Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Lomography Jupiter 3+ Art Lens

Lomography Jupiter 3+ Art Lens
21 stycznia
2016 16:28

W ofercie firmy Lomography pojawił się nowy stałoogniskowy obiektyw Jupiter 3+ Art Lens, produkowany w rosyjskiej fabryce Zenita.

Obiektyw Lomography Jupiter 3+ 50 mm f/1.5 wzorowany jest na klasycznej radzieckiej konstrukcji. Na jego budowę optyczną składa się 7 soczewek ułożonych w 3 grupach. Pole widzenia wynosi 46 stopni, a minimalny dystans ostrzenia to 70 cm.

Lomography Jupiter 3+ Art Lens wyposażony jest w mocowanie L39, ale dostępny jest do niego adapter dla mocowania Leica M. Obudowa obiektywu (w srebrnym kolorze) wykonana została w całości z metalu.

Na stronie firmy Lomography obiektyw Jupiter 3+ Art Lens jest już dostępny - w cenie 599 euro.

Lomography Jupiter 3+ Art Lens

Lomography Jupiter 3+ Art Lens

Lomography Jupiter 3+ Art Lens

Lomography Jupiter 3+ Art Lens

Lomography Jupiter 3+ Art Lens

Lomography Jupiter 3+ Art Lens


Komentarze czytelników (40)
  1. szafir51
    szafir51 21 stycznia 2016, 16:32

    hahahahahahaha

    ale jaja, chłopaki lubią sobie pożartować.

  2. Szabla
    Szabla 21 stycznia 2016, 16:51

    Ale powłok MC nadal nie ma? ;)

  3. WueN
    WueN 21 stycznia 2016, 17:01

    Po co? Psuły by flary :)

  4. Szabla
    Szabla 21 stycznia 2016, 17:06

    Tylko patrzeć nowego Heliosa 44 58/2 :)

  5. WueN
    WueN 21 stycznia 2016, 17:28

    Wzorowanego na klasycznej, radzieckiej wersji 2 ;)

  6. ciszy
    ciszy 21 stycznia 2016, 17:31

    Nie ma to jak wznowić produkcje starego obiektywu bez modernizacji i sprzedawać kilka razy drozej. To te szkla sa niezniszczalne nie lepiej kupić starego w dobrym stanie za 1/4 ceny

  7. sektoid
    sektoid 21 stycznia 2016, 17:41

    Potęga.

  8. TRI-X
    TRI-X 21 stycznia 2016, 17:46

    Panowie, cena trochę wariacka ale po pierwsze obiektyw jest solidniejszy bo z mosiądzu a nie aluminium po drugie wiele starych Jupiter jest zaprósznych a czyszczenie kosztuje, po trzecie niektórzy chętnie zapłacą extra za nową zabawkę.

  9. Marek B
    Marek B 21 stycznia 2016, 17:52

    Instrument dla artystuff ))) ...
    Znajdą się chętni ... ich sprawa :)

  10. sloma_p
    sloma_p 21 stycznia 2016, 18:34

    Się nie znacie, jedynie Marek B zaówarzył, rze to szkuo dla artystuff, co doskonalje widać po napisie na szmatce do czyszczenia łobiektywó.

  11. goornik
    goornik 21 stycznia 2016, 18:36

    Godny rywal Trioplana Meyera. Tylko cena 3x mnie absurdalna.

  12. qqrq
    qqrq 21 stycznia 2016, 18:42

    a ja serio myślałem ostatnio nad kupnem starego Jupitera 3 jako ciekawostki pod moją A7, ale zobaczyłem ceny 700-900zł za sztukę w niezłym stanie i stwierdziłem, że chyba nie w tej cenie... ja rozumiem, że to nowy fabryczny sprzęt... ale żeby 600 jewro?

  13. 21 stycznia 2016, 18:55

    @TRI-X

    A co za różnica czy mosiądz czy aluminium?

  14. siudym
    siudym 21 stycznia 2016, 19:50

    Klasyczna radziecka konstukcja? Chyba klasyczna niemiecka produkcja wywieziona z niemiec ;P Klasycznie radziecki moze byc jedynie Bimber.

