Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Ostatnim obiektywem, który podłączyliśmy dziś do Canona EOS 6D jest Samyang 12 mm f/2.8 ED AS NCS Fish-eye. Zapraszamy więc do obejrzenia galerii kilku przykładowych fotografii wykonanych tym zestawem.
Tradycyjnie fotografie wykonaliśmy przy minimalnym poziomie wyostrzania i wyłączonej redukcji szumów.
Przykładowe zdjęcia
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/2.8, exp. 1/3200 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 6.75 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/4, exp. 1/1600 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 6.48 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/5.6, exp. 1/400 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 7.52 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/8, exp. 1/160 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 7.68 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/11, exp. 1/80 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 7.6 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/2.8, exp. 1/2500 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 5.02 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/4, exp. 1/3200 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 4.62 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/5.6, exp. 1/1250 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 5 MB
Aparat: Canon EOS 6D + Samyang 12 mm fish-eye Parametry: 12 mm, f/8, exp. 1/500 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5472 x 3648 pix, 5.34 MB
Słabo to wygląda. Przez ponad 5 lat używałem Sigme 8mm i tam nawet na gęstej 18 MPix matrycy APS-C, na pełnej przysłonie krawędzie były ostre. Chyba już lepiej się sprawuje wersja Samyanga 8mm na APS-C, bo tam na f/8 jest generalnie nieźle, a jak się dobrze trafi to i f/5.6 jest w pełni użyteczne. Generalnie widzę że Samyangowi dobrze wyszły wersje bezlusterkowe fiszajów, ale te lustrzankowe to już dwie klasy niżej.
16 września 2014, 23:59
Zdjęcia na stronie Samyanga z tego samego egzemplarza i prawie takiego samego aparatu jednak wyglądają zdecydowanie lepiej, nawet w rogach. Nie pytam dlaczego... :) Przy okazji zapraszam na słówko komentarza do dwunastki: link
Z całym szacunkiem, takie zdjęcia to zwykle się kasuje a nie pokazuje. Strach pomyśleć jakie były te co skasowaliście. Prawdziwe możliwości i przeznaczenie tego szkła widzę w zdjęciach z linku kolegi.
jankomuzykant, skad wiesz że to ten sam egzemplarz? Wyprodukowali dotychczas tylko jeden?
Też miałem pisać że sample, które pokazywałeś kilka dni temu prezentowały zupełnie inną jakość, ale założyłem że to typowy dla Samyanga rozrzut jakości (choć zdaje się że ostatnio z tym lepiej)
17 września 2014, 01:05
Bo wiem :) Złe założenie, od dłuższego czasu jest już z tym lepiej, a nawet dużo - bardzo tego pilnujemy :)
Jak rozumiem, w wersji dla Canona dalej brak sterowania przysłoną z poziomu korpusu. Jedna jaskółka w postaci 35-tki, jak widać wiosny nie uczyniła. A szkoda. Janko, jako osoba najbliższa ,,dobrze zorientowanym źródłom'', wiesz może czy Samyang zamierza wprowadzić chipy do pozostałych modeli swoich obiektywów dla Canona? W szczególności, znacznie bardziej niż w odniesieniu do tego fisha, kwestia interesowałaby mnie w przypadku 85-tki.
@jankomuzykant : jeśli masz coś wspólnego z firmą Samyang to dwie sprawy: prosta i nie prosta. Prosta, to osłony przeciwsłoneczne do obiektywów lustrzanych 500mm f/8.0. Nie wiem kto zawala, ale mam kłopot z zakupem. Sprawa drugu trudniejsza, skok gwintu ostrzenia w tych obiektywach. One są naprawdę doskonałe jak na swoją cenę i mimo, że mam Tamrona 600 mm nadal chcę używać luster, ale przy tej mikrusiej GO znacznie mniejszej niż wynika z wyliczeń dla obiektywu soczewkowego, nie daje się oderwać ręki od obiektywu, żeby nie popsuć ostrości. W ruskich MTO tego nie ma. Radziłbym obejrzeć jak działa jakiś Rubinar, Nikkor lustrzany. Szkoda konstrukcji, ludzie się łamią na karkołomnym ostrzeniu.
Narożniki są kiepskie, ale ten egzemplarz albo ma problemy ze zdecentrowaniem, albo w puszce mocowanie obiektywu nie jest na płaszczyźnie równoległej do matrycy...
17 września 2014, 10:48
_pk, baron13, że tak powiem: się nad tym pracuje, ale pracy jest dużo w ogóle. Masakra w ogóle, i dotyczy to wszystkich obiektywów, często się pojawia w dobie wysokogęstych matryc. To już nie te czasy, kiedy pierścień głębi ostrości wskazywał na ostry wycinek przestrzeni, tak naprawdę ta przestrzeń jest dużo mniejsza, a efekty znajdujące się w części granicznej pomiędzy ostrością, a "pięknym bokehem" wyglądają marnie. Rozwiązaniem jest unikanie ciągłych planów albo wybór dużych przysłon. Z tego też powodu tak chwalony peeking może czasem wywieść w pole, jego tolerancja jest zbyt duża. Jedyne, pewne ostrzenia przy otwartych obiektywach, oczywiście o ile warunki na to pozwalają, to pokładowa lupa, najlepiej o najwyższym powiększeniu. Wtedy też widać dobrze jakie cuda się dzieją ze szczegółami, które na pewnym wycinku ostrzenia pozostają ostre, ale zmienia się ich sposób rysowania - pojawiają się aureole, zwykle w jedną stronę w postaci chmurki światła, a w drugą - bardziej zabarwione. Zresztą charakter tych zniekształceń także stanowi o klasie szkła, choć tu wybitnych obiektywów jest dużo mniej, niźli w przypadku porównywania np. bokehu.
@jankomuzykant: Mi taka jakość z okładem wystarcza: link Ostrzę obecnie zwyczajnie poprzez wizjer. Mam wizjer kątowy, ale to pomaga na statywie. Nauczyłem się obserwować szczegóły i jak na moje potrzeby jest w sam raz do zabawy. jak powiedziałem mam Tamrona 600mm, ma Practicara, ale lustra są po prostu wyśmienite do zabawy, bo leciutkie. Moim zdaniem optyczna jakość wystarczy do zrobienia zdjęć zachwycających publiczność. Kilka razy linkowałem zdjęcie kumpla, który kupił sobie 500mm f/8.0 bo akurat ja kupowałem i zrobił nim zdjęcie które jego znajomi ocenili jako najlepsze w roku albo w ogóle. Papierowa GO pozwala komponować obraz w sytuacjach w których "wcale nie ma kadru", link można wykorzystać obwarzanekowe rozmycie: link Było by kochane szkło, gdyby nie skok gwintu obiektywu :-) No i jeszcze nabył bym tę osłonę :-) W planie mam też lustrzaną 300mm. Mam już kilka zoomów 300 mm Canona ale chodzi o aberrację chromatyczną. Robię bardzo dużo zdjęć pod światło, z ważnym rozmytym tłem i kolorki kładą je całkowicie. W sumie powiadam, optyka jest znakomita, nic bym tu nie zmieniał, tylko te gwinty :-)
Baron - dalej coś nie bangla. @jankomuzykant - Panie Adamie, chylę czoła :)
Aczkolwiek jak mam się doczepić to aberracje na nogawkach dżinsów po lewej (tam, gdzie ludzie szukają ultraostrości w fisheye'u) małe nie sa. Ale generalnie zapowiada się bardzo ciekawe szkło :)
17 września 2014, 12:42
Aberracje są, nie da się ukryć. Ale one, w uproszczeniu, dzielą się na usuwalne bez szkody i te drugie. Obecnie projektuje się obiektywy w ten sposób, żeby nie przekroczyć pewnych wartości ac, które w większości typowych kadrów można łatwo zdjąć softem, a za to zyskać na wielu innych cechach: ostrości, wyrównaniu, transmisji no i cenie. Drugą cechą, której jakość się zaniża, a których to działań nie pochwalam, jest dystorsja. Teoretycznie usuwalna softem, ale nie bez szkody, jak to a AC. A co do obiektywów lustrzanych, a szczególnie 300 mm dla apsc, a nieoficjalnie dla ff także, napiszę u siebie kilka słów wieczorem, bo myślę, że tu także odbyła się pewna rewolucja. Kika sampli z 5D i tego obiektywu leci sobie w tej chwili na prezentacji na Photokinie i robią wrażenie. Trzysetkę imo kręci się łatwiej od starszych luster, może trochę dlatego, że szersza, ale jest to jednak obiektyw zupełnie inaczej zbudowany od 500 i 800 mm.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
ncc23marek - mam nadzieje ze tym razem ostre mi sie udalo wybrac. :-)
rolech - nie ma szans. ncc23marek i tak już nam wpadł w trans i nic go nie zatrzyma :)
No no, chyba mój zenitarek na aukcję pójdzie. Wiadomo jaka cena?
ncc23marek juz chyba poszedl spac albo robi zadanie z matmy:P
Hehe to długo mu sie schodzi ;)
Wiadomo coś o cenie o tego szkiełka ?
Słabo to wygląda. Przez ponad 5 lat używałem Sigme 8mm i tam nawet na gęstej 18 MPix matrycy APS-C, na pełnej przysłonie krawędzie były ostre.
Chyba już lepiej się sprawuje wersja Samyanga 8mm na APS-C, bo tam na f/8 jest generalnie nieźle, a jak się dobrze trafi to i f/5.6 jest w pełni użyteczne.
Generalnie widzę że Samyangowi dobrze wyszły wersje bezlusterkowe fiszajów, ale te lustrzankowe to już dwie klasy niżej.
Zdjęcia na stronie Samyanga z tego samego egzemplarza i prawie takiego samego aparatu jednak wyglądają zdecydowanie lepiej, nawet w rogach. Nie pytam dlaczego... :)
Przy okazji zapraszam na słówko komentarza do dwunastki:
link
Z całym szacunkiem, takie zdjęcia to zwykle się kasuje a nie pokazuje. Strach pomyśleć jakie były te co skasowaliście.
Prawdziwe możliwości i przeznaczenie tego szkła widzę w zdjęciach z linku kolegi.
jankomuzykant, skad wiesz że to ten sam egzemplarz? Wyprodukowali dotychczas tylko jeden?
Też miałem pisać że sample, które pokazywałeś kilka dni temu prezentowały zupełnie inną jakość, ale założyłem że to typowy dla Samyanga rozrzut jakości (choć zdaje się że ostatnio z tym lepiej)
Bo wiem :)
Złe założenie, od dłuższego czasu jest już z tym lepiej, a nawet dużo - bardzo tego pilnujemy :)
Jak rozumiem, w wersji dla Canona dalej brak sterowania przysłoną z poziomu korpusu. Jedna jaskółka w postaci 35-tki, jak widać wiosny nie uczyniła. A szkoda. Janko, jako osoba najbliższa ,,dobrze zorientowanym źródłom'', wiesz może czy Samyang zamierza wprowadzić chipy do pozostałych modeli swoich obiektywów dla Canona? W szczególności, znacznie bardziej niż w odniesieniu do tego fisha, kwestia interesowałaby mnie w przypadku 85-tki.
@jankomuzykant : jeśli masz coś wspólnego z firmą Samyang to dwie sprawy: prosta i nie prosta. Prosta, to osłony przeciwsłoneczne do obiektywów lustrzanych 500mm f/8.0. Nie wiem kto zawala, ale mam kłopot z zakupem. Sprawa drugu trudniejsza, skok gwintu ostrzenia w tych obiektywach. One są naprawdę doskonałe jak na swoją cenę i mimo, że mam Tamrona 600 mm nadal chcę używać luster, ale przy tej mikrusiej GO znacznie mniejszej niż wynika z wyliczeń dla obiektywu soczewkowego, nie daje się oderwać ręki od obiektywu, żeby nie popsuć ostrości. W ruskich MTO tego nie ma. Radziłbym obejrzeć jak działa jakiś Rubinar, Nikkor lustrzany. Szkoda konstrukcji, ludzie się łamią na karkołomnym ostrzeniu.
Masakra, otworzcie sobie pierwsze zdjęcie i sprawdzcie co się dzieje z asfaltem po lewej stronie kadru. :D
Narożniki są kiepskie, ale ten egzemplarz albo ma problemy ze zdecentrowaniem, albo w puszce mocowanie obiektywu nie jest na płaszczyźnie równoległej do matrycy...
_pk, baron13, że tak powiem: się nad tym pracuje, ale pracy jest dużo w ogóle.
Masakra w ogóle, i dotyczy to wszystkich obiektywów, często się pojawia w dobie wysokogęstych matryc. To już nie te czasy, kiedy pierścień głębi ostrości wskazywał na ostry wycinek przestrzeni, tak naprawdę ta przestrzeń jest dużo mniejsza, a efekty znajdujące się w części granicznej pomiędzy ostrością, a "pięknym bokehem" wyglądają marnie. Rozwiązaniem jest unikanie ciągłych planów albo wybór dużych przysłon.
Z tego też powodu tak chwalony peeking może czasem wywieść w pole, jego tolerancja jest zbyt duża. Jedyne, pewne ostrzenia przy otwartych obiektywach, oczywiście o ile warunki na to pozwalają, to pokładowa lupa, najlepiej o najwyższym powiększeniu. Wtedy też widać dobrze jakie cuda się dzieją ze szczegółami, które na pewnym wycinku ostrzenia pozostają ostre, ale zmienia się ich sposób rysowania - pojawiają się aureole, zwykle w jedną stronę w postaci chmurki światła, a w drugą - bardziej zabarwione. Zresztą charakter tych zniekształceń także stanowi o klasie szkła, choć tu wybitnych obiektywów jest dużo mniej, niźli w przypadku porównywania np. bokehu.
@jankomuzykant: Mi taka jakość z okładem wystarcza:
link
Ostrzę obecnie zwyczajnie poprzez wizjer. Mam wizjer kątowy, ale to pomaga na statywie. Nauczyłem się obserwować szczegóły i jak na moje potrzeby jest w sam raz do zabawy. jak powiedziałem mam Tamrona 600mm, ma Practicara, ale lustra są po prostu wyśmienite do zabawy, bo leciutkie. Moim zdaniem optyczna jakość wystarczy do zrobienia zdjęć zachwycających publiczność. Kilka razy linkowałem zdjęcie kumpla, który kupił sobie 500mm f/8.0 bo akurat ja kupowałem i zrobił nim zdjęcie które jego znajomi ocenili jako najlepsze w roku albo w ogóle. Papierowa GO pozwala komponować obraz w sytuacjach w których "wcale nie ma kadru",
link
można wykorzystać obwarzanekowe rozmycie:
link
Było by kochane szkło, gdyby nie skok gwintu obiektywu :-) No i jeszcze nabył bym tę osłonę :-) W planie mam też lustrzaną 300mm. Mam już kilka zoomów 300 mm Canona ale chodzi o aberrację chromatyczną. Robię bardzo dużo zdjęć pod światło, z ważnym rozmytym tłem i kolorki kładą je całkowicie. W sumie powiadam, optyka jest znakomita, nic bym tu nie zmieniał, tylko te gwinty :-)
>Betelgeuse
Podejrzewam że ostrość była ustawiona na 3-4metry, a TY chcesz mieć ostrość tuż przy aparacie w rogu ;-)
Kropka do linka się przyczepiła:
link
>Canoes
W centrum kardu i to znacznie dalej ostrość jest OK
Baron - dalej coś nie bangla.
@jankomuzykant - Panie Adamie, chylę czoła :)
Aczkolwiek jak mam się doczepić to aberracje na nogawkach dżinsów po lewej (tam, gdzie ludzie szukają ultraostrości w fisheye'u) małe nie sa. Ale generalnie zapowiada się bardzo ciekawe szkło :)
Aberracje są, nie da się ukryć. Ale one, w uproszczeniu, dzielą się na usuwalne bez szkody i te drugie. Obecnie projektuje się obiektywy w ten sposób, żeby nie przekroczyć pewnych wartości ac, które w większości typowych kadrów można łatwo zdjąć softem, a za to zyskać na wielu innych cechach: ostrości, wyrównaniu, transmisji no i cenie. Drugą cechą, której jakość się zaniża, a których to działań nie pochwalam, jest dystorsja. Teoretycznie usuwalna softem, ale nie bez szkody, jak to a AC.
A co do obiektywów lustrzanych, a szczególnie 300 mm dla apsc, a nieoficjalnie dla ff także, napiszę u siebie kilka słów wieczorem, bo myślę, że tu także odbyła się pewna rewolucja. Kika sampli z 5D i tego obiektywu leci sobie w tej chwili na prezentacji na Photokinie i robią wrażenie. Trzysetkę imo kręci się łatwiej od starszych luster, może trochę dlatego, że szersza, ale jest to jednak obiektyw zupełnie inaczej zbudowany od 500 i 800 mm.
Alem model na zdjęciach jest przedni ...:)
Obiecane słówko o lustrzanym 300 mm:
link