Swarovski TLS APO 23 mm - nowy adapter do digiscopingu
Firma Swarovski Optik zaprezentowała nowy adapter do digiscopingu - model TLS APO 23 mm, przeznaczony m.in. dla użytkowników aparatów systemu Mikro Cztery Trzecie.
Informacja prasowa
Nowy adapter TLS APO 23 mm Apochromat Telefoto Lens System to rewelacyjne rozwiązanie stworzone przez firmę SWAROVSKI OPTIK z myślą o miłośnikach digiscopingu korzystających z aparatów systemowych lub Micro 4/3. Adapter SWAROVSKI OPTIK będzie dostępny od 1 kwietnia 2016 roku w sklepach specjalistycznych oraz online pod adresem WWW.SWAROVSKIOPTIK.COM.
![]() |
Nowy adapter TLS APO 23 mm idealnie pasuje do aparatów systemowych oraz Micro 4/3. Ten model, podobnie jak cieszący się niezmienną popularnością adapter TLS APO 30 mm zaprojektowany z myślą o aparatach z matrycą APS-C/DX, poszerzy bogatą ofertę adapterów do digiscopingu marki SWAROVSKI OPTIK. Oba modele mają jednakową budowę i sposób montażu. Dostępne obecnie pierścienie adaptera T2 pasują do obu modeli TLS APO.
![]() |
Ze względu na duże odległości w digiscopingu używa się długich ogniskowych. Wyróżniający się lekką budową i niezwykle atrakcyjną ceną zestaw do digiscopingu umożliwia szybkie przejście od obserwacji do robienia zdjęć.
Zakładając na aparat Micro 4/3 nowy adapter TLS APO 23 mm zamiast modelu TLS APO 30 mm, uzyskuje się krótszą ogniskową, która pozwala osiągnąć niższe wartości przysłony. Stosując większy otwór przysłony, można ustawić krótszy czas naświetlania, a co za tym idzie - maksymalnie zwiększyć ostrość obrazu. Krótsza ogniskowa ma jeszcze jedną zaletę: umożliwia uchwycenie większego fragmentu obrazu, co poszerza możliwości fotografowania.
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Pora chyba na polski odpowiednik słowa "digiscoping"?
"didżiskołping" może? :-)
fajna ta zarowka, tylko jakis dziwny gwint ma...
"Termin digiscoping jest na tyle nowy, że nie istnieje jeszcze jego polska wersja. Używamy takiego określenia, bo przecież trudno mówić „fotografowanie za pomocą aparatu cyfrowego połączonego z lunetą”." - szerokikadr.pl z 2008 roku.
Może "tele-fotografia" ?
Ze zdjęć wnoszę że nazwa "wąż boa" by też pasowała ;)
Lunetografia?
@peteref: Po komentarzu starymana to samo mi się nasuneło.
A może bardziej dosłowne tłumaczenie, cyfroskopia? :)
Idąc śladem mikroskopu, tu mamy "fotografię dalekoskopową"
może dalekoskopia
Dalekoskop to w sumie teleskop. Nie ma odniesienia do cyfraka.
Swoją drogą Niemcy mają fajne określenie na lunetę/teleskop - Fernrohr (fern=daleko, Rohr=rura). To może cyfrorura lub fotorura?
nie wszystkim rura się dobrze kojarzy, sprawa nie jest prosta, skoro przez tyle lat nie wymyślono polskiej nazwy. Czuję coś nie zostaniemy twórcami nazwy dla tej techniki fotografowania :)
Lunetografia - gdyby podpinac analoga
Lunetografia cyfrowa - gdyby podpinac cyfre
Peteref! Jestem za!
Pytanie tylko, jak nazwac, jak ktos podpina aparat do malego teleskopu zwierciadlanego, aby cykac ptaki. Ani to lunetografia (bo to nie refraktor), ani fotografia astronomiczna, bo ptak.
Optografia :)
Bawił się ktoś kiedyś czymś takim? jaki to daje efekt? Nie lepiej już jakieś tanie manualne 500mm 5.6?
@fotopstryk
No to chyba proste - Lustroptakocykografia.
"Krótsza ogniskowa ma jeszcze jedną zaletę: umożliwia uchwycenie większego fragmentu obrazu, co poszerza możliwości fotografowania. "
wynika z tego, iż luneta "rybie oko" byłaby ideałem ;-)
Dziwne - jak ten adapter 23mm, który przecież jest rodzajem okularu, może dawać większe pole obrazu i jasność niż adapter 30mm? Te"mm" to chyba rozumieją jakoś po swojemu.
Peteref,
lunetografia - chyba tak!
W sumie, to wszystko w rękach Redakcji - jeśli zechce skorzystać z którejś z propozycji, to ta - za rok-dwa - ma sporą szanse wejść na stałe do słownika.
PS
Próbowałem kiedyś (nie całkiem serio) znaleźć lepsze niż obecnie stosowane tłumaczenie dla "uncanny valley": ;)
> Nisza niepokoju
> Niecka niesnaski
> Akwen ambiwalencji
> Łęk lęku
ciszy - oczywiście, że klasyczne, manualne tele (400/5,6, 500/4, 600/5,6 czy 800/8) da ZNACZNIE lapszą jakość i jest przy tym o wiele bardziej uniwersalne.
Luneta będzie dużo cimniejsza, ale i mniejsza, krótsza, lżejsza.
Jeśli ktoś już ma lunetę i potrzebuje focić od czasu do czasu - można dokupić adapter.
Jeśli chcemy zaczynać od "zera" - lepiej poszukać dobrego manualnego teleobiektywu
Szkoda, że przy tego typu informacjach zamieszczane są tylko zdjęcia prezentowanego sprzętu a brakuje przykładowych zdjęć, które można uzyskać Z tego sprzętu.
Swarovski Optic idzie własną drogą .
Cały świat stara się trzymać pewne standardy pod względem rozmiarów i typów w optyce akcesoryjnej .
Dzięki takich standardom mamy dostęp do naprawdę dobrych soczewek obiektywowych stosowanych do całej gamy lunet, teleskopów, za przystępne pieniądze.
Swarovski wybierając własne rozwiązania musi tworzyć własne akcesoria, które siła rzeczy będą nieporównywalne, ale może o to chodzi właśnie by nie można było porównać adaptera za kilka tysięcy z adapterem za kilka stówek .
Lecz fakt jest jeden że ich systemy optyki okularowej z zmienną stałą powiększenia są uważane pod względem jakości optycznej za jedne z lepszych na świecie .