Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
"Wszystkie dzisiejsze premiery adresowane są do użytkowników pracujących hybrydowo..." - to coś dla mnie, ja pracuję 3 dni w tygodniu w biurze, 2 dni w domu. W końcu ktoś o mnie pomyślał.
@RobKoz Też spodziewałem się nieco wyższych cen, bo 35 była droższa w dniu premiery, a i teraz jest wyżej wyceniana niż zaprezentowane nowości. 70-200 wycenili jednak wyżej niż 24-105/2.8, ale starszy model już nieco potaniał (oczywiście nadal to drogi obiektyw). Warto zauważyć, że nowy 70-200/2.8 jest sporo lżejszy niż stara wersja EF o podobnej, zamkniętej konstrukcji (optycznie to zupełnie inne szkła).
@robertskc7 A Canon tarza się ze śmiechu oglądając statystyki sprzedaży
@lord13 - zawsze jest jeszcze Leica Summilux-M 50 f/1.4 ASPH. II za około 24k. Która, swoją drogą, podobnie jak w Nikonie, jest tańsza od modelu Leica APO-Summicron-M 50 f/2 ASPH. wycenianego na ok. 41k
Skoro model EF 85/1.4L kosztuje 8085zł, model EF 35/1.4L II ponad 10000zł to nowe propozycje Canona nie wyglądają najgorzej (choć dalej są to ceny wysokie). Do tej pory nawet niepopularne decyzje Canona broniły się wynikami finansowymi firmy. Czy seria VCM okaże się sukcesem pokażą testy i popularność.
@JarekB Patrząc na wszystkie aspekty korpusów FF nie dziwię się, że Canon głównie za sprawą R6 i R6 II wypracowały pierwsze miejsce, bo były najbardziej kompletnymi body z rzetelnym AF, dobrą ergonomią, dobrą szybkostrzelnością, możliwościami filmowymi bez cropa i wiele więcej. Oczywiście, że w pojedynczych zadaniach inne korpusy były lepsze, ale mówię o całokształcie. Jeśli dodatkowo ktoś wiedział, że i tak kupi jedno-dwa topowe szkła, to ich cena była podobna do 24-70 GM czy innych odpowiedników u innych producentów.
ALE nadal uważam, że taka polityka firmy to ździerstwo. Chcieli być jak Apple, tylko że w nieudolny sposób. Szkła firm trzecich często oferują równie dobrą, jak nie lepszą jakość. Jeśli ktoś nie ma 100 megapikseli i nie drukuje na billboardzie, to ciężko wychwycić różnice między nimi. Dlatego szczerze kibicuję Panasowi, Nikonowi i Sony by poprawili swoje bolączki, bo konkurencja jest dobra dla konsumentów.
@M.D.39 Każda firma dąży do maksymalizacji własnego zysku i tu nie ma żadnej różnicy między Canonem, Sony i całą resztą. Sony jest zresztą też drogie lub bardzo drogie. Canon robi to, na co pozwala im rynek, czyli klienci kupujący ich produkty. Jeżeli możesz na rynku sprzedawać słaby produkt (plastikowe lustrzanki bez niczego stanowiące w 2023 15% rynku), jeżeli możesz działać jawnie i bez ogródek przeciwko interesom własnych klientów (zamknięty bagnet) i masz mimo tego niezachwianą pozycję lidera rynku, to nic Ciebie nie nakłoni, aby robić inaczej, skoro aktualny model biznesowym działa. Konkurencja jest niezbędna, abyśmy mieli jakąkolwiek możliwość wyboru, choć obserwując czasami walki plemienne na forum...
W przypadku każdego towaru rynkowego działa prawo popytu i podaży w przypadku produktu pod nazwą obiektyw winna jeszcze działać logika ceny do jakości produktu .
Poczekajmy na testy recenzje i wtedy pochwalimy lub wyśmiejemy .
