O, a gdzie hejterzy?

Nie wiem gdzie reszta, ale ja se pstrykam swoje wrony:
link
:-)

Aj ! To:
link
miało być. Eh spaliłem kawał.

Skoro i tak offtopowo, to wrony (i ogólnie krukowate) należą obok papug do najinteligentniejszych ptaków świata. Urody im bozia poskąpiła co prawda, ale to prawie jak u ludzi, piękno i mądrość rzadko chodzą w parze :D

Jak widzę Samyang całkiem nieźle sobie radzi.

@Marek B: to zupełny off-top ale dodam coś. Wiele razy pisałem, że Samyangi są jak Samyangi, niezłe optycznie, złe mechanicznie. Te obiektywy mają fatalną opinię bo ludzie padają na wyostrzeniu. Raz, że GO w obiektywie lustrzanym jest mikrusia, wyraźnie mniejsza niż w obiektywach soczewkowych, dwa utrudnia to za wielki kilka razy skok gwintu, trzy, trzeba wiedzieć na co patrzeć i wytrenować to. Jakość zdjęć może wystarczyć do wielu rzeczy, z pewnością do internetu:
link
Tak wracając do tematu retuszu, nietrafiony kadr z obiektywu soczewkowego da się ładnie wyciągnąć algorytmami dekonwolucji. W przypadku soczewkowego jest kiszka, bo krążek rozmycia jest obwarzankiem :-)

Jakość na, Twoich zdjęciach, moim zdaniem jest o'k. Wydaje mi się, że wiedzieć na co patrzeć, wytrenować to i umieć zastosować, to czynniki dające więcej zadowolenia z faktu fotografowania niż wówczas kiedy aparat "myśli za fotografa". Są nawet tacy, którzy bez AF-a nie potrafią fotografować. A gdyby niektórym skasować automatykę naświetlania, rzuciliby fotografię.
Dzięki za link do zdjęć. Dają wyobrażenie co to szkło "potrafi" :)

O, czyli fotografowanie bez autofocusa jest nobilitujące?

@marcin wuu: Szczerze mówiąc więcej wiem o habilitacji niż nobilitacji, ale obawiam się, że tak jest. Używanie filmu, starych aparatów, oraz jak sama nazwa wskazuje technik szlachetnych, nobilituje. Coś podobnego do habilitacji, przestają się czepiać. Zauważyłem, że ludzie którzy robią na MF nie retuszują rys. Ci co robią na LF skanują negatywy razem brzegiem, żeby było widać, że wyciągnięte z kasety. A potem robi się odbitkę stykową. Podejrzewam że stykówka, bo na powiększeniu powychodzą nieostrości. Ale stykówka habilituje, przepraszam nobilituje.
Tym niemniej jest także tu na tym forum postawa, że jak się robi zdjęcia za pomocą taniego manula typu Helios to są nie ważne. I to jest drugi biegun. Nie wolno używać lustrzanego Samyanga bo został obśmiany, do tego jest tani jak barszcz. Jak ktoś nie używa LR to nie jest profi. Ja mam prywatną opinię, że szop jest programem dla sekretarek i sztuką jest korzystać z bibliotek graficznych typu Image Magick, ale dla zdjęć to nie ma żadnego znaczenia, poza tym nikomu nie zanobilituję nie mówiąc o zaimponowaniu klepaniem w klawiaturę.
Jak się rozejrzeć co i dlaczego lubią czy cenią, to ja przynajmniej nic z tego nie rozumiem. Jedno co mogę powiedzieć: że wrony czy gawrony to najbardziej wyraziste ptaszyska jakie znam. Tylko wrona potrafi patrzeć w śnieg za okruszkiem tak żałośnie, że człowiek musi jej zaraz coś rzucić:
link

Jak wypisać się z newsleytera dotyczącego profesionalnego retuszu zdjęć (który z uporem maniaka jest wysyłany co kilka miesięcy) nie wypisując się z Optycznych???
Takie maniakalne systematyczne wmuszanie tego kursu naprawdę psuje reputacje temu portalowi (obsesja natręctw)!