Canon EOS 1000D - lustrzanka entry-level
Prawie miesiąc temu w artykule "Nadchodzi Canon EOS 1000D" pisaliśmy o nadchodzącej nowej lustrzance Canona. Wówczas nic o niej nie było wiadomo, gdyż były to jedynie spekulacje oparte na nieznanej nazwie EOS 1000D, która pojawiła się w pliku pomocy do programu Digital Photo Professional. Dziś spekulacje zostały zakończone, gdyż Canon oficjalnie zaprezentował swoje nowe dziecko - lustrzankę Canon EOS 1000D.
Tradycyjnie nie otrzymaliśmy żadnej informacji prasowej od Canon Polska, więc jesteśmy zmuszeni bazować na zachodnich serwisach internetowych, które jak widać nie mają problemów z otrzymaniem pełnych specyfikacji i zdjęć przed datą premiery.
Canon EOS 1000D to lustrzanka typu entry-level - czyli z najniższej półki. Nowy model ma za zadanie konkurować z aparatami: Nikon D60, Olympus E-420, Pentax K200D i Sony DSLR-A200. Nie dziwi zatem fakt, że jego cena została ustalona na poziomie 549 Euro za body i 599 Euro za body z obiektywem EF-S 18-55. Mimo wszystko patrząc na ceny konkurencyjnych modeli widać, że Canon EOS 1000D jest z tej grupy najdroższy. Czy oferuje zatem coś więcej?
W nowym modelu znajdziemy matrycę CMOS o efektywnej rozdzielczości 10.1 Mpix i wymiarach 22.2 x 14.8 mm, która pracuje w zakresie ISO 100 - ISO 1600. Za obróbkę obrazu odpowiada znany z innych modeli Canona, procesor DIGIC III, lecz w przypadku EOS 1000D konwersja analogowo-cyfrowa odbywa się za pomocą 12-tu bitów na kolor, a nie 14-tu tak jak to miało miejsce w modelu EOS 450D.
Różnica w cenie między 450D a 1000D ma wynosić około 200$ w tym celu producenci postanowili nieco oszczędzić. Na pierwszy ogień poszedł autofokus, gdyż w 1000D znajdziemy 7-mio punktowy AF znany z modelu 350D. Szukając dalszych cięć w kosztach produkcji poczynionych przez konstruktorów wystarczy spojrzeć na tylną ścianę, gdzie oczom ukaże się 2.5-calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 tys. punktów. Wielkość ta z pewnością nie robi wrażenia, zwłaszcza że u konkurencji znajdziemy 2.7-calowe ekrany (wyjątek stanowi D60 z 2.5-calowym ekranem).
Użytkowników Canona EOS 1000D z pewnością ucieszy tryb zdjęć seryjnych, który wg specyfikacji pozwala wykonywać 3 kl/s w formacie JPEG i 1.5 kl/s w formacie RAW. Dalszych powodów do radości dostarczy tryb Live View i funkcja czyszczenia matrycy.
Niestety na pomiarze światła producenci też postanowili oszczędzić. Do dyspozycji mamy jedynie pomiar matrycowy 35-strefowy, centralnie ważony i skoncentrowany (9% kadru). Jak widać zabrakło pomiaru punktowego. Zredukowano też powiększenie wizjera do 0.81x.
Canon EOS 1000D ma współpracować z gripem BG-E5, oraz wężykiem spustowym RS-60E3. Niestety zdalne wyzwalanie lustrzanki za pomocą pilotów RC-1 lub RC-5 nie będzie możliwe.
Patrząc na pełną specyfikację, która dostępna jest w naszej bazie:
widać, że w stosunku do konkurencji praktycznie nic poza ceną nie wyróżnia nowego Canona. Nie pozostaje zatem nic innego jak mieć nadzieje, że cena dość szybko spadnie.Nowa lustrzanka ma pojawić się w sklepach już w przyszłym miesiącu.
Aktualizacja - godz 10:30
Właśnie otrzymaliśmy od firmy Canon Polska informację prasową , którą prezentujemy poniżej:
Amstelveen, Holandia, 10 czerwca 2008: Firma Canon ogłasza dziś wprowadzenie na rynek swojej najnowszej lustrzanki cyfrowej: aparatu EOS 1000D. Nowy aparat EOS 1000D, wyposażony w matrycę CMOS o rozdzielczości 10,1 Mpx, szeroki 7-polowy AF oraz oferujący możliwość fotografowania, przy zapisie z kompresją JPEG, z szybkością 3 klatek na sekundę do momentu zapełnienia karty pamięci , stanowi bardziej przystępne wprowadzenie do świata aparatów EOS, oferując ponad 70 lat doświadczenia firmy Canon w branży fotograficznej.
EOS 1000D to najlżejszy korpus w ofercie lustrzanek EOS. Zastosowano w nim technologie dostępne w profesjonalnych aparatach EOS-1, w tym procesor obrazu DIGIC III i tryb Live View. Aparat EOS 1000D dostarczany jest z obiektywem EF-S 18-55mm wyposażonym w 4-stopniowy stabilizator obrazu, zapewniający doskonałe wyniki nawet przy słabym oświetleniu.
„Lustrzanka EOS 1000D to niewielki aparat z dużymi ambicjami: ogromną elastycznością i najwyższą jakością obrazu charakterystyczną dla aparatów z serii EOS w przystępnej, niewygórowanej cenie,” mówi Mogens Jensen, prezes firmy Canon Consumer Imaging Europe. „Jest to doskonałe wprowadzenie do świata lustrzanek cyfrowych dla każdego, kto chce osiągnąć nowy poziom kreatywnej fotografii.”
Najważniejsze cechy:
- 10,1-megapikselowa matryca CMOS
- Zintegrowany system czyszczenia EOS
- 7-polowy szeroki AF z krzyżowym punktem centralnym o jasności f/5,6
- Nawet 3 klatki na sekundę
- 2,5-calowy wyświetlacz z trybem Live View
- Procesor DIGIC III
- Kompatybilność z kartami pamięci SD/SDHC
- Niewielki rozmiar i waga
- Program Digital Photo Professional (Przetwarzanie formatu RAW)
- Kompatybilność ze wszystkimi obiektywami Canon EF i EF-S oraz lampami błyskowymi Speedlite EX
Tak jak w przypadku wszystkich lustrzanek EOS, najważniejsze elementy aparatów EOS 1000D zostały zaprojektowane i są produkowane wewnętrznie, aby zapewnić ich jak najlepszą współpracę. 10,1-megapikselowa matryca CMOS o rozdzielczości z dużymi, zapewniającymi wyraźne i niezaszumione obrazy pikselami oferuje możliwość zapisu z rozdzielczością wystarczającą do drukowania zdjęć w formacie A4, nawet po przycięciu obrazu. Aby chronić zdjęcia przed niekorzystnym wpływem kurzu nagromadzonego na matrycy, aparat EOS 1000D wyposażono w zintegrowany system czyszczenia EOS, który chroni wnętrze aparatu przed zabrudzeniem na trzy sposoby: redukując, usuwając i powstrzymując pył.
Aparat EOS 1000D oferuje także procesor DIGIC III stosowany w profesjonalnych lustrzankach cyfrowych firmy Canon. Umożliwia on fotografowanie seriami z szybkością 3 klatek na sekundę do momentu zapełnienia karty SD lub SDHC – liczba zdjęć jest ograniczona jedynie pojemnością karty. Procesor DIGIC III pozwala także na wydajne przetwarzanie obrazów, szybkie działanie aparatu i minimalne czasy jego uruchamiania.
Inteligentne ostrzenie i wyzwalanie błysku
Dzięki zastosowaniu 7-punktowego szerokiego autofokusa, który może ustawić ostrość na obiekcie w ułamku sekundy, aparat EOS 1000D jest przygotowany do ujęć wymagających szybkiego ustawiania ostrości. Centralny punkt AF typu krzyżowego działa wydajnie nawet przy słabym oświetleniu i kontraście. Aparat wyposażono także w system pomiaru siły błysku E-TTL II stosowany w profesjonalnych modelach EOS.
Prostota i wygoda obsługi
Aparat EOS 1000D waży tylko 450 g i jest najlżejszą lustrzanką cyfrową w ofercie firmy Canon. Wyróżnia go ergonomiczny korpus zaprojektowany tak, aby maksymalnie zwiększyć wygodę obsługi. Dzięki jasnemu 2,5-calowemu wyświetlaczowi LCD użytkownicy mogą natychmiast sprawdzić, czy zdjęcia są odpowiednio skadrowane i ostre lub, korzystając z możliwości oferowanej przez szeroki kąt patrzenia, pokazać je znajomym. Wyświetlacz LCD zapewnia także dostęp do szybkiego, czytelnego menu, którego struktura opiera się na zakładkach, eliminując potrzebę przewijania ekranu. Za pomocą tego menu, zapożyczonego z najnowszych modeli aparatów EOS, można bezpośrednio sterować pracą urządzeń zewnętrznych, takich jak lampy błyskowe Speedlite.
Uzyskanie wysokiej jakości zdjęć wspomaga 12 funkcji, w tym Auto Lighting Optimizer, która koryguje jasność i kontrast w czasie przetwarzania obrazu, poprawiając jednocześnie odcień skóry na portretach dzięki ustawieniu odpowiedniej wartości naświetlania dla twarzy. Podczas fotografowania przy wysokich wartościach czułości ISO można także włączyć dodatkową opcję redukcji szumów.
Tryb Live View
W sytuacjach, gdy użycie wizjera jest niepraktyczne lub gdy aparat zamontowano na statywie użytkownik może włączyć tryb Live View, w którym fotografowana scena jest wyświetlana na ekranie LCD jako płynny obraz wideo (30 klatek/sek.). Opcjonalne linie siatki i histogram mogą ułatwić kadrowanie ujęcia i wybór odpowiedniej wartości ekspozycji. W trybie Live View dostępne są dwa tryby pracy autofokusa: Quick AF, w którym lustro aparatu jest na krótko unoszone, aby umożliwić pracę czujnika AF oraz Live AF, który podczas ostrzenia korzysta z informacji o kontraście, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kompaktowych aparatów cyfrowych.
Oprogramowanie
Aparat EOS 1000D jest dostarczany z pakietem wszechstronnego oprogramowania, zawierającym wszystkie narzędzia niezbędne do zarządzania i edytowania obrazów. Obejmuje on program Digital Photo Professional (DPP), wydajne narzędzie do konwersji obrazów zapisanych w formacie RAW. DPP jest także zintegrowany z takimi funkcjami aparatu jak: Dust Delete Data (usuwanie zanieczyszczeń) i Picture Styles (style obrazów). Załączony program Picture Style Editor umożliwia tworzenie własnych stylów obrazów, pozwalając kontrolować ustawienia kolorów. Wraz aparatem dostarczane są także programy EOS Utility, Image/Zoom Browser oraz Photostitch.
Więcej informacji na temat technologii firmy Canon można znaleźć pod adresem: http://www.canon-europe.com/press_centre/product_information/cameras_accessories/technologies/EOS_1000D.asp
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Chciałbym obiektyw EF-S 15-55, ale to zdecydowanie tylko pomyłka (akapit pod pierwszym zdjęciem). Polecam redakcji do korekty. Pozdrawiam.
tak to jest jak czlowiek nie dostanie informacji prasowej. potem sie pisze na szybkiego, a 5 jest pod 8 na klawiaturze numerycznej i wyszlo 15-55, a swoja droga fajne szkielko by bylo ;-)
No i mamy wersję w kolorze srebrnym (?!) tak krytykowaną przy A300 Sony. Ciekawe jak to teraz Canonowcy skomentują? ;-)))
Ofensywa Canona w pelni. Sorry za uszczypliwosc, ale jesli to jest entry level to czym jest 400D? I 450D?
Nazwa aparatu kojarzy mi się z koszmarnym 1000f, którego używałem 16 lat temu. Razem z kitowym obiektywem to był najgorszy gniot, jaki zdarzyło mi się trzymać w rękach (ten hałas lustra i dźwięk przesuwanego filmu prześladował mnie przez lata). Mam nadzieję, że tym razem nie będzie tak tragicznie, choć np. zapożyczenie af z 350 nie wróży dobrze.
boogi58 - jak to co ??? PRO !!! :] :D:D:D:D a 40D ponoc bedzie leciec na marsa z astronautami bo stwierdzono ze hasselblad za drogi hehe
mszczyrek - temat byl przerabiany przy okazji nagrod TIPA, gdzie 450D otrzymal nagrode w kategorii "advanced DSLR". jak zwal tak zwal mi osobiscie nie robi roznicy.
sorki nie ten nic skopiowalem ! mial byc "mszczyrek"! :]
wizjer 0,81 x - toć wielkość wizjerów 4/3 z e-410/420:(
ale Sony A300/350 ma jeszcze mniej
cena tego maleństwa musi mocno spaść żeby konkurować z olympusem. ciekawe kiedy pojawi sie na rynku korpus przyjazny użytkownikowi w przystępnej cenie. np zamiast dupereli typu 3calowy ekran, LV, słaba obudowa i mikroskopijne rozmiary będzie mozna dostac za tą samą cenę dobry wizjer i obudowę którą da się trzymać normalnie że o wyświetlaczu na górze korpusu nie wspomnę. i to w cenie ok 1300zł za korpus jak np teraz olympus e510
krewzszafy - dobry materiał kosztuje, nic nie jest za darmo a zapewniam Cię że elektronika (RTV i Foto)sprzedawana jest na minimalnych marżach, zarówno producenta jak i dystrybutora. Np: D80/90 za 1300??? ZA-PO-MNIJ
jaki dziwny marketing w tym canonie, zaczynają robić śmieszniejsze numery niż sony.....tak z opisu wynika że "cudo" to jest taką 350-tką, nawet lepiej tylko, że live i pixeli dodali.Ultra entry level....i po co...dla kasy z tym, że najdroższy w swojej klasie
w specyfikacji jest(literówka) 7-cio punktowy, powinno być 7-mio, chyba, że się mylę..........
oczywiście 7-mio ;) poprawione
Bardzo dobrze. Zapowiada się spadek cen. W końcu 450D przestanie być nowością i też zejdzie z ceny...
Same głosy krytyki :)
1. nie zapominajmy, że 400D ma wizjer 0,80x
2. dla mnie aparaty wielkości d40/400d są w sam raz, 40d i d80 to czołgi, więc wielkość nie powinna być argumentem za albo przeciw
3. ma kilka rzeczy które są dla mnie optymalne: 10MP, SD, 2,5'
4. AEB, LV (krajobraz, studio), bardzo dobry dołączany soft (zdjęcia interwałowe, kontrola kadru na monitorze, rozszerzony bracketing ekspozycji, dobry do HDR)
Jeśli nie pogorszą programowo jakości obrazów z matrycy to będzie to moja pierwsza DSLR.
tijo kosztują to bajery, sprawdź sobie ceny tworzyw sztucznych to są sumy rzędu kilkunastu złotych za kilogram!!!
@krewzszafy: dolicz koszt maszyn, pracowników fizycznych, marketing, inżynierów, prąd, transport itd. Zobacz sobie na youtube filmik z produkcji 500mm f4.0 IS, przecież powinien kosztować grosze, bo to piasek, trochę metalu, jakiś scalak i silnik :)
@andytown: Olympus ma mniejszą matrycę, powiększenie obrazu w wizjerze nie odpowiada canonowskiemu.
panowie widzę że mnie nie zrozumieliście, zamiast marketingowych gadżetów można wsadzić o wiele przydatniejsze rzeczy do korpusu o których napisałem a cena pozostanie taka sama.
nicram-koszty produkcji sa u wszystkich takie same i przy produkcji wielkoseryjnej te koszty sa bardzo niskie. Nie jestem zwolennikiem żadnego systemu ale to co sie dzieje teraz na rynku dslr to chaos po prostu.
Pryzmat, metalowy korpus, szybsza, trwalsza migawka, oczywiście Canon produkuje takie od dawna, na pewno technologia produkcji i materiały są zbliżone do tych z tańszych modeli :). Duży bufor to też żaden problem, RAM jest przecież sprzedawany na granicy kosztów produkcji :). "przy produkcji wielkoseryjnej" gdzieś czytałem, że 40d sprzedaje się około 2 rzędy wielkości mniej niż 400d, nie wspominając już o 1D czy 5D. Oczywiście można dodać pomiar punktowy, czy inne przydatne bajery jakie wprowadza np. firmware CHDK, ale fizyczna poprawa to są już pewne koszty, których nigdy nie poznamy, więc po co dyskutować o czymś nam nieznanym.
LV jest bardzo przydatny, np. oszczędza kręgosłup :)
nicram to pojechałeś. nikt nie oczekuje od entry level metalowego korpusu ale można zrobić przyzwoita obudowę jak np w k10 albo d80 i bez uszczelnień, tylko niezbędzne funkcje pozwalające utrwalić to co najważniejsze. taki korpus na pewno da się sprzedać za cenę poniżej 1500 (jak juz wspomniałem wcześniej olympus e510 jest tego dobrym przykładem i jakoś olympus nie plajtuje z tego powodu)
krewzszafy - Oli e510 to model wyprzedażowy (poobnie jak K10D i D80), producent oblicza koszt magazynowania (a przy wymianie modeli centrale narzucają kary za pozostały na magazynie starszy produkt) i sprzedaje się to poniżej kosztów - stąd ta cena. Nie wiem skąd się bierze myślenie - jakie to niesamowite marże są na tych produktach - a to g.prawda, marża jest malutka, a zyski idą z wiekości obrotu. Dlatego posunięcie Canona to krok w dobrym kierunku aby zgarnąć trochę potencjalnych klientów D60, A200.
Dzisiaj kupię 1000d
za 2 lata 70d albo 7d bo system zmienić ze szklarnią-problem.
Dają polizać ale żeby zjeść to portfel za mały.
tylko się zastanawiam co oni za 5 lat wymyslą-taki 10 000d- matryca 22mpx z czułością 25600,samoogrzewajaco-świecący korpus, z melodyjką zamiast klapnięcia lustra.
A jak byłaby cena uszczelnianego korpusu(wielkości 20d) z digicIII, z 5-polowym AF(o czułości jak w 40d) z matrycą 6 mpx o czułości od 50 do 1600, z migawką 1/8000 z LCD nawet 1.8 cala,M P Tv Av programami wyłącznie i z wizjerem jak w 20d.
ja biorę od razu, ale co tam, cuda wymyślają
ot polityka!
Osobiście nie widzę różnicy między korpusem e510 a 450d (tym samym pewnie 1000d też) natomiast różnica między k10/d80 a e510 jest spora, pomijając górny wyświetlacz, one są poprostu dużo większe i cięższe. Zmierzam do tego, że ja nie oczekuję od entry level nic więcej, 1000d jest bardzo dobry, więcej wolę wydać na dobre szkło.
e420 też jest wyprzedażowy? nie krytykuję canona że produkuje takie body tylko wk... mnie takie ściganie się i odbieranie klientów przez upychanie nowinek technicznych a zapomina się o tym do czego ma służyć aparat
majku w zupełności zgadzam się z tobą
Ruch Canona jest naprawdę świetny z punktu widzenia wojny C/N, Nikon D60 bez silnika może mieć problemy...
