Quick Pod - potrzeba matką wynalazku
Wiadomo nie od dziś, że potrzeba jest matką wynalazku. Doskonałym tego przykładem jest Quick Pod, robiący w ostatnich tygodniach ogromną furorę w USA. Pomysłodawcą tego gadżetu jest Wayne Fromm, który był znudzony koniecznością ciągłego proszenia obcych ludzi, aby zrobili mu zdjęcie jego aparatem podczas wycieczek.
Quick Pod to nic innego jak zwykły, lekki i miniaturowy (19cm po złożeniu) monopod z rękojeścią umieszczoną na krańcu.
Jego waga to zaledwie 100 gramów, a długość po rozłożeniu sięga 47 cm. Na głowicy można umieścić aparat lub kamerę ważącą maksymalnie 450 gramów.
Quick Pod posiada bardzo istotny drobiazg, który wyróżnia go spośród zwykłych monopodów - na głowicy zostało umieszczone małe lusterko, które znacznie ułatwia kadrowanie.
Produkt doczekał się też wersji przeznaczonej dla lustrzanek. Quick Pod DSLR - bo taką nazwę jej nadano, jest solidniej wykonany, aby móc utrzymać sprzęt ważący 1kg. Odbiło się to oczywiście na jego wadze, która wzrosła do 250g. Ramię może mieć regulowaną długość od 45 do 135 cm.
Za oceanem cena opisywanego gadżetu wynosi 25$, a za wersję DSLR trzeba zapłacić 50$.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
quick a nie qucik, ogólnie muszę napisać, że macie na stronie mnóstwo literówek, także np w bazie szkieł
dzieki poprawione. nie zawsze jest czas zeby wszystko sprawdzac, zwlaszcza kazdy produkt dodawany do bazy
litreóki ;) pomysłowy statyw :)
A jak to jest z samowyzwalaczem i AF w lustrzankach? Mam Samsunga GX-10 i nie umiem go ustawić, żeby nastawiał ostrość po upłynięciu 10 sekund, a nie przed.
Bo tam chyba nie ma takiej mozliwosci nawet w trybie AF-C af zadziala tylko na poczatku a potem tylko wyzwala sie migawka. Proponuje takie rozwiazanie link z pentaxem K10D (to to samo co GX-10) dziala i w custom menu jest opcja ze wraz z wyzwalaniem pilotem ma uruchomic AF. Sprawdza sie znakomicie i nie trzeba czekach tych 12 sekund tylko wyzwalasz kiedy chcesz.
Ciekaw jestem kto będzie w stanie utrzymać sztywno aparat na koncu tego "patyka" , zwłaszcza jesli to lustrzanka. Wyobrażcie sobie takie D3 Nikona no końcu kija?
Tak, już widzę jak ta laseczka z fotki z takim uśmiechem jedną rączką trzyma nikona D3 z nikkorem 28-70/2.8 albo inną armatą na tym wynalazku ;)
Z 400D i D40 nie powinno być problemu, aby przez tą krótką chwilę go utrzymać na końcu kija. Posiadacze (i posiadaczki) Nikona D3 raczej nie zainwestują w to urządzonko (kierowane bądź co bądź do trochę innego segmentu :P) a i skoro biorą w podróż tak dużą zabawkę jak D3 to na profesjonalny statyw też znajdzie się miejsce w ich bagażu ;)
...;-)))
No dobra, nawet jeśli mały aparacik będzie się trzymał jak należy, to z tak małej odległości trzeba by użyć szerokiego kąta żeby objąć dwie osoby, już widzę ten kij w kadrze albo co gorsza idiotycznie wyciągniętą rękę, pozdrowienie MW czy co?.Można tego uniknąć ustawiwszy większa ogniskowa, tylko po co komu fotka "nasze głowy w tle".
Posiadacze D3 to raczej by tego wynalazku używali tylko do opędzania się od chętnych do przejęcia sprzętu. Jak widać produkt wszechstronny - ma też zastosowanie obronne...