Adaptery Kipon z autofocusem dla Sony E
Do oferty firmy Kipon dołączyły dwa nowe adaptery z funkcją autofocusa - EF-NEX AF oraz Baveyes EF-NEX AF (charakteryzujący się krotnością 0.7x). Oba pozwalają na podłączenie obiektywów z bagnetem Canon EF do aparatów z mocowaniem Sony E. Kosztują odpowiednio 309 i 408 dolarów.
Oba adaptery można używać z aparatami Sony wyposażonymi w matryce pełnoklatkowe oraz APS-C. Model Baveyes EF-NEX AF wyposażony jest dodatkowo w reduktor ogniskowej (o krotności 0.7x), dzięki czemu możliwe jest uzyskanie oryginalnych kątów widzenia obiektywów pełnoklatkowych, po podłączeniu ich do aparatu z matrycą formatu APS-C.
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Super sprawa, zwłaszcza ten 0.7x, obiektywy zyskują 1EV na jasności. Daje to taką samą GO, jak na pełnej klatce. Z 85/1.2 zrobi się 60/0.85
A ten AF to działa jakoś normalnie, czy bziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuut-bziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuut?
Tak, bo to podróby Metabonesa :)
Konkurencyjny adapter działał jedynie z nowymi obiektywami canona, nie wspierał sigma. Ciekawe jak jest z tym.
TOP67... ciekawe rzeczy piszesz... adapter, który zmienia ogniskową, toż to MAGIA!!!
Pomijam fakt, że krotność x0,7 występuje tylko w przypadku adaptera do apsc.
Już się obudziłeś?
Boa, zmienia ogniskową w sposób analogiczny do telekonwerterów. Magia? Nie, fizyka.
2012 kupujmy bezlusterkowce, bo sa male i lekkie, a nie takie kloce jak lustrzanki!
2014 dokupujmy za gruby plik zielonych papierkow adaptery do tych malych bezlusterkowcow, zeby podpinac obiektywy od lustrzanek. w zasadzie to te duze i ciezkie obiektywy, bo dla tych malych nie ma po co ;)
2016 to moze kupimy w koncu jakas lustrzanke pod te obiektywy, bo przynajmniej AF dziala, widac co sie foci (w celowniku optycznym) i w rece jest co trzymac... :D :D :D
zestawienie jest tendencyjne i niereprezentatywne, no ale tak jakos mi sie pomyslalo ;)
aczkolwiek ja ogolnie nie kminie Sony - produkuja jakies przerosniete komorki w roli korpusu (A7), a do wyboru do nich albo 3 smieciowe (ale wcale nie tak tanie) sloiczki pod wlasna marka albo wszystkie 4 masakrycznie drogich i wielkich ogorow pod marka Zeiss... co po zlozeniu do kupy wcale nie wychodzi mniejsze i lzejsze od zestawu z chocby D610. i tak, wiem, ze tych szkiel pod A7 jest wiecej. ale nadal daleko do tego co mozna wybrac do Canona czy Nikona, zwlaszcza jesli doliczyc dostep do optyki uzywanej. z tego tez braku wynikaja takie obrazki jak powyzej i kolejne juz Ferrari w garazu prezesa Kipona ;)
jakubkrawiec, fizycznie to zmienia się kąt widzenia, a nie ogniskowa, a to różnica. Możemy mówić co najwyżej o ekwiwalencie ogniskowej, szkoda tylko, że kolega TOP67 nie wziął pod uwagę, że krotność x0,7 mamy jedynie w przypadku korpusów z matrycą apsc, czyli tak czy inaczej finalnie, efekt po podpięciu ogniskowej 85mm da nam przybliżony (aczkolwiek z szybkich wyliczeń wyszło mi, że ciut węższy) kąt widzenia obiektywu 85mm na FF.
f8@24mm,
Dobrze to ująłeś. Jak Metabones zaczął eksploatować ten pomysł to się poważnie zainteresowałem A7, ale spokojnie przyglądałem się jak to się rozwija. Zaniepokoiły mnie dopiero kolejne wersje przelotek, coraz to niby doskonalsze, ale wciąż nie tak jak oryginalne obiektywy EF. Później krok po kroku przeanalizowałem do czego by mi się to mogło przydać i okazało się, że do niczego, bo wyszło tak jak napisałeś.
Nie zapominajmy że mocowanie E i FE Sony obejmuje także kamery filmowe gdzie AF nie ma tak dużego znaczenia. Aparaty typu A7 nie są dla wszystkich i nie każdego muszą na siłę uszczęśliwiać. Dzięki mocowaniu E mamy dostęp do praktycznie każdych szkieł a w/w przejściówki Kipona jeszcze zwiększają ich możliwości.
Boa | 2014-12-30 10:25:45
... ciekawe rzeczy piszesz... adapter, który zmienia ogniskową, toż to MAGIA!!!
Oczywiście, że zmienia się ogniskową. Przecież to dodatkowy element optyczny. Cały układ będzie miał mniejszą ogniskową i będzie jaśniejszy. Analogicznie, jak w przypadku telekonwertera, obydwie wartości mnoży się przez współczynnik (tu x0.7).
Po podłączeniu do APS-C, który ma crop 1.5, uzyskujemy praktycznie takie same zdjęcia, jak na FX bez adaptera. Ten sam kąt widzenia i GO.
Podłączanie go do A7 nie ma sensu, co zostało już napisane w samej wiadomości.
Ja chce taki adapter do Samsunga NX :p
A tak poważnie to dzięki takim rozwiązaniom pełno klatkowe bezlusterkowe sony staje się powoli naprawdę bardzo uniwersalnym systemem dzięki któremu fotograf nie będzie musiał zmieniać całej szklarni jak będzie chciał zmienić system i tak naprawdę to jest właśnie największa zaleta bezlusterkowców bynajmniej według mnie.
Wreszcie można używać obiektywów canona z jakąś porządną matrycą
Fajne ale drogie ..na Ebayu najnowsza A7 kosztuje 1700 $ + taki adapter 1/4 ceny najdroższego korpusu ?
Tymczasem Canon 6D - z obiektywem 24 -105 - 1400 -1500 $
Jeśli ktoś kupi Nexa APSC to będzie kupował adapter w cenie korpusu?
Z wszystkich tych adapterów bardzo cieszą się wszyscy filmowcy, nie zapominajcie o tym :)
Dla Pocketa to czasem być albo nie być :)
SKkamil@
Porównaj cenę do A7 a nie do A7II który jest nowością. Zresztą porównanie i tak bez sensu, to są aparaty z różnych segmentów.
zentaurus
a matryca Canona 5 tki czy 6 tki jest aż tak zła że widzisz sens kupowania Sony + przejsciówka za 400 $ ? dla mnie przejściówki mają sens w dwóch przypadkach :
- oryginalny korpus jest bardzo drogi np. Leica
- oryginalny korpus jest już nie produkowany np. Contax
no i jeszcze można by dorzucić takie obiektywy od Pentaxa bo nie ma tam FF a jest sporo obiektywów kryjących FF
ale aby zachować zalety bezlusterkowca to praktycznie Leica wchodzi w grę lub podobne cienkie korpusy analogowe np. Contax G
Przecież Canon to dość silny system FF ...ale może błądzę w rozumowaniu
SKkamil@
Nie mam nic do Canona ale Sony A7 trafia w inną niszę. Jest przede wszystkim mniejszy i lżejszy (mam porównanie, przeszedłem do A7 z lustrzanki FF), obecnie mój plecak fotograficzny jest w połowie pusty. Dla części fotoamatorów możliwość podłączania praktycznie wszystkich szkieł jest bezcenna, tym bardziej że focus peaking działa rewelacyjnie. Przejściówka Kipona jest alternatywą a nie "zamiast" wobec Canona.
Zwróćcie uwagę na fakt że bezlusterkowce sony w tej chwili jako jedyne dzięki rozbudowanym adapterom pozwalają na wygodne korzystanie z AFem ze szkieł 3 systemów.
Adapter + canon
Adapter + Sony Alfa
i oczywiście systemowy bagnet E Sony
Znacie inny system z takimi możliwościami gdzie można podpiąć praktycznie cokolwiek i będzie wam działał AF?
A już nie będę wspominał o wygodzie używania manualnych szkieł.
Chyba nie widziałeś, jak ten AF przez adaptery działa (może wyłączając te z półprzepuszczalnym lustrem)
AF przez te adaptery działa kiepsko - tzn. raczej celnie, ale bardzo wolno. Nic dziwnego, szkła produkowane pod PDAF muszą pracować z CDAF, więc chodzą sobie dostojnie w przód i w tył, aż złapią ostrość.
