Fotografia ptaków dla początkujących
2. Najtańszy sprzęt do fotografii ptaków czyli, klasa 70–300 mm
Wiosna na Mierzei Wiślanej tętniła jednak ptasim życiem. To przecież teren parku krajobrazowego i obszar Natura 2000, na którym możemy spotkać ponad 300 gatunków ptaków. Co więcej, zwierzęta są tam przyzwyczajone do ludzi, bo w sezonie napotykają się na tłumy turystów. Ptaki nie są więc tam tak płochliwe, jak w innych miejscach, szczególnie wiosną, gdy na głowie mają gody, a ludzi wcale tam jeszcze nie ma.
![]() Czapla z kluczem kormoranów w tle. Canon EOS 300D + Sigma 70–300 mm f/4–5.6 APO DG Macro |
Wtedy miałem jednak do dyspozycji tylko analogowego Canona 300 z kitowym obiektywem klasy 28–80 mm. Szybko przekonałem się, że sprzęt ten zupełnie nie nadaje się do fotografii przyrody.
![]() Sikora bogatka (Parus major). Canon EOS 20D + Canon EF 70–300 mm f/4–5.6 IS USM |
W roku 2004 pojechałem więc na mierzeję już z Sigmą. Niestety połączenie tego obiektywu z analogowym Canonem 300, w moim przypadku, zupełnie się nie sprawdziło. Żadne wykonane przeze mnie zdjęcie ptaka nie wyszło tak, jak oczekiwałem. Byłem wtedy zupełnym amatorem w tej kwestii i brak natychmiastowej obserwacji moich efektów fotograficznych nie pozwalał szybko uczyć się na błędach. Owe błędy w pełnej krasie zobaczyłem dopiero po powrocie do domu, gdy wywołałem filmy i zrobiłem odbitki.
![]() Czapla siwa (Ardea cinerea). Canon EOS 300D + Sigma 70–300 mm f/4–5.6 APO DG Macro |
EOS 300D wszedł na rynek w 2003 roku i jego początkowa cena była wysoka. Dwa lata później Canon wprowadzał już jednak modele EOS 20D oraz EOS 350D, wyposażone w nowszy detektor o rozdzielczości 8 MPix, a więc w lutym 2005 roku starszego 300D można było kupić na wyprzedaży w kwocie lekko przekraczającej 3000 złotych. To było w moim zasięgu finansowym, przez co w 2005 roku pojechałem na wiosenne wakacje wyposażony właśnie w EOS-a 300D wraz z kitowym obiektywem klasy 18–55 mm oraz w Sigmę 70–300 mm APO. To właśnie wtedy wykonałem pierwsze zdjęcia ptaków, których nie wstydziłem się pokazać innym.
![]() Kormoran czarny (Phalacrocorax carbo). Canon EOS 300D + Sigma 70–300 mm f/4–5.6 APO DG Macro |
Szybko jednak przekonałem się, że wcale nie wolna praca i słaby autofokus jest największym problemem. Połączenie ogniskowej 300 mm i canonowego cropa dawało mi ekwiwalent 480 mm. Sigma nie miała stabilizacji optycznej, a Canon nie oferował wtedy stabilizacji matrycy. To wszystko oznaczało, że chcąc wykonać nieporuszone zdjęcie należało używać czasów ekspozycji na poziomie 1/400–1/500 sekundy. Sigma, na swojej maksymalnej ogniskowej, wymagała zauważalnego przymknięcia przysłony, żeby zagwarantować znośny obraz, a to oznaczało, że najczęściej fotografowało się używając światła z zakresu f/8–f/11.
![]() Pliszka siwa (Motacilla alba). Canon EOS 20D + Canon EF 70–300 mm f/4–5.6 IS USM |
Na początku niespecjalnie miałem wyjście i musiałem radzić sobie tym, co miałem. Czasy były jednak ciekawe i to z dwóch powodów. Po pierwsze, rynek foto rozwijał się wtedy w naprawdę imponującym tempie. Po drugie, pod koniec 2005 roku zaczęło powstawać Optyczne.pl i właśnie dzięki temu zacząłem mieć dostęp do Canona EOS-a 20D, który od 300D był lepszy praktycznie we wszystkim. Oferował bowiem matrycę o wyższej rozdzielczości, z mniejszymi szumami, a jednocześnie był aparatem szybszym i wyposażonym w lepszy autofokus oraz większy i jaśniejszy wizjer.
![]() Makolągwa (Linaria cannabina). Canon EOS 350D + Canon EF 70–300 mm f/4–5.6 IS USM |
I faktycznie, jeśli chodzi o stabilizację obrazu, jej skuteczność sięgająca wtedy około 3 EV dawała sporo możliwości, bo spokojnie można było tam schodzić z czasami do okolic 1/100 sekundy, przy których obrazy były nieporuszone, a mniej dynamicznie ruszające się ptaki zamrożone na moich zdjęciach. Zawiodłem się jednak na autofokusie, który był znacznie cichszy niż u Sigmy, ale wciąż wolny i niepewny. Na dodatek kręcił mordką…
![]() Jaskółka dymówka (Hirundo rustica). Canon EOS 20D + Canon EF 70–300 mm f/4–5.6 IS USM |
Moje portfolio wzbogaciło się więc w satysfakcjonujące mnie ujęcia wróbli, mazurków, sikorek, dzięciołów, szpaków, makolągw czy nawet czapli, które na Mierzei Wiślanej nie należały do osobników bardzo strachliwych.
![]() Pliszka siwa (Motacilla alba). Canon EOS 20D + Canon EF 70–300 mm f/4–5.6 IS USM |
Świetnym przykładem postępu w tej dziedzinie był następca zakupionego przeze mnie Canona, czyli model EF 70–300 mm f/4–5.6 IS II USM, który likwidował wszystkie wady swojego poprzednika i jednocześnie był od niego znacznie ostrzejszy.
![]() Sikora modraszka (Cyanistes caeruleus). Canon EOS 20D + Canon EF 70–300 mm f/4–5.6 IS USM |
W przypadku systemu Fujifilm X mamy w ofercie Fujinona XF 70–300 mm f/4–5.6 R LM OIS WR – tyle, że tutaj też cena jest spora, bo sięga 3500 złotych. W troszkę lepszej sytuacji są posiadacze aparatów systemu Mikro 4/3, bo mają oni do dyspozycji Olympusa M.Zuiko Digital 75–300 mm f/4.8–6.7 ED II, którego można nabyć w kwocie troszkę ponad 2000 złotych oraz droższego Panasonika Lumix G VARIO 100–300 mm f/4.0–5.6 II POWER O.I.S. Niestety żadnego firmowego wyboru w tej kategorii nie mają obecnie posiadacze aparatów systemu Canon R oraz Nikon Z. No chyba że zdecydują się na używanie modeli lustrzankowych poprzez odpowiedni adapter.
Żeby więc rozpocząć swoją przygodę z fotografowaniem ptaków nie trzeba wchodzić w duże budżety i interesować się długimi oraz ciężkimi teleobiektywami. Z powodzeniem można wykorzystać tańszy sprzęt, który bardzo często już znajduje się w naszych torbach fotograficznych. Wielu z nas kupowało przecież tego typu obiektywy w zestawach z korpusem albo w tzw. dual-kitach. W minionych latach takich ofert na rynku pojawiało się naprawdę sporo i dzięki nim można było się stać posiadaczem lekkiego teleobiektywu i to całkiem niedużym nakładem finansowym.
![]() Makolągwa (Linaria cannabina). Canon EOS 350D + Canon EF 70–300 mm f/4–5.6 IS USM |