Jakie nowinki? Bronię LV, bo jest bardzo przydatne, karty SD - mają lepsze transfery od CF, są mniejsze i tańsze. Niektórzy narzekają, że tym się zdjęć wogóle nie da robić, przecież to jest porządny aparat, o takim kilka lat temu marzyłby niejeden profesjonalista.
e420 tam jest dopiero nowinka - wykrywanie twarzy, dobrze, że Canon nie poszedł tym tropem.
chyba się rozpędziłeś z tymi sd i cf. piszę cały czas że zamiast dupereli można zrobić konkretny sprzęt za te same pieniądze a ty nicram cały czas swoje, wyluzuj troche
jest wojna, rynek lustrzanek rośnie w niesamowitym tempie, CaNiSOP nie mogą sobie odpuścić żadnego segmentu, ale pamiętajmy że woja cenowa nie jest zawsze dobra dla klienta bo prędzej czy później odbije się na jakości produktu, patrz - telewizory (krewzszafy - popatrz na pentaxa K200D, gdyby wyrzucili uszczelnienie to może???)
nicram-wykrywanie twarzy
dobre ;)
niedługo idąc z aparatem będzie ci wykrywał dobry kadr.
łojej, analog i dobre szkieło i sam se twarz wykryje.
tijo mam k100d i wg mnie wyrzucić stabilizację a zamiast tego większy korpus/pryzmat i byłby sprzecior jak marzenie
nicram- miałem napisać Ci i nie zrozum mnie źle, ten wykrywacz twarzy to taka dygresja ale do producentów ;)
ale nie za 1300pln...
ale za 1500 na pewno dałoby się to zrobić
stary analog k1000 przebija wszystkie dslry pod względem przyjemności użytkowania
krewzszafy za 1500 tez nie dadzą, bo uszczelnienia to już pro
i właśnie tutaj jest pies pogrzebany, nie wsadza się dobrych rozwiązań(nie koniecznie drogich) do amatorskich puszek. Bo co wtedy wsadzić do tych pro?
k10d był swego czasu w USA po 1500 z kitem
pro maja strzelac serie jak z karabinu, mają być pancerne i szczelne, działać jak najdłużej na jednym ładowaniu, af jak błyskawica itp. amatorski ma być przyjazny w użytkowaniu
1000d przecież jest przyjazny, ma 'custom menu', 3 style użytkownika obróbki do jpg, mnóstwo informacji w wizjerze (bez tych głupich ikonek programów) i jakiś konfigurowalny przycisk. O 2. pokrętle można pomarzyć :).
dodaj do tego "wizjerek" i uchwycik zatem przyjazny że hoho
krewzszafy: czy ktoś Cię zmusza żebyś go kupil?
Błąd! - " Za !!!opróbkę!!! obrazu odpowiada znany z innych modeli Canona, procesor DIGIC III9(..)"
Powinno być obróbkę
wacek nie pisze o konkretnym modelu tylko ogólnie, że idzie to w złym kierunku
mnich - dzięki
wspomniany wcześniej Pentax K200D jest odporny na kurz i wodę oraz ma obudowę z walcowanej stali (690g z bateriami) a kosztuje np. 1765zł na cyfrowe.pl
Teraz to tylko Nikon pozostaje w tyle w lustrzankach entry-level.
Wprawdzie D60 jest spoko ale brakuje live view (jak ktoś potrzebuje) i !!!silnika autofocusa!!!.
i przede wszystkim
Szkoda ze punkt krzyzowy przy F5.6, a nie jak w porzadnych puszkach 2.8. No i te 1.5 RAWa na sekunde tez troche lipa. Reszta wyglada calkiem przyzwoicie. Taki se klasowy odpowiednik D40.
Pentax K200D NIE MA obudowy z walcowanej stali(nie da się walcować stali w takie kształty) tylko ma szkielet z gietych profili walcowanych a co za tym idzie stali drobnoziarnistej o wysokiej udarności i ciągliwości(jesli mowa o regulowanym walcowaniu)
Nie trzeba się zachwycać wszystkim czego się nie rozumie, zwłaszcza, że w tym przypadku ma się to nijak do wytrzymałości całej konstrukcji, chyba że rzuca się sprzętem o ścianę. Sprzedawca powie(znajdziesz na sieci) że korpus jest z walcowanej stali i bedzie się tym podniecał chociaż bladego pojecia nie ma po co to się robi i jaki jest tego cel a klient zachwycony będzie bo nie kuma ale fajniej słuszeć że ma się coś z walcowanej stali niz z plastiku(gdzie kompozyty na osnowie polimerów są lżejsze i porównywalnie wytrzymałe w takich mało odpowiedzialnych konstrukcjach)
krewzszafy: czy ja wiem czy w złym kierunku.. myśle, że w dobrym.. chcą zarobić i zarobią. Jeśli się potrzebuje czegoś "bardziej" trzeba też "bardziej" zapłacić. Nie liczę na to, że pojawią się tanie i "wypasione" aparaty. też mnie to boli :D ale gdybym byl z drugiej strony.. :)) już się przyzwyczaiłem, że jak chce coś lepszego to muszę zapłacić więcej. Plastik też się sprzeda, entry level to entry level.. no u nas w PL gorzej to wyglada, ale myślę, że w skali globalnej niewielu ludzi liczy na cuda za tak małe pieniądze. pozdr
a ja licze że pojawią sie tanie, proste i solidne korpusy. na takich właśnie mozna by było nieźle zarobić
myśle, że ONI wiedzą lepiej :D
Czytajac artykuly o nowej wykastrowanej puszce z jeszcze nizszego segmentu myslalem, ze cena bedzie na poziomie D40 nikona i faktycznie stanie sie alternatywa cenowa do hybryd.. a co widze ? Puszka wykastrowana, a cena nie ;] 549 euro za body to wiecej niz wiekszosc pelnoprawnej konkurencji.. zakladajac nawet, ze szybko spadnie to i tak pewnie nie bardziej niz do poziomu 400D z cashbackiem. To po prostu nowe 400D z LV ale za to z beznadziejnym trybem seryjnym i przedpotowym AF. Nie podoba mi sie strona, w ktora to idzie..
krewzszafy: W aparatach typu entry-level większa masa oznacza tylko lepsze materiały użyte do budowy korpusu. Oczywiście wiadomo że lepszym wyjściem było by zastosowanie włókien węglowych/stopów magnezowych, ale jest to droższa alternatywa. Po prostu nie można oczekiwać cudów po najtańszych konstrukcjach.
Poza tym wydawało mi się że K200D był ceniony za jakość wykonania w tej cenie, natomiast w 450D narzekano na słaby plastik. Sądząc po wadze i wyglądzie 1000D zaprezentuje to samo.
shooter: wieksza masa nic nie znaczy. lepszymi materiałami są te które maja mniejszą masę przy zachowaniu odpowiedniej wytrzymałości. zapewniam cie że z bardzo tanich tworzyw da się wykonać bdb obudowy. problem w tym że koncerny mają klienta w d... jeśli chodzi o jakość. wyprodukuje bubla, bubel się popsuje, klient kupi następny. a tak w ogóle to nie wiem czy masz jakąś wiedzę o materiałach czy tylko rzucasz nazwy gdzieś wyczytane ale ja o tym się uczyłem i krew mnie zalewa jak ktoś pisze że się nie da czegoś zrobić porządnie bo to kosztuje ogromne pieniądze.
No ale ludzie. Ilu poczatkujacych amatorow, z tych ktorzy przez te wszystkie lata kupili 350D albo 400D ucierpialo z powodu malo wytrzymalej obudowy ? Jakis ulamek promila ? ;] Imho wytrzymalosc fizyczna body dla uzytkownikow puszek entry lvl nie ma zadnego znaczenia. Wazne by sie nie rozpadalo i by sie wygodnie trzymalo.. a czy wytrzyma upadek z 5ciu metrow, zderzenie z rama roweru czy kule z talibanskiej broni.. to w tym segmencie nie ma zadnego znaczenia.
Tadekniejadek mi chodzi o wygodny korpus ale jak ktoś zaczął o jakości to juz poszło. przymierzałem się do eosa 350 i uchwyt tego korpusu jest malutki a nie jest problemem zrobić trochę większy
ależ przecież są wygodne korpusy.. o co w sumie chodzi?
To po co się kłócić? Ustaliliśmy, że plastik jest wystarczający (pewnie nie przymierzałeś się do 450d, sprawia solidniejsze wrażenie niż ten z 350/400d), szkielet z metalu dla przeciętnego użytkownika nie ma znaczenia, cały korpus z jakiego stopu by nie był w entry level nie ma racji bytu, poza tym zwiększa on sporo masę, żeby jeszcze z taką obudową szła odporność wnętrzności na duże przeciążenia... Co do wielkości uchwytu to ludzie mają różne ręce (nie mylić z kończyną górną :), mi osobiście trzyma się 450d pewniej od 40d, ręka jest bardziej zaciśnięta. Nie wiem dlaczego robią takie duże gripy w droższych modelach, może zakładają, że profesjonaliści mają łapy jak kowale i że kobiety nie korzystają z takiego sprzętu. Jeśli bym coś zmienił w korpusie 1000d to dodałbym 2. kółko.
Witamy Canona w klubie firm w których inżynierów zastępują z powodzeniem księgowi i marketingowcy (faceci w szarych garniakach, niebieskich koszulach i czerwonawych krawatach) Koniec jest już bliski.
wulf: koniec czego? czemu wszyscy się wyżywają gdy nie mogą kupić tego "naj"? i widzę, że to tu masowe.... też byś spełniał zachcianki ludzi bedąc w zarządzie takiej firmy?? wiesz, że nie. pozdr
Respect, jak mowia ludzie w ortalionie, dla tych ktorzy kupia to zamiast TANSZEGO 400d...
O, widzę medyków z Lublina ;) 400d ma lepszego AF i tyle, ta zabawka wiekszy grip, lepsza baterie, lepsze menu, LV, karty SD i kilka innych.
Coś nie tak poszło, dobra, 400d jest jeszcze szybszy i można pilotem strzelić :), te kilka innych rzeczy na korzyść 1000d to lepszy kit, minimalnie większy wizjer, ISO w wizjerze i wyciągnięte na korpus, nowszy procesor, autowyzwalacz z serią, coś by się jeszcze znalazło.
400D tez ma iso wyciagniete, tam gdzie w 1000D sa picture styles, na wybieraku z tylu.
Jak kiedys 1000D stanieje i bedzie w obecnej cenie 400D to pewnie bedzie sie oplacal dla tych ktorzy wola LV od dobrego AFa i trybu seryjnego w RAW.
LUDZIE SKONCZCIE!!! TO JEST PARAANOJA!! idzcie do roboty i kupice co cheecie!! Tadekniejadek i inni jaki zly AF?? 350 byla kiedys hitem i marzeniem, co juz nie robi zdjęć?! Tacy jesteście mistrzowie fotografii? Więc zapraszam, wstawiajcie linki do galerii.. tak czekam na to, na wasze galerie, wystawy publikacje nagrody.. zobaczymy czy potrzebne Wam takie suuuper aparaty, a może duzy wizjer do kotleta co? i 50 pól AF na imieniny cioci?
To co tu czytam o 2 lat w dużej mierze jest tylko stękaniem na swój los, na to, że nie można sobie kupić jakiegoś tam body.. to magiczne myślenie, że dostanie się puszkę pro lub semi za 1500. A może rozwinąć się z tym co się ma? pouczyć się fotografować, a nie co wieczór gwałcić swoje body z malym wizjerem w bagnet, chyba że się nie da, bo też jest za mały... Wszyscy są tu takimi wielkimi fotografamii? czy może myślą ze D3 1D itp zmienią wasze fotki na lepsze? znam takich asów, niestety czy miał d40 czy d300 czy d40 kotlet dalej byl kotletem. może się w końcu opamietać ? pozdrawiam
Cos mi sie wydaje ze jesli tu ktos ma paranoje to chyba nie my. Spokojnie se plotkujemy o sprzecie, a ty tu jakies niesamowite wybuchy zlosci, oburzenia i zniesmaczenia prezentujesz ;] To portal o sprzecie wiec o sprzecie gadamy. Af jak na taka cene i obecne standardy jest porownywalnie slaby, wiec nie ma powodu by o tym nie rozmawiac. Jesli przeszkadzaja ci rozmowy o sprzecie i dyskusje na temat jego wad i zalet, to nie zagladaj tutaj, tylko jedynie na serwisy o kreatywnej stronie fotografii, gdzie bedziesz mogl sobie poogladac galerie i sie pozachwycac ;]
wacek - wyluzuj, oni sobie normalnie po polsku narzekają i nic więcej....takie marudzenie od czasu do czasu...daje upływ emocją. To są pogadanki i tak czysto hipotetyczne, bo jak będzie w koncu premiera 1000D to bedą pogadanki ze to bubel albo fajna puszka i że ktoś czeka na test, po teście- bedzie pogadanka o tym ze połowa się zgadza z wynikami testu a druga połowa nie...
pozdrawiam
A co marudzenia, to chyba eskportujemy nasz narodowy pesymizm, bo na zagranicznych forach sa takie same glosy. Tylko, ze tylko u nas marudzi sie na marudzenie i probuje je zaklasyfikowac jako ceche narodowa ;] Po prostu szkoda, ze rzucili takiego odgrzanego, podkastrowanego kotleta i odeszli od tradycji, tanich, przyzwoitych body bez wodotryskow jak 350 czy 400.
A ja czekam na test Eos 450d..... może się doczekam .....
Ceny Canonow w momencie premiery zawsze byly sporo wyzsze by spasc juz po 1-2 miesiacach.
Jak cena spadnie do poziomu D60 - a zapewne spadnie, bo chyba po to Canon wypuscil ten aparat - jako bezposredniego konkurenta D60 - to Nikon bedzie mial zagwozdke.
@Tadekniejadek AF "jak na obecne standardy słaby"? A D60 i E-420? A200 to też nie rewolucja :). Pentax K200D wygrywa ze swoimi 11 polami, ale to nie jest wielka różnica, 50 pól to rozumiem. Ja się cieszę z 1000d a jak komuś ta zabawka nie pasuje to niech idzie do innej piaskowicy.
Ilosc punktow to nie wszystko. Chodzi tez o srodkowy punkt krzyzowy wspolpracujacy z jasnymi szklami jak w 400D i lepszy AF-C. I ten segment to generalnie jest moja piaskownica. Tylko z zalet ten model po prostu nic nie wnosi poza lv, a za to jest krokiem wstecz w paru stosunkowo istotnych dziedzinach. Oczywiscie jesli za pare miesiecy spadnie cenowo ponizej poziomu 400D, to zacznie sie oplacac i nie dziwie sie, ze moze kogos zainteresowac.
Ten aparat ma jedną bardzo istotną przewagę nad 450D, 400D i 350D, jak również 30D. Centralny AF jest krzyżowy aż do 5.6 -tak jak w 40D.
Z tego co pisza w porownaniu na dpreview to 450D 1 cross-type (F2.8)/ 1000D 1 cross-type (F5.6)/ 400D 1 cross-type / 40D All points cross-type for F5.6 or faster lens • Center point additionally sensitive with lenses of F2.8 or faster
nie wiem czego Wam tu brakuje? Mi najbardziej przeszkadza 1/4000 s. i brak ISO 50, ale pierwszego nie ma chyba nikt nawet w klasie oczko wyższej, a drugiego to w ogóle ze świecą szukać. No ale ja jakbym kupował takie body to na spacer, do kieszeni ogólnie jako backup. No i trochę zboczony jestem w zakresie potrzeb. Przeciętny kowalski który kupuje aparat do robienia zdjęć będzie tym sprzętem zachwycony. I tak ma za dużo funkcji. Wręcz uważam, że spokojnie jest miejsce dla lustrzanek za 800 zł z mniejszymi możliwościami.
No wlasnie canon tak naprawde nie stworzyl nizszego segmentu. To dalej jest polka cenowa 400D. Nowa seria to jest poki co tylko z cyferki i z deklaracji na stronie canona, ze to dla totalnych poczatkujacych.
Poki co najtansze nadal sa chyba D40 i E-410 (kolo 1000zl za body). Problem jest taki, ze jak za mocno bys okastrowal taka puszke za 800zl, to w wiekszosci aspektow przescignelyby ja kompakty ;]
>>>>>>>>>>>wacek: jak zwykle próbujesz być najmądrzejszy. Jutro pójdę do sklepu i kupię Ferrari - zabronisz mi? Wcale nie muszę być mistrzem F1 - wystarczy że mam na to pieniądze! :) Więc się tak już nie frustruj - nie każdy nabywca Ferrari musi zaraz być Michaelem S. I jeśli ktoś woli focić lepszym sprzętem niż gorszym to nie musi mieć tuzina wystaw i nagród - naprawdę. Wszystko można kupić za pieniądze. Talentu nie można. Ale dziś takie czasy że jak masz foty marne technicznie to i talent nie pomoże. Czasem szczęście ale po co na nie liczyć...
Witam Panowie, nie chcę się tu rozpychać łokciami ale po części zgadzam się z Wackiem. Jest takie powiedzenie że kiepskiej baletnicy to i rąbek u spódnicy. Czym jest fotografia? Czy istnieje definicja zdjęcia idealnego? Czy to ma być eksplozja kolorów w niebywałej rozdzielczości o ostrości żylety? Czy ma to być realizacja wizji fotografa, którą potem ktoś oceni, pochwali albo zignoruje bo go dana tematyka nie rajcuje. Spotkałem się z przypadkiem gdzie moderator usuwał zdjęcia zawodowego fotografa oraz artysty za razem (z niezłymi osiągnięciami i z dużym doświadczeniem) tylko dlatego bo nie były ostre jak żyleta. Na takiego właśnie ignoranta wygląda mi Sir il Dottore (wnioskuje z wypowiedzi powyżej),że ma być DUŻO MegaPix i w ogóle hiper. Panie Dottore jak dysponuje Pan portfelem grubości biblii to gratuję. Ale jak masz Pan oko scentrowane i pojęcie o fotografii takie jak wywnioskowałem z wypowiedzi powyżej to idź Pan pracować do NASA tam Ci dadzą taki obiektyw i taki sprzęt że będziesz fotografował rysy na kadłubie międzynarodowej stacji kosmicznej i będziesz Pan spełniony. Pozdrawiam.
Dla entry level 7 czy 9 pkt. AF ma drugorzędne znaczeni. Moją pierwszą lustrzanką ał ( przedtem były manualne ) była minolta 505 si, która miała tylko 3 pkt. Af z czego 1 krzyżowy , a dwa pionowe. i nie zauważyłem istotnego braku af nauczony ustawiać ostrość na matówce w centum kadru na mikrorastrze, lub dalmierzu pryzmatycznym. Nawyk ostrzenia w centrum kadru na obiekt i potem planowanie kadru długo mi pozostawał, potem były lustrzanki z większą ilośćią pkt. af , ale 7 pry dobrym układzie kunktów da też dobre wyniki, a braków amator długo nie zauważy. Czy widzicie bardzo istotną różnicę między 9 punktami Canona, a 11 punktami Pentaxa?