Czy jest sens używania takich adapterów? Czasem jest, szczególnie tych z konwerterem 0,7x. Mav już pisał, że dla filmowców to fajna sprawa.
Również dla posiadaczy szklarni Canona, chcących czasem z nią użyć dokupionego "kieszonkowego" NEX-a to może być fajny wybór. Choć kupowanie aparatu z bagnetem E tylko po to, by używać go wyłącznie ze szkłami z innych systemów (nawet A) mz. wielkiego sensu nie ma.
zentaurus
Tez nie mam nic do Canona bo go nie posiadam ,ale przecież przejściówki do lustrzanek i tak pogrubiają korpus takiej A7 ;
lajdos
ostatnio fotografowałem w lesie przy pomocy zwykłego LV w moim Pentaxie i wygoda w używaniu manualnych szkieł jest naprawdę wielka niezależnie od tego czy to lustrzanka czy bezlusterkowiec ,dodam ze to aparat 7 letni ,a postęp w tej dziedzinie chyba jest
Weź porównaj wymiary i wagę A7 na Camera size. Spróbuj teź podpiąć do Pentaxa szkła Leiki, Canona czy np. Nikona.
zentaurus
nie ma co teoretyzować , ilu znasz użytkowników szkieł Leici ? Oczywiście wspominałem o tym że to system włąsnie pod takie szkła ,co do szkieł manualnych to po prostu jest ich tyle ile zostało wyprodukowanych
co do Pentaxa to masz wybór :
M42 i bagnet K ( jest to tak zwany wybór oczywisty bo tego jest dużo ) ..ale pojawiają się np. przejściówki Leica R
oczywiście w pewnym stopniu masz racje ze taki korpus daje możliwości podpięcia właściwie wszystkiego , tylko praktycznie to nie znam osoby która taka wielosystemowość z ograniczeniami potrzebuje mam na myśli to ze co byś nie podpiął to nadal będzie to mały obrazek a w takiej Leice i Pentaxie masz namiastke średniego formatu ;
SKkamil@
Są przecież w miarę budźetowe szkła Cosiny z mocowaniem Leiki. Pentax też jest ok, zaleźy co kto lubi i jaka odpowiada ergonomia. Dla mnie A7 idealnie spełnia warunki aparatu podróźniczego ze swoimi zaletami jak i wadami.
zentaurus
Zgadzam się z Toba w 100 % , ale to nie jest tak ze do lustrzanek wybór jest ograniczony link
po prostu obiektyw od Leici nie będzie miał tak zwanej nieskończonosci , wiec nada się praktycznie tylko do portretu itp.
na Ebayu jest tyle tych przejściówek do różnych systemów ze głowa boli, niektóre prosto z Chin możesz kupić
druga sprawa ,sam możesz zlecić wyprodukowanie adaptera na tak zwanej obrabiarce numerycznej do metalu, takiego jaki sobie zaprojektujesz , oczywiście najlepiej wyprodukować troszkę większe serie i nadwyżke sprzedać na allegro
nie mówiąc już o tym ze jeśli lubisz plastik to możesz zaprojektowany adapter sobie wydrukowac na dobrej drukarce 3 D
Pozostaje własciwie kwestia czy koniecznie potrzebujesz mieć nieskończoność ,jeśli koniecznie i każdy twój obiektyw ta nieskończoność musi mieć to faktycznie SONY w wersji bezlusterkowej ma przewagę
TOP67,
Obiektyw 85/1.2 na matrycy APS-C,o krotności 1,5,ma ogniskową 85mmx1,5=127,5mm i przesłonę maksymalną 1,2x1,5=1,8.Jesli podepniesz do niego adapter o krotności 0,7,to będziesz miał obiektyw o ogniskowej 85mmx0,7=59,5 i maksymalnym otworze względnym 1,26.Zatem o żadnym f0,85 nie może tu być mowy.
TOP67,
Korekta:Obiektyw 85/1.2 na matrycy APS-C,o krotności 1,5,ma ogniskową 85mmx1,5=127,5mm i przesłonę maksymalną 1,2x1,5=1,8.Jesli podepniesz do niego adapter o krotności 0,7,to będziesz miał obiektyw o ogniskowej 127,5mmx0,7=89,25 i maksymalnym otworze względnym 1,8x0,7=1,26.Zatem o żadnym f0,85 nie może tu być mowy.Z takim adapterem obiektyw 85/1.2 będzie się z grubsza zachowywał jakby był podpięty do aparatu o formacie 24x36mm.