Prototyp superzoomu firmy Casio
Casio przedstawił bardzo ciekawy prototyp superszybkiego kompaktu cyfrowego z 6-megapikselową matrycą CMOS! Ujrzeć można go było na targach IFA w Berlinie. Projekt jest jednak bardzo realny i pewnie kwestią czasu jest oficjalna informacja o jego wejściu na rynek. Aparat doczekał się nawet swojej strony internetowej.
Nietypowy aparat Casio ma posiadać 1/1.8-calową stabilizowaną matrycę CMOS o rozdzielczości 6 milionów pikseli. Prędkość nagrywania filmów VGA może w jego przypadku sięgnąć 300 kl/s, a szybkość wykonywania zdjęć w pełnej rozdzielczości aż 60 kl/s. Prototyp nie przypomina w żaden sposób eleganckiej serii Exilim. Ma wygląd typowego soperzooma amatorskiego. Jego obiektyw, zbudowany z 12 soczewek ustawionych w 9 grupach, ma zakres ogniskowych 35-420 mm (12-krotny zoom). Do tego dochodzi elektroniczny wizjer i 2.8-calowy wyświetlacz LCD. Wymiary aparatu wynoszą 127.5 mm (W) x 79.5 mm (H) x 130.0 mm (D), a waga 650 g.
Zapowiedź Casio, choć jeszcze nie skonkretyzowana, może namieszać na rynku kompaktów. Firma bardzo chce, aby to jej aparat okazał się pierwszym kompaktem z matrycą CMOS. Można więc przypuszczać, że już niedługo aparat stanie się realnym modelem. Nie tak dawno temu dosyć głośno było o planach Canona, który także zamierza tego typu matryce umieszczać w aparatach amatorskich. Prototyp Casio jednak poza matrycą zadziwia prędkością. Jego osiągi od razu kojarzą się z ubiegłoroczną informacją o analogicznych superszybkich CMOS-ach Sony. Czy zatem w przyszłym roku zaleje nas fala kompaktów opartych o mniej szumiące matryce, przekonamy się już niedługo.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
A czy wiadomo coś o konkretach, kiedy ten kompakt wejdzie do sprzedaży
CMOS-y w kompaktach to potencjalnie większe, a nie mniejsze szumy. Technologia ta wymaga by fotodetektory miały fizycznie mniejszą powierzchnię niż w przypadku CCD, a co za tym idzie mniejszy DR i większe szumy, zwłaszcza, w przypadku tak małych matryc... Zaletą jest niewątpliwie szybkość i mniejsze zużycie energii, obawiam się, że jakość obrazu będzie jednak gorsza...
Hmm... ciekawa informacja na temat CMOSów. Canon powszechnie stosuje takie matryce i jakoś radzi sobie z szumami, w porównaniu do innych firm nawet dobrze sobie radzi
jaad75 dobrze mówi, CMOS-y przewyższają CCD ale gdy w grę wchodzą relatywnie duże matryce (APS-C, FF, FX). Dla małych matryc lepiej sprawdza się CCD. Jedyna nadzieja w tym, że mamy do czynienia z jakimiś nowinkami technologicznymi, które usprawniają sensory CMOS...