Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
A tak na poważnie. W przypadku takich akcji, gdy dostaje się obiektyw dosłownie na chwilę przed premierą, naprawdę ostatnią rzeczą o jakiej myślę jest organizowanie sesji z jakąś kapryśną panną modelką, która raz przyjdzie, raz nie, a innym razem spóźni się godzinę.
A jak działa elektroniczny pierścień ostrości? Da się tego używać do szybkich zmian ogniskowej? Bo sam powerzoom w innym soniaku był jednak dość irytujący potrzebując sporo czasu (w porównaniu do manualnej zmiany) na zmianę z szerokiego na wąski kąt, do tego sobie parkował na jednej ogniskowej po wejściu w stan uśpienia i po włączeniu trzeba go było znowu ustawić:p
Ja polubiłem skokowy zoom, klik skok do nastepnej szerokości 2 kliki 2 skoki, 16, 18, 20, 24, 28, 30, 35. Bajka, jakby dało się do kółka to przypisać to można zrobić łatwo preselekkcje zooma bez patrzenia na cokolwiek.
Mały, zgrabny, normalne filtry, solidnie wykonany. Ostro, dobry kontrast, świetna praca pod światło, przyjemny bokeh, akceptowalna dystorsja (po korekcji programowej). Zaś trzeba będzie sprzedać nerkę
Mnie na przykład stabilizacja przy 16mm przydaje się gdy robię zdjęcia z ręki, na pełnym otworze przysłony, we wnętrzach słabo oświetlonych kościołów.
W przypadku Sony Vario-Tessara 16-35/4 ZA pomaga mi ona (stabilizacja) wówczas fotografować ze względnie niskimi czułościami co z kolei daje mniejsze szumy.
Z kolei Sony GM 12-24/2.8 stabilizacji nie ma, ale jest jaśniejszy i ostrzejszy.Gdyby tylko miał stabilizację,to naprawdę byłoby super.
@gamma - oczywiście że gimbal działa lepiej, zresztą piszę to przy testach stabilziacji, że żaden IBIS go nie zastąpi
Ale gimbal jest duży, mniej poręczny niż aparat, wymaga osobnego zasilania itd itp. Czasem lepszym kompromisem w określonej sytuacji będzie nagrywanie z ręki żeby mieć większą mobilność kosztem odrobiny płynności. Im lepsza stabilizacja tym ten spadek płynności mniejszy, więc jest o co się być.
Prosty przykład praktyczny. Mam klienta z branży beauty, filmuję dla nich skrótowe filmy z zabiegów kosmetycznych. Ze względu na ujęcia z mocno nietypowych kątów jakakolwiek próba robienia tego inaczej niż z ręki wydłuża czas nagrywania przynajmniej dwukrotnie. A ujęcia na montażu są na tyle krótkie, że mogę je pociągnąć programową stabilizacją i jest ok. Ale gdybym nie miał jakiejkolwiek stabilizacji przy nagrywaniu, to nie dałbym rady i musiałbym się kopać ze statywem czy gimbalem. A tak robię tak samo dobrze, a 2x szybciej i mniej się męcząc.
@Amadi Dzięki za odpowiedź. Ale jeśli robisz bez gimbala, używając stabilizacji w aparacie, to wtedy aparat jest na jakiejś rękojeści przykręcanej w mocowanie do statywu?
molon_labe - czyli nie są częste, bo ograniczają się do jednego praktycznie zastosowania czyli kreatywnego połączenia przerysowań z sylwetką. I bardzo dyskusyjne jest to czy połowę tych zdjęć wciąż można nazywać portretami. Zdjęcie człowieka da też się kreatywnie zrobić rybim okiem, ale zgodzimy się, że ani rybie oko ani 16-35 mm to nie są ogniskowe do portretów.
@ DrAcidDrinker ''ach no tak, każdy vloger biega teraz z A7S III ;-)''
Dostałeś odpowiedź na zarzut że sony nie ma dobrej stabilizacji to teraz zarzut że każdego powinno być stać na topowe aparaty... Niekończące czepialstwo.
