M1X, jednak jest to aparat skierowany do nieco innego grona użytkowników). Niestety sytuacja w branży fotograficznej sprawia, że kolejne iteracje znanych modeli nie przynoszą nam już tam licznych zmian, jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu. Ważne jest jednak, aby zmiany te były przemyślane i szły w dobrym kierunku. Dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć się nieco bliżej Olympusowi E-M1 Mark III, aby sprawdzić, co nowego ma do zaoferowania w stosunku do wersji Mark II.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.