O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Za nami bardzo interesujący tydzień - firma Ricoh zaprezentowała nową lustrzankę marki Pentax, Zeiss ujawnił nową serię wyposażonych w autofokus obiektywów dla Sony FE, a firma Sony odświeżyła dwa obiektywy dla bagnetu A. Jednak to nie koniec nadchodzących nowości. Na to wskazują bowiem najnowsze plotki.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
![]() |
Canon
Canon EOS 6D Mark II
Pojawiły się pierwsze doniesienia na temat lustrzanki Canon EOS 6D Mark II. Według nieoficjalnych informacji aparat zostanie zaprezentowany dopiero po tym, gdy do sklepów trafi model 5D Mark IV, czyli nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Podobno nowy produkt będzie wyróżniał się mniejszym i lżejszym korpusem niż jego starszy brat. Być może w celu redukcji wagi producent zdecyduje się zastosować nowy akumulator. W aparacie zostanie także zastosowana nowa matryca o nieco większej rozdzielczości, lecz nie będzie to więcej niż 24 Mpix.
Canon EOS C500 Mark II
Po premierze kamery Canon EOS C300 Mark II wracają plotki na temat następcy bardziej zaawansowanego modelu z serii Cinema EOS. Podobno EOS C500 Mark II zostanie zaprezentowany w połowie przyszłego roku i będzie pozwalał na rejestrację filmów wideo w rozdzielczości większej niż 4K.
Coś dla miłośników patentów
Wśród wniosków patentowych firmy Canon znalazł się dokument, w którym opisano zaprojektowany do współpracy z 1-calową matrycą obiektyw o odpowiedniku ogniskowych 24-600 mm i świetle f/2.0-3.0. Może to oznaczać, iż niebawem w ofercie japońskiego producenta pojawi się nowy zaawansowany aparat kompaktowy z serii PowerShot G.
Fujifilm
Jasna stałka Fujifilm X
Pojawiły się doniesienia na temat nowego obiektywu dla systemu Fujifilm X. Podobno będzie to model o ogniskowej około 30 mm, a jego najmocniejszą stroną ma być światłosiła, która wyniesie f/1.0.
Fujifilm X-T10
Mówi się, że premiera kolejnego bezlusterkowca firmy Fujifilm odbędzie się już w maju. Prawdopodobnie będzie to model X-T10.
Konica Minolta
Coś dla miłośników patentów
Firma Konica Minolta kolejny raz pojawia się na naszych łamach za sprawą nowych wniosków patentowych dotyczących obiektywów. Tym razem dokumenty opisują modele 18-56 mm f/3.5-4.5 ASPH, 11-23 mm f/3.5-4.5 oraz 55-135 mm f/3.5-5.6, które mają współpracować z bezlusterkowcami wyposażonymi w matryce APS-C.
Leica
Leica M Monochrom (Typ 246)
W jednym z koreańskich urzędów firma Leica Camera zarejestrowała model oznaczony jako M Monochrom (Typ 246). Oznacza to, iż niebawem w ofercie niemieckiej firmy pojawi się nowy dalmierz rejestrujący tylko zdjęcia czarno-białe. Plotki głoszą, że premiera aparatu odbędzie się już w przyszłym tygodniu.
Nikon
Pełnoklatkowy bezlusterkowiec
Często zdarza się, że nowe informacje, które podajemy w zestawieniu plotek, przeczą innym, które zostały już wcześniej opublikowane. Nie inaczej jest tym razem, bowiem w ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że przedstawiciel firmy Nikon przyznał w jednym z wywiadów, iż system bezlusterkowców Nikon 1 i system lustrzanek serii D w pełni zaspokajają oczekiwania konsumentów, a dziś dowiadujemy się z serwisu Nikon Rumors, że producent pracuje nad pełnoklatkowym bezlusterkowcem. Aparat jest obecnie testowany i ma wyróżniać się następującymi cechami:- pełnoklatkowa matryca,
- korpus wielkością zbliżony do Olympusa E-M1,
- brak elektronicznego wizjera,
- bagnet Nikon F,
- premiera na przełomie 2015/2016.
Coś dla miłośników patentów
W sieci opublikowano kilka nowych wniosków patentowych przygotowanych przez firmę Nikon. Pierwszy z nich dotyczy obiektywu 16-55 mm f/3.5-5.6 VR DX zaprojektowanego dla lustrzanek, a drugi opisuje konstrukcję o parametrach 70-300 mm f/4.5-5.6 VR i przeznaczoną do współpracy z bezlusterkowcami systemu Nikon 1. Producent zaproponował również nową konstrukcję lampy błyskowej dla aparatów kompaktowych, która została wbudowana w tubus obiektywu.![]() |
Sigma
Coś dla miłośników patentów
Wygląda na to, że Sigma Corporation przygotowuje się to rozbudowania linii obiektywów Art o kolejny produkt, a także planuje poszerzenie oferty dla systemu Mikro Cztery Trzecie. Wskazują na to wnioski patentowe, które niedawno pojawiły się w sieci. W pierwszym opisano model Sigma Art 24-105 mm f/2.8-4 DG OS HSM, a w drugim zaprojektowany dla bezlusterkowców Olympusa i Panasonica model 25 mm f/1.2.
Sony
Sony RX100 IV
Serwis Sony Alpha Rumors napisał, że inżynierowie z firmy Sony zasługują na Nobla w dziedzinie miniaturyzacji. Wszystko za sprawą najnowszych plotek na temat nadchodzącego kompaktu RX100 IV. Aparat ma zostać wyposażony w matrycę formatu Cztery Trzecie, jednak wielkość jego obudowy oraz waga nie zmienią się w stosunku do wyposażonego w znacznie mniejszy sensor modelu RX100 III.
Sony RX1-X
Podobno Sony pracuje nad kolejnym pełnoklatkowym kompaktem z serii RX. Nowy model ma być oznaczony symbolem RX1-X, jednak na chwilę obecną nie wiadomo dokładnie, czym będzie się on wyróżniał. Niektórzy spekulują jednak, iż będzie to pierwszy pełnoklatkowy aparat wyposażony w zakrzywioną matrycę.
Tamron
Coś dla miłośników patentów
Firma Tamron także zaczyna dostrzegać coraz większą popularność bezlusterkowców i zamierza rozbudowywać ofertę obiektywów mogących współpracować z tego typu aparatami. Najlepszym na to dowodem jest ostatni wniosek patentowy producenta, w którym znalazły się projekty dedykowanych dla bezlusterkowców obiektywów: 120 mm f/2.8, 60 mm f/2.8, 180 mm f/2.8 oraz 300 mm f/2.8.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Tamron 300/2.8 na mft? Dawajcie mi go tu zaraz!
A Sony A7000, dalej wielka niewiadoma...kiedy ?
Canon EOS 6D Mark II jeszcze mniejszy? Super. Czekam az uzyska rozmiar analogowego Canona AE-1. Byle nie dali migawki 1/1000s :)
@fotopstryk
Dla mnie optymalna puszka to uszczelniony 600d z aps-h i do tego 16-35/4L IS :) Może kiedyś wyjdzie coś takiego ?
Odnośnie Canona 6D mk II: "Podobno nowy produkt będzie wyróżniał się mniejszym i lżejszym korpusem niż jego starszy brat."
Co to za jakaś chora moda na pomniejszanie korpusów? Wydaje mi się, że body za 6-7 tys. zł trafia raczej w ręce świadomych użytkowników, a tacy na pewno podepną do niego jakieś dosyć ciężkie szkło i wtedy ergonomia ucierpi w dość znacznym stopniu.
To tak jak robić gitarę z lekkim body i ciężkim gryfem zakończonym dużą główką.
Niedługo będziemy podpinać 70-200/2.8 do smartfonów...
A gdzie jest EOS-3D?
@redakcja: "Jednak to nie koniec nadchodzących nowości. Bynajmniej na to wskazują najnowsze plotki" - Jeśli nie plotki na to wskazują, to co? Możecie zdradzić tajemnicę?
@DlaZabawy: polska język trudna bardzo :-)
@DlaZabawy
Coraz mniej dzieci z pokolenia internetu zwraca uwagę na poprawny dobór słów.
Pojawiają się komiczne użycia partykuły "bynajmniej", przepisy na "ogórki korniszone", "poszłem" i inne potworki za które kiedyś groziła pała z polskiego. Internet jest ich pełen, a co najgorsze na zwrócenie im uwagi że piszą z błędami, oburzają się że przecież "w internecie tak było napisane". Zapominają że internet jest jak ściana na której każdy może napisać wszystko, ale nie znaczy to że jest to prawda.
Podoba mi sie, ze Tamron wchodzi w bezlusterkowce. Oby tylko oferowali dla Fuij.
Nikon - pełnoklatkowy bezlusterkowiec. Z bagnetem F. Każdy nikoniarz się skusi. Albo prawie każdy. Choć brak wizjera wydaje się strzałem w kolano...
A mnie najbardziej ciekawi Canon z 1-calową matrycą i obiektywem 24-600 mm/2.0-3.0. Idealny na wakacje i jako drugi aparat. Tylko obawiam się że cena poszybuje wysoko.
Pełna klatka bez lustra od Nikona.......Raczej można się było spodziewać podobnych kroków....Nie chcę rozpoczynać dyskusji na temat wymarcia lustrzanek, bo już się kilka razy toczyła, ale sprzedaż lustrzanek tych amatorskich w najbliższych latach raczej wzrastać nie będzie, więc każdy szuka nowych potencjalnych nabywców, lub poprostu nie chcę stracić starych…
Nikon bez lustra i z tym samym bagnetem to bajka. Tylko inwestycja w nowe body i do dzieła.
@rolech
link
Nikon bez lustra z bagnetem dslr to byłaby taka sama bajka jak Pentax k-01- czyli opowieść o kuli, która trafia w płot. Żadnych korzystnych efektów miniaturyzacji tu nie będzie z taką odległością matrycy do mocowania.
Canon EOS 6D Mark II wielkości Nikona D3000
***
dziwne że nikt nie chce odchudzić Nikona D800 lub Canona 5D mark III
( średnio 1 kg masy samego ciała -czytaj BODY )
@ r2mdi: "Nikon bez lustra i z tym samym bagnetem to bajka. Tylko inwestycja w nowe body i do dzieła."
Jeśli anonsowana konstrukcja miałby być podobna do tej link - to chyba nie tak od razu można byłoby wykorzystać istniejącą optykę - a to z powodu lustrzankowego "flange distance" (przepraszam za użycie tego sformułowania, ale zapomniałem jak brzmi jego rodzimy odpowiednik).
Oczywiście możliwe będzie wykorzystanie jakiegoś reduktora - wyobrażam sobie, że nawet któryś z firmowych pierścieni pośrednich mógłby w tej roli wystąpić.
@fotopstryk,- przed chwilą porównałem sobie Pentaxa K5 , do Canona A1 , starego analoga , więc jest tak , na wysokość są podobne , ale znacznie szerszy jest canon i płytszy , że tak się wyrażę .
Gdyby Canonowi dorobić taki uchwyt jak w Pentaksie , no to by było super, bo trzyma się ten aparat naprawdę ok. ,tylko , że bez gripa jest dla mnie za mały.
Tak , że wielkość 6D jest moim zdaniem oczywiście, w sam raz , co nie szkodzi by był mniejszy :)
Mnie ciekawi co wyjdzie Sigmie z tym standardem 25-105. Jak sądzę (oczywiste?) pełna klatka i jakby to było w tej rozdzielczości co 18-35 i podobnej cenie to była by super.
To Sigma wycofała f 4 i w to miejsce proponuje f 2,8-4 ?
A po co ci podobna rozdzielczość jak:
"Jak nie zejdzie poniżej 20 l/pmm, to będzie można nim robić zdjęcia na wystawę. Jak się nie podpisze, że badziewnym szkłem cyknięte, nikt się nie zorientuje."
i
"Nie chcę nachalnie psuć entuzjazmu do sprzętu, ale licząc spadek rozdzielczości do 50% katastrofa na zdjęciu robi się przy jakiś 17 l/pmm i to na apsc :-) Jak jest lepiej, nikt tego nie zauważa najwyżej dtp przy oglądaniu 1:1."
Drogi tamronie poproszę o budżetowe 24-200 i nic więcej nie trzeba.
Wszystkie są budżetowe. Pewnie chodziło o niskobudżetowe? :)
Sony RX 100 IV - gdyby powiekszyli mu matryce do m43, zostawili jasny obiektyw to moze byc fajny aparacik. Niech tylko jeszcze dadza tryb video 4K 60fps i FHD 120fps i jakas b dobra stabilizacje i moze byc fajny aparat wakacyjny.
Baronie trzynasty !
Jako osoba przyznająca się do popełniania utworów literackich, powinieneś pisać byłaby (łącznie) zamiast była by (rozdzielnie). Myślę, że wszyscy pozostali też tak powinni czynić.
@dcs: tak szczerze... Jakieś praktyczne znaczenie ma to f/2,8. A reszta? Jestem jak większość tutejszych i gadżeciarzem i sprzętowym onanistą. Niestety w nowym wydaniu. Nie w tym starym, gdzie goście się męczyli, żeby zdjęcia miały i teoretyczną rozdzielczość i wszystko mieściło się w dynamice, ale w nowym. Wystarczy mi zrobić kilka fotek, gdzie cokolwiek będzie widać tych parametrów technicznych i będę chodził i puchł z zachwytu. Czasami także zrobię jakieś zdjęcie, ale to czasami. :-) Tak po prawdzie to różnicy pomiędzy Sigmą 18-35 a Canonem 18-55 STM w rozdzielczości nie widać.
