Canon EOS 60D - test aparatu
4. Rozdzielczość
Rozdzielczość układu jako całości
Używając najmniej wyostrzonych zdjęć w formacie JPEG wyznaczyliśmy rozdzielczość (MTF50) układu aparat plus obiektyw, obliczając ją w programie Imatest. Wartości wyrażone w liniach na wysokość obrazu pozwalają na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych i ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta. Zdjęcia pomiarowe zostały
wykonane z obiektywem Canon EF 50 mm f/1.4 USM.
Porównując powyższy wykres z analogicznym otrzymanym dla Canona 7D zastanawiać mogą dość niskie wyniki otrzymane dla 60D. Poza korzystaniem z autofokusu podczas testu, ostrość ustawialiśmy również ręcznie, zatem niskie wyniki nie są powodem ewentualnych problemów autofokusu. Co więcej pomiary dokonane na RAW-ach, które w przedziale przysłon f/5.6-f/16 były zapisywane razem z JPEG-ami pokazały porównywalny poziom z tymi otrzymanymi dla 7D. Można zatem przypuszczać, że najniższy stopień wyostrzania JPEG-ów w obu aparatach jest inny i stąd owa różnica.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy standardowo na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Test wykonujemy z użyciem obiektywu Sigma 30 mm f/1.4 EX DC, który jest produkowany ze wszystkimi bagnetami lustrzanek dostępnych na rynku. Aby uciec od aberracji optycznych, mierzymy wartości MTF50 tylko dla zakresu przysłon f/5.6–f/16, w którym głównym czynnikiem ograniczającym osiągi obiektywu jest dyfrakcja. Warto również przypomnieć, że na każdej przysłonie wykonujemy kilkanaście-kilkadziesiąt zdjęć (zarówno z autofokusem, jak i z ręcznym ustawianiem ostrości), po czym wybieramy najlepsze. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie. Warto wspomnieć, że kontrolne pomiary z obiektywem Canon EF 50 mm f/1.4 dały porównywalne, w granicy błędu, wartości.
Na powyższym wykresie przedstawiliśmy również wyniki otrzymane podczas testowania EOS-a 7D. Jak widać w przypadku 60D odnotowaliśmy podobne wartości, choć widać jego minimalną przewagę nad 7D. Nic jednak nie wskazuje na to, abyśmy mieli do czynienia z wyostrzaniem jednej ze składowych, jak to miało miejsce na przykład w mniej zaawansowanym 550D (dla niego różnica w wartościach składowych funkcji MTF50 sięgała 35%). Przebiegi funkcji MTF w przypadku RAW-ów dla 60D nie pokazują podejrzanego zachowania. Można to obejrzeć na poniższym rysunku, który prezentuje dwa wykresy. Pierwszy to kształt profilu jasności na ukośnej granicy bieli i czerni (w tym przypadku pionowej), a drugi to kształt funkcji MTF uzyskany dla tej właśnie granicy. Oba przebiegi nie pokazują żadnych śladów wyostrzania. Obie krzywe są zasadniczo gładkie oraz nie pokazują dziwnych ekstremów wtórnych i co ważne, funkcja MTF w okolicach częstości Nyquista nie daje jakiejś niepokojąco wysokiej odpowiedzi.
Podobnie jak w przypadku 7D, również tym razem sprawdziliśmy jak pod względem rozdzielczości obrazu zachowują się pomniejszone surowe pliki, czyli mRAW-y. Testując 7D mieliśmy dostęp do bardzo dobrego obiektywu Canon EF 100 mm f/2.8L Macro IS USM i właśnie z jego pomocą wykonany został test rozdzielczości na mRAW-ach. Tym razem nie mieliśmy tej możliwości, zatem skorzystaliśmy z klasycznej 50-tki. Porównanie wyników zaprezentowane na poniższym wykresie pokazuje, że otrzymaliśmy niemal identyczne wartości. Choć zgodność wyników pomiędzy 7D a 60D w przypadku rozdzielczości mRAW-ów jest idealna, to nie zmienia faktu, że wartości te nie są wybitne. Jak pokazaliśmy bowiem przy okazji testu 7D, mający 8.2 milionów pikseli leciwy EOS 20D z obiektywem Canon EF 100 mm f/2.8L Macro IS USM osiągnął wyraźnie lepszy rezultat.
Obiektywy Sigma 30 mm f/1.4 EX DC wykorzystywane w pomiarze rozdzielczości otrzymaliśmy od: