Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Historia jednej fotografii - Błękitna Kulka

17 stycznia 2025
Komentarze czytelników (71)
  1. Bahrd
    Bahrd 17 stycznia 2025, 19:59

    Wydaje mi się, że obrócenie zdjęcia odebrało mu część waloru dokumentalnego.

  2. Szabla
    Szabla 17 stycznia 2025, 20:05

    Harrison Schmitt był w Polsce we wrześniu 2015 i miałem przyjemność uścisnąć mu dłoń. :)

  3. deel77
    deel77 17 stycznia 2025, 20:17

    Ja niestety nie miałem tej przyjemności, ale kilka razy witałem się z Tobą. Można powiedzieć że Harrison Schmitt i ja mamy wspólnych znajomych :)

  4. deel77
    deel77 17 stycznia 2025, 20:19

    Bardziej na serio - to ten cykl artykułów bardzo mi się podoba.

  5. Szabla
    Szabla 17 stycznia 2025, 20:21

    @deel77
    Jeszcze jeden uścisk do prezydenta USA. :)

  6. PDamian
    PDamian 17 stycznia 2025, 20:22

    " w Apollo 17 znajdował się jeszcze model z teleobiektywem Zeiss Tele-Tessar o ogniskowej 500 mm i świetle f/8.0. Jak na swoje parametry był to zaawansowany optycznie obiektyw, bo składał się z 5 soczewek ustawionych w 3 grupach."

    link
    link

    Zeiss był mocno zapóźniony z teleobiektywami.
    Tele-Tessar był na poziomie: Tele-Xenar Schneider i Tele-Dynar Voigtländera
    ale te konstrukcje od lat pięćdziesiątych miały już następców -kolejno:
    Tele-Arton i Telomar [1956] oraz Rotelar Rodenstock.

    Auto-Nikkor 400mm f4.5 i 600mm f5.6 do Bronica,
    Asahi Takumar 6×7 600mm F/4, Mamiya-Sekor 500mm F/8 do RB
    też były nowocześniejsze
    ... o Kowa 500mm F/8 link nawet nie wspominając.

  7. Arek
    Arek 17 stycznia 2025, 21:17

    Bahrd - w przestrzeni kosmicznej góra i dół są umowne :)

  8. gamma
    gamma 17 stycznia 2025, 21:19

    Obrócono zdjęcie... w przestrzeni kosmicznej pojęcie góra/ dół traci raison d'etre (rację bytu).

    To że Australia jest na dole a Europa na górze w atlasach, to kwestia umówna. Mogłoby być równie dobrze na odwrót.

  9. Bahrd
    Bahrd 17 stycznia 2025, 21:28

    Oczywiście, że są umowne (ale zgodne z regułą prawej ręki [ link ]?) - i dlatego właśnie uważam, że nieobrócone tę umowność by podkreślało.

    PS
    Czy zdanie o tym Tele-Tessarze nie miało brzmieć: "Jak na swoje parametry [nie] był to zaawansowany optycznie obiektyw"?

  10. gamma
    gamma 17 stycznia 2025, 21:35

    @ Arek - nie popełniłem plagiatu ;-) Jak zacząłem pisać, to twojego wpisu jeszcze nie było...

  11. PDamian
    PDamian 17 stycznia 2025, 21:36

    Jakby kogoś interesowało
    Large format lenses from Carl Zeiss Oberkochen 1950-1972 link
    [potem ten zachodni Zeiss zawinął się z robienia szkieł do LF]

  12. caramba
    caramba 18 stycznia 2025, 11:11

    @gamma
    "To że Australia jest na dole a Europa na górze w atlasach, to kwestia umówna. Mogłoby być równie dobrze na odwrót"
    Sugerujesz, że Australia stałaby wyżej niż Europa? Jako Europejczyk protestuję 😀

  13. caramba
    caramba 18 stycznia 2025, 11:17

    A mówiąc serio: mam nadzieję, że jakiś matoł nie wstawi tu zaraz swoich majaków o sfingowanej wyprawie w kosmos nagranej przez Kubricka na zlecenie CIA.

  14. _Tomek_
    _Tomek_ 18 stycznia 2025, 12:16

    Odbieram to zdjęcie jako zrobione z góry na dół. Takie mam wrażenie wizualne i jest to chyba też zgodne z kierunkiem wypadkowej grawitacji w tym punkcie? W końcu umówiliśmy się na Ziemi mówić "w dół" jeśli jest zgodnie z siłą grawitacji. Obrócenie wokół tej osi nic tu nie zmienia. To tak jak fotografowanie kwiatka pionowo w dół, aparat można sobie dowolnie obrócić.

    Kolejne - strasznie porysowany negatyw... Ciekawe dlaczego.

    Dobrze, że są chociaż te zdjęcia. Jak się patrzy na te gigantyczne koszty, ponoszone głównie po to, by Sowietom udowodnić kto jest lepszy (same badania wyglądają tu tylko na przykrywkę), to nie dziwi wstrzymanie tego programu.

  15. Arek
    Arek 18 stycznia 2025, 12:44

    _Tomek_ - śmiem twierdzić, że abstrahując od rywalizacji militarnej, biorąc pod uwagę tylko aspekty cywilne, inwestycje w program Apollo zwróciły się Amerykanom kilkukrotnie.

  16. _Tomek_
    _Tomek_ 18 stycznia 2025, 13:08

    Arek, Masz na myśli osiągnięcia techniczne, które znalazły cywilne zastosowanie? Tak, były, ale gdyby nie wysyłać tam ludzi, ale postawić na rozwój sond (tańsze), to mielibyśmy inne osiągnięcia, np. wcześniej powstałyby roboty do eksploracji niedostępnych obszarów na Ziemi.

  17. Szabla
    Szabla 18 stycznia 2025, 13:17

    A powstają teraz?

  18. Arek
    Arek 18 stycznia 2025, 13:21

    Można teraz gdybać co by było gdyby, ale wydaje mi się że opowiadanie o robotach eksplorujących Księżyc, nie dałoby takiego efektu marketingowego, a przez to takiej mobilizacji środków. W efekcie, stosunek zysków do nakładów w przypadku zastosowania programu załogowego byłby i tak lepszy.

    Sam fakt powstawania takich artykułów jak ten, po ponad 50 latach od zakończenia programu Apollo na to wskazuje. Nie dyskutujemy tutaj przecież o pierwszym zdjęciu powierzchni Wenus, lecz o jednym z tysięcy zdjęć wykonanych podczas ostatniej misji Apollo. I robimy to właśnie dlatego, że operatorem spustu migawki był człowiek, a nie automat.

  19. Bahrd
    Bahrd 18 stycznia 2025, 14:09

    Arek: "operatorem spustu migawki był człowiek, a nie automat."

    Mam (uwaga! poważne) pytanie: w serialu komediowym o naukowcach, pt. "The Big Bang Theory" był wątek o priorytecie (przypisaniu) odkrycia komety: [ link ].

    Kto formalnie jest odkrywcą? Posiadacz teleskopu, ten kto zrobił nim zdjęcie, etc.?

  20. _Tomek_
    _Tomek_ 18 stycznia 2025, 14:26

    Czyli równie ważna jest historia jaka stoi za tym zdjęciem, jak ono samo. Ciekawa w tym wypadku, oczywiście.

    Czy zdjęcia z automatu nie budzą takich emocji? No nie wiem, te przysłane przez Voyagera na pewno budzą. Znów jest ciekawe, że to z sondy, bo gdyby były z teleskopu, to już nie tak niezwykłe. A gdyby Voyager dalej fotografował?

    Gdybanie o innym wykorzystaniu środków ma o tyle sens, że planuje się (a może już nie, i słusznie) załogową misję na Marsa. Jak Pathfinder wylądował na Marsie to ciągnąłem pierwsze zdjęcia przez modem nie patrząc na rachunki. Nie było takiej mobilizacji opinii publicznej jak podczas lądowania na Księżycu, ale 1969 patrzyło się przez pryzmat rywalizacji Wschodu z Zachodem (podobno - nie było mnie wtedy jeszcze), a nie sam fakt, że to misja załogowa.

    Szabla, powstają takie roboty i są wykorzystywane. Ja akurat mam bliżej do urządzeń eksplorujących morskie głębiny (ale niekoniecznie tylko pływających). Temat ruszył z kopyta ok. 30 lat temu. Wcześniej problemem było wydajne zasilanie i napędy, ale też nie za dobrze poznana mechanika ruchu ryby:
    link
    link
    link
    link

  21. Bahrd
    Bahrd 18 stycznia 2025, 14:43

    _Tomek_: "Gdybanie o innym wykorzystaniu środków ma o tyle sens, że planuje się (a może już nie, i słusznie) załogową misję na Marsa."