Canon RF 70-200 mm f/2.8L IS USM wstrzelił się w cenę Leica Vario-Elmarit-SL 70-200mm f/2.8 ASPH
@M.D.39 " Patrząc na wszystkie aspekty korpusów FF nie dziwię się, że Canon głównie za sprawą R6 i R6 II wypracowały pierwsze miejsce"
Jedną z głównych sił napędowych Canona wciąż jest ponad 30 letnie dziedzictwo bagnetu EF i potężna baza klientów, a także szkieł na rynku wtórnym oraz ich bezproblemowa współpraca z nowymi korpusami, dzięki czemu obecni użytkownicy ich lustrzanek naturalnie wybierają puszki RF. Oczywiście udane produkty, jak wspomniane przez Ciebie R6 niewątpliwie w tym pomagają, jednak śmiem twierdzić, że gdyby Canon zaczynał od zera jak Sony (bo hipotetyczną bazę użytkowników Minolty możemy pominąć), to nie byliby liderem rynku. Zresztą, na ich rodzimym rynku Canon miał tylko bardzo krótkie epizody liderowania w bezlustrach, a ostatni odczyt pokazuje dwukrotną przewagę Sony.
"na ich rodzimym rynku Canon miał tylko bardzo krótkie epizody liderowania w bezlustrach, a ostatni odczyt pokazuje dwukrotną przewagę Sony."
-Ranking BCN -na który się powołujesz nie jest opracowany na danych z całego rynku japońskiego tylko na jego części -przede wszystkim z sieci elektromarketów i są to dane miesięczne więc w lipcu 2024 -tak ale w innych miesiącach...
Sprzedawać drogo i być liderem/liderami rynku? To trzeba umieć! Ale sprzedawać tanio i mieć tylko kilkanaście % rynku? To dopiero trzeba umieć!
Rodzimy rynek producenta nie ma decydującego znaczenia, bo to tylko 10% całości. Na rodzimym rynku to jeszcze jedna firma jest całkiem silna. Tak, OMDS. I co z tego? I nic z tego, bo w skali światowej jest mało widoczna.
Jako baza klientów Cwanona czuję kręcenie się wokół własnego ogona. Pozwolę sobie na własną ogólną teorię rozwoju sprzętu. Są parametry, które jakby nie śrubować ich, zawsze są ciut za kiepskie, albo których poprawa, zawsze daje nowe możliwości fociście. W korpusach to jest na przykład wyższe iso z możliwie najwyższym stosunkiem sygnał/szum. W którymś momencie (Optyczni podają) mamy jedno zliczenie na elektron i granicę fizyki. Ale technologia uśredniania serii zdjęć daje alibi nawet absurdalnie wysokim iso. To ma jakiś sens, jakkolwiek tylko "jakiś". W obiektywie takim parametrem jest jasność. Rozdzielczość, zniekształcenia optyczne, aberracje chromatyczne i okolice, jeśli ktoś bawi się fotografią, a nie onanizuje technicznie, tracą sens, gdy ich rozmiar jest mniejszy niż okolice 2 minut kątowych przy oglądaniu zdjęcia. Tak, można zrobić crop i to jest alibi, dla podniecania się nowymi konstrukcjami, ale kiepskie alibi. W zoomie to jest kombinacja zakresu zmiany ogniskowej i parametrów rozdzielczość i jasność w tym przedziale ogniskowych. I tak na przykład wiele razy mi się bardzo przydał zoom Sigmy 18-35 o jasności f/1,8. Ale też chwalę zoom Cwanona 18-135. Która to wersja obiektywu 50 mm f/1,4? Nie wiem, która, biorąc pod uwagę wszystkie firmy robiące szklarnię pod Cwanona. Mam tę 50 gdzie z lat 90-tych. W on czas wspaniała dziś fatalna. Jeśli kupię jakąś nową wersję, to Sigmę, bo tańsza. Bo na EF. Taki drobiazg, przejściówka z polarem. Z mocowaniem RF, nie wiem co naprawdę zyskam, a polar link coś robi nawet przy takich fociach. Zestaw reporterski 24-70 i 70-200 mam Sigmy. Nie widzę powodów, by mieć coś nowego, nic mi to nie da. Powiem Cwanonowi tak: jak zrobicie rozsądny optycznie, nie znakomity, ale nie gorszy niż zrobił Mitakon 50 mm f/0,95 z AF, to się zastanowię. :-) link
@baron13: Bo kiedyś projektanci nie zakładali z góry, że to body i oprogramowanie będzie poprawiać błędy instrumentu optycznego, obiektywy EF były projektowane przez inżynierów od optyki, a nie inżynierów od bilansu czyli księgowych. Więc ten "rozwój" sprzętu to w przypadku Canona można też odbierać jako uwstecznianie się. To co zrobili tej biednej RF 35mm f/1.4 to za to ich palcami będą wytykać jako popis anty-rozwoju, jako coś szkaradnego. I tutaj dochodzimy do etapu kiedy wymagamy od Canona chociaż minimum przyzwoitości....
Damian, nie rozdzieraj szat! ;) Przecież w samochodach jest tak od zawsze: producent podaje moc silnika, którą ten osiąga tylko w pewnym wąskim zakresie obrotów... Albo prędkość maksymalną, którą osiąga się tylko na wybranym biegu (góra - dwóch)...
Poza tym, to są obiektywy głównie do filmu - i te rogi i tak się marnują! ;)
Jak tak narzekacie na korekty obiektywów w korpusie, to oczy sobie wydłubcie, bo wszystkie zaawansowane korekty wzroku zachodzą w mózgu, a budowa oka, zwłaszcza soczewka to prymityzm.
Dodam, że natura miała tysiące lat aby na etapie ewolucji wytworzyś soczewki asferyczne, poprawić natywną rozdzielczość oka itp ale widocznie lepiej było to zrobić za pomocą mózgu.
Ano właśnie! Waldi72, a skąd wiadomo, że nasi przodkowie nie mieli lepszego "sprzętu" i to, że w pewnym momencie pojawiły się "możliwości" korekt w software, również nie spowodowało, że sprzęt nie musiał być już tak dobry?
Radoa, nie, ponieważ jeszcze się taki aparat nie narodził! Ale czekamy wszyscy: Redakcja i Czytelnicy, Ci mniej i ci bardziej towarzyscy!
waldi72 :) Stwierdzenie "Jakby natura chciała..". nie jest dowodem naukowym. A odwoływanie się do "wydłubania oczu", to demagogia.
Korekta wad optycznych za pomocą algorytmów, to tylko propozycja biznesowa spowodowana wyłącznie kalkulacją księgową. Akceptacja lub negacja tej propozycji, ma o tyle wspólnego z "prawami natury", że tkwi w mentalności ...akceptacji niewolnika, albo sprzeciwie buntownika.
Szabla Te rozwiązania są durne, ponieważ sugerują, że "profesjonalny bo wszystko korygujący" sprzęt fotograficznego, uczyni z użytkowników "profesjonalnych fotografów".
Czy to też tak zadziała, kiedy kupisz sobie koncertowy fortepian?
Były już takie "propozycje" cyfrowego korygowania dźwięku w muzyce....cyfrowo korygowano dźwięk...na płytach brzmiało "wow", a na koncertach kiepsko.... i płyty przestawały się sprzedawać i bilety na koncerty. Smutną i tandetną pozostałością po tych "propozycjach", jest śpiewanie z playbecku...zachwyca Cie?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Nawet fajne te ceny :)
Tzn fajnie, że podali ceny :)
Hehe... Zasadnicza różnica :)
"Wszystkie dzisiejsze premiery adresowane są do użytkowników pracujących hybrydowo..." - to coś dla mnie, ja pracuję 3 dni w tygodniu w biurze, 2 dni w domu. W końcu ktoś o mnie pomyślał.
Spodziewałem się wyższych cen za te stałki.
Niby dla filmowców a kosztują jak zwykłe :-)
Użytkownicy sony i sigmy 50 1.2 tarzają się ze śmiechu właśnie. Canon próbuje podbić rynek ceną. Bo wiadomo co drogie to dobre a tańsze gorsze.
cena czyni cuda
Dwa tygodnie temu typowałem: 11000, 6500 i 13000zł
-niedoszacowałem Canona o 2000.
W Stanach: +100, +100. +200$ w porównaniu z Sony.
@RobKoz
Też spodziewałem się nieco wyższych cen, bo 35 była droższa w dniu premiery, a i teraz jest wyżej wyceniana niż zaprezentowane nowości. 70-200 wycenili jednak wyżej niż 24-105/2.8, ale starszy model już nieco potaniał (oczywiście nadal to drogi obiektyw). Warto zauważyć, że nowy 70-200/2.8 jest sporo lżejszy niż stara wersja EF o podobnej, zamkniętej konstrukcji (optycznie to zupełnie inne szkła).
@robertskc7
A Canon tarza się ze śmiechu oglądając statystyki sprzedaży
Canon ma refleks szachisty
Canon - tylko Canon produkuje RF - 70-200, cena 16 329 zł
Sony - nie tylko Sony produkuje E - 70-200, cena 8200 - 9000 zł
tak, że tak ..
´Sony - nie tylko Sony produkuje E - 70-200, cena 8200 - 9000 zł´
???
link
No i podatek od nowości u Canona + podatek od pozycji rynkowej Canona.
´A Canon tarza się ze śmiechu oglądając statystyki sprzedaży´
+1.
z ceną 70-200 to lekko odlecieli.... może chociaż szmatkę do wycierania soczewki dołożą :)
Soniak kosztował 13 koła w dniu premiery, a teraz 11. Canon EF III podobnie... Wciąż mniej niż ten.
@sąsiad
Protip: ludzie tutaj potrafią sprawdzić ceny w internecie. To przydatna umiejętność.
nareszcie dobre ceny RF, zmieniam system 😆
7.5k pln za standard. Dobrze że nie jestem małolatem, który zaczyna.
Przecież na początek jest 50/1.8 za ok. 950zł
W tych cenach chyba jest zawarty ETS. :)
Dobry Canon
…„Ale urwał, ale to było dobre”
@sektoid
"7.5k pln za standard. Dobrze że nie jestem małolatem, który zaczyna..
Oj tam, Panasonic 50/1.4 jest za ponad 11 kPLN w oficjalnym sklepie Panasa :)
@lord13 - zawsze jest jeszcze Leica Summilux-M 50 f/1.4 ASPH. II za około 24k. Która, swoją drogą, podobnie jak w Nikonie, jest tańsza od modelu Leica APO-Summicron-M 50 f/2 ASPH. wycenianego na ok. 41k
Skoro model EF 85/1.4L kosztuje 8085zł, model EF 35/1.4L II ponad 10000zł to nowe propozycje Canona nie wyglądają najgorzej (choć dalej są to ceny wysokie). Do tej pory nawet niepopularne decyzje Canona broniły się wynikami finansowymi firmy. Czy seria VCM okaże się sukcesem pokażą testy i popularność.
I z tymi zbyt wysokimi cenami oraz zamkniętym bagnetem Canon będzie swobodnie realizował największe udziały na rynku.
@JarekB Patrząc na wszystkie aspekty korpusów FF nie dziwię się, że Canon głównie za sprawą R6 i R6 II wypracowały pierwsze miejsce, bo były najbardziej kompletnymi body z rzetelnym AF, dobrą ergonomią, dobrą szybkostrzelnością, możliwościami filmowymi bez cropa i wiele więcej. Oczywiście, że w pojedynczych zadaniach inne korpusy były lepsze, ale mówię o całokształcie. Jeśli dodatkowo ktoś wiedział, że i tak kupi jedno-dwa topowe szkła, to ich cena była podobna do 24-70 GM czy innych odpowiedników u innych producentów.
ALE nadal uważam, że taka polityka firmy to ździerstwo. Chcieli być jak Apple, tylko że w nieudolny sposób. Szkła firm trzecich często oferują równie dobrą, jak nie lepszą jakość. Jeśli ktoś nie ma 100 megapikseli i nie drukuje na billboardzie, to ciężko wychwycić różnice między nimi. Dlatego szczerze kibicuję Panasowi, Nikonowi i Sony by poprawili swoje bolączki, bo konkurencja jest dobra dla konsumentów.
24 nie kryje pełnej klatki bez korekty dystorsji :) Premium, wielka, ciężka stałka L, huh.
link
@M.D.39
Każda firma dąży do maksymalizacji własnego zysku i tu nie ma żadnej różnicy między Canonem, Sony i całą resztą. Sony jest zresztą też drogie lub bardzo drogie. Canon robi to, na co pozwala im rynek, czyli klienci kupujący ich produkty. Jeżeli możesz na rynku sprzedawać słaby produkt (plastikowe lustrzanki bez niczego stanowiące w 2023 15% rynku), jeżeli możesz działać jawnie i bez ogródek przeciwko interesom własnych klientów (zamknięty bagnet) i masz mimo tego niezachwianą pozycję lidera rynku, to nic Ciebie nie nakłoni, aby robić inaczej, skoro aktualny model biznesowym działa. Konkurencja jest niezbędna, abyśmy mieli jakąkolwiek możliwość wyboru, choć obserwując czasami walki plemienne na forum...
Witam
W przypadku każdego towaru rynkowego
działa prawo popytu i podaży
w przypadku produktu pod nazwą obiektyw
winna jeszcze działać logika ceny do jakości produktu .
Poczekajmy na testy recenzje i wtedy pochwalimy
lub wyśmiejemy .
Canon RF 70-200 mm f/2.8L IS USM wstrzelił się w cenę
Leica Vario-Elmarit-SL 70-200mm f/2.8 ASPH
Czekam na test
Pozdrawiam serdecznie
@M.D.39
" Patrząc na wszystkie aspekty korpusów FF nie dziwię się, że Canon głównie za sprawą R6 i R6 II wypracowały pierwsze miejsce"
Jedną z głównych sił napędowych Canona wciąż jest ponad 30 letnie dziedzictwo bagnetu EF i potężna baza klientów, a także szkieł na rynku wtórnym oraz ich bezproblemowa współpraca z nowymi korpusami, dzięki czemu obecni użytkownicy ich lustrzanek naturalnie wybierają puszki RF. Oczywiście udane produkty, jak wspomniane przez Ciebie R6 niewątpliwie w tym pomagają, jednak śmiem twierdzić, że gdyby Canon zaczynał od zera jak Sony (bo hipotetyczną bazę użytkowników Minolty możemy pominąć), to nie byliby liderem rynku. Zresztą, na ich rodzimym rynku Canon miał tylko bardzo krótkie epizody liderowania w bezlustrach, a ostatni odczyt pokazuje dwukrotną przewagę Sony.
spaqin
"24 nie kryje pełnej klatki bez korekty dystorsji :)"
link
-Canon powinien zwracać kasę za te megapiksele matrycy
które idą do kosza.
@Amadi
"zawsze jest jeszcze Leica"
Do produktów Leiki na bagnet M z zasady nie porównuję, bo to inna rzeczywistość :)
"na ich rodzimym rynku Canon miał tylko bardzo krótkie epizody liderowania w bezlustrach, a ostatni odczyt pokazuje dwukrotną przewagę Sony."
-Ranking BCN -na który się powołujesz nie jest opracowany na danych
z całego rynku japońskiego
tylko na jego części -przede wszystkim z sieci elektromarketów
i są to dane miesięczne
więc w lipcu 2024 -tak
ale w innych miesiącach...
link
Ceny to Canon ma porąbane.
Szukamy aparatu o dużej rozdzielczości
-i co mamy?
link
Koniec świata, canon 70-200 w czarnej obudowie... to już chyba lepiej stary ef 70-200 podłączyć przez konwerter, ułamek ceny i słuszny kolor!
Sprzedawać drogo i być liderem/liderami rynku? To trzeba umieć! Ale sprzedawać tanio i mieć tylko kilkanaście % rynku? To dopiero trzeba umieć!
Rodzimy rynek producenta nie ma decydującego znaczenia, bo to tylko 10% całości. Na rodzimym rynku to jeszcze jedna firma jest całkiem silna. Tak, OMDS. I co z tego? I nic z tego, bo w skali światowej jest mało widoczna.
Jako baza klientów Cwanona czuję kręcenie się wokół własnego ogona. Pozwolę sobie na własną ogólną teorię rozwoju sprzętu. Są parametry, które jakby nie śrubować ich, zawsze są ciut za kiepskie, albo których poprawa, zawsze daje nowe możliwości fociście. W korpusach to jest na przykład wyższe iso z możliwie najwyższym stosunkiem sygnał/szum. W którymś momencie (Optyczni podają) mamy jedno zliczenie na elektron i granicę fizyki. Ale technologia uśredniania serii zdjęć daje alibi nawet absurdalnie wysokim iso. To ma jakiś sens, jakkolwiek tylko "jakiś". W obiektywie takim parametrem jest jasność. Rozdzielczość, zniekształcenia optyczne, aberracje chromatyczne i okolice, jeśli ktoś bawi się fotografią, a nie onanizuje technicznie, tracą sens, gdy ich rozmiar jest mniejszy niż okolice 2 minut kątowych przy oglądaniu zdjęcia. Tak, można zrobić crop i to jest alibi, dla podniecania się nowymi konstrukcjami, ale kiepskie alibi. W zoomie to jest kombinacja zakresu zmiany ogniskowej i parametrów rozdzielczość i jasność w tym przedziale ogniskowych. I tak na przykład wiele razy mi się bardzo przydał zoom Sigmy 18-35 o jasności f/1,8. Ale też chwalę zoom Cwanona 18-135.
Która to wersja obiektywu 50 mm f/1,4? Nie wiem, która, biorąc pod uwagę wszystkie firmy robiące szklarnię pod Cwanona. Mam tę 50 gdzie z lat 90-tych. W on czas wspaniała dziś fatalna. Jeśli kupię jakąś nową wersję, to Sigmę, bo tańsza. Bo na EF. Taki drobiazg, przejściówka z polarem. Z mocowaniem RF, nie wiem co naprawdę zyskam, a polar
link
coś robi nawet przy takich fociach.
Zestaw reporterski 24-70 i 70-200 mam Sigmy. Nie widzę powodów, by mieć coś nowego, nic mi to nie da. Powiem Cwanonowi tak: jak zrobicie rozsądny optycznie, nie znakomity, ale nie gorszy niż zrobił Mitakon 50 mm f/0,95 z AF, to się zastanowię. :-)
link
To jest na pewno ów Mitakon 50 mm f/0,95
link
to może być tez Samyang 135 mm f/2.0
link
;-)
@baron13: Bo kiedyś projektanci nie zakładali z góry, że to body i oprogramowanie będzie poprawiać błędy instrumentu optycznego, obiektywy EF były projektowane przez inżynierów od optyki, a nie inżynierów od bilansu czyli księgowych. Więc ten "rozwój" sprzętu to w przypadku Canona można też odbierać jako uwstecznianie się. To co zrobili tej biednej RF 35mm f/1.4 to za to ich palcami będą wytykać jako popis anty-rozwoju, jako coś szkaradnego. I tutaj dochodzimy do etapu kiedy wymagamy od Canona chociaż minimum przyzwoitości....
Nie zakładali, bo nie mieli możliwości.
Damian, nie rozdzieraj szat! ;) Przecież w samochodach jest tak od zawsze: producent podaje moc silnika, którą ten osiąga tylko w pewnym wąskim zakresie obrotów... Albo prędkość maksymalną, którą osiąga się tylko na wybranym biegu (góra - dwóch)...
Poza tym, to są obiektywy głównie do filmu - i te rogi i tak się marnują! ;)
Jak tak narzekacie na korekty obiektywów w korpusie, to oczy sobie wydłubcie, bo wszystkie zaawansowane korekty wzroku zachodzą w mózgu, a budowa oka, zwłaszcza soczewka to prymityzm.
Dodam, że natura miała tysiące lat aby na etapie ewolucji wytworzyś soczewki asferyczne, poprawić natywną rozdzielczość oka itp ale widocznie lepiej było to zrobić za pomocą mózgu.
Szanowni forumowicze poprawcie mnie jeżeli jestem w błędzie... Czy na Optyczne.pl istnieje test jakiegos obiektywu Canona z serii RF?
EuGen: "Nie zakładali, bo nie mieli możliwości."
Ano właśnie! Waldi72, a skąd wiadomo, że nasi przodkowie nie mieli lepszego "sprzętu" i to, że w pewnym momencie pojawiły się "możliwości" korekt w software, również nie spowodowało, że sprzęt nie musiał być już tak dobry?
Radoa, nie, ponieważ jeszcze się taki aparat nie narodził!
Ale czekamy wszyscy:
Redakcja i Czytelnicy,
Ci mniej i ci bardziej towarzyscy!
waldi72
:)
Stwierdzenie "Jakby natura chciała..". nie jest dowodem naukowym.
A odwoływanie się do "wydłubania oczu", to demagogia.
Korekta wad optycznych za pomocą algorytmów, to tylko propozycja biznesowa spowodowana wyłącznie kalkulacją księgową.
Akceptacja lub negacja tej propozycji, ma o tyle wspólnego z "prawami natury", że tkwi w mentalności ...akceptacji niewolnika, albo sprzeciwie buntownika.
Wprowadzenie technologii cyfrowej, a wcześniej AF, a jeszcze wcześniej małego obrazka, to również były propozycje biznesowe. :D
Pod nickiem EuGen kiedyś chyba pisał Szabla
tu o tym było:
link
Szabla
Te rozwiązania są durne, ponieważ sugerują, że "profesjonalny bo wszystko korygujący" sprzęt fotograficznego, uczyni z użytkowników "profesjonalnych fotografów".
Czy to też tak zadziała, kiedy kupisz sobie koncertowy fortepian?
Były już takie "propozycje" cyfrowego korygowania dźwięku w muzyce....cyfrowo korygowano dźwięk...na płytach brzmiało "wow", a na koncertach kiepsko.... i płyty przestawały się sprzedawać i bilety na koncerty.
Smutną i tandetną pozostałością po tych "propozycjach", jest śpiewanie z playbecku...zachwyca Cie?
Widocznie w Canonie uznano, że taka cena za redukcję "oddychania" jest do przyjęcia.
Cena sama w sobie też może redukować oddychanie
-zapierać dech.
PDamian, z tymi cenami to zupełnie nie trafiłeś. Przypomnę Twoje typy:
"*Canon RF 70-200 mm f/2.8 L IS USM Z: ~13000 zł
*Canon RF 24mm F1.4L VCM: ~11000 zł
*Canon RF 50mm F1.4L VCM: ~6500 zł.
Może następnym razem się uda.
Tylko o 2000 od sumy.
^
Tylko o 1200 od sumy
-to
-to tylko o 3,8%.
Damian: "Cena sama w sobie też może redukować oddychanie - zapierać dech."
Ano zapiera. I pewnie dlatego dla tych z niewyczynowym VO₂ max [ link ] jest seria RF f/1.8.
@PDamian
Ceny jakie przewidywałeś , są ale w USA .tam nowy RF70-200 2.8 Z to koszt 2999 $ , czyli 4 tysie mniej jak na PL
link