@Beginner: Pewnie masz rację w tym przypadku. Lecz powiem Ci, że ponieważ naprawdę mam stały kontakt z prawdziwymi korektorami i redachtórami to se już odpuściłem, abym w kiedykolwiek zrozumiał i poznał zawiłości polskiej zarówno pisowni jak i interpunkcji. I owszem się staram poznaję zasady, ba stosuję i jak zastosuję, słyszę, że owszem, było by, ale tą razą zgodnie tamtą i owamtą nie. Tak, cofaliśmy przecinek, ale przecież widać, że tym razem... I tak dalej. Fortelem zdałem maturę (a fortel był taki, że użyłem jedynie wyrazów, których pisowni byłem pewien) a teraz walczę z formą i treścią, a redakcja redaguje. I lepiej już nie będzie.
@baron13
Twój maturalny fortel nie był niczym nowym. Ja na maturze zastosowałem identyczną taktykę. Do dziś stosuję również starą zasadę: " Jak nie wiesz jak napisać żółty, to napisz kanarkowy". Niestety nie wszystko i nie zawsze da się obejść bokiem. Pamiętam z zamierzchłej przeszłości profesora na politechnice, który bezlitośnie tępił wszystkich włanczających mówiąc, że tak niestety mówi większość, ale elektryków i elektroników to po prostu kompromituje. Pozdrawiam :-) !
@baron13 "Tak po prawdzie to różnicy pomiędzy Sigmą 18-35 a Canonem 18-55 STM w rozdzielczości nie widać. "
Albo ten STM jest niezwykle dobry (wątpliwe), albo masz kiepską Sigmę (możliwe).
Całkiem ciekawe ploteczki dziś. Zmniejszanie body ( trzeba powiedzieć jasno - amatorskich ) 6D/D610 ma sens bo nie ma specjalengo powodu aby były one większę od amatorskich w sposób już oczywiscty APS-C.
Nie ma problemu aby takie body powiększyć -dla potrzebujących - poprzez grip.
B/W Leica M - to jest zaniedbana nisza przez wielkich - a na Leica to nawet na zachodzie nie wszystkich stać.
A co do RX100IV - ciekawe czy to fizycznie możliwe ( zachowanie wymiarów - zwłaszcza obiektywu z zoomem ) ale było by ciekawie zwłaszcza że GM1 chyba ciągle nie ma żadnej ( jakość / cena ) konkurencji
Ale czy zasady pisowni skodyfikowane we współczesnych słownikach, to rzeczywiście jakaś prawda ? Może dla nas tak, młodzi mają swoją prawdę, w myśl prastarej mądrości, że każde następne pokolenie jest gorsze :) O tym uczył przecie już Plotyn, jeden z najbardziej cenionych filozofów starożytności. Jest taka pewna zasada językoznawcza, że dla języka, który żyje, dokąd się nim ludzie posługują, prawdą jest jedynie uzus językowy, czyli zwyczaj językowy użytkowników języka. Wracamy więc do prawdy pokoleniowej. Widocznie tak być musi, skoro już tak jest od wieków rozwoju języka polskiego, że przecia wielki to trud rozumieć język poety Jana z Czarnolasu, a zajrzyjta czy coś wyrozumieć będziecie w sposobie ?
Wżdy na tym nie koniec, czas płynie, Ziemia jest okrągła, a myśl ludzka się rozwija, chocia jak mówiono, według Plotyna na gorsze.
ok99
Sprzęt za 6-7k trafi do świadomych użytkowników a oni pragną porządnego body...
Przypomina mi się pewna rozmowa koleś się pyta co wybrać lustrzanke czy bezlustro. Sprzedawca odpowiada z lustrzanka będziesz PAN wygladal bardziej pro.
Świadomy użytkownik wybiera takie body jakiego potrzebuje. Jeżeli pstrykam fotki raz na ruski rok to kupuje kompakt, jeżeli potrzebuje jak najmniejszego body z FF to np biorę a7, a jeżeli potrzebuje body odpornego na warunki atmosferyczne które wszystko przeżyje to biorę body z najwyższej polki. A tak na marginesie taka jest teraz tendencja ludzie nie chce się nosic wielkich ciężkich puszek z wielkimi szklami brać dwa wielkie plecaki na wakacje z czego jeden to sprzęt foto. Nie jeden z nas juz doszedl do takiego wniosku...
"A co do RX100IV - ciekawe czy to fizycznie możliwe"
Najwyżej nie wykorzystają, tak jak panasonic, całej powierzchni matrycy.
@maksiczek
Delikatnie bardzo to ujmując pozwolę sobie zauważyć, że zwyczajnie poleciałeś po bandzie.
Nieco wcześniej baron trzynasty wspomniał o fortelu polegającym na bezpiecznym pisaniu tylko tego czego jest się pewnym. Otóż jest to wspaniała zasada, o której nader często zapomina wielu, również tu na stronie Optyczne.pl.
Jeżeli dobrze zrozumiałem sens twojej wypowiedzi, to niemal każdy błąd językowy (gramatyczny, ortograficzny) można uzasadnić i wytłumaczyć nadrzędną rolą wspomnianego uzusu. Być może zaskoczę Cię nieco, ale żywość języka nie polega na jego swobodnym używaniu w całkowitym oderwaniu od ustalonych zasad.
Mając jednak na uwadze godzinę powstania tego twojego postu domyślam się, że jest to po prostu zwyczajny efekt zmęczenia.
Rozwalil mnie tekst odnośnie pelnoklatkowego bez lustra Nikona:
Ma wyrozniac się pelnoklatkowa matryca.
Szkoda ze jak reklamuja auta nie mowia : wyróżnia się okragla kierownica.
Ciekaw jestem jak im wyjdzie ta FF. Czy nie będzie problemu z af. Body tez najmniejsze nie będzie bo jednak dystans od matrycy musi być zachowany...
Pełnoklatkowy bezlusterkowiec Nikon.
Albo ten bagnet F będzie w tym bezlustrze bliżej matrycy, czyli -
a/ obiektywy lustrzankowe przez przejściówkę
b/ nowe naleśniki
c/ obiektywy lustrzankowe przerobione jak w samyangu
albo będzie sukces na miarę K-01.
Ręka w górę, który z posiadaczy 600, 800 itd. zakupi body tej samej wielkości bez wizjera?
Myślałem, że Plotyn to wino owocowe, spożywane w filmie "Pieniądze to nie wszystko".
