Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Podłużna aberracja chromatyczna nie jest żadnym problemem. Na poniższych zdjęciach uzyskanych na ogniskowej 70 mm trudno dopatrzeć się zauważalnego wpływu tej wady.
Poprzeczna aberracja chromatyczna jest niezauważalna tylko na dłuższych ogniskowych, gdzie nie przekracza wartości 0.06%. Dla ogniskowej 28 mm i okolic maksymalnego otworu względnego sięga poziomu średniego, ale na szczęście spada wraz z przymykaniem przysłony. Najwięcej problemów będziemy mieli na kombinacji ogniskowej 17 mm i światła f/2.8, gdzie wada da dochodzi do wartości dużych. Na szczęście maleje wraz z przymykaniem przysłony – nigdzie jednak nie spada poniżej poziomu średniego.
Maksymalne wartości uzyskane przez nowy obiektyw Sigmy są wyższe niż u poprzednika, który na ogniskowej 17 mm docierał maksymalnie do około 0.13%. Różnica jest jednak taka, że poprzednik ten poziom 0.13% utrzymywał praktycznie w całym zakresie przysłon. Nowy obiektyw pozwala zaś, po przymknięciu, sprowadzić aberrację do poziomu niespełna 0.11%.
Aberracja sferyczna
Aberracja sferyczna w testowanym obiektywie jest korygowana prawidłowo lecz nie idealnie. Nie mamy więc żadnych problemów z „pływaniem” ogniska (tzw. focus shift), ale obrazy rozogniskowanych punktów świetlnych nie są identyczne przed ogniskiem i za nim. Świadczy to o tym, że wada ta daje znać o sobie, choć, na szczęście, w niewielkim stopniu.