Teleobiektywy Sigma w astrofotografii
4. Obiektywy długoogniskowe i ultrazoom w fotografii głębokiego nieba
![]() Fot. Michał Kałużny. Sigma 500 mm f/4 DG OS HSM Sports. Nikon D810A. 20 klatek po 30s. ISO1600 |
Najważniejszym w tym wypadku będzie montaż paralaktyczny z napędem, do którego mocujemy zestaw aparat + obiektyw i śledzi on gwiazdy niwelując ich pozorny ruch po nieboskłonie. To daje nam możliwość stosowania długich czasów naświetlania z punktowo naświetlonymi obiektami.
Niestety, nawet najmniejszy z dłuższym zoomów czyli Sigma C 100-400 mm DG HSM, przy najdłuższej ogniskowej, będzie wymagał bardzo dobrej klasy montażu lub specjalnego układu wprowadzającego korekty do jego pracy (tzw. guider). Jego więksi bracia, a więc Sigmy 150-600 mm C oraz 60-600 mm DG DN Sport będą też wymagały montażu o nieco większej nośności.
Optyka obiektywowa z powodzeniem sprawdza się w takich rozwiązaniach, ale ze względu na dużą ilość elementów optycznych ciężko o perfekcyjną korektę w tego typu fotografii. Czyli zdecydowanie da się nimi próbować, ale należy pamiętać, że nie jest to rozwiązanie optymalne lub będzie wymagało większych umiejętności oraz ilości dodatkowego sprzętu w celu osiągnięcia bardzo dobrych rezultatów.
Jak wygląda procedura fotografowania obiektami długoogniskowymi lub superzoom?
Trzeba pamiętać o kilku zasadach, które są uniwersalne w przypadku astrofotografii obiektów tzw. głębokiego nieba. Przede wszystkim musimy zadbać o poprawne ustawieniu ostrości. W nowoczesnych aparatach bezlusterkowych lub lustrzankach możemy zaryzykować ustawienie ostrości używając autofokusa. Robimy to ustawiając w samym centrum kadru jasną gwiazdę, zaznaczamy ją punktowo próbujemy wyostrzyć. Innym bardzo popularnym sposobem jest użycie specjalnej maski dyfrakcyjnej (bahtibova) w trybie manualnym przy wykorzystaniu tryby liveview, lub ustawienie przy maksymalnym powiększeniu operując tak, żeby gwiazda była jak najmniejsza.
Ustawienie ostrości jest kluczowym aspektem i przy dłuższych ogniskowych warto je sprawdzać przy spadkach temperatur nawet o kilka stopni. Warto też wychłodzić obiektyw przed fotografowaniem przez jakiś czas przed sesją, o ile różnica temperatur pomiędzy dniem a nocą jest duża. W zimne noce nie należy też rozpoczynać pracy od razu po wyjściu ze sprzętem z ciepłego pomieszczenia.
Po ustawieniu ostrości zaczynamy sesję właściwą ustawiając obiekt, który chcemy zarejestrować i wykonujemy sekwencję ujęć o czasach naświetlania dobranych do jasności optyki oraz jakości nieba pod jakim fotografujemy. Przy ISO 1600 zwykle to czasy pomiędzy 60-240 sekund.
![]() Fot. Michał Kałużny. Sigma 500 mm f/4 Sport. Nikon D810A 20 klatek po 30s. ISO1600 |
Powodzenia w łapaniu fotonów!