Canony EOS 750D i 760D w naszych rękach
Canon EOS 700D doczekał się dzisiaj nie jednego następcy lecz aż dwóch. Dzięki konferencji prasowej zorganizowanej przez polski oddział firmy Canon, mogliśmy przyjrzeć się im uważniej i podzielić się z Wami naszymi pierwszymi wrażeniami. Zapraszamy!
Tak naprawdę bezpośrednim następcą zaprezentowanego w marcu 2013 roku EOS-a 700D jest model EOS 750D. Obudowy są podobne do siebie, choć nie identyczne. Układ przycisków na tylnej ściance jest jednak taki sam i jedyne co rzuca się w oczy to inne umiejscowienie diody i mikrofonu. Nie zmieniła się też rozdzielczość ani funkcjonalność ruchomego i obrotowego wyświetlacza.
![]() Canon EOD 700D i EOS 750D |
Więcej różnic jest na górnej ściance. Po lewej stronie doszła dioda sygnalizacyjna związana z obecnością Wi-Fi, a po prawej stronie dwa dodatkowe przyciski oraz dłuższe koło nastaw.
![]() Canon EOD 700D i EOS 750D |
Zmiany w obudowie są na tyle kosmetyczne, że nie odczuliśmy praktycznie żadnych różnic w trzymaniu aparatu i jego użytkowaniu w stosunku do EOS-a 700D.
Choć gabaryty, masa oraz układ przycisków oraz funkcjonalność 700D i 750D są bardzo podobne, to poważnych zmian w nowym aparacie jest jednak dużo. Zacząć należy oczywiście od detektora. Wysłużona matryca o rozdzielczości 18 Mpix została zastąpiona detektorem o rozdzielczości 24 Mpix. Rozdzielczość wzrosła, ale zakres czułości pozostał ten sam i wynosi ISO 100 - 12800 (rozszerzalne do ISO 25600). Nie zmieniła się też prędkość trybu seryjnego, która wciąż wynosi 5 klatek na sekundę.
![]() |
Poważna zmiana zaszła w układzie autofokusa. Mamy teraz do czynienia z hybrydowym układem Hybrid CMOS AF III, w którym liczba punktów wzrosła z 9 do aż 19. Ulepszeniu uległ też układ pomiaru światła - stary 63-polowy został zastąpiony układem zawierającym 7560 pikseli.
![]() |
Jeśli chodzi o model EOS 760D, to firma Canon kieruje go do bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy preferują system obsługi znany z serii dwucyfrowej. W efekcie, choć wnętrze (mówimy o matrycy, procesorze, podstawie układu AF i pomiaru światła) jest takie samo, 760D w porównaniu do 750D zyskał sporo rzeczy na obudowie.
![]() Canon EOS 760D |
O ile od przodu nie ma wielu różnic, od razu rzuca się w oczy sporo zmian na górnej ściance. Główne koło nastaw przewędrowało na lewą stronę robiąc miejsce na czarno-biały, ciekłokrystaliczny wyświetlacz. Trzeba jednak od razu zaznaczyć, że daleko mu do tego co znamy z jedno lub dwucyfrowych EOS-ów. Jest on dużo mniejszy i zawiera znacznie mniej informacji. Co nie oznacza, że nie jest funkcjonalny. Zawsze to krok w dobrym kierunku w porównaniu z prostszym 750D. Od razu mamy przecież wgląd w najważniejsze parametry takie jak wartość przysłony, czas i kompensacja ekspozycji czy czułość.
![]() |
![]() |
![]() |
Tylne ścianki 750D i 760D też mają sporo różnic. Kilka przycisków zmieniło swoje pozycje, ale główną zmianą jest zastosowanie koła, do którego przyzwyczaili się użytkownicy bardziej zaawansowanych EOS-ów. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że koło to jest wyraźnie mniejsze
i nie operuje się nim tak komfortowo jak w droższych modelach. EOS 760D ma czujnik wizjera, podczas gdy w 750D już go nie uświadczymy.
![]() |
Większe zaawansowanie modelu 760D widać nie tylko w obudowie, ale także w niektórych funkcjach. Główną różnicą jest zastosowanie trybu AF Servo w 760tce i jego brak w 750tce. W przypadku trybów filmowania, które są podobne do siebie i do tych obecnych w 700D, model 760D zyskał filmowy tryb HDR.
Biorąc pod uwagę, że różnica w cenie pomiędzy 750D i 760D będzie wynosić małe kilkaset złotych, użytkownicy dostają bardzo ciekawy wybór i wielu z nich pewnie skuszą dodatkowe bonusy, które daje bardziej zaawansowany model. Przedstawienie dwóch następców zamiast jednego i sporo zmian w stosunku do 700D to dobre wiadomości i z przyjemnością przyjrzymy się uważniej obu aparatom, gdy ich finalne egzemplarze trafią do naszej redakcji.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Hybrydowy AF III wygląda na całkiem sprawny:
link
Wszystko ładnie pięknie wyglada. Ale czy chociaż 760d posiada ustawienia skoku ISO co 1/3 i 1/2. Jeśli tak to w końcu jest to wystarczający aparat na moje potrzeby. Z drugiej strony ISO 1600 lepiej wyglada niż na moim wiekowym 450d, ale by było miło mieć takie ustawienia.
