Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Teleobiektywy Sigma w astrofotografii

Teleobiektywy Sigma w astrofotografii
28 czerwca 2024
Michał Kałużny Komentarze: 13

1. Wstęp

Tak oto, po opisaniu obiektywów szerokokątnych i standardowych, dotarliśmy do trzeciej części związanej z długoogniskowymi obiektywami, będących chyba marzeniem każdego fotografa. Czy takie konstrukcje sprawdzą się w astrofotografii? Jak wygląda od strony praktycznej ich użytkowanie? Przekonajcie się sami.

Na początek kilka słów o teorii i historii. Firma Sigma ma znacznie dłuższą tradycję w tworzeniu długoogniskowych konstrukcji zmiennoogniskowych niż myślicie. Pierwsza taka konstrukcja powstała w roku 1985 (!) i była to Sigma APO Zoom Tau 100-500 mm f/5.6-8 APO. Tego samego roku premierę miał APO Zoom Omega 350-1200 mm f/11 APO. Oczywiście były to obiektywy manualne.


----- R E K L A M A -----

-10% RABATU NA OBIEKTYWY NIKON W E-OKO!

Nikkor 85/1.8 Z S

3848 zł 3463 zł

Nikkor 50/1.2 Z S

10329 zł 9296 zł

Nikkor 800/6.3 Z S VR

28886 zł 25997 zł

W konstrukcjach z autofokusem pierwszym dziesięciokrotnym zoomem była Sigma 50-500 mm f/4-6.3 EX HSM (czyli popularna Bigma) i to ten obiektyw był podwaliną wszystkich nowoczesnych konstrukcji. Jednocześnie był to pierwszy na świecie 10-krotny zoom kończący się ogniskową 500 mm, którą, stosując telekonwerter, można było wydłużyć aż do 1000 mm.

Po drodze pojawiło się wiele bardzo dobrych obiektywów w zakresie ultra ogniskowych, ale to te najbardziej popularne konstrukcje z ostatnich lat, o zakresach 150-600 mm oraz 60-600 mm, stały się synonimem precyzji i jakości. Obiektywy te cenione są przez fotografów sportowych, zajmujących się rejestrowaniem dzikiej przyrody czy krajobrazu.

Teleobiektywy Sigma w astrofotografii - Wstęp
Fot. Michał Kałużny

Konstrukcje nowoczesnych długoogniskowych obiektywów mogą przyprawić o zawrót głowy, najnowsza Sigma 60-600 mm f/4.5-6.3 DG DN OS Sport to aż 27 soczewek ustawionych w 19 grupach. Osiągnięcie wysokiej jakości optycznej, przy takiej ilości szkła umożliwiają aż trzy elementy o niskiej dyspersji (SLD) oraz dwie soczewki ze szkła fluorytowego.

Jakie cechy zaważyły o popularności takiej optyki? Po pierwsze duży zakres ogniskowej, a przy tym zachowanie wysokiej jakości optycznej, a także bardzo sprawny system stabilizacji obrazu, umożliwiający stabilizację aż do 7 działek przysłony oraz szybki autofokus umożliwiający precyzyjne ustawienie ostrości oraz śledzenie obiektów w ruchu.

Co z zastosowaniem tego typu optyki w astrofotografii? Okazuje się że i w tym rodzaju fotografii takie instrumenty mają swoje bardzo mocne strony. Zastosowanie tej optyki w astrofotografii podzieliłbym na dwie oddzielne kategorie. Pierwsza to taka, w której poza obiektywem i solidnym statywem nie będziemy potrzebowali żadnych innych dodatkowych akcesoriów, czyli mówimy tutaj głównie o fotografii Księżyca oraz Słońca. Druga czyli wykorzystanie długich ogniskowych do fotografowania obiektów głębokiego nieba. W tym przypadku, poza samym obiektywem, potrzebny będzie montaż paralaktyczny z prowadzeniem, który pozwoli na długie ekspozycje wybranych fragmentów nieba.

Zanim zajmiemy się fotografią księżycową i słoneczną, kilka słów odnośnie cech obiektywów Sigma, które pomogą nam wykonywać nocne fotografie nieba:

  1. Pierwszą taką cechą w obiektywach, których ogniskowa kończy się na 600 mm jest obrotowa stopka z mocowaniem statywowym (tzw. clamp-ring). Dzięki niej nie ma potrzeby manipulowania głowicą statywową i możemy bardzo łatwo oraz szybko zmienić kadr z poziomego na pionowy, czy bardzo precyzyjnie ustawić poziom w kadrze.
  2. Wszystkie obiektywy Sigma, których ogniskowa kończy się na 600 mm mają możliwość blokady obiektywów przy poszczególnych ogniskowych. Uniemożliwia ona samoczynną zmianę ogniskowej, kiedy pracujemy z obiektywem skierowanym w górę.
  3. Długie osłony przeciwsłoneczne, które w nocy, poza tłumieniem odbić od pozaosiowych źródeł światła, posłużą jako odrośniki powstrzymujące przez jakiś czas parowanie optyki. Jednak przy sesjach przekraczających godzinę zalecam stosowanie specjalnych grzałek na optykę.
  4. Obiektywy serii Sport mają całkiem solidne zabezpieczenie przed pyłem i wilgocią, co ma duże znaczenie w nocnej fotografii, podczas której bardzo często mamy do czynienia z wilgotnością powietrza na poziomie nawet 80-90%.
  5. Wszystkie obiektywy Sigma o dłuższych ogniskowych dają możliwość bardzo precyzyjnego manualnego ustawienia ostrości, co jest kluczowe w nocnej fotografii.
Na szczególną pochwalę w przypadku obiektywów do głębokiego nieba z mojej perspektywy zasługują dwie konstrukcje. Jest to flagowy długoogniskowy obiektyw stałoogniskowy Sigma 500 mm f/4 DG OS HSM, który od maksymalnie otwartej przysłony pracuje rewelacyjnie. To obiektyw bez wątpienia porównywalny do topowych teleskopów APO najlepszych firm (Takahashi, TEC). Poniższe powiększenia prezentują nie tylko wysoką rozdzielczość, ale i znikomą komę – bardzo ważny parametr dla każdego astrofotografa. Jak widać gwiazdy są czytelne, praktycznie punktowe i nie mamy żadnych niepokojących zjawisk degradujących obraz.

Teleobiektywy Sigma w astrofotografii - Wstęp
Wycinek z brzegów oraz centrum kadru pokazująca doskonałą korekcję nawet przy maksymalnie otwartej przysłonie.

Drugim obiektywem, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył jest nowy ultra-zoom Sigma 60-600 mm f/4.5-6.3 DG DN OS Sport. Wydawało się, że ciężko będzie zrobić lepszy obiektyw w tym zakresie i przebić to, co zobaczyliśmy w przypadku modelu przeznaczonego do lustrzanek. Sigmie jednak to się udało i stworzyła wersję dla aparatów bezlusterkowych o doskonałej optyce, ze świetną stabilizacją, a jednocześnie obniżoną wagą w stosunku do poprzednika. Proszę zerknąć na wycinki brzegów kadru z pełnej klatki w przypadku obu tych obiektywów. Podobnie u Sigmy 500 mm f/4, nie widzimy tutaj niczego niepokojącego. Oczywiście występuje różnica w światłosile, ale co możemy zrobić z tego typu obiektywem, który sam na co dzień stosuję (właściwie co noc), pokażę na przykładach w dalszej części artykułu.

Teleobiektywy Sigma w astrofotografii - Wstęp
Wycinki ze środka oraz brzegów kadru pokazująca niewielką komę i bardzo dobrą korekcję nawet przy maksymalnie otwartej przysłonie.

Artykuł powstał na zlecenie firmy K-Consult – dystrybutora produktów marki SIGMA w Polsce.

O autorze

Teleobiektywy Sigma w astrofotografii - Wstęp

Michał Kałużny
Urodzony w 1974 roku. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu na kierunku fotografii. Dyplom otrzymał w 2004 roku w pracowni fotografii intermedialnej, a jego promotorami byli prof. Stefan Wojnecki oraz Krzysztof Baranowski. Obecnie zajmuje się fotografią, cyfrowymi przetworzeniami obrazu foto i wideo, edukacją z zakresu fotografii oraz astrofotografii.
Od kilkunastu lat specjalizuje się w astrofotografii głębokiego nieba, prowadzi blog i stronę Astrofotografia.pl. Od 2006 r. był we współpracy z Polskim Towarzystwem Astronomicznym współwydawcą kalendarza Astrofotografii Amatorskiej. W 2012 r. współorganizował i prowadził I Polsko-Szwajcarskie Warsztaty Astrofotografii w Lesznie oraz Warsztaty Astrofotografii AstroShot Delta Optical w Tucznie. Od 2018 roku wraz z Piotrem Potępą prowadzi Bieszczadzkie Warsztat Astrofotografii Szlakiem Gwiazd.
Współpracuje jako redaktor z magazynami o astronomii: „Astronomia”, „Urania — Postępy Astronomii”, „Vademecum Miłośnika Astronomii”, „Komputer Świat” i Optyczne.pl. Zdjęcia o tematyce astronomiczne publikował w kilkudziesięciu różnych książkach i wydawnictwach, m.in. jako pierwszy Polak w anglojęzycznym „Sky&Telescope”.



Poprzedni rozdział