Phase One iXU 180 - średnioformatowy aparat dla dronów
W ofercie firmy Phase One Industrial pojawił się średnioformatowy aparat iXU 180, z matrycą o rozdzielczości 80 megapikseli. Urządzenie jest lekkie, waży niespełna 950 gramów i jak twierdzi producent - idealnie nada się do fotografii lotniczej wykonywanej za pomocą dronów.
Phase One Industrial to spółka odpowiedzialna za projekty przemysłowe w firmie Phase One. W ofercie spółki pojawił się właśnie nowy aparat iXU 180, wyposażony w 80-megapikselową matrycę CCD. Zapis zdjęć na kartach CF możliwy jest w formatach RAW, TIF i JPEG. Aparat obsługuje zakres czułości ISO 35-800.
Phase One iXU 180 może współpracować z obiektywami Schneider-Kreuznach 28 mm, 55 mm, 80 mm, 110 mm, 150 mm oraz 240 mm. Wymiary aparatu to 97.4 x 93 x 110 mm. Urządzenie trafi do sprzedaży w połowie kwietnia 2015 roku. Cena nie jest jeszcze znana.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Biorę, ale jako kamerkę sportową :)
Naprawdę ciężko orzec, co bardziej nadaje się na primaaprilisowy żart – to, czy tekst o dystrybucji Leica :)
primaaprilis.
W jajo nas robią. Aparat o wadze kilograma do drona?
ponoć SLT
Najbardziej rozbawił mnie tekst:
,,idealnie nada się do fotografii lotniczej wykonywanej za pomocą dronów. " razem z obiektywem waga około 1,5kg jak znalazł na szybki 5 minutowy lot:)
Balistyczny :)
Próbowałem podwieszać, ze 20 lat temu Zenita do latawca, ale była to fotografia niekontrolowana. A zdrugiej strony widziałem jak kaczka zaatakował drona i gość musiał go ratować przed wodowaniem. Wyobrażam sobie jak na ślubie na skutek kolizji z drapieżnym kaczorem na gości spada taki srednioformatowiec. Wspomnienia jak po tradycyjnym góralskim weselu na które wpadli chłopcy d tamtej wsi.
Dron to nie tylko zabawki dla (dużych) dzieci. Ktoś chyba tutaj prawdziwych dronów nie widział. Dla czegoś co nie zdmuchnie byle zefirek, jest sterowane czymś normalnym a nie smartfonem, wytrzyma w powietrzu pół godziny i wejdzie na pułap kilometra to waga kamery 2-3 lub nawet 5 kg nie stanowi problemu. To cały czas sprzęt amatorski, ale już nie najtańszy. O czymś bardziej profi nawet nie wspomnę.
Powyższa kamera ma jedną wadę. Jest nią cena i to, że producent ma zero wiedzy o budowie takiego sprzętu. Ja patrzę na to spokojnie. Jak info o tym ukaże się innego dnia niż 1 kwietnia to zacznę się niepokoić ;)
Dziwię się, że redakcja jak do tej pory pominęła wiadomość, że Hasselblad wypuścił model Stellar III z uchwytem ze szczerego złota za 399 $.
@ baron
A co jest niezwykłego w aparacie do drona o wadze 1 kg? Są drony który udźwigną sprzęt fotograficzny czy filmowy o wadze kilku kilogramów.
Do dźwignięcia 950 gramowego czegoś, to niezbędny będzie nie dron a całkiem solidny helikopter. Siły Powietrzne RP wynajmują je w cenie 5 zł/godz + piwo dla pilota :)
P.S. ... a ja kupiłem już używanego Trabanta, wymontowałem silnik i niebawem przystę puje do budowy własnego drona ... a cooo !!! :)
Pomijając już kwestie prima aprilisowe, to widzę sami specjaliści od dronów tutaj.
1,5 kg to nie jest wcale jakiś wyczyn dla drona. Taki S1000+ firmy DJI w cenie 1700 euro, ma masę własną 4,4 kg, a maksymalną masę startową ~11 kg.
Na dronach używa się takich aparatów jak Leica RCD30 o masie ok. 4 kg z obiektywem, więc ten kilogram to żaden problem, zostanie jeszcze zapasu na dodatkowy gps, moduł GSM i dodatkową antenę zewnętrzną do tego wszystkiego.
Współcześnie są produkowane modelarskie silniki turbinowe o mocach w kilowatach i z pomocą takich silników buduje się od dawna maszyny do przemytu ostatnio papierosów.. Jednorazowy ładunek ponoć kilkanaście kg. Można. Pytanie czy np Mamiya nadaje się dobrze do budowy latającego studio fotograficznego? Owszem taki aparat średnioformatowy w komplecie z zestawem Hellfire (AGM 114?) rozwiąże wiele problemów :-)
teraz drony są modne. U nas wielu rolników już kupiło drony to i kupią średnioformatówki
Kolejny żart w stylu optyczne na prima aprilis . Co do dronów - tarot 680pro , silniki tarot 4114 i śmigła 15.55 - masa własna 2900g - maxymalna waga startowa 5300g - cena około 5000 zł
Ja uważam, że to nie jest żart ...
link
Piotreknik | 2015-04-01 15:21:58
Kolejny żart w stylu optyczne na prima aprilis .
no to patrz tu:
link
Żart byłby jak przykręciliby mu smigło i wysuwane podwozie. A tak ogólnie, to wszystkie wpisy 1 kwietnia są żartami, jedne lepsze, drugie gorsze.
Nie wiem, co Wy gadacie. Widziałem latające drony dygające kamery pokroju RED z optyką, które spokojnie ważą po 5+ kilo.
@mav
Oczywiście, że tak. Sam używam od czasu do czasu właśnie 4 kg kamery i nie ma z tym problemu. Na drona, który to dźwignie nie trzeba wcale wydawać majątku, co więcej, przy cenach sprzętu, które on dźwiga to sam dron kosztuje grosze, no ale jak wiadomo, "ekspertów" Ci tu dostatek :)
@MM
PhaseOne jest producentem kamer do wykonywania ukośnych zdjęć lotniczych, między innymi do wykonywania zdjęć 3D miast. Są to profesjonalne zestawy wykorzystywane przez wszystkie liczące się firmy fotogrametryczne, tak więc nie jest to nieznany producent z zerową wiedzą ....
Taki zestaw do wykonywania zdjęć 3D miast składa się z 4 kamer wykonujących ukośne zdjęcia lotnicze, czyli takie, na których widoczna jest linia horyzontu. Kamery rejestrują obraz w kierunku lotu, do tyłu oraz na boki. Samolot wykonuje nalot nad miastem w postaci "siatki" szeregów przecinających się pod kątem prostym, tak więc po zakończeniu nalotu każdy obiekt (np. budynek) w mieście jest sfotografowany z czterech różnych położeń kamery. Specjalne oprogramowanie umożliwia następnie oglądanie, pomiary wizualizacje itp. dowolnego punktu tak sfotografowanego miasta. Naloty takie wykonuje się najczęściej razem z wykorzystaniem LIDARa a uzyskany obraz RGB z kamer służy do "kolorowania" chmury punktów.
Tak więc firma PhaseOne wie co robi, i robi to od bardzo wielu lat.