Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach
17 sierpnia 2020

1. Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Od ponad roku jestem szczęśliwym posiadaczem dysku SanDisk Extreme Portable 1TB SSD, który opisywałem w tym artykule. Akcesorium to zabieram ze sobą praktycznie na każdy wyjazd razem z laptopem i aparatem. Dzięki temu mogę bardzo łatwo zabezpieczyć swoje zdjęcia stosując zasadę 3–2-1, o czym pisałem tutaj. Szybkość działania, wytrzymałość oraz niewielkie rozmiary i waga to cechy, które przekonały mnie do Sandisk Extreme Portable SSD. Dlatego bardzo ucieszyłem się, gdy pojawiła się możliwość sprawdzenia wersji PRO, która ma zapewniać większą wydajność.

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Co nowego?

Lepsze osiągi mają wynikać z wykorzystania nowocześniejszej technologii. Okazuje się bowiem, że w wersji PRO zastosowano zupełnie inny kontroler dysku. W przypadku wersji podstawowej mamy do czynienia interfejsem SATA II oraz protokołem AHCI. Zatem już sam interfejs wprowadza nam ograniczenie w transmisji danych do 600 MB/s, a do tego dochodzi dość leciwy protokół, którego specyfikacja dostosowana jest do tradycyjnych dysków magnetycznych bazujących na obracających się talerzach i umieszczonych nad nimi głowicami odczytującymi dane.W rezultacie wersja podstawowa była w stanie teoretycznie osiągać maksymalnie 550 MB/s. W rzeczywistości w testach syntetycznych dysk osiągał około 420 MB/s, a kopiując zdjęcia transfer sięgał 300 MB/s.

----- R E K L A M A -----

ZIMOWY CASHBACK OD CANONA 2024/25

W przypadku wersji PRO producent zastosował znacznie szybszą magistralę PCI Express oraz protokół NVMe, który został dostosowany do pracy z pamięcią typu flash wykorzystywaną w dyskach SSD. Dzięki temu, zgodnie z deklaracjami firmy SanDisk urządzenie ma pozwalać na osiągnięcie transferu na poziomie aż 1050 MB/s.

Dodatkowo użytkownicy Extreme PRO otrzymują 5-letnią gwarancję, a więc o dwa lata dłuższą niż w przypadku wersji podstawowej.

Budowa i jakość wykonania

Po wyjęciu nowego Sandiska z pudełka pojawiło się pierwsze zdziwienie. Dysk jest wyraźnie większy od tego, który posiadam. Wystarczy spojrzeć na poniższe zdjęcia, by szybko przekonać się, że wersja PRO nie jest już tak kompaktowa. Jej wymiary to 112×58×11.5 mm, co stanowi znaczną różnicę w stosunku do wymiarów 97×51×7.6 mm, którymi może pochwalić się wersja podstawowa.

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Jeszcze większa różnica jest odczuwalna w przypadku wagi. Wersja Pro waży 78 gramów, czyli niemal dwa razy więcej niż wersja podstawowa (41 gramów). Powiem szczerze, że nie spodziewałem się aż takich różnic. Prawdopodobnie wpływ na to miało zastosowanie innego kontrolera, który nie może być aż tak bardzo zminiaturyzowany jak SATA.

Extreme PRO, podobnie jak wersja podstawowa, został wyposażony w złącze USB-C 3.1 Gen2, a w zestawie producent dołączył dwa kabelki o długości ok. 30 cm umożliwiające podłączenie dysku do komputera – pierwszy wyposażono w końcówkę USB-C a drugi w USB-A, dzięki czemu urządzenie bez problemów wepniemy zarówno do starszych, jak i nowszych laptopów.

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Jest to więc nieco inne rozwiązanie, niż w przypadku wersji podstawowej, gdzie użytkownik dostawał 15-centymetrowy kabel z końcówką USB-C i przejściówkę na USB-A.

Jeśli chodzi o jakość wykonania obudowy dysku i jej wytrzymałość, to nie widać tutaj jakichkolwiek różnic w stosunku do wersji podstawowej. Producent zastosował tutaj twardy plastik na przedniej ściance, a pozostała część korpusu została pokryta gumą, która doskonale amortyzuje wszelkie uderzenia i sprawia, że korzystając z Extreme PRO nie musimy się obawiać o ewentualne drobne uszkodzenia. Niestety do gumy lubią przylepiać się wszelkiego rodzaju paprochy i kurz, przez co utrzymanie dysku w czystości nie należy do najłatwiejszych.

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Producent deklaruje też stopień ochrony IP55 i podaje, że obudowa była testowana pod kątem wytrzymałości na strumień wody (30 kPa) przez 3 minuty, a ograniczony kontakt z pyłem nie wpływa na działanie urządzenia.