A tu proszę. Okazuje się, że nazwę zaczerpnięto od nazwiska słynnego filozofa. :P
@jaad75: Akurat z Twoim zdaniem liczę się tu, faktycznie robisz zdjęcia. Tak masz rację to nie jest urban legend, wizjer Nikona d5200 ciemnieje. Na marginesie: dobry patent negocjacyjny. Sprzedawca potwierdzieł, tak gdzieś od ośmiu lat Nikony tak mają. No i widząc moją kwaśna minę po odkryciu obiecał "zrobić dobrą cenę" :-)
Lecz nie napisałem, że nie ma różnic pomiędzy Sigmą 18-35 a Canonem 18-55. Napisałem, że nie widać. Tyle, że w typowym zastosowaniu zdjęcia. Być może dla Ciebie normą jest wydruk 60x80cm. Moje największe osiągnięcie to strona a4. Swoją drogą zdjęcie skanowane na plustku :-) Były przypadki dużych powiększeń, ale ograniczone do pojedynczych sztuk, nie pastwił się nad tym fotoedytor, więc trudno mi je "zaliczyć". Moje fotki kończą w różnej formie w w necie. A nawet gdyby nie, sprawdzałem jak ludność oglada zdjęcia na wystawie. Tak na oko, 0,7 sekundy na zdjęcie. Mierzyłem stoperem czas przejścia przed całą wystawą, podzieliłem przez liczbę fotek
Nie ma się co łudzić, największy argument oszpejonego ( to słówko ze slangu wspinaczkowego) zawodowca, czy tzw zaawansowanego fotoamatora, techniczna doskonałość, we współczesnym świecie jest już po prostu bardzo marnym argumentem. Ma to znaczenie, jeśli potrafimy zrobić dzięki temu sprzętowi coś, czego nikt do tej pory nie zrobił. Doskonałość, zazwyczaj nie szkodzi. :-)
link
Masz ten stm. Rozdzielczość najbardziej padła na szybie przez którą fotografowałem. Ktoś się czegoś dopatrzy? Ostatnio zauważyłem, że jednak wyłazi CA. Ale trzeba było szukać.
Co ludzi rusza? Np:
link
wiem, bo ruszyło. To było robione plastyczanym Canonem 22-55 na jakimś turystycznym filmie i skanowane najpewniej na Plustku. Pewnie mogłem, jak patrzę inaczej skadrować, cofnąć się trochę . To jest ważne a nie sprzęt.
Kilka razy dyskutowaliśmy o wartości automatyki w lampach błyskowych. Tak kombinuję jak koń pod górę, by coś wyrzeźbić:
link
Co jest ważne przy takich próbach? Aby lampy nie po... prowadzili.
Masz swoje doświadczenia, coś mi się zdaje mocno specyficzne. Moim zdaniem ważne w w Twojej działce fotografii, poza nią sprawy chyba mają poważnie inaczej.
@staytuned
"Nikon bez lustra z bagnetem dslr to byłaby taka sama bajka jak Pentax k-01- czyli opowieść o kuli, która trafia w płot. Żadnych korzystnych efektów miniaturyzacji tu nie będzie z taką odległością matrycy do mocowania. "
A kto powiedział, że bezlusterkowiec musi być miniaturowy? Małe rozmiary body to nie jest zaleta gdy podpinamy obiektywy pełno klatkowe często dość duże i ciężkie
Tak, to duża wada, że wizjer ciemnieje, gdy aparat jest wyłączony :P
@Szabla: Nie wiem skąd znam to powiedzenie, ale znam i nie zawaham się przytoczyć "idealnie zaprojektowane narzędzie, to kamień i sposób jego użycia". Mówiąc krótko: nie komplikuj, jeśli to nie jest absolutnie niezbędne. Akurat ten lcd najpewniej pobiera prąd na poziomie nanoamperów i zapewne można go całkiem pominąć w poborze prądu. Przyznaję, sytuacja w której chciałbym patrzeć przez wizjer aparatu bez bateryjki jest bardzo egzotyczna. Ale popsuć się może. Nie widzę różnicy funkcjonalności wizjera w d40 i d 5200, Owszem chciałbym mieć wajchę przełączającą pomiędzy podglądem LV i optycznym. Jeśli już jakieś innowacje. Tu, nie wiem o co chodzi. By może, aby utrudnić życie "nieautoryzowanym naprawiaczom".
@Szabla
Tutaj dla niektórych to bardzo ważna rzecz, gdyż potrzebują czatować godzinami na wyczekany kard i każdy mAh życia baterii ma ogromne znaczenie. Dlatego bezlusterkowce z ich ssącymi baterie EVF są takie be i fu. Nie ważne, że większość ludzi używa aparatów do robienia zdjęć a nie jako lornetki :)
@Szabla
moja propozycja dla Sony:
RX100 - 1"
RX50 - APS-C
RX1 - FF
po co pakują się w 4/3
Współczesny trend, to agregowanie urządzeń. W samochodzie mamy standardowo radio i gps i klimę. W telefonie mamy komputer, czyli tablet, jest gps, wifi oraz pamięć, która pozwala przerobić go na bibliotekę nagrań. Pomysł wycięcia z aparatu optycznego wizjera jest zwyczajnie krokiem wstecz. To się sprzedaje, bo jest inne, ludność kupuje na zasadzie sroki, ale coś mi się widzi, że w którymś momencie połapie się, że dostaje mniej za więcej. Swoją drogą czemu nie wprowadzić na rynek "bezdżpiesowca" skoro mamy "bezkorpusowce" ?
@szafir51
Muszę zadać to pytanie :D
Jakiego rodzaju fotografią się zajmujesz?
Pełnoklatkowy bezlusterkowiec Nikona? Aleź proszę bardzo, tylko tym bagnetem F to bzdura. Ma byc orginalny SC plus przejsciówka do F z kontaktami umoźliwiającymi uźycie link
sorry cos z linkiem Nikon rangefinder cameras
www.nicovandijk.net1617 × 1155Søg efter billede
Nikon S3 'Olympic' with Nikkor-S 1.4/50 mm.
@Zelber
Taką, dla której wybrany przeze mnie aparat i zestaw obiektywów sprawdza się w 100%. Fotografuję dla przyjemności i czerpię z tego satysfakcję. Nie jestem fotografem. Nie muszę sprostać niczyim oczekiwaniom, mam pełną swobodę doboru sprzętu i tego co fotografuję - przyroda, krajobraz, ludzie.
Zauważ - nigdy nie pisałem tego, że ten czy inny typ aparatu nadaje się do wszystkiego, wręcz odwrotnie. Z pewnością nie napisałem nigdy, że tym czy innym aparatem NIE DA się fotografować.
Natomiast często widzę (również tutaj), że nie zawsze to sprzęt jest ograniczeniem dla fotografującego. Ja mam tą świadomość, że nawet mój (wg niektórych) ułomny sprzęt daje mi spory zapas, którego wykorzystanie zajmie mi jeszcze lata. Szkoda, że u innych nie widzę takiej refleksji. A może oni już wszystko potrafią?
Czekanie na kadr z wyłączonym aparatem? Acha. Nie rozumiem, ale wolno tak robić. :)
@Jaromir: nie przejmuj się zbytnio plotkami. :)
Jest okazja podyskutować, więc zapytam co sądzicie o nowym Lightroom 6. Ja jestem ciężko zawiedziony. Wydałem kasę i widzę, że się pospieszyłem z uaktualnieniem. Moim zdaniem wcale nie działa szybciej, tylko wolniej. Wolniej wczytuje i to zauważalnie, wolniej się uruchamia. Szybsze działanie miało być widoczne szczególnie przy narzędziach, i ponownie wydaje mi się, że nie dokońca jest to prawda. Może niektóre działają szybciej, ale zdarzają się też dziwne rzeczy, obserwuję dziwne działanie np. narzędzia Red Eye Correction, dziwne migotanie i brak płynności w działaniu. Wykrywanie twarzy działa bardzo słabo, praktycznie w każdym nowym katalogu trzeba od nowa podpisać twarze, żadko kiedy coś rozpozna, a czasami jako twarza potrafi wrzucić budynek, czy kawałek pejzażu :). Używam nowego Lightrooma kilka dni więc nie chcę go skazywać na porażkę, ale wydaje mi się, że absolutnie nie zasługuje na nowy numerek, co najwyżej na 5.9. W sumie to nie wnosi nic ciekawego, no może te panoramy. Następnym razem dwa razy się zastanowię i poczekam na testy zanim uaktualnię Lightrooma. Dobrze, że mam 5.7 - chyba do niego wrócę.
Tamron 300/2.8 to byłby ciekawy obiektyw dla praktycznie każdego systemu bezlusterkowego. Myślę, że znaleźli by się amatorzy takiego szkiełka zarówno wśród użytkowników Sony, Fuji, jak i m4/3. Olympus za 300/4 pewnie zaśpiewa sobie jak za złoto.
Baron13 a ty znowu zaczynasz dyskusje o wizjerku. NIE NIE i jeszcze raz NIE jest to krok wstecz. Ten maly telewizorek daje ci dużo więcej możliwości począwszy od możliwości stosowania powiększenia, wyświetlania informacji itp nie musisz się uczyć na pamięć guzikologi aby zmienić ustawienie w menu czy cos caly czas możesz lukac w wizjer. TAK elektroniczny wizjer ma swoje minusy ale ma tez wiele plusów w stosunku do klasycznego wizjera. A jak się tobie nie podoba nowinka technologiczna to sobie uzywaj dalej wizjera optycznego bo to dobra rzecz. Ja na przy klad dużo bardziej wole telewizorek daje mi dużo większą elastyczność i dużo więcej mozliwosci. Ciekawe kto szybciej i dokladniej ustawi ostrosc w manualnym obiektywie hehe. Sa gusta i gusciki.
Elektroniczny wizjer jest super, funkcjonalność tego urządzonka jest po prostu rewelacyjna. Po dłuższym czasie użytkowania bezlusterkowców mogą powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Kidyś gdy pojawił się pierwszy bezlusterkowiec Olympusa, od razu pojawiły się głosy, że matryca będzie się brudzić, bo nic ją nie osłania :). Moim zdaniem jest wręcz odwrotnie. Nie ma kłapiącego lustra, więc nie ma co brudzić matrycy. Moim zdaniem matryca dużo wolniej się brudzi. Uważam też, że następna generacja elektronicznych wizjerów, będzie już prawie doskonała, a kolejna dobije optyczne, korzyści z elektronicznego wizjera są tak ogromne, że sprawa jest przesądzona. Do tego potrzeba jeszcze wyelminowania mechanicznej migawki i otwierają się możliwości, o których wcześniej nie można było marzyć.
Pełnoklatkowy bezlusterkowiec Nikona ma sens tylko wtedy, jeśli będzie na prawdę mały, bo Nikon juz ma bardzo dobre, duże aparaty. Wiec musi być wyraźnie mniejszy od lustrzanek. A żeby był mały musi mieć nowy bagnet, znajdujący się blisko matrycy i zaprojektowana od nowa optykę. Zgodność z lustrzankową optyką jest jak najbardziej pożądana, ale przez adapter.
Nie ma sensu robienie dużego bezlusterkowca pod lustrzankową optykę, bo wyjdzie kolejne kuriozum, podobne do tego co zrobił Pentax, czyli aparat łączacy największe wady lustrzanek z największymi wadami bezlusterkowców, pozbawiony ich podstawowych zalet. Nie o to chodzi.
Sony swoją serią A7 dało dobry wzorzec, ale w bagnecie A zawsze brakowało nowoczesnych obiektywów z wbudowanym silnikiem AF. Nikon ma właściwie kompletna szklarnię najnowszej generacji (AF-S) i łatwiej bedzie pogodzić stare z nowym.
jakubkrawiec.pl
Jeżeli bezlusterkowiec ma zastąpić w przyszłości lustrzanki to muszą być też wersje o "normalnych" rozmiarach, które umożliwiają komfortową pracę a nie same miniaturki wielkości NEXa. Mały bezplusterkowiec to fajny aparat na spacer czy wycieczkę ale nie do fotografowania np. sportu czy czy innych imprez gdzie trzeba założyć teleobiektyw czy korzystać z lampy. Wtedy małe body staje się uciążliwe w użytkowaniu bo bardziej niż waga czy rozmiary przeszkadza brak wygodnego uchwytu i rozmieszczenia przycisków i kolek sterujących.
Borat, oczywiście częściowo masz rację - dlatego w przypadku firm, które nie sprzedają lustrzanek (Fuji, Panasonic, Olympus), topowe modele bezlusterkowców są kobyłami. Nikon i Canon mają duże, dobre aparaty i samo wyrzucenie z nich lustra nie wnosi ulepszenia, za tym musi pójść coś więcej.
Kiedyś lustrzanki były znacznie mniejsze, nie miały tych wszystkich przycisków, ekranów i jakoś nikt nie narzekał. I mam nadzieję, że takie aparaty wrócą.
@jakubkrawiec.pl
"Pełnoklatkowy bezlusterkowiec Nikona ma sens tylko wtedy, jeśli będzie na prawdę mały"
Tylko jaki jest sens małego aparatu, skoro będziesz do niego podpinał duże szkła. Owszem, krótszy dystans między matrycą a bagnetem da możliwość projektowania trochę mniejszych szkieł w zakresie 24-85mm, ale już przy takim 70-200 zysk z tego żaden: link
Na szerokim kącie sytuacja też podobna: link
Nawet takie m4/3 ze swoją "mikroskopową matryczką, którą nie da się zrobić żadnego zdjęcia" ma ograniczenia w tym względzie. Owszem, można sobie podpiąć GM1 to takiego Olka 40-150/2.8. Tylko raczej nie będzie to użyteczna kombinacja.
Może połączenie mniejszego body z nowymi technologiami w optyce by dało sensowny efekt. Nowy Nikkor 300mm pokazał co można uzyskać.
Jak dla mnie to aby móc wyrzucić lustro z aparatu, najpierw trzeba uporać się z dziecięcymi chorobami wizjera elektronicznego. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że wyżebrałem wpuszczenie mnie pod scenę i mam kłopot bo jak gwiazda się rusza, to mi w wizjerze znika bo prowadząc klienta trafiam co chwilę na reflektory. Postęp na dzień dzisiejszy to będzie to, co widziałem w aparacie Fuji, przełącznik pomiędzy wizjerem elektronicznym a optycznym. Inaczej mamy takie dziwactwo jak czarno-biały aparat z czerwoną kropką.
@ Baron13- ja w sprawie marszo-biegu na wystawie, której byleś ponoć obserwatorem.
Zechce kolega podać nazwisko autora tego wydarzenia artystycznego?- możliwe, ze to pozwoli lepiej zrozumieć zachowanie tłumu...
