kawałek szkła jak dla bezlusterkowców, średnica filtra chyba 72 mm, ciekaw jestem jak optycznie wypadnie ale zapowiada się bardzo dobrze

Sądzisz, że tylko 72 mm?
Dla mnie poza optyką znaczenie ma jeszcze jedno - masa. Jeśli nie będzie zauważalnie lżej, niż UWA do lustrzanek, to idea małego i lekkiego sprzętu trochę straci.

Sprawdziłem na innych fotkach i średnica to 72 mm

To może być nieźle.
Wychodzi na to, że rozmiary bardzo porównywalne z XF 10-24 pod mniejszą matrycę.

niech ktoś wyjaśni jaki sens jest robić małe aparaty i duże do nich obiektywy??? mz to koncepcja z sufitu.

mały aparat i większy obiektyw to w podróży znacznie lepiej niż duży obiektyw i jeszcze większy korpus:):)

Chyba lekki. Szkla w nim malo.

idę o zakład, że to będzie dobre szkło, tylko drogie. i tylko f4.0. ale super, że zeissy wychodzą teraz ze stabilizacją :)

Ciemny ale bezlusterkowce nie potrzebują do działania wszystkich punktów AF światła f2,8.

Tokyo@
Miałeś zestaw A7 z tym szkiełkiem w ręku że autorytatywnie wypowiadasz się o wielkości?
Zapowiada się raczej że 16-35/4 będzie o podobnych rozmiarach jak 24-70/4 który jest dobrze wyważony z korpusem. Ja używam A7 z CZ 24-70/2,8 i przejściówką i całkiem wygodnie się tym "foci".Mimo że Zeiss na bagnet A waży prawie kilogram to jest on razem w komplecie z body A7 zauważalnie mniejszy i lżejszy niż np. z A900.

Jak dla mnie to za duży , trzeba czekać aż któraś z firm pokusi się o zrobienie małych stałek coś jak pentax M . Takie manualne 24 f 2,8 , 50 f1,8 i 100 2,8 w rozmiarach 200-300g i cenie do 1500. Może samyang?

AMB@
Myślę że to tylko kwestia czasu i takie szkiełka pojawią się na pewno. Na razie można wspomagać się "spuścizną" prawie wszystkich pleśniaków jakie w ogóle powstały.

@AMB
Wszystko to masz w u4/3

MarekKwarciak@
System 4/3 przy całym szacunku to nie bagnet EF Sony. Oba systemy są zacne ale stworzone do nieco innych zadań.

MaciekKwarciak
Nie przypominam sobie małych, manualnych stałek dedykowanych pod u4/3.

Bezlusterkowiec jest beznadziejnym określeniem. To po prostu aparat cyfrowy ... i tyle. Można go też nazwać "kompaktowym". Co do wielkości obiektywów, to naprawdę trudno mówić o gabarytach. Przecież powszechnie wiadomo, że skomplikowane urządzenie z najwyższej jakości optyką wymaga solidnej "oprawy". Wygodnie w kwestii fotografowania to maja właściciele smartfonów. Pasjonaci fotografii oraz zawodowcy /czy im się to podoba, czy nie/ muszą się pogodzić z faktem, że sprzęt fotograficzny ma swoją wagę i gabaryty. Dla mnie najistotniejsza jest jakość końcowa obrazka jaka można uzyskać przy pomocy określonego sprzętu. Zaprezentowany tutaj obiektyw sprawia dobre wrażenie ...

@krissss
Kawałek szkła? Kawałek szkła to masz tutaj:
link
Ten Zeiss na bank będzie mniejszy i lżejszy przy tych samych parametrach.

Wygląda na ciut mniejszy, niż XF 10-24. Ten Soniacz, jak na obiektyw pod pełną klatkę, wcale nie jest ogromy. Bardziej Fuji powinno się tutaj wstydzić...

Chyba Fuji też nie ma się czego wstydzić, ich szkła są co prawda większe, ale z reguł bardzo dobre ;-)

A ten Zeiss, sądząc po konstrukcji i ilości użytego specjalnego szkła, powinien być rewelacyjny optycznie...

Równie dobrze można samochód nazwać bezżaglowcem.

Jeszcze nie podano specyfikacji a ludzie już narzekają na jego wielkość i wagę a to pewnie będzie jeden z najmniejszych i najlżejszych pełnoklatkowych UWA:D Do tego z AFem, stabilizowany, ze stałym światłem i pewnie o świetnych parametrach.
UWA F2.8 do A7 można podpiąć przez LAEA4 więc nic dziwnego że nie robią kolejnego który by był na pewno sporo większy i cięższy niż ten z f4.
Fajna zabaweczka ale zapowiada się ok 6 tysi i to będzie chyba jego główna wada... Ale jak komuś potrzeba akurat niewielkiego pełnoklatkowego UWA z pełną klatką to na razie nie ma alternatywy;]

@ikit
Cena będzie raczej bliżej 5 tysi, Sony FE 24-70/4 wchodził z ceną niewiele niższą, obecnie kosztuje 4700 zł, więc zestaw A7 plus ten Zeiss wyjdzie podobnie co D610 plus AF-S 16-35/4

@mate
i to mnie bardzo cieszy bo czekam na niego

@sektoid - samochód kiedyś nazywano "bryczką bez konia" (czy jakoś tak), więc akurat określenie bezlustrowiec/bezlusterkowiec jest jak najbardziej zasadne.

a mi się coraz bardziej podoba idea A7, szkła są w miarę małe i bardzo lekkie (ten tu nie będzie większy od kita) mają przyzwoity rozmiar max. otworu przysłony, za to bardzo wysoką jakosć optyczną już od pełnej dziury. I to jest jak najbardziej słuszna koncepcja! chcąc się bawić w papierową GO można zapiąć jakiegos kloca przez przejsciowke, a do normalnego użytku lekkie i ostre jak brzytwa szkiełka Zeissa.... :-)