Fujifilm GFX100 II okiem filmowca
1. Fujifilm GFX100 II okiem filmowca
Nie mówimy tu co prawda o technologii warstwowej, ale pewne przyspieszenie widać choćby po zdjęciach seryjnych, które w przypadku nowego aparatu można wykonywać z prędkościami do 8.7 kl/s w porównaniu do 5 kl/s, jakie oferowali poprzednicy.
![]() |
Szybszy sensor to oczywiście także większe możliwości filmowe. W przypadku GFX100 II ich wzrost możemy faktycznie uznać za imponujący. Pomimo matrycy liczącej aż 11648 × 8736, nowy średnioformatowy bezlusterkowiec potrafi filmować w 4K z prędkością do 60 kl/s bez dodatkowych przycięć obrazu oraz w 8K z prędkością do 30 kl/s z wykorzystaniem środkowego wycinka matrycy. Oprócz tego dostępnych jest także sporo trybów pośrednich pomiędzy 4K a 8K różniących się proporcjami obrazu. Oto ich skrócona lista wraz z klatkażami:
- 8K DCI (8192 × 4320), 24 kl/s
- 8K UHD (7680 × 4320), 30, 25, 24 kl/s
- 8K 2.76:1 (8192 × 2968), 24 kl/s
- 5.8K 2.35:1 (5824 × 2476), 30, 25, 24 kl/s
- 5.4K 17:9 (5440 × 2868), 30, 25, 24 kl/s
- 4.8K 3:2 (4776 × 3184), 24 kl/s
- 4.8K 16:9 (4776 × 2688), 30, 25, 24 kl/s
- 4.6K 1.38:1 (4664 × 3380), 24 kl/s
- 4K DCI, (4096 × 2160 px), 60, 50, 30, 25, 24 kl./s
- 4K UHD, (3840 × 2160 px), 60, 50 30, 25, 24 kl./s
- 2K DCI, (2048 × 1080 px), 120, 100, 60, 50, 30, 25, 24 kl./s
- Full HD, (1920 × 1080 px), 120, 100, 60, 50 30, 25, 24 kl./s
Na powyższej liście figuruje wiele ciekawych pozycji — znajdziemy tam między innymi tryby panoramiczne o proporcjach obrazu 2.35:1 lub nawet szerszych, tryb, w którym odczytywany jest odpowiednik całej matrycy pełnoklatkowej w proporcjach 3:2, czy też dedykowany tryb anamorficzny wraz z możliwością rozciągnięcia obrazu o zadany czynnik nawet na etapie nagrywania. To sporo zmian i nowości, które należy docenić.
Dodajmy też, że w ślad za nowymi zaawansowanymi trybami nagrywania poszły też kodeki i profile obrazu. Na liście tych pierwszych poza H.264 znajdziemy 10-bitowe H.265 oraz kilka wariantów Apple ProRes, a lista tych drugich, poza nowymi symulacjami negatywów, powiększyła się o znany chociażby z modelu X-H2S profil F-Log 2.
![]() |
Udostępniony nam egzemplarz omawianego aparatu nie miał jeszcze finalnego „premierowego” oprogramowania, stąd też nie przeprowadziliśmy jego pełnego testu, ale pierwsze oględziny pokazują, że nawet w 4K w 50 kl/s, gdzie ewidentnie musi być stosowana jakaś forma pomijania linii lub grupowania pikseli, szczegółowość obrazu stoi na bardzo dobrym poziomie, a ilość interferencji wynikających z niepełnego odczytu jest na absolutnie akceptowalnym poziomie, co zasługuje na pochwałę.
Nieco gorzej wypadły natomiast pobieżnie sprawdzone czasy odczytu. W większości trybów nagrywania oscylują one w okolicach 25-30 ms, co typowo w testach uznajemy za wyniki zwyczajnie złe. Wyjątkiem są tu tryby Full HD oraz, z oczywistych względów 4K w 50/60 kl/s, gdzie matryca musi być szybciej odczytywana, by zapewnić odpowiedni klatkaż. Z ostatecznym werdyktem w tej sprawie wstrzymamy się jednak do momentu przeprowadzenia pełnego testu trybu filmowego nowego średnioformatowego flagowca Fujifilm.
![]() |
Przytoczeni na początku niniejszego tekstu przedstawiciele Fujifilm wspominali przy okazji premiery GFX100 II, że szybsza matryca to także szybszy i sprawniejszy autofokus, w tym ten ciągły, z którego korzysta się przy filmowaniu. Było w tym obszarze co poprawiać, biorąc pod uwagę, że w naszym filmowym teście modelu GFX100S działanie układu ustawiania ostrości opisaliśmy słowami „autofokus testowanego aparatu nie nadaje się do pracy w trybie ciągłym, może być pomocny jedynie przy wstępnym ustawieniu ostrości przed włączeniem nagrywania”.
Jak bardzo udało się ten stan rzeczy poprawić? Spójrzmy:
Tym razem poza typowym testem studyjnym, dołączyliśmy też do filmu kilka ujęć ze spotkań z pisarzami, jakie odbywały się w ramach imprezy „Targi Fantastyki” w Warszawie. Oczywiście, żeby nie było za łatwo, praktycznie wszystkie ujęcia zostały nagrane na przysłonach z zakresu f/1.7-f/2.2 - w końcu nie po to kupuje się jasny obiektyw, żeby go używać jedynie na f/8 i zaprezentowany wraz z aparatem Fujinon GF 55 mm f/1.7 R WR został potraktowany właśnie w myśl tej zasady.
Najważniejsza dobra wiadomość jest taka, że autofokus zaczął sobie radzić z przemieszczającymi się celami. Radzi sobie jednak głównie w mniej skomplikowanych sytuacjach. Gdy zawartość kadru jest bogatsza, albo do wyboru jest kilka celów, zdarza mu się brzydko „pompować” czy skakać z celu na cel. Pomimo prób nie udało nam się znaleźć ustawień szybkości i czułości, które zniwelowałyby ten efekt do zera, choć udało się go nieco ograniczyć, utrzymując czułość na średnim poziomie. Aparat dość słabo reagował też na wskazanie celu palcem w trybie wielopolowym. Z kolei w dedykowanym trybie do śledzenia jeśli nie wskazało się celu, to układ trzymał się wcześniej wybranego obszaru matrycy, co utrudniało komfortową pracę na gimbalu.
W tym momencie uznajemy zatem autofokus w GFX100 II za niespełniający kryteriów użyteczności przy filmowaniu — psuje on bowiem statystycznie zbyt wiele ujęć. Ale, jak się wydaje, jest to do skorygowania za pomocą oprogramowania. Wystarczyłoby wprowadzić kilka poprawek takich jak:
- branie pod uwagę, na co ustawiona była ostrość przez ostatnich ileś klatek filmu i preferowanie ciągłości tego ustawienia, co powinno ograniczyć „pompowanie”,
- nieco lepsza estymacja i predykcja ruchu — zazwyczaj i kamera i filmowane nią osoby / obiekty poruszają się dość liniowo i po zgubieniu celu nie trzeba go w związku z tym szukać po całym zakresie odległości ostrzenia,
- w trybie wykrywania twarzy i oka priorytet powinna mieć faktycznie twarz i oko, a nie dłoń czy jakiś kontrastowy, ale niebędący twarzą obiekt na pierwszym planie,
- w przypadku obecności kilku twarzy w kadrze priorytet powinny mieć te między 1/4 a 3/4 kadru oraz te znajdujące się bliżej obiektywu lub te już śledzone.
![]() |
Na koniec pozostaje nam przyjrzeć się zmianom, jakie zaszły na zewnątrz obudowy omawianego korpusu. Poza nowym demontowalnym wizjerem o fenomenalnej rozdzielczości i jakości obrazu, na obudowie znajdziemy elementy przywodzące na myśl topowe bezlusterkowce systemu Fujifilm X. Wśród nich wymienić należy pełnowymiarowe gniazdo HDMI typu A, gniazda kart pamięci, z których jedno obsługuje nośniki Secure Digital (SD/SDHC/SDXC) UHS-II, a drugie karty CFexpress typu B oraz stosowany w większości korpusów Fujifilm akumulator NP-W235, który powinien pozwolić na około półtorej godziny filmowania w 4K w 25 kl/s.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Wszystko to powoduje, że po drobnych poprawkach w działaniu ciągłego autofokusa, Fujifilm GFX100 II ma szanse powalczyć jak równy z równym z korpusami pełnoklatkowymi, co jeszcze niedawno, przynajmniej w zakresie filmowania, było absolutnie nie do pomyślenia.