Moje wyniki.
David Bailey- 2.5 godziny,
Man Ray- 2 godziny,
ale juz Jürgen Teller- 5 moze 8 minut.
(wszystko w Londynie).
Pozdrawiam serdecznie.
@ Baron13
"Inaczej mamy takie dziwactwo jak czarno-biały aparat z czerwoną kropką"
- oczywiscie jest mowa o Leica Monochrom, prawda?
baron13 - możesz mi powiedzieć w jakim aparacie używasz wizjera elektronicznego ?
I jeszcze powiedz mi co Ci w wizjerze znika, bo nie bardzo wiem o co Ci chodzi. W moim nic nie znika. Jaki masz aparat i z jakim elektronicznym wizjerem ?
Baronowi chodzi o moment, kiedy przekadrowuje np. z jasnego okna na ciemny róg pomieszczenia i z powrotem. Tylko wtedy nic nie znika, zmienia się jasność w wizjerze ale obraz cały czas jest doskonale widoczny, nawet przy bardzo ekstremalnych zmianach natężenia oświetlenia.
Muszę jednak uczciwie przyznać, że w słabym oświetleniu smużenie jest zauważalne (szczególnie na ostrych światłach) a po zrobieniu zdjęcia istotnie na chwilę obraz znika z EVF. Nigdy tego nie zauważałem, ale sprawdziłem i faktycznie tak jest.
Nie pisałem o całkowitym oderwaniu od zasad, wówczas tekst byłby niezrozumiały albo niewiele, ale że zmiany w języku zachodzą, nie da się zaprzeczyć, a w naszym języku bardzo powoli, jeśli porówna się z dynamiką języka angielskiego w UK. Nasze społeczeństwo jest raczej jednolite kulturowo, raczej tak, w Warszawie połowa mieszkańców to nie osoby pochodzące z całego świata, jak w Londynie czy NYC, ale z innych części Polski. Dynamika języka przeniosła się do internetu i jeśli dzisiejsze młode pokolenie za 20 lat, kiedy stanie się dojrzałe, nadal będzie używało języka z pewnymi zmianami, jak to widać, chodzi o nowe słowa, niektóre błędy ortograficzne, skróty językowe, to bardzo jest prawdopodobne, że te zmiany zostaną skodyfikowane w nowych słownikach języka polskiego, za te powiedzmy 20 lat. Tak dla przypomnienia napiszę, że historia słowników języka polskiego sięga dość daleko, był Słownik Lindego, był Słownik Warszawski, i róże słowniki z XX wieku, słowniki te rejestrowały i rejestrują również zmiany w języku. Jeśli ktoś nie wierzy, jak język szybko się zmienia, niech sięgnie do Słownika języka XVI wieku, na allegro można kupić cały, zdaje się około 40 tomów w cenie 60 zł za jeden. Jakby tak ktoś zaczął gadać takim językiem z XVI wieku, płynnie, wydałby się językiem obcym. Powolne zmiany w obrębie pokoleń muszą zachodzić, zapożyczeń w naszym języku jest mnóstwo, zwłaszcza z angielskiego, ktoś może sięgnąć po 3 tomową Historię języka polskiego Klemensiewicza, ale i samemu można na każdym kroku mówienia zaobserwować jak wiele naszych słów jest podobnych w brzmieniu do słów angielskich. Z pewnymi błędami jest również podobnie, wchodzą do słownika języka polskiego, bo jak zwykle zawsze na końcu zwycięża uzus językowy. Kiedyś w PRLu tępiono rusycyzmy, dzisiaj dano sobie spokój, teraz następuje ponowną ekspansja języka angielskiego, Francuzi zwłaszcza niektórzy na tym ubolewają, bo co miesiąc do francuskiego języka wchodzi 30 nowych słów angielskich, chociaż ile z nich się utrzymuje i w końcu wchodzi do słowników, tego nie wiem. NAukowcy językoznawcy są przede wszystkim od opisywania języka i zmian, które w nich zachodzą, a nie od roli policjantów językowych. Od takiej niewdzięcznej roli są nauczyciele polskiego, ale nie mówi się nauczyciel języka polskiego, tylko nauczyciel polskiego :) co świadczy o różnicy pomiędzy naukowymi znawcami języka, a nauczycielami w szkołach.
Wizjerek jest faajny jak się robi zdjęcia firanek czy taboretów, do normalnego pstrykania robi się niemożebnie upierdliwy.
Nie sądzę - jest genialny, a mam także porównanie do płnoklatkowego D600, bo go posiadam.
szafir51 - czekam, żeby baron13 napisał jaki ma ten aparat z wizjerem elektornicznym, co mu coś znika, bo sam jestem ciekawy.
@pan Szakal: Niestety, nie mierzyłem w miejscach ekskluzywnych. Jeden pomiar na wystawie poplenerowej klubu Fujifilm, kilka razy w Domku Romańskim. Nazwiska wymagają z mojej strony wysiłku,bo jestem antyerudytą. Jeden człowiek zginął tragicznie porażony prądem w ciemni, inny to Warszawiak, autor zdjęcia bodaj francuskiej aktorki na środku Alei Jerozolimskich, jeszcze jeden zwykle jest reprodukowane zdjęcie pnia, szacowałem też przy wystawie fotografii komórczanej chyba młodej ludnosci mnóstwa autorów bo jeden wystawiał dwa lub cztery zdjęcia. Wyniki szacunkowo są bardzo podobne, niezależne od wystawy i autora. Niestety. jak mi się zdaje bardzo podobnie ludność zachowuje się w muzeach. Najdalej byłem w Monachium gdzie się w prywatnym muzeum płaci zwei ojro. Mi pozwolili pstrykać :-)
Warszawiak to Rolke :-)
baron13 - to jaki masz ten aparat z wizjerem elektronicznym, bo widzę, że gadasz o czymś o czym nie masz pojęcia.
@jarekzon: co do braku pojęcia
wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Rolke
Może i nie mam :-)
Ten od pnia to Edward Hartwig. Takoż nie mam pojęcia.
Aparaty, niestety, nie posiadam, bo nie widzę sensu posiadania takiego. Testowałem Fuji, Sony, Panasonic, jak mnie pamięć nie myli, zresztą człowieka z tego forum. Wszędzie jest ten sam efekt. Najlepszy wizjer optyczny ma moim zdaniem Fuji, w zeszłym roku na plenerze miałem w łapie kilka typów. Miałem kłopot po spojrzeniu w wizjer, czy to optyczny czy elektroniczny. Wszędzie jednak prosty test ściana-okno pokazuje to samo. Niestety.
Czyli kolejny teoretyk :D
Fotografia ścianowo-oknowa. To może być nowa epoka w fotografii. :P
baron13 - jeżeli więc czegoś nie posiadasz i nie masz pojęcia jak to działa, to po co zabierasz głos w sprawie. Widzę, że u Ciebie to norma. Twoje wywody czasami są tak niedorzeczne, że zastanawiam się skąd się tacy ludzie biorą. Irytują mnie tacy ludzie, którzy na wszystkim coś tam się znają, od wywalania gnoju ze stajni, przez strzyżenie owiec po aparaty. Mówiąc po wojskowemu jesteś "jebaką gawiędziarzem".
@jarekzon: Wypowiadam się mniej więcej na tej samej zasadzie na jakiej Optycznie nie posiadają, ale obmierzają sprzęt i publikują wyniki. Na tej samej zasadzie wykonałem i opisałem testy kilkudziesięciu sprzętów. Taki obyczaj testerów :-)
Nadajesz się na polityka!
E tam. Prawdę mówi. :)
baron13 i natakiej samej zasadzie swoich testów, sprzeczałeś się ostatnio o ciemniejący wizjer w Nikonach, aż na koniec po napisaniu kilkunastur stron bzdur, wreszcie przyznałeś innym rację. Tylko musiałeś udać się do sklepu, żeby na własne oczy zobacyć przedmiot swoich wywodów. Może dla Ciebie czytanie w Wkipedii o ciupcianiu, i ciupcianie to jedno i to samo. Ja jednak widzę różnicę.
baron13, znów musisz się kompromitować? EVF nie pozwala fotografować pod oświetloną sceną? Ciekawe jak w takim razie od lat radzą sobie kamerzyści na koncertach? Im obraz z ekranu nie znika?
A może wymyślasz problemy, których nie ma?
On nie wymyśla problemów, po prostu nie ma tego sprzętu, nie wie o czym mowa, więc pisze pierdoły. Jego rozdmuchane ego nie pozwala mu siedzieć cicho, gdy nie ma nic do powiedzenia. Pewno jeszcze jego D40 ma lepszy wizjer od X-T1, czy Olka. Niestety na każdy forum musi być taki pacjent, który wypisuje bzdury, i którego wszyscy mają dość.
Próbujecie panowie dyskutować używając argumentów ad personam. Równie dobrze można na portrecie adwersarza domalować rogi :-) Natomiast ad rem jak to podobno mówią w eleganckim świecie: ręcznie się zapoznałem z tym co się pod zupełnie miniaturową sceną potrafi dziać:
link
Oświetlenie zmienia się ponad 20 EV i to bez trafienia reflektorem w obiektyw. Matryca w litościwym pomiarze przenosi jakieś 14 EV max, wyświetlacz jak stwierdził jaad75, jakieś 8 EV. Na tym występie aparaty miało wiele osób, nikt nie zabraniał fotografować, dziewczyny o ile wiem, dostały zdjęcia moje i jeszcze drugiego gościa z Canonem któremu pozowały. Cóż możemy się spierać, że dana woda napotykając dziurę w rurze jedynie teoretycznie wypłynie, a praktycznie nie wiadomo, ale ja bym nie ryzykował :-)
Canon EOS 6D Mark II - nowy produkt będzie wyróżniał się mniejszym i lżejszym korpusem niż jego starszy brat
bardzo podoba mi się ten kierunek rozwoju. mniejsze body z klasycznym mocowaniem zamyka dodatkowych wydatków na coraz droższe bezlusterkowce. brawo Canon!
@ jarekzon- a kolega pamięta wywody "bzdunka"?? - wiec Pan Baron13 przy tym osobniku, to spokojny gość.
@baron13, nie bardzo wiem, w czym miałby problem wizjer elektroniczny?
Ale w praktyce, bom słaby w teorii. :)
Szabla, na prawdę chcesz czytać o praktycznych przykładach według barona13? Już jeden się pojawił ;)
A ja wczoraj sprawdziłem co jest na rzeczy: poświęciłem 5 minut i nagrałem film pokazujący pracę EVF w moim aparacie - w ciemnym pomieszczeniu oświetlałem scenę włączając i wyłączając światło rejestrując równocześnie na filmie zmiany jasności w wizjerze. Potem przejrzałem poklatkowo co się dzieje:
- zmiany sceny z jasnej na ciemną są niezauważalne. Wszystko przez cały czas doskonale widać w EVF.
- zmiany w ciemnego na jasne powodują chwilowy "rozbłysk" w EVF do ok. 80% (gdzie 100% to całkowicie biały wizjer).
- maksimum, w którym jest to 80% jasności EVF trwa ok. 0,06-0,08 s, ciężko to dokładnie ustalić. W tym czasie obraz na EVF jest dalej widoczny, choć dość mocno prześwietlony. Przez pozostały czas cały kadr jest doskonale widoczny w EVF.
Szkoda, że nie mam stroboskopu ;)
Nie chce mi się tego spranego jak stare gacie wątku ciągnąć. Akurat jaad75 w sprawie ciemnienia wizjera miał rację i przekonał mnie bardzo szybko. Natomiast jak jest z EVF, sprawdzałem wiele razy, wiele razy usiłowałem znaleźć na przypadłości tego wynalazku jakiś sposób. W tzw środowisku zawodowców 3/4 ludzi ma 5dm3 albo jedynki a reszta Nikony i robią wielkie oczy, jak się ich pytać. Jak raz obserwowałem pewną panią ponoć zawodową z aparatem Sony, to ona zwyczajnie nie zrobiła ryzykownych ujęć. Też nie widziała "black outu" w wizjerze, jak szafir51, a zdjęć nawet nie próbowała zrobić. Dokąd nie wybierzemy się na ryzykowne ujęcia dotąd nie tylko nie będzie przeszkadzać, ale nawet nie będziemy widzieć. Sama metoda zanalizowania problemu świadczy o tym, że wiemy o co chodzi.
Tak na marginesie jak jest z wiedzą praktyczną i teoretyczną na tym forum. Po wielekroć lamentowałem, że w canonie nie da się wbudowaną lampą wyzwolić np żarówki błyskowej sterowanej prostą fotocelą, bo zawsze jest przedbłysk. Gdybyż tu byli fachowcy to by mnie już dawno kopnięto w zad: można i to chyba we wszystkich modelach. Wystarczy ręcznie wyzwolić błysk pomiarowy. Potem czekamy około 5 sekund aż lampy naładują i strzelamy zdjęcie. Przyda się? :-) Więc gdyby ktoś twierdził, że szukam sobie problemów, to lamentuję jak trafie na problem i jak najbardziej szukam rozwiązania. Jak go znajdę, jestem szczęśliwy.
W przypadku wizjera elektronicznego było by mi bardzo miło znaleźć jakiś sposób postępowania. Wyświetlacz zachowuje się niemal identycznie w trybie LV i przy pracy z manualnym krótkim obiektywem było by miło, ale niestety jest kicha. Reakcja na zmianę oświetlenia, to tylko jedna z przypadłości EVF i skutek jest taki, że na baletach na scenie, gdzie fajnie było by użyć Samyanga 35 mm muszę kombinować. A jak sobie radzą właściciele aparatów z EVF, to widzę, nie robią zdjęć bo "nie ma warunków".
Baron13
Ależ Ty pierdoły nawijasz no po prostu nie mogę. Ciągle powtarzasz te swoje bzdety, że ludzie z EVF nawet nie próbują robić zdjęć, bo nie mogą. Pani z Sony nawet nie próbowała zdjęcia zrobić (mimo tego, że była nieświadoma ułomności elektronicznych wizjerków)? Jak ktoś ma EVF to nie robi zdjęć "bo nie ma warunków"? Plażo, proszę. Ludzie pod sceną na koncertach robią smartfonami, tabletami, kompaktami i czym kto może a zawodowiec z aparatem wyposażonym w EVF nie zrobi zdjęcia, bo mu sprzęt przeszkadza?
Ten "black out" w wizjerze zauważyłem po waszych komentarzach tutaj. Przez kilka lat korzystania z EVF nigdy mi to nie przeszkodziło w zrobieniu zdjęcia, podobnie jak to "nic nie widzenie" przy zmianach jasności w kadrze.
W necie pełno zdjęć zrobionych bezlusterkowcami w różnych trudnych warunkach - sport, koncerty, pokazy laserów itp. Widać, że się jednak da.
Kolejny, który twierdzi, że "NIE DA SIĘ". Nie się nie da, tylko nie potrafisz, zawodowcu z Canonem na szyi.
baron13 po prostu wierzy w bajki. Nic w tym złego. Może łatwiej się wtedy fotografuje? :)
Gdy się pierwszy raz zetknąłem z EVF poprzedniej generacji w SONY, to już byłem zachwycony jego możliwościami. Obecnie mam FF z optycznym wizjerem dobrej klasy, i bezlusterkowca z topowym EVF. Korzyści z EVF są tak duże, że jakiekolwiek wady schodzą na drugi plan. Pracuje się z nim świetnie.
Założe się, że gdy wchodziły do użytku aparaty cyfrowe, to baron13 krzyczał, że matryca cyfrowa nigdy nie zastąpi kliszy. No cóż z baronem, może chyba się dogadać tylko drugi baron.
@szafir51
W necie pełno zdjęć zrobionych bezlusterkowcami w różnych trudnych warunkach - sport.
Jeżeli mówimy o sportach "boiskowych" to WSZYSTKIE zdjęcia mówiły, że jednak nie da się tego zrobić bezlustrem, wyglądało to po prostu tragicznie.
baron13 - cytat z Twojej wypowiedzi:
"Nie chce mi się tego spranego jak stare gacie wątku ciągnąć. Akurat jaad75 w sprawie ciemnienia wizjera miał rację i przekonał mnie bardzo szybko"
Cytat z Twojej wypowiedzi w wątku dotyczącym ciemniejącego lustra:
"...Nie miałem racji. Spuszczam uszy :-) " - post numer 269 !!! Rzeczywiście jesteś szybki :)
"Jeżeli mówimy o sportach "boiskowych" to WSZYSTKIE zdjęcia mówiły, że jednak nie da się tego zrobić bezlustrem"
Taaa mistrzu
link link link link link link link
1.) ISO 200, a jakość nie porywa. Dodatkowo siatka w tle przy tej GO naprawdę nie dodaje uroku temu zdjęciu.
2.) Masakra jakościowa i to już przy ISO 1250.
3.)Coś chyba nie halo jest z kadrowaniem.
4.) Znowu różne dziwne części zdjęcia są poucinane i bardziej mi to wygląda na portret niż czysty sport.
5.) Znowu coś nie bardzo z kadrem, jak dla mnie znaacznie za szeroko.
6.) Znowu słabiutka jakość.
7.) ISO 200, a jakość jakoś nie porywa.
Tak, Zelber bez f/2.8, pełnej klaty i iso 25600 to zawsze będzie kiepścizna. Choć IMHO te zdjęcia są lepsze od tych, które wcześniej prezentowałeś (tu i na forum).
Kurde to ja kupiłem taki ***jowy aparat za 4,5tys baron dzięki, że mnie uświadomiłeś puki ma jeszcze jakąś wartość. Tylko zastanawiam się jak ja sobie poradziłem tym aparatem na wystawia storczyków gdzie sala była w pól mroku i tylko stoiska były oświetlane małymi lampami, f2 iso 6400 i jazda. I popatrz jakoś ten słaby nic nie warty EVF sobie poradził. Mało tego widziałem jak to się koleś męczył pełen pro 5dmk II grip lampa obiektyw eleczka. Tak stałem za nim i patrzałem jak długo wytrzyma w tej zgarbionej nie wygodnej postawie...powiem tobie tak co kilka fotek się prostował bo coś go w krzyżu już łupało fa fotki patrzał z pełnym grymasem po którejś tam fotce zadowolony odmaszerował. A ja tym swoim amatorskim bezlusterkowcem podszedłem mogłem sobie się nachylić bo mi nie ciąży 2kg sprzętu, przycisk przybliżenia dokładnie wiem gdzie jest ostrość 1-2 fotki i zadowolony idę do kolejnego kwiatka:) Czysta przyjemność. A i robiłem eksperyment z 20EV różnicy najpierw cyk na 100W żarówe potem cyk na ciemny pokój hmm gdy robiłem to bez przytrzymywania przycisku obraz zmieniał się w miły harmoniczny sposób w ciągu mniej niż sekunda co przy filmowaniu jest bardzo fajnie natomiast gdy spust przytrzymałem to obraz zmienia się szybko w ułamku sekundy. Ehh ile to akcji mi w tym momencie umknie ehh... A tak na marginesie zdarzyło ci się kiedyś aby laser na koncercie akurat trafił prosto w obiektyw? Wtedy na dobrą chwilę jesteś wyłączony z gry i to ty a nie aparat już nie mówiąc o możliwości trwałego uszkodzenia wzroku. W EVF nie ma tego problemu...Ale komu ja to tłumaczę...
@kojut
W takich sportowych to wypada mieć całe serie akcji -do późniejszego wyboru
a nie takie kwiatki link
link -poucinana
gdzie tu widzisz szybką akcję link -patrz na sąsiednie
To nawet nie jest materiał wyjściowy do przebrania -prawdopodobnie dlatego bo AF śledzący leży i kwiczy
powinno być jak tu link
link i jeszcze więcej serii
@kojut
W którym miejscu lepsze?
Kadrowo?(jak np 3,5)
Momentowo(jak piękne zdjęcie pleców na 2)
Jakościowo? Akurat mam pod ręką link do
link
Tak wygląda zdjęcie dobre jakościowo, nie tak jak linki które wkleiłeś. Ekspozycja porównywalna, na poziomie ISO 400 f/2.8 1/1250.
No i w sumie dawno nic nie wrzucałem na forum, mogę jutro nadrobić zaległości^^
7 zdjec? Udalo sie i tyle. bezlustrem nie da sie i trzeba sie z tymm pogodzic. :-)
"Canon EOS 6D Mark II....... Być może w celu redukcji wagi producent zdecyduje się zastosować nowy akumulator."
Durnota straszna. Zmieniac najpopularniejszy akumulator na rynku. Ale widac Canon uznaje ze i na akumulatorach trzeba zarabiac.