Wady: największą jest chyba brak skali odległości, czyli tzw. mechanizmu "clutch", ułatwiającego manualne ostrzenie, w który jednak wiele obiektywów firmy Olympus zaopatrzono; umożliwia on prawie ten sam komfort ostrzenia jak w obiektywach manualnych; niestety, obiektyw ma zwykły serwomotor obracający się w te i we w te, co prawda z pewnym oporem, co można docenić, ale w praktyce jest to dalej bezużyteczny mechanizm, kiedy słabo ze światłem; drugą poważną wadą jest słabo skorygowana aberracja chromatyczna, która objawia się purpurową (w kierunku błękitu) poświatą w miejscach przepaleń (np. silne lampy); w praktyce rzadko jest faktycznie dokuczliwa, bo takie miejsca i tam mają swoje zabarwienie; jednak czasem może to położyć zdjęcie (np. motyw monochromatyczny) i wtedy trzeba użyć softu, żeby problemu się pozbyć; na pełnym otworze (F/1,4) daje się jeszcze we znaki wyraźne winietowanie, które na szczęście szybko zanika już około F/2, przynajmniej w JPG;

Zalety: mały, dość tani, lekki, dobrze zbudowany, uszczelniony, bardzo jasny obiektyw; dodatkowo firma dołącza bardzo użyteczną osłonę przeciwsłoneczną (w końcu obiektyw serii PRO); idealna ogniskowa dla obiektywu uniwersalnego (odpowiednik 40 mm w "małym obrazku"), ogniskowa (IMHO) genialna w uniwersalności - czyli jak mamy taki obiektyw, i tylko taki (257g. 57 st. pola widzenia), to możemy jednak wiele;

Podsumowanie: obiektyw nie bez wad, ale optycznie nawet znakomity (pomijając odpuszczoną aberrację chromatyczną), bardzo jasny, super ogniskowa, jak na obiektyw standardowy/uniwersalny, świetna rozdzielczość już nawet na pełnym otworze (F/1,4), nawet na brzegach akceptowalna (ale to kwestia subiektywna, każdy ma inne wymaganie); pomiędzy 2,22 a 2,8 już blisko optimum; w każdym razie, w ciemnościach (miejskich, w dzikich nie sprawdzałem) bardzo podnosi komfort fotografowania, mimo, że trzeba polegać tylko na AF; ale nawet ze słabym korpusem (w rodzaju Olympus PEN E-PL, za nieco ponad 1 tys. PLN, jak jeszcze można było kupić), w ciemnościach działa całkiem OK; fajny sprzęt, fioletowo-purpurowe przepalenia lamp nie są specjalne groźne, ale czasem takie zabarwienie przepaleń może zmusić do osobnej obróbki zdjęcia; Sigma 40 mm F/1,4, czyli odpowiednik tego "szkła", bardzo dobrze skorygowany obiektyw, jest ca 2 razy droższa i kilka razy większa (1,2 kg), choć w zamian nie ma problemów z aberracją chromatyczną.