Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Sony pracuje nad systemem do bezprzewodowego wyzwalania lamp

Sony pracuje nad systemem do bezprzewodowego wyzwalania lamp
9 marca
2016 13:12

Prawdopodobnie jeszcze latem na rynek trafi opracowywany właśnie przez Sony system bezprzewodowego wyzwalania lamp błyskowych.

Według informacji firmy Sony, nowy system bezprzewodowego wyzwalania lamp ma się składać z nadajnika FA-WRC1M oraz odbiornika FA-WRR1. Zasięg pracy zestawu, kompatybilnego m.in. z bezlusterkowcami z linii Alfa, ma wynosić około 30 metrów.

Do dyspozycji będą tryby TTL, ręczny, a także HSS. Użytkownik będzie miał możliwość zdalnej kontroli łącznie do 15 lamp rozmieszczonych w 5 grupach.

System ma trafić do sprzedaży w połowie roku. Jego cena pozostaje na razie nieznana.


Komentarze czytelników (30)
  1. wzrokowiec
    wzrokowiec 9 marca 2016, 13:31

    Takie rozwiązania powinny od dawna być w każdym systemie wbudowane w lampy i aparaty. Nie rozumiem dlaczego tak nie jest :(

  2. Cichy
    Cichy 9 marca 2016, 13:36

    Z tego co kiedyś czytałem chodzi o częstotliwości, w jakich pracują te zestawy.

    PS. ciekawe, na jakiej te pracować będą, bo raczej nie 2,4 GHz sądząc z zasięgu :(

  3. 9 marca 2016, 13:39

    @wzrokowiec "oni widzą w nas piniądz"

  4. piXelRider
    piXelRider 9 marca 2016, 13:39

    Ale co jest problematyczne z częstotliwością? Yongnuo, Phottix, itd. potrafią, a najwięksi gracze nie?... Te 30m to śmiech na sali, podobnie jak u Nikona...

    Też tego nie kumam, @wzrokowiec

  5. dawidmm
    dawidmm 9 marca 2016, 13:47

    Bardzo możliwe, że na 2.4, jest najprościej i najtaniej. 30m jest bo jest mini antena na pcb i 1mw mocy.

  6. Jacek_Z
    Jacek_Z 9 marca 2016, 13:50

    Niektore czestotliwosci sa zabronione. Np przez wojsko itd. Caly problem ze w roznych krajach rozne czestotliwosci sa zabronione do uzywania przez cywilow.
    Na przyklad Pocket Wizard przez to nadal produkuje dwa rodzaje swojego topowego systemu. Inną na Europe - z oznaczeniem CE a drugą na USA z oznaczeniem.US. Jedne są na 443 a drugie na 344 MHz o ile dobrze pamietam.
    Jak kupowalem swoje w USA na ebayu to sprzedawxa widzac ze jestem z Polski zapytal czy chce europejskie czy amerykańskie. Swiatlomierz Sekonica potem teź musialem kupić Europejskiego.
    Dawniej nie robili radiowek na 2.4 GHz - stąd PW mial pod gorkę.

  7. snufkin
    snufkin 9 marca 2016, 13:50

    @wzrokowiec, @piXelRider:
    $, €, £, ¥

  8. Jacek_Z
    Jacek_Z 9 marca 2016, 13:52

    Z nadajnikami na aparat to spoko. Ale jak ma byc w body to trzeba dac czestotliwosć uwolnioną na calym swiecie by sobie nie ograniczać rynku zbytu lub nie robić dwoch wersji.

  9. snufkin
    snufkin 9 marca 2016, 13:53

    @Jacek_Z:
    I gdzie tu problem?
    Telefony są produkowane na rynek amerykański i europejski, i jakoś inne częstotliwości producentom telefonów nie przeszkadzają.

  10. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 9 marca 2016, 13:55

    W takich systemach po pierwsze liczy się niezawodność i powtarzalność. Stąd może ograniczenia zasięgu?

    Dobre, że prawdopodobnie będzie można wykorzystywać stare lampy, a nie jak w canonie wykosztować się po 2000zł za sztukę.

  11. all57
    all57 9 marca 2016, 16:14

    "Dobre, że prawdopodobnie będzie można wykorzystywać stare lampy, a nie jak w canonie wykosztować się po 2000zł za sztukę."

    Jakich starych lamp chcesz używać?
    Ja kupiłem kilka YN622C + jeden YN622C-TX i steruję nim jak mi potrzeba. Na TTL-u chodzą tak Speedlte jak i Metz. Do rozświetlania tła mam nawet stareńkiego Metza (jeszcze bez TTL), który leżał latami w szafie, ze wzgl. na zbyt wysoki potencjał przy zapłonie. Na próbę z 622C zdecydowałem jednak, bo ryzyko było niewielkie - około 100 złotych za transponder. No i opłaciło się - wszystko działa jak trzeba.

  12. komisarz_ryba
    komisarz_ryba 9 marca 2016, 18:08

    niby dlaczego nie 2,4GHz? jakies dziwne rozwazania o legalnosci - przeciez to czestoliwosc wifi, otarta na calym swiecie. Podobnie jak 5GHz.

    @pixelrider - nie ma anteny to nie masz zasiegu.

  13. Jacek_Z
    Jacek_Z 9 marca 2016, 18:23

    @snufkin - telefony są kilkusystemowe. Nie wiedziałeś? Oczywiście w aparat tez można wsadzić obsługe kilku częstotliwości, ale .. zauważ, że firma telekomunikacyjna udostępnia sygnał na dozwolonej (wykupionej) w danym kraju częstotliwości. Tymczasem użytkownik aparatu mając m.in nieprawidłową czestotliwość mógłby jej używać. Ostatnio policja dostała zakaz używania (od wojska) u nas pewnych fotoradarów, które oficjalnie przecież kupiła. Bo to, że można kupić nie oznacza, że można używać. Oczywiście watpliwe jest, że ktos będzie pilnował i sprawdzał fotografa, ale może właśnie dlatego nie daję się opcji używania tego, czego się nie powinno używać. Wszystko jest bardziej skomplikowane niz sie na chłopski rozum wydaje. Technika to jedno, a przepisy to drugie.

  14. Jaromir
    Jaromir 9 marca 2016, 19:23

    "Te 30m to śmiech na sali, "

    Na wesele wystarczy, a fotograf nie może być "nadajnikiem" zanieczyszczeń elektromagnetycznych na całą okolicę.

  15. jaad75
    jaad75 9 marca 2016, 19:51

    @komisarz_ryba "niby dlaczego nie 2,4GHz? jakies dziwne rozwazania o legalnosci - przeciez to czestoliwosc wifi, otarta na calym swiecie. Podobnie jak 5GHz."
    Ponieważ potrzeba czystego pasma do pewnego, niezakłóconego działania, a 2.4GHz jest jednym z najbardziej zaśmieconych i to wszystkim, od WiFi, po piloty do bram garażowych. Tak przynajmniej twierdzą goście z LPA Design.

  16. 9 marca 2016, 19:55

    Jacek_Z

    Wystarczy opcja w oprogramowaniu, która przy włączeniu wyzwalacza każe wybrać region świata i ustawi automatycznie odpowiednią częstotliwość. Przecież to dla programistów banał i bo każdy telefon na świecie ma takie funkcje.

  17. Jacek_Z
    Jacek_Z 9 marca 2016, 20:24

    a muszę wybrac region świata w którym jestem? I co z podróznikami? Do włączenia aparatu trzeba będzie mieć włączony GPS ;) Oczywiście 2,4 GHz rozwiązuje problem, choć zasięg nie ten jaki oferuje Pocket Wizard.

  18. 9 marca 2016, 21:11

    @Jacek_Z

    A żeby zmienić czas to też potrzebujesz GPSa? A co za problem przestawić w menu?

  19. johndoe
    johndoe 9 marca 2016, 22:33

    @Borat
    >>
    Wystarczy opcja w oprogramowaniu, która przy włączeniu wyzwalacza każe wybrać region świata i ustawi automatycznie odpowiednią częstotliwość.
    ---
    Nie, nie wystarczy. Zebyś mógł legalnie sprzedawać urządzenie radiowe, musisz otrzymać homologację. Jezeli urządzenie będzie pracowało w paśmie zastrzeżonym, to nie dostaniesz. I nie ma znaczenia, że możesz sobie również wybrać częstotliwość legalną.

  20. 9 marca 2016, 23:02

    @johndoe

    Dla prodecentów telefonów jakoś nie ma z tym najmniejszego problemu więc dlaczego miałoby to być problemem dla produceta aparatów fotgraficznych?

  21. jaad75
    jaad75 9 marca 2016, 23:06

    Bo częstotliwości telefoniczne są ściśle określone i... zajęte.

  22. kiritonga
    kiritonga 10 marca 2016, 08:00

    Tu żadnych niespodzianek nie będzie .
    Nie problem w częstotliwości, tylko algorytmie rozpoznawania odległości oraz tzw. przyspieszenia .
    A ponieważ Sony rządzi w Olympusie to nie będą wyważać otwartych drzwi .
    Sterowania będą oparte na algorytmie znanym z FL 50R Oraz FL 600R .
    Lecz uzupełnienia wielokrotności lamp oraz odległości algorytmowe już własne .

  23. johndoe
    johndoe 10 marca 2016, 09:02

    @Borat
    >>
    Dla prodecentów telefonów jakoś nie ma z tym najmniejszego problemu więc dlaczego miałoby to być problemem dla produceta aparatów fotgraficznych?
    --
    Oczywiscie, ze producenci telefonów mają problem. W US telefony bezprzewodowe mogą pracować na 49 MHz, a w Europie bylo to pasmo przeznaczone dla telewizji analogowej. I telefony z rynku US nigdy nie były w oficjalnej sprzedaży w Europie. W Europie telfony pracują na 900 i 1800 MHz.
    A jeżeli chodzi o siec komórkową, to akurat wszystkie częstotliwości 900, 1800, 1900 MHz są zastrzeżone właśnie dla telefonii komórkowej. Jak również 450MHz, używane do komórek analogowych.

  24. baron13
    baron13 10 marca 2016, 09:28

    Pozwolę sobie napisać, co już kilka razy napisałem. W tej chwili firmy starają się fotografom zaimplementować dysfunkcję w posługiwaniu się różnymi tradycyjnymi metodami. Fotograf ma zostać przekonany, że bez mikroprocesora na pokładzi i tajemniczego oprogramowania nic się nie da zrobić.
    Nie ma dziś żadnych realnych problemów w sterowaniu oświetleniem błyskowym. Ulegając namowom fotografów z tegoż forum nabyłem sprzęt pozwalający na zdalne sterowanie lampami. Oraz stosowne lampy. Owszem kosztowało, owszem działa, ale nic z tego nie wynika. W przypadku oświetlenia mamy bowiem do rozwiązania jeden zasadniczy problem: umieścić lampy w odpowiednich miejscach i zazwyczaj sęk w tym odpowiednim miejscu. Jest to właściwie jedyny sęk. Nawet jeśli lampa (na przykład Łucz M1) praktycznie nie ma regulacji mocy (Łucz ma jakąś namiastkę) to sobie poradzimy np kalką techniczną. Natomiast to, by znalazła się w odpowiednim miejscu, zazwyczaj dość wysoko, gdzie nie ma jej jak przymocować, decyduje, czy coś się zdziała czy nie.
    Automatyka służy do tego by fotograf zapłacił za coś, za co płacić nie ma sensu, w praktyce moim zdaniem przeszkadza i ewentualnie jest dość ciekawą zabawką. Chyba że zapomnieliśmy instrukcji do Ex 580 II i nie wiemy co trzeba przytrzymać przez 3 sekundy.
    Producenci zajmują się chętnie problemem pozornym, a nie ruszają drugiego poważnego problemu jaki jest oświetleniem, czyli widma światła. Wszelkie dopalanie lampą w terenie, ochoczo polecane rozświetlanie cieni kończy się koszmarnym efektem różnych kolorków które kładą kadry na łopatki. Panna młoda ma pół gęby na pomarańczowo pół na trupio niebiesko, a fotograf w nagrodę guza na głowie.. To są problemy. Zestaw filtrów może to załatwić, ale zamiast kolorowych szybek dostaniemy jako coś nadzwyczaj potrzebnego możliwość sterowania grupami lamp, których poza studiem nigdy nie będzie czasu ustawić.
    Zasięg 30 metrów w pomieszczeniach w 95% przypadków wytarczy z okładem. Stosowanie lamp poza pomieszczeniami daje ciekawe efekty, ale nikt prawie tego nie robi bo współczesny fotograf nie chodzi specjalnie na sesje ze sprzętem, nie ma mowy o tym, by tracił czas na rozstawianie lamp. Współczesny fotograf w studio stosuje schematy oświetleniowe, zamiast myśleć. Automatyka jest mu potrzebna do tego by miał se czymś pokręcić i wydawało mu się, że jest lepiej. Po pierwsze, moda na strobing czyli normalne używanie, jak przykazała bozia lamp, minęła, nikt nie będzie ze sobą nosił oświetlenia. Jeśli miałbym sobie czegokolwiek życzyć, to taniego uniwersalnego sprzętu. Cena płytki odbiornika bodaj na 433 mhz to było jakieś 15 zł.

  25. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 10 marca 2016, 10:50

    @baron13

    Swoje wymysły przyjmujesz za uniwersalne prawdy.

  26. 10 marca 2016, 13:59

    @johndoe

    Ale jakoś nie przeszkadza to producentom telefonów w dostarczaniu urządzeń zarówno na rynek amerykański jak i europejski więc dlaczego miałby to być problemem dla takiego koncernu jak Canon czy Sony?

  27. snufkin
    snufkin 10 marca 2016, 14:29

    @Jacek_Z:
    "telefony są kilkusystemowe. Nie wiedziałeś?"

    No właśnie o to mi chodziło.
    Nawet podobnie jest w przypadku WIFI - parametry nie są takie same i nie ma z tym problemu.
    W USA dostępne są kanały 1-11, w Europie 1-13, a w Japonii 1-14 i nikt nie ma problemu w sprzedaży uniwersalnych kart sieciowych, które działają w innym zakresie zależnie od lokalnych regulacji.

    Problem może być skomplikowany, ale na pewno nie jest to niewykonalne. Moim zdaniem zwyczajnie brakuje dobrej woli u producentów aparatów.

  28. dawidmm
    dawidmm 10 marca 2016, 14:32

    Ale co wy tyle rozważacie o tych częstotliwościach? 2.4Ghz jest dostępne na całym świecie. 433Mhz zamiennie z 9xxMHz, ale i tak przy małej mocy i nie ciągłej transmisji można używać 433Mhz w wielu krajach (np. ameryka płn.) gdzie nie jest to pasmo ISM. Przykładem są transmitery godoxa, jak najbardziej dostępne w USA i spełniają wymogi FCC.
    To że 2.4GHz jest zaśmiecone, dla transmisji do kilkudziesięciu metrów nie ma żadnego znaczenia przy tej przepustowości, wystarczy 10mW mocy, skakanie po kanałach i będzie działało.
    Z resztą i Yongnuo (2.4GHz) i stary godox (433MHz), którego używam działa wystarczająco niezawodnie. Oba systemy są dostępne pod różnymi markami na całym świecie.

  29. all57
    all57 10 marca 2016, 17:30

    No i dobrze, że coś się rusza w tym temacie, bo użytkownicy Sony mieli z tym problem. Yongnuo robi tylko do Canona i Nikona - tam gdzie jest zbyt.
    Ciekawe ile Sony zaśpiewa za ten zestaw. Przypuszczam, że nie będzie najtańszy.

  30. Soniak10
    Soniak10 11 marca 2016, 20:31

    @all57: ale Pixel robi taki system sterowania także dla Sony.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.