    Więc i ja "pogdybam": przy okazji jednej z poprzednich fotografii pojawił się wątek o traktatach kosmicznych. I jak patrzę na to, co się wkoło dzieje, to nie przypuszczam, bo były one warte cokolwiek (choćby dlatego, że nie ma kto ich postanowień wymóc).
    Tak więc wyścig na Księżyc, czy na Marsa, będzie się toczył według reguł tych, którzy go będą mieli siłę wygrać po swojemu. A w tym kontekście wysyłanie tam ludzi wprowadza - jak sądzę - tylko dodatkowe opóźnienia.

    PS
    Zdjęcie Plutona (mimo, że zrobione "automatem") wywarło na mnie chyba największe wrażenie [ link ]. Tym bardziej, że widać tam psa Pluto jak nic! :D

  22. Szabla
    Szabla 18 stycznia 2025, 14:55

    Fakt. Zdjęcia Plutona to było coś niesamowitego.

  23. PDamian
    PDamian 18 stycznia 2025, 14:58

    Jest coś na księżycu co opłacałoby się wydobywać?

    Jakie są realne korzyści dla ludzkości wynikające z faktu że 12 chłopa tam wylądowało?

  24. Bahrd
    Bahrd 18 stycznia 2025, 15:11

    Mówią, że np. izotop helu.

  25. PDamian
    PDamian 18 stycznia 2025, 15:37

    No ale nie będą go wozić Saturnami.

    Dlatego pytam o realne zyski jakie dał program Apollo ludzkości
    na te 50 lat jej rozwoju.

  26. _Tomek_
    _Tomek_ 18 stycznia 2025, 15:40

    Ten izotop to będzie powód dla kolejnych pokoleń, żeby się zagryzać, nas to ominie.

    A takie zdjęcie Ziemi :)?
    link

  27. caramba
    caramba 18 stycznia 2025, 16:01

    @PDamian
    "Jakie są realne korzyści dla ludzkości wynikające z faktu że 12 chłopa tam wylądowało?"
    Tobie tylko korzyści w głowie a tymczasem link 😁

  28. PDamian
    PDamian 18 stycznia 2025, 16:58

    Czyli będą konkretne powody do prowadzenia wojen
    -a nie jakieś handlowe czy systemów wartości.
    1. o złoża w Arktyce [choć można by zacząć od Grenlandii] 2. o złoża na Antarktydzie 3. o złoża na dnie morza 4. o złoża na Księżycu...

  29. Bahrd
    Bahrd 18 stycznia 2025, 22:17

    Damian - choćby takie, że za minutę wystartują (chyba?) z tego samego miejsca na księżyc dwie sondy-roboty: [ link ]

  30. Bahrd
    Bahrd 18 stycznia 2025, 22:26

    Wystartowały w środę - pokićkałem ikonki - ale tyz piknie!
    Tyle tych startów ostatnio [ link ], że można stracić rachubę! :D

  31. Szabla
    Szabla 19 stycznia 2025, 14:00

    Co tam lądownik. Domek szwedzki! link

  32. Bahrd
    Bahrd 19 stycznia 2025, 14:36

    Dom trojański!

  33. Soniak10
    Soniak10 19 stycznia 2025, 19:28

    @Arek, a'propos sfingowanej wyprawy w kosmos, nagranej przez Stanleya Kubricka: czy mógłbyś naukowo wyjaśnić (ktoś już podnosił tą kwestię) jak to się dzieje, że do wyniesienia astronautów na orbitę Ziemi i dalej na Księżyc potrzebna jest potężna, 3-stopniowa rakieta typu Saturn V o wysokości 110m i zatankowana w prawie 3 tysiące (!!) ton paliwa, a żeby podnieść lądownik z Księżyca na jego orbitę, to wystarczy mały silniczek, który jednym odpaleniem wynosi go do modułu dowodzenia?
    W końcu przyciąganie Księżyca jest tylko ok. 6x mniejsze niż Ziemi, więc z czego wynika aż taka różnica w ilości paliwa i mocy silników między rakietą nośną startującą z Ziemi a lądownikiem na Księżycu? Opór ziemskiej atmosfery?
    Kurde, jeszcze trochę a zacznę wierzyć w spiski... 🥸

  34. PDamian
    PDamian 19 stycznia 2025, 19:33

    To drewutnia link

  35. Szabla
    Szabla 19 stycznia 2025, 19:34

    A wystarczyło uważać na lekcjach fizyki, zamiast bekać w ostatniej ławce...

