Pentax smc FA 77 mm f/1.8 Limited - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- bardzo solidna, a jednocześnie klasyczna i gustowna obudowa,
- świetna jakość obrazu w centrum kadru dla całego zakresu przysłon,
- bardzo dobra jakość obrazu na brzegu kadru po lekkim przymknięciu,
- świetnie korygowana aberracja chromatyczna,
- praktycznie zerowa dystorsja,
- niewielki astygmatyzm,
- dobra praca pod ostre światło.
Wady:
- miękki na brzegu kadru dla okolic maksymalnego otworu,
- zauważalna koma,
- słaby autofokus.
Pentax smc FA 77 mm f/1.8 Limited to niewątpliwe bardzo udany
obiektyw. Choć jego cena jest dużo wyższa niż podobnych parametrami
obiektywów Canona i Nikona, ma on wobec nich bardzo poważną zaletę w
postaci wyraźnie lepszego zachowania w okolicach maksymalnego otworu
względnego. Zauważalna koma i miękkość brzegu kadru przy maksymalnym
otworze, to wady mniejszego kalibru i specjalnie nimi głowy nie trzeba
sobie zawracać. Najpoważniejszy problem tego obiektywu to autofokus.
Jest głośny, niezbyt szybki i co najważniejsze mało celny. Da się z
nim funkcjonować, tym bardziej, że wiele klasyków o podobnym wyglądzie
i podobnej jakości wykonania, to instrumenty całkowicie manualne. Z
drugiej strony, wydając 2500 zł na obiektyw o tego typu parametrach,
chciałoby się mieć instrument pozbawiony poważnych wad. Tym bardziej,
że w systemie Pentaxa jest ciekawa i tańsza alternatywa w postaci
smc Pentaxa DA 70 mm f/2.4 Limited, który w naszych testach nie
pokazywał tak poważnych problemów z autofokusem, a we wszystkich
kategoriach, oprócz winietowania, poczynał sobie bardzo dobrze.
Wniosek z tego testu może być optymistyczny, bo każdy znajdzie
tutaj argumenty za zakupem zarówno Limiteda o ogniskowej 70 mm,
jak i tego o ogniskowej 77 mm. Co najważniejsze, każdy będzie ze swojego
wyboru zadowolony.
Przykładowe zdjęcia: