Targi CP+ 2024 - relacja
1. Wstęp
Targi tradycyjnie odbywają się w hali Pacifico Yokohama. W porównaniu z polskimi targami, które w czasach świetności potrafiły zająć kilka hal wystawowych, upchnięcie całego expo do jednej hali wydaje się sugerować jego niewielki rozmiar. Nic bardziej mylnego. Pacifico Yokohama to monstrum, wewnątrz którego zmieściłaby się prawdopodobnie dowolna polska galeria handlowa. Łączna powierzchnia użytkowa hali to około 2 hektary i CP+ zajęło jej zdecydowaną większość. Zdjęcia czy załączona poniżej mapa imprezy naprawdę tego nie oddają. A tymczasem największe stoiska firm takich jak Canon, Fujifilm, Nikon czy Sony same miały powierzchnię zbliżoną do całej przestrzeni wystawowej niejednej polskiej imprezy branżowej.
Japońscy pasjonaci fotografii oraz nieliczni zagraniczni goście nie mieli problemu z wypełnieniem tej przestrzeni po brzegi. W poprzednich latach targi odwiedzało między 70 a 200 tys. ludzi. Danych za tegoroczną edycję jeszcze nie podano, ale biorąc pod uwagę długość kolejki do wejścia czy ogólne obłożenie stoisk, tego typu liczby wydają się jak najbardziej prawdopodobne.
Na szczęście Japończycy zadbali o świetną organizację imprezy, dzięki czemu kolejka do wejścia rozładowała się bardzo szybko. Mi zresztą nie było dane jej doświadczyć, bo dla akredytowanych dziennikarzy przewidziano osobną mini-kolejkę i wchodziliśmy na teren targów praktycznie od razu. Wydzielone przestrzenie i wejścia mieli też goście o statusie VIP oraz influencerzy, którzy dostali też własną przestrzeń tuż obok pokoju prasowego.
Co prawda nie mam licencji na pilotowanie dronów, ale dzięki uprzejmości ekipy ze stoiska firmy Bi Rod udało mi się wykonać kilka zdjęć z wysokości obrazujących rozmiary hali targowej. Było to możliwe dzięki oferowanym przez nich statywom i monopodom dającym się wyciągnąć nawet na ponad 11 metrów. Maksymalna wysokość zależała w tym przypadku od obciążenia i dla zestawu Fujifilm X-S20 + Fujinon XF 8 mm f/3.5 R WR było to około 8 metrów. Wystarczająco dużo, żeby złapać już w miarę rozsądną panoramę hali i stoisk. W kilku kadrach znalazł się także drugi statyw Bi Rod, wysunięty na pełne 11 metrów.
A jak to wyglądało z poziomu ziemi? Miejscami obłożenie było naprawdę spore, a czas na wykonanie zdjęć przykładowych czy obfotografowanie danego sprzętu mocno ograniczony. Na szczęście w większości sytuacji chętni do zapoznania się z danym urządzeniem samoczynnie ustawiali się w zorganizowane i uporządkowane kolejki, co pomagało ocenić czas oczekiwania i uniknąć przepychania się.
Największe stoiska na tegorocznych targach oraz te należące od najbardziej rozpoznawalnych marek omówiłem już w osobnych artykułach powstających na bieżąco podczas trwania imprezy. Linki do nich znajdują się poniżej:
Zapraszam też do obejrzenia krótkich galerii zdjęć przykładowych wykonanych na targach: W kolejnych rozdziałach odszedłem od opisywania pojedynczych stoisk na rzecz zbiorowej prezentacji sprzętu czy akcesoriów danego typu. Znajdziecie tam stoiska i firmy, których ze względu na ograniczone moce przeobowe nie byłem w stanie zaprezentować w osobnych materiałach. Zapraszam do lektury.