  36. Bahrd
    Bahrd 19 stycznia 2025, 20:23

    Damian: "To drewutnia"

    No tak, ale co, jeśli okaże się, że w jakimś kodeksie Wazy minus Dwunastego stoi napisane runem, że do włości Konungariket Sverige należy każda piędź, na której jako pierwsza stanęła chata (a niechby nawet kurna) wykonana ręką podwładnego króla?

  37. _Tomek_
    _Tomek_ 19 stycznia 2025, 20:50

    Pytanie Soniaka10 wcale nie jest takie banalne i na pewno nie na poziomie fizyki z liceum. Pewnie nawet studenci mechaniki mieliby z tym problem, bo bynajmniej nie sprowadza się do porównania II prędkości kosmicznych dla Ziemi i Księżyca (bo wcale nie trzeba jej osiągnąć, by dolecieć na Księżyc).

    Tak, opór powietrza powietrza jest ważny (w początkowej fazie lotu). Soniak10, zwykły samochód aby jechał 2-krotnie szybciej potrzebuje 8x większej mocy silnika (zakładając kwadratową zależność oporu powietrza od prędkości). Mocniejszy silnik to większe zapotrzebowanie na paliwo, rakieta to paliwo musi unieść, a ono waży, więc coraz większa siła ciągu jest potrzebna. Takie sprzężenie zwrotne. Do tego oczywiście dochodzi ta różnica w ciążeniu, nie "tylko" sześciokrotna, ale "aż" sześciokrotna.

  38. _Tomek_
    _Tomek_ 19 stycznia 2025, 22:03

    Teraz doczytałem jeszcze, że Soniak10 pisze o dotarciu z Księżyca na jego orbitę. W takim razie porównywać trzeba nie z Saturnem V, ale mniejszymi rakietami do wynoszenia na orbitę Ziemi. Jakiś rząd wielkości lzejsze (program Mercury) :)

  39. Soniak10
    Soniak10 19 stycznia 2025, 22:12

    @_Tomek_ "Teraz doczytałem jeszcze, że Soniak10 pisze o dotarciu z Księżyca na jego orbitę. "
    No tak, ale potem jednak trzeba tez wrócić na Ziemię...

    @Szabla "A wystarczyło uważać na lekcjach fizyki, zamiast bekać w ostatniej ławce..."
    Jak już, to nie "bekałem", tylko grałem z kumplem w szachy. Takie małe, magnetyczne. No i niestety miałem pecha, że w moim technikum fizyka była prowadzona w sposób mało interesujący. Dopiero na studiach wpadły mi w ręce "Feynmanna wykłady z fizyki", które są do tej pory moją ulubioną pozycją w biblioteczce. Czyta się to jak powieść. W ogóle nie czuje się zmęczenia, gdy Autor podaje i analizuje wzory fizyczne. Polecam.

  40. Myszowor
    Myszowor 19 stycznia 2025, 22:33

    Fajny artykuł, jak zawsze tematyka lotów na księżyc interesuje każdego, mnie zainteresowała wzmianka o małoobrazkowym Nikonie który był na pokładzie Apollo, jaki to był model ?

  41. Szabla
    Szabla 19 stycznia 2025, 23:30

    Na początek wystarczy wyguglać:
    Masa startowa rakiety Saturn V razem ze statkiem Apollo i lądownikiem to około 2950 ton.
    Masa startowa członu wznoszącego lądownika LM to około 4,5 tony.
    Masa, nie ciężar.
    link
    link

    Potem można poeksperymentować w klasie -> link

  42. Soniak10
    Soniak10 20 stycznia 2025, 07:11

    @Szabla "Masa startowa rakiety Saturn V razem ze statkiem Apollo i lądownikiem to około 2950 ton."
    Echę, po pierwsze: akurat też korzystałem z tej strony. Zrozumiałeś co tam jest napisane i co z tego wynika? Np to, że z tego jakieś 97% stanowi paliwo, nie licząc "suchej masy" samego silnika i zbiorników. Czyli wychodzi na to, że twórcy rakiet ot-tak, po prostu, wykonali silnik który ma wynosić... samego siebie?
    Wiesz co Szabla? Ty jak coś powiesz, to już powiesz, więc znowu muszę Ci zadedykować cytat z klasyki polskiej poezji:

