Hasselblad Stellar II
Firma Hasselblad, szwedzki producent średnioformatowych aparatów i obiektywów, zaprezentowała drugą generację kompaktu Stellar. Podobnie, jak poprzednia wersja, Stellar II bazuje na aparacie firmy Sony - w tym przypadku modelu Cyber-shot RX100 II. Aparat został wyceniony na sumę 1650 euro (bez podatku).
Nieco ponad rok temu firma Hasselblad zaprezentowała model Stellar, który bazował na aparacie Sony Cyber-shot RX100. Hasselblad Stellar II oparty został na drugiej generacji kompaktu japońskiego producenta. W porównaniu z produktem Sony, w szwedzkiej wersji znajdziemy dodatkowo grip wykonany z trzech gatunków drewna (drzewo oliwne, paduk, orzech), a także z włókna węglowego. Hasselblad Stellar II został wyceniony na sumę 1650 euro (bez podatku VAT).
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Po co im to? Mają markę i ciekawy, własny sprzęt. Nie rozumiem logowania aparatów Panasonika przez Leikę czy tak jak tutaj aparatów Sony przez Hasselblada. To obniża wartość marki.
Klasyczny badge-engineering znany z branży motoryzacyjnej. Sprzedawać to samo w lekko zmienionym opakowaniu dorabiając do tego całą filozofię lub eksplorując rynki, gdzie ma się słaby udział / słabą sieć dealerską.
Widocznie jakieś korpoludki produkujące sterty zapisanego papieru uznały, że tego "produktu" wymaga "target" i po krótkim "briefingu" zdecydowali, że warto pójść w tym kierunku. A że "brand" się rozmienił na drobne? To nic, później wykreuje się markę na nowo albo sprowadzi do parteru i pozwoli zginąć.
Uchwyt jak przy wiatrówce PCP
Nie rezygnują :)
My tu lamentujemy nad absurdalnym pomysłem o nazwie Stellar II a niektórzy mają zakodowane w głowie na amen, że Hasselblad był na Księżycu a inne aparaty nie! I dlatego przepłaci x5 za to cudo tutaj!
Dwa pytania:
1. wieść gminna niosła, że firma odpowiedzialna za te potworki już nie jest przyjacielem Hassela...skąd więc ta "nowinka"?
2. co tak tanio? Jak na ofertę Hassony to chyba promocja...
Hurtowa cena drewna spadła ostatnio...
Kto bogatemu zabroni kupić takie coś?
Wygląda fajnie a że nic nowego oprócz wyglądu nie wnosi to żaden problem.
Podobno ta działalność przynosiła straty i miała być zakończona a tu taka nowinka...
Szkoda że firma sama nie próbuje coś poskładać i wypuścić pod swoją marką.
Tu połączono dwie legendy Zeiss i Hasel ;-) Czekam na połączenie Leica + Hasel + Zeiss
Korpus Leica+obudowa Hasela + szkło Zeiss :-)
Dawniej mnie to irytowało ale skoro są nabywcy to i jest produkt ;-)
Czekamy na testy tego ciekawego instrumentu fotograficznego :P
3...2...1...buehehehe.
Trochę drogi ten grip, Franiec robi tańsze i lepsze, a także ładniejsze i mniej obciachowe. A tak w ogóle to mogli zrobić na wersji III, a nie na spadach magazynowych...
@Langusta
>>>
1. wieść gminna niosła, że firma odpowiedzialna za te potworki już nie jest przyjacielem Hassela...skąd więc ta "nowinka"?
----
Czyżbyś sugerował, że firma na S zmuszała do czegoś firmę na H? W jaki sposób?
Nie, chodzi mu o włoski dział desingu.
@ johndoe,
dokładnie jak powiedział sloma_p. Nie wiem czy było na Optycznych ale ostatnio pojawił się news:
link
A co do przymuszania, to choć tego nie sugerowałem i nawet mi do łba nie przyszło, ale tak na chłopski rozum to nie wiem jak zdawałoby się zdrowe na rozsądku firmy mogły wejść w taki biznes.
Proponuję opracowanie teorii spiskowej godnej sprzętu przytoczonego w artykule...może jakaś komisja śledcza... ;P
@Langusta
>>>
dokładnie jak powiedział sloma_p.
----
To trochę nieprecyzyjnie się wypowiedziałeś, to nie była przyjacielska firma tylko studio Hassela. Więc to nie rozwód, a raczej ubicie własnego dziecka:)
>>>>
.....jak zdawałoby się zdrowe na rozsądku firmy mogły wejść w taki biznes.
----
na rozsądku może i zdrowe, ale ekonomicznie niekoniecznie, zwłaszcza Hassel.
Arek, nie tylko nie rezygnują, ale wręcz znajdują naśladowców; patrz co z Df-em zrobił Brikk.
Wersję z drewnianymi uchwytami powinni sprzedawać w sieci IKEA, na pograniczu działów "rzemiosło artstyczne" i "luxury"
Ha, nawet szukają nowych inżynierów:
link
kwalifikacje mam, może nawet papiery złożę... ;)
Langusta, to jak się dostaniesz to zaprojektuj lepsze chwyty ;-)
@deel77
Tylko z Leiką i Panasonikiem jest nieco inaczej. Leica i tak firmuje optykę wkładaną do aparatów Panasa i firmy mocno współpracują, więc po prostu biorą resztę aparatu, firmują swoim logo, zmieniają nieco wygląd i firmware, dodają Lr w zestawie i puszczają za cenę niewiele wyższą niż wersja panasonikowa jak chociażby w przypadku LX100 i D-LUX7.
Jeśli H jest lepsze od C i N a ten ich wyrób jest na tym samym poziomie co S to znaczy, ze S jest lepsze od C i N. Zatem nowe prawo matematyczne brzmi:
S>CΔN :-)
@mate
Tak wiem o tym, że współpraca Leiki z Panasem jest trochę inna niż ta Sony - Hasel, co nie zmienia faktu, że to prawie identyczne aparaty (mowa o kompaktach).
Panowie krytycy, nie podniecajcie sie zbytnio, kazda firma robi od czasu Limited czy Special Edition dla tych ktorzy chca miec cos wyrozniajacego sie w tlumie. Takim przykladem z naszego wschodniego podworka jest ruska czy ukrainska firma ktora wiele lat temu oferowala Zorki czy Kiewy, produkowane wylacznie wersji chromowanej, lakierowane przez nia na czarno, niektore z nich mialy nawet pozlacane detale. Nic nowego pod sloncem. A ostatnia Leica M Edition 100 majaca korpus z nierdzewnej stali wziela pomysl od wloskiej firmy Borletti ktora jako jedyna w swoim czasie (lata 50 ) wypuscila kopie Leica III wlasnie w nierdzewnej stali.
Jest "mała" różnica między prawdziwymi LE, a doklejaniem drewnianego gripa do kompaktu poprzedniej generacji. Nawet Brikk musiał się bardziej postarać...
ale prawda jest taka, że hassel w cyfrze właściwie robi puszki i nakleja na nie markę. to samo robi z tym aparatem tzn. że hassel nie robi niczego istotnego w fotografii, nie rozwija się a tzn. że jego koniec musi nastąpić. zarabia na marce. wycenił cyfrowy MF na poziomie kosmicznym i na tym poprzestał. coś się dzieje w szwecji, nie mogą oderwać się od wygodnych aktywów przeszłości, które same na nich pracowały. saab volvo hassel w dołku. następna będzie niestety leica i podobne marki z "wyższej półki", które wyceniają markę nie sprzęt, co jest obecnie pase. nie wiem jak u was ale u mnie widać wyraźnie, że dzisiaj może na małym procencie jeszcze robi wrażenie taka marka hassel czy leica, jakieś historie z pocz. xx w. nikogo już nie interesują. ceny MF muszą wrócić do jakiś rozsądnych poziomów. zastąpiono kliszę matrycą i tyle, po sprawie, po co tyle hałasu. jakie 100.000 za MF, to samochód dostawczy, linia produkcyjna? po co drewniany grp do kompaktu? po co te bzdety? po co ta fikcja, że aparat jest dla elity finansowej, profesjonalistów? zarabia się na zdjęciach nie na posiadaniu aparatu. mz czas na reset i powrót do normalności czyli ceny aparatów MF rynkowe jak obecnie stało się z ff.
O cholera! Jaki badziewny wygląd.
Jak już chcą dodać coś swojego za ileś tam set Euro to niech np. zrobią całą nową obudowę w jakimś swoim stylu. Taka doklejka jest fatalna. Gripy Franiec'owe wyglądają jak arcydzieła w porównaniu z tym dziadostwem.
Plujecie na Hassela, a potem idziecie do markowych sklepów z ubraniami kupić tanie chińskie spodnie czy kurtki sprzedawane z 4 krotną przebitką z powodu metki i nieco zmienionego wyglądu? Jak widać marketing to magia.
@ Gienia
Tja - nie ma problemu. Mam nawet pomysł na leworęczny chwyt na praworęcznym aparacie...a nie to już w sumie było - sigma dp2 quattro ;)
Mogło być jeszcze ciekawiej...czy ktoś pamięta jeszcze innego potworka z tej stajni:
link
Gepetto byłby dumny.
Reasumując - ludzie kupią wszystko.
@Tokyo - głupoty opowiadasz, Leica już była w dołku, ale z niego wyszła a teraz jest bardzo dobrze zarabiającą, zdrową firmą. Także daruj sobie takie prognozy. Hassel wycenia aparaty Mf tak, jak największy konkurent, czyli PO - to są małe firmy, mały rynek, drogie R&D i utrzymywanie serwisu na całym świecie, to produkty też drogie. Z tym, że sami nic nie robia to również bujda - robią sporo, akurat puszki i szkął to koprodukcja z Fuji, ale w projektowaniu Hassel ma udział - zresztą szkła dla nich kiedyś też robił Zeiss i nikt nie narzekał...Problem nie jest w tym, że próbują zwiszyć dochód, tylko w sposobie w jaki to robią - te wszystkie Lunary, Stellary to zwykły rebadge, żadnej wartości dodanej, żeby chociaż swój soft dawali, ale nie...
@MaciekKwarciak - w ubraniach nie bardzo masz wybór - czy pójdziesz do marketu czy firmowego sklepu, wszystko z Chin. Ale płacisz za inne projekty, za sklep, za markę itp. A tutaj jest zero wartości dodanej, takie grip to Ci byle stolarz wystruga za dwie flaszki, Kropelka i masz.
Franiec za 40 USD "wystruga" arcydzieło z aluminium. :)
Dokładnie, to samo pisałem wyżej ;)
No dobra, ale spójrzcie na to z drugiej strony. Załóżmy, że jesteście przeciętnymi ludźmi a nie fanami optyczne.pl, rozmawiacie ze znajomymi przy piwku, że kupiliście sobie aparat. Pytanie pada: a jaki ? Sony - OK, dobry sprzęt, wszyscy mniej więcej wiedzą o co chodzi. A tu szach-mat, mówicie: Hasselblada i szczęka opada (ale się "rymnęło"). Dokładacie: "ten co był w kosmosie" i znajomi już czują się nieswojo. Wrażenie w towarzystwie: BEZCENNE... :-)
@Juzer
... Znajomi jak to znajomi mówią super, pokaż to cudo... Wyciągasz więc swój nowy nabytek i słyszysz..... eeee... "takie coś tylko z innym znaczkiem to ja dziecku kupiłem...", "a ten kawałek drewna to sam wystrugałeś?", "Ile za to dałeś?" i czujesz się nieswojo :)
Może i Juzer ma rację, ja tam kupuję aparat, żeby nim robić zdjęcia, a nie chwalić się przed znajomymi - ale podejrzewam, ze są ludzie, którym na szpanie zależy bardziej.,.
Żeby potem nie było - nie myślę/piszę, że Juzer jest takim człowiekiem, który by to kupił dla szpanu ;)
Juzer, gorzej jeśli część znajomych nie wie, że ludzie byli w kosmosie. A część z tych, którzy wiedzą, nie ma pojęcia, że w misji Gemini i Apollo latały Hasselblady...
Mówisz Hasselblad a tu ....cisza. I nomen omen kosmiczne pieniądze wywolone w błoto.
Albo znajomi zaczna rozpowiadać: Sony - to ta firma, co wysyłała aparaty na Księżyc.... Może być śmiesznie, ale żeby za to płacić ceną Hasselblada? Nieeeee.....
Nic mi tak nie poprawia humoru jak żarciki na temat Hasselblad Stellar :)
Za cenę tego Stellara kupiłbym lustrzankę plus Poloneza Caro z LPG i pojechał bym w podróż życia.
Nie z nami te chwyty, Hasselbladzie!
"Nie ze mną te numery", było.... Szkoda Stasia.....
Może optyczne napiszą coś o problemach Leiki z sensorami M9, M9-P, M E , M Monochrom . ...
,, Leica M 9 Sensor Crash "
sloma_p | 2014-11-26 15:32:06
czas pokaże. jak znam tych bogatych to używają coś w rodzaju taniego kompaktu. nie pajacują z lustrem itp. nie sądzę żeby byli aż takimi snobami. nuworyszy nie liczę. marka działa jeszcze na starych, na młodych już nie. mam nadzieję, że na lecie wymusi to zmianę polityki i ten aparat w końcu trafi w moje ręce, bo to jeden z moich ulubionych. mz fuji olympus sony niedługo pokażą coś co będzie 1:1 odpowiednikiem leici. to będzie zmiana banana. a hassel już dzisiaj nie wie co robić w obliczu dslr 40+mpx i takich otusów. a i canon i nikon pokażą podobne szkła. na to wskazuje logika. to żadna prognoza.
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Nie wypisuj więcej takich pseudo-analiz, bo za każdym razem coraz bardziej widać, że sam wymyślasz sobie te teoryjki, bez podstaw w faktach.
Problemy Hasselblada zaczęły się, kiedy postanowili zamknąć system na ścianki PO, Leafa i innych. Rynek przyjął to dość źle, jednocześnie PO zaczęła wtedy robić lepsze produkty, została zmuszona do przejęcia Mamyi (bo zostaliby bez body, na których ich produkty można było zamontować), która była bliska bankructwa (a Sinar, Rollei i Contax były już albo na tamtym świecie, albo blisko). Potem PO dostało pierwszeństwo w dostępie do sensorów Dalsy, a sensora 60Mpix Hassel nie dostał długo, 80 w ogóle...To tak w ramach faktów, a nie teoryjek.
Nie wiem, jakich "bogatych" znasz, ale wiesz, na tzw. zachodzie na L może sobie pozwolić klasa średnia, nie tylko bogacze. I sprzedaje sie wystarczająco dobrze, by firma robiła inwestycje, rozwijała 3 systemy z wymienną optyką itp. Leica to też nie tylko fotografia, ale sporo innych działów, np. produkty dla geodetów itp. to tez tak w ramach faktów.
wybacz słoma ale opowiadasz jak gimbus. jakaś historia najnowsza? jakie to ma znaczenie? cała ta "wiedza" nie dotyczy zasadniczej sprawy - sprzedaży. również nie sądzę abym przedstawiał jakiekolwiek analizy a zwyczajnie własne zdanie. sądzę natomiast, że powinieneś iść pobiegać zamiast walczyć na forach. bo wielkie nic wynika z tego co piszesz. nic. jesteś hobbystą i to drażni szczególnie. to ty kolego nie masz pojęcia o czym piszesz. jakaś klasa średnia na zachodzie co może... mdli mnie od takich połajanek gimbusowskich.
faktem jest jedynie to, że sprzęt wycenia rynek. hassel i leica bezwzględnie wyceniają marki. rynek kiedyś zażąda przeceny ale prawdopodobnie obie marki tego nie zrobią (bo mają zbyt wąsko określony target). wtedy wszystkie swoje wynalazki i legendy obie firmy będą mogły sobie powiesić na ścianie kiedy sprzedaż się załamie. na razie są jeszcze lamusy wierzące w legendę. hasselowi rynek się kurczy i opowiadanie historii najnowszej niczego nie zmieni. leica może pozostać przedmiotem kolekcjonerskim ale po co.