    Mialem Jupitera-3. Malo tego, byl nowka, nieuzywana sztuka. Niestety przyslona przez te lata "przyschła" tak mocno, ze nie dalo rady ja ustawiac. Byl caly czas 'wide open'. Porobilem nieco zdjec z olkiem Epm1 na F1.5 - no nawet dawal rade. Pewnie gdybym byl userem A7 to zostawilbym go.

  15. Z_photo
    Z_photo 21 stycznia 2016, 19:58

    @ qqrq: "...serio myślałem ostatnio nad kupnem starego Jupitera 3 jako ciekawostki pod moją A7..."
    Zerknij: link

    Chyba lepszym wyborem będzie obiektyw Canona o tych samych parametrach - ze względu na mniejszy rozrzut jakościowy i solidniejszy materiał oprawy.
    link

  16. Z_photo
    Z_photo 21 stycznia 2016, 20:00

    @ Borat: "A co za różnica czy mosiądz czy aluminium? "

    Dla jakości obrazu - żadna.
    Dla trwałości i komfortu użytkowania - istotna.

  17. Michel
    Michel 21 stycznia 2016, 20:13

    @Z-photo - choć Canon jest mniej więcej 2 razy droższy, to faktycznie przewaga jakości to rekompensuje. Tyle tylko, że to zdecydowanie rzadszy obiektyw...

  18. Z_photo
    Z_photo 21 stycznia 2016, 20:27

    @ Michel: "Tyle tylko, że to zdecydowanie rzadszy obiektyw..."

    Fakt - choć jest ich trochę ich na e-bay.
    Przy zakupie trzeba być rozważnym, bo wiele obiektywów Canona z lat 50-tych XXw. dręczy problem, który sprzedawcy opisują jako: "It has tiny haze.
    The lens has small fungus."

  19. Michel
    Michel 21 stycznia 2016, 21:21

    @Z_photo - przy okazji przeglądania aukcji na eBayu znalazłem też 50/1.2 Canona z gwintem m39 w (na razie) sensownej cenie 380 USD. Sprzedający nic nie pisze o "delikatnej mgiełce", "niemal niewidocznych pajęczynkach bez wpływu na obrazek", czy jak tam jeszcze lubią nazywać hodowlę pieczarek ;-)

    A wracając do tematu - Jupiter-3 to fajny obiektyw, jeśli ktoś go kupił jakiś czas temu za ca. 200 zł. Teraz ceny są bezsensownie wysokie, więc i za nową wersję wołają jakieś chore pieniądze. Owszem, na pewno mechanicznie będzie to niebo a ziemia w porównaniu ze starymi J-3 (wcale nie są takie niezniszczalne, jak ciszy wyżej pisał), ale 600 euro? To już lepiej kupić Voitka 50/1.5...

  20. qqrq
    qqrq 21 stycznia 2016, 21:43

    @Z_photo

    Nie myślałem, że Canon 50/1.5 to też Sonnar, nie wiem czemu jakoś z marszu odrzuciłem japońskie konstrukcje. Niestety jeszcze 2x więcej niż za Jupitera 3 to już tragicznie drogo. Mam Zuiko 55/1.2, z którego ostrości i bokehu jestem bardzo zadowolony, a kupiłem go za mniejsze pieniądze niż by mnie ten Canon kosztował, za Jupiterem rozglądałem się tylko dlatego, bo myślałem, że to tanie szkło do zabawy z ciasnymi portretami i bokehem.

    W takich cenach można dorwać bez problemu dużo lepszego Planara 50/1.4 pod Contaxa, który jest jeszcze fajniejszy i fajniej bokeszy. Nie mówiąc już o 600 euro, gdzie za 1/3 więcej można dostać np. Mitakona 50/0.95, albo polować na Pancolara 55/1.4, który jeszcze bardziej gniecie malarskością.

  21. Z_photo
    Z_photo 21 stycznia 2016, 22:00

    @ Michel: "... mechanicznie będzie to niebo a ziemia w porównaniu ze starymi J-3 (wcale nie są takie niezniszczalne, jak ciszy wyżej pisał), ... "

    Chyba jedyną zaletą aluminiowych opraw rosyjskich/radzieckich obiektywów z lat 50-tych jest ich lekkość. Niestety, nie są one zbyt trwałe - jeśli za miarę trwałości przyjąć kulturę pracy, która w tych obiektywach często jest kiepska przez luzy i nierównomiernie poruszające się pierścienie. Oprawy mosiężne są pod tym względem o wiele lepsze - do dzisiaj raczej nie ma z nimi problemów mechanicznych.

    "... ale 600 euro? To już lepiej kupić Voitka 50/1.5... "

    Zgadzam się z Tobą - sugerowana cena nowego Jupitera 3 jest przesadzona (delikatnie rzecz ujmując).

  22. TRI-X
    TRI-X 21 stycznia 2016, 22:41

    @borat A co za różnica czy mosiądz czy aluminium?

    Mosio-Stop ten jest odporny na korozję, ciągliwy, łatwy do obróbki plastycznej. Posiada dobre właściwości odlewnicze. W niektórych zastosowaniach jego wadą jest stosunkowo duża gęstość (8,4–8,7 g/cm³).
    Glin- Występuje na III stopniu utlenienia, bardzo rzadko również na I i II. W stanie czystym powoli utlenia się na powietrzu, ulegając pasywacji gestośc 2.70 g/cm3.
    A tak to nie bardzo wiem. Spytaj się Leitza, Czasami robią krótka serię niektórych obiektywów zamiast z Alu z Mosia, szczególnie na japoński rynek. Kosztują i ważą dużo więcej.

  23. baron13
    baron13 21 stycznia 2016, 23:06

    Moje podejrzenia: chodzi o rekrystalizację. W stopach aluminiowych tworzą się wielkie kryształy w temperaturze pokojowej. Mosiądz jest (chyba) stabilny. Z jakis powodów znani mi mechanicy wolą precyzyjne mechanizmy robić z mosiądzu. I nie chodzi tu tylko o łatwość obróbki.

  24. Z_photo
    Z_photo 22 stycznia 2016, 00:08

    @ baron 13: "Z jakis powodów znani mi mechanicy wolą precyzyjne mechanizmy robić z mosiądzu. I nie chodzi tu tylko o łatwość obróbki. "

    Chyba nie o łatwość obróbki chodzi - o czym można się łatwo przekonać porównując płynność/gładkość pracy mosiężnych helikoidów i pierścieni przysłon, oraz podobnych elementów, lecz wykonanych ze stopów aluminium - takich jak stosowano w obiektywach z CCCP.

  25. 22 stycznia 2016, 08:58

    Ropa tania jak barszcz, to odkurzyli Heliosa ;-) nie jestem rusofobem, ale czy oni potrafia cos nowego zrobić, a nie tylko sprzedawac kopaliny i klepać przedwojenna konstrukcje? Ja kiedys swojego heliosa 44 podpialem do Canona. Mydlil do F8.

  26. baron13
    baron13 22 stycznia 2016, 10:21

    @Z_photo: Na mechanice dość kiepsko się znam. U mnie w robocie zasadniczym materiałem jest "kwasiak" z którego robiło się aparaturę próżniową. materiał wredny w obróbce, ale tylko z czymś takim miałem do czynienia. Na skutej tego wiem, że garnki Zeptera są wykonywane ze stali o kilka klas gorszych od naszego kwasiaka. Wiem tyle, że jak trzeba było zrobić coś do optyki, to warsztatowcy chcieli mosiądz. Natomiast dziwię się ludziom, którzy chcieli by kupować kopie produktów ZSRR. Ich jedyną zaletą był stosunek cena/jakość. W czasach demoludów to był jedyny dostępny sprzęt. Mam kilka heliosów 50 mm MTO 1000, 500 mm. To miało sens w połączeniu z Zenitem. MTO 1000 ma rozdzielczość wystarczającą do klatki filmu. MTO 500 mm mam ze skrzywioną osią optyczną. Do fufu jeszcze się nada, na apsc już to widać. Dobre były Rubinary, ale sens ma zakup w cenie ok 1 kzl. Jest kilka obiektywów potretowych o genialnym bokeh. Jeden miałem w rękach. Niestety, nie jestem dość wrażliwy, to wymaga przestawienia się na inny tok myślenia o fotografii. Sens moim zdaniem ma zakup niektórych Samyangów jeśli chodzi o pełne manuale. Ostatnio nabyłem 16 mm f/2.0 Okazuje się, że w wielu wypadkach wystarcza ustawić skalę odległości na nieskończoność, zwłaszcza dla krajobrazu i problem ostrzenia z głowy. światło, ogniskowa są ciekawe. Ze staroci mam Prakticara 500 który faktycznie jest b. dobry optycznie. Tyle że ciężki jak nieszczęście. Jeśli nie jest się kolekcjonerem i nie kupuje się tanio używki, to takie wynalazki nie mają sensu.

  27. qqrq
    qqrq 22 stycznia 2016, 11:48

    @ko20
    To miałeś zajechaną kopię swojego Heliosa :) "Odgrzany kotlet" w postaci dobrze wyselekcjonowanego Heliosa 85/1.5 jest akceptowalnie ostry na pełnej dziurze i nawet brzeg klatki 645 ma nietragiczny :P

  28. szafir51
    szafir51 22 stycznia 2016, 13:11

    Miałem kiedyś Heliosa 44 i od f/4 był już dość ostry, dalsze przymykanie niewiele już zmieniało. Gorzej jak gdzieś o okolicach kadru było słońce, kontrast leciał na łeb na szyję i dodatkowo pojawiały się brzydkie flary.

  29. 22 stycznia 2016, 13:24

    TRI-X, nie wierzę, bo ktokolwiek robił cokolwiek z aluminium (tj. czystego glinu), zawsze to są stopy alu z miedzią, magnezem, cynkiem i in. Właściwości mechaniczne - dużo lepsze niż czystego alu. Kiedyś używało się nazwy duraluminium, a teraz nie wiedzieć czemu te stopy nazywają ,,aluminium''

  30. 22 stycznia 2016, 13:52

    TRI-X

    Stopy aluminium są lżejsze i wytrzymasz niż mosiądz.

  31. Z_photo
    Z_photo 22 stycznia 2016, 18:42

    Ale (za Wikipedią) durale mają niewielką odporność korozyjną.

    Być może ta cecha powoduje, że jako materiał konstrukcyjny opraw obiektywów wyżej oceniany jest mosiądz - w szczególności dotyczy to części ruchomych (np. helikoidy).

  32. Langusta
    Langusta 22 stycznia 2016, 19:59

    Aluminium i jego stopy nie nadają się (słabo się nadają jak kto woli) do konstrukcji pracujących mechanizmów, w których występuje styk pracujących części, ze względu na dużą podatność na zatarcie i "kleszczenie". Ponadto aluminium silnie pracuje termicznie przez co ciężej zachować odpowiednie pasowanie mechaniki. Miedź i jej stopy, mosiądz w szczególności, mają właściwości (nazwijmy tu dla uproszczenia "smarne") zapobiegające takim problemom. Z tej przyczyny mosiądz chętnie stosuje się w połączeniu z innymi materiałami/metalami by nadać pracującemu połączeniu (parze kinematycznej) odporność na zatarcie.

  33. janbezziemi
    janbezziemi 22 stycznia 2016, 20:18

    Jupiter 3 to kopia sonnara , tak jak helios kopią biotara - porównywałem ostatnio włąśnie heliosa (44-2) z biotarem , różnice widać na brzegu ff , biotar lepiej reaguje na przymykanie , z kolei jupiter 8 (ciemniejsza kopia sonnara) , źle wypadał na brzegach ff , nawet po przymknięciu.
    Natomiast nowy jupiter 3 , jest na starcie droższy od voigtlandera noktona 50 f 1.5 a to źle wróży , chyba że bije go jakością - ale nie sądzę.

  34. 22 stycznia 2016, 21:32

    @ Z_photo

    Jakoś części i poszycia samolotów nikt z mosiądzu nie produkuje tylko ze stopów aluminium. Cały czas narażone są na działanie warunków atmosferycznych, ogromne różnice temperatur i jakoś dziwnym trafem dają radę :)

  35. Z_photo
    Z_photo 22 stycznia 2016, 21:59

    @Borat: "...jakoś dziwnym trafem dają radę :)"

    Ja nie pisałem, że oprawy obiektywów ze stopów aluminium nie dają rady.
    Jednak bardziej dają radę te wykonane z mosiądzu.

    Weź w dłonie jakiś obiektyw produkcji CCCP w aluminiowej oprawie i porównaj jego własności mechaniczne z podobnym obiektywem w oprawie, której części ruchome wykonano z mosiądzu.

    PS. Kilka tygodni temu serwisowałem zakupionego Jupitera 8. Po dokładnym oczyszczeniu oprawy i nasmarowaniu pierścień ostrości porusza się w miarę przyzwoicie, niestety pierścień przysłony działa tak, jakby był zapiaszczony.
    Elmar i Topcor-S (oba M39) z tego samego okresu pracują bez porównania lepiej - nawet bez zabiegów serwisowych.

  36. 23 stycznia 2016, 12:42

    @ Z_photo

    Nie ma to jak porównać sowicką tandetę z obiektywami japońskimi

  37. TRI-X
    TRI-X 23 stycznia 2016, 13:51

    @Borat- Nie ma to jak porównać sowicką tandetę z obiektywami japońskimi.
    Nic dziwnego, jak ktoś robi taki film o Kazachastanie to ma uprzedzenie do rosyjskiej technologi.
    Porównujmy obiektywy z tej samej epoki czyli lat 50-60.
    Jasne że japońskie są mechanicznie dużo lepsze ale optycznie to kwestja kontroli produktu która w sojuzie była z buta. Jeżeli chodzi o same szkła to większość z nich były kopiami zeissa takie jak 35, 50, 85 i 135. Dobrze zmontowane były w porządku. Do tego dodajmy ich specjały jak prostolinijne Mir 20/5,6 czy Orion 28/6 ten ostatni wariant Topogona 25/4.
    Na koniec obiektywy filmowe z których asferyczne LOMO były cenione nawet na zachodzie. Szkoda zachodu.

  38. TRI-X
    TRI-X 23 stycznia 2016, 14:08

    Jeszcze jedno. Boris Mikhailov fotograf znany ze swoich zdjęć zmenelowanego sojuza które robił na sowietskich materiach i sprzętem, kiedy dorobił się zachodniej techologi (filmy Kodaka), stwierdził iże one jakoś mu nie pasują do zasranej rzeczywistości która go interesował. Zbyt perfekcyjne. Zasrane sowietskie błony oddawały lepiej zasraną sowietską rzeczywistość.

  39. Z_photo
    Z_photo 23 stycznia 2016, 17:02

    @Borat: "Nie ma to jak porównać sowicką tandetę z obiektywami japońskimi".
    Elmar nie jest japoński.
    A poza tym, to z czym mam porównywać, nie mając informacji jaki inny producent wykorzystywał stopy aluminium jako materiał na ruchome (współpracujące) elementy oprawy?
    Czy w pierwowzorach obiektywów sowieckich (Sonnarach, Biogonach i.in.) też produkowano te elementy ze stopów aluminium?

    PS. Że obiektywy sowieckie to tandeta (w dużej części) to się zgadzam. Z Industara 3,5/50 wyjąłem długi duraluminiowy wiór, który powodował bardzo "szorstką" pracę pierścienia przysłony.
    W przypadku optyki sowieckiej trzeba było mieć szczęście, by trafić na egzemplarz bez wad, natomiast w przypadku produktów zachodnich i japońskich - trzeba było mieć pecha, by trafić na egzemplarz wadliwy. :)

  40. kiritonga
    kiritonga 25 stycznia 2016, 19:27

    Wiele firm z rynku Japońskiego chciało wprowadzić do budowy chassis obiektywów stop węgla i poliamidu zwany Ci4 . Stop ten charakteryzuje znacznie zmniejszenie wagi, oraz wielokrotnie większą sztywnością od Magnezu czy Aluminium . Lecz zrezygnowano z powodu....... zbyt lekkiej konstrukcji !!!. Czyli zaważyły stereotypy , dobry musi być ciężki !!!. Wnioski wyciągacie sami :) .

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.