    "Zdolny jestem niesłychanie,
    Najpiękniejsze mam ubranie,
    Moja buzia tryska zdrowiem,
    Jak coś powiem, to już powiem,
    Jak odpowiem, to roztropnie,
    W szkole miałem najlepsze stopnie (zwłaszcza z fizyki i z logicznego, SAMODZIELNEGO myślenia 😏) " itd...

  43. Soniak10
    Soniak10 20 stycznia 2025, 07:18

    Ps, precyzując: korzystałem z tej strony Wiki, natomiast dziękuję za linka do specyfikacji Apollo. Też bardzo ciekawe rzeczy tam są napisane a jeszcze ciekawsze z nich wynikają i niekoniecznie wszystko wyjaśniają zgodnie z Twoją intencją. Zwłaszcza komuś, kto grał na lekcjach fizyki w szachy zamiast słuchać wyjaśnień "pani profesor (szkoły średniej) od fizyki".
    Pzdr

  44. Soniak10
    Soniak10 20 stycznia 2025, 07:41

    Szabla, BTW: wiesz co? Ta NASA to jednak zatrudnia(ła) chyba kompletnych id***ów!? Całe lata zajęło im projektowanie lądownika i modułu księżycowego, gdy tymczasem jego projekt są w stanie obliczyć i wykonać (z papieru) uczniowie szkoły średniej w ciągu 1 (słownie: JEDNEJ!!) godziny na lekcji fizyko-matematyki pod kierownictwem średnio rozgarniętego nauczyciela!
    No, ale co się dziwić? Jeżeli w zespole projektantów trzon stanowili funkcjonariusze SS, przeszkoleni raczej do innego rodzaju "aktywności projektowej" 😉, to musiało powstać coś tak dziwacznego jak monstrum o wadze 3000 ton żeby wynieść w przestrzeń lądownik, który wraz z modułem dowodzenia miał masę (nie ciężar!!) raptem 20,5 tony 😜.
    Ps: jeżeli nadal nie rozumiesz o co mi chodzi, to wyjaśniam: nie kwestionuję niczego co zrobiła NASA, tylko mam brzydki zwyczaj stawiania pytań. Nie rozumiesz tego?
    ("Panie Bond, ma Pan brzydki zwyczaj pozostawania przy życiu!" 😉)

    A co do tego, że "wszystko można wyguglać" to ze skruchą przyznaję Ci rację. pod warunkiem jednak że się wie jak autor zdefiniował pojęcia i gdzie tego szukać. Czasem jednak wygodniej i szybciej jest zadać pytanie fachowcowi, c'niee?
    Szczęście że jesteś na posterunku 👍

  45. Bahrd
    Bahrd 20 stycznia 2025, 08:07

    Szabla: "Potem można poeksperymentować w klasie"

    Faktycznie, fajna ta strona! Myślę, że można by dodać dla zilustrowania sobie problemu jeszcze ten model w genialnym stylu Adama Słodowego: [ link ] - i jak ktoś jeździ po bandach (i po lekcjach!) w skateparku na desce albo BMX-em, to nawet szybciej złapie koncept.

  46. Bahrd
    Bahrd 20 stycznia 2025, 08:25

    Soniak10: "Całe lata zajęło im projektowanie lądownika i modułu księżycowego, gdy tymczasem jego projekt są w stanie obliczyć i wykonać (z papieru) uczniowie szkoły średniej w ciągu 1 (słownie: JEDNEJ!!) godziny na lekcji fizyko-matematyki pod kierownictwem średnio rozgarniętego nauczyciela!"

    Ale to nie jest tak od początku do końca niemożliwe. NASA była (i jest) instytucją pionierską, która nie tylko szuka rozwiązań, których jeszcze nie ma, ale też po ich znalezieniu musi je teoretycznie i potem praktycznie przetestować (a to, nawet jak wzory okażą się relatywnie proste, nadal jest "rocket science"). Przecież gdyby latanie załogowe na Księżyc było tylko tak skomplikowane jak formuły na wyznaczenie trajektorii lotu, to przez ostatnie pół wieku lataliby tam (i chwalili się tym na wszystkie strony) wszyscy inni "duzi" tego świata. A nie latali i nie latają...

    Zresztą, co ja będę gadał, skoro tu jest wszystko ładnie i składnie "wypisane i wymalowane": [ link ].

  47. Szabla
    Szabla 20 stycznia 2025, 08:47

    @Soniak10
    Podpowiedź: startująca rakieta jest coraz lżejsza, ponieważ spala kilka ton paliwa na sekundę. Zapewne, nie było to niespodzianką dla projektantów. :)

  48. Soniak10
    Soniak10 20 stycznia 2025, 09:46

    @Szabla "startująca rakieta jest coraz lżejsza"
    GENIALNE! Nie wpadłbym na to, dzięki. Ty jednak jak coś powiesz, to... itd 😄

  49. Szabla
    Szabla 20 stycznia 2025, 10:28

    Nie wpadłeś na wiele innych rzeczy, więc wolałem napisać. :P

  50. Arek
    Arek 20 stycznia 2025, 13:56

    Soniak10 - odpowiedzi już padły.

    1. Ogromna różnica w masie.
    2. Różnica w grawitacji, która pociąga za sobą mniejszy ciężar i mniejszą prędkość ucieczki z powierzchni Księżyca
    3. Brak oporów powietrza, które są proporcjonalne do prędkości, a więc nawet jakby Księżyc miał atmosferę tak samo gęstą jak nasza, różnica w prędkości ucieczki też powodowałaby, że na Ziemi byłoby trudniej walczyć z tym czynnikiem

    Tu nie ma czarów. Czysta fizyka.

  51. Bahrd
    Bahrd 20 stycznia 2025, 14:13

    Patrząc na powroty rakiet nośnych SpaceX warto chyba dodać, że jak raz wtedy atmosfera pomaga - w szczególności silniki korekcyjne można wspomagać sterami [ link ]?

    PS
    Lądowanie na Księżycu to ja miałem kiedyś w małym palcu [ link ] :)

  52. Bahrd
    Bahrd 20 stycznia 2025, 14:14

    Arek: "Tu nie ma czarów. Czysta fizyka."

    I kawał pierwszorzędnej inżynierii! :D

  53. Szabla
    Szabla 20 stycznia 2025, 15:15

    @Bahrd
    Ech, te czasy 8-bitowych Atari z grami zajmującymi 48 KB pamięci. :D
    Ostatnio mój 800XL został naprawiony i okazało się, że dyskietki zapisane pod koniec lat 80-tych odczytują się bez problemu, więc zmarnowałem kilka wieczorów na River Raid. :)

  54. Arek
    Arek 20 stycznia 2025, 15:17

    Bahrd - dokładnie.

    Szabla już polecał w komentarzach do poprzedniego tekstu serię fabularyzowanych dokumentów na HBO dotyczących programu Apollo. Te filmy fajnie ukazują wierzchołek góry lodowej z jaką musieli zmierzyć się inżynierowie.

  55. Szabla
    Szabla 20 stycznia 2025, 15:27

    Najciekawszy jest chyba odcinek o budowie lądownika czyli "Spider" link

  56. PDamian
    PDamian 20 stycznia 2025, 16:07

    Tytuł artykułu jest sugerujący
    a ja tu widzę placek link
    🙃

  57. BlindClick
    BlindClick 21 stycznia 2025, 08:09

    A czy góra dół nie jest zgodna z grawitacja?

  58. Bahrd
    Bahrd 21 stycznia 2025, 08:24

    Damian: Królik z Puchatka ostrzegał:
    ♪♫ Nigdy nie ufajcie zmysłom swym,
    nie poznacie świata dzięki nim! ♫♪

    Zostaw Bacha, zacznij od Kanta! ;)



    Blind: jeśli będziesz (w pobliżu Ziemi) leciał w kierunku jej środka z przyspieszeniem 2g to wręcz przeciwnie!

  59. Maciox
    Maciox 23 stycznia 2025, 00:27

    @Arek
    Mam nadzieję, że hasselblad sowicie wynagrodził twoje trudy za tak ordynarną reklamę po tak fajnym artykule 😉

  60. Maciox
    Maciox 23 stycznia 2025, 00:38

    @PDamian
    "Jest coś na księżycu co opłacałoby się wydobywać?

    Jakie są realne korzyści dla ludzkości wynikające z faktu że 12 chłopa tam wylądowało?"

    Czy ówcześnie dało by się wysłać sondę by zabrała z księżyca kilkadziesiąt kilogramów próbek? Nie bardzo. Jak dla mnie to ciekawość jest już dość dobrym pretekstem. Jako ciekawostkę dodam, że przed pierwszym ładowaniem na księżycu ludzie z NASA zastanawiali się, czy lądownik będzie w stanie tam wylądować, bo wg ich obliczeń na powierzchni miało znajdować się grubo ponad metr luźnego pyłu. Potem skonfrontowano wiedzę z obliczeniami i teraz wiemy już trochę więcej .

  61. Soniak10
    Soniak10 23 stycznia 2025, 08:34

    @PDamian 18 stycznia 2025, 14:58
    Jakie są realne korzyści dla ludzkości wynikające z faktu że 12 chłopa tam wylądowało?

    Bardzo słusznie, filozoficzne pytanie. Mniej-więcej z tej samej szkoły filozoficznej jak i to, zadane przez murzyńskiego szamana w "Pożegnaniu z Afryką":
    "Biały człowiek umie czytać i pisać. I co mu z tego?" 😉

  62. Szabla
    Szabla 23 stycznia 2025, 15:48

    @Maciox
    O tym, że nie ma warstwy pyłu i ląduje się na twardej powierzchni Amerykanie wiedzieli od 2 czerwca 1966, gdy wylądował Surveyor-1 i wykonał setki zdjęć z powierzchni. link

  63. Soniak10
    Soniak10 23 stycznia 2025, 19:42

    @Szabla: a nawet od 3 lutego 1966, gdy wylądowała Łuna 9.

  64. Szabla
    Szabla 24 stycznia 2025, 10:28

    Rosjanie lubili tworzyć inscenizacje, więc nie byli wiarygodni na 100%.

  65. Bahrd
    Bahrd 24 stycznia 2025, 13:53

    Tak, czy owak nie było chyba pewności, że lądując w dowolnym miejscu nie będzie się kurzyło?

  66. Szabla
    Szabla 24 stycznia 2025, 15:44

    Myślę, że była, ale Amerykanie lubili sensacje dla prasy.

  67. Soniak10
    Soniak10 24 stycznia 2025, 19:38

    @Szabla 24 stycznia 2025, 10:28
    Rosjanie lubili tworzyć inscenizacje, więc nie byli wiarygodni na 100%.

    Może i lubili, ale nie byli w tym dobrzy, zwłaszcza w latach 60-tych.To jednak Amerykanie mieli Stanleya Kubricka, a nie Rosjanie. W dodatku lata 60-te to "złota era Hollywood" a nie "Mosfilmu". 😉

  68. _Tomek_
    _Tomek_ 25 stycznia 2025, 12:02

    Maciox, ciekawość to o wiele za mało, by grupka pasjonatów mogła się pobawić za ciężkie miliardy. Liczą się ogólne korzyści spoleczne.

  69. Bahrd
    Bahrd 25 stycznia 2025, 14:13

    "Chińska flaga na Księżycu? Naukowcy mają plan" [ link ] - prawdę mówiąc spodziewałem się czegoś ambitniejszego. I technicznie i propagandowo...

    „«Jeśli wszystko się powiedzie, będzie to pierwsza flaga, która będzie powiewać na powierzchni Księżyca» - zauważył badacz. Dodał też, że projekt powinien zostać ukończony do lutego. Naukowcy podkreślają, że ta inicjatywa może pogłębić wiedzę młodych ludzi na temat chińskich przedsięwzięć kosmicznych oraz rozbudzić ich zainteresowanie i entuzjazm dla przyszłej kariery w branży kosmicznej.”

    Ale edukacja młodzieży jest - a zatem korzyści społeczne są! ;)

  70. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2025, 13:46

    Tak, to niezwykle istotne, aby flaga się gibała. Ot, cała chińska propaganda. :D

  71. Bahrd
    Bahrd 5 lutego 2025, 18:34

    _Tomek_: "A takie zdjęcie Ziemi :)? [Blue Pale Dot]"

    Albo to "uśmiechnięte": [ link ]?

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział