Zapraszamy do lektury piątego z cyklu artykułów, w których rąbka tajemnicy na temat sytuacji na polskim rynku sprzętu fotograficznego uchylą ci, którzy wiedzę o nim czerpią z pierwszej ręki – czyli przedstawiciele sklepów.
Canon EOS R1 to bez wątpienia najgorętsza, tegoroczna premiera japońskiego producenta. Nowy, flagowy bezlusterkowiec o potężnych możliwościach reklamowany jest jako najszybsza „puszka” Canon w historii z przełomowymi funkcjami AI, szczególnie tymi wspierającymi pracę autofocusu.
Na początku 2017 roku firma Fujifilm rozpoczęła zupełnie nowy rozdział w dziedzinie cyfrowych aparatów systemowych, prezentując linię średnioformatowych bezlusterkowców GFX. Do tej pory aparaty tej klasy zarezerwowane były w dużej mierze dla profesjonalistów, fotografujących głównie w warunkach studyjnych.
Choć premiera A1 II nie wywoła zapewne takiego poruszenia, jak pojawienie się A9 III z globalną migawką, postanowiliśmy przybliżyć trochę tę nowość. Zwłaszcza, że ujrzał on światło dzienne w parze z bardzo ciekawym zoom-em o parametrach 2/28-70 serii G Master.
Nikon Z50 II to, jak sama nazwa wskazuje, następca modelu Z50. Oba te niepełnoklatkowe bezlusterkowce dzieli nieco ponad 5 lat, co naturalnie rodzi pytanie o to, ile zmieniono pomiędzy pierwszą a drugą generacją i czy są to zmiany ewolucyjne, czy rewolucyjne.
Już kilka lat temu smartfony zredukowały niemal do zera rynek niewielkich aparatów kompaktowych i zajęły ich miejsce. Nie ma w tym żadnego zaskoczenia, skoro te niewielkie, naprawdę wielofunkcyjne urządzenia mamy zawsze przy sobie.
Lofoty to archipelag wysp na Morzu Norweskim rozciągający się na długości 112 kilometrów i obejmujący sześć dużych wysp oraz ogromną liczbę mniejszych. Szerokość geograficzna archipelagu to okolice +68 stopnia, a więc są to obszary leżące już za północnym kołem podbiegunowym.
Dzisiejsze nowości to przedstawiciele najwyżej pozycjonowanych linii w systemie. R1, reporterski flagowiec, pojawił się dopiero po niecałych sześciu latach od premiery EOS-a R, pierwszego aparatu z mocowaniem EOS RF i stanowi rozwinięcie szybkiego R3.
Kilka dni temu firma Nikon pokazała trzecią wersję bezlusterkowca Z6. W aparacie po raz kolejny zastosowano sensor o rozdzielczości 24 megapikseli, choć nie jest to oczywiście ten sam układ, co we wcześniejszych modelach.
Kultowa seria fotosmartfonów HUAWEI P zmieniła nazwę na Pura, ale zachowano numerację, dlatego następcą P 60 jest Pura 70. W ramach tej linii w Polsce dostępne są 3 modele: Pura 70, Pura 70 Pro, Pura 70 Ultra.
Canon EOS C400 to najnowsza kamera w ofercie tego producenta. Jest to kolejne po modelach EOS C70 i EOS R5 C urządzenie z linii Cinema EOS wyposażone w znany z bezlusterkowców Canona bagnet R.
Leica SL to seria pełnoklatkowych bezlusterkowców, która pojawiła się na rynku w październiku 2015 roku wraz z premierą modelu SL (Typ 601). Najnowszą odsłonę tej linii, czyli prezentowany dziś SL3, wyposażono w ten sam sensor, co w kompakcie Q3, czy dalmierzowcu M11.
Rodzina aparatów kompaktowych Fujifilm X100 liczy sobie już 14 lat, z czego od premiery ostatniego jej przedstawiciela – modelu X100V – minęło ich około 4. W międzyczasie, wskutek niespodziewanej eksplozji popularności spowodowanej mediami społecznościowymi, aparat ten najpierw mocno zwiększył swoją cenę na rynku wtórnym, a potem w ogóle w dużej mierze zniknął.
W 2008 roku aparaty fotograficzne z wymienną optyką zaczęły umożliwiać nie tylko wykonywanie zdjęć, ale też nagrywanie filmów. Wskutek tego dość szybko zyskały one sporą popularność wśród filmowców, których przekonało połączenie korzystnej ceny (w porównaniu z ówczesnymi kamerami, zwłaszcza tymi z większymi sensorami), możliwości wymiany optyki i uzyskania bardziej filmowej plastyki obrazu oraz większych możliwości filmowania w słabych warunkach oświetleniowych.
Święta już za nami, ale na szczęście prezenty można robić także z innych okazji. Czy zależy Ci na rozwijaniu umiejętności fotograficznych lub filmowych? A może postanowiłeś w nowym roku uzupełnić sprzęt zdjęciowy? Jeśli tak, to świetnie trafiłeś.