Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach
24 sierpnia 2020

1. Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Firma Vortex od samego początku swojego istnienia miała bogatą ofertę lornetek, w której znajdowało się nawet kilkanaście linii modelowych obejmujących szeroki zakres cenowy. W przypadku lunet obserwacyjnych tak bogata oferta, z przyczyn oczywistych, jest trudna do zaproponowania i jednocześnie niepotrzebna. Nic więc dziwnego, że tutaj mamy do czynienia z tylko trzema segmentami.

Najtańsze są lunety Diamondback, gdzie ceny zaczynają się na poziomie 500 USD, potem przechodzimy do droższych Viperów HD, a na końcu mamy najdroższą, a jednocześnie najbardziej bogatą w modele serię Razor HD. Tutaj, w przypadku zakupu modelu o obiektywie 85 mm musimy liczyć się z wydatkiem na poziomie 2000 USD.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

W przypadku lornetek bardzo cenioną serią są Vipery HD. W każdej swojej odsłonie dobrze wypadały one w naszych testach charakteryzując się świetnym stosunkiem jakości do ceny. Niewiele im brakowało do najlepszych na rynku, a były od nich kilkukrotnie tańsze. Nic więc dziwnego, że są one bardzo często polecane na naszym forum i w komentarzach pod testami.

----- R E K L A M A -----

OFERTA BLACK FRIDAY

Canon 28-70/2 RF L USM

10999 zł 9899 zł

Nabraliśmy więc ochoty, aby sprawdzić, czy seria lunet Vortex Viper HD charakteryzuje się podobnymi własnościami i czy także zostanie przez nas wysoko oceniona. W jej przypadku mamy do czynienia z modelami o obiektywach 65 i 85 mm oferowanymi w wersji prostej i kątowej. Zdecydowaliśmy się wypożyczyć model Vortex Viper HD 20–60×85 w wariancie kątowym, którego sugerowana cena detaliczna na stronie producenta wynosi 1349 USD, a w Polsce można go kupić za kwotę na poziomie 3500 zł. To wyraźnie więcej niż kwoty, które musimy wydać na lornetki z tej serii, ale musimy pamiętać, że mamy tutaj do czynienia z dużym obiektywem i w zestawie otrzymujemy skomplikowany optycznie okular typu zoom.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Jakie są najważniejsze cechy budowy optycznej i mechanicznej omawianego Vorteksa? Jeśli chodzi o obiektyw, producent chwali się zastosowaniem w nim układu HD, co w tym przypadku ma oznaczać użycie wysokiej klasy szkła niskodyspersyjnego. Liczba odbić wskazuje na to, że mamy tutaj do czynienia z trzema soczewkami ustawionymi w dwóch grupach. To jeszcze nie koniec soczewek z tej strony instrumentu, bo mniej więcej w jego połowie pojawia się tuleja z soczewką ogniskującą.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Jeśli chodzi o pryzmaty, producent podaje, że mamy do czynienia z układem Porro. Klasyczne Porro jest jednak tylko w modelu prostym, w modelu kątowym dodano najprawdopodobniej kolejny pryzmat, który kieruje wiązkę pod kątem 45 stopni do głównej osi. O konstrukcji optycznej okularu nie dowiadujemy się niczego. Wiemy jednak, że oferuje zakres powiększeń od 20 do 60 razy oraz zakres pól widzenia od 1.92 do 0.95 stopnia. Licząc wg wzoru tangensowego zakres pól widzenia okularu to 37–53 stopnie. To słabe wartości, bo typowo w okularach zmiennoogniskowych przeznaczonych do lunet mamy przedział 40–60 stopni, a u niektórych producentów zdarza się nawet 50–70 stopni.
Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85
Średnica obiektywu: 85 mm
Powiększenie: 20–60×
Pole widzenia: 1.9–1.0 stopnia
Minimalny dystans ustawiania ostrości: 11 metrów
Odstęp źrenicy: 17.8–19.6 mm
Długość: 444.5 mm
Waga: 2171 gramów

Jeśli chodzi o powłoki, to producent chwali się zastosowaniem powłok wielowarstwowych XR, które mają być umieszczone na wszystkich granicach powietrze-szkło. Dodatkowo zewnętrzne soczewki mają być pokryte warstwami hydrofobowymi i ochronnymi ArmorTek. Co ciekawe, producent wspomina też o powłokach dielektrycznych, które zastosowano najprawdopodobniej na pryzmacie umieszczonym za pryzmatami Porro, którego zadaniem jest kierowanie wiązki do okulary pod kątem 45 stopni.

Luneta jest uszczelniona i wodoodporna. Co więcej, jej wnętrze wypełniono argonem, co ułatwia stosowanie sprzętu w warunkach dużej różnicy temperatur.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Okular jest mocowany na bagnet charakterystyczny tylko dla serii Viper HD. Nie możemy więc stosować tutaj okularów innych producentów lub okularów astronomicznych standardu 1.25 cala. W ofercie Vorteksa znajdziemy tylko jeden dodatkowy okular wyposażony w siatkę. Daje on powiększenie 33.5 raza i pole widzenia 1.93 stopnia (pole własne aż 60 stopni) oraz komfortowy odstęp źrenicy wynoszący 18 mm. Okular wyceniony jest na 290 USD i można go stosować tylko z lunetami o obiektywie 85 mm. Nie współpracuje on z mniejszymi modelami o obiektywie 65 mm. Szkoda, że producent nie zdecydował się na zaoferowanie większej liczby szerokokątnych okularów stałoogniskowych. W ich przypadku mamy przecież prawie zawsze do czynienia z lepszą jakością obrazu i z większym, lepiej skorygowanym na brzegach polem widzenia.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Ustawianie ostrości odbywa się przez duży karbowany i gumowany pierścień znajdujący się pomiędzy pryzmatami i obiektywem. Pracuje on płynnie i z należytym oporem. Osobiście uważam jednak, że przy największych powiększeniach lepiej sprawuje się zewnętrzna śruba o dwóch przełożeniach. Daje się ją sterować przez lekkie przyłożenie doń jednego palca, co powoduje przeniesienie mniejszej ilości drgań na tubus lunety niż w przypadku jednego, dużego pierścienia o jednym przełożeniu. Zakres pracy pierścienia jest tak ustawiony, że pozwala na obserwacje w odległościach od 10–11 metrów do nieskończoności. Aby przejechać cały ten zakres, musimy obrócić pierścieniem o kąt aż 780 stopni.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Tuż obok pierścienia do ustawiania ostrości znajdziemy jeszcze łącznik statywowy połączony z metalowym i obrotowym pierścieniem z blokadą. To umożliwia obrót lunety wokół jej głównej osi optycznej. Obrót ten odbywa się płynnie, dodatkowo co 45 stopni mamy zaznaczone kliknięcie mechanizmu.

Mechanicznie luneta sprawia doskonałe wrażenie. Guma na obiciu jest wysokiej jakości, lekko chropowata, bardzo dobrze przylega do ręki. Jednocześnie nigdzie nie odstaje. Wszystkie mechanizmy pracują wzorowo. Osłona przeciwsłoneczna wysuwa się płynnie odsłaniając metalowy korpus lunety i jednocześnie chowając przednią soczewkę na głębokość ponad 5 cm. Wspominane wcześniej łącze statywowe i pierścień do zmiany ostrości funkcjonują idealnie. Bagnet i jego wnętrze oraz otoczenie pryzmatów są czarne i matowe – nie widać tam żadnych szpar czy luk. Można więc mówić o pełnej szczelności.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Dołączany w zestawie okular zmiennoogniskowy też imponuje wykonaniem. Podstawowe części są metalowe, a pierścień do zmiany powiększenia pokryto dobrze przylegającą do palców, karbowaną gumą. Zmiana powiększenia odbywa się płynnie, bez żadnych przeskoków, a jednocześnie z należytym oporem. Okular kończy się gumowaną muszlą oczną, której wysokość można regulować w aż sześciu pozycjach. Zapewnia to komfort obserwacji, który powiększony jest dodatkowo przez świetny odstęp źrenicy, który, w zależności od powiększenia, zmienia się od 17.8 do 19.6 mm. To wartości, dzięki którym obserwacje da się prowadzić komfortowo nawet w okularach.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Gdy zaświecimy ostrym światłem do wnętrza tubusu, łatwo stwierdzimy dwie rzeczy. Po pierwsze, powłoki na wszystkich granicach powietrze-szkło mienią się lekką zielenią. Dotyczy to także pryzmatów. Po drugie, widać że producent właściwie zadbał o wyczernienie i czystość wewnątrz lunety. Mamy gładkie, matowe i czarne powierzchnie przedzielone kilkoma przysłonami. Samo otoczenie pryzmatów na dnie tubusu też jest ciemne i matowe. Jeśli mielibyśmy mieć jakieś zastrzeżenia, to pojawiłyby się one tylko w stosunku do rantu tulei trzymającej soczewkę ogniskującą. Jest on troszkę obdrapany i połyskujący.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Jeśli chodzi o wyposażenie standardowe, to oprócz omówionego już zmiennoogniskowego okularu wraz z jego zaślepkami, kupujący dostaje gumowaną zaślepkę na obiektyw, zaślepkę na bagnet mocowania okularów, materiałowy kapturek na obiektyw i okular, pokrowiec na lunetę, a także ściereczkę do czyszczenia optyki.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Omówiliśmy już podstawowe parametry i własności mechaniczne Vipera HD 20–60×85, teraz przyszedł czas na spicie śmietanki, czyli zajęcie się jego optyką w praktyce.

Jako modelu porównawczego użyliśmy lunety Pentax PF 80ED-A wyposażonej w trzy okulary: Plossl Vixen o ogniskowej 30 mm, który dawał powiększenie 17.3 razy przy polu własnym 50 stopni, Vixen LVW 13 mm, który dawał powiększenie 39.9 razy przy polu własnym 65 stopni oraz Baader Hyperion 8 mm, który dawał powiększenie 64.8 raza z polem 68 stopni. Luneta Vortexa była sprawdzana na powiększeniach 20, 40 i 60 razy.

Dokładne przyjrzenie się obrazowi oferowanemu przez Vipera HD 20–60×85 sugeruje, że faktycznie użyto tam dobrej klasy szkła niskodyspersyjnego. Obraz nie jest całkowicie pozbawiony aberracji chromatycznej, ale na żadnym powiększeniu nie możemy o niej napisać, że jest poważnym problemem. Najmocniej dokuczy nam ona przy powiększeniu 20×, gdzie da się zauważyć w centrum, a na brzegu jest na poziomie średnim. W skali punktowej naszych testów lornetek Vortex dostałby tutaj 5.5 punkta. Gdy przechodzimy do powiększenia 40×, aberracja zmniejsza się zarówno w centrum jak i na brzegu pola. W efekcie wynik punktowy dotarłby tutaj do poziomu 7.5. Przejście do powiększenia 60 razy daje ciekawy efekt. Aberracja minimalnie rośnie w centrum, ale w takim samym stopniu maleje na brzegu, przez co wynik punktowy się nie zmienia.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Jeśli chodzi o dystorsję, nie wiedzieliśmy czego oczekiwać. Z jednej strony mamy do czynienia z małym polem widzenia, co ułatwia walkę z tą wadą, z drugiej skorygowanie jej w całym zakresie ogniskowych nigdy nie jest proste. Vorteksowi udało się to jednak znakomicie. Na 20× dystorsji nie da się zauważyć prawie w ogóle, na 40× pojawia się bardzo delikatna „poduszka”, na 60× ona troszkę rośnie, ale nadal możemy nazywać ją małą. Tutaj Vortex nokautuje Pentaksa ze stałoogniskowymi okularami. Plossl pokazywał dużą dystorsję poduszkową, a Hyperion duże zniekształcenia beczkowe. Najlepiej radził sobie tutaj Vixen LVW.

Gdy mamy do czynienia z okularem o małym polu widzenia, oczekujemy, że ostrość w całym polu będzie bardzo dobra. Okular Vipera nie stwarza tutaj poważniejszych problemów, choć do ideału trochę zabrakło. Używając powiększenia 20× zobaczymy bardzo delikatny spadek ostrości, który daje się we znaki tylko na ostatnich 5–10% pola. Praktycznie identyczny wynik widzimy w środku zakresu ogniskowych okularu. Sytuacja zmienia się dopiero na 60 razach, gdzie spadek ostrości jest trochę większy i obejmuje ostatnie 10–15% pola.

Vortex Viper HD 20–60×85 porównywany do Pentaksa wyposażonego w stałoogniskowe okulary miał bardzo trudne zadanie. Jakie są ogólne wnioski z tego porównania? Rzuciła się w oczy różnica w kolorystyce obrazu. Pentax dawał obraz wyraźnie zimniejszy, jakby minimalnie niebieski, Vortex natomiast oferował cieplejszy odcień z minimalną żółcią. Jeśli chodzi o kolory, przyjemniej odbierało się obraz Vorteksa.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Stałki w zasadzie znokautowały okular Vipera pod względem pola widzenia. Nawet 50-stopniowy Plossl dominował nad konstrukcją Vorteksa wyraźnie. Tutaj ewidentnie wychodzi wyższość dobrej klasy okularów stałoogniskowych. A przecież nie zacząłem nawet używać drogich i dedykowanych do Pentaksa okularów Pentax XW o polach na poziomie 70 stopni.

Nie zdziwi też chyba nikogo fakt, że stałki dawały obraz, który oceniało się jako ogólnie ostrzejszy w centrum i ciut bardziej kontrastowy. Różnice były największe na krańcach zakresu ogniskowych okularu, a najmniejsze w środku. W ogóle wydaje się, że to okolice powiększenia 40 razy dają w Viperze najprzyjemniejszy obraz i tam wszystkie wady są skorygowane najlepiej.

Wykonaliśmy też zdjęcia źrenicy wyjściowej, aby ocenić jej kształt i odblaski w jej okolicy. Obrazy uzyskane dla powiększeń 20×, 40× i 60× są zaprezentowane poniżej.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Źrenica jest w każdym przypadku okrągła, nie przyjmuje kształtu jajowatego lub eliptycznego i nie widać żadnych ścięć. Jej okolice mogłyby być jednak ciemniejsze, bo w oczy rzuca się jaśniejszy pierścień, którego średnica i natężenie zmienia się wraz ze zmianą powiększenia. Ponownie najlepsze wyniki obserwujemy w okolicach środka zakresu ogniskowych okularu.

Kolejnymi testami były te wykonane w nocy, których zadaniem jest pokazanie jak optyka Vipera radzi sobie z astygmatyzmem, komą i pociemnieniem obrazu na brzegu pola. Nasze wymagania były tutaj ustawione bardzo wysoko. Okular o małym polu widzenia musi być skorygowany idealnie, żeby nasza krytyka nie była bardzo ostra.

Możemy napisać, że okular ten test zdecydowanie zdał. Komy i pociemnienia nie ma praktycznie wcale i to w całym polu widzenia, a także niezależnie od użytego powiększenia. Gwiazdy zachowują punktowość nawet przy samej diafragmie. Gdyby stosować tutaj punktację z naszych testów lornetek, w przypadku powiększenia 20× wynik sięgałby maksymalnego poziomu 10 punktów, a na większych powiększeniach wynosił około 9–9.5 punkta.

Luneta Vortex Viper HD 20-60x85 w naszych rękach - Krótka recenzja lunety Vortex Viper HD 20-60x85

Jeśli chodzi o astygmatyzm, tak idealnie już nie jest, ale od okularu zmiennoogniskowego nie oczekiwaliśmy cudów. Nie ma też słabych wyników, bo wszystkie rezultaty są powyżej średniej. Przy użyciu powiększenia 20× astygmatyzm jest największy i tutaj nasza ocena to 6 punktów na 10 możliwych. Najlepsza punktowość gwiazd w centrum pola obserwowana jest dla 40×, gdzie uzyskany wynik to aż 8 punktów. Przechodząc do maksymalnego powiększenia astygmatyzm nieznacznie się zwiększa, przez co nasza ocena spada do 7.5 punktu.

Podsumowując, śmiało możemy napisać, że Vortex Viper HD 20–60×85 to świetnie wykonana i wyposażona luneta o bardzo dobrej optyce. Jej jedyną wadą jest małe pole widzenia okularu zmiennoogniskowego dołączanego w zestawie. To niestety częsta bolączka lunet, szczególnie tych, które mają zamknięty system mocowania okularów i nie pozwalają na stosowanie standardu 1.25 cala. Gdy producent decyduje się na taki ruch, powinien oprócz standardowego zooma zaoferować 2–3 okulary stałoogniskowe. Obowiązkowym wydaje się model powiększający 20–30× o polu widzenia 60–70 stopni, który zrekompensuje wyjątkowo małe pole oferowane przez okular zmiennoogniskowy przy powiększeniu 20×. Vortex ma taki okular w ofercie, ale niestety tylko z wbudowaną siatką. Drugim okularem, który powinien być oferowany, to model dający powiększenie 40–50× i pole widzenia na poziomie 60–70 stopni. Ponieważ przy 60× okular zmiennoogniskowy oferuje największe pole widzenia, zastępowanie go szerokokątnym okularem stałoogniskowym nie jest już tak konieczne jak w przypadku mniejszych powiększeń. Choć na pewno byłoby mile widziane, bo stałka da zawsze lepszy obraz niż zoom, a jednocześnie pole wciąż może być ciut większe. Żeby jednak nie dublować powiększenia 60×, w ofercie mógłby znaleźć się okular dający powiększenie 70–80×, który pozwoli w pełni wykorzystać dobrej klasy obiektyw 85 mm wyposażony w szkło niskodyspersyjne. Takie powiększenie przyda się do dalekich obserwacji w słoneczny dzień, a jednocześnie pozwoli podziwiać Księżyc, najjaśniejsze planety, układy podwójne i wielokrotne gwiazd, mgławice planetarne lub gromady kuliste.



Poprzedni rozdział