Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Na stronie firmy Nikon można znaleźć przykładowe zdjęcia wykonane bezlusterkowcem Nikon 1 J5, wyposażonym w matrycę o rozdzielczości 20.8 megapikseli. W galerii znalazło się pięć fotografii wykonanych obiektywami Nikkor VR 6.7-13 mm f/3.5-5.6, 18.5 mm f/1.8, 32 mm f/1.2 oraz 30-110 mm f/3.8-5.6.
Przykładowe zdjęcia wykonane aparatem Nikon 1 J5 znajdziecie tutaj.
Jak na tak upakowaną matrycę to nie jest źle. Spodziewałem się gorszej jakości zdjęć, tymczasem aparat w miarę daje radę wydobyć ze zdjęcia drobne szczegóły. Szkoda tylko, że nie ma zdjęć na wyższej czułości niz ISO400, podejrzewam, że nie wyglądają już tak dobrze.
@Husani Posiadam V1, a więc już dość stary aparat. Owszem, poziom szumów jest wysoki, ale nawet na ISO 3200 zdjęcia posiadają szczegół (np. widać fakturę koszuli, pojedyńcze włosy czy rzęsy i to w słabym świetle bez używania lampy), czego o innych aparatach sprzed 4 lat a nawet aktualnych z większymi matrycami (np. Samsung) nie można powiedzieć.
@Husani Posiadam V1, a więc już dość stary aparat. Owszem, poziom szumów jest wysoki, ale nawet na ISO 3200 zdjęcia posiadają szczegół (np. widać fakturę koszuli, pojedyńcze włosy czy rzęsy i to w słabym świetle bez używania lampy), czego o innych aparatach sprzed 4 lat a nawet aktualnych z większymi matrycami (np. Samsung) nie można powiedzieć. --------------------------
Do aparatów Samsung również Sony i Panasonic to ten Twój V1 w kwestii obrazowania ma przepaść ignorancie.
Jako użytkownik V1 i NX3000 mam porównanie i mogę Optycznym przyznać rację:
Z testu NX3000: „Przy ISO 3200 zaczynamy nabierać jednak pewnych podejrzeń, bowiem zamiast typowego szumu, zauważamy kolorowe „placki”. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że jest to efekt odszumiania. Obserwowane zjawisko potęguje się wraz ze wzrostem czułości i jest bardzo wyraźne przy dwóch najwyższych wartościach ISO. Jako że mamy do czynienia z plikami RAW, tak istotna ingerencja w obraz nie jest przez nas mile widziana.“
Z testu V1: „Na zdjęciach RAW z tego aparatu szum pojawia się już od ISO 200–400, ale na szczęście rośnie wolno i ma on drobnoziarnistą strukturę, dzięki czemu na najwyższych czułościach obraz nie traci nadmiernie szczegółów. Natomiast do ISO 800–1600 poziom szumu na zdjęciach z V1 jest zbliżony do wyników Olympusa, Panasonika i Sony. Z pomiarów wynika, że na czułościach ISO 3200 i 6400 jest on w Nikonie nawet mniejszy niż u konkurencji. Różnice te są jednak małe i wizualnie trudno dostrzegalne przy ogólnie wysokim poziomie szumu na tych czułościach.“
Na ISO 3200 - i tylko o tym pisałem - trzy lata młodszy NX3000 z 4-krotnie większą matrycą "leży i kwiczy" - ignorujesz ten fakt?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Jak na tak upakowaną matrycę to nie jest źle. Spodziewałem się gorszej jakości zdjęć, tymczasem aparat w miarę daje radę wydobyć ze zdjęcia drobne szczegóły. Szkoda tylko, że nie ma zdjęć na wyższej czułości niz ISO400, podejrzewam, że nie wyglądają już tak dobrze.
Nikon wie jakie zdjęcie wypuścić jako reklamę . Potem będzie jak zwykle
Ciekawe czy to ta sama matryca co w RX100m3
@Husani
Posiadam V1, a więc już dość stary aparat. Owszem, poziom szumów jest wysoki, ale nawet na ISO 3200 zdjęcia posiadają szczegół (np. widać fakturę koszuli, pojedyńcze włosy czy rzęsy i to w słabym świetle bez używania lampy), czego o innych aparatach sprzed 4 lat a nawet aktualnych z większymi matrycami (np. Samsung) nie można powiedzieć.
3xN | 2015-04-05 11:31:06
@Husani
Posiadam V1, a więc już dość stary aparat. Owszem, poziom szumów jest wysoki, ale nawet na ISO 3200 zdjęcia posiadają szczegół (np. widać fakturę koszuli, pojedyńcze włosy czy rzęsy i to w słabym świetle bez używania lampy), czego o innych aparatach sprzed 4 lat a nawet aktualnych z większymi matrycami (np. Samsung) nie można powiedzieć.
--------------------------
Do aparatów Samsung również Sony i Panasonic to ten Twój V1 w kwestii obrazowania ma przepaść ignorancie.
@Chris62
Jako użytkownik V1 i NX3000 mam porównanie i mogę Optycznym przyznać rację:
Z testu NX3000:
„Przy ISO 3200 zaczynamy nabierać jednak pewnych podejrzeń, bowiem zamiast typowego szumu, zauważamy kolorowe „placki”. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że jest to efekt odszumiania. Obserwowane zjawisko potęguje się wraz ze wzrostem czułości i jest bardzo wyraźne przy dwóch najwyższych wartościach ISO. Jako że mamy do czynienia z plikami RAW, tak istotna ingerencja w obraz nie jest przez nas mile widziana.“
Z testu V1:
„Na zdjęciach RAW z tego aparatu szum pojawia się już od ISO 200–400, ale na szczęście rośnie wolno i ma on drobnoziarnistą strukturę, dzięki czemu na najwyższych czułościach obraz nie traci nadmiernie szczegółów.
Natomiast do ISO 800–1600 poziom szumu na zdjęciach z V1 jest zbliżony do wyników Olympusa, Panasonika i Sony. Z pomiarów wynika, że na czułościach ISO 3200 i 6400 jest on w Nikonie nawet mniejszy niż u konkurencji. Różnice te są jednak małe i wizualnie trudno dostrzegalne przy ogólnie wysokim poziomie szumu na tych czułościach.“
Na ISO 3200 - i tylko o tym pisałem - trzy lata młodszy NX3000 z 4-krotnie większą matrycą "leży i kwiczy" - ignorujesz ten fakt?