|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.25 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/800 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.17 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/200 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.11 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/4000 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.32 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/500 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 3.6 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.01 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/250 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 3.91 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.0, exp. 1/5000 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.2 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/200 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.28 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.08 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/100 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.09 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/320 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 5.34 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/2500 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.24 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/6400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.79 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 5.94 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/2.8, exp. 1/8000 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.52 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/4.0, exp. 1/50 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 5.43 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/4.0, exp. 1/125 sek., ISO 200
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 5.02 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/4.0, exp. 1/2500 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.17 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/4.0, exp. 1/4000 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.68 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/4.0, exp. 1/250 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 5.84 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/4.0, exp. 1/1250 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.67 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/4.0, exp. 1/2000 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.05 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/5.6, exp. 1/400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.45 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/5.6, exp. 1/800 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.17 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/5.6, exp. 1/500 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.8 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/5.6, exp. 1/800 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.46 MB
|
|
|
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/8.0, exp. 1/100 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.28 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/8.0, exp. 1/500 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.64 MB
|
Aparat: Canon 5D MkIII
Parametry: 135 mm, f/8.0, exp. 1/400 sek., ISO 100
Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.87 MB
|
Szkoda, że nie ma żadnego zdjęcia gdzie modelka byłaby w objęta w całości na f2. A tak no co ostre, ładny bokesz, tylko no w tej cenie i z brakiem AF-u raczej sukcesu nie wróżę :/
Mega ostry. Bokeh moglo by byc troche ladniejsze, ale szykuje sie hit.
pięknie rysuje
Chyba nie ma nic lepszego niz 135-tka od canona, ale szukając czegoś tańszego - jest ok.
Modelka może być lekko, że odkrywamy jej wszystkie mankamenty.
Obiektyw rysuje aż miło :)
MusicMan - zdziwisz się...
to ja tradycyjnie dorzucam swoje sample: link
af-a nie ma ale ludzie porownywali i 135mm samyang optycznie lepszy od canona
czyli niedługo będzie test :)
a trwałość i wykonanie? bo tu może być trochę słabszy. poza tym chyba trochę bardziej gramotny i z większym ale popularniejszym rozmiarem gwintu, jeśli to może mieć dla kogoś znaczenie
MusicMan
Chyba nie ma nic lepszego niż napis canon na obiektywie
Letrel - no właśnie mam wrażenie, że nie jest zbyt ostry. Jeśli ostrość była ustawiana na oczach dziewczyny, to szału nie ma.
niezła żyleta ;)
@darkshape: a co z pogłoskami o dużej komie?
@MaciekKwarciak
No jest jeszcze taki producent z niebieskim logo i białymi literkami w środku :)
Akurat Apo Sonnar 2/135 jest genialnym obiektywem. Lepszym od L-ki.
Jeśli chodzi o ostrość to jest ona bardzo dobra...
W połączeniu z 5DIII wszystkie 135 są dobre. To już taka ogniskowa że liczy się głównie sprawność AF bo nawet duża jasność nie jest potrzebna do uzyskania wystarczająco silnych rozmyć tła. Tak więc mój 30 letni Jupiter ciągle może konkurować z czymś takim.
Niektórzy pokładają slepą wiarę w C ( lub N ) - a tu takie zdziwko. Tyle że AF by sie przydał w tej cenie.
@Dżozef
aż żal że nie puściłeś optycznym to testu tego Jupitera ;)
Wyznawcy "eL-ek" niech poczytają: link
Podsumowanie (fragment):
Resolution – at close distance the Samyang absolutely crushed the Canon wide open and remained better overall until diffraction became an issue. At a longer distance Samyang once again blew the Canon out of the water at large apertures.
Distortion – the lens has almost no distortion at all.
Chromatic Aberration – Samyang have done a great job keeping chromatic aberration at bay with this lens.
Kolejne porównanie ze 135/2L: link
I fragment podsumowania:
- Amazing optical performance
- Exceptional contrast
- Beautiful bokeh and drawing
- Excellent minimum focus distance and maximum magnification
- Very reasonable price
- Good long focus throw for precise focusing
- Nice overall build
Ja wiem, że 135/2L to bardzo fajny obiektyw, ale wygląda na to, że optycznie wyraźnie gorszy od Ciamcianga (poza winietowaniem). Ale nie ma się co dziwić, w końcu Canon to już konstrukcja prawie 20-letnia... Może taka konkurencja da impuls do wypuszczenia nowej wersji? ;-)
Michel, no i co z tego. Jeśli miałbym nabyć 135 to tylko z AF
Echch... To analogia z dyskusji u43 kontra FF. Jeśli nie używamy obiektywów MF bo robimy tylko z AF, to nie wchodzimy do materiałów dotyczących obiektywów manualnych i nie narzekamy, że nie mają AF.
@jacq - to kup, kto Ci broni? Nie zmieni to jednak faktu, że optycznie ten Samyang jest najprawdopodobniej od "eL-ki" lepszy. No i 100% zgody z tym, co napisał Arek (16:32:33)...
No już traciłem wiarę czytając ahy i ohy pod mitakonem 85 f1.2. Wszyscy się jarali ostrością już od pełnej dziury... a tam masakra i mydło jakich mało nie tylko przy pełnej dziurze ale w całym zakresie przysłon. Tu znacznie lepiej i chociaż nieco kontrastu jest. A i mówienie, że szkło jest ostre bo widać fakturę skóry to jakieś nieporozumienie... Jak na bliskim portrecie twarz jest gładka to szkło traktowałbym jako popsute... W przeciągu ostatnich 2 lat sporo się zmienia w tym zakresie. Nowe szkła Zeissa i firm 3-cich podniosły poprzeczkę mocno a Canon i Nikon śpą w najlepsze.
dArti - Mitakon 85/1.2 *jest* ostry od pełnej dziury :-)
Podoba mi się, czysty obrazek, może lekko przygaszony, kolory, rozmycie w/g mnie naturalne, tak plastycznie.
W połączeniu z 5DMIII jest bardzo dobrze
Ale jest też dobra informacja: już od f8 rozdzielczość eLki i samyanga jest podobna
Dżozef ma rację, 135mm to taka ogniskowa, że wszystkie szkła trzymają dobry poziom. Że ciamciang ostrzejszy od eLki, to nie takie dziwne, ta eLka ma konstrukcję sprzed 20lat a więc jest szkłem projektowanym jeszcze do kliszowców. I nie jest wcale zła i dosć tania jak na eLkę. Jak ktos chce wybitne osiągi to tylko Apo Sonnar... albo poczekać jeszcze troszkę na 135LII (IS?)... :-)
Ciekawe, że po zdjęciach przykładowych ciężko zgadnąć w którą stronę idzie zafarb z tego ciamcianga, bo jedne foty idą w zielony a inne w czerwony.... ;-)
Szanowna redakcjio, bardzo fajnie, że zainwestowaliscie w modelkę. Przy portretach dobrze jest też poszukać takiego miejsca, gdzie tło nie jest dużo jasniejsze od twarzy, a robiąc pod swiatło (co daje fajny bokeh) warto lekko doswiecić modelkę nawet zwykłą blendą... lepiej by się te sample patrzyło.
