Ricoh Theta S to kolejna odsłona aparatu umożliwiającego wykonywanie zdjęć o kącie widzenia 360 stopni i tworzenia panoram sferycznych. Podczas targów IFA udało nam się bliżej przyjrzeć temu ciekawemu produktowi.

Aparat Ricoh Theta zadebiutował dwa lata temu również podczas berlińskich targów. Przez ten czas producentowi udało się nieco udoskonalić konstrukcję i dzięki temu Theta S może pochwalić się matrycą o większej rozdzielczości, trybem wideo Full HD, a także funkcją transmisji na żywo i zwiększoną do 8 GB pamięcią wewnętrzną

Inżynierowie skupili się również na poprawieniu jakości wykonania i plastikową obudowę z wcześniejszego modelu zastąpili korpusem pokrytym przyjemnym w dotyku gumowanym tworzywem.

Dzięki temu Teheta S bardzo dobrze leży w ręku, a odpowiednio wyprofilowany kształt ułatwia trzymanie. Na obudowie znajdziemy tylko kilka niezbędnych przycisków. Największy z nich znalazł się na przedniej ściance i odpowiada za wyzwalanie migawki oraz nagrywanie filmów. Z boku natomiast umieszczono włącznik, przycisk uruchamiający interfejs WiFi oraz guzik służący do przełączania się między trybami foto i wideo.

Na spodzie znajdziemy natomiast złącza USB i HDMI oraz gwint do zamocowania aparatu na statywie. W Theta S na próżno szukać slotu na kartę typu flash, bowiem wszystkie zdjęcia zapisywane są w pamięci wewnętrznej. Wykonane fotografie możemy zgrać do komputera za pośrednictwem kabla USB, lub przesłać za pomocą interfejsu do komunikacji bezprzewodowej.

Warto tutaj dodać, iż Ricoh Theta S jest nieco większy od swojego poprzednika , a jego waga wzrosła aż o 30 gramów.

Aparatem możemy sterować za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Producent udostępnił w tym celu dla systemów Android i iOS aplikację Theta S. Możemy za jej pomocą wykonywać zdjęcia i rejestrować filmy korzystając z podglądu na żywo na ekranie naszego smartfona lub tabletu. Wygodny interfejs pozwala też na pobieranie zdjęć z pamięci aparatu, szybkie udostępnianie ich w sieciach społecznościowych oraz przeglądanie w postaci panoram sferycznych. Samo inicjowanie połączenia także jest niezmiernie proste, bowiem wystarczy połączyć się z siecią o SSID utworzoną przez Ricoh i wpisać hasło składające się z ostatnich cyfr numeru seryjnego umieszczonego na spodzie aparatu.

Powyżej prezentujemy film ilustrujący działanie aplikacji Theta S dla systemu iOS. Widać, że interfejs nie zmienił się zbytnio w stosunku do tego, co widzieliśmy dwa lata temu. Producent w notce prasowej zwracał uwagę na przyspieszenie transferu danych pomiędzy urządzeniami, jednak mimo wyraźnej poprawy wciąż jeszcze występują spore opóźnienia i przerwy w trybie Live View, a pobierając kilka panoram lub film na smartfona musimy uzbroić się w cierpliwość.

Trzeba przyznać, iż zastosowanie nowej matrycy wyszło urządzeniu na dobre. Nie trudno dostrzec można poprawę w jakości zdjęć, których rozdzielczość wzrosła z 6.5 do 14.5 Mpix. Fotografie są bardziej szczegółowe, jednak niestety szumy nawet na ISO 100 dają się we znaki. Z pewnością cieszy możliwość rejestracji filmów wideo w rozdzielczości Full HD, a możliwość przeglądania wideo w formie panoramy sferycznej jest niezwykle interesującym doznaniem.

Poniżej prezentujemy kilka przykładowych panoram, oraz przykładowy film, które warto obejrzeć jako panoramy sferyczne przy pomocy oprogramowania dla systemów Windows i Mac udostępnionego na stronie producenta.

Aparat: Ricoh Theta S Parametry: 1 mm, f/2.0, exp. 1/125 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5376 x 2688 pix, 2.07 MB

Aparat: Ricoh Theta S Parametry: 1 mm, f/2.0, exp. 1/125 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5376 x 2688 pix, 2.08 MB

Aparat: Ricoh Theta S Parametry: 1 mm, f/2.0, exp. 1/125 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5376 x 2688 pix, 2.2 MB

Kilka chwil spędzonych w Ricoh Theta S pozwalają nam stwierdzić, iż w zasadzie wszystkie zmiany wprowadzone w nowym modelu należy zaliczyć na plus. Z pewnością cieszy większa rozdzielczość i lepsza jakość zdjęć, tryb filmowy Full HD, zwiększona pamięć wewnętrzna, lepszy transfer danych oraz dodatkowy przycisk do zmiany trybów pracy, czy Live streaming przez złącze HDMI. Jednak nie możemy tu mówić o rewolucji. Dwa lata, które minęły od premiery modelu Theta, mogły dawać nadzieję na nieco większy skok w jakości obrazu w stosunku do poprzednika oraz kilka nowych funkcji. Dlatego też mimo, że aparat wywarł na nas zdecydowanie lepsze wrażenie niż jego poprzednik, to pozostawił pewien niedosyt.