A może po prostu jak blogera nie stać na taki sprzęt to nie jest takim dobrym blogerem:p Nie każdy musi mieć wymuskaną jakość... Od tego są kompromisy różnego rodzaju w tym gimbale, mniejsze matryce itp.
Arek Pojęcie portret jest bardzo szerokie... link więc wcale dyskusyjne nie jest, która "połowa" jest, a która "nie jest" portretem. Portretem są obie połowy... więc nie zgodzimy się, że "ani rybie oko ani 16-35 mm to nie są ogniskowe do portretów."
Myślę, że to szkło w zdecydowanej większości wyląduje na czymś niżej niż "A7S III wzwyż", dlatego OSS ma w tym przypadku znacznie kluczowe, jak dla mnie to jest merytoryczny wywód. Natomiast nie rozumiem co wnosi twój wpis, poza jak sam to nazwałeś "czepialstwem"...
Stabilizacja bez wątpienia odebrałaby część zalet tego szkła czyli masy i wielkości. No i taki właśnie obiektyw istnieje w postaci Zeissa. Postaw się zatem w sytuacji tych którzy podepną go jednak pod coś od A7SIII wzwyż. Po cholerę mają płacić wagą i rozmiarem za coś czego nie potrzebują a dodatkowo jest to w ofercie od dawna w innym modelu? No chyba jednak czepialstwo ;)
@Janusz1965 " w standardzie powinny być jakieś zdjęcia portretowe?"
No przecież są. Lindley i kamienne popiersie powiedzą portreciście praktycznie wszystko co chiałby wiedzieć na temat szkła w zakresie portretu. A do tego są w miarę powtarzalne od zawsze praktycznie. Swoją drogą całkiem przyjemny obrazek daje to szkło.
Po przestudiowaniu dyskusji i ubolewań nad modelkami, dochodzę do wniosku, że w przypadku obiektywów szerokokątnych kompromisem mógłby być AUTOPORTRET.
Wielu komentujących być może nie miało okazji testować aktywnej stabilizacji w Sony a7iv, a7siii, dlatego pozwolę sobie na małe wyjaśnienie.
Włączając tryb active dostajemy cropa około 10-11%. Sprawdziłem i efektywnie z 16mm robi nam się około 18mm. Aktywna stabilizacja działa tylko w video. Czy jest lepsza niż standardowa nawet na tych 16mm? Oczywiście, że tak. Poprawia mikro drgania- podobnie jak standardowa stabilizacja, ale też bardziej chaotyczne ruchy występujące np. podczas chodzenia. Ten obiektyw jest przygotowany przede wszystkim do video, o czym świadczą wszystkie jego filmowe udogodnienia i w połączeniu z najnowszymi korpusami Sony, które aktywną stabilizację maja wydają się świetną opcją. Czy jest lepszy optycznie od Zeissa? Nawet jeżeli okaże się, że nie to używany półprofesjonalne spełni swoje oczekiwania z nadwyżką. Przy produkcjach, gdzie budżet jest olbrzymi nikt nie będzie się zastanawiał nad takimi pozycjami, do momentu, kiedy ktoś powie dość :)
Portrety robione szerokimi kątami to od jakiś 2 lat w profesjonalnym edytorialu modowym najnowszy krzyk "mody". Ale kto by tutaj zaglądał w edytoriale :D
Może ktoś tu zajrzy po dwóch latach - właściwie dla tego obiektywu zmieniłem system na Sony :)
Kończę właśnie miesięczny wyjazd po USA i w połączeniu z A7R5 to jest fenomenalny duet. Mały, lekki, poręczny, małe i zgrabne filtry - po prostu krajobrazowe i architektoniczne cudo.
Nawet po korekcji dystorsji i winietowania obrazek pozostaje rewelacyjny, a przy tej wadze i rozmiarach to pozostaje tylko bić pokłony.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Czy nie sądzicie, że w zdjęciach przykładowych w standardzie powinny być jakieś zdjęcia portretowe?
Wszak ludzie są bardzo częstym obiektem zdjęć.
Szczególnie na 16 mm portrety są bardzo częste.
A tak na poważnie. W przypadku takich akcji, gdy dostaje się obiektyw dosłownie na chwilę przed premierą, naprawdę ostatnią rzeczą o jakiej myślę jest organizowanie sesji z jakąś kapryśną panną modelką, która raz przyjdzie, raz nie, a innym razem spóźni się godzinę.
A jak działa elektroniczny pierścień ostrości? Da się tego używać do szybkich zmian ogniskowej? Bo sam powerzoom w innym soniaku był jednak dość irytujący potrzebując sporo czasu (w porównaniu do manualnej zmiany) na zmianę z szerokiego na wąski kąt, do tego sobie parkował na jednej ogniskowej po wejściu w stan uśpienia i po włączeniu trzeba go było znowu ustawić:p
Ile ma ten beczkorób kosztować? :)
Vlogerzy będą zachwyceni wagą i PZ.
Porównania
link
link
ikit - ja nie jestem przyzwyczajony do powerzoomów, bo rzadko z nimi pracowałem, ale tutaj nic mnie nie drażniło. Naprawdę to szkiełko mi się podoba.
mav - 1200 USD.
Ja polubiłem skokowy zoom, klik skok do nastepnej szerokości 2 kliki 2 skoki, 16, 18, 20, 24, 28, 30, 35. Bajka, jakby dało się do kółka to przypisać to można zrobić łatwo preselekkcje zooma bez patrzenia na cokolwiek.
Arek: trzeba się umawiać z niekaprysnymi modelkami ;))
Mnie nie chodziło o portrety na 16 mm,
tylko ogólnie o zdjęcia przykładowe w testach.
Jak są klasyczne portretówki czasami się kusimy na to. Ale rzadko, bo to czas i koszty.
@BlindClick
link
lub link
lub po kablu link
1500 Euro -czyli pewnie 6990 PLN.
Mały, zgrabny, normalne filtry, solidnie wykonany. Ostro, dobry kontrast, świetna praca pod światło, przyjemny bokeh, akceptowalna dystorsja (po korekcji programowej). Zaś trzeba będzie sprzedać nerkę
@PDamian
vlogerzy woleliby raczej coś ze stabilizacją, szczególnie jeśli mowa o Sony...
vlogerzy wolą stabilizację matrycy a nie obiektywu
Szablę z powrotem przenieśli do telewizorów, czy jak?
@Amadi
najbardziej lubią obie, a ta w matrycy u Sony pozostawia sporo do życzenia.
Nawet w takim zakresie ogniskowych?
Pytam z ciekawości, bo nie jestem vlogerem. Po co jakaś stabilizacja przy 16 mm?
@DrAcidDrinker - tryb aktywny w nowych korpusach (od A7S III wzwyż) działa świetnie
@Arek - bo jak idziesz z aparatem to nawet na 16 mm widać telepanie, a nie każdy chce wrzucać aparat na gimbal
No bo vlogerzy często nagrywają swoje gadające głowy łażąc po ulicach,
a aparaty trzymają na wyciągniętej ręce bez gimbala np.na gorillapodzie.
Np. Cash który ostatnio nawiązał współpracę z Sony
czy Gonciarz.
I ta na matrycy nie wystarczy przy szkle 16-35? Trzeba robić duże i ciężkie z wbudowaną do takich celów?
Arek
Mnie na przykład stabilizacja przy 16mm przydaje się gdy robię zdjęcia z ręki, na pełnym otworze przysłony, we wnętrzach słabo oświetlonych kościołów.
W przypadku Sony Vario-Tessara 16-35/4 ZA pomaga mi ona (stabilizacja) wówczas fotografować ze względnie niskimi czułościami co z kolei daje mniejsze szumy.
Z kolei Sony GM 12-24/2.8 stabilizacji nie ma, ale jest jaśniejszy i ostrzejszy.Gdyby tylko miał stabilizację,to naprawdę byłoby super.
link
@Amadi
Ale gimbal lepiej stabilizuje niż nawet najlepsza stabilizacja w aparacie? Może optyczne by zrobiło jakiś przegląd gimbali wg max udźwigu?
P.S. Obiektyw fajny!
@gamma - oczywiście że gimbal działa lepiej, zresztą piszę to przy testach stabilziacji, że żaden IBIS go nie zastąpi
Ale gimbal jest duży, mniej poręczny niż aparat, wymaga osobnego zasilania itd itp. Czasem lepszym kompromisem w określonej sytuacji będzie nagrywanie z ręki żeby mieć większą mobilność kosztem odrobiny płynności. Im lepsza stabilizacja tym ten spadek płynności mniejszy, więc jest o co się być.
Prosty przykład praktyczny. Mam klienta z branży beauty, filmuję dla nich skrótowe filmy z zabiegów kosmetycznych. Ze względu na ujęcia z mocno nietypowych kątów jakakolwiek próba robienia tego inaczej niż z ręki wydłuża czas nagrywania przynajmniej dwukrotnie. A ujęcia na montażu są na tyle krótkie, że mogę je pociągnąć programową stabilizacją i jest ok. Ale gdybym nie miał jakiejkolwiek stabilizacji przy nagrywaniu, to nie dałbym rady i musiałbym się kopać ze statywem czy gimbalem. A tak robię tak samo dobrze, a 2x szybciej i mniej się męcząc.
@Amadi
Dzięki za odpowiedź. Ale jeśli robisz bez gimbala, używając stabilizacji w aparacie, to wtedy aparat jest na jakiejś rękojeści przykręcanej w mocowanie do statywu?
Nie, goły aparat bez niczego
Jest krótszy o 1,04 cm, szerszy o 2,5 mm i lżejszy o 165 g
za cenę braku stabilizacji, większej dystorsji 10% vs 4% i PLN'ów 7000 vs 5300.
Ciekawe czy stary zostanie w ofercie.
@Amadi
"tryb aktywny w nowych korpusach (od A7S III wzwyż) działa świetnie"
ach no tak, każdy vloger biega teraz z A7S III ;-)
Arek
22 marca 2022, 15:36
"Szczególnie na 16 mm portrety są bardzo częste."
Są ..tak częste, jak dobre pomysłu na portret.
link
Miał je na przykład jeden z "pierwszych" Thomas Hoepker, robiąc fotografie "Muhammad Ali Punch Fist"
link
link
Platon opanował tę sztukę do perfekcji
link
a są też miłośnicy większych katów.
link
Tak, że tego..no.. Ja też lubię.
molon_labe - czyli nie są częste, bo ograniczają się do jednego praktycznie zastosowania czyli kreatywnego połączenia przerysowań z sylwetką. I bardzo dyskusyjne jest to czy połowę tych zdjęć wciąż można nazywać portretami. Zdjęcie człowieka da też się kreatywnie zrobić rybim okiem, ale zgodzimy się, że ani rybie oko ani 16-35 mm to nie są ogniskowe do portretów.
@ DrAcidDrinker
''ach no tak, każdy vloger biega teraz z A7S III ;-)''
Dostałeś odpowiedź na zarzut że sony nie ma dobrej stabilizacji to teraz zarzut że każdego powinno być stać na topowe aparaty... Niekończące czepialstwo.
A może po prostu jak blogera nie stać na taki sprzęt to nie jest takim dobrym blogerem:p Nie każdy musi mieć wymuskaną jakość... Od tego są kompromisy różnego rodzaju w tym gimbale, mniejsze matryce itp.
Arek
Pojęcie portret jest bardzo szerokie...
link
więc wcale dyskusyjne nie jest, która "połowa" jest, a która "nie jest" portretem.
Portretem są obie połowy... więc nie zgodzimy się, że "ani rybie oko ani 16-35 mm to nie są ogniskowe do portretów."
Należy uświadomić sobie prawdę. Portret nie istnieje.
;)
@ikit
Myślę, że to szkło w zdecydowanej większości wyląduje na czymś niżej niż "A7S III wzwyż", dlatego OSS ma w tym przypadku znacznie kluczowe, jak dla mnie to jest merytoryczny wywód. Natomiast nie rozumiem co wnosi twój wpis, poza jak sam to nazwałeś "czepialstwem"...
@DrAcidDrinker
Stabilizacja bez wątpienia odebrałaby część zalet tego szkła czyli masy i wielkości. No i taki właśnie obiektyw istnieje w postaci Zeissa. Postaw się zatem w sytuacji tych którzy podepną go jednak pod coś od A7SIII wzwyż. Po cholerę mają płacić wagą i rozmiarem za coś czego nie potrzebują a dodatkowo jest to w ofercie od dawna w innym modelu? No chyba jednak czepialstwo ;)
@Janusz1965
" w standardzie powinny być jakieś zdjęcia portretowe?"
No przecież są.
Lindley i kamienne popiersie powiedzą portreciście praktycznie wszystko co chiałby wiedzieć na temat szkła w zakresie portretu. A do tego są w miarę powtarzalne od zawsze praktycznie. Swoją drogą całkiem przyjemny obrazek daje to szkło.
@dARTi
łatwiej mi się postawić w pozycji zdecydowanej większości, czyli tych bez A7S III. Co do drugiej części pełna zgoda, czepiasz się.
Wojna idzie. Będzie można przerysowywać ofiary robiąc jeszcze bardziej szokujące zdjęcia.
Po przestudiowaniu dyskusji i ubolewań nad modelkami, dochodzę do wniosku, że w przypadku obiektywów szerokokątnych kompromisem mógłby być AUTOPORTRET.
Wielu komentujących być może nie miało okazji testować aktywnej stabilizacji w Sony a7iv, a7siii, dlatego pozwolę sobie na małe wyjaśnienie.
Włączając tryb active dostajemy cropa około 10-11%. Sprawdziłem i efektywnie z 16mm robi nam się około 18mm. Aktywna stabilizacja działa tylko w video. Czy jest lepsza niż standardowa nawet na tych 16mm? Oczywiście, że tak. Poprawia mikro drgania- podobnie jak standardowa stabilizacja, ale też bardziej chaotyczne ruchy występujące np. podczas chodzenia. Ten obiektyw jest przygotowany przede wszystkim do video, o czym świadczą wszystkie jego filmowe udogodnienia i w połączeniu z najnowszymi korpusami Sony, które aktywną stabilizację maja wydają się świetną opcją. Czy jest lepszy optycznie od Zeissa? Nawet jeżeli okaże się, że nie to używany półprofesjonalne spełni swoje oczekiwania z nadwyżką. Przy produkcjach, gdzie budżet jest olbrzymi nikt nie będzie się zastanawiał nad takimi pozycjami, do momentu, kiedy ktoś powie dość :)
Portrety robione szerokimi kątami to od jakiś 2 lat w profesjonalnym edytorialu modowym najnowszy krzyk "mody". Ale kto by tutaj zaglądał w edytoriale :D
Takie UWA do selfie z ręki jak znalazł.:)
Może ktoś tu zajrzy po dwóch latach - właściwie dla tego obiektywu zmieniłem system na Sony :)
Kończę właśnie miesięczny wyjazd po USA i w połączeniu z A7R5 to jest fenomenalny duet. Mały, lekki, poręczny, małe i zgrabne filtry - po prostu krajobrazowe i architektoniczne cudo.
Nawet po korekcji dystorsji i winietowania obrazek pozostaje rewelacyjny, a przy tej wadze i rozmiarach to pozostaje tylko bić pokłony.
Szkoda, że nie doczekał się pełnego testu.
A zagląda ;P
Wykonanie tego obiektywu jest bajeczne z uwagi na wewnętrzny zoom, Canon i Nikon mogą się schować.
Aczkolwiek jest ciężki wybór pomiędzy 14mm 1.8, 20mm 1.8, 16-25mm 2.8 i 16-35 PZ.
Dokładnie, jest w czym wybierać, a każda propozycja ma swoje zalety.