Ehkm to Zeiss ma w końcu konkurencję...W sumie jeszcze wyjdzie ze Samyang warty swojej ceny...
cube - była raz blenda raz lampa jako doświetlenie.
Czy wersja do Nikona ma styki i potwierdzenie ostrości?
@cube jesteś mistrzem w pisaniu bzdur :)) napisać tyle głupot w jednym komentarzu potrafisz tylko Ty
"Dżozef ma rację, 135mm to taka ogniskowa, że wszystkie szkła trzymają dobry poziom."
w takim razie inwestuj w jupitery i daruj sobie ten test, przecież i tak wszystkie 135tki trzymają dobry poziom.
"Że ciamciang ostrzejszy od eLki, to nie takie dziwne, ta eLka ma konstrukcję sprzed 20lat a więc jest szkłem projektowanym jeszcze do kliszowców."
nie dziwne? a mnie się właśnie wydaje, że niektórym ścisnęło zwieracze bo aż tak dobrego obrazka nikt się nie spodziewał. jakoś ten 20letni staż eLki nie przeszkadzał jej do tej pory. zresztą zanim coś napiszesz to tak bardziej od siebie proszę zamiast powielać to co zostało już zauważone i jest/było raczej oczywiste
"I nie jest wcale zła i dosć tania jak na eLkę. Jak ktos chce wybitne osiągi to tylko Apo Sonnar... albo poczekać jeszcze troszkę na 135LII (IS?)... :-)"
a tutaj ktoś pisał, że jest zła?? czy może znowu przepisujesz to co wyżej przeczytałeś ;))
tym zabawniej bo właśnie na przekór temu co piszesz, jeśli ktoś chce to ma teraz bardzo ciekawy wybór więc bajanie że tylko sonar albo czekaj na eLII brzmi tu komicznie
"Ciekawe, że po zdjęciach przykładowych ciężko zgadnąć w którą stronę idzie zafarb z tego ciamcianga, bo jedne foty idą w zielony a inne w czerwony.... ;-)"
zafarb? będziesz oceniał zafarb na tych zdjęciach mistrzu? a nie wydaje Ci się, że każda matryca też ma swój "zafarb"? bo możesz się w tych zafarbach pogubić ;)))
jausmas, misiu kolorowy, nie przypominam sobie abys tu awansował na moderatora, więc bądź uprzejmy nie pouczać mnie co mam pisać a co nie. Również tego nadętego tonu mógłbys sobie oszczędzić. I nie stresuj się tak mocno, jakiekolwiek bzdury bym pisał, Ciebie Złociutki w tym nie przescignę.
@Arek, a to przepraszam, full profeska, następnym razem smielej proszę, +1EV do lampy i będzie git. ;-)
Obiektyw obiektywem, ale skoro modelka wydaje się będzie towarzyszyć testom jeszcze dłuższy czs, to może niech ktoś jej podpowie, by porzuciła dziwny zwyczaj tzw. modelek patrzenia w obiektyw po skręceniu twarzy? To chyba ma być niby zalotne, ale powyżej wieku lat 11 zaczyna wyglądać, hm, inaczej.
Optycznie, naprawdę wysoki poziom. Jak znalazł w studio, dla fotografa który wie czego chce.
Drzymała15 - potwierdzenie ostrości w Nikonie masz nawet z denkiem od słoika.
A jeśli chcesz mieć ostre zdjęcia z bardzo jasnymi obiekytwami - olej zieloną kropkę i kieruj się obrazem na matówce lub w live view
@MusicMan
"Chyba nie ma nic lepszego niz 135-tka od canona, ale szukając czegoś tańszego - jest ok."
Jest jeszcze Zeiss 135/2, który go zjada na śniadanie :D
Jest też starszy Zeiss Contax 135/2. No i Zeiss 135/1.8 pod Sony.
A to tylko pierwsze 3, które mi przyszły na myśl :P
Wygląda bardzo fajnie ten Samyang. Z Sony A7 i dobrze skalibrowanym focus peakingiem w wizjerze, wróżę sztos, ale poczekam na test i więcej testów "real life" na sieci :) Ale jestem pełen optymizmu, szczególnie jak cena trochę spadnie, może się w końcu pokuszę o takie 135 na mały obrazek :)
@goornik - jest sporo obiektywów bez tej funkcji. Owszem nie ma co traktować jej ortodoksyjnie, ale bywa pomocna, zwłaszcza jeśli ktoś ma wzrok nieco gorszy niż hayabusa.
O ile szerokie kąty bez AF są używalne, to jasne teleobiektywy nie bardzo. Dla mnie w tych instrumentach istotniejszy jest AF od ostrości. Czekam na 135, ale to szkło jest bez sensu. Zresztą sam Zeiss nie robi nic dłuższego (manualne, na FX) niż 135 mm. Gdybym uznał, że da sie ostrzyć ręcznie, to bym już chorował na Zeissa. A jakoś nie choruję.
Jacek_Z - manulanie i nie Zeiss link Używam z dobrymi efektami
Bo pewnie większość nie wie jak się ostrzy ręcznie bez potwierdzenia.
-kręcisz... przejeżdżasz szczyt ostrości i cofasz.
dcs - coś w tym rodzaju. No i doświadczenie wieloletnie
@Jacek_Z - To, że coś jest trudne nie znaczy, że niemożliwe. Zresztą zdjęcia powyżej raczej zaprzeczają tezie nieprzydatności długich manualnych szkieł. Nie traktuj własnych ograniczeń jako punktu odniesienia dla wszystkich zajmujących się fotografią. Jest sporo chętnych na Zeissa APO 135/2.
Sam niedawno pisałem tutaj, że Samyang nigdy Zeissem nie będzie, ale w przypadku tego obiektywu, jeśli idzie o właściwości optyczne, może okazać się być Zeissa niezwykle blisko. Test pokaże jak blisko bo, że mocno ponad Canonem 135/2 L to raczej nie można wątpić. Za 2100 zł to okazja i pewnie sam go za chwilę kupię.
Jacek_Z, warto się wybrać gdzies gdzie można popróbować to i owo. Na drobnoziarnistej matówce ostrzenie tele w manualu to bajka. Dużo wyraźniej widać kiedy wskakuje ostrosć niż w szerokich kątach, które jedynie przez szeroką GO maskują błędy w ostrzeniu. Ostatnio sobie testowałem Otusa 85mm i nie było żadnego problemu ze sterowaniem ostroscią z jednego oka na drugie... :-)
Niestety ja zachorowałem na tego Planara 135 i już dłuższy czas nie odpuszcza. W sumie to nawet na szczęscie w sklepie był tylko Otus, żona popatrzyła, pokiwała głową, spytała o cenę... po chwili pauzy spytała "a ile ten drugi?" i nagle się okazało że Planar nie jest nawet wcale taki drogi, także sprawa jest rozwojowa... :-P
A fajny jest do sklejania "panoram", o takich: link link obrazek jak ze sredniego z baardzo jasnym szkłem. :-)
....jak się dało pistoletowymi tele à la Novoflex link ostrzyć akcję...
dcs - nie wpadłem na to że można ostrzyć w inny sposób niż Ty to opisujesz, przejechanie maksimum i powrót to coś naturalne. Ale fakt, czasami to co dla nas jest oczywiste, nie musi być takie dla innych - tłumaczyłem ostatnio koleżance w pracy co to jest syfon (nie wiedziała o istnieniu czegoś takiego) i zastanawiała się dlaczego woda z wyższych pięter nie wypływa u niej na dole, tylko sobie stoi w kibelku.
Drzymala15 - Popieram. Trzeba umieć robić sensowne fotki. A szkła droższe, lub tańsze to dla "bajarzy"
a ja wpadłem jak zobaczyłem kręcenie w jedną i strzał 8)
bez pewności że to był peak
@Jacek_Z - da się i to szybko i cholernie precyzyjnie i to ogniskowymi wiele dłuższymi niż 135. Oczywiście nie każdym body...
@MIchel "dArti - Mitakon 85/1.2 *jest* ostry od pełnej dziury :-)" Może i jest ale w tym porównaniu na Optycznych z samym 135 wypada dość słabo i nie mówię o F1.2
Zauważyłem, że kiedy szkło jest bardzo ostre nawet optycznym z ich upartym minimalnym poziomem wyostrzania JPGów nie udaje się popsuć zdjęć. Ale ok. Ja nie mam porównania. Nie oglądam surowych rawów bo kiedy otwieram je w LR lub DxO z automatu się wyostrzają do poziomu w którym nie muszę ruszać suwakiem wyostrzania. A JPGów nie robię wcale a szczególnie z "minimalnym poziomem wyostrzania" który idealny jest tylko w body C i N. Idealnie nieostry i kompletnie bezużyteczny :D. Umówmy się - przecież te foty z mitakona 85 to totalna kicha i jako takie do niczego się nie nadają. Czyli oceniamy tu kawałek drewna z którego dopiero można coś wyrzeźbić waląc suwakami do oporu...
O przepraszam. Jest super dla portrecistów. Oczywiście tych którym techniki retuszu są obce.
Dziękuję za uświadomienie mi, że ostrzyć ręcznie sie daje. Tak się "przypadkowo" składa, że większość moich aparatów to są stare manuale, włączając to Mamiye RZ oczywiście, choć w przypadku tego aparatu nie mogę kręcić pierścieniem na obiektywie ;)
Ba, za czasów body manualnych miałem całkiem długie tele. I nawet Sonnarem 300 (od Pentacona) z przejściówką na Prakticę LTL fotografowałem .. sport. Ja wiem, że się wszystko da. Niestety zrobiłem się wygodny i chcę móc robić zdjęcia łatwo i mieć większość ujęć trafionych z ostrością.
Jacek_Z. Trochę się Panu dostało. Ale bez urazy. Fotki można robić każdym sprzętem, czas mniej wygodnie.
Ale najważniejsze są dobre fotki. Pozdrawiam
"Niestety zrobiłem się wygodny i chcę móc robić zdjęcia łatwo i mieć większość ujęć trafionych z ostrością."
z EVF to jest łatwe i bardzo przyjemne
@Jacek_Z
Czy eRZetka to jakiś wymóg jest? Bo to akurat aparat, którego się najszybciej pozbyłem, ze wszystkich aparatów jakie miałem :D Orestegor 300/4 to było bardzo fajne szkło, miałem kiedyś pod Kievem 60 razem z Sonnarem 180/2.8, dobrze wspominam robienie nim zdjęć, choć też szybko poszedł pod młotek. Tego Kieva mi trochę szkoda, Sonnara i Orestegora nie :P
Natomiast jeśli jesteś bardzo wygodny i chcesz mieć większość zdjęć trafionych z ostrością, to da się to wszystko pogodzić z manualnym ostrzeniem - bierzesz Sony A7 i heja :D
qqrq - Pan z tych, którym jeszcze się chciało: link
Też nie byłem fanem eRZetki.
Koledzy ją wielbili... (innni eR-Be)
ale ja wolałem przaśnego P6x7 (nawet z "x": ciemnawym wizjerem -pryzmat i kiepawymi obiektywami)
...tyle że oni obrabiali całe te tałatajstwo: "od gruszki do pietruszki"
Cube: "ciężko zgadnąć w którą stronę idzie zafarb z tego ciamcianga"
Skąd wiesz, że zafarb jest z ciamcianga?
ano nie wiem, tym bardziej że się okazało, że oswietlenie było mieszane. Ale nie liczyłbym na szkło o równej transmisji w całym zakresie, na czyms musieli zaoszczędzić... Szkoda, że Optyczni zaprzestali testów na spektrofotometrze, wtedy było by wszystko jasne.
@Jacek_Z
Tak patrzę na swój sprzęt i okazali się za na moje 8 obiektywów tylko jeden jest z af (kitowy 28-70) wszystkie inne sami14 tair 300 i kilka pośrednich to same manuale. I wiesz co dopiero na to zwrocilem uwagę caly czas tak jade na tych manualach i dobrze mi z tym.
Obrońcy Canona mnie rozwalaja. Najpierw gadaja ze canon jest najlepszy ale gdy się okazuje ze jednak nie jest to padaja wymysly typu ze af jest ważniejszy od ostrości albo ze to 20 letnia konstrukcja i trzeba wybaczyć mu jego jakość. Padam:)
Co do samiego, szykuje się piękne szkielko jednakze to nie moja ogniskowa wole 50 może jak kiedyś sprawie sobie 80 to w ta ogniskowa wejde.
@ciszy - może dlatego ci dobrze, że robisz wyłącznie w manualach. Ja też gdy siedziałem w maualach to nie było sprawy. Inny kolega podlinkował zdjęcie maków - ok, tak się można bawić w fotografię artystyczną. Ale to inne podejście niż w szybkiej pracy. Ja dłużej pracowałem z manualami niż za czasów AF. Ale już nie wrócę do manuali (w pracy). Na forum czasami prowadzi się dyskusje o tym - że można manualami, że sport mozna focić nie mając wielu fps. Można. Nie przeczę. Tylko ilość materiału jaką się ma do selekcji jest nieporównywalna. I to się przekłada na jakość.
Jacek_Z. Trzeba było od razu, że robisz w fotografii sportowej. Tu oczywiście af to podstawa. Choć robiłem 20 lat temu fotki z boiska bez af. Ale to już inny temat
@dcs
W tej chwili P6x7 to mój najbardziej używany aparat, w połączeniu z Aero Ektarem czyni cuda :) Ta ciemna matówka trochę boli, cena jaśniejszej matówki od Beattie graniczy z kupieniem drugiego korpusu, a P67II... no cóż, kosztuje swoje... Ale będę go miał kiedyś na pewno :)
To jest sprzęt do zadań specjalnych. A na co dzień z wygody jadę na A7, z tym wszystko jest przyjemnością :)
@ciszy
Spojrzałem na swój sprzęt i oprócz Canona 22/2 pod EOSa M (jedno jest bardzo fajne, drugie parszywe i się oba kurzą od dawna :D) też nie mam szkieł z AF :D Wszędzie matówki z klinem albo focus peaking i nie odczułem takiej potrzeby. Ale znowuż ja nie robię reporterki.
Canona 135 bronic nie mam zamiaru i bawic sie w porownania na tabelki też,ale uważam ze to rewelacyjny sprzet. Tak samo jak 35 od Sigmy mimo ze nie ma czerwonego paska - i dobrze bo duzo tańsza.
Ale wystarczy napisać ze canon jest super to zaraz nagonka. Czytając komentarze to na tym forum to w zasadzie lepszy ten co na papierze daje lepszą ostrość. Sami onanisci sprzętowi. Nie na tym polega fotografia. Miłego weekendu a Wy analizujcie dalej te tabelki i próbujcie sobe udowadniać, który ma rację :D:D:D
@Piter to nie jest tak, że AF do sportu, a resztę tematów oblecisz na M. wystarczą dzieci czy chęć zrobienia jakiegoś dynamicznego reportażu i swoboda pracy z AF staje się niezastąpiona. Manuale natomiast dają sporo frajdy. Zwłaszcza teraz kiedy masz do dyspozycji LV, EVF, powiększenie kadru i peaking. Proces twórczy staje się taki przyjemnie bardziej świadomy kiedy sam dobierasz ostrość kręcąc obiektywem ale praca z AF to jak skok w inną rzeczywistość. Sam często przełączam się w tryb M na jasnym obiektywie kiedy wiem, że głębia jest wąska i nie chcę przekadrowywać ryzykując, że nie trafię dokładnie tak jak bym chciał. Tu wielki ukłon w stronę Sony bo ekranik to prawdziwa rewolucja i drugie życie dla manuali. Zgadzam się jednak z @Jacek_Z, kiedy już nacieszysz się tą frajdą z ręcznego polowania, przychodzi czas aby docenić AF :)
MusicMan@
Sam zacząłeś dyskusję od zdania , chyba nie ma nic lepszego niż 135 od Canona. Kiedy część forumowiczów napisała że są lepsze alternatywy dla tego szkła to przyjąłeś pozycję Reytana rozdzierającego szaty.
@MusicMan - dość bezradnie brzmią takie zarzuty wobec obecnych tutaj osób w ustach kogoś kto dyskusję zaczął od słów "Chyba nie ma nic lepszego niz 135-tka od canona, ale szukając czegoś tańszego - jest ok". Najpierw wspiąłeś się na szczyt owego "sprzętowego onanizmu" i podniecenia jedynie słuszną dla Ciebie marką, a gdy fakty Cię z niego strąciły zmieniasz front niczym Miskiek Kamiński po kolejnych wyborach. Zdaje się, że wychodzisz z założenia iż istnieje jedynie słuszna droga ("Chyba nie ma nic lepszego niz 135-tka od canona") a wszystko co poza nią może być co najwyżej milczeniem ("nie mam zamiaru bawic sie w porownania na tabelki") . Nieładnie.
@Piter - nie robię sportu. Portrety i fashion. jausmas mówił o "procesie twórczym". Owszem, ak się tworzy zdjęcia, to mozna się bawić manualami. A jak się pracuje to się zapieprza i trzeba mieć AF. To tak w skrócie - najbardziej łopatologicznie :) Co do najlepszości 135L - oczywiście, że on nie jest najlepszy. Optycznie Zeiss 135 bije go na głowę. Natomiast ze szkieł z AF najlepszy jest 135 DC To tak dla podgrzania oponentów ;) Zresztą trzeba też pamiętać o Zeissie 135/1.8 albo o kolejnym szkle do Sony - 135 STF.. Najlepszy to niekoniecznie znaczy najostrzejszy. Przynajmniej nie w portretówkach. Ja nieodmienie czekam na nowego Nikkora 135, ewentualnie na coś od Sigmy. 135 to ogniskowa która interesuje mnie najbardziej ze wszystkich. Ale na tego Samyanga nie spojrzę nawet gdyby był lepszy od Zeissa. Brak AF.
@dArti - trochę ciężko dyskutuje się z kimś, kto szkła nie miał w ręku, a ocenia je po samplach, co do których nie wie nawet, czy są trafione z ostrością (a łatwo nie jest). Proszę bardzo, to wycinek kadru (crop 100%), zdecydowanie bliżej brzegu niż centrum, zrobiony na f/1.2 ze statywu, z precyzyjnym ustawieniem ostrośc (wołane z RAW, bez wyostrzania)i: link
@dyskutanci link
Wydaję się super ostry, chyba nawet ostrzejszy od eLki. No ale brak AF przy tak małej GO będzie mocno doskwierał.
@che6uevara
na APSC/DX może tak, na FF matówka z klinem wiele pomoże przy odrobinie ćwiczenia, na bezlustrze focus peaking załatiwa problem całkowicie. Nie wiem gdzie to doskwieranie :P
Mam wrażenie że większość osób które narzekają na manualne ostrzenie powinno raczej narzekać na swój aparat który to utrudnia;)
@ikit
To jest taka mocna cecha u wielu fotografów, że kupują aparat i do aparatu dokupują potem szkła.
Ja pracuję od lat głównie na manualach, jak są szkła, które mi się podobają, to kupuję pod nie aparat.
Szklarnia w sumie od lat dość podobna, a systemy się zmieniały kilka razy...
ale się masujecie ;)
Szkoda że nie kupiłem kiedy jeszcze było dostępne z mocowaniem Pentax :
link
Ogniskowa podobna, nieco jaśniejsze , najwyższa jakość wykonania...
Tak się dziwnie składa, że w dzisiejszych lustrzankach nie ma matówek z klinem. A gdyby chcieć sobie taka wstawić to też nie ma lekko - wprowadzają błąd w pomiar światła. Mówcie sobie co chcecie, ale 135 jest dla hobbysty, a nie do pracy. To jaki macie stosunek do tego instrumentu zarazem was pozycjonuje jako fotografów.
"kiedy już nacieszysz się tą frajdą z ręcznego polowania, przychodzi czas aby docenić AF"
AF może być niezastąpiony jedynie w przypadkach zmian odległości fotografowanego obiektu... jak można "chcieć" doceniać af po pracy z obiektywem manualnym w innych przypadkach...?? jak można bez obaw o wynik przy jasnych szkłach i dużym otworze używać af w scenach statycznych...
dla zabawy można :)
@r_a_v_e_n,- ooo toto .dobrze powiedziane:-)
@r_a_v_e_n
musisz czytać między wierszami :P
zwykle wszędzie tam gdzie kadr zmienia się dynamicznie albo obiekt jest w ruchu czy może nawet pozuje ale dosłownie tylko chwilę i nie ma mowy by czekał aż sobie wszystko ustawisz, wszędzie tam szybko zaczynasz rozumieć jakim dobrodziejstwem jest AF. mimo to wiele szkieł świadomie projektuje się jako manualne i w tym względzie dyskusja jest bez przedmiotowa :) pozdrawiam Cię
wszystko fajnie ale Canon EF 100 mm f/2.0 USM mozna kupic za 1000-1100 zł z bardzo szybkim af jest bardzo ostry od f2.0
troche inna ogniskowa ale cena i jakość mają się nijak ...
@Jacek_Z - godna podziwu teoria. Zeiss Otus 85/1.4, Zeiss Otus 55/1.4 , Zeiss Apo Sonnar 135/2 - cholera, wszystko, według Twojej teorii, to szkiełka dla zmanierowanych amatorów ? A może jesteś kolejną osobą, która próbuje własne ograniczenia, brak umiejętności i chęci pracy przedstawić jako profesjonalizm ? To się powoli robi żałosne.
Jacek_Z - jak potrzebujesz lustrzanki z matówką z klinem to dokładnie co napisałem - ogranicza Cię aparat. Albo stan umysłu jak uważasz że musisz mieć sprzęt który Cię ogranicza, bo akurat są dużo lepsze instrumenty do manuali... A jak nie potrzebujesz manuali to przecież nikt nie zmusza, jest do wyboru kupa obiektywów z AFem. Na pewno zaraz po pogardzie dla użytkowników manuali uczynią Cię one profesjonalniejszym profesjonalistą;)
"Zeiss Otus 85/1.4, Zeiss Otus 55/1.4 , Zeiss Apo Sonnar 135/2 - cholera, wszystko, według Twojej teorii, to szkiełka dla zmanierowanych amatorów ?"
Zabawki dla bogatych snobów ;)
Dla biedoty (vide: ja) zostają wynalazki typu takumar czy tam szrotar...
Szkła manualne są inaczej zrobione niż pod AF. W manualu można zrobić skomplikowany i ciężko chodzący mechanizm typu tych (podobno?) występujących w Samyangu 35 mm soczewek szybujących. W szkle pod AF część ruchoma nie może być ciężka. Moim zdaniem manualne szła o lepszej jakości optycznej, albo zwyczajnie tańsze niż AF sens mają. Ale po osiągnięciu pewnej rozdzielczości, zaczyna się gonienie króliczka. W praktyce zrobienie takich super ostrych zdjęć okazuje się bardzo trudne, nie bardzo wiadomo gdzie ją "sprzedać". Człowiek nie widzi na zdjęciu więcej niż około 5 megapikseli, choć fotografowie wmawiają sobie, że "szczegółowość" jest atutem. Przyznam szczerze, że ostrzę sobie ząbki na pewne "szpanerskie" szkło, ale liczę na współpracę z telekonwerterem. Poza tym to jest standardowe wyposażanie paparata i tym sposobem przestaję się wyróżniać z tłumu.
@ikit - bez różnicy co ogranicza. Szkło czy body. Sek w tym, że inny zestaw sprzętowy (np 5D z 135L) nie ogranicza, a jakikolwiek zestaw z manualem - ogranicza. Ja nie napisałem, że w tej chwili niema dobrego sprzetu do pracy. Ja napisałem, że ten Samyang ma ograniczenia dla zawodowców (przynajmniej z przy nektórych profesjach). Takie, które go dyskwalifikują.
@Drzymala15 - napisałem, że szersze kąty da sie używać, czym dłuższe tele tym gorzej, 135 jest już na dziś graniczną wartością na którą sie zapędza Zeiss czy leika. Nie bez powodu!!! zauważ to łaskawie. Co do Zeissów - oczywiście, że w większości są dla snobów, albo do pracy gdzie nie trzeba AF (np w krajobrazie). Znam zawodowca, co ma Leicę i ją wszystkim pokazuje. Sęk w tym, że gdy sie działa akcja to chował te Leikę i wyciagał Nikona F5. Stare czasy - jak widzisz.
Znacie polskiego fotografa, który zarabia na zdjęciach krajobrazowych fotografując Zeissami? Albo robiącego streetphoto Leicą i zarabiającego na tym. Ja znam jednego, tylko Leiką robi streetphoto - bo to lubi, a żyje z reklamy, robionej na canonach. Czyli żyje z foto, ale nie pracując na manualnych szkłach, choc je uwielbia. Paradoks? Nie. Rozróżniajcie pewne kwestie. Praca a hobby to nie to samo.
Kończę temat. Możecie mieć ostatnie słowo - to spory plus :)
OIDP White Smoke Studio robili/robią na Leicach. Szczęśniak robi Leicą. Wielu którzy robią na MF robią na manualu. Więc nie, AF do zarabiania na fotografii nie jest potrzebny.
jausmas
miałem Cię zlekceważyć ale poświecę się kolejny raz
"zwykle wszędzie tam gdzie kadr zmienia się dynamicznie albo obiekt jest w ruchu czy może nawet pozuje ale dosłownie tylko chwilę i nie ma mowy by czekał aż sobie wszystko ustawisz, wszędzie tam szybko zaczynasz rozumieć jakim dobrodziejstwem jest AF"
o takiej bzdurze nie słyszałem od kilkudziesięciu lat... z czym profesjonalista ma nie zdążyć???? na pewnym poziomie pewne "ustawienia" robi się bezwiednie, odruchowo a wynika to z doświadczenia... pierścień ostrości gdy chcemy wykonać precyzyjne ujęcie przy dużym otworze ma być problemem???? :) on jest jak laser który daje nam o wiele większe możliwości
"mimo to wiele szkieł świadomie projektuje się jako manualne i w tym względzie dyskusja jest bez przedmiotowa"
jest bezprzedmiotowa jeśli bierze w niej udział amator i sporadyczny użytkownik szkieł manualnych... bez urazy
ps. powtórzę słowa barona. po tym co ktoś pisze widać z kim ma się do czynienia
@r_a_v_e_n
o raju ale Ty jesteś nudny... jak flaki z olejem, w tych swoich trolo-prowokacjach
weź trochę waleriany jeśli nie potrafisz sobie wyobrazić o czym piszę
albo schowaj ten swój laser i wracaj do nauki bo nie pójdziesz dziś na rower jak będziesz dalej głupio pyskował
Ja widzę problem w inny sposób - systemy AF stały się tak skomplikowane i chimeryczne, że nauczenie się wszystkich niuansów ich działania, tak żeby można było na nich w miarę polegać wcale nie odbiega poziomem trudności od nauki ręcznego ostrzenia, która de facto przy odpowiednim sprzęcie jest bardzo prosta. Więc to nie jest wybór co jest większym dobrodziejstwem, tylko ci nam osobiście bardziej pasuje.
@sloma_p
przesadzasz ;) jak ktoś ogarnia tryb PASM to rozkminia ustawienia AF, chyba że zbyt rzadko sięga po aparat (bo wtedy w zasadzie wystarczy że AF po prostu działa).
natomiast @Jacek_Z ma na myśli wszystkie sytuacje gdzie naprawdę trudno jest obejść się bez AF. pisanie o tym, że to tylko sport jest tak samo nadęte jak twierdzenie, że AF nie jest dobrodziejstwem. rozumiem jednak, że przekorę mamy w genach, szkoda tylko że zwykle przekłada się na hejterskie zgryźliwe komentarze :/
Twoje wypowiedzi akurat lubię i cenię więc pisząc to nie myślę o Tobie
Moim zdaniem, wszelka automatyka, byle by można ją było powyłączać, może być pożyteczna. Tłukę nagminnie zdjęcia na manualu Samyang 500 mm f/8.0 i mogę powiedzieć, że da się opanować nawet taką cholerę. W niektórych sytuacjach AF durnieje, pamiętam kilka wypadków, gdy mi się zatrzymał na podrzuconej puszce piwa w trakcie koncertu, na stadzie komarów bo był to świetny AF. Głupia maszyna nie wie jaki jest zamysł fotografa. Trzeb czasem ręcznie ostrzyć. Jak jest ciemniej, nie ma zmiłuj, AF głupieje. Z drugiej strony łapanie czegoś zwłaszcza tele bez AF jest wyczynem. Bez AF potrzeba kilku sekund na zorientowanie się, co się widzi, AF daje szansę na ostrą fotę w ułamku sekundy. W kontekście tego obiektywu to powiem krótko: jak stanieje, pomyślimy.
@jausmas - właśnie chodzi o sytuację, w której po aparat sięga się często. Aparat tego samego producenta ale różne modele nieco inaczej reagują na określone sytuacje
Nie chodzi o ustawienia w menu chodzi o to, że automatyka różnie działa. Dla mnie ideałem był AF w F5, później zaczęli kombinować z jakimiś scenami zapisanymi w pamięci i wykorzystywanymi przez algorytmy i zaczęły się numery.
@sloma_p
jasne, już w czasach 5D i D700 to były dwa światy. dziś też bardzo poszło to do przodu, różnica pomiędzy nawet 6D i 5Dmk3 jest znacząca, a dzięki Sony można przestać myśleć o centralnym i przekadrowywaniu :)
ale to po prostu znajomość swojego sprzętu, a @Jacek_Z pisał o czymś zupełnie innym, w czym w pełni się z nim zgadzam :) nie negujemy szkieł manualnych i są sytuacje gdzie warto po nie sięgać. fajnie, że powstają takie konstrukcje i może to trochę niefortunne aby zestawiać je ze szkłami AF. rozumiem jednak co miał na myśli bo sam często korzystam choćby z Samyanga 85/1.4
w pewnych sytuacjach MAF 85 ma nieporównywalne zalety i nawet nie ma się co zastanawiać czy zrobiłbym to manualnie. moim skromnym zdaniem dyskusja jest bezprzedmiotowa
@baron13 z całym szacunkiem ale Twoje gawrony przez lustrzane szkła to nie są typowe profesjonalne reportaże. przy okazji uważam, że akurat właśnie Ty miałbyś z takiej A7 znacznie więcej frajdy niż z 6D.
@jausmas: Co do profesjonalnego reportażu, to nie wiem co to dziś oznacza. Cokolwiek wiedziałem jakieś 30 lat temu, ale czasy się zmieniły i nawet nie próbuję. Mówię tylko w kontekście używania szkieł manualnych, że używam. Nawet wczoraj:
link
Czarne, ale nie gawron :-) Jakby kto pytał po co to zdjęcie, to dla sprawdzenia, czy potrafię trafić obiekt ruchomy. Jeśli chodzi o współpracę EVF ze szkłami lustrzanymi, to był jeden z moich pierwszych pomysłów. Sumiennie wypróbowałem wszelkie warianty, jakie mi przyszły do głowy. Konkluzja jest taka, jak wiele razy pisałem: z krótką ogniskową jest dobrze. Kłopoty zaczynają się już przy Samyangu 85 mm. Aby dobrze wyostrzyć potrzebna jest lupa x10. W Pentaksach na tej ogniskowej dobrze działa jeszcze potwierdzenie wyostrzania. Na 500 mm które w apsc jest odpowiednikiem 800 mm wszystko zaczyna fiksować. Np jeśli w wizjerze optycznym łapie się ostrość w rożnych ustawieniach pierścienia, to oznacza, że się ostrości nie łapie. Bo jest za ciemno, bo faluje ciepłe powietrze i jeszcze może być kilka powodów, jak na przykład ostrzenie na jakąś mylącą fakturę. Taką pułapką potrafią być pióra kaczek. A gawrony z tajemniczych powodów zwykle nie :-) Pewności do końca nie mam, ale kilka prób wskazuje, że focus peaking jest zwyczajnie za mało precyzyjny dla mikrusiej GO jaka jest przy lustrach. Jest ona wyraźnie mniejsza niz w obiektywie soczewkowym ze względu na wycięcie promieni przyosiowych. Taką mam teorię. Ale, że mniejsza to sprawdziłem wiele razy. Ostrość w obiektywach lustrzanych trzeba zwyczajnie zobaczyć. Mam Nikona F801 i do niego obiektyw 500mm f/5.0 i tu działa potwierdzenie ostrości, ale nie za bardzo. Potwierdzenie swoją drogą, ale trzeba po prostu ustawić i zobaczyć np fakturę, wówczas jest dobrze. Jedyne co naprawdę pomaga to wizjer jaki jest w np w Pentaksie MX. ale takich się już nie robi :-)
link nie działa. bzdury piszesz, używam Samyanga i nawet chyba częściej bez peakingu, a z powiększeniem. Nigdy nie mam problemu by trafić. 200/2.8 też nie sprawia mi problemu właśnie dlatego, że mogę użyć powiększenia. Nic mi nie faluje, jest gites. Zdjęcia saturna pokazały jaki sens mają Twoje teorie ;) nie obraź się ale...
link ruszył... pomijam już miękkość tego lustra ale dlaczego tak masakrujesz obrazek? winne są jakieś suwaki w Twoim ulubionym Raw Therapee? Kolejne przykłady:
link
link
Przecież to wygląda poczwarnie :/ Po co tak ten?
@jausmas Jeśli chodzi o Saturna, to napisałem wyraźnie w czym problem: obraz znika z wyświetlacza przy f/10. Mogę to stwierdzić z całą pewnością dla Canona 700D bo tu ustawiam w wizjerze optycznym i przełączam na optyczny, obrazu nie ma, wracam na optyczny Saturn nie zwiał z pola widzenia. No i tak kilka razy. Przy użyciu Tamrona f/6,3 na wyświetlaczu obraz był. Nie spodziewałem się tego efektu bo czasy naświetlania są krótkie. Co się stało w innych aparatach, nie mam pewności. Możliwe, że zwyczajnie nie udało się trafić, ale chyba nie udało się, bo nie było nic widać. Podejrzewam ograniczenie technologiczne. Domyślam się, że chodzi o Samyanga 85 mm. Także stosuję lupę no i trafiam. Jednak łatwiej jest z Canonem 85 mm :-) Natomiast mi przy 85 mm i powiększeniu x10 smużenie zaczyna przeszkadzać. Nie wiem jak przy tej ogniskowej działa peaking, tu jeszcze nie ma problemów. Natomiast przy 500 mm lustro działa kiepsko potwierdzanie ostrości w Nikon F801, potwierdzanie ostrości w Pentaksie i prawdopodobnie peaking.
Chętnie wysłucham co zmasakrowałem np w tym rowerzyście. bo i owszem przerabiam alei wedle swego pokręconego gustu. Niestety, mi się tak podoba.
serio nie widzisz tych artefaktów?
@jausmas: Na tych zdjęciach jest mnóstwo różnych efektów, bo ja se lubię pogrzebać. Pytanie które rażą. Ja obrabiam "po staremu" to znaczy, jak podejdziesz, widzisz maźnięcia pędzla, wyglądać ma to ja obraz olejny z pewnej odległości. To zdjęcie:
link
wybrała pewna pani. Bezczelne metody zdają się działać, ale oczywiście słucham każdej krytyki.
moje uwagi nie płyną ze złośliwości :)
rozumiem artystyczne zapędy ale ta obróbka masakruje faktury, przejścia tonalne, kontrasty, cienie
po co tak?
jausmas | 2015-06-27 23:53:37
"w pewnych sytuacjach MAF 85 ma nieporównywalne zalety i nawet nie ma się co zastanawiać czy zrobiłbym to manualnie. moim skromnym zdaniem dyskusja jest bezprzedmiotowa"
Piszesz o Minolta Auto Focus? Bo chyba nie o Manual AF? :D :D :D
baron13 | 2015-06-29 07:55:16
"@jausmas Jeśli chodzi o Saturna, to napisałem wyraźnie w czym problem: obraz znika z wyświetlacza przy f/10. Mogę to stwierdzić z całą pewnością dla Canona 700D bo tu ustawiam w wizjerze optycznym i przełączam na optyczny, obrazu nie ma, wracam na optyczny Saturn nie zwiał z pola widzenia. No i tak kilka razy."
Czy ja dobrze rozumiem, że po doświadczeniach z kulawym trybem LV w 700D skreślasz wszystkie LV?
@jausmas: Jeśli pytasz "po co tak? " to zadajesz trudne pytania. Myślałem, że mam odpowiedź ale pomyślałem... Nie wiem. To jest tak, że obrazek albo się podoba, albo nie. Znałem pewnego osobnika, który mawiał o zdjęciach "technicznie znakomite", co oznaczało, że do niczego się nie nadają. Ja się wychowywałem na tych eksperymentach z przewoływaniem HL-a które gwarantowały ziarno jak groch i stratę dynamiki, bo przewołanie nie daje naprawdę wzrostu czułości, ale podbija kontrasty. Było przekonanie, że "prawdziwy miszcz" wyciągnie interesujące zdjęcia właśnie z takiej kaszany. Przepadłbym pewnie w fotografii modowej (albo nauczył się w pięć minut) bo zawsze atrakcyjne dla mnie było wyciągnięcie czegoś z fotek gdzie prawie nic nie widać. No i niestety mam takich kolegów. To:
link
kumpel uznał za najlepszy eksperyment, jaki zrobiłem w pewnym okresie. Zresztą nie potrafię powtórzyć i cokolwiek poprawić. Z drugiej strony kiepski sprzęt narzuca swój sznyt. I daje frajdę.
link
Zrobiłem Tamronem, bardzo porządne tele. Wcześniej wiele razy podchodziłem do tego tematu z Samyangami. Nieostro, krzywo, ale jakoś, nie wiem , malarsko? To zdjęcie moze i powinno byc inaczej kadrowane, wycięty semafor, ale jak wyciąłem to się zrobiło za słodkie. Taki gust, coś musi być obok, jak pieprzyk na policzku. Tak mam, że interesuje mnie nieostrość:
link
To co jest ostre jest pretekstem do pokazania nieostrego. Taka idea. Do tego efekt perspektywy kurtynowej, jak na dziecięcych rysunkach:
link
Mogę powiedzieć, co lubię. Dlaczego? Nie wiem. czasem komuś to się podoba, bo używa moich zdjęć, czasami wieszacie na mnie psy. Prawda jest taka, że dokąd mnie z roboty nie wywalą i nie będę się musiał prosić o jakiekolwiek zajęcie, będę mógł robić wedle swego widzimisia. Niestety, czasami "proszą" znajomi.. To jest taka teoria, że przecież ty to lubisz, robią ci niesamowitą frajdę, że będziesz miał okazję polatać i se popstrykać ślub oczywiście za friko, a jak byś odmówił masz ich przeciw sobie. I trzeba oddać ludności zdjęcia jak z folderu. Zero ryzyka, bo inaczej żona zacznie się interesować ile na ten sprzęt poszło. Na tę okoliczność to między innymi mam wpisany Canon 135 mm. Samyang niestety nie nadaje się, bo na ślubach trzeba zrobić każdą gębę do kolekcji i zdążyć nim się zaleje i będzie czerwona, a ja za to dostanę po łbie. W takich okolicznościach przyrody przyznaję rację i wyższość takim jak jaad75 czy Borat. 135 mm na apsc daje jakieś 208 mm, AF jest niestety niezbędny, nie ma czasu na kręcenie. Takie marzenie, że jak wyszedł ten Samyang to Canon stanieje...
@Boa: Źle zrozumiałeś :-)
@baron13 ale mnie nie o Twój talent czy zamiłowania lecz o masakrowanie swoich prac bardzo kiepską obróbką. po co tak? widziałeś ten swój samolot? spójrz co się dzieje wokół niego? a te dachówki na kolejnym zdjęciu? one wręcz rozpływają się w artefaktach, to zamierzone? przemyślane?
@jausmas: Jeśli załadowałeś to zdjęcie wrocka do jakiego edytora i oglądałeś w powiększeniu zobaczyłeś oczywiście szumy. Przeostrzyłem pierwszy plan. Świadomie. Chodzi o podbicie kontrastu ostre- nieostre. Jeśli to razi przy normalnym oglądaniu, dałem ciała. W tym zdjęciu chodzi oczywiście o to nieostre, bo na pierwszym planie jest dość przypadkowy budynek, ale powiadam, jak przesolone, nie dyskutuję. Jeśli chodzi o samolot, to rzeczywiście jest kiepskie technicznie zdjęcie, zostawiłem je sobie, bo to samolocik jak dziecięcej książeczce, jeszcze z domalowaną buźką. Może się przydać. Przydały się już bardziej rozciapciane rzeczy:
link
Na marginesie, niszowe to nasze pisemko, ale mamy opowiadanie nominowane do Zajdla :-)
@baron13
nie wiem, może masz jakiś kiepski monitor w laptopie i tego nie widzisz (?)
tu nie chodzi o jakieś tam drobiazgowe kontrasty czy rozkład ostrości wedle gustu.
mam na myśli taką zwyczajną techniczną jakość odwzorowania, która w przypadku tych zdjęć jest po prostu fatalna.
jpegi które wylatują bezpośrednio z każdego kompaktu czy nawet ze współczesnych telefonów mają mniej zryty obrazek. popatrz na te artefakty, na detal, na przejścia tonalne i na krawędzie - przecież to jest jakaś masakra piłą łańcuchową. tego nie rozumiem. nie czepiam się kadrowania, kompozycji czy obróbki kontrastu/kolorów wedle gustu bo to dosyć indywidualna sprawa. jednak pisząc tutaj elaboraty o jakości sprzętu, matryc, czułości i możliwości... oczekiwałbym przynajmniej dobrej jakości obrazów, które tu czasem prezentujesz i jak widać są trzonem Twojej prywatnej twórczości. zapewniam Cię, że nawet bez oprogramowania i korzystając wyłącznie z trybu Auto i wbudowanego jpega, byle foto laik będzie linkował kadry o lepszej jakości technicznej. A jeśli tylko sięgnie po jakąś współczesną odrawiakę to nawet na domyślnych ustawieniach nie zmasakruje tak obrazka, chyba że przy eksporcie do jpega kompresję ustawi na 80. I nie piszę tego złośliwie tylko pytam czy robisz to świadomie i jaki jest cel skoro zaprzeczasz temu co sam tu nie raz nie dwa wypisujesz z pozycji eksperta.
jeśli tego nie widzisz to popatrz co się dzieje wokół kadłuba Twojego samolotu link
podobnie możesz zwrócić uwagę na dachówki w tym ujęciu Wrocka bo na nich chyba najbardziej widać co stało się z jakością tego ujęcia. takie przykłady można mnożyć bo podobnych atrakcji jest w Twojej galerii sporo. po co tak?
jausmas, to jest własnie baron13... Aptekarsko analizuje sprzęt pod kątem jakości technicznej, a następnie masakruje zdjęcia kiepski programach, których nie potrafi właściwie obsłużyć.
Porównanie tego do C 135L to mniej więcej tak jakby się dziwić, że iPhone robi "lepsze" zdjęcia niż EOS D30 z 2000r. 20 lat to przepaść nawet w tak "nierozwijającej się" dziedzinie jak optyka.
@jausmas: dzięki za spory wkład pracy w ocenę mojej produkcji ;-) Rozumiem o co Ci chodzi. O to, co sam zdjęciom z dużym wysiłkiem zrobiłem :-) Te dachówki to mniej więcej było tak: najpierw poziomy, potem wyprodukowanie maski krawędzi, potem ręczny retusz maski, dołożenie kanału wartość i wyostrzenie z poziomem w okolicy 44 a potem 16 na kanale wartość. Dwa razy, bo było mi mało, ale jakby tego brakowało potraktowałem krawędzie filtrem szarpen2, który działa jak mnie pamięć nie myli podobnie do wyostrzania w Photoshopie, bo dodaje maskę wyostrzania. Dlaczego tak robię? Bo chcę znaleźć jakiś hak na którym zdjęcie zawiśnie. Uczciwie mówiąc, "tam nie było nic do sfotografowania". Jest jedynie koniunkcja dwóch charakterystycznych dla wrocka budynków. Do tego falowanie powietrza, które silnie widać poza obszarem GO. Taka maniera. Saudek i Tichy malowali po swoich odbitkach kredkami, w zakładzie fotograficznym Ząbkowice Śląskie zrobili mi na zdjęciu w wieku lat kilku takie oczki na zdjęciu, które oczywiści wisi do dziś u matki, że wyglądam na LGTB. Oczywiście, jak się grzebie w zdjęciach, grożą takie skutki. Niestety, jak widać po mamusi, ludzie to lubią. Raz jest to gust odpustowy, raz sztuka, że strach się bać. Ja zostałem wychowany w przekonaniu, że nie jest sztuką zrobić zdjęcie wyraźne, ale chodzi o coś takiego:
link
Może i to konkretne jest do d... ale w takich się trenuję. Obiecuję przemyśleć, może się poprawię :-)
Teraz dorabiasz ideologię do nieudolnej obróbki.
ściągnij sobie Capture One albo Lightrooma w wersji testowej, poczujesz różnicę.
bez dwóch zdań inwestycje w te komercyjne aplikacje są często bardziej znaczące dla twórczości niż kolejne szkło czy nawet body za wielokrotnie większe sumy, serio
@jausmas: Może przykład, że "przekręcanie" zdjęć bywa konieczne:
link
Jak powiększysz, to zobaczysz tonę artefaktów, Ale obraz taki musi być, żeby dało się wydrukować na dowolnej drukarce i pozostał on wyraźny. Oczywiście mam firmowy program Canona do obróbki raw, próbowałem Lightrooma, ale po pierwsze nie wersji na Linuksa po drugie daje obrazki "wyglansowane" :-)
Postaram się na przyszłość nie linkować irytujących zdjęć :-)
wcięło mój komentarz i nie chce mi się go pisać od nowa. materiał przygotowany do druku nie jest tu żadnym argumentem, zresztą z tego co widać to raczej publikacja online. nie chcę aby dyskusja skręciła w tym kierunku. nie mam problemów z przygotowywaniem materiału pod odbitki i do prezentacji w necie. nie uważam też by drastyczne podbijanie mikrokontrastu i przeostrzanie było złem koniecznym. zachęcam do empirycznego zrewidowania swoich poglądów w oparciu o uznane komercyjne oprogramowanie. nie neguję przy tym wartości takich narzędzi jak Raw Therapee czy inny freeware. pierwszy raz spotykam się z zarzutem, że jakiś soft daje zbyt dobre efekty, bo tak rozumiem "wyglansowane". ogólnie w kontekście tych elaboratów o ograniczeniach jakości do 5MP itp. to trochę niepotrzebnie kompromitujesz się takim poziomem jakości zdjęć jaki często linkujesz. sposób kadrowania, kolory kontrasty i tematyka to zagadnienia poza moją krytyką. szczerze polecam popracować nad jakością :)
@jausmas: To zalinkowane zdjęcie zostało tak obrobione po kilku zmianach i po różnych doświadczeniach. mam w tej materii doświadczenie. Student drukuje sobie materiały z internetu nie zastanawiając się czy to jest dokument do druku czy online. Jak przekręciłem kontrasty, to skończyły się problemy. Zresztą z publikowaniem różnych materiałów, to mam doświadczenia od jakiś 30 lat i doskonale wiem, że przed epoką komputerów były "techniki szlachetne" podkręcania kontrastu bo w rastrowym druku ciężko było się rozeznać, co jest na zdjęciu. Oczywiście gdyby to szło do katalogu z drukiem wysokiej jakości, to jest złe.
Nie wiem jak detalicznie działa Lightroom ale na moje oko na domyślnych ustawieniach coś majstruje w zdjęciach. Porównywałem rezultaty z DPP i moje odczucia są podobne do obserwacji znajomych fotografów. Nie sądzę, by np RT nie potrafiło zrobić bardzo podobnie , jest tam multum możliwości.
Co do poziomu zdjęć, wybacz ale zjechano tu np Marcina Łabędzkiego. Przejrzałem zdjęcia w sieci i mogę o gościu powiedzieć, że czapka z głowy. pozostaje wniosek, że tutejszą krytykę należy traktować z dużą ostrożnością :-)
co za bicie piany... :)
@r_a_v_e_n
Ty jak zwykle rzeczowo ;)
jausmas
"Ty jak zwykle rzeczowo ;)"
jak się Ciebie czyta to inaczej nie można... zbierasz punkciki za paplanine?? przeczytaj siebie choć raz, spokojnie i pomyśl co tworzysz :)
ps. masz dwa zdania w wypowiedzi na podstawie których człowiek nabiera przekonania "coś tam wie..." ale następne 2-3 sprowadzają całą dyskusję na ziemię. Świetnie, że czujesz się tu dobrze ale idziesz błędną drogą i to się robi nudne jak w przypadku powielanych komentarzy niektórych bywalców :)