Tamron AF 18-270 mm f/3.5-6.3 Di II VC LD Asph. (IF) MACRO - test obiektywu
3. Budowa, jakość wykonania i stabilizacja
Bagnet obiektywu jest metalowy, zewnętrzną obudowę wykonano z tworzywa,
a pierścienie są gumowane. Jeśli już jesteśmy przy pierścieniach,
to musimy na nie trochę ponarzekać. Ten służący do zmiany ogniskowej
jest duży i sprawia wrażenie wygodnego. Niestety tylko sprawia. W
zakresie 18-40 mm chodzi lekko, w okolicach 40 mm dostaje bardzo
dużego oporu i aż do 150 mm chodzi bardzo ciężko, by potem aż do
270 mm znów chodzić lekko. Na tyle lekko, że obiektyw zmienia swoją
ogniskową nawet przy lekkiej zmianie jego położenia.
Pierścień do manualnego ustawiania ostrości też jest dość spory i wygodny w uchwycie, lecz pracuje trochę za luźno. Obiektyw po jednej stronie ma przycisk LOCK, który służy do blokowania zoomu w pozycji złożonej na 18 mm, a po drugiej przełączniki trybu pracy autofokusa (AF/MF) oraz stabilizacji (VC On/VC Off).
Przedni układ soczewek otoczony jest nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 72 mm.
Duży zakres ogniskowych i stabilizacja obrazu dają nam pewność tego, że konstrukcja optyczna obiektywu na pewno nie będzie należeć do prostych. Tabela pokazuje nam, że Tamron 18-270 mm zawiera o dwie soczewki więcej niż instrumenty klasy 18-250 mm. W sumie ma on ich aż 18, ustawionych w 13 grupach. Nie pożałowano przy tym szkieł specjalnego rodzaju. Mamy bowiem do czynienia z dwoma elementami niskodyspersyjnymi LD, jednym elementem anomalnej dyspersji AD oraz trzema hybrydowymi soczewkami asferycznymi. W środku znajdziemy jeszcze przysłonę o siedmiu listkach, którą można domknąć, w zależności od ogniskowej, od f/22 do f/40.
Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki oraz tulipanową osłonę przeciwsłoneczną.
Stabilizacja
Tamron 18-270 mm VC jest drugim obiektywem w ofercie tej firmy wyposażonym w optyczną stabilizację obrazu. Poniższy wykres pokazuje wyniki testu tego mechanizmu przeprowadzonego na maksymalnej ogniskowej. Widzimy tam odsetek zdjęć nieudanych w zależności od czasu ekspozycji wyrażonego w wartościach EV.
Wynik jest jak najbardziej pozytywny. Stabilizacja bez problemów sięga poziomu 3 EV,
a momentami nawet ciut więcej, co jest powodem do pochwał.