Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Typowe wyobrażenie zaawansowanego fotografa ptaków przedstawia osobnika w pełnym kamuflażu, siedzącego w zamaskowanej kryjówce i trzymającego w rękach wysokiej klasy aparat fotograficzny wyposażony w bardzo długi i drogi teleobiektyw.
Młoda bogatka (Parus major). Sony A6400 + Sony FE 200–600 mm f/5.6–6.3G OSS
I faktycznie, jeśli chcecie zająć się fotografią ptaków na poważnie, macie duże szanse, że prędzej czy później będziecie tak właśnie wyglądać. Warto jednak pamiętać, że wiąże się to z naprawdę dużymi nakładami zarówno finansowymi, jak i czasowymi. W tego typu zastosowaniach bardzo często używane są obiektywy klasy 500–600 mm o świetle f/4, ewentualnie modele o ogniskowych 300–400 mm ale ze świetnym światłem f/2.8, do których dodatkowo podłącza się telekonwertery. Do tego
trzeba doliczyć aparat fotograficzny o wysokiej rozdzielczości matrycy, który na dodatek ma świetny autofokus oraz szybki tryb seryjny. Wydatki na tym się oczywiście nie kończą, bo musimy pamiętać o różnego rodzaju akcesoriach w postaci kart pamięci, kamuflażu lub osłonie przeciwdeszczowej na sprzęt, plecaku fotograficznym oraz odpowiedniej odzieży.
Samiec pleszki (Phoenicurus phoenicurus). Sony A6400 + Sony FE 200–600 mm f/5.6–6.3G OSS
W efekcie, chcąc kupić sprzęt nowy, na wszystko musimy przeznaczyć kwotę, która potrafi zakręcić się w okolicach 100 tysięcy złotych.
Jeśli macie takie środki i chcecie zajmować się fotografią ptaków na poważnie, ten artykuł nie jest dla Was. Tutaj zamierzam poruszyć bowiem temat fotografii ptaków dla osób zupełnie początkujących, czyli takich, którzy mają do dyspozycji sprzęt znacznie tańszy, a jednocześnie nie mają albo czasu, albo ochoty budować kryjówek i siedzieć w nich całymi godzinami albo nawet dniami.
Makolągwa (Linaria cannabina). Sony A6400 + Sony FE 200–600 mm f/5.6–6.3G OSS
Sam jestem takim spacerowym fotografem przyrody już od prawie 20 lat i w tym materiale chciałbym się z Wami podzielić swoimi skromnymi doświadczeniami. Warto
dodać, że będę starał się trzymać tutaj budżetu na obiektyw, który nie przekracza 10 tysięcy złotych. Uznajmy, że jest to umowna granica, którą uważam za rozgraniczenie pomiędzy fotografią amatorską a profesjonalną.
Dzwoniec (Chloris chloris). Sony A6400 + Sony FE 200–600 mm f/5.6–6.3G OSS
Na zakończenie wstępu, jeszcze jedna uwaga. Omawiane obiektywy będę szeregował względem ich rzeczywistej ogniskowej, niezależnie od tego, na jakiej matrycy ich używamy. W przypadku fotografii ptaków najczęściej i tak się mocno kadruje, więc mniejsze znaczenie ma wielkość matrycy, a większe gęstość upakowania pikseli. Nie ma znaczenia to, że obiektyw klasy 400 mm w systemie Fuji X jest odpowiednikiem pełnoklatkowego 600 mm i w zasadzie powinien być porównywany z obiektywem o ogniskowej 300 mm w systemie Mikro 4/3. Przecież podpięcie owego obiektywu klasy 400 mm do aparatów takich jak Fujifilm X-T5 lub X-H2 wyposażonych w matryce APS-C o rozdzielczości 40 Mpix i tak da większe możliwości kadrowania niż użycie obiektywu 300 czy nawet 400 mm na mniejszej matrycy Mikro 4/3 dysponującej na pokładzie rozdzielczością 20 Mpix. Można tutaj podać jeszcze inny przykład. Najbardziej upakowane matryce w systemie Sony mamy obecnie w pełnoklatkowym modelu A7R V oraz niepełnoklatkowym A6700. Tak się składa, że gęstość pikseli w obu tych matrycach jest identyczna, więc podpinając do tych aparatów jeden i tej sam obiektyw uzyskujemy także identyczne możliwości kadrowania niezależnie od tego, że efektywna ogniskowa jest tutaj inna.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.