Dysk dość obficie polewałem wodą i po tym wszystkim działał on bez zarzutu. Tak więc nie musimy się obawiać sytuacji, gdy mając urządzenie przyczepione do paska, czy schowane w kieszeni lub plecaku mocno zmoczy nas deszcz. Myślę, że nawet upadek do kałuży nie wpłynie na późniejszą pracę dysku, o ile szybko go wyciągniemy z wody.

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Pod względem wytrzymałości trudno więc do czegokolwiek się przyczepić, a w przypadku jakości wykonania można mieć jedynie zastrzeżenia do niedokładnego naniesienia srebrnej farby na logotyp SanDisk. Wygląda to brzydko, a problem ten występował już w wersji podstawowej, więc producent miał sporo czasu na wyeliminowanie tej niedoskonałości.

Szybkość

Musimy pamiętać, że szybkość działania dysku zewnętrznego jest zależna także od możliwości naszego komputera. O ile w przypadku wersji podstawowej nietrudno uzyskać maksymalne prędkości nawet na leciwym sprzęcie, to wersja PRO ma już dość duże wymagania. Aby móc zbliżyć się do deklarowanych przez producenta 1050 MB/s w naszym komputerze musi znajdować się dysk SSD podłączony do magistrali PCI Express i obsługujący protokół NVMe. Dodatkowo sprzęt musi posiadać złącze USB 3.1 Gen2 lub szybsze. W przeciwnym razie będziemy borykać się z tzw. wąskim gardłem. Interfejs SATA, z którego korzystają starsze i tańsze dyski, maksymalnie osiąga 600 MB/s, złącze USB 3.0 (zwane też USB 3.2 Gen1 lub USB 3.1 Gen1) pozwala na przesył na poziomie 500 MB/s, tak więc daleko im do wspomnianych 1050 MB/s. Jeśli więc nasz komputer korzysta z SATA lub ma zbyt wolne złącze USB, to nie wykorzystamy w pełni możliwości opisywanego urządzenia.

W rezultacie Sandisk Extreme PRO Portable 1TB SSD na moim komputerze osiągał dokładnie takie same wyniki, jak wersja podstawowa i skopiowanie 10 GB zdjęć i filmów w obydwu przypadkach zajmowało około 37 sekund. Zatem zanim zdecydujecie się na zakup wersji PRO, sprawdźcie specyfikację swojego sprzętu komputerowego, gdyż może się okazać, że nie ma sensu przepłacać i wystarczy kupić wersję podstawową.

Nawet posiadając sprzęt z dyskiem obsługującym NVMe i szybkim złączem USB, warto zastanowić się, ile zyskamy decydując się na wersję PRO. Skoro na wersji podstawowej kopiowanie 10 GB zdjęć zajmuje 37 sekund, to wykorzystując w pełni możliwości Extreme PRO zyskamy około kilkunastu sekund. Nawet kopiując całą kartę o pojemności 64 GB, na której bez problemów powinniśmy zmieścić zdjęcia z tygodniowego wyjazdu, oszczędność czasu będzie na poziomie 2 minut.

Podsumowanie

Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach - Sandisk Extreme PRO Portable SSD w naszych rękach

Czy w takim wypadku warto inwestować w wersję PRO? Spójrzmy najpierw, jak obecnie kształtują się ceny urządzeń:
  • SanDisk Extreme Portable SSD 500GB – 384 zł / (PRO) 598 zł
  • SanDisk Extreme Portable SSD 1TB – 669 zł / (PRO) 909 zł
  • SanDisk Extreme Portable SSD 2TB – 1333 zł / (PRO) 1529 zł
Widać więc, że decydując się na Extreme PRO musimy liczyć się z wydatkiem większym o około 200 zł. Nie są to duże pieniądze, mając na uwadze dwukrotny wzrost wydajności.

Trzeba jednak pamiętać, że różnica między modelami nie leży tylko w szybkości działania i cenie, ale też w rozmiarach i wadze. Osoby ceniące sobie mobilność raczej skłonią się ku wersji podstawowej, nawet wówczas, gdy posiadają sprzęt mogący w pełni wykorzystać prędkości oferowane przez wersję PRO. Posiadacze starszych komputerów w zasadzie w ogóle nie powinni brać jej pod uwagę i wybrać tańszą opcję.

Kto zatem powinien zainteresować się szybszą wersją? Myślę, że osoby, które kopiują znaczne ilości danych. Przy samych zdjęciach zgrywanych np. w trakcie podróży zyskany czas będzie raczej znikomy, a dopiero „przerzucając” setki gigabajtów odczujemy różnicę.

Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby obydwie wersje nie różniły się wielkością i wagą. Ktoś, komu zależy na bezkompromisowym i szybkim dysku, nie miałby wątpliwości, a tak musi zastanawiać się, czy te kilka zaoszczędzonych sekund zrekompensuje mu większe rozmiary i ciężar sprzętu. Wybór nie jest więc oczywisty i zależy nie tylko od zasobności portfela, ale przede wszystkich od indywidualnych potrzeb i oczekiwań.



Poprzedni rozdział