@Bahrd "Hybrydowy AF III wygląda na całkiem sprawny link "
Woow! ja tu widzę niezły wstęp do bezlusterkowców z prawdziwego zdarzenia... przyjdzie czas pożegnać przelotną miłość od Sony... ;-)
Całkiem spoko sprzęt. Zdecydowanie kładzie na łopatki odgrzewaną już któryś raz serię nikona 5xxx/3xxx z jej malutkim ciemnym wizjerem.
Układ AF taki jak kiedyś dostępny był w drogim 7D.
Hmmm, pokrętło na tylnej ściance, dodatkowy wyświetlacz - ciekawe co wsadzą do 80D, aby wyróżnić go na tle 760D.
A może Canon zrezygnuje z serii xxD?
Wsadzą prawie to samo ale do większej magnezowej obudowy z uszczelnieniami, pryzmatycznym wizjerem, dużym górnym wyświetlaczem i potężnym akumulatorem.
Tak czy siak już wiem, co zastąpi mego 1000D!
A ja tam czekam na Sony A7000.
Naprawdę w Canonie musieli się napocić, żeby wprowadzić nowe modele nie dające klientowi tak naprawdę nic nowego.
@spootnick
czy 450D nie ma skoku co 1/3 / i 1/2?
Jest już ef-s 15/2.0 czy nadal mamy 100 biliardów 18-135 (nie STM) na składzie?
@muzyk
Mam go kilka lat i jakos jeszcze nie zauwazylem w nim skoku ISO o 1/3 , 1/2. To samo jest w 400D. Tez w specyfikacjach serii xxxD nie jest nic o tym napisane.
Czyli znaczy, ze takiej funcji nie posiada.
W trybie "Auto iso" są ułamki
druid, ktoś ci za to płaci czy po prostu z głupoty bierzesz udział w marketingu Canona? Jeszcze nikt go testował, a już wiesz że kładzie na łopatki najlepsze matryce APS-C?
760D, w/g materiału. posiada niektóre podstawowe atrybuty 7D, więc na pewno będzie lepszy od czterocyfrowych lustrzanek Nikona.
Z tyłu to raczej głośnik niż mikrofon.
Ten górny ekran faktycznie się tak przydaje? Wszystko jest przecież na głównym lub w wizjerze. Zajmuje tylko miejsce. Nawet najbardziej zaawansowane belzustra tego nie mają i nigdy mi tego nie brakowało. Dwa pokrętła sterujące, konfigurowalne przyciski - to jest (jak dla mnie oczywiście) ważniejsze.
Tzn. mogę sobie wyobrazić jego przydatność, gdy główny ekran jest nieruchomy. Ale ruchomość głównego ekranu jest większą zaletą niż obecność górnego.
@druid
Używam na zmianę D300s i D5300 i nie widzę aż takich strasznych różnic w wizjerze, o których piszesz.
Ale może mam za dobry wzrok. Chociaż różnice w wizjerach Canonów 50D i 500D były dla mnie odczuwalne.
Jeżeli zdjęcia nie będą znacznie ustępowały tym z D5100, to już będzie ogromny skok jakościowy dla Canona. Wizjer w 700D był podobnej wielkości jak w D3300 i chyba nic się tu nie zmieniło. Dobry pomysł z ekranikiem.
Brak trybu af servo? Może nie miałem do czynienia za bardzo z bezlusterkowcami, ale to właśnie af odpowiedni do sportu i wizjer optyczny trzymają mnie przy lustrzankach. Bez af servo lustrzanka traci sens - do statycznych zdjęć większości osób wystarczy ekran (wliczając mnie gdy nie robię sportu)...
Taki 760D powinien wyjść kilka lat temu jako 550D. W końcu pozytywne zmiany, nie tylko kosmetyka.
CZEKAM na test 760D. Liczę na to, że może matryca będzie lepsza w zakresie tonalnym od poprzedników, ale mogę się przeliczyć. Dobrze, że są inne marki niż Canon, to jest w czym wybrać.Póki co, sprawdzam ceny FujiFilm X-T1 i wyposażenia do niego.
Zdjęcia jedynie słusznych, kłapiących luster cykane bezlustrem Fuji? =8-o
@Wacław Świntuch
Proszę opanować prostą sztukę czytania ze zrozumieniem. Czy napisałem cokolwiek o matrycy?
Obecne matryce APS-C to prawie to samo, tylko teoretycy - onaniści sprzętowi się tym podniecają. To właśnie funkcjonalności najbardziej różnicują konkurencyjne modele.
Druid klepie brednie jak moja babcia na godzine przed odejsciem. te same matryce ? tylko skad roznice w obrazowaniu i zakresie ? Matryce w korpusach Nikona poki co sa daleko z przodu i Canon musi gonic oj gonić. Druid to pewnie Canonowy onanista bo tak wielbi ich sprzet ze nawet przy gorszych wynikach dalej branzluje sie marketingową papką....
@monangel
Pochwal się jak to swoim sprzętem wspaniale obrazujesz to zobaczymy kto jest onanistą a kto fotografem ;) :D
@TS:
Chodzi o to, że ekran LCD zużywa dużo prądu, a ten górny LCD zużywa prądu co zegarek...
Aparatu możesz praktycznie nie wyłaczać. 24h na dobę działać będzie przez miesiące :)
A włącz główny LCD - bateria padnie po 15 minutach.
To jest jedna z zalet lustrzanek nad kompaktami. Lustrzanką zrobisz 1000 zdjęć i bateria dalej działa. Kompaktem zrobisz 300 i zmieniasz baterie.
@pablospanishguy - chodzi o AF servo w trybie LV. Bo przy ostrzeniu fazowym to AF servo ma nawet 1000D.
Z podlinkowanego filmu wynika, że śledzenie w trybie LV jest.
Nawiasem mówiąc - każdy może teraz przed zakupem obrócić LCD w tryb "selfie", włączyć matrycowy PD AF ze śledzeniem i sprawdzić, czy mu taki wystarcza, czy jeszcze nie.
No właśnie, filmik jest na 750D. Czyli AF servo w LV jest. Nie wierzę, że nie będzie AF servo w trybie fazowym. TO NIEMOŻLIWE!!! Coś więc tu optyczni pokręcili, szczególnie że w dokumentacji Canona stoi jak byk, że w obu aparatach jest AI servo. Mnie akurat filmowanie HDR nie kręci, więc jeśli różnice między tymi aparatami sprowadzą się do obudowy to raczej wybiorę tańszy 750D. Akurat ergonomia Eosów xxx mi odpowiada, drugie pokrętło i górny wyświetlacz nie są mi szczególnie potrzebne.
Po przeczytaniu obu pełnych specyfikacji na stronie Canona widac, że zasadnicze różnice są takie:
- inne obudowy i ergonomia
- 760D ma dodatkowo elektroniczną poziomicę w wizjerze, oba mają na wyświetlaczu
- są drobne różnice w ustawianiu ostrości w LV. W 750D mamy: Autofokus: Dual Pixel CMOS AF III (wykrywanie twarzy i śledzenie AF, FlexiZone-Multi, FlexiZone-Single). W 760D to samo oraz do wyboru tryby One-shot AF i Servo AF w przypadku zdjęć i filmów. No i nie bardzo to rozumiem bo czym różni się śledzenie AF od servo AF???
- w 760D jest dodatkowo dostępny cyfrowy zoom podczas nagrywania filmów
- w 760D jest 14 funkcji indywidualnych, w 750D 13
- 760D jest o 10g cięższy
I to wszystko... Trudno mi ocenić, czy warto dopłacać. Filmowcom pewnie warto ale tylko fotografującym???
Jestem na etapie planowania zmiany, leciwego już 20D na coś nowocześniejszego.
760D wydaje się bardzo ciekawa, obawiam się jednak, że ceną mocno się zbliży do 70D... wtedy będzie dopiero zagwozdka co wybrać.
druid
"Obecne matryce APS-C to prawie to samo, tylko teoretycy - onaniści sprzętowi się tym podniecają"
nie wierzę w to co czytam... czy to nasz druid czy amnezja powoduje "znormalnienie"
ps. matko co teraz myślą Ci wszyscy którzy porzucili myśl o a77... :(
Daj spokój, nie chce mi się za każdym razem pisać "prócz SLT" ;)
@mgkiler, ok, to jest argument - oszczędność energii czasem może się przydać
Trzeba jedna zwrócić uwagę, że w tych nowych korpusach mam Hybrid CMOS AF III, a to NIE jest to samo co Dual-Pixel. Na dpreview nawet jest napisane:
"Canon claims that the performance of Hybrid CMOS III should be close to that of Dual Pixel AF"
Nie jest to samo ale z zalinkowanego w pierwszym poście filmiku wynika, że działa bardzo sprawnie.
I tak najważniejsza będzie dynamika i zakres tonalny. Czy nowa matryca w końcu wyraźnie odskoczy na plus w stosunku do starszych? Chciałoby się ale z drugiej strony gdyby tak było to czy Canon nie umieściłby jej w 7DMkII?
druid
eeeejjjj :) no może to ktoś błędnie odczytać i po takowe slt sięgnąć... :P
Spokojnie, do ISO 400 nie zauważy różnicy :D