Speedlite 270EX - kompaktowa lampa od Canona
Wraz z premierą Canona 500D ujrzeliśmy dzisiaj nową kompaktową lampę błyskową o nazwie Speedlite 270EX. Jest ona skierowana głównie do użytkowników amatorskich EOS-ów i aparatów kompaktowych PowerShot. Zastąpi obecną na rynku wersję 220EX.
Niestety informacja prasowa nie zawiera dokładnej specyfikacji nowej lampy. Wiemy że jej liczba przewodnia wynosi 27. Do dyspozycji jest zatem mocniejszy błysk niż w wersji 220EX, dla której wartość ta wynosi 22. Speedlite 270EX zasilana jest tylko dwoma, a nie czterema jak w 220EX , akumulatorami AA. Dzięki nowej konstrukcji, lampa automatycznie reaguje na zmianę zoomu w obiektywie i pozwala na odchylanie głowicy do góry, dzięki czemu można na przykład odbić światło od sufitu.
Canon ma nadzieję, że nową lampą zainteresują się posiadacze najmniejszych lustrzanek systemu
EOS, właściciele kompaktów z serii G czy SX, a także właściciele EOS-ów 5D, którzy nie mając
lampy wbudowanej w korpus, mogą, w niektórych sytuacjach, posiłkować się małą i poręczną
270EX.
![]() |
Nie znamy jeszcze ceny i dostępności nowej lampy. Poniżej prezentujemy informację prasową dotyczącą Speedlite 270EX.
Informacja prasowa
Amstelveen, Holandia, 25 marca 2009 - Firma Canon ogłosiła rozpoczęcie
sprzedaży nowej lampy Speedlite 270EX przeznaczonej dla użytkowników
aparatów EOS i PowerShot. Model Speedlite 270EX, będący następcą
popularnej lampy Spedlite 220EX, jest przeznaczony dla fotografów,
którzy pragną rozszerzyć możliwości doświetlania kadru oferowane przez
lampę wbudowaną, oraz osób, które uzupełnić swoje zestawy fotograficzne
oparte na aparacie EOS-1D lub EOS 5D o kompaktową, mieszczącą się w
kieszeni lampę błyskową. Niewielka lampa Speedlite 270EX korzysta z
zalet swojego poprzednika, oferując więcej mocy niż inne lampy tej klasy
i wielkości.
![]() |
Model Speedlite 270EX oferuje szereg nowych funkcji niedostępnych w lampach wbudowanych, wyznaczając nowy standard lamp błyskowych dla początkujących. Te nowe funkcje obejmują głowicę z zoomem, zapewniającą równomierny rozkład światła oraz możliwość odchylenia głowicy, pozwalającą odbić błysk od sufitu w celu uzyskania korzystniejszego oświetlenia, delikatniejszych odcieni i większej głębi obrazu. Ulepszona konstrukcja obwodów elektrycznych umożliwia niemal bezgłośne przeładowanie lampy w czasie porównywalnym do poprzedniego modelu, mimo że jest ona zasilana zaledwie 2 bateriami AA.
Główne cechy tego modelu to:
- Duża siła błysku i liczba przewodnia równa 27 m
- Szybkie i ciche przeładowanie
- Ręczna regulacja siły błysku (z poziomu menu aparatu)
- Możliwość sterowania z poziomu menu kompatybilnych aparatów
- Głowica z funkcją zoomu
- Uchylna głowica
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
jeszcze nie odkryłem racjonalnego zastosowania dla lamp 2xx . przy cenie za Speedlite 220EX~ 650PLN i jej parametrach oraz jakości konstrukcji jest to klasyczny strzał w płot i liczymy że w coś się trafi. taka forma nagonki na wyższe modele.
to smutne że Canon nie podjął wyzwania ze strony Nikona na polu lamp błyskowych i to zarówno jako systemu jak i jego poszczególnych elementów. to nie brak uszczelnień w niższych, niejednocyfrowychzliterkąD, czy brak stabilizacji matrycy a właśnie system lamp jest piętą Achillesową Canona.
DonYoorando, a możesz rozwinąć na czy dokładnie polega słabość systemu lampa Canona? Bo jakoś nie widzę żeby Nikonowskie produkty jakoś specjalnie na plus odstawały. Jak już mamy szukać ciekawej lampy to byłaby to Sony HVL-58.
Co do zastosowania to znam kilku fotoreporterów prasowych, którzy chętnie używali 220 EX, która pewnie dzięki zasilaniu 4 "paluszkami" szybko się ładuje.
gdyby to kosztowało 200-300 zł to miałoby sens
ale za obecną cenę to lepiej kupić mocniejszą lampę, choćby nie Canona
piotrart, lampa 580 EX też jest zasilana czterema paluszkami, myślę, że nie ładuje się wolniej niż 220 EX. :)
Czy mi się wydaje, czy też faktycznie zabrali wspomagaczkę AF?
ja to widzę tak: lepszym systemem jest CLS by Nikon. to nie zmienia parametrów lamp i akcesoriów systemu Canona. zarówno 430 i 580 to b. dobre lampy ale czy lepsze od 600 i 900? u Canona: od początku gdzie sterowanie za pomocą wbudowanej lampy, o systemie niekablowym mówimy od 1650 pln założonym na body. jakiś sensowny cenowo sterownik nie osłodziłby życia bardziej niż 270ex? czy nie mógłby mieć wbudowany GPS, solidny/rewolucyjny wspomagacz wszystkich punktów AF i jakiś fajny mikrofon skoro teraz nadchodzą HD movies. Dla osób używających tylko lampy na sankach możliwość ustawienia jej w dowolnej płaszczyźnie i z minusowymi pochyleniami/obrotami jest chyba podstawą a tu znowu 1650pln. Co do HVL-58 z "Quick Shift Bounce" - nie zachwyca.
Rzeczywiście, w tej lampie najistotniejsza będzie... cena. Jeśli będzie rozsądna to przy takich rozmiarach i możliwości odwracania palnika będzie świetnym uzupełnieniem do wszystkich G. Używanie G-7 z 580 Ex czasami wygląda komicznie... :)
Nissin Speedlite Di622 można kupić za 490 PLN. Więc ja się zastanawiał specjalnie nie będę.
@komor, to całkiem logiczne, gdyby ładowała się wolniej ma przecież większy kondensator...:)
Jeśli cena będzie ok. 300 zł to może mieć sens. Tak jak w przypadku lampy nikona sb 400.
220EX ma liczbę przewodnią 22 dla ISO 100 dla (stałego) kąta jaki ma obiektyw 28 mm full frame. Jest na 4 paluszki i ładuje sie błyskawicznie - miałem ją. Model 270EX ma liczbę 27, ale dla ekwiwalentu 50mm. Dla 28mm też ma liczbę 22! Zatem strzela z tą samą maksymalna mocą i zapewne ma zbliżony kondensator. Pytanie tylko, czy ładuje się równie szybko z tych biednych lipnych dwóch paluszków. Przetwornice impulsowe poszły ostatnio do przodu ze sprawnością, jednak ja nie mam zaufania, dopóki nie sprawdzę. Dwa paluszki to także dwa razy mniejszy magazyn energii i będzie je trzeba częściej zmieniać :-( Jednak zoom pomaga zaoszczędzić energię. A uchylny palnik to bardzo istotna zaleta, której brak 220EX.
Jaki zoom, cytuje: "28mm and 50mm. 2-step Coverage Angle Selection" to ze strony Canona:
link
Nowa